fir ug

[moniss12]

Witam, chciałam zapytać o studia na kierunku fir szczególnie na ug.
1.Czy w kolejnych latach jest mniej matmy niż na 1 roku jak wiele jest informatyki( wogole przedmiotow z tym powiązanych) w porównaniu z pierwszym rokiem. I wogole czy z biegiem czasu jest latwiej, trudniej , "humanistyczniej"?
2.Czy ciężko zaliczyć statystykę, zastosowania matematyki w ekonomii i informatykę? Z jakimi przedmiotami jest ciężko slyszalam ze z mikro ale na 1 roku nie ma.
3.I pytanie z innej beczki jak to jest ze zmienianiem kierunkow (studia dzienne) trzeba czekac i zaczyna się od października? I jak to jest z tymi dwustopniowymi, zawsze mnie to zastanawia czy można isc na 2 stopnia na dowolny kierunek załóżmy z matmy na chemie i czy na drugiego stopnia to można tylko na tej samej uczelni na jakiś kierunek isc, czy można być na ug a dalej isc na cos na pg? A wogole jak studiujemy jeden kierunek to na 2 stopnia możemy iść tez na 1 kierunek czy możemy np. na 2 rozne na 2 stopnia?
4.A może ktoś skończył fir? gdzie pracujecie? w ogóle ciekawa praca? ciężko było znaleść, wiadomo praktyki i nauka jezykow sam angielski to chyba mało, ale można się odnalesc w roznych branżach czy zostają banki i ksiegowosc?
Może łaczyce ten kierunek z czymś slyszalam ze z prawem dobrze ale i z ochrona środowiska slyszalam. Jak myślicie z czym warto?

[maacieek]

1. oczy bolą,
2. nie da się tego czytać,
3. zero (0) jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych,
4. mam wrażenie, że nie wiesz nic o firze i samych studiach, skoro pytasz o matematykę, o to czy będzie mniej lub bardziej humanistycznie, czy jak wygląda późniejsza praca
5. jeżeli się dostaniesz i to możesz studiować co się ci podoba na magisterce,

[moniss12]

Studiuje ktoś fir?

[rockandrollqueen]

Napisane przez moniss12

Witam, chciałam zapytać o studia na kierunku fir szczególnie na ug.
1.Czy w kolejnych latach jest mniej matmy niż na 1 roku jak wiele jest informatyki( wogole przedmiotow z tym powiązanych) w porównaniu z pierwszym rokiem. I wogole czy z biegiem czasu jest latwiej, trudniej , "humanistyczniej"?
2.Czy ciężko zaliczyć statystykę, zastosowania matematyki w ekonomii i informatykę? Z jakimi przedmiotami jest ciężko slyszalam ze z mikro ale na 1 roku nie ma.
3.I pytanie z innej beczki jak to jest ze zmienianiem kierunkow (studia dzienne) trzeba czekac i zaczyna się od października? I jak to jest z tymi dwustopniowymi, zawsze mnie to zastanawia czy można isc na 2 stopnia na dowolny kierunek załóżmy z matmy na chemie i czy na drugiego stopnia to można tylko na tej samej uczelni na jakiś kierunek isc, czy można być na ug a dalej isc na cos na pg? A wogole jak studiujemy jeden kierunek to na 2 stopnia możemy iść tez na 1 kierunek czy możemy np. na 2 rozne na 2 stopnia?
4.A może ktoś skończył fir? gdzie pracujecie? w ogóle ciekawa praca? ciężko było znaleść, wiadomo praktyki i nauka jezykow sam angielski to chyba mało, ale można się odnalesc w roznych branżach czy zostają banki i ksiegowosc?
Może łaczyce ten kierunek z czymś slyszalam ze z prawem dobrze ale i z ochrona środowiska slyszalam. Jak myślicie z czym warto?

1. Na pierwszym roku jest matma, macierze, funkcje itp. podstawy rachunkowości, makro, mikroekonomia. Czy jest łatwiej czy trudniej z biegiem czasu, ciężko powiedzieć. Niektórzy, jak już opanują podstawy to śmigają. Z tym że dalej wszystko jest już bardziej zaawansowane, szczególnie rachunkowość. Czy 'humanistyczniej' - no zdarzy się czasem jakiś bardziej humanistyczny przedmiot, ale to coś w stylu np. historia gospodarcza.

2. My informatyki prawie nie mieliśmy, a statę było dość ciężko zaliczyć. Zależy od prowadzącego.

3. Teoretycznie jest tak, że możesz zmienić kierunek na magisterce na zupełnie inny. No chyba, że chcesz się przenieść na nie wiem, architekturę

4. Czy praca ciekawa, to zależy, co kto lubi. Można się odnaleźć w wielu branżach, bo praktycznie w każdej są potrzebni ludzie z księgowości.

Z prawem można połączyć owszem, np. wyspecjalizować się w prawie podatkowym i zostać doradcą podatkowym.

A praktyki oczywiście potrzebne, bo to czego uczą na studiach często odbiega od rzeczywistości.

Co do języków, to zależy. Można siedzieć w księgowości i nie mieć do czynienia z żadnym obcym językiem. A może być tak, że firma współpracuje z np. firmą z Niemiec i wtedy niemiecki się przydaje. A angielski, to wiadomo, raczej podstawa.