Wspólne spanie w jednym łóżku - jak się wyspać kiedy budzę się kilka razy? :(

[Friese]

Hej

Od paru miesięcy jestem w związku i razem śpimy z partnerem.
Niestety, jego nawyki sprawiają że kilka razy w nocy się budzę i już jestem wyczerpana przez nieprzespane nocy lub wybudzanie 2-3 razy i pewnie w tej strefie twardego snu.

Czy jedyne rozwiązanie to spać oddzielnie?
Czy znacie jakieś sposoby jak zaradzić?

Wybudzam się codziennie po 1-3 razy w nocy przez:
1) partner spycha mnie z łóżka - tzn łóżko ma 150 cm i przesuwa się coraz bliżej środka i ja już nie mam miejsca i albo spadnę albo go budzę i proszę by się przesunął
2) podczas odwarcania się z boku na plecy kładzie rękę pod głowę co sprawia że ja dostaję łokciem w twarz... delikatnie ale to mnie przebudza.


I tak każdej nocy.
Od kilku msc.
Jestem permanentnie wkurzona od jakeigoś czasu i myślę że to może mieć duży wpływ. Nie mam dzieci więc nie wiem jak to działa jak Cię bobas budzi co kilka godzin ale co zrobić w takiej opcji?

[wlosomaniaczkaaa]

Jakkolwiek to zabrzmi było Wam dane przespać się na szerszym łóżku? Takim 2 m? Potrafił się zachować?

[Nimve]

Nie ma innego wyjścia oprócz osobnych łóżek. Jeśli nie masz zbyt lekkiego snu, to w sumie szerokie łóżko może jeszcze pomóc, plus np osobne kołdry. Mnie wybudza już uginanie się materaca przy przekręcaniu się partnera na drugi bok, więc nawet 2 m łóżko do końca nie pomaga, ale to i tak o niebo lepsza niż spanie na wąskim.

[linaya]

Kupcie szersze łózko. Po co się tak gnieździć na 150 cm?

[Nimve]

Jeśli to za duży wydatek na już, to nawet sam materac na podłodze załatwi sprawę.

[skazana_na_bluesa]

Albo szersze lozko, albo spanie oddzielnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Spróbuj położyć na środku zrolowany koc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[limonka1983]

Z mężem śpimy osobno i to w 2 osobnych pokojach. On strasznie się w nocy rzuca. Zdarzyło mi się oberwać z łokcia. Plus ja lubię spać w chłodzie, a on grzeje na maksa. Tego nie da się pogodzić.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

ja tez od niedawna dolaczylam do par spiacych osobno,moj maz ma glupie nawyki np oglada cos w lozku na kmpie albo telefonie(w sluchawkach ale mnie jakiekolwiek swiatlo wkurza i nie moge zasnac),do tego chrapie czasami i mi rujnuje cala noc,od kiedy moj syn sie wyprowadzil wyeksmitowalam go do syna pokoju i wreszcie sie wysypiam

[Ellen_Ripley]

Często śpimy osobno, a jeżeli razem, to głowami na przeciwległych stronach łóżka, bo TŻ pochrapuje. Mamy szerokie łóżko i każde z nas ma swoje nakrycie - TŻ lubi kołdry, ja koce. Najczęściej śpię ze słuchawkami do spania i słucham szumu deszczu.

[Paprotka_]

Mnie pomogła zmiana łóżka na takie o szerokości 160 cm. + oddzielne kołdry. Teraz mamy nowe problemy: chrapanie - tutaj ratuję się słuchawkami albo spaniem w odwrotną stronę (szczególnie gdy jedno jest chore) - i 2,5 latkę która lubi w nocy zagnieździć się po środku (ale i tu udało się jakoś wypracować rozwiązanie).

[Adrianna_8]

Mi pomogla zmiana łóżka na szersze, osobne kołdry oraz stopery. Mój tz nie chrapię, ale sam fakt, że żaden dźwięk mnie nie obudzi, daje mi sporo komfortu.

Łóżko stoi na środku czy on śpi przy ścianie? Jeśli to drugie, to może Ty zaczniesz spać od strony ściany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[flyingcrows]

Większe łóżko zdecydowanie... albo chociaż sam materac jak.ktos wyżej pisał.
Na 150cm to ja śpię w pojedynkę, nie wyobrażam sobie gnieździć się we dwójkę

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[540777dcbf6ffb1a00382ce11cd99e791e048a57_5e1e561288b96]

Szersze lozko/ spij od sciany/ osobne koldry.

[bezpaniki]

Szersze lozko, osobne koldry (lub duza koldra) i... poduszka ciazowa dla Ciebie. Brzmi dziwnie, ale na wiekszym lozku moja idealnie oddziela moja polowe, odgradza od partnera na tyle, zeby oparl sie na poduszce przy obrocie, i zostawia dystans potrzebny akurat na uniesiony lokiec, zgiete nogi itp. Mam na mysli duza poduche tego typu:

IMG_4880.jpg

Ja uzywalam zanim potrzebowalam (przy bardzo malym brzuchu) i bede nadal po porodzie wlasnie z w/w wzgledow.

[Kelecka]

My mamy super king size bed i to zalatwia sprawe
Dodam, ze ja jestem z tych co jak spia to uwielbiaja sie przytulac, moj chlopak odwrotnie, chce miec miejsce i swiety spokoj wiec na takim 2-metrowym lozku ma wystarczajaco duzo miejsca zeby ode mnie uciec

[gilmoregirl92]

Potwierdzam, łóżko o szerokości 200cm, kołdra 200x220 i będzie dużo lepiej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Friese]

Dziekuje

Lozko mamy 160 cm, przepraszam za pomylke
Koldre mamy 200x220
On spi bez koldry

Jak spie od ściany - jak sie przesuwa w moja strone TZ to nie mam jak uciec a jak wczesniej spalam od przestrzeni to prawie spadałam

Szkdoa spać oddzielnie, chcialoby sie przytukic do ukochanej osoby w nkcy, moze zaloze mu pas i przywiaze paskami za nadgarstki zeby nie mogl rak podnosić

[Naomi21]

Miałam podobnie, pierwsze kilka miesięcy mojego związku to był koszmar, nie spałam prawie w ogóle, bo nawet jak udało mi się zasnąć to się budziłam kilka razy Mój chłopak chrapie i zabiera dużo miejsca w łóżku, dodatkowo było mi gorąco, niewygodnie i źle

A później się przyzwyczaiłam, mamy większe łóżko, chrapania już nie słyszę (może przestał), wszystko jest OK. Prawdą jest, że kiedy się kładę to zazwyczaj jestem tak wykończona, że zasypiam w 5 minut i nawet nie wiem kiedy kładzie się mój TŻ Ale myślę, że to głównie kwestia przyzwyczajenia (nie tylko mojego), nie obiecuję, że tak będzie u Ciebie, ale jest szansa

[VI4]

Napisane przez limonka1983

Z mężem śpimy osobno i to w 2 osobnych pokojach. On strasznie się w nocy rzuca. Zdarzyło mi się oberwać z łokcia. Plus ja lubię spać w chłodzie, a on grzeje na maksa. Tego nie da się pogodzić.

my podobnie, acz u mnie odwrotnie - to ja się wiercę, często się budzę, miewam problemy z jakimś alergicznym kaszlem - je się lepiej czuję wiedząc, że nie budzę drugiej osoby, a i mąż się wysypia. I też - ja wolę ciepło, mąż chłodek...

[daisydoo]

Większe łóżko bądź spanie osobno. Nie ma nic złego w spaniu osobno, mimo że może brzmieć źle. Sen jest ważny i to niewyspanie może tylko powodować konflikty w innych sferach życia

[43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c]

My tez spimy osobno w dwóch różnych pokojach i w końcu wszyscy są wyspani i zadowoleni. Jak razem spimy to tez sie po kilka razy wybudzamy. Mamy obecnie zupełnie inne godziny pojscia spać, ja chodzę duzo pozniej, w łóżku czytam, palę światło itd, do tego jeszcze chrapanie i żadne z nas nie ma potrzeby się przytulać w czasie snu (przytulamy się wcześniej ), wręcz jesteśmy przyzwyczajeni do spania w pojedynkę i każde chce mieć lozko dla siebie. W żadnym pokoju nawet nie dałoby się obecnie postawić łóżka szerszego niz 140-160 cm, więc po co się męczyć?

[tinkerver2]

Ja nienawidzę, jak facet mnie przytula w łóżku, ja muszę mieć swobodę. Dotykamy się tylko stopami mamy dwa złączone łóżka pojedyncze (90 cm) i przedtem mieliśmy 2 kołdry, teraz mamy jedną, ale 220x240
Pomaga.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Nancy_M]

Napisane przez Nimve

Nie ma innego wyjścia oprócz osobnych łóżek. Jeśli nie masz zbyt lekkiego snu, to w sumie szerokie łóżko może jeszcze pomóc, plus np osobne kołdry. Mnie wybudza już uginanie się materaca przy przekręcaniu się partnera na drugi bok, więc nawet 2 m łóżko do końca nie pomaga, ale to i tak o niebo lepsza niż spanie na wąskim.

2 mniejsze materace zamiast jednego dużego i już się nic nie będzie uginać. Chyba, że partner położy się na Twój materac, albo Ty na jego.

U nas duże łóżko, oddzielne materace i osobne kołdry bardzo pomogły. Często i tak śpimy przytuleni na środku łóżka, ale jak potrzebujemy się wyspać, to każdy przesuwa się na swoją stronę i po problemie.

[khloe]

Nie wiem,po co się męczysz.
Nie ma.zadnego przykazu spania a jednym łóżku jak się jest w związku.

Śpijcie oddzielnie.
Nie porównywalabym posiadania dziecka i wybudzania się do niego (gdzie musisz) do budzenia się, bo nie chcesz spać sama i męczenia się na własne życzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Ja również w takim wypadku spałbym oddzielnie. Cenię sobie święty spokój.

[Nimve]

Napisane przez Nancy_M

2 mniejsze materace zamiast jednego dużego i już się nic nie będzie uginać. Chyba, że partner położy się na Twój materac, albo Ty na jego.

U nas duże łóżko, oddzielne materace i osobne kołdry bardzo pomogły. Często i tak śpimy przytuleni na środku łóżka, ale jak potrzebujemy się wyspać, to każdy przesuwa się na swoją stronę i po problemie.

Genialne!!! Nie wpadłam na to, wykorzystam ten pomysł na pewno.

[edan84]

Napisane przez Nancy_M

2 mniejsze materace zamiast jednego dużego i już się nic nie będzie uginać. Chyba, że partner położy się na Twój materac, albo Ty na jego.

U nas duże łóżko, oddzielne materace i osobne kołdry bardzo pomogły. Często i tak śpimy przytuleni na środku łóżka, ale jak potrzebujemy się wyspać, to każdy przesuwa się na swoją stronę i po problemie.

Eeeeee tam. Kiedyś kiedyś tak sypiałem z pewną panną. Do spania super. Tyle że podczas miłosnych uniesień dwa materace się KOMPLETNIE nie sprawdzają. Rozjeżdżają się, spadają, zero uciechy z posiadania dużego łóżka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nancy_M]

Napisane przez edan84

Eeeeee tam. Kiedyś kiedyś tak sypiałem z pewną panną. Do spania super. Tyle że podczas miłosnych uniesień dwa materace się KOMPLETNIE nie sprawdzają. Rozjeżdżają się, spadają, zero uciechy z posiadania dużego łóżka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nic się nie rozjeżdża i nie spada, materace są otoczone ramą łóżka, więc nie mają gdzie uciekać. Przeszkadza jedynie wtedy, kiedy trafi się kolanem pomiędzy materace i noga się zapada.

[edan84]

Napisane przez Nancy_M

U mnie nic się nie rozjeżdża i nie spada, materace są otoczone ramą łóżka, więc nie mają gdzie uciekać. Przeszkadza jedynie wtedy, kiedy trafi się kolanem pomiędzy materace i noga się zapada.

A to też racja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz