ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[ewela2612]

Witam kochaniutkie
Powiem Wam, że też niebawem zamierzam wrócić do dietki- ważę teraz 82kg -póki co jeszcze karmię Zuzię ale powolutku muszę się wbić w temat Na razie zaczęłam od sporu- wykupiłam sobie karnet na siłownię- chodzę dwa razy w tygodniu i raz na basen (od dwóch tygodni) ale efektu nie widać żadnego.... tyle, że kondycję sobie co nieco poprawiłam. Ciekawa jestem tej diety Karadki? Może się podzielisz? Wiecie kochane jutro jest rocznica rozpoczęcia dietki i powiem Wam, że wyniki są na prawdę imponujące i motywujące. Myslę, że teraz już będę tutaj częstszym gościem. Buziaczki dla wszystkich

[Megi428]

ewela wiataj
zguby się odnajdują - będziemy trzymać kciuki jak wrócisz na dietke

[haniula1803]

hej
zaliczyłam dzisiaj dzień białkowy i jestem z siebie dumna
może jutro też dam rade
ewela- hej, fajnie że się odezwałaś a jak maleństwo?

[50wiosen]

Ewela witamy wróciłaś na naszą rocznicę.
Jutro świętujemy. Korki od szampanów będą strzelać a my odtańczymy taniec radości nad naszymi zgubionymi kilogramami.
Hura!!!
Jutro wszystkie dukanki odmeldować się !!!!!!

[Megi428]

Napisane przez haniula1803

hej
zaliczyłam dzisiaj dzień białkowy i jestem z siebie dumna
może jutro też dam rade
ewela- hej, fajnie że się odezwałaś a jak maleństwo?

Haniula noż kurczę też jestem dumna że dałaś rade - ja dzisiaj poległam i jutro i pojutrze - fochy wieczorem i w sobotę będe wściekła jak na szklaną stanę

Napisane przez 50wiosen

Jutro świętujemy. Korki od szampanów będą strzelać a my odtańczymy taniec radości nad naszymi zgubionymi kilogramami.
Hura!!!
Jutro wszystkie dukanki odmeldować się !!!!!!

Sie odmelduję - lody dokończę, focha wypiję i ściany pomaluje

Ciekawe ile jutro w rocznicę zajrzy - jak któraś oleje to w dupsko dostanie

[agamagda]

to ja się odzywam pierwsza
bo jeszcze mi moje dziecko nie pozwoliło zasnąć
hej ho 15
no i co ?
-10,5kg
+3,5kg
i co dalej?

[agamagda]

puk po spaniu
na wagę nie wchodziłam
strach się bać

[Megi428]

No to jestem i ja w naszą okrągłą rocznicę roczku
Bilans całego roku - 29 kg , na plus chyba z 2-3 kg
z rozmiaru 52/54 zeszłam do 44/46

[ewela2612]

Więc i ja się melduje O bilansie nawet nie wspominam Heh laski GRATULUJĘ W TĄ ROCZNICE WYTRWAŁOŚCI I SUKCESÓW. Zuzia rośnie zdrowo i właśnie mnie wzywa...

[karadka]

no kochane Dukaneczki - wszystkiego najlepszego!!!!!!

dziekuje za wszystko

w podsumowaniu - moglo byc lepiej no ale milosc do jedzenia czasem zwycieza....

z 88,4 zeszlam do 67.4 czyli 21 kg mniej, zima nabralam niepotrzebnej masy, waga na dzis 73,5 kg ( jeszcze po weekendowo trzyma chyba...)
wiec walki ciag dalszy.... do lata damy rade

Ewela - super ze wrocilas!!! ja tez zaczelam chodzic na zajecia - dzisiaj juz az drugi raz ide na step moze to choc troche pomoze....

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Megi - tego tortu to bym zjadla

[galloway]

Witam Was wszystkie i gorące uściski z okazji Waszej dukanowej rocznicy,jesteście niesamowite i twarde sztuki że dukacie....Widzę że skład ten sam i wyniki też są
Ja nie wiem ile ważę,ostatni raz ważyłam się około 10 grudnia i było 70kg....teraz boję się ze dobiłam 75+ i żyję tak w nieświadomości obżerając się jak kiedyś...
Przykro mi i smutno że zawaliłam dietę, nasze forum i klub...i jeszcze kilka prywatnych spraw...
Ciepłe pozdrowienia i całuski od cioci galloway

[Megi428]

Napisane przez galloway

Witam Was wszystkie i gorące uściski z okazji Waszej dukanowej rocznicy,jesteście niesamowite i twarde sztuki że dukacie....Widzę że skład ten sam i wyniki też są
Ja nie wiem ile ważę,ostatni raz ważyłam się około 10 grudnia i było 70kg....teraz boję się ze dobiłam 75+ i żyję tak w nieświadomości obżerając się jak kiedyś...
Przykro mi i smutno że zawaliłam dietę, nasze forum i klub...i jeszcze kilka prywatnych spraw...
Ciepłe pozdrowienia i całuski od cioci galloway

gall ale niespodzianka

chyba myślami Cię wywołałam - zawaliłaś no mówi się trudno - wracaj do nas i tyle, a prywatne sprawy - mam nadzieję że się ułożą, czego bardzo życzę.
Kurczę ale fajnie że dziewczyny wracają

[sylwusia085]

witam i ja po goralskich szalenstwach ;D moj bilans 73 kg........... dupa aale coz.. nie sama dieta czlowiek zyje ale wracam niebawem tyko nie wiem na co czy dieta 1000kcl czy dukan? zastanowie sie narazie do konca lutego nie ma diety vbo bedzie mega intensywny wysilek psychiczny i nie moge se diety dowalic bo polegne, musze napisac prace licenc, i dostalam awans wiec troche roboty...

w gorach wspaniale... narty opanowane ale eldwo hehe ;] bylam w szczyrku karadus w czyrnej bo tam jest najmniejszy wyciag, a solisko, golgota itp to sa juz dla dobrych narciarzy hehe ;] a ja jestem meega slaba dlugho sie musialam uczyc moj 15 minut potzrehbowal!! a ja caly tydz zeby zjechac z wiekszej gorki niz osla w wisle bop pojechalismy se na wycieczke............. ;[ no ogoonie bilans jest taki ze dupa i uda sie ujedrnily od tych nart ale brzuch uropsl podwojnie od tych miodonek beskidzkich i starych karczm.

buziaki dla was z okazji naszej rocznicy ;*

[karadka]

Gall a teraz marsz do klubu

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Sylwusia to fajnie ze dobrze sie bawilas no to widze ze mamy podobna wage...

[Megi428]

Napisane przez karadka

Gall a teraz marsz do klubu

Popieram - czekamy tam na Ciebie - ile będziesz chciała to napiszesz ale wracaj do nas

Sylwusia toś się wyszalała

[karadka]

a ja zapomnialam napisac ze nasza rocznice uczcilam ferero i barylkami z alkoholem
i jeszcze musze te lody dzisiaj kupic bo chodza za mna i chodza a od jutra trzymam sie w ryzach

[Megi428]

Napisane przez karadka

a ja zapomnialam napisac ze nasza rocznice uczcilam ferero i barylkami z alkoholem
i jeszcze musze te lody dzisiaj kupic bo chodza za mna i chodza a od jutra trzymam sie w ryzach

o dzieki że o lodach przypomniałaś bo po południu nie zjadłam swoich - będą jak znalazł do wanny ha ha ha - sielanka dosłownie

[50wiosen]

Hej Dukanki !!!
Za wytrwałość w dukaniu i nie tylko, za wspólne dodawanie sobie otuchy, za wszystkie baciory za grzeszki i za to że się trzymamy razem : roza:

No to teraz grzeszymy ja zjadam lody

[galloway]

dzięki dziewczyny że mnie pamiętacie i ciepło witacie Za bardzo nie wiem co u Was wydarzyło sie przez ostatnie miesiące, przyznaję się że nawet nie wpadałam tu by chociaż podczytać jak Wam idzie...
Im bliżej było do lutego tym częściej myślami wracałam do wątku i do Was... I zbieram się (przynajmniej myślami) co by:
po 1. stanąć w końcu na wadze....ile ma być to będzie
po 2. powtórzyć to co tak pięknie zrobiłam rok temu czyli dukać
Ja rok temu zaczęłam 18.02 więc może fajnie by było zrobić ''wielki powrót''?

[Megi428]

Napisane przez 50wiosen

No to teraz grzeszymy ja zjadam lody

Lody dzisiaj górą

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez galloway

Ja rok temu zaczęłam 18.02 więc może fajnie by było zrobić ''wielki powrót''?

gall wracaj do nas wracaj - nie każdej z nas pieknie szło - każda ma jakieś grzeszki na sumieniu i nie czaj się tylko do Klubu dawaj - a pamietac pamiętamy cie a jakże

[karadka]

Gall - normalnie przed chwila myslalam ( zaraz po tym jak zjadlam pizze) ze trzeba sie tak na powaznie do diety zabrac, i sama nie wiem co mam robic... moze sprobuje dukana na tydzien chociaz i pozniej to racjonalne odzywianie.... moze w tym roku 18 luty to nasza data.... przemysl to i napisz co zamierzasz

[agamagda]

puk
GALLLLLLLLLLLLLLL

[galloway]

agamagda
karadko chyba już czas bo im dłużej tkwię w tym marazmie tym gorzej Najśmieszniejsze że trochę zapomniałam dukanowych przepisów itd.
Postanowiłam na pewno jutro rano zrobić przełom i zważyć się po ponad 2 miesięcznej przerwie,tym bardziej że sprzyja mi fakt że pocę się jak kot bo jestem chora,w nocy aż trzy razy musiałam przebierać się

[sylwusia085]

hej GALL!!!! w koncu sie odezwalas ;D ja tez w zeszlym roku zaczelam 8 marca i zastanaiwam sie czy i w tym tak nie zrobie hehe ;] waga 73 z groszem ciagle wiec dupa...............

[galloway]

hej
no tak jak mówiłam,rano było ważenie....72kg jak to dobrze że wypociłam się bo byłoby dużo więcej,podsumowując przez 5 miesięcy nabrałam +8kg Ale czuję że kamien spadł mi z serca bo już wiem na czym stoję...
I postanowione wracam do odchudzania...pierwszym celem jest mieć znowu 6 z przodu (mam cholernego moralniaka za tą 7). Drugi cel to osiągnąć wagę z podpisu....

[karadka]

Gall kochana normalnie nie wiesz jak mi Ciebie tu brakowalo!!! ja tez mam moralniaka z ta 7 z przodu! i coraz czesciej sie zastanawiam nad dukanem ale ciezko to widze... jeszcze sie motywuje opcja ze wskocze na dukana (z dopuszczeniem malych grzeszkow) zejde do 68 i wroce na to moje racjonalne zywienie.... to jedyna opcja bo nie widze innaczej, moge ewentualnie probowac III fazy no ale zobaczymy, ja pocieszam sie tym ze wydaje mi sie ze latwo nam bedzie zrzucic to pare kilo bo ono nie narastalo przez lata tylko jeszcze jest ''swieze'' tak to sobie tlumacze

i chodz wreszcie do klubu!

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

moze od poniedzialku 21 zaczniemy???

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

i do wielkanocy znowu bedziemy niunie

[sylwusia085]

heh widze ze wiosna tuz tuz i chec walki wraca ja tez mam coraz czesciej ochote na powtorke do dukana lub 1000kcl... ;] al daje se czas na pewno do konca lutrego tak jak pisalam ;p a ty gall fajna masz wage lepiej niz sylwusia ktora dukala juz ok 3 razy hehe ja mam 73 z groszem i czuje sie znow jak prosiaczek fuuuuuuuuuuu;/

[haniula1803]

Hej hej
Bardzo bardzo was przepaszam że mnie nie była z wami 15 ale musiałam wyjechać na kilka dni do mamy a tam zastałam brak internetu mam nadzieje że mi wybaczycie
Byłam z wami myślami

Gal- aż mi sie łza w oku zokręciła z radości jak zobaczyłam twój wpis, fajnie że jesteś!!!
Czytają to dzisiaj czuje jak bije od was nowa moc nowa siła do waliki
mam nadzieje że ustalimy jedną date i zazniemy dietkowć, a święta wielkanocne to fajna motywacja:jup i:

Podsumowując:
Na dukanie nie schudłam za wiele ale najważniejsze że nie przytyłam. Moim małym sukcesem jest też przetrwana zima bez + na wadze. Zawsze po zimie miłam kilka ,,ładnych" kg do przodu a teraz bez wzrostów
KOCHAM WAS Pa

[galloway]

hej
tak więc ustalajmy tą magiczną datę karadka pisała o poniedziałku 21 luty...jestem bardzo za kto następny ?
mamy kilka dni by się przygotować psychicznie i logistycznie...
haniula jest mi miło i ciepło na serduchu...

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

sylwusia wagę mamy bardzo podobną...nie mu tu nic fajnego

[50wiosen]

Hej Dziewczyny widzę że pełna mobilizacja. Cieszę się że jesteście takie zdeterminowane i napewno Wam się uda.
Ja muszę się mobilizować żeby utrzymać moją wagę bo dla mnie jest ona optymalna. Jedynum grzechem są lody które podjadam systematycznie ale waga nie wzrasta to myślę że nie jest tak źle.