2003-04-22, 16:20 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 154
|
Gdzie i jak przechowujecie perfumy?
hello wszystkim
Zastanawiam się ,czy perfumki można trzymać w łazience?Zawsze tak robiłam,ale teraz na święta dostałam przecudne perfumy ,a do tego drogie jak cholerka i się boję.Niby nie można na słoneczku,no to łazienka w sam raz.W pudełeczku?Troszkę szkoda ,bo buteleczka taka piękna,że nie mogę jej chować w kartoniku.Pliss napiszcie co wiecie o przechowywaniu perfum.[img]icons/icon7.gif[/img] |
2003-04-22, 16:33 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: perfumy
powinno się je trzymać w suchym i ciemnym miejscu. tak mówili w fabryce perfum we Francji [img]icons/icon7.gif[/img].
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2003-04-22, 17:12 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: perfumy
ale w łazience jest wilgotnoa, jak się zaparuje... A może na toaletce w zacienionym pokoju? Bo chyba chodzi o światło słoneczne, czy sztuczne też???
|
2003-04-22, 17:15 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 154
|
Re: perfumy
Ale przecież butelka jest szczelna i nie ma możliwości żeby zaparowała.To jak to jest w końcu? [img]icons/icon12.gif[/img]
|
2003-04-22, 17:36 | #5 |
Rozeznanie
|
Re: perfumy
Myślę, że perfumy są na tyle szczelne, że można je spokojnie przechowywać w łazience, choć oczywiście ideałem byłoby suche, ocienione a najlepiej zamknięte miejsce.
Ale przecież na toaletce też się je trzyma, prawda? A nie zawsze stoi w ocienionym miejscu (np. może stać pod oknem) lub właśnie wręcz w TOALECIE się znajduje (jak wskazuje sama jej nazwa). |
2003-04-22, 17:39 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: perfumy
Właśnie, butelka nie jest szczelna do końca, poza tym ciepło powoduące rozkład perfum właśnie przez parę idzie.
|
2003-04-22, 17:58 | #7 |
Rozeznanie
|
Re: perfumy
Nie znam się, ale trzymam część perfum w łazience a część w szafie i jeszcze nigdy mi się z żadnymi nic nie stało.
Ale może to dlatego, że szybko je zużywam. [img]icons/icon12.gif[/img] |
2003-04-22, 18:07 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: perfumy
Ja trzymam na pólce za zasłonką, sucho, ciemno, nie za ciepło... Ale wydaje mi się, że jak są dobre, to powinny wytrzymać nawet nie w idealnych warunkach...
|
2003-04-22, 18:51 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 326
|
Re: perfumy
Slyszalam ze perfumy powinno sie trzymac zamkniete w tym pudeleczku w ktorym sa sprzedawane. To zapewnia ze do buteleczi nie dostaje sie swiatlo i wogole to ponoc bardzo im sluzy.
Ja swoje trzymam w pudeleczkach. Niemniej jednak, gdy jest to prezent i chcemy sie nim cieszyc, albo gdy nadzwyczaj ladna buteleczka, sadze ze warto zaryzykowac i trzymac bez pudeleczka (przeciez dobrej jakosci to nie zepsuja sie szybko). A mniej piekne mozna trzymac w pudelkach (czesto tez ladnych)
__________________
Julita104 |
2003-04-22, 19:11 | #10 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: perfumy
Wiesz co,lepiej schowaj...z wlasnego doswiadczenia wiem ale dośw.innego rodzaju...koleżanki... każda która weszła do lazienki wychodzila wypachniona. Sknera nie jestem ale troche wkurzajace to jest zwłasza jeżeli chodzi o drogie perfumy...
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2003-04-22, 22:08 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 154
|
Re: perfumy
a to dobre,to jest argument [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img]
|
2003-04-23, 09:04 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: perfumy
trzeba mieć tupet, żeby sobie psikać w cudzej łazience nie swoimi perfumami. obrzydliwe!
a co do perfum - ja np. trzymam w szafce w pokoju, ale moja mama trzyma na półce w łazience i perfumy nie tracą ani koloru ani właściwości zapachowych.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-09-02, 09:24 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 558
|
Miejsce na perfumy?
wydaje mi sie ze takiego wątku nie było, jesli był to sorry.
Mam pytanie gdzie stoją u was perfumy? Włazience, przy łóżku na stoliku, w torebce, a może mają specejalne miejsce? Czy wszystkie staja razem? Czy może macie honorowe miejsca na najnowsze lub w danej chwili ulubione? Co robicie z butelkami po perfumach i kartonokami, ląduja w koszu? Napiszcie jak to jest u was? |
2005-09-02, 09:31 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
U mnie wszystkie razem stoją w łazience, na swojej własnej półeczce, ale wiem, że to nie jest najlepszy pomysł (zmiany temperatury w łazience, wilgoć...) i myślę intesywnie nad nowym, bezpieczniejszym miejscem dla nich.Wkrótce będzie przeprowadzka.
|
2005-09-02, 10:01 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 608
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Ja mam wszystkie w szafie, jest tam ciemno, stoją jeszcze wkartonikach
|
2005-09-02, 10:03 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Ja trzymam w swoim pokoju, mam szafkę. Zwykłą, pospolitą szafkę z kilkoma półeczkami. Tam też wszystko składuję - ponieważ zależy mi strasznie by jak najdłużej utrzymać żywotność moich perfum, trzymam większość w kartonikach. Niektóre kartoników nie posiadają i leżą sobie samopas problem mój polega na tym, że flakonów mam coraz więcej i robi się tam coraz ciaśniej. Niektóre pudła zajmują za dużo miejsca i wrzuciłam na regalik pod sufit, kurzą się tam w oczekiwaniu lepszych czasów.
Szafka to idealne miejsce, nie za ciepło, nie za zimno, sucho (wbrew temu co się czasem uważa, przechowywanie w lodówce perfumom wcale nie służy...). Dla mnie też istotne jest że nie leży to na widoku i niewzbudza głupich komentarzy innych Honorowego miejsca nie mam, wszystko leży sobie skromnie, czasem jakiś flakon wystawiam na biurko żeby go mieć pod ręką (tak jak teraz Intrusion Oscara de la Renty), często też na wierzchu mam jakies próbki czy miniaturki. Kiedyś lubiłam sobie zostawić pusty flakon z kilkoma kroplami perfum na dnie, tak by sobie niuchnąć raz na jakiś czas, ale niestety mam za mało miejsca i puste flakony wyrzucam bez zbędnych sentymantów |
2005-09-02, 10:27 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Ja w upalne lato trzymam w lodówce, bo niestety nasze mieszkanie przez cąły dzień jest bardzo nasłonecznione i temperatury sa potworne, a przecież nie będziemy siedzieć ze spuszczonymi roletami non stop
Kiedy robi się chłodniej przekładam wszystko do comandora, mam tam jedna półkę wydzieloną na perfumy i kolorówkę, która nie lubi zbytniego ciepła, a w lodówce dla niej za zimno Perfumy trzymam pochowane w kartonikach, jesli nie mają własnych, to sa poukładane razem z miniaturkami w większych kartonikach kupionych w Ikea, w takim tez kartonie mam miniaturki i wszystkie próbki. |
2005-09-02, 10:37 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Ja swoje perfumy trzymam w pudle, niestety kartoniki wyrzucam od razu po zakupie, wiec stoja sobie w tym pudlku "luzem". Pudelko natomiast lezy na podlodze w moim pokoju, bo lubie miec te moje perfumki pod reka Jesli chodzi o moje ulubione, czy tez obecnie uzywane zapachy, to jest ich najwyzej 2-3 i umieszczam je zawsze w szafce w lazience. Na polce kolo lustra rzadko cos stawiam, z reguly jest to jedna butelka, bo lubie, keidy to miejsce jest calkiem puste, ewentualnie zajete przez niewielka ilosc bibelotow. Wystawiam z reguly to, co uwazam za dzielo sztuki Raz tak mialam, kiedy uzywalam Coco Mademoiselle, ale milosc do tych perfum przeszla mi, kiedy cala ulica zaczela nimi pachniec. Nie lubie sie chwalic perfumami, czasem nawet uwazam, ze moje perfumy to moaj tajemnica:P He he Ale raz na jakis czas lubie sie pochwalic Obecnie na mojej poleczce przy lustrze stoja perfumy, ktore mam z mama do spolki - Folilflora Guerlaina - niezla na lato woda, ktora pryskam cale cialo. Co do restzy mojej kolekcji to tzrymam w kilku pudlach w szafie - tam najczesciej laduja puste juz flakoniki.
|
2005-09-02, 10:52 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
U mnie perfumy stoją w tej chwili w trzech miejscach - kiedys wszystkie mieściły się w jednym, ale to już zamierzchła przeszłość
i tak, te których akurat używam najczęściej mają swój kącik w wiklinowym koszu w pokoju dziennym (który z uwagi na mierną ilośc pokoi w moim mieszkaniu nocą zamienia się w sypialnię). kosz stoi na jednej z półek regału, daleko od okna, więc jest w nim dość ciemno, słońce nie ma tam dostępu, więc miejsce ujdzie. pozostałe perfumy pełnowymiarowe - czyli te, które akurat czekają na swój czas - stoją w szafce w pokoiku mojego synka. są zamknięte na głucho więc śpię z czystym sumieniem, że dbam o nie jak mogę. w tamtej części jest też dużo flakonów zamkniętych w kartonikach. kiedyś wszystie moje perfumy stały właśnie tam, ale po pierwsze - przestały się mieścić, po drugie - więszość doby śpi tam mój synek, a ja czasem mam nagłą zachciankę na coś, a przeciez nie mogę za każdym razem wchodzić do niego ryzykując obudzenie - więc część perfum, jak już pisałam została zesłana na wygnanie do drugiego pokoju. trzecią lokalizację mają miniaturki, które ostatnio (oczywiście z powodu przyrostu objętości pełnowymiarowych flakonów) musiałam wyekspediować i zamknąć w specjalnym kuferku. w szafce na półce zajmowały za dużo miejsca, często się przewracały... a w kuferku (który jest niewielki) stoją równo jak żołnierzyki, nie mają miejsca na przewrotki, nie zawadzają, mają ciemno i sucho - same plusy. sa jeszcze próbki zapachów - a te zasadniczo walają sie wszędzie podobnie jak Smoczyca staram się nie wystawiać mojej kolekcji na widok publiczny, wiem, że może wywołać zdziwienie - w najlepszym przypadku... |
2005-09-02, 11:15 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
szafka lazienkowa- zwykly stojacy slupek.Mam dosc dobra wentylacje w lazience , wiec nie ma mowy o wilgoci i zmianach temperatury.Na widoku stoi zazwyczaj pare moich nowych nabytkow.Ktore wedruja do szafki jak tylko pojawia sie nowe do tego trzymam kilka flakonow w biurku w pracy.I jeden zazwyczaj w torebce(uwielbiam spore torebki, wiec mieszcza sie spokojnie)a w tych malych tez..kosztem innych skarbow ktore zazwyczaj nosze.
|
2005-09-02, 11:24 | #21 |
Raczkowanie
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Moje perfumy, tak jak i inne moje kosmetyki stoja na takiej malej komodzie z szufladami w moim pokoju. Nie lubie chowac kosmetykow gdzies gleboko. Wole je miec pod reka, a perfymy to szczegolnie. W razie jakiegos naglego wyjscia zawsze zdąrze sie spryskac. Pudelka po perfumach wyrzucam. Chociaz ostatnio moje perfumy sa w pudelku, bo caly czas jestem w podrozy. I mam je pod reka w torebce. A buteleczki, ktore maja ladny i ciekawy ksztalt zostawiam sobie.
__________________
Kocham A. 14. 07. 2012
|
2005-09-02, 12:10 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
U mnie stoją na toaletce w pokoju. To taka specjalna półka, na której trzymam większość swoich kosmetyków, w tym także perfumy
|
2005-09-02, 12:20 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Na swoje perfumy mam specjalnie do tego przeznaczoną, sporych rozmiarów szufladę. Leżą ściśle obok siebie, te mniejsze, trzydziestki, stoją. Trzymam je bez kartoników, to znacznie ułatwia codzienne obwąchiwanie. Ta szuflada to dla mnie bardzo osobiste, nie otwierane przy niewtajemniczonych miejsce. Próbki profilaktycznie trzymam w torebkach, gdybym przypadkiem zapomniała wyperfumować się do pracy.
|
2005-09-02, 12:23 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
U mnie jak do tej pory stały najzwyczajniej w świecie na półce w segmencie, a że jutro powinny dotrzeć do mnie nowe meble, to perfumy będą miały również nowe miejsce W tym momencie zastanawiam sie między półką w przeszklonej witrynie, a odstąpieniem im części barku
|
2005-09-02, 14:40 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Moje stoją na regale razem z kosmetykami do makijażu.Teraz mój zapachowy skarbiec() jest troszeczkę mniej zasobny ale po przypłytwie gotówki na półce,mimo,że jest duża i głęboka robi się niezły tłok
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2005-09-02, 15:30 | #26 |
ewisek
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 232
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Kiedyś od razu wyrzucałam wszystkie pudełka po perfumach....... a teraz już nie!!! Pachnidełka z Avonu/które dostałam w prezencie /stoją sobie w łazience na specjalnej półeczce ze względu na ładne opakowania. Natomiast moje ulubione perfumki są zakamuflowane w bareczku zamiast napojów wyskokowych no i oczywiście w kartonikach. Puste flakoniki leża sobie w szafie z ubraniami, bo jakos szkoda mi ich wyrzucić.
|
2005-09-02, 16:58 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Perfumy, jako jedyne kosmetyki, trzymam w pokoju w witrynie. Mają specjalną oddzielną półkę, znajdującą się pomiędzy stertami książek, a zbiorami płyt. Wynika to stąd, że słyszałam, że nie powinny przebywać w łazience, jakoby skracało to ich żywotność. Czy tak jest w istocie, nie wiem Ale przyzwyczaiłam się już do posiadania ich zawsze 'pod ręką'
Pozdrawiam! |
2005-09-02, 18:31 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
W szafce z ubraniami- ciemno, w miarę chłodno, a jak się ubieram to mam je akurat pod ręką.
|
2005-09-02, 19:08 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Swoje skromne zbiory perfumiarskie trzymam na jednej półce w meblach. Jest taka średnia, w miarę wciśnięta w meble półka, zaciemniona [z dala od okna] i właśnie tam przesiadują moje flaszeczki. Owszem są na widoku, ale nie na zajmują panoramy pokoju i nie dlatego, że chcę się chwalić. Po prostu na półka w meblach jest dla nich najlepszym rozwiązaniem. A, że zaciemniona i chłoda atmosfera tam panuję, to dodatkowo mnie przekonuję, że perfumy mi nie płowieją w słońcu [] Wszystkie flakony stoja sobie razem, ładnie ułożone.
NIE NA MOWY, aby wyniosła perfumy do łazienki. O nie. Daję głowę, że jakas niezdara życiowa mieszkająca ze mną, rozwalilaby mi połowe flakonów, a tego bym niezniEsła.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-09-02, 20:00 | #30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Miejsce na perfumy?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:46.