2005-07-06, 12:53 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Walka z NADWAGĄ.
Ponieważ wiele dziewczyn nie jest w stanie powstrzymać się od udowadniania, że pomimo swojego prawidłowego BMI i prawidłowych proporcji są grube i muszą walczyć z tłuszczem (wszak te parę milimetrów na udach to horror i zgroza), postanowiłam założyć po prostu nowy wątek. Dla tych, które NIE MAJĄ prawidłowego BMI i NIE MAJĄ prawidłowych proporcji między wzrostem a wagą. I będę wdzięczna, jeśli w tym wątku wypowiadać się będą tylko te osoby, które rzeczywiście mają z czym walczyć.
Ja zaczęłam walkę w poniedziałek. Na dzień dzisiejszy moje wymiary (przy wzroście 152 cm) prezentują się następująco: - waga - 57 kg - biust - 98 cm - talia - 80 cm - biodra - 95 cm Jest co zrzucać Mam nadzieję, że za tydzień będzie tego trochę mniej |
2005-07-06, 20:58 | #2 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Akane, a jak wygląda Twoja walka? Napisz, to może będzie dla mnie dodatkowe wsparcie. Ja rozpoczęłam batalię z wymiarami w talii ( a raczej w miejscu, gdzie talia powinna się znajdować). BMI mam w normie, ale za dużo cm w okolicy brzucha- niestety może to w przyszłości prowadzić do otyłości brzusznej.
Wskaźnik WHR jest dla mnie bezlitosny- musze stracić tłuszcz z brzucha
__________________
Make up, not war! |
2005-07-06, 21:07 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Maeriel: moja walka to przede wszystkim stopniowa zmiana stylu życia. Z ciężkim bólem odstawiłam coca-colę, którą uwielbiam nad życie, staram się też ograniczyć pieczywo (kupiłam wczoraj jakiś ciemny chlebek "Fitness Style" czy coś w ten wzorek, żeby w razie kryzysu jakieś pieczywo pod ręką mieć ). Pożegnałam się też ze słodyczami. Dzień zaczynam filiżanką kawy (przed 7:00 rano, na rozbudzenie), w pracy zjadam serek wiejski, ewentualnie jeszcze jakiś homogenizowany. Później obiad - z małą ilością ziemniaków. I staram się na tym zakończyć. Jak obkurczę trochę żołądek, to zacznę jadać częściej, za to małe porcje (zazwyczaj apetyt rośnie mi w miarę jedzenia, muszę więc doprowadzić do takiej sytuacji, w którym po małym posiłku nie będzie mi się chciało jeść - aż do następnego małego, za kilka godzin). No i za parę dni, jak już mi się organizm przystosuje do nowych warunków żywieniowych, wejdę z ćwiczeniami. Też powoli i nie na wariata, pewnie zacznę od ćwiczeń na brzuch. Do tego stosuję różne kremy i masaże. Powinno być dobrze Grunt, to nie zaczynać od pierwszego dnia ze wszystkim
|
2005-07-06, 21:16 | #4 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Widze, że jesteś gruntownie przygotowana. Plan to podstawa!
Ja też ograniczam białe pieczywo- chociaż jest to dla mnie najtrudniejsza rzecz na świecie Aplikuje sobie więcej ruchu- jogging, którego nienawidze, dwa razy w tygodniu. Codziennie ćwiczenia rozciągajace i na talię. Pochłaniam tez więcej płynów w postaci wody i herbaty, oraz mleka ( czasem z kakao- przyznaję) i... mam nadzieję. Powinnam stracić 10 cm z talii, jednak uważam, że to graniczy z cudem, więc myslę tylko o 7cm. No to wspierajmy się!
__________________
Make up, not war! |
2005-07-06, 21:48 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 549
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
nie popadajmy tylko w skrajność.. waga to też nie taki wyznacznik co z tego że przy 175 waże 66 jak w biodrach mam 105 ? heh i co mam się teraz zastanawiać czy się nadaje do tego wątku czy nie.. :O
__________________
Gdy pytasz, wstydzisz się raz; gdy nie wiesz, wstydzisz się całe życie. |
2005-07-07, 06:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Gradisca: musisz mieć leciutkie kości, bo prawdę mówiąc ciężko mi sobie wyobrazić osobę o takim wzroście, takiej wadze i 105 cm w biodrach... Faktycznie jest to sporo. A jak pozostałe wymiary? Starasz się gubić tylko centymetry w biodrach, czy w pasie również? Masz jakieś ćwiczenia na te partie ciała? Sorki za lawinę pytań
Pozdrawiam! |
2005-07-07, 07:40 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Ja też mam BMI i wagę w normie, ale brzuszek pozostawia wiele do życzenia. Nie zaplanowałam ile chcę się dokładnie z niego pozbyć, po prostu chcę zgubić zalegający tam tłuszcz. A to, że przy okazji ogólnie schudnę, to tylko można się cieszyć. Nie jem pieczywa i zupełnie mi to nie przeszkadza, nie ma też mowy o ryżu, ziemniakach i makaronie. Moja talia już zmniejszyła się o 3 cm.
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2005-07-07, 08:20 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
No właśnie, chyba jest w tym jakaś magia Moja kumpela też odstawiła pieczywo i ziemniaki i w ciągu 2 miesięcy, jeśli mnie pamięć nie myli, schudła 8 kilogramów. Tyle, że miała trochę z czego zrzucać Ja też mam, pieczywo odstawiłam i mam cichą nadzieję, że już w przyszłym tygodniu waga i centymetr pokażą mniej
|
2005-07-07, 08:35 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Ja również ograniczyłam pieczywko, jem co drugi dzień razowe i tlyko an sniadanie. Ziemniaczki poszly przecz - raz na tydzien tylko robie salatke pomidorowo ziemniaczana, kaszki ryze 2 - 3 razy w tygodniu w ilosciach malej garstki. I tez działa - jak narazie
|
2005-07-07, 08:56 | #10 |
BAN stały
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Ja też walczę już drugi tydzień Rano ćwiczę i stosuje metodę MŻ -mniej żreć. Zero pieczywa, dużo płynów w ciągu dnia. Przynajmniej 2 litry i udało mi się już zrzucić 4 kg
|
2005-07-07, 09:19 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
No, no wizażanki nam chudną. Ja też już 2 kg zrzuciłam. Trzymam za was wszyskie kciuki, bo sama wiem, że to nie jest łatwe.
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2005-07-08, 19:04 | #12 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Hej ja walcze juz trzy miesiace przy wzroscie 167 mam 66 kilo
talia-81 biodra-92 udo-53 łydka-39: biust-93 POwiedzcie mi nadaje sie do tego wątku??????????pozdrawi am!! |
2005-07-08, 19:46 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 37
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Ja tez usilnie probuje schudnac i nic Jem mniej slodyczy, tlustych dan i ziemniakow, za to wiecej owocow i warzyw,wiec kto mi powie dlaczego nie moge schudnac? Czy ktos slyszal cos o pomidorach, czy pomagaja w odchudzaniu?
|
2005-07-08, 19:50 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
katiii23 spokojnie przyłańczaaj się do nas Proporcje wzrostu i wagi mamy podobne (moje to 160 cm 58,5kg / stratowałam z 61kg). Moje biodra i uda duuzzzzo jednak grubsze.
platek od kiedy sie odchudzasz? Czy uprawiasz jakiś sport? Jak to jesz mniej słodyczy? Jka często je jesz w takim razie i w jakiej postaci? No i czy pijesz duzo wody mineralnej? Tlustych rzeczy tez unikamy!! Chyba, ze jest to oliwka z oliwek jako dodatek do surówki , albo tran w kapsułkach |
2005-07-08, 20:04 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 277
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
platek jeżeli masz grupę krwi B to o pomidorach zapomnij, nawet sok z pomidorów jest nie wskazany!!!
|
2005-07-08, 20:16 | #16 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Hej Iza ja startowałam z 80 kg!!!!!Najbardziej mnie dołuja moje łydki ćwicze i nic to nie dajepozdrawiam!!!!!!! !!!
|
2005-07-08, 20:21 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Kurcze gratuluje Ci, sukcesy Wizażanek bardzo mnie motywują . Taka juz nasza uroda, ja np mam 60 cm w udzie, co mnie bardzo smuci, zawse będę mieć masywniejsze nogi, bo takie geny... , na dodatek z brzusia, pupci anwet schodzi sadelko, a na udahc jakoś opornie...no cóż zobaczymy. Życzę Ci katiii wyrzeźbienia i wysmuklenia pieknych łydeczek .
|
2005-07-08, 20:27 | #18 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Dzieki ryba82!!!!Z nóg mi sie tez najgorzej chudnie chciałabym zaczac biegac bo czytałam na forum same dobre opinie ale niestety nie mam gdziepozatym miałam steper i naprawde dzialał super na wysmuklanie nóg ale linka mi pękła i nie moge nigdzie dokupic takiejPOzatym moje schudnięcie zawdzięczam odstawieniu do minimum chleba, słodyczy i ziemniaków.
|
2005-07-08, 20:34 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Skąd ja znam ten problem: bieganie. Ja tez nie mam gdzie, jak probowałam to mnei an osiedlu zaczepiali, trąbili, ja sie stresuje do razu i no nie lubie tak. Ale tyle sie naczytalam o tym bieganiu dobrego, że wykorzystałam do tego moje mieszkanie. Biegam sobie spod okna mojego pokoju przez przedpokoj ( ktory mam w ksztacie prostokata) potem skrecam do pokoju rodzicow, tam pod oknem w tył wzrot i wracam do swojego m1. No pewnie to nei to samo: teren rowny, powietrze pokojowe, wiec i tlenu mniej, ale co tam, bynajmniej biegam sobie na luzaka. Nie dosc, ze nikt nei trabi i wola to ejszcze w majteczkach i krotkiej koszulce. A co do lydek: czytalam na forum sfd, ze tluszczyk spalaj nasze miesnie, wiec im wiecje ich mamy tym lepiej, szybciej, efektywniej spala sie ten tluszczyk nasz, wiec moze porob sobie jakies cwiczonka tez silowe - o ile ich nie robisz. Co do dietki, to rowniez nie jem slodyczy, bialych chlebow, ziemnaikwo, wogole weglowodany ograniczylam bardzo. W jakim czasie udlao Ci sie schudnac tak wiele przy tej diecie?
|
2005-07-08, 21:03 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Ja tak bardzo wagą się nie przejmuję. Co prawda teoretycznie jest w normie, ale wolałabym żeby tych kilogramów było mniej. Bo u mnie to głownie mieśnie. Tak jak już pisałam, tylko brzuszka chcę się pozbyć. Właśnie sobie udo zmierzyłam i wyszło 50 cm, ale ja tam prawie w ogóle tłuszczu nie mam.
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2005-07-08, 21:10 | #21 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Zaczełam odchudzanie koncem marca potem w czerwcu sobie troche odpusciłampoza dietka tez troche cwiczyłam,co do weglowodanów to jadlam duzo ryzu i jogurtów wiec tak bardzo to ich nie ograniczyłam, pozatym nie stosowałam sie do zasady 5 posiłków dziennie tylko 3 bo mi tak było łatwiej!Teraz niestety nie miłam czasu na cwiczenia bo miałam egzaminy ale własnie zamknełam rok wiec od jutra sie biorepozatym wymysliłam ze moze wchodzenie po schodach zamiast biegania??co o tym myslisz???POzdrawiam.
|
2005-07-08, 21:14 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Katii wchodzenie po schodach jest świetne. Bardzo się od tego pupcia ujędrnia i nie jest taka płaska. Ja bym jednak proponowała wbieganie po schodach
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2005-07-08, 21:18 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Katiii, jak najbardziej, możesz wchodzić na różne sposoby np: wspinaj się przy tym na palce i staraj pokonać po 2-3 stopnie. Możesz tez chodzic po tych schodach z jakimś obciążeniem np plecaczkiem, wteyd ćwiczenie będzie efektywniejsze, wchodz na stopnie tez na palcach - wteyd pracuja lydki, powodzenia
|
2005-07-08, 21:18 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Oj tak, schody potrafią zdziałać cuda! Szczególnie, jak człowiek jest już trochę sforsowany ćwiczeniami i wdrapuje się pod górę, to czuje jak mu pracują wszystkie mięśnie Nawet pupę czuć Dobrze, ze mi o tym przypomniałyście, od jutra koniec z windą!
|
2005-07-08, 21:33 | #25 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
OKI to bede biegac po tych schodachZmierzyłam własnie sobie ramię i mam 29 cm hmm tez bedzie trzeba popracowac nad wysmukleniemPrzeczytała m ostatnio ze lody sa dobre na odchudzanie juz sama nie wiem czy oni pisza prawde w tych gazetach????
|
2005-07-08, 21:51 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Nie wierz w to. Prawdą jest, że po zjedzeniu lodów spalamy więcej kalorii, bo organizm zużywa energię na ponowne ogrzanie ciała, ale bez przesady. Lody w rozsądnych ilościach po prostu nie tuczą, ale na pewno nie schudniesz jedząc lody. Owszem, są jakieś diety lodowe, ale jak wszystkie opierające się na jednym produkcie nie mają dobrego wpływu na nasz organizm.
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2005-07-08, 22:02 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 37
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Przeszlo dwa tygodnie, wczesniej wcinalam po dwa, trzy teatralne dziennie, taraz raz na jakis czas Jakos nie moge zyc bez slodyczy, chociaz je ograniczam. Moze znasz na to sposob?
|
2005-07-08, 22:09 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Platku, na slodycze chrom albo starta marchew z jablkiem, moze byc tez jogurt naturalny z musli, ewentualnie kawalek big milka - 90 kalorii, no ale raczje sporadycznie te slodycze. Wybierz sobei jakies zasady diety i sie ich trzymaj. Njalepiej zadna drastyczna dieta, no ale tych tlustych rzeczy to Ty nie jedz. Proponuje gotowac, dusic, robic na parze byleby nie smazyc, miesko chude, soli nie uzywaj tlyko przypraw, duzo wody, jak chlebek to tylko razowy i na sniadanie, im blizje wieczora tym jedz mniejsze porcje, na kolacje jakies bialko np serek chudy bialy czy jogurt naturalny. Staraj sie jesc czesto ale male posilki, np 5-6 posilkow malych, nie dojadaj, zebys syta i napchan od stolu nie wychodzila, ruszaj sie i czekaj cierpliwie na efekty.
|
2005-07-08, 22:14 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 37
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Dzieki za rady,mam nadzieje, ze sie za siebie ostro wezme Niedlugo urlop i chce sie pozbyc chociaz brzuszka, bo mam zamiar spedzac czle dnie na plazy.
|
2005-07-11, 20:24 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 549
|
Dot.: Walka z NADWAGĄ.
Cytat:
biust 94 biodra 95 (tam gdzie zazwyczaj się dziewczyny mierzą na wysokości miednicy ..) troche ponizej bioder ... - 105 ! talia 69 waga 67 ..tak to wygląda na chwilę obecą bo byłam na festiwalu i mi się przytyło.. kg od 3 tyg mam te same wymiary bo odpuściłam diete, strasznie imprezowy u mnie sezon, i postanowiłam że wróce do niej teraz czyli po festiwalu jeśli można będę pisać od dziś tu, bo jakoś jednak wątki z modelkami mnie dobijają także dziś dietka ok, długiii spacer, a jutro basen
__________________
Gdy pytasz, wstydzisz się raz; gdy nie wiesz, wstydzisz się całe życie. |
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:20.