2009-06-04, 09:22 | #31 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Cytat:
nie powoduje tycia, wręcz przeciwnie. jak już pisałam likwiduje uczucie głodu i przyśpiesza przemianę materii. wypróbowałam na sobie, już 4 tygodnie go piję.
__________________
Odi profanum vulgus et arceo. |
|
2009-06-04, 09:38 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
A ja musze sie pochwalic 1 czerwca weszlam na wage i oniemialam z moich 57 kg zrobilo sie 58,3 kg Wiec postanowilam ze schudne, ale nie tylko do 57 ale i wiecej. Moja poranna dzisiejsza waga wskazywala 56,5 kg
|
2009-06-04, 09:51 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Suuuper.. gratuluje Waga to najlepszy sposób na motywację, czyż nie prawda?
__________________
Początek diety - 1.06 Zaczynam od 59kg 5 dzień bez słodyczy/ od 1.06 |
2009-06-04, 10:49 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Oooo tak Chociaz mysle ze taki dosc szybki spadek wagi to zasluga tego, ze wczoraj nie jadlam nic od godziny 16... Na cellulit i sylwetke to chyba jeszcze za wczesnie na jakiekolwiek efekty... Ale jak juz wytrzymalam 3 dni to dalej tez dam rade. Zazwyczaj rezygnowalam po 1-2 dniach, wiec uwazam to za swoj sukces
|
2009-06-04, 11:06 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mój mały świat :)
Wiadomości: 20
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Bardzo chciałabym ważyć tyle co Ty... A ile masz wzrostu?
__________________
" Żyj tak, abyś na starość mógł sobie powiedzieć: 'Niczego nie żałuję!'" |
2009-06-04, 11:16 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Jestem niziutka, mam 162 cm Na poczatku liceum wazylam 51 kg a teraz 58 kg :/ Masakra Do wagi 51 na pewno juz nie wroce, to nierealne... I pomyslec, ze wtedy myslalam ze jestem gruba... Przy moim wzroscie 56 to tez jednak duzo, widac to po brzuchu i udach Tak 54 mi sie marzy...
|
2009-06-04, 13:34 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mój mały świat :)
Wiadomości: 20
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
No ja jestem wyższa, mam około 167cm ale za to 60kg z porywem do 62kg
Tak więc wyglądasz o niebo lepiej ode mnie... Pozdrawiam dziewczynki
__________________
" Żyj tak, abyś na starość mógł sobie powiedzieć: 'Niczego nie żałuję!'" |
2009-06-04, 19:41 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 176
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Szczerze Ci powiem że ciężko jednoznacznie powiedzieć.. to raczej loteria gdyż najważniejszą rolę odgrywa tu sos jaki dostaniesz.. Teoretycznie kebab to najzdrowszy fast food więc tamtejsze sałatki również są robione z naturalnych, świeżych produktów..ale za to dressingi często są napakowane śmieciami rodem z Mc i KFC jak nie gorszymi. Dlatego myślę że jeśli już się skusić to na sałatkę z samą oliwą z oliwek lub z zaufanego miejsca gdzie wiesz co Ci dają
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej- na miotle! |
2009-06-04, 19:47 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 139
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Marecka88- ja kiedy zaczynalam sie odchudzac, co doprowadzilo do anoreksji, ale nie o tym mowa, tez mialam zamiar nie jesc kolacji po 18, ale na wizazu dziewczyny pisaly,ze tym tylko rowala sie metabolizm...
|
2009-06-04, 20:05 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 176
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Bo powinno się jeść co 3-4h w tym jeden większy i ciepły posiłek. No i na noc się nie obżerać bo koszmary się śnią szkoda że tego nałogu pokonać nie mogę..nigdy nie mam takiego apetytu jak w nocy przed spaniem
Ja aktualnie ważę 54,4 kg przy 174.. ale w okresie tygodniowym regularnie tyję i chudnę o mniej niż 2 kg.. chyba że moja elektryczna waga jest jakaś lewa.. owe zmiany wagowe spowodowane są weekendami w domu i upartym dokarmianiem przez mamusię ale w niedzielę spowrotem wracam do mieszkanka w krk i do studiowania więc waga poleci w dół Największym moim celem jest pozbycie się paskudnego celuta z nóg..i dlatego grzecznie wsysam czerwoną herbatkę i katuję nogi ostrą gąbką brak słodyczy i fast foodów to już krok od tego żeby zacząć się może ruszać?
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej- na miotle! Edytowane przez Becia0d Czas edycji: 2009-06-04 o 20:07 |
2009-06-04, 21:34 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Siemce
Wiadomości: 30
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Hej dziewczęta przyłączam sie do Wasm Zero słodyczy do 21 Czerwca, z fast foodami nie mam problemów, ale sie zastanawiam czy nie zrobic tak że od 8 czerwca do piątku byc tylko na jogurtach naturalnych, a mianowice zaopatrzyłam sie już w płatkiowsiane, kukurydziane, otręby i musli i chce zrobić tak że bede wsypywać każdego po trochu do jogura i tak przez te 5 dni, strasznie lubie takie hmm"danie" ale nie wiem czy to dobry pomysł. Proszę poradzcie mi
Dziekuję i życzę wytrwałości |
2009-06-05, 09:01 | #42 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mój mały świat :)
Wiadomości: 20
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Życzę Ci powodzenia Ja w każdym razie nie rezygnuję z obiadów Dziewczyny! 5 dzień przed Nami Ja byłam wczoraj dzielna. Zjadłam na kolacyjkę tylko jogurcik i patrzyłam jak inni jedzą kiełbaskę i mięsko z grila... Aaaa, no i potem przez około 25 minut ćwiczyłam a to dla mnie sukces
__________________
" Żyj tak, abyś na starość mógł sobie powiedzieć: 'Niczego nie żałuję!'" |
|||
2009-06-05, 09:30 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Ja też!!! Tylko zastanawiam się czy dodatkowo nie zgłosić się do Diet coacha. Ostatnio przeczytałam o tym na stronie estemedia. Zastanawiam się czy byłoby to pomocne? Co sądzicie o tym? W lipcu jadę na urlop i chciałabym schudnąć troszeczkę... POMOCY!!!
|
2009-06-05, 09:42 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Siemce
Wiadomości: 30
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
No to lipa nie zaczynam tego hehe ale platki z jogurembede jadła bo to uwielbiam) Pozdrawiam
|
2009-06-05, 11:15 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 176
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Ale czy ja mówię że się odchudzam? przecież wątek nie jest o odchudzaniu tylko wyrzuceniu z diety produktów które działają na naszą niekorzyść Odtrucie organizmu to klucz do sukcesu i wtedy można się dopiero zabierać za jakiś ruch. Bo prawdziwa skuteczna dieta to zmiana złych nawyków żywienioiwych plus koniecznie jakieś ćwiczenia.. Choćby długie spacery. Trochę samodyscypliny i na pewno wszystkim się uda!
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej- na miotle! |
2009-06-05, 13:29 | #46 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mój mały świat :)
Wiadomości: 20
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Cytat:
__________________
" Żyj tak, abyś na starość mógł sobie powiedzieć: 'Niczego nie żałuję!'" |
|
2009-06-06, 12:11 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
taaak, oczyszczanie organizmu to podstawa
dużo pić trzeba, przynajmniej ja tak robię. oczywiście wody niegazowanej.. do tego dwa razy dziennie zielona herbatka - mniam polecam
__________________
Odi profanum vulgus et arceo. |
2009-06-06, 13:57 | #48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
No to i ja sie dziewczynki dołącze!!
Mimo ,że teraz jestem na przymusowej diecie od lekarza jest mi troche lepiej bo wiem że jak cos zjem to polece na kib... (wiem,że domyslne to wy jestescie ...) moze 1 czerwca pozwolilam sobie na 2 jeżyki (wiem nie powinnam) staram się wytrzymać i zawsze kiedy mam ochote na słodkie ide po jabłko myśle,ze wytrzymamy.. Trzymam za was kciuki!! |
2009-06-06, 20:56 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Siemce
Wiadomości: 30
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Hej Powiedzcie mi dziewczęta czy jest ok jeśli zajęcia w szkole kończe ok 19 (tylko w weekendy) i sobie wypiję jak wróce do domciu taka duża szklane koktajlu z truskawek ( truskawki + maślanka ) to bedzie ok ?? w sumie to xhodze spać tak ok 22 /23 jak mam zajecia. Buu a musze się przyznac ze zjadłam dziś Grześka kokosowego, ale tylko dlatego że zdałam dziś przedmiot na który już nie było szans (a potrzebny do egzaminu) także bedzie wybaczone? Pozdrawiam
|
2009-06-08, 08:09 | #50 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mój mały świat :)
Wiadomości: 20
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Cytat:
Ja Ci tego Grześka wybaczam bo przyznaję że sama zgrzeszylam W piątek zjadłam loda a w sobotę skusiłam się na grilla i chipsy Ale wczoraj za to były intensywne ćwiczenia
__________________
" Żyj tak, abyś na starość mógł sobie powiedzieć: 'Niczego nie żałuję!'" |
|
2009-06-08, 16:28 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Dziewczyny, kurcze a ja przez caly weekend prawie w ogole nie cwiczylam Tyle co w piatek rano i w sobote kosilam trawe przez 2 godziny. Nic mi sie nie chce I w dodatku zjadlam tortille i duzy popcorn Kurcze no zero motywacji do pracy Ale juz dzisiaj wieczorem zaczynam ostro cwiczyc i wmasowywac preparaty antycellulitowe A Wam jak idzie? Jak postepy? Pozdrawiam goraco
|
2009-06-09, 09:54 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Siemce
Wiadomości: 30
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Hej, ja niestety mam troche podobnie w sumie ciagle bym jadła co prawda nie jest chipsów ani słodyczy ale ciagle cos podjadam to truskawki to pije koktalj to jogurt naturalny z płatkami i sie zastanawiam czy nie robie źle, ale naszczęście robie ćwiczenia ( a6w) chociaż nie wiem czy to starcza. Jeśli chodzi o motywacje to pomysl o wakacjach i lecie, że warto najpierw cos zrobić a poźniej się cieszyc ta piękna figurą przynajmniej ja sobie staram to tak tłumaczyc ) Pozdrawiam i wytrwałości )
|
2009-06-13, 11:10 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Halo, halo ! Jest tu jeszcze ktos kto sie odchudza? Bo cisza tu straszna i nie ma motywacji do pracy nad soba Jak Wam idzie? Sa jakies postepy? Bo u mnie to nie ma sie czym chwalic niestety Dzisiaj tak jak i ostatnio az 56,5 kg A i tak jutro mi pewnie skoczy do 57 znow, non stop jeden dzien tyje, drugi chudne no i koniec koncow stoje w miejscu A u Was jak? Kg spadaja? Jeszcze czasem zpaominam o wmasowaniu tych preparatow antycellulitowych Ale cwicze codziennie albo co drugi dzien kiedy tylko moge Wizazanki, zmotywujmy sie razem i wezmy do roboty!!!! Pozdrawiam goraco
|
2009-06-13, 11:51 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 176
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Teraz to wiele nie potrzeba żeby schudnąć SESJA mówi sama za siebie zapominanie o posiłkach i picie hektolitrów herbatek zagryzając płatkami albo truskawkami to standard.. i kg zrzucają się same
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej- na miotle! |
2009-06-17, 10:12 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
I znowu cisza...... Niepokojace....
Dziewczyny, mam pytanie do Was Mianowicie: wszyscy mi mowia ze jakos zeszczuplalam, ale moja waga nie zmniejszyla sie nawet o 1 kg. Co prawda, pije 2 szklanki zielonej herbaty dziennie i wody niegazowanej, ograniczylam tluszcze i slodycze, staram sie cwiczyc, lecz od 2 dni mam takie zakwasy ze ledwo z lozka wstaje. Czy to naprawde mozliwe zebym poprawila sylwetke bez utraty wagi? Chociaz wode powinnam stracic.... Moze to dlatego ze ubieram sie na czarno, a wiadomo czarne wyszczupla hehe Napiszcie co wiecie na ten temat |
2009-06-18, 00:54 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
heh, zawsze bawi mnie to, że ludzie wymigują się od ćwiczeń dzięki zakwasom [bez urazy oczywiście ] Zakwasy szybciej giną, dzięki ćwiczeniom. Więc nie marudźcie że was bolą nogi, brzuch czy co innego - do roboty ! Jak to mawiał mój trener od judo : TRENING MIMO BÓLU ! I miał rację ! Ja ćwiczę codziennie i mogę powiedzieć, że po tygodniu widać już różnicę. Łykam L-karnitynę rano na czczo, robię a6w, potem jeszcze kilka ćwiczonek. Białe pieczywo zamieniłam na ciemne, gdy chcę coś słodkiego - jem owoce. Wypijam po 2 l wody niegazowanej dziennie, i 2 zielone herbatki co oczyszcza mój organizm. To niesamowite jak zmieniając styl żywieniowy odmienia się życie. Naprawdę. Zjadam mniej, ale częściej - dzięki czemu nigdy nie ma takiej sytuacji że najadłam się tak że ruszyć się nie mogę, dodatkowo nie jestem głodna ! a jeśli tak się zdarzy - złapię truskawkę, albo inny owoc. Na wieczór - koktajl białkowy i na bierznię. Daje sobie wycisk jak tylko mogę, dopóki nie poczuję, że trzeba wracać bo w przeciwnym razie nie dojdę do domu
Przepis na sukces jest bardzo prosty, ale za razem trudny do wykonania. Musimy ćwiczyć swoją silną wolę i utrzymywać się w postanowieniach. I nie głodzić się, bo to najgorszy błąd jaki może być ! Kiedyś, gdy byłam jeszcze niedoświadczona w stosunku do diet, robiłam głodówki, co skutkowało, owszem, gubiłam po 3-4 kilo tygodniowo. Ale co więcej ? Bóle głowy, omdlenia w szkole, czy co gorsza w autobusie.. krwotoki zarówno te z nosa, jak i te kobiece.. anemia. Głodówka to mit. Bo nawet jeśli schudniesz dużo, to potem, gdy znów zaczniesz jeść, przybędzie Ci dwa razy tyle ile straciłaś. I apropo efektu jo jo. Nie wierzcie w te cudowne produkty, które gwarantują wam, że nie będzie efektu jojo ! To bzdura ! Nigdy nikt nie wymyśli takiego produktu ! Efekt jojo powoduje powrót do nawyków żywieniowych sprzed diety. Mówię to żeby nie było potem rozczarowań. Moja przyjaciółka nabrała się kiedyś na taki produkt, dzięki któremu schudła, owszem 10 kg. Ale za bardzo uwierzyła owemu produktowi. Z pewnością pomyślała, że skoro ten (nie tani) produkt oferuje brak efektu jojo, to nie zaszkodzi jedna czekoladka na tydzien, potem co 2 dni, codziennie.. Znowu białe pieczywo, tłuste potrwawy i gotowe - straciła 10, wróciło 18 o.O Jeśli się przechodzi na dietę i chce być ciągle szczupłym i atrakcyjnym, to taka dieta powinna trwać do końca życia. Ja przekonałam się, że zdrowy styl życia, pomaga. I nie mówię tu o traceniu kg, czy o dobrej kondycji. Od pewnego czasu unikam błędu, który popełnia wielu ludzi na świecie. Nie mieszam mięsa - z ziemniakami. Mamy teraz sezon na kalafior, fasolkę.. I one zastępują mi ziemniaki. Zdziwiłam się, że po zjedzeniu połowy tego co jadałam wcześniej, byłam mega najedzona. W dodatku uczucie sytości utrzymuje się długo i następny posiłek jem po 5 godzinach! To naprawdę imponujące. Dlatego polecam to każdej z Was I oczywiście trzymam ciągle kciuki. A co to Twojego pytania MadameButterfly6, jakie ćwiczenia stosujesz ? od kiedy ? i jak często ? ile powtórzeń i serii ? jeśli odpowiesz mi na te pytania będę w stanie Ci powiedzieć, czy poprawiłaś figurę bez utraty kg [chyba się rozpisałam, ciekawe ile z was tego posta przeczyta ]
__________________
Odi profanum vulgus et arceo. |
2009-06-18, 09:47 | #57 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Cytat:
Cwicze nie bardzo intensywnie. Skakanka juz z pol roku 30 min co dwa dni, lecz wczesniej bez diety, dieta dopiero od 1 czerwca, troche wczesniej hoola hop 15-30 min, 50 brzuszkow i po 10 powtorzen jednego cwiczenia na brzuch, troche pilatesu na nogi i rozciaganie moze z 10 min tez co drugi dzien, lecz to wszystko jest jednak ostatnio bardzo nieregularne przez te zakwasy... |
|
2009-06-18, 10:38 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
Na takie zakwasy o których Ty mówisz potrzebny jest masaż albo gorący prysznic.
Uwierz mi, że ja po pracy na magazynach też mam niezłe zakwasy, zależy jeszcze na jaki dział mnie przypiszą. Ale i tak ćwiczę. Zawsze byłam uparta i jak już sobie coś postanowię to nie ma przeproś Ale nie uważam się za człowieka z żelaza, tylko za osobę odporną na ból ;p a co do ćwiczeń, być może że to tylko czerń Cię wyszczupliła, ale stosując tak rozmaite ćwiczenia, mogłaś zamienić tkankę tłuszczową w mięśnie = poprawa sylwetki bez utraty kg. - Ale regularne ćwiczenia są bardzo ważne, niestety taka prawda, że jeśli ćwiczymy co 2,3 dni albo i rzadziej , to nie ma co się spodziewać piorunujących efektów.
__________________
Odi profanum vulgus et arceo. |
2009-06-18, 13:16 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
No ja mam dzien wolny od cwiczen tylko gdy naparwde nie mam czasu na to lub mam takie wlasnie zakwasy albo pracuje intensywnie na powietrzu przez kilka godzin, wiec uwazam, ze to tez jest trening sam w sobie i to nie maly. Zreszta czytalam gdzies, ze praca w ogrodzie jest aerobem i , ze przy pracy w ogrodzie, ogolnie na powietrzu spala sie wiecej niz przy cwiczeniach wykonywanych w domu, w pomieszczeniu...
|
2009-06-18, 16:29 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 176
|
Dot.: 1 czerwca 2009 r. - zero słodyczy i fast food - ów!!! Ktoś ze mną?
1kg tłuszczu to ok 1,5 kg mięśni! więc nawet jak się przytyje zrzucając tłuszczyk i ujędrniając ciało to nie ma najmniejszych powodów do niepokoju! ja już dawno wyrzuciłam z domu wagę, a jedynie jak wpadne do kumpeli i mnie zmusi to wiem ile waże Kg nie są i nigdy nie były miarą odchudzania.. lepiej jest mierzyć obwody i patrzeć w lustro
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej- na miotle! |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:37.