2006-07-03, 13:41 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Spacerowy wątek
Nie wiem czy taki wątek kiedyś już został założony czy może jestem pierwsza
Uwielbiam spacery. Czesto zamiast jezdzić tramwajami idę na nogach do domu. Oczywiście nie całą drogę, bo na strasznym zadupiu mieszkam, ale ponad połowe na pewno W wolnym czasie zamiast pogabić się w tv czy tez posiedzieć sobie w knajpie ze znajomymi ja wolę wybrac się na spacer po lesie, pospacerować sobie wzdłuż Wisły itp. zastanawiam się czy jest tutaj więcej takich "spacerowych" maniaczek I mam jeszcze takie małe pytanko Czy takie spacery coś dają. Glównie chodzi mi o to czy przyczyniają się one np. do redukcji tkanki tłuszczowej, czy działają w jakiś sposób na mięśnie w końcu taki kilkugodzinny spacer to też jakiś wysiłek |
2006-07-03, 13:51 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Spacerowy wątek
Super wątek
ja jestem very manaiczką spacerową hihih, wlasnie wrocilam z 12 km spacerku , a bylam na zakupach. Codziennie chodze sobie te 12-15 km Pytasz czy cos daje takie chodzenie- pewnie ze daje, nozki sie wyszczuplaja i to jak, juz widze po swoich. W sumie, ja do tego dodaje jeszcze cwiczonka silowe i aeroby ale czuje ze te spacerki przyczynily sie tez do zmniejszenia obwodu nog nawet w najgorszy upal i ulewe bylam na spacerze hehehe, swiadczy o mojej desperacji chudniecia ale tez zamilowanie do WALKINGU ps. tak szczerze to okrony ze mnie domator ale wyjsc trzeba z chatencji Pozdr
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
2006-07-03, 13:54 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Spacerowy wątek
Przez trzy lata chodziłam do szkoły i z powrotem do domku... nic nie ćwiczyłam, słodycze jadłam w nieprzyzwoitych :P ilościach i byłam chuda... dystans ok. 6hm - 5 razy w tyg. A później leń się pojawił i przerzuciłam się na busik, nie zmieniając swoich przyzwyczajać np. co do jedzenia... i efekt było widać L Na szczęście opamiętałam się i jest już dobrze Teraz spracuję dużo z psem Łąki blisko (też mieszkam ma na zadupiu :P, za miastem) i gdy tylko mogę dojść gdzieś na nóżkach - idę... Co do spalania tkanki tłuszczowej to jak najbardziej, a efekt będzie jeszcze lepszy, gdy zaczniesz spacerować troszkę szybciej
__________________
...
|
2006-07-03, 13:59 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: Spacerowy wątek
Cytat:
Całkiem zapomniałam o spacerze podczas zakupów Bo ja też maniaczką zakupów jestem Więc tak raz na tydzień czy dwa tygodnie (zależy od ilości pieniędzy w portfelu) robię sobie taką rundkę po kilku centarach handlowych. Obowiązkowo wtedy wchodze do każdego sklepu Jednak bardziej wolę spacery na łonie natury |
|
2006-07-03, 14:03 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: Spacerowy wątek
Cytat:
|
|
2006-07-03, 14:11 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spacerowy wątek
Watek idealny dla mnie . Kocham spacerować a teraz jescze opiekuję się półrocznym dzieckiem cioci więc pcham przed sobą wózek podczas spacerów. Dziś byłam 2 godzinki ale upał niemiłosierny więc szybko wróciła. Fajnie macie, że mieszkacie na 'zadupiach'. Ja mieszkam w samiusieńkim centum tuż obok głównego skrzyżowania z drogami przelotowymi ale jest tego mału plus bo żeby dojść do najbliższego parku też musze niezły spacer wykonać . Ja spacerów po slepach nie trawię . Mam wtedy ubrane zawsze buty na wysokim obcasie (bo jak kupuję spodnie to muszę widzieć jak się ze szpilkami komponują ) i zawsze bolą mnie nogi i marzę tylko aby jak najszybciej wrócić do domu. Pogoda póki co sprzyja więc spacery napewno staną się przez najliższe tygodnie moją codziennością
Pozdrawiam spacerowiczki! |
2006-07-03, 14:11 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Spacerowy wątek
super wątek
Ja też uwielbiam spacerować Zawsze wyciągam znajomych na spacerek zamiast siedzenia w domu
__________________
Dziewczyna Go przypadkiem zobaczyła, bo bardzo za swą szkoła wino pić lubiła. [dieta] |
2006-07-03, 14:21 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: Spacerowy wątek
Witam kolejne spacerowiczki
Rzeczywiście pogoda ładna i dlatego zaraz uciekam pospacerować sobie trochę Tyle, że w nastepnych dniach ma być dużo cieplej Ja w temperaturze 30 stopni nie bardzo lubie spacery. Wiadomo, że wygodne buty trzeba ubrać, a w takiej temperaturze adidasy są ostatnią rzeczą jaką mam ochotę na siebie włożyć. Choć w takie upalne dni lubie leśne spacery - drzewa zapewniają cień, więc jest nawet znośnie Ale idealna spacerowa pogoda dla mnie to tak koło 24 stopni, rześkie powietrze, słoneczko delikatnie wychodzące z za chmurek (ale niezbyt nachalnie) i leciutki wiaterek Ja to wymagająca jestem Ale w sumie to każda pogoda dobra na to co się tak bardzo lubi |
2006-07-03, 14:38 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spacerowy wątek
Ja też nie lubię w upały chadzać, wtedy mam duzo mniej energii, jakaś taka ospała jestem i nic mi się nie chce oprócz walnięcia sie plackiem na czymś zimnym i wypicie orzeźwiającego soku z lodem. Za to chodzić w adidasach nie potrafię najwygodniejsze są dla mnie klapki (japonki) na piance albo sportowe sandałki- japonki, wtedy nie męczy mi się tak noga i ta świadomość, że mogę usiąść na ławce i bez problemu takie klapeczki zdiąć jakoś pomaga i ruszyć tyłek i wyjść na spacer . Zaraz jadę właśnie na zakupy niestety samochodem bo nie dźwigałabym tych wszystkich tobołów ale po sklepie też zawszzyczaj się nachodzę, spędzając tam zawsze około 1,5 godziny, co chwilę wracając bo czegoś zapomniałam
|
2006-07-03, 14:53 | #10 |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: Spacerowy wątek
oh ja tez uwielbiam chodzic choć mieszkam w miescie eh.. to i tak autobusami nie jeźdze chyba ze jade bardzo daleko to w tedy autobus ) a ja chodze tylko w adidaskach tzn to nie sa dokłądnie adidasy takie zwykłe buciki hehe ja jeszcze nigdy w zyciu nie byłam w szpilakach ( mam 15 lat i takiego czegos nie lubie ) blee jestes zbyt energiczna i bym odrazu to połamała
|
2006-07-03, 15:00 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 208
|
Dot.: Spacerowy wątek
OOO wątek w sam raz dla mnie W roku szkolnym codziennie pokonuję ok. 8-10km dom - przystanek - uczelnia - szkoła muzyczna - uczelnia - szkoła muzyczna (czasem częściej) - przystanek - dom i do tego łażenie po mieście z celem lub bez Teraz mam wakacje i trochę mi brakuje spacerowania, ale wykorzystuję każdą okazję do ruszenia nóżek Za bieganiem nie przepadam, do roweru mam lekki uraz, więc pozostaje mi spacerek
|
2006-07-03, 15:27 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Gdzieś we wszechświecie :)
Wiadomości: 813
|
Dot.: Spacerowy wątek
Cieszę się, że jest taki wątek Ja też uwielbiam spacery, w weekend z moim TŻ-tem zawsze chodzimy w góry, nawet nie wiem ile kilometrów wówczas robimy, ale musi być dużo, bo czuć to w nogach
W tygodniu jak jest czas, to robimy sobie takie godzinne wieczorne spacerki wiosną i latem i popołudniowe jesienią i zimą. Niestety pracę mam siedzącą, do pracy jeżdżę autem, więc muszę to nadrabiać właśnie spacerkami. Co prawda teraz przesiadłam się z auta na rower, gdyż w pracy mam trochę lżej i nie zostaję po godzinach A pogoda temu sprzyja... Pozdrawiam wszystkie zapalone spacerowiczki
__________________
...:Aga:... __________________ Dream as if you'll live forever. Live as if you'll die today ... |
2006-07-03, 16:22 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Spacerowy wątek
Również uwielbiam spacerować. Niestety w wakacje nie mam wiele okazji bo wszędzie z TZ samochodem.
W czasie roku szkolnego to lepiej, bo na uczelnie pieszo. Tylko to 2 km dziennie, ale zawsze jest
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2006-07-03, 20:57 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Katowice/Graz(Österreich)
Wiadomości: 2 174
|
Dot.: Spacerowy wątek
Ja też uwielbiam chodzić,i ostatnio dużo chodziłam(w piątek ok. 14 km.,w sobotę ok. 10,a wczoraj ok. 8-10).Tylko,że kolejne dni mam z głowy,bo zrobił mi się superduzy odcisk na podeszwie i nawet nie wiem w jaki sposób doszłam do domciu.Lubię zmieniać trasy.Ale ja zawsze mam problem z WC,bo zawsze chce mi się,bo dużo piję(na spacerze obowiązkowo butelka z wodą),a jak nie idę do supermarketu to naprawdę nie mam gdzie...Może uznacie mnie za wariatke,ale dla mnie to problem.:P:P:P
|
2006-07-03, 21:18 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spacerowy wątek
Sandro Bullock dla mnie to też jest problem dlatego zawsze chadzam do takiego większego parku rekreacyjnego gdzie są toalety TOI TOI albo kręcę się gdzieś w pobliżu większych centrów handlowych albo mcdonaldów, na jesień, zimę nie ma takiego problemu ale teraz w lato okropieństwo
|
2006-07-03, 21:47 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tutaj...
Wiadomości: 708
|
Dot.: Spacerowy wątek
och, ja tez kocham spacerki! mam swoje wlasne sciezki, nieuczeszczane przez ludzi... codziennie brykam sobie po plazy, czasem ide do parku. albo wybieram sobie jakis cel (np. centrum handlowe oddalone o godzine drogi na piechote) i ide tam zeby kupic sobie 'cos' (z reguly jakies slodycze, ale w drodze powrotnej spalam wiec luz). kiedys duzo chodzilam, potem przestalam, a teraz wrocilam do dawnych nawykow bo przytylam
no dzieczyny, moze piszmy gdzie bylysmy na spacerku?
__________________
courage is being afraid but going on anyhow... |
2006-07-03, 22:23 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: skąd popadnie:-))
Wiadomości: 136
|
Dot.: Spacerowy wątek
Najciekawsze jest to, że zimą w - 10 stopniowym mrozie potrafiłam przejść 10 km tylko po to, żeby rozruszać mięsnie i uzalezniłam się do tego stopnia, że musialam sobie zrobic taki spacer codziennie. A teraz jak jest lato, to mi sie nie chce
Ale uważam, że spacer to najlepsza forma wypoczynku - szczegolnie jak ktoś może pospacerowac sobie po parku, lesie czy iść polną drogą i posłuchać spiewu ptaków. Można totalnie się wyciszyć, przemysleć wiele spraw i wrócić do domu z nowymi pomysłami w głowie)) |
2006-07-03, 23:05 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Spacerowy wątek
Uwielbiam
Często wracam z rynku na nogach, jakieś 5 km naookoło, bo sobą bym nie była. Ogólnie dużo chodzę ot tak, przed siebie, nie czuję zmęczenia. Dopiero potem w domu błagam o masaż Ostatnio widziałam się ze znajomym z którym nie widziałam się długo Powiedział, że wciąż mam niezłą figurę i czy dalej ćwiczę. Nie ćwiczyłam długo. Od czasu do czasu brzuch ale to bardziej dlatego by nie mieć wyrzutów sumienia. Jem jak nienormalna. A mimo to to, że ciagle jestem na nogach sprawia, że nic się nie odkłada tak naprawdę Więc jeżeli lubicie dziewczyny to spacerować żwawo A ja cała zime chyba przesiedziałam w domu z herbatką
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
2006-07-04, 06:44 | #19 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Spacerowy wątek
Przylaczam sie do Was
Przez dwa lata do pracy chodzilam na nogach, nie korzystalam wogole z komunikacji miejskiej. I tak jest do tej pory, tylko nie latam juz do pracy, bo siedze w domku, ale jak mam cos do zalatwienia to zawsze ide na nogach nawet spory kawalek. I oczywiscie codzienne spacerki z synusiem popoludniu |
2006-07-04, 10:04 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Katowice/Graz(Österreich)
Wiadomości: 2 174
|
Dot.: Spacerowy wątek
Ja niestety nie mieszkam tak blisko lasów(mam około 2,5 kilometra),ale lubię sobie iść do takiego lasku albo w alejkę brzozową...Dziś chyba pójdę do miasta(muszę sprawdzić czy odcisk na stopie mi wróci).
|
2006-07-04, 16:09 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: Spacerowy wątek
Cytat:
|
|
2006-07-04, 16:11 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: Spacerowy wątek
Cytat:
|
|
2006-07-04, 18:14 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Spacerowy wątek
uwielbiam spacery i z TZ dobralismy sie idealnie bo on tez je lubi ale najlepsze jest to ze my chodzimy z predkoscia taka ze znikt z naszych znajomych czy mijanych przechodnow nie ma takiego tempa ,ale my poprostu nie umiemy wolno chodzic . Od kiedy przeprowadzilam sie do tego miasta to wszedzie gdzie wychodze to spacerek zaden autobus ani samochod,tu sama przyjemnosc jest lazic piechotka
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2006-07-04, 19:19 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Spacerowy wątek
własnie wróciłam ze spacerku po lesie dziś wyciągnęłam moją przyjaciółke na taki spacerek i czuję się teraz rewelacyjnie rano też dużo chodziłam więc trochę czuję nóżki ale ja lubię to uczucie zmęczenia
Mój TŻ na szczęście też uwielbia spacery. Zeszłe wakacje całe przełazilismy jak gdzies jedziemy to też nie lubimy leżakować czy leniuchować ale dużo zwiedzamy i spacerujemy. Uwielbiam takie spędzanie czasu |
2006-07-04, 19:33 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tutaj...
Wiadomości: 708
|
Dot.: Spacerowy wątek
a ja dzis lazilam 2 godziny po plazy i znalazlam ogromnego kraba!
__________________
courage is being afraid but going on anyhow... |
2006-07-04, 19:42 | #26 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spacerowy wątek
A ja dziś pospacerowałam tylko pół godziny upał niestety dał się we znaki, nadrobiłam to rowerkiem ale jutro mam w planach około 1,5 godzinny spacerek i już nawet obmyśliłam sobie trasę wyjdę tak o 9 rano bo wtedy mam najwiecej energii. Ahh już się doczekać nie mogę
|
2006-07-04, 20:52 | #27 |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: Spacerowy wątek
oh siemka a ja dzisiaj rano byłam na godz spacerku potem bylam na godz na rowerze potem na 30 min spacerze przyszłam do domu i potem znow poszlam na spacer 1,5 godz ) hehe wszyscy mnie wyciągają na spacerek
|
2006-07-04, 21:59 | #28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Spacerowy wątek
Cytat:
Ja tam nawet chodze po ukochane kefirki do BIEDRONKI te 12 km Nozki Ci sie wysmuklą. cierpliwosci
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
2006-07-04, 22:03 | #29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Spacerowy wątek
Cytat:
Ja sie z adidaskami nie cackam chasam sobie w japonkach pozniej przed wejsciem do sklepu, za rogiem, czyszcze sobie stopy chustekczami nawizonymi zeby niebylo ze ze mnie jakis brudasek
__________________
Ain't No Mountain High Enough |
|
2006-07-04, 22:34 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Spacerowy wątek
wątek dobry dla mnie
bardzo lubię długie specery - przy czym musi być w nich jakiś cel, choćby malutki przeważnie wędruję po sklepach, po ryneczku, zawsze znajdzie się dobry powód do ruszenia nóżek i dłuższej wędrówki za to po lesie czy łące rzadko spaceruję, szybko mnie to nudzi i nie bardzo się chce (co innego wybrać się np. polną dróżką do sklepiku po lody
__________________
..jak głęboko jest to dno, od którego można się odbić? :0 |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:58.