Brat leń i nadopiekuńcza mama - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-28, 20:16   #1
lemon_tart
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3

Brat leń i nadopiekuńcza mama


Cześć dziewczyny.

Chciałabym się Was poradzić (i pożalić też) w związku z sytuacją w moim domu rodzinnym.
Chciałabym pomóc moim rodzicom, bo widzę, że są zmęczeni obecną sytuacją, a chyba nie umieją zrobić stanowczych kroków.

Chodzi o to, że w czerwcu mój brat po skończonych studiach wrócił do domu rodzinnego. Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie to, że mój brat nie pracuje. Ma 27 lat i w życiu nie przepracował dnia. W dodatku w październiku wprowadziła się do rodziców jego dziewczyna. Również niepracująca. I to nie jest tak, że szukają, a nie mogą nic znaleźć, tylko "oni nie będą zwykłymi robolami", ani "nie będą pracować w pracy nie zgodnej z ich zainteresowaniami i wykształceniem".

Moi rodzice ich utrzymują. Brat z dziewczyną nie dokładają się do niczego. Moja mama mówi, że nie wyrzuci swojego dziecka z domu na bruk, ani nie będzie go głodzić. Da mu dach nad głową i nakarmi zawsze, a im więcej nie trzeba. Pomagać w domu też nie pomagają.

Mnie to w sumie aż tak nie dotyczy, bo po studiach wyjechałam za granicę, utrzymuję się sama, ale teraz przyleciałam na święta i widzę, jaka moja mama jest zmęczona ich obecnością, tym, że nie pracują oboje i nie kwapią się do pracy.
Moi rodzice pracują, nie zarabiają świetnie, ale radzili sobie we dwoje, teraz mają dwie dodatkowe dorosłe osoby do utrzymania. Widzę, że ta sytuacja też wpływa na małżeństwo moich rodziców. Kiedy oboje z bratem studiowaliśmy, to utrzymywaliśmy się prawie w całości sami (brat miał stypendium i kredyt studencki, ja pracowałam i miałam stypendium) i mieszkaliśmy poza domem rodzinnym, a rodzice mogli sobie pozwolić na wyjazdy weekendowe, jakieś wyjścia do kina, czy do restauracji, teraz już tego nie robią, coraz częściej się kłócą, są zmęczeni obecną sytuacją, ale nie umieją sobie z nią poradzić, podjąć konkretnych działań.

Moja mama mi się wypłakuje, widzę, że jest zmęczona sytuacją, ale nie umie jej rozwiązać.
Pewnie wpływ ma na to to, że zawsze była nadopiekuńcza, zwłaszcza w stosunku do mojego brata. Wszystko za niego robiła, nie miał żadnych obowiązków. Jak raz na miesiąc wyniósł śmieci(po kilkukrotnych prośbach) to było święto.
Nawet teraz w święta mieliśmy taką zwykłą, głupią sytuację, która trochę o ich relacji mówi. Byliśmy u rodziny, siedzieliśmy przy stole i mój kuzyn zwrócił się do mojego brata "X, podaj mi sałatkę, która koło ciebie stoi", a moja matka już wstaje i podaje salaterkę kuzynowi. Tak było zawsze ze wszystkim.
Myślicie, że może jakiś terapeuta byłby w stanie jej pomóc odciąć pępowinę?
I czy w ogóle mam cokolwiek robić w tej sytuacji? Chciałabym pomóc, ale nie wiem co ja mogę.
lemon_tart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 20:18   #2
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez lemon_tart Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.

Chciałabym się Was poradzić (i pożalić też) w związku z sytuacją w moim domu rodzinnym.
Chciałabym pomóc moim rodzicom, bo widzę, że są zmęczeni obecną sytuacją, a chyba nie umieją zrobić stanowczych kroków.

Chodzi o to, że w czerwcu mój brat po skończonych studiach wrócił do domu rodzinnego. Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie to, że mój brat nie pracuje. Ma 27 lat i w życiu nie przepracował dnia. W dodatku w październiku wprowadziła się do rodziców jego dziewczyna. Również niepracująca. I to nie jest tak, że szukają, a nie mogą nic znaleźć, tylko "oni nie będą zwykłymi robolami", ani "nie będą pracować w pracy nie zgodnej z ich zainteresowaniami i wykształceniem".

Moi rodzice ich utrzymują. Brat z dziewczyną nie dokładają się do niczego. Moja mama mówi, że nie wyrzuci swojego dziecka z domu na bruk, ani nie będzie go głodzić. Da mu dach nad głową i nakarmi zawsze, a im więcej nie trzeba. Pomagać w domu też nie pomagają.

Mnie to w sumie aż tak nie dotyczy, bo po studiach wyjechałam za granicę, utrzymuję się sama, ale teraz przyleciałam na święta i widzę, jaka moja mama jest zmęczona ich obecnością, tym, że nie pracują oboje i nie kwapią się do pracy.
Moi rodzice pracują, nie zarabiają świetnie, ale radzili sobie we dwoje, teraz mają dwie dodatkowe dorosłe osoby do utrzymania. Widzę, że ta sytuacja też wpływa na małżeństwo moich rodziców. Kiedy oboje z bratem studiowaliśmy, to utrzymywaliśmy się prawie w całości sami (brat miał stypendium i kredyt studencki, ja pracowałam i miałam stypendium) i mieszkaliśmy poza domem rodzinnym, a rodzice mogli sobie pozwolić na wyjazdy weekendowe, jakieś wyjścia do kina, czy do restauracji, teraz już tego nie robią, coraz częściej się kłócą, są zmęczeni obecną sytuacją, ale nie umieją sobie z nią poradzić, podjąć konkretnych działań.

Moja mama mi się wypłakuje, widzę, że jest zmęczona sytuacją, ale nie umie jej rozwiązać.
Pewnie wpływ ma na to to, że zawsze była nadopiekuńcza, zwłaszcza w stosunku do mojego brata. Wszystko za niego robiła, nie miał żadnych obowiązków. Jak raz na miesiąc wyniósł śmieci(po kilkukrotnych prośbach) to było święto.
Nawet teraz w święta mieliśmy taką zwykłą, głupią sytuację, która trochę o ich relacji mówi. Byliśmy u rodziny, siedzieliśmy przy stole i mój kuzyn zwrócił się do mojego brata "X, podaj mi sałatkę, która koło ciebie stoi", a moja matka już wstaje i podaje salaterkę kuzynowi. Tak było zawsze ze wszystkim.
Myślicie, że może jakiś terapeuta byłby w stanie jej pomóc odciąć pępowinę?
I czy w ogóle mam cokolwiek robić w tej sytuacji? Chciałabym pomóc, ale nie wiem co ja mogę.
Powtarzaj jwj
Ojcu. Z bratem pogadaj. Nawet lasce by. Powiedziala na osobnosci pare slow...jak jej nie wstyd w ogole..
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 20:25   #3
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Autorko, Twoi rodzice są dorosłymi, pełnosprawnymi ludźmi i ja bym się nie wtryniała w tę sytuację. O ile brat jest pewnie zameldowany w ich mieszkaniu i istotnie jego wyrzucenie ,,na bruk" taką prostą sprawą może nie być, to panienkę wyrzucić bardzo łatwo. Ja bym przeprowadziła jedną, bardzo zasadniczą rozmowę z rodzicami, wskazując im, co ich czeka dalej (no przecież zaraz sobie bejbika brat z dziewczyną zmajstrują, żeby już żadnego argumentu nie było, czemu ona nie pracuje i się nie może wyprowadzić), że dają się totalnie wykorzystywać. Nie z bratem, nie z jego dziewczyną, z nimi. Jak mama znowu wyjedzie z tekstem, że ona swojego dziecka nie wyrzuci, to uznaj, że to jest ICH problem, nie Twój, bo Ty się na szczęście z tej szopki wyprowadziłaś. Nic nie możesz tak naprawdę zrobić, poza ewentualnym uświadomieniem rodzicom, że jak ich za wiele lat zabraknie, to Ty za Matkę Teresę robić nie zamierzasz i owszem, wtedy brat na bruk w końcu trafi.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 10:52   #4
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Wywalić panienkę z domu, może brat się obrazi i opuści lokum. Brata jeszcze zrozumiem, ale żeby obcą dziewuchę utrzymywać...
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:28   #5
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez lemon_tart Pokaż wiadomość
Pewnie wpływ ma na to to, że zawsze była nadopiekuńcza, zwłaszcza w stosunku do mojego brata. Wszystko za niego robiła, nie miał żadnych obowiązków. Jak raz na miesiąc wyniósł śmieci(po kilkukrotnych prośbach) to było święto.
Nawet teraz w święta mieliśmy taką zwykłą, głupią sytuację, która trochę o ich relacji mówi. Byliśmy u rodziny, siedzieliśmy przy stole i mój kuzyn zwrócił się do mojego brata "X, podaj mi sałatkę, która koło ciebie stoi", a moja matka już wstaje i podaje salaterkę kuzynowi. Tak było zawsze ze wszystkim.
Twoja mama solidnie sobie zapracowała na to, co ma teraz. Wychowała syna na lenia, pewnie w myśl chorej zasady, że kobieta jest od usługiwania mężczyźnie i kto to widział, żeby facet koło siebie robił, przecież to nie jest męskie zajęcie. Moim zdaniem nic nie zdziałasz, zwłaszcza na odległość.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:37   #6
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Nie bierz na siebie ciężaru życia rodziców. Zgodzili się na taką sytuację. Jeśli im nie pasuje to tylko oni mają narzędzia, aby ją zmienić.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:42   #7
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Autorko, Twoi rodzice są dorosłymi, pełnosprawnymi ludźmi i ja bym się nie wtryniała w tę sytuację. O ile brat jest pewnie zameldowany w ich mieszkaniu i istotnie jego wyrzucenie ,,na bruk" taką prostą sprawą może nie być, to panienkę wyrzucić bardzo łatwo. Ja bym przeprowadziła jedną, bardzo zasadniczą rozmowę z rodzicami, wskazując im, co ich czeka dalej (no przecież zaraz sobie bejbika brat z dziewczyną zmajstrują, żeby już żadnego argumentu nie było, czemu ona nie pracuje i się nie może wyprowadzić), że dają się totalnie wykorzystywać. Nie z bratem, nie z jego dziewczyną, z nimi. Jak mama znowu wyjedzie z tekstem, że ona swojego dziecka nie wyrzuci, to uznaj, że to jest ICH problem, nie Twój, bo Ty się na szczęście z tej szopki wyprowadziłaś. Nic nie możesz tak naprawdę zrobić, poza ewentualnym uświadomieniem rodzicom, że jak ich za wiele lat zabraknie, to Ty za Matkę Teresę robić nie zamierzasz i owszem, wtedy brat na bruk w końcu trafi.
Małe sprostowanie - zameldowanie nie ma nic do rzeczy. Adres w dowodzie nie daje żadnych praw do przebywania w lokalu, o ile nie jest to lokal należący do zameldowanego, lub przez niego wynajmowany.
Natomiast rodzice wobec syna mają obowiązek alimentacyjny, oczywiście to zupełny absurd w tej sytuacji, ale jeśli teoretycznie złożyłby wniosek, to pewnie by mu przysługiwały.
Ja tak tylko teoretycznie.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-29, 11:45   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

trochę jakbym widziała moją babcię w wieku 70+. na początku rozmawiałam, tłumaczyłam. synek zaczął zarabiać jakąś niewielką kasę i przepijać lub wydawać na głupoty. babci się do opłat nie dokłada, nie dokłada się też do jedzenia. po x czasu mi się znudziło i powiedziałam babci wprost, że moje zdanie na ten temat zna i nie mam nic więcej do powiedzenia. nie będziemy na ten temat rozmawiać, bo to do niczego nie prowadzi. w twoim przypadku będzie tak samo. mamie przydalaby się terapia, a do tego możesz z nimi przeprowadzić jedną poważną rozmowę. uświadom, że lada moment mogą zostać dziadkami i wtedy już w ogóle będą ledwie dychać finansowo. i na ich miejscu bym wywaliła lalunię na bruk. młodzi chcą mieszkać razem, spoko, ale nie za darmo. dokładanie do rachunków i żarcia to powinna być norma. a najlepiej, żeby poszli na swoje.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:45   #9
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Małe sprostowanie - zameldowanie nie ma nic do rzeczy. Adres w dowodzie nie daje żadnych praw do przebywania w lokalu, o ile nie jest to lokal należący do zameldowanego, lub przez niego wynajmowany.
Natomiast rodzice wobec syna mają obowiązek alimentacyjny, oczywiście to zupełny absurd w tej sytuacji, ale jeśli teoretycznie złożyłby wniosek, to pewnie by mu przysługiwały.
Ja tak tylko teoretycznie.
Ale chyba tylko do momentu, kiedy nie ukończy 26 lat i do tego musi się uczyć Bez jaj, że rodzice podlegają obowiązkowi utrzymywania 27 letniego nieroba.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:47   #10
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Ale chyba tylko do momentu, kiedy nie ukończy 26 lat i do tego musi się uczyć Bez jaj, że rodzice podlegają obowiązkowi utrzymywania 27 letniego nieroba.
Zawsze w momencie niedostatku. I wzajemnie - jeśli tylko dziecko może, powinno pomóc rodzicom. I rodzeństwu. Itd.
Granica wieku chyba dotyczy renty, ale nie alimentów.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:50   #11
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Małe sprostowanie - zameldowanie nie ma nic do rzeczy. Adres w dowodzie nie daje żadnych praw do przebywania w lokalu, o ile nie jest to lokal należący do zameldowanego, lub przez niego wynajmowany.
Natomiast rodzice wobec syna mają obowiązek alimentacyjny, oczywiście to zupełny absurd w tej sytuacji, ale jeśli teoretycznie złożyłby wniosek, to pewnie by mu przysługiwały.
Ja tak tylko teoretycznie.
ale jakim cudem by mu przysługiwały alimenty? przecież jest sprawny fizycznie i umysłowo, tyle, że leniwy. przecież sąd bierze pod uwagę takie rzeczy, tym bardziej, że koleś jest już dawno po studiach. figę by dostał a nie alimenty.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-29, 11:51   #12
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Zawsze w momencie niedostatku. I wzajemnie - jeśli tylko dziecko może, powinno pomóc rodzicom. I rodzeństwu. Itd.
Granica wieku chyba dotyczy renty, ale nie alimentów.
Tak, ale liczą się możliwości zarobkowe, a nie aktualna sytuacja materialna. Czyli jeśli np. dziecko jest upośledzone i nie może podjąć pracy, to rodzice mają obowiązek łożyć na jego utrzymanie (płacić alimenty). Jeśli z kolei ktoś może podjąć pracę (sąd ocenia jego wykształcenie, wiek itp.), a nie robi tego z wyboru, to nawet w sytuacji niedostatku nie ma obowiązku płacenia alimentów.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:51   #13
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Zawsze w momencie niedostatku. I wzajemnie - jeśli tylko dziecko może, powinno pomóc rodzicom. I rodzeństwu. Itd.
Granica wieku chyba dotyczy renty, ale nie alimentów.
może gdyby stracił rękę i nie mógł pracować. albo był sparaliżowany.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:52   #14
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
trochę jakbym widziała moją babcię w wieku 70+. na początku rozmawiałam, tłumaczyłam. synek zaczął zarabiać jakąś niewielką kasę i przepijać lub wydawać na głupoty. babci się do opłat nie dokłada, nie dokłada się też do jedzenia. po x czasu mi się znudziło i powiedziałam babci wprost, że moje zdanie na ten temat zna i nie mam nic więcej do powiedzenia. nie będziemy na ten temat rozmawiać, bo to do niczego nie prowadzi. w twoim przypadku będzie tak samo. mamie przydalaby się terapia, a do tego możesz z nimi przeprowadzić jedną poważną rozmowę. uświadom, że lada moment mogą zostać dziadkami i wtedy już w ogóle będą ledwie dychać finansowo. i na ich miejscu bym wywaliła lalunię na bruk. młodzi chcą mieszkać razem, spoko, ale nie za darmo. dokładanie do rachunków i żarcia to powinna być norma. a najlepiej, żeby poszli na swoje.
Tak, zgadzam się. Jedna rozmowa i powiedzenie mamie ze nie chcesz żeby się wyplakiwala, bo ona się wypłacie a i tak robi swoje, a ty potem masz zgryz i przebywasz wszystko.
Acha, nie wiem jaka jest twoja sytuacja, czy pracujesz, ale jeśli tak to dokładają się rodzicom do opłat itd. i pokaż jak to powinno wyglądać. I jasno mów twojej mamie ze dajesz pieniądze jej, ale nie chcesz żeby ona dawała bratu darmozjadowi.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 11:52   #15
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale jakim cudem by mu przysługiwały alimenty? przecież jest sprawny fizycznie i umysłowo, tyle, że leniwy. przecież sąd bierze pod uwagę takie rzeczy, tym bardziej, że koleś jest już dawno po studiach. figę by dostał a nie alimenty.
Mnie tylko o granicę wieku chodzi. Ten mit, że alimenty do 26rż, a zameldowanie to święte prawo.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 13:00   #16
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
Małe sprostowanie - zameldowanie nie ma nic do rzeczy. Adres w dowodzie nie daje żadnych praw do przebywania w lokalu, o ile nie jest to lokal należący do zameldowanego, lub przez niego wynajmowany.
Natomiast rodzice wobec syna mają obowiązek alimentacyjny, oczywiście to zupełny absurd w tej sytuacji, ale jeśli teoretycznie złożyłby wniosek, to pewnie by mu przysługiwały.
Ja tak tylko teoretycznie.
Obowiazek alimentacyjny jest do 26 r.z pod warunkiem ze sie uczy.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 13:09   #17
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Obowiazek alimentacyjny jest do 26 r.z pod warunkiem ze sie uczy.
Właśnie dlatego pisałam. Nie ma takiej granicy.
Cytat:
(...)obowiązek rodziców dostarczania środków utrzymania i wychowania trwa dopóty, dopóki dziecko nie zdobędzie, stosownie do swoich uzdolnień i predyspozycji, kwalifikacji zawodowych, czyli do chwili usamodzielnienia się, i to niezależnie od osiągniętego wieku (art. 133 § 1 k.r.o.). Uzyskanie pełnoletności nie zmienia sytuacji prawnej dziecka w zakresie alimentów, jeżeli dziecko pobiera naukę w szkole lub na uczelni i czas na nią przeznaczony wykorzystuje rzeczywiście na zdobywanie kwalifikacji zawodowych.
http://forumprawne.org/prawo-rodzinn...nca-nauki.html
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 14:12   #18
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Nie zmiania to faktu ze sedzia musialby byc niespelna rozumu zeby przyznac alminety 27(!) letniemu zdrowemu facetowi, ktory jest po prostu leniem.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 14:57   #19
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez lemon_tart Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że w czerwcu mój brat po skończonych studiach wrócił do domu rodzinnego. Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie to, że mój brat nie pracuje. Ma 27 lat i w życiu nie przepracował dnia. W dodatku w październiku wprowadziła się do rodziców jego dziewczyna. Również niepracująca. I to nie jest tak, że szukają, a nie mogą nic znaleźć, tylko "oni nie będą zwykłymi robolami", ani "nie będą pracować w pracy nie zgodnej z ich zainteresowaniami i wykształceniem".

Moi rodzice ich utrzymują. Brat z dziewczyną nie dokładają się do niczego. Moja mama mówi, że nie wyrzuci swojego dziecka z domu na bruk, ani nie będzie go głodzić. Da mu dach nad głową i nakarmi zawsze, a im więcej nie trzeba. Pomagać w domu też nie pomagają.
A ja się zastanawiam, jak tej dziewczynie nie jest wstyd?
Tak wiecie, zwyczajnie po ludzku wstyd.
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-29, 16:38   #20
lemon_tart
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Powtarzaj jwj
Ojcu. Z bratem pogadaj. Nawet lasce by. Powiedziala na osobnosci pare slow...jak jej nie wstyd w ogole..
Z moim bratem za bardzo się nie da pogadać, on jest nerwowy, wścieka się zaraz. Proponowałam mu nawet, żeby przyjechał do Anglii, przez chwilę się u mnie zatrzymał i chociaż jakiś czas popracował, a w między czasie by szukał takiej pracy jaka mu się podoba. To mnie zwyzywał, że jestem "wielka pani, co wyjechała do Anglii i każdego by ciągnęła na zmywak".


Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Twoja mama solidnie sobie zapracowała na to, co ma teraz. Wychowała syna na lenia, pewnie w myśl chorej zasady, że kobieta jest od usługiwania mężczyźnie i kto to widział, żeby facet koło siebie robił, przecież to nie jest męskie zajęcie. Moim zdaniem nic nie zdziałasz, zwłaszcza na odległość.
Masz rację,teraz ja to widzę i wiem. Wydawało mi się, że byliśmy wychowywani tak samo, moja mama jest w teorii feministką, niby nie uważa, że kobieta powinna robić wszystko za faceta i w domu rodzice dzielili się pracami domowymi normalnie, razem sprzątali, gotowali na zmianę itp. ale jak teraz przypominam sobie różne sytuacje, to zawsze ja pomagałam w kuchni, w sprzątaniu, ja pracowałam podczas studiów, a mój brat całe życie siedział na tapczanie i nic nie robił, a teraz jest jakąś totalną kaleką życiową. Głupio tak mówić o własnym bracie, ale tak jest. I 27 letniego chłopa chyba już nikt nie wychowa...



Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Tak, zgadzam się. Jedna rozmowa i powiedzenie mamie ze nie chcesz żeby się wyplakiwala, bo ona się wypłacie a i tak robi swoje, a ty potem masz zgryz i przebywasz wszystko.
Acha, nie wiem jaka jest twoja sytuacja, czy pracujesz, ale jeśli tak to dokładają się rodzicom do opłat itd. i pokaż jak to powinno wyglądać. I jasno mów twojej mamie ze dajesz pieniądze jej, ale nie chcesz żeby ona dawała bratu darmozjadowi.

Pracuję, za granicą. Jak mogę, to wysyłam mamie pieniądze, ale właśnie wtedy mówię, żeby wydała to na konkretny cel (płaszcz dla niej, okulary czy coś ) bo inaczej pewnie by poszły do budżetu domowego i chcąc nie chcąc poszłyby na mojego brata i dziewczynę.


Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
A ja się zastanawiam, jak tej dziewczynie nie jest wstyd?
Tak wiecie, zwyczajnie po ludzku wstyd.
Ja też się zastanawiam. Umowa była taka, że po wprowadzeniu się znajdzie od razu pracę i będzie się dokładać. No i teraz chciaż rodzice postawili im warunek, że co najmniej jedno z nich do końca kwietnia ma znaleźć pracę, albo ona się wyprowadza. Mam nadzieję, że chociaż to podziała na nich.




Dzięki za wszystkie rady. Macie rację, że sama za wiele nie zdziałam. Ostatni raz z nimi porozmawiam i więcej nie będę się wtrącać.
lemon_tart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 16:45   #21
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Ja bym porozmawiala z bratem, a potem z jego laska. Jak im, a szczegolnie jej, nie wstyd!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 17:01   #22
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

no dobra, matka, a ojciec?
że jego nie trafia 2ka prawie 30letnich pasożytów?

warto uświadomić mamę, że robi bratu megakrzywdę, 27letni koń na bezrobociu tylko dlatego, że nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem.
Kto go potem weźmie takiego nieroba, zostanie mu łopata, o ile się w końcu do niej kiedyś ruszy.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 17:08   #23
3la
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 160
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Ja nie zastanawiałabym się co robić na miejscu Twoich rodziców Z panną powinno łatwo pójść. Ja, po dość długim okresie oczekiwania na znalezienie pracy przez nią, wykonałabym telefon do jej rodziców i wprost poprosiła o pieniądze na jej utrzymanie. W skrócie: Państwa córka nie pracuje, nie dokłada się do codziennych wydatków, jej miesięczne utrzymanie u nas w domu kosztuje X zł, proszę przelewać tą kwotę na konto XYZ, albo zabrać córkę do siebie. Ale twoja matka nie jest mną. Jak ma panicza, to niech mu służy. Bez jęków (powiedz jej to jak zacznie nadprogramowo narzekać, raz już wypróbowałam ten tekst, polecam ).

Na koniec wybacz pytanie, ale mnie ciekawość zżera: czy na fb mają ustawione 'Szlachta nie pracuje'?
3la jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 17:23   #24
lemon_tart
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Ja bym porozmawiala z bratem, a potem z jego laska. Jak im, a szczegolnie jej, nie wstyd!



Właśnie z bratem nie da się rozmawiać :/ Ja mu powiem, żeby poszedł do pracy, każdy mu to powie, on powie, że wie i tyle. Przecież nikt 27 letniego chłopa za rękę nie zaprowadzi na rozmowę.




Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no dobra, matka, a ojciec?
że jego nie trafia 2ka prawie 30letnich pasożytów?

warto uświadomić mamę, że robi bratu megakrzywdę, 27letni koń na bezrobociu tylko dlatego, że nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem.
Kto go potem weźmie takiego nieroba, zostanie mu łopata, o ile się w końcu do niej kiedyś ruszy.



Ojca też trafia, to on postawił im ultimatum ze znalezieniem pracy do kwietnia.

On jest po filologii angielskiej, więc myślę, że gdyby chciał, to by znalazł pracę. Tylko jest leniem i mu się wydaje, że ktoś mu sam chyba zaproponuje bycie szefem z miejsca.



Cytat:
Napisane przez 3la Pokaż wiadomość
Ja nie zastanawiałabym się co robić na miejscu Twoich rodziców Z panną powinno łatwo pójść. Ja, po dość długim okresie oczekiwania na znalezienie pracy przez nią, wykonałabym telefon do jej rodziców i wprost poprosiła o pieniądze na jej utrzymanie. W skrócie: Państwa córka nie pracuje, nie dokłada się do codziennych wydatków, jej miesięczne utrzymanie u nas w domu kosztuje X zł, proszę przelewać tą kwotę na konto XYZ, albo zabrać córkę do siebie. Ale twoja matka nie jest mną. Jak ma panicza, to niech mu służy. Bez jęków (powiedz jej to jak zacznie nadprogramowo narzekać, raz już wypróbowałam ten tekst, polecam ).

Na koniec wybacz pytanie, ale mnie ciekawość zżera: czy na fb mają ustawione 'Szlachta nie pracuje'?


W sumie to nie taki zły pomysł. Podrzucę go rodzicom.

No właśnie o dziwo nie, to nie jest jakaś patola, Seba i Karyna, ludzie po studiach i powiedziałabym, że całkiem inteligentni. Ale chyba niezbyt inteligentni życiowo.


Dzięki za rady jeszcze raz. Ja podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, bo od dzieciństwa nie jestem z bratem w dobrych stosunkach.

Edytowane przez lemon_tart
Czas edycji: 2016-03-29 o 17:25
lemon_tart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 18:18   #25
Usmiechnietazakrecona
Rozeznanie
 
Avatar Usmiechnietazakrecona
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez lemon_tart Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.

Chciałabym się Was poradzić (i pożalić też) w związku z sytuacją w moim domu rodzinnym.
Chciałabym pomóc moim rodzicom, bo widzę, że są zmęczeni obecną sytuacją, a chyba nie umieją zrobić stanowczych kroków.

Chodzi o to, że w czerwcu mój brat po skończonych studiach wrócił do domu rodzinnego. Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie to, że mój brat nie pracuje. Ma 27 lat i w życiu nie przepracował dnia. W dodatku w październiku wprowadziła się do rodziców jego dziewczyna. Również niepracująca. I to nie jest tak, że szukają, a nie mogą nic znaleźć, tylko "oni nie będą zwykłymi robolami", ani "nie będą pracować w pracy nie zgodnej z ich zainteresowaniami i wykształceniem".

Moi rodzice ich utrzymują. Brat z dziewczyną nie dokładają się do niczego. Moja mama mówi, że nie wyrzuci swojego dziecka z domu na bruk, ani nie będzie go głodzić. Da mu dach nad głową i nakarmi zawsze, a im więcej nie trzeba. Pomagać w domu też nie pomagają.

Mnie to w sumie aż tak nie dotyczy, bo po studiach wyjechałam za granicę, utrzymuję się sama, ale teraz przyleciałam na święta i widzę, jaka moja mama jest zmęczona ich obecnością, tym, że nie pracują oboje i nie kwapią się do pracy.
Moi rodzice pracują, nie zarabiają świetnie, ale radzili sobie we dwoje, teraz mają dwie dodatkowe dorosłe osoby do utrzymania. Widzę, że ta sytuacja też wpływa na małżeństwo moich rodziców. Kiedy oboje z bratem studiowaliśmy, to utrzymywaliśmy się prawie w całości sami (brat miał stypendium i kredyt studencki, ja pracowałam i miałam stypendium) i mieszkaliśmy poza domem rodzinnym, a rodzice mogli sobie pozwolić na wyjazdy weekendowe, jakieś wyjścia do kina, czy do restauracji, teraz już tego nie robią, coraz częściej się kłócą, są zmęczeni obecną sytuacją, ale nie umieją sobie z nią poradzić, podjąć konkretnych działań.

Moja mama mi się wypłakuje, widzę, że jest zmęczona sytuacją, ale nie umie jej rozwiązać.
Pewnie wpływ ma na to to, że zawsze była nadopiekuńcza, zwłaszcza w stosunku do mojego brata. Wszystko za niego robiła, nie miał żadnych obowiązków. Jak raz na miesiąc wyniósł śmieci(po kilkukrotnych prośbach) to było święto.
Nawet teraz w święta mieliśmy taką zwykłą, głupią sytuację, która trochę o ich relacji mówi. Byliśmy u rodziny, siedzieliśmy przy stole i mój kuzyn zwrócił się do mojego brata "X, podaj mi sałatkę, która koło ciebie stoi", a moja matka już wstaje i podaje salaterkę kuzynowi. Tak było zawsze ze wszystkim.
Myślicie, że może jakiś terapeuta byłby w stanie jej pomóc odciąć pępowinę?
I czy w ogóle mam cokolwiek robić w tej sytuacji? Chciałabym pomóc, ale nie wiem co ja mogę.
Cytat:
Napisane przez lemon_tart Pokaż wiadomość
[/COLOR]

Ojca też trafia, to on postawił im ultimatum ze znalezieniem pracy do kwietnia.
O matko bosko, dobre ultimatum, ale niech prócz tego rodzice "wycenią" ile mają się dokładać. Mój najstarszy brat cwaniakował mocno, rodzice się wkurzyli i wyliczyli ile ma się dokładać na życie. Wyszło to mu na zdrowie, serio.

Skoro nie pomagają i nie będą pomagać, to bym do tego dorzuciła usługę "sprzątania i gotowania" Za nieróbstwo w domu niech też płacą, a co.

Niech się uczą życia, kurdę. Ja jestem rok młodsza i pracuję, sama się w całości utrzymuję, wynajmuję sama mieszkanie. W skrócie - można, a nie jestem po "super ultra przyszłościowym kierunku".

Ech, jak mnie takie nieroby wkurzają.
__________________
Usmiechnietazakrecona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 18:20   #26
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

I, Autorko, zacznij działać, by nie 'pojawił się' bejbik.
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 18:31   #27
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
I, Autorko, zacznij działać, by nie 'pojawił się' bejbik.
A co, ona ma bratu prezerwatywy podawać w odpowiednim momencie czy jego dziewczynie tabsy w kanapkach ukrywać? XD

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 18:38   #28
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Z laska tez mozesz porozmawiac! Po prostu zapytac, jaki zamierza miec wklad w domowy budzet.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 18:39   #29
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Z laska tez mozesz porozmawiac! Po prostu zapytac, jaki zamierza miec wklad w domowy budzet.
Bez jaj, ma wchodzić w rolę rodziców To nie ona trzyma ją pod swoim dachem, nie ona na nią łoży, nie ona powinna z nią rozmawiać.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 18:40   #30
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Brat leń i nadopiekuńcza mama

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Z laska tez mozesz porozmawiac! Po prostu zapytac, jaki zamierza miec wklad w domowy budzet.
Lol
Domowy budżet to sprawa rodziców Autorki. Po co ma się wtryniac? Jakby rodzicom naprawdę przeszkadzała obecna sytuacja to sami by i synka i jego pannę pogonili. Nie pogonili to na ciul ma to robić Autorka.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-30 11:32:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.