ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[Megi428]

No kochane coś was mało tu było przez weckend

Ja mogę się pochwalić że od poniedziałku mogę służyć za wzór dukania - zamierzam jeszcze tydzień tak grzecznie wytrwać albo i dłużej jak się da - trzymajcie kciuki.

Karaduś za ciebie też trzymam kciuki abyś wytrzymała dzielnie
Aga od jutra wskakuj na grzeczne P - ale same bez zieleniny i też zaliczysz spadeczek

Na jutro życzę samych spadków

[karadka]

Megi strasznie sie ciesze ze dukamy znowu! Ty to na prawde dajesz dobry przyklad i pozytywna energie
ja oznajmiam ze weekend byl czysto dukanowy do piatku musze chociaz raz zobaczyc 66,9!!!! chocby skaly .......

[karadka]

68,2 ani jednego grzeszku wiec dlaczego +0,6????????? bez sensu! nie dziala to na motywacje za bardzo! mam nadzieje ze u Was lepiej

[agamagda]

puk
91,2

[karadka]

Agus to poweselna zwyzka i tak nie jest zle! teraz musisz przycisnac! bialka, bialka, jeszcze raz bialka musisz cos w koncu ruszyc bo 90kg to chyba jeszcze nie pora na utrwalanie i bujanie sie w miejscu - Agus za dlugo to trwa...... musisz sie wziasc w garsc! wszystko albo nic! daj sobie czas do swiat ale bez grzeszkow i mamusinych potraw!
Musisz tego bardzo chciac zeby sie udalo! ja w Ciebie wierze!!!!

[agamagda]

och KARDUŚ
wiem że to już zadługo
ja od kilku miesiacy nic nie schudłam
patrząc na wyniki Meggi wypadałoby zapytać
.. co ja robię tu?...
fajne jesteście, więc jestem i ja

a mama dziś do sanatorium pojechała
właśnie w pociagu do Poznania siedzi

[haniula1803]

hej hej
karadeczko- to mósi byc jakaś pomyłka, tyle na + po grzecznym weekendzie? niech cie przytule na pocieszenie

aga-my obie takie grzesznice ja od dzisiaj zaczynam białka mam nadzieje ze dam rade może ty tez dzisiaj spróbujesz?

[domino166]

Cześć dziewczyny,
U mnie waga bez zmian wczoraj trochę popuściłam ale bez przesady.Od dzisiaj do piątku same białka i koniec muszę zobaczyć to 63
Karadko często zdarzają się takie sytuacje nie wiem o co chodzi ja jednego dnia miałam +1 a następnego -1,więc nie martw się kochana jestem pewna,że twoja konsekwencja sprawi,że że zobaczysz 66.
Megi jestem z Ciebie dumna,bardzo jesteś dzielna i masz tego efekty trzymaj tak dalej a do świąt będziesz miała z głowy-zleci jak sen złoty
Aguś musisz podjąć decyzję czy chcesz się odchudzać ,bez odpowiedzi na to pytanie nie dasz rady,musisz mieć motywację
Haniula witaj w gronie białkującychja do piątku muszę dać radę

[karadka]

Haniulka - no takie wzrosty po grzecznym weekendzie to nic milego..... pocieszam sie ze bedzie lepiej

[agamagda]

białeczka jasne

..
TVP2
oglądam
220kg na 105kg

[karadka]

napisz cos wiecej bo ja tvn ogladam

[galloway]

cześć dziewczyny
aż mi głupio pisać przy tym jakie grzeczne byłyście w ten weekend dziewczyny naprawdę jesteście super że dajecie radę ja chyba już nie potrafię wpierdzielam wszystko jak leci....dzisiaj zobaczyłam 67kg na wadze i zaczynam się bać samej siebie....błagam kopnijcie mnie w ,strząchnijcie, cokolwiek bym się podniosła i chociaż tydzień wytrzymała Wiem że Wam też jest ciężko i nie ma innej możliwości jak samej wziąć się w garść....

[domino166]

Gall zaczynasz z nami białka od dzisiaj i koniec nie masz wyjścia

[karadka]

Gall - 67 nie jest zle! damy rade i bedziemy laseczki jeszcze ciezko jest... mnie chyba ta mobilizacja ze sie w kiecki nie zmieszcze jakos motywuje i ze wiem ze nie moge przytyc.... no ale z drugiej strony tez nie mozemy chudnac w nieskonczonosc... kazdy organizm ma jakis limit i dlatego jak juz prawie jestesmy zadowolone to jest strasznie ciezka walka o kazdy kilogram.... cieszmy sie tym co mamy ale malymi kroczkami postarajmy sie dojsc do wymarzonej wagi ( ja w sumie to juz nie wiem jaka jest at moja wymarzona i gdyby nie ten slub to 68 w zupelnosci by mi wystarczylo i w planach by byly jakies cwiczania bardziej intensywne i zdrowe jezenie chociaz musze przyznac ze juz od jakiegos czasu cwicze prawie codziennie rece, czasem brzuszki i masazer

[galloway]

domino ale ja już pochłonęłam z rana kawałek szarlotki więc jakie białka....z tym ze i tak byłby to cud gdybym wytrzymała juz do końca dnia bez grzechów. Za kilka dni @ mam dostać więc temu mam tasiemca na wszystko
karadko ale przy moim wzroście (166cm) to jeszcze to nie jest wymarzona waga, powinnam ważyć 60kg. Czy wy wiecie że ja wciąż mam więcej w obwodzie uda niz mój TŻ a on wcale nie jest chuderlakiem

[agamagda]

nie wiem co było o tej diecie
włączyłam na koniec
jakaś dieta cud Pana Adriana
schudł on z 220 do 105 w 8 miesięcy
może później na stronie 2 da się zobaczyć

..
ja dołączam do białkujących
śniadanko spoko (bez zieleniny hihihi)

[karadka]

gall - rozumiem zachcianki przed @@@ aleeeee postaraj sie malo grzeszyc! i nie rob smaka ta szatrlotka!!!

[galloway]

karadko smaka to bym dopiero narobiła gdybym napisała menu z ostatnich dni ale cichosza nic nie pisnę ! I proszę napisz że we mnie wierzysz że dzisiaj uda mi się przetrwać dzień w miarę dukanowo itd. może mnie to bardziej zmotywuje

[haniula1803]

no to znów mamy mały zryw! ciekawe jak długo

[agamagda]

ja dziś bardziej "zrywnam" niż 27
oby
ja dziś 29dc

[zonawymarzona]

czy jakas wizazanka kupowala produkty na allegro ? czy one rzeczywiscie sa zgodne z dieta dukana?

[domino166]

Ja się zaparłam,do piątku białka-zobaczę jak waga i wtedy będę myślała co dalej.
Gall ty łakomcu co do ud ja mam taki sam problem,potężne uda i żebym ważyła 55 kg to i tak będą duże taka budowa i tyle.

Karadko bardzo ciężko ja już ciągnę ostatkiem sił,najgorsze jest to,że nie wiem jak z tego wybrnąć przecież nie można być do końca życia na diecie z drugiej strony bardzo boję się przytyć i tak w kółko schiza jakaś.Efekt tego jest taki,że w weekend nawpieram się jak głupia a w tygodniu próbuję to zrzucić -nie jest to normalna sytuacja.

[karadka]

a ja zjadlam troche takich zbozowych platkow jakby.... bylam mega glodna, dziwne bo w domu zjadlam danio, a normalnie jak przyszlam do pracy to burczalo mi w brzuchu... wiec ze nie bylo nic innego co by bylo w miare niekaloryczne to te zjadlam.... to tak zamiast otrab - bo one tez sa w skladzie wogole jakis do dup... dzien dzisiaj, normalnie dopiero 13 a ja mam dosc!!!

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Gall, Domi ja mam wyjscie z naszej sytuacji!!! Zajdzmy w ciaze wtedy zarelko dowoli, o kazdej porze itd a pozniej juz p[o wrocimy sobie tutaj i bedziemy dalej dukac bo przy naszych grzechach nie sadze zeby ten watek sie kiedys skonczyl my tu bedziemy juz na zawsze

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Domi a wierzysz w to ze jak zrobisz II do konca, pozniej kilka miesiecy III to nie przytyjesz jedzac wszystko? bo ja po pierwsze nie wierze wytrwac na tych fazach bez grzechow a po drugie kontrola nad waga do konca zycia i tyle!!!! Taki nasz urok

[agamagda]

wcinam resztki piernika bom jakaś głodna
poprawię jogurtem
nie mam pomysłu na jedzenie
a i mały wybór w lodówce
po południu zakupki zrobię bo nawet wieśniaczka nie mam

Domi kciuki

widziałyście laseczkę Haniulę w klubie?
jak z żurnala

[karadka]

Haniula jak zalozyla mini to znaczy ze na pewno nie uwaza siebie juz za gruba!!!!! wiec jak tu jeszcze raz bedzie zarzekac to baty na gole dupsko dostanie!!!! Bardzo kobieco i juz ci nie potrzeba spadac z wagi!!!!

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
U mnie dzisiaj +0,4 kg - pewnie to warzywka i ten kapuśniaczek bo byłam grzeczna cały czas - nawet nutelki nie pożarłam

Napisane przez karadka

68,2 ani jednego grzeszku wiec dlaczego +0,6????????? bez sensu! nie dziala to na motywacje za bardzo! mam nadzieje ze u Was lepiej

Karadko jak wzrosło to i spadnie - nie dołuj się kochana

Napisane przez agamagda

a mama dziś do sanatorium pojechała
właśnie w pociagu do Poznania siedzi

Aga mama wypocznie a Ty podietkujesz 3 tygodnie - trzymam kciuki

Napisane przez domino166

Cześć dziewczyny,
U mnie waga bez zmian wczoraj trochę popuściłam ale bez przesady.Od dzisiaj do piątku same białka i koniec muszę zobaczyć to 63
Megi jestem z Ciebie dumna,bardzo jesteś dzielna i masz tego efekty trzymaj tak dalej a do świąt będziesz miała z głowy-zleci jak sen złoty

Domi zobaczysz te 63 wymarzone tak jak ja mam nadzieję zobaczyć 7mkę na pierwszym miejscu
A ja chyba znowu zdesperowana - bo muszę, no muszę jeszcze schudnąć choćby skały.......

Napisane przez galloway

..błagam kopnijcie mnie w ,strząchnijcie, cokolwiek bym się podniosła i chociaż tydzień wytrzymała Wiem że Wam też jest ciężko i nie ma innej możliwości jak samej wziąć się w garść....

gall koniec z szarlotkami i innym żarciem - rób przynajmniej porządną III żeby nie stracić tego co osiągnęłaś - i masz kopa na rozpęd w dupsko

Napisane przez galloway

karadko smaka to bym dopiero narobiła gdybym napisała menu z ostatnich dni ale cichosza nic nie pisnę ! I proszę napisz że we mnie wierzysz że dzisiaj uda mi się przetrwać dzień w miarę dukanowo itd. może mnie to bardziej zmotywuje

gall ja w ciebie wierzę - wytrwaj co tydzień jeden proto dzionek i już będzie postęp

Napisane przez karadka

Gall, Domi ja mam wyjscie z naszej sytuacji!!! Zajdzmy w ciaze wtedy zarelko dowoli, o kazdej porze itd a pozniej juz p[o wrocimy sobie tutaj i bedziemy dalej dukac bo przy naszych grzechach nie sadze zeby ten watek sie kiedys skonczyl my tu bedziemy juz na zawsze
---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Domi a wierzysz w to ze jak zrobisz II do konca, pozniej kilka miesiecy III to nie przytyjesz jedzac wszystko? bo ja po pierwsze nie wierze wytrwac na tych fazach bez grzechow a po drugie kontrola nad waga do konca zycia i tyle!!!! Taki nasz urok

no ale wymyśliła ha ha ha
ja nie wierzę że po skończonej całej diecie nie przytyje się jak zacznie się jeść bez ograniczeń, trzeba sobie w głowie poprzestawiać że 1-2 uczty tygodniowo i jednak chyba kontrolować co i kiedy się je, no i te protodni będą jednak koniecznością żeby organizm wracać na dobre tory.

I pamiętajcie o piciu koniecznie ale nie %

[domino166]

Karadko nie wierzę trzeba robić tak jak Megi mówi dwa królewskie
i pilnować się,tylko nie wiem czy ja tak chcę
Z tą ciążą to może dobry pomysł tylko,że ja za stara jestem

[Megi428]

Napisane przez domino166

Karadko nie wierzę trzeba robić tak jak Megi mówi dwa królewskie
i pilnować się,tylko nie wiem czy ja tak chcę

ja też nie chcę ale muszem nie ma bata - trzeba się pilnować bo inaczej nie dane nam być wklęsłym
niektórzy jedzą ile chcą i nie tyją - gdzie sprawiedliwość ja się pytam

[karadka]

Napisane przez domino166

Karadko nie wierzę trzeba robić tak jak Megi mówi dwa królewskie
i pilnować się,tylko nie wiem czy ja tak chcę
Z tą ciążą to może dobry pomysł tylko,że ja za stara jestem

no prosze cie!!!!! ales wymyslila - boki zrywac

Napisane przez Megi428

ja też nie chcę ale muszem nie ma bata - trzeba się pilnować bo inaczej nie dane nam być wklęsłym
niektórzy jedzą ile chcą i nie tyją - gdzie sprawiedliwość ja się pytam

Megi wiesz co to ja chyba wole tydzien zrec te bialka i miesiac normalnego jedzenia niz tylk odwa krolewskie w tygodniu a reszta to dieta! a w sumie to musze ta metode sprawdzic jakby nie patrzec te nasze zrywy to kilka dni w miesiacu na diecie, od lipca jestem w V fazie czyli wlasnie kilka dni na miesiac dukanowych a jakby nie bylo odkad skonczylam II to jakies 3 kilo schudlam...... nie wiem czy to nie bedzie najlepsze rozwiazanie

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

zobaczycie ze mi nobla za to dadza!!! to bedzie alternatywa dla III i IV fazy dukana - V faza karadki

[Megi428]

Napisane przez karadka

zobaczycie ze mi nobla za to dadza!!! to bedzie alternatywa dla III i IV fazy dukana - V faza karadki

ja proszę potem o książkę z dedykacja

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Ostatnio za dużo jem - dużo za dużo, ale po tych grzeszkach w postaci ciasta, torta, prażynek to najeść się białkiem nie umiem normalnie i wpierdzielam jak durna - dzisiaj wyliczyłam sobie ze wyszło mi koło 1650 kalorii w tym zawartość białka 189 i niby wiem że 1/3 tych spożytych kalorii pójdzie na trawienie białek i zostanie ok. 1100 kalorii - ale i tak jak wypisałam co zjadłam to padłam że tyle można w siebie zmieścić - od jutra muszę zmniejszyć porcje i pić wodę przed posiłkiem żeby czuć szybciej sytość.