Manicure hybrydowy ?

[Selvan]

Napisane przez babyvip

Dziewczynki potrzebuję rady, ostatnio bardzo denerwuje mnie malowanie paznokci, chodze czesto na basen i caly lakier mi schodzi platami. I stad moje pytanie lepiej polozyc zel na swoje pazurki czy manicure hybrydowy?

Jeżeli po basenie zwykły lakier odchodzi ci płatami to jest duża szansa na to ,że hybryda zachowa się tak samo.

[olack]

darko - moja pani obgryzaczka byla dzis bo wloski kolorowala i pazurki mi przy okazji pokazala - idealne hehehhehe...jeszcze

babyvip - basen nie powinien miec wplywu na porzadna hybryde - mam dwie klientki - trenuja plywanie - codziennie po 2h w wodzie. Shellac trzyma sie normalnie, nie wiem jak inne marki wytrzymaja chlor, ale shellac jest ok.

[abra30]

Napisane przez Selvan

Jeżeli po basenie zwykły lakier odchodzi ci płatami to jest duża szansa na to ,że hybryda zachowa się tak samo.

zwykły lakier i hybryda to dwa różne produkty nie mają ze sobą nic wspólnego prócz tego ,że są podobnie nakładane.
Dobrze położona hybryda nie ma wpływu na basen .
sama korzystam z basenu i mnie się trzyma (pracuje na Shellacku)

[ania226]

Hejka! Mam problem z hybrydą...
Od czerwca kładę i z miesiąca na miesiąc przybywa mi klientek. W styczniu położyłam 160-ciu kobitkom! Ale ponieważ jestem pesymistką od początku podejrzewałam że euforia klientek z jakiegoś powodu z czasem osłabnie...
I wykrakałam, nie wiem co się stało, czy mróz ma na to wpływ, czy nie usunięta zbyt gruba warstwa, czy usunięcie do naturalnego paznokcia, czy końcówka bazy w butelce, czy namaczanie skórek przed nałożeniem hybrydy,czy co...
Pracuję na Magic Nails. Jestem bardzo zadowolona ale ostatnio raz na jakiś czas przychodzi klientka i pokazuje że jej zszedł plastrem z całego paznokcia, jednego lub kilku. Mówi, że jak elastyczna guma, podszedł powietrzem, pociągnęła i nie ma śladu.Jestem w szoku, bo na swoich paznokciach noszę od czerwca bez przerwy, nie usuwam do końca wszystkiego bo chcę mieć grubsze, zapuściłam dzięki temu długie szpony i jak ogladam swoje paznokcie to nawet szpilką bym tego na brzegu nie rozwarstwiła, tak się trzyma.
Czy wam też się przytrafiły takie historie? Co może być tego przyczyną, tylko proszę nie wypisujcie mi w punktach jak przygotować płytkę bo siedzę w tym zawodzie 15 lat. Jeśli nie uda nam się rozwikłać tej zagadki, zapytam producenta czy nic w składzie nie zmienił ale jak znam życie zapewni mnie że z jego strony wszystko jest w należytym porządku.
Pozdrawiam

[abra30]

Aniu lata pracy nie maja tu nic do rzeczy nie po tym oceniamy kwalifikacje stylistki . Skoro tak to podkreślasz ,to dziwie się czemu zadajesz takie pytania...
Pierwsze co nasunęło mi się na myśl to zły produkt. Czynniki które opisałaś nie maja wpływu na żele soak off . Nie myl jednak hybrydy żelo-lakieru z żelami sylikonowymi z grupy soak off .(magic nails to nie hybryda) Bo to dwa rózne produkty. Polecam zaopatrzyć się w profesjonalne produkty cieszące się dużym powodzeniem wśród profesjonalistów.. np Shellac czy Misteri Milano a także Indigo .Skoro klientki przychodzą z odpryskami to masz albo zła jakość produktu albo idziesz na ilość i nie przywiązujesz wagi do przygotowania płytki albo.... klientki płytka jest zbyt miekką i nie nadaje sie na hybryde czy żele soak off (tez jest taka opcja) bo nie każda płytka sie nadaje...ale to akurat jako profesjonalista oceniasz przecież przed wizyta. (nie umiejszając absolutnie twojej wiedzy ,bo nie wiem jaka jest) A dobry produkt to podstawa. Moim zdaniem Magic nails jest produktem raczej z niższej półki

[ania226]

Skąd takie informacje, że Magic Nails to nie hybryda? Jesteś producentem? Bo skoro firama sprzedaje ten produkt pod nazwą hybryda, to nie rozumiem skąd masz wątpliwości. Nazywasz je produktem z niższej półki a mają cenę porównywalną do Indigo, 8ml Magic Nails kosztuje 30 zł a 15 ml Indigo 60zł. Od razu stwierdziłaś że to wina produktu, gdyby tak było podchodziłby powietrzem od razu a nie po pół roku. Nie pomogłaś mi zupełnie rozwikłać zagadki ale dzięki za dobre chęci pozdrawiam.

[abra30]

Aniu szukasz pomocy na forum mimo doświadczenia które jest nie adekwatne do twojej wiedzy o TYM produkcie. Skoro tak bronisz produktu widocznie sama coś źle robisz.. źle przygotowujesz płytkę. Nie ma cudów. Błędy nie biorą się z powietrza. Moim zdaniem są dwa wyjścia... o których napisałam wyżej. Natomiast na temat żeli seak off pisze sam producent Magic nails. I w każdym opisie podkreśla iż są to żele z grupy seak off czyli NIE hybrydy. Bo seak offy to nie hybrydy Aniu. Dziwi mnie, że nie wiesz na czym pracujesz. Po za ty w woli wyjaśnienie jedynymi prawdziwymi hybrydami jest tylko Shellac z CND i kosztuje on około 100zł A skoro producent każdej innej podróbki pisze że sprzedaje hybrydy to jest to albo chwyt marketingowy albo nie wie co sprzedaje.. Mistero słyszałam ,że jest najbliższy hybrydom.. jeszcze żele z firmy Harmony Gelish. Ale w dalszym ciągu nie jest to pierwotna hybryda Shellac CND

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez ania226

Skąd takie informacje, że Magic Nails to nie hybryda? Jesteś producentem? Bo skoro firama sprzedaje ten produkt pod nazwą hybryda.

Prawie każdy producent wypuszczający na rynek "seak offy pisze że jest to hybryda taki chwyt marketingowy

Napisane przez ania226

Nazywasz je produktem z niższej półki a mają cenę porównywalną do Indigo

Półka to nie tylko cena ...ale i jakość. Moim zdaniem Indigo to produkty z wysokiej pólki... mimo przystępnej ceny... Może twoje seak offy po prostu szybko się "starzeją"? Skoro to nie twoja ina i nie wina producenta to czyja klientek??

[e-Urszula]

Napisane przez ania226

Hejka! Mam problem z hybrydą... Co może być tego przyczyną ...

Nie znam tej firmy. Jeśli jest to lakiero-żel nie soak off, to problem może być w odparowaniu rozpuszczalników. Shellac gęstnieje z czasem. Gelac tak bardzo gęstniał, że został zastąpiony nowym produktem - Just Gel Polish a firma bezpłatnie wymienia stare "lakiery" na nowe. Ten sam problem miał NSI Polish Pro, już jest nowa linia Gel Pro a firma bezpłatnie daje "uzdatniacz-rozcieńczalnik" do starej wersji. Słyszałam o rozcieńczaniu "podróbkowych", gęstych lakierożeli spirytusem ale to już bardzo ryzykowna "partyzantka".
Dla mnie bez "pojedynków" o nazewnictwo, godnym użytkowania jest tylko ten produkt, który "utrzyma" się na paznokciu przez minimum 14 dni i można go zdjąć bez piłowania, acetonem w czasie nie dłuższym niż 15 min. a płytka pozostaje w idealnym stanie. Wszystko co trzeba piłować lub "kombinować" (same wiecie jak) i niszczy płytkę paznokcia, to tylko "substytuty" - oczywiście też dla ludzi.
Mam nadzieję, że pomogłam.

[abra30]

Napisane przez e-Urszula

Jeśli jest to lakiero-żel nie soak off

Ula Magic nails to niestety żele soak off.

Napisane przez e-Urszula

Dla mnie bez "pojedynków" o nazewnictwo, godnym użytkowania jest tylko ten produkt, który "utrzyma" się na paznokciu przez minimum 14 dni i można go zdjąć bez piłowania, acetonem w czasie nie dłuższym niż 15 min. a płytka pozostaje w idealnym stanie. Wszystko co trzeba piłować lub "kombinować" (same wiecie jak) i niszczy płytkę paznokcia, to tylko "substytuty" - oczywiście też dla ludzi.

zgadza się jednak przygotowanie płytki tez odgrywa bardzo ważną rolę (bez pilnika bloku itp..) a 15 minut to bardzo długo przez tyle rozpuszcza się twardy akryl ...za długo . Shellac schodzi do minut 5ciu .I generalnie jest to dla mnie jedyne bezinwazyjne rozwiązanie.

[olack]

cholera - po raz kolejny - dlaczego shellac u mnie nie schodzi w 5 min?

mozecie mi napisac - lopatologicznie - jak siagacie?

moczycie, zawijacie?

zawijany nie schodzi w 5 min chyba ze bede skrobac a to nie wyglada ladnie - co moge robic zle? Nie chce moczyc, wolalabym zawijac
Duuuuuuuze piwo dla tego kto znajdzie powod ze nasz shellac nie schodzi w 5 min.

Jesli chodzi o ilosc: w styczniu zrobilysmy ponad 200 shellacka w salonie. Luty zapowiada sie bardziej busy, my chcemy sie rozwijac, doksztalcac, dowiadywac....

Dzis - moja osobista klientka poprosila o zdjecie shellaca pilnikiem,. Bylam zaskoczona, ale prosila o ta metode. Zmatowilam kolorek pilnikiem wiec a wtedy kolorek zaczal odchodzic platami - szybko poszlo, klientka zadowolona, ale czy jak wiem czy profesjonalnie wyszlo? Wciaz jakos maly niesmak czuje mimo iz babka zadowolona wyszla....

[e-Urszula]

Napisane przez abra30

Ula Magic nails to niestety żele soak off.

zgadza się jednak przygotowanie płytki tez odgrywa bardzo ważną rolę (bez pilnika bloku itp..) a 15 minut to bardzo długo przez tyle rozpuszcza się twardy akryl ...za długo . Shellac schodzi do minut 5ciu .I generalnie jest to dla mnie jedyne bezinwazyjne rozwiązanie.

...żele soak off , o fotoinhibitorach nie wiele wiem. Na pewno ważne jest bardzo dokładne wymieszanie żelu przed każdym użyciem, żeby równomiernie się rozłożyły.

Świetnie, że zwróciłaś uwagę na to piłowanie , zapomniałam o tym a tego nienawidzę najbardziej.
15 min. to już taki max i to gdy używam zwykłego zmywacza (acetonowego), nie acetonu ale w 5 minut to nawet eco (reklamowane jako najszybciej "zdejmowalne") mi nie "puszcza".

Napisane przez olack

cholera - po raz kolejny - dlaczego shellac u mnie nie schodzi w 5 min? ...

Bo nie powinien . Czytałam w necie wywiad z menagerem z CND (nie chce mi się go szukać), w którym podkreśla, że shellac ma ni mniej ni więcej tylko 10 min. być poddawany działaniu acetonu (sorry nie acetonu tylko ichszego "zmywacza"). Był tam chyba eksperyment z minutnikiem, bo jak dowodził czas nie mierzony może się dłużyć i mamy tendencje do skracania go do np. 7 min.
Moczenie nie skróci procesu. Aby go przyspieszyć można pomoc sobie temperaturą (np. poduszka elektryczna). W salonie to pewnie nie do zastosowania, ale ja ręce (paluszki w "złotkach") wkładam do rękawiczek gumowych (takich do zmywania) a następnie do miski z ciepłą wodą.

Napisane przez olack

...Dzis - moja osobista klientka poprosila o zdjecie shellaca pilnikiem...

Pewnie była zwolenniczką opinii, że pilnik mniej szkodzi niż aceton. Temat morze - do dyskusji.
Dla mnie najbardziej szkodliwe jest matowienie płytki i o Bosze! aż mam ciarki - primer kwasowy.

[abra30]

Ula mi Shellac schodzi w 5 minut...i żadnych poduszek ogrzewających nie używam...jedynie folię powaga dlatego o tym cały czas piszę, z zegarkiem w reku i ja uzywam czystego acetonu.. do zdjęcia



Olack poważnie nie mam pojęcia... co to znaczy skrobać? owszem kopytkiem nalezy oczyscic paznokieć.. ale nie jakoś tam specjalnie skrobać pod naciskiem bo tego nie robię ... ale tak to odchodzi w płatach..(nie jednym płacie w całości) ale trzeba ręsztkę zdjąć z pazurka..część zostaje w waciku a cześć trzeba pomóc.. ale nic nie skrobiąc samo schodzi

[e-Urszula]

Napisane przez abra30

Ula mi Shellac schodzi w 5 minut...

...a to znaczy, ze dbasz o paznokcie pod lakierem, nie są spiłowane ani wytrawione oraz stosujesz kompletny shellac . "Zdarta" płytka, inny top albo baza i już jest gorzej ...a i na pewno masz ciepło w salonie .
Nie miałam osobiście przyjemności z shellaciem. Kusiła mnie ich baza właśnie ze względu na matowienie. Zdecydowałam się jednak na gelish, spróbowałam bez matowienia, u mnie się sprawdziło. Trzyma jak żelbeton

[Dinko]

Witam Was. Nie jestm profesjonalną kosmetyczką, ale paznokciami zajmuję się już długo. Byłam pare raze na hybrydowym w salonie i postanowałam sama się z tym pobawić. kupiłam lampe uv (36 watt), cleaner, baze, lakier właściwy, top coat. Niby wszystko robiłam jak na filmikach instruktażowych na you tube i to co widziałam w salonie. Ale coś muszę robić źle, gdyz lakier mi odpruskuje jak przy zwykłym manicurze. kupiłam na początek tani lakier firmy INS, bo nie chciałam inwestować w coś co mi nie wyjdzie. Ale teraz sie zastanawiam, czy to że mi nie wychodzi to wina taniej marki i powinnam kupić np. CDN czy gelish, albo jeszcze inny??

Opisze wszystko po kolei jak robie.
1. przygotowuje paznokcie jak do manicure podstawowego
2. matowie płytke paznokcia, przemywam cleanerem
3. nakładam baze (nie przemywam cleaneren, a może powinnam??) i utwardzam w lampie 2 minuty
4. nakładam pierwsza wartswe i utwardzam 2 minuty
5. nakładam drugą warstwę i utwardzam 2 minuty
6. nakładam top coat, utwardzam 2 minuty i przemywam cleanerem.

paznokcie niby wyglądają super, sa błyszczące, ale po dwóch, trzech dniach już gdzieś tam coś odejdzie jak przy zwykłym lakierze.

POMÓŻCIE.

[e-Urszula]

Napisane przez Dinko

...kupiłam na początek tani lakier firmy INS ... czy to wina taniej marki ? POMÓŻCIE.

Tak to wina taniej marki . Prawdziwe problemy zaczną się jak będziesz go zdejmować
...ale Polak potrafi... tutaj masz przepis jak uratować swoją "inwestycję" a przede wszystkim paznokcie:
PRZEPIS

[Dinko]

no własnie mówiąc szczerze, to ostatnio jak zrobiłam to na 3 dzień po prostu zeszły płatami całe. nie musiałam moczyć w zadnym acetonie. ;/ w takim razie zainwestuje w leszpą marke.

[abra30]

dokładnie tak jak piszesz...Jeżeli chodzi o hybrydę ja nie łączę produktów..jestem troszkę przeciwniczka łączenia różnych firm.. chyba ,że kładę hybrydę (bo tak się zdarza)pod żel.. ale to jak wiadomo na innych zasadach , no i odtłuszczacz także mam z CND jedynie aceton mam zwykły.. Gelish Harmony nie próbowałam..ale słyszałam czytałam ,że jest bardzo podobny do Shellaca chociaż wyczytałam też że jest to żel soak off jednak...

[olack]

normalnie mam dosc - nie matowisz kolorku, nie moczysz, nie skrobiesz. Czy ja mam innego shellaca czy co? Eh.....
Abra a mozesz napisac jak zrobisz pazurka gdy:
1- klientka chce je przedluzyc tipsem, a na wierz chce shellac - nie chce zelu na wierzchu.
2- klientka ma zel na paznokciach a teraz chce shellac
Pytam z ciekawosci - moze inaczej robisz...

[abra30]

Olack nie wiem czy Ciebie dobrze zrozumiałam..
generalnie to ja decyduje CO dla klientki danej będzie dobre a nie ona podejmuje decyzje co chce..nie znając zasad. decyzją klientki jest to co chce w sensie frnech, kolor, shellac itp.. ale nie znaczy ,że zrobie jej wszystko tak jak klientka chce. Tylko tak żeby było dobrze wg zasad i schludnie..
1.Nie przedłużam paznokci na tipsie. Tylko na szablonie. Wszystkie klientki przekonuje do szablonu... Jeżeli przedłużam i kładę shellac a zawsze na kolor pokrywam warstwę clear-a (buduje) na mokry lakier (a raczej żel) i jade dalej jak przy normalnej stylizacji żelem. czyli nie daję top coat z shellaca...tylko poprawiam lekko kształt i zwykły top. Nie kłade Shellacu na wierzch. paznokcie musza byc subtelne..
2. Zależy w jakiej kondycji są paznokcie klientki..jeżeli po zdjęciu żelu paznokcie są w złej kondycji .odmawiam nałożenie hybrydu z wiadomych względów. Shellac po prostu nie trzyma na miekkich paznokciach.I pewnie chodzi Ci o to czy piluję..No żel trzeba zdjać więc siłą rzeczy... wtedy nawet pod hybryde...
Ja generalnie jestem za tym by jednak hybrydę nosiły klientki ktore wczesniej nie przedłużały paznokci...hybryda powinna pozostac alternatywa dla zwykłego lakieru (albo lepszą jego wersją) Nie ma co ukrywać ,że po noszeniu akrylu czy żelu paznokcie nie są w super ekstra kondycji...a przynajmniej w takiej jakby nigdy nie przedłużała paznokci...i z tym hybrydem może byc róznie ponieważ nie jest on w gruncie rzeczy przeznaczony pod żel czy do przedłużania paznokci na tipsy itd..to tylko my kombinujemy by usatysfakcjonować klientkę .Generalnie zasada jest taka że hybrydy nakładam na zdrowe paznokcie naturalne i tego staram sie trzymać. Ale zdarzaja sie wyjatki od reguły .niestety. Bo klientki maja za słabe pazury..Ale nie wiem czy nie lepiej dać po prostu jakiegoś żelu kolorowego z soak off albo zwykły kolor żel na przedłużenie.. bo mija się to z celem.. Shellac w tym momencie nie spłenia swojego przeznaczenia.. Bo jak na zbudowany już paznokieć połozyć bazę 2 warstwy shellacu i top coat to masz masakre na pazurach..grubo jak diabli. To jest bez sensu wtedy.

[dark01]

...........
wiecie co...zgłupiałam dzisiaj... kolor robiony juz wczesniej..pomarszczył mi się w lampie,co jest...? <oprócz ewentualnej za grubej warstwy>

[abra30]

może żarówki.. no niestety hybryda ma do tego że lubi sie marszczyć ;/ jak za gruba warstwa albo cos z żarówkami bo nie mam innego pomysła

[dark01]

Napisane przez abra30

może żarówki.. no niestety hybryda ma do tego że lubi sie marszczyć ;/ jak za gruba warstwa albo cos z żarówkami bo nie mam innego pomysła

.....
a masz jakiś trik na to marszczenie jak już ręka wyjęta z lampy? czasami pod topem ono się''rozprasowuje'' ale nie zawsze.

[abra30]

odkad mam lampę Led to nie ma historii z marszczeniem może to tez od tego zalezy...ale jak utwardzałam w zywkłej a czasem się pomarszczyło coś to niwelowałam to topem.. no i cienkie warstwy to podstawa nawet jakbym miała 3 polozyć.. ale przy shellacku to dwie mi wystarcza z reguły..nie znam innej metody teraz to ja wszystko w led utwardzam i nie mam problemów w ogóle z materiałem..kurczeniem sie itp..

[olack]

dzieki abra - w sumie to nic nowego sie nie dowiedzialam od ciebie - ale to chyba dobrze - myslimy podobnie.

Prosze cie jeszcze tylko o rozwiniecie jednej kwestii bo nie do konca wiem czy robie prawidlowo.

Dziewczyna ma dlugie paznokcie - bardzo dlugie - shellac na wierzchu - sam shellac - bez zelu. Nagle lamie jednego i prosi o przedluzenie go zelem i polozenie shellac na niego.

Przedluzam, matowie zel - na matowy daje dwa razy kolorek i clear zel buduje paznokcia. Tak to robisz? a moze na zmatowiony clear dajesz baze shellac a potem kolorek i clear budujacy?
Bo chyba nie dajesz shellaca - koloru czy bazy na mokry zel ?

zagmatwalam? eh...

[gonia1203]

Napisane przez olack

dzieki abra - w sumie to nic nowego sie nie dowiedzialam od ciebie - ale to chyba dobrze - myslimy podobnie.

Prosze cie jeszcze tylko o rozwiniecie jednej kwestii bo nie do konca wiem czy robie prawidlowo.

Dziewczyna ma dlugie paznokcie - bardzo dlugie - shellac na wierzchu - sam shellac - bez zelu. Nagle lamie jednego i prosi o przedluzenie go zelem i polozenie shellac na niego.

Przedluzam, matowie zel - na matowy daje dwa razy kolorek i clear zel buduje paznokcia. Tak to robisz? a moze na zmatowiony clear dajesz baze shellac a potem kolorek i clear budujacy?
Bo chyba nie dajesz shellaca - koloru czy bazy na mokry zel ?

zagmatwalam? eh...

ja np przedluzam i buduje pazurka, pozniej nadaje mu ksztalt i na zmatowiona wyrownana mase zelowa czy akrylowa daje dwa razy kolor i na to top.

[abra30]

Napisane przez olack

Przedluzam, matowie zel - na matowy daje dwa razy kolorek i clear zel buduje paznokcia. Tak to robisz? a moze na zmatowiony clear dajesz baze shellac a potem kolorek i clear budujacy?
Bo chyba nie dajesz shellaca - koloru czy bazy na mokry zel ?

zagmatwalam? eh...

Olack
na przedłużony zmatowiony odtłuszczony daje baze Shellac ..potem na mokrą kolorek x2 na mokry kolorek clear jednofazowy ,przecieram ,opracowuje pazurka i top żelowy


---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez gonia1203

ja np przedluzam i buduje pazurka, pozniej nadaje mu ksztalt i na zmatowiona wyrownana mase zelowa czy akrylowa daje dwa razy kolor i na to top.

czyli nie dajesz bazy? wiec jakim cudem ci sie to trzyma ? pod hybryde trzeba dac bazę. na zbudowane paznokcie baza kolor 2 razy i top...
masz jakąś fotkę? bo według mnie paznokieć jest za gruby wizualnie po takim eksperymencie..a ma być subtelny...delikatny dlatego uważam ,że lepiej dać shellac przed budowaniem

[nysza]

robię dokładnie tak jak gonia
i paznokcie wcale nie wygladaja na ciężkie wręcz przeciwnie - doskonale udają naturalki ;
i hybrydę na przedłużany paznokieć kładę bez podkładu - wszystko gra

[Hanka20]

Witam Was! ja od paru miesiecy stosuje hybrydki z mollona mialyscie moze z nimi do czynienia? jakie sa Wasze opinie? ja ogólnie jestem raczej zadowolona, poczytalam kilka postów i widze ze rózne macie metody na nakladanie i sciaganie. Ja lekko matowie plytke przed polozeniem bazy a przy sciąganiu leciutko jade pilniczkiem zeby zetrzec topa a potem mocze w acetonie. próbowalam z tymi wacikami na kazdy palec ale jakos mi to nie pasuje za duzo babrania sie, coc wiem, ze moze dla paluszków moich klientek byloby lepiej...

[abra30]

nysza ok każdy ma swoją metodę ale może rozróżnijmy jakiej "hybrydy" używasz...? bo jeżeli nie jest to Shellac tylko jakiś żel z serii soak off- jest to jak zwykły żel to ok spróbuj bez bazy polozyć oryginalna hybrydę...
ps ja mam cover z soak off i wiele żeli kolorowych i faktycznie nie kłade bazy ... ale Shellac to inna bajka..i wole nie ryzykować. Zreszta bazę kładzie sie tak cienko ,że właściwie nie ma to znaczenia. Ale na wierzch nigdy nie kładłam hybrydy.

[joannavp]

Dziewczyny kupiłam NOWĄ bazę Shellac. Stoi sobie spokojnie,nie mieszam jej!!!Nie wiem dlaczego po nałożeniu koloru -zazwyczaj perłowego- widać jak by baza miała malutkie bombelki!!! Nie wygląda to ładnie