Dlaczego Polska jest taka brzydka i szkaradna? ;)

[cerveza]

Napisane przez _vixen_

dlaczego u nas jest tak brzydko.

chyba u Ciebie
moje miasto jest piękne zarówno to, w którym mieszkam (WrocLove), jak i to, w którym się urodziłam (a tego to już nie zdradzę, ale także Lower Silesia).

[rapifen]

Tylko tak to skomentuję:

wiesz, korona będzie pokryta złotem

boże drogi rzeczywiście wywalić dywan, lampę i tą ceratę ze stołu i już byłoby o niebo lepiej... i jeszcze ten wazon na telewizorze

no właśnie, lepiej wywalić ten cyrk... nie wiem czy znam osobiście osobę której się to wyda ładne

[milutek]

Za każdym razem kiedy wracam z Niemiec do Polski moje pierwsze wrażenie to: "ale tu szaro, brzydko, brudno i ponuro!". Z czasem się przyzwyczajam, ale wkurza mnie to, że czasem niewielkim nakładem sił, czasu i pieniędzy można by coś polepszyć, ale niestety mało kto tak robi.

[_vixen_]

Napisane przez stasiek

boże drogi rzeczywiście wywalić dywan, lampę i tą ceratę ze stołu i już byłoby o niebo lepiej... i jeszcze ten wazon na telewizorze

Mnie też dziwi, że w takich pokoikach, ZAWSZE, ale to ZAWSZE musza na ścianach wisieć jakieś wątpliwej jakości dzieła sztuki
Ma się człowiek w nastrój wczasowy wprowadzić, oglądając te widoczki czy co

[illuvies]

Napisane przez _vixen_

Ale właśnie takie myślenie: "ja mam takie pragnienie, zrobie po swojemu, a im mniej będzie pasować do otoczenia, tym lepiej, bo będzie oryginalnie" jest zgubne moim zdaniem. Wtedy powstaje chaos, każden jeden ma inaczej.

Ano. Mój dom budował mój ojciec, i przyznam się, że okrutnie mi się podoba - właśnie dlatego że jest inny. Takie było jego marzenie, umiał je zrobić, wygląda ładnie, a że jest inne od otoczenia - to mnie to niewiele interesuje - bo nie powiesz mi, że budując swój wymarzony dom zrobiłabyś tynk czy inną elewację tylko dlatego że sąsiad z jednej i drugiej strony taką ma? Bo ja z pewnością bym się nie oglądała.
Jestem za tym, by wszystko w obrębie podwórka do siebie pasowało, ale bez zamordyzmu, co w sytuacji gdy nagle ceny materiałów lecą w górę jak szalone, a pensje czy wielkość kredytu nie chcą? Czasem trzeba z czegoś zrezygnować i nie dziwię się, że czasami ludzie wolą kiepską elewację, by jako-tako żyć w środku. Naprawdę nie sądzę by robili to specjalnie, mianowicie wielka chałupa, tylko brzydka. Pewnie wszyscy chcieliby ładnie; ale jedni nie umieją tego dopilnować, a innym się nie udało, i nie ma co się ich czepiać. Bardziej mnie drażnią problemy z np. renowacją zabytków. Koleżanka mieszkała w starym, starym domu, jej rodzice ubiegali się o pozwolenie na remont, konserwator przyszedł, popatrzył: nie ma takiej potrzeby, pozwolenia nie wydał. Rodzice TŻ mieli dokładnie to samo, mieszkają w starej kamienicy. Ludzie chcą, a władza nie pozwala...

[rapifen]

rzuciłam okiem jeszcze raz na te oferty - http://www.ranczo.kaszuby.info.pl/7.jpg
ja nie wiem, po co te zwierzęta i bohomazy na ścianach, może tam dziury są?:P ale tak, ja też lubię te tandetne obrazki drukowane na papierze toaletowym... przynajmniej tak wyglądają.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

illuvies zakładam że twój dom nie jest wściekło różowym zameczkiem na kurzej nóżce.

[Luba]

Napisane przez milutek

Za każdym razem kiedy wracam z Niemiec do Polski moje pierwsze wrażenie to: "ale tu szaro, brzydko, brudno i ponuro!". Z czasem się przyzwyczajam, ale wkurza mnie to, że czasem niewielkim nakładem sił, czasu i pieniędzy można by coś polepszyć, ale niestety mało kto tak robi.

No a jak ja przyjeżdżma z Niemiec do Polski to myslę: ale tu pieknie, nie ma krasnoludków, ceramicznych glizd wyłażących z ziemi, motylków, uśmiechniętych jeżyków pod krzaczkami, sztucznych ptaszów, rogów obfitości w domach, stupińdziesięciu durnostojek na każdej pólce i wianuszkami nad drzwiami.

Jak wjeżdżam z Czech do Polski to myslę: ludzie, jak tu pięknie, czysto, jak wszytsko zadbane, jakie ładne domy, jak fajnie ludzie ubrani, jacy zadbani faceci itd.

Co do zabudowy, to każdy kraj ma swoje bolączki, np. w Bawarii jeszcze do niedawna ludzie budowali domy jak dla 10 osobowej rodziny, strasznie wielkie. I np. malują je na rózowo

Ogólnie to ja nie uważam, zeby Polska wyrózniała się jeśli chodzi o wygląd (szeroko pojęty).

[Fresa]

Napisane przez rapifen

Moja ulubiona dzielnica trójmiasta
http://img.trojmiasto.pl/zdj/fotki/21500/z21575.jpg
http://d.polskatimes.pl/k/r/6/ec/5f/...a43d794_k1.jpg
Poszukałabym więcej, ale szkoda mi czasu. Generalnie syf, składowisko śmieci, na prawdę ogromne wzgórze slumsów. I nie, ci ludzie nie są biedni, po prostu podoba im się taki sposób życia, jak na wsi 100 lat temu - każdy z każdym, życie toczy się na zasikanych ulicach, nie ma kanalizacji (serio ) wszędzie leżą rowery dzieci, samochody (dobre) parkowane praktycznie na dachach rozpadających się domów i takie tam. Jedna wielka rodzina.

Taaaak? no popatrz... gdybyś nie napisała, że ci ludzie nie są biedni to w życiu bym się nie domyśliła, że to burżuazja tak mieszka.

Napisane przez rapifen

A co dodam jak szukałam jakiegoś domku do wynajęcia czy kwatery na półwyspie helskim... przeglądałam sporo ofert...
Co mnie odrzuca za każdym razem
1) plastikowe lustro w łazience (link: http://www.ekskluziff.pl/public/imag...cie5_thumb.jpg)
2) plastikowe różowe dodatki
poza tym jak widzę takie lampy
http://www.jank.kaszuby.info.pl/9.jpg
i meble jak z gdańskiej wystawki na biednej dzielnicy, to po prostu słabo mi - i za co oni kasują te 80 zł za pokój ?
wystarczy wywalić dywan, te szkaradne obrazki, lampę kupić w ikei za 30 zł i już wygląda to o 5% lepiej...

Nie obraź się, ale jak na bezrobotną uczennicę masz ogromne wymagania, jeśli o wynajem lokum chodzi.
Chyba nie sądzisz, że za 80 złotych będziesz mieszkać jak w Hiltonie?

[_vixen_]

Napisane przez illuvies

Rodzice TŻ mieli dokładnie to samo, mieszkają w starej kamienicy. Ludzie chcą, a władza nie pozwala...

Tyle że ludzie to do starej kamienicy często najchętniej wstawiliby plastikowe okna, więc dobrze, że władza niekiedy jest w stanie ukrócić te zapędy. Co nie znaczy, że w kamienicy ma wyglądać jak u Kiepskich

A dom, żeby wyglądal dobrze to przede wszystkim musi miec zachowane proporcje. Nie każdy to potrafi.

Napisane przez rapifen

rzuciłam okiem jeszcze raz na te oferty - http://www.ranczo.kaszuby.info.pl/7.jpg
ja nie wiem, po co te zwierzęta i bohomazy na ścianach, może tam dziury są?:P ale tak, ja też lubię te tandetne obrazki drukowane na papierze toaletowym... przynajmniej tak wyglądają.[COLOR="Silver"]

O kurde, bałabym się spać pod tym trupem na ścianie

[NoLQa]

Napisane przez Luba

No a jak ja przyjeżdżma z Niemiec do Polski to myslę: ale tu pieknie, nie ma krasnoludków, ceramicznych glizd wyłażących z ziemi, motylków, uśmiechniętych jeżyków pod krzaczkami, sztucznych ptaszów, rogów obfitości w domach, stupińdziesięciu durnostojek na każdej pólce i wianuszkami nad drzwiami.

Jak wjeżdżam z Czech do Polski to myslę: ludzie, jak tu pięknie, czysto, jak wszytsko zadbane, jakie ładne domy, jak fajnie ludzie ubrani, jacy zadbani faceci itd.

Co do zabudowy, to każdy kraj ma swoje bolączki, np. w Bawarii jeszcze do niedawna ludzie budowali domy jak dla 10 osobowej rodziny, strasznie wielkie. I np. malują je na rózowo

Ogólnie to ja nie uważam, zeby Polska wyrózniała się jeśli chodzi o wygląd (szeroko pojęty).

Dokladnie!!
Ja jeszcze mysle, 'o boooze jacy ludzie sa tutaj smutni' - niestety wchodzac do pierwszego lepszego sklepu utrwalam sie w tym przekonaniu! Ekspedientki laske ci robia, ze podaja ci jakis produkt i go jeszcze skasuja - ale coz sie dziwic przeciez one nie sa od tego
Mimo to wszystko kocham Polske i zawsze ludzie tu wracac

[_vixen_]

Napisane przez Fresa

Nie obraź się, ale jak na bezrobotną uczennicę masz ogromne wymagania, jeśli o wynajem lokum chodzi.
Chyba nie sądzisz, że za 80 złotych będziesz mieszkać jak w Hiltonie?

Ale przecież tutaj nie chodzi o luksusy nie wiadomo jakie, tylko o prostą, zwyczajną estetykę!
Jak dziewczyny pisały, wywalić stamtąd wszystkie elementy zdobnicze i byłoby sto razy lepiej.

Luba, nie wiedziałam, że w Niemczech dalej krasnoludki stoją w ogrodach
A co to są te ceramiczne glizdy, bo mnie zaintrygowało, może też bym sobie wkopała do ogródka ?

[rapifen]

Nie obraź się, ale jak na bezrobotną uczennicę masz ogromne wymagania, jeśli o wynajem lokum chodzi.
Chyba nie sądzisz, że za 80 złotych będziesz mieszkać jak w Hiltonie?

Na wakacje mam odłożone pieniążki
Wiesz między meliną a Hiltonem jest jeszcze Ikea style.

Taaaak? no popatrz... gdybyś nie napisała, że ci ludzie nie są biedni to w życiu bym się nie domyśliła, że to burżuazja tak mieszka.

Ależ serdecznie cię zapraszam, burżuazja która żyje z dochodowych ciemnych interesów

[Maaja]

Szczerze mówiąc jak zobaczyłam ten tytuł wątku to nie spodobał mi się on. Myślałam że chodzi o miasta że są brzydkie szkaradne - bo w Polsce uważam, że jest mnóstwo pięknych miejsc, wartych zobaczenia :p
Ale jeżeli chodzi o te niedokończone domy i wnętrza - zgadzam się

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez _vixen_

Oglądając reportaże z powodzi i przejeżdzając przez nasz "piękny" kraj, zawsze zastanawiam się, dlaczego u nas jest tak brzydko.

Dlaczego ludzie budują tak ogromne niekiedy domy, a nie pomyślą już o tym, żeby zrobić ładną elewację, tylko latami stoją i straszą nieotynkowane paskudztwa? Albo ogólny bajzel na podwórkach u rolników.

Skąd ten pęd do posiadania domu maksymalnie innego niż u sąsiada, najlepiej z 5 bezsensownymi balkonikami i wieżyczką (na szczęście szał na nie już trochę minał )

Czy to lata socjalizmu tak wypaczyły gust narodu, brak rzetelnej edukacji na lekcjach plastyki w szkole?
Potem tego efekty "podziwiamy"

Był nawet na ten temat ciekawy artykuł w Gazecie Wyborczej:
http://wyborcza.pl/1,76842,6979035,C..._balkonem.html


Nie lepiej jest u nas z wyposażeniem wnętrz
Nie mówię tylko o takich skrajnościach jak w tym blogu: http://www.ekskluziff.pl/, ale nie mogę osobiście napatrzeć się na to, jak znajoma zrobiła sobie podłogę na parterze w domu: na dość małej powierzchni na otwartej przestrzeni upchniętych jest kilka (3 lub 4) rodzaje płytek - inne do kuchni, inne do przedpokoju, inne w salonie, plus do tego w salonie deska barlinecka i obowiązkowy dywan

Sama jakichś aspiracji designerskich nie posiadam, ale jak wiem, że specjalnie wyczucia nie mam, to nie "zdobię" za wszelką cenę

Mam wrażenie, że naszym narodowym problemem jest to, że jesteśmy ekspertami od wszytskiego, brak nam samokrytyki i oddania pewnych spraw w ręce ludzi, którzy się na tym znają.

A Wy jak uważacie?
Podoba Wam się Polska?

Mnie się podoba Szczególnie wieś,bo miasta jednak częsciej straszą. I przyznam,że czym starsza jestem tym bardziej mi się Polska podoba. I nie mówię tutaj o bałaganie na podwórku,czy mało gustownych domach, bo to kwestia indywidulana. Podoba mi się polska przyroda,krajobrazy,pory roku. Tak po prostu Nawet jesli nie sa doskonałe to są "moje" i kocham je po prostu.

[illuvies]

Napisane przez _vixen_

Tyle że ludzie to do starej kamienicy często najchętniej wstawiliby plastikowe okna, więc dobrze, że władza niekiedy jest w stanie ukrócić te zapędy. Co nie znaczy, że w kamienicy ma wyglądać jak u Kiepskich

A dom, żeby wyglądal dobrze to przede wszystkim musi miec zachowane proporcje. Nie każdy to potrafi.

Lepsze plastikowe okna, niżby im miało ciepło uciekać jak szalone w zimie.
A remont dotyczył kuchni, bo się sypała, także... Człowiek chce, i nie może.

[lotta6]

Napisane przez stasiek

boże drogi rzeczywiście wywalić dywan, lampę i tą ceratę ze stołu i już byłoby o niebo lepiej... i jeszcze ten wazon na telewizorze

Lampe jeszcze mozna przezyc, ale ta cerata

[pigula1990]

A moim zdaniem mamy piękny kraj. Nie mam specjalnie dobrego gustu ani poczucia smaku, ale uważam, że fajnie, że właśnie domy są tak różnorodne, że każdy buduje coś innego, a nie tak samo jak ma sąsiad
Pamiętam, jak jechałam do naszych sąsiadów, do Niemiec (autobusem) i chyba przez jakieś 40 km oglądałam domy- naprawdę piękne, ale gdybym sama w nich mieszkała, pewnie ciągle odwiedzałabym przez przypadek kogoś innego. Wszystkie domy były wybudowane z takiej samej cegiełki jak na zdjęciu: http://www.budnet.pl/zdjecia/Cegla_c...gladkaduze.jpg

Dla mnie paranoja, dlatego doceniam to nasze Polskie "bezguście", czy jak to tam kto nazywa

[siarczan_sodu]

Napisane przez stasiek

boże drogi rzeczywiście wywalić dywan, lampę i tą ceratę ze stołu i już byłoby o niebo lepiej... i jeszcze ten wazon na telewizorze

ja bym się jeszcze pozbyła tych podłych zasłon

[Luba]

Napisane przez NoLQa

Dokladnie!!
Ja jeszcze mysle, 'o boooze jacy ludzie sa tutaj smutni' - niestety wchodzac do pierwszego lepszego sklepu utrwalam sie w tym przekonaniu! Ekspedientki laske ci robia, ze podaja ci jakis produkt i go jeszcze skasuja - ale coz sie dziwic przeciez one nie sa od tego
Mimo to wszystko kocham Polske i zawsze ludzie tu wracac

No nie chciałam o tym pisać, ale generalizując, to z ludzmi w Polsce mam największy problem. Strasznie na siebie wzajemnie warczą, nie uśmiechają się, o wszytsko mają pretensje, trzeba się strasznie pilnować, zeby komuś nie podpaść...
To się rzuca w oczy i uszy.

Napisane przez _vixen_

Luba, nie wiedziałam, że w Niemczech dalej krasnoludki stoją w ogrodach
A co to są te ceramiczne glizdy, bo mnie zaintrygowało, może też bym sobie wkopała do ogródka ?

Krasnale są obowiązkowe
A glizda to jest, spróbuję wytłumaczyć, to jest ceramiczna glizka, która tak jakby wyłazi z ziemi, taka usmiechnięta (i czasem w kapelusiku ). I czasem jest w dwóch cześciach, ogonek osobno wchodzi do ziemi a kawałek dalej reszta glizki wyłazi.

[_vixen_]

Te dechy klozetowe mnie zawsze urzekały

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1202121397

[Maaja]

Tak zasłony jak kotary - ciężkie i najlepiej albo brązowe ciemne albo jakieś bordowe

A co do ceny to naprawdę nie trzeba mieć majątku żeby urządzić fajnie mieszkanie - liczy się pomysł. Już w szmateksach czasami są fajne lekkie zasłony (z IKEI). Tak jak mówię wystarczy chcieć i mieć pomysł.

[_vixen_]

Napisane przez Luba

A glizda to jest, spróbuję wytłumaczyć, to jest ceramiczna glizka, która tak jakby wyłazi z ziemi, taka usmiechnięta (i czasem w kapelusiku ). I czasem jest w dwóch cześciach, ogonek osobno wchodzi do ziemi a kawałek dalej reszta glizki wyłazi.

Mój Boże, ludzie to jednak KUPIĄ wszystko.

Też sobie zapodałaś taką na ogrody?

[lotta6]

Napisane przez _vixen_

I tutaj się zgadzam.

Jak jestem u TŻta rodziców na obiedzie, to zawsze mnie mierzi, jak jego mama podaje obiad w talerzach typu każdy z innej parafii, z drugiego gatunku. A potem kawę w jakichś ohydnych starych kubkach czy szklankach w koszyczku (!). Albo jeszcze te słynne nietłukące szklanki z duraleksu. Czy to taki problem zainwestować i kupić sobie zastawę stołową, jakąś ładną porcelanę, tylko pić kawę czy herbatę w obrzydliwych kubkach za 3 zł z supermarketu? Są też targi staroci, można wygrzebać za grosze starą piękną porcelanę.
A czasem ludzie mają starą porcelanę po rodzicach, dziadkach, to stoi to za szkłem i wystawkę robi

Gdzieś przeczytałam takie zdanie: "Zasługuję na to, aby pić kawę w pięknej filiżance". Z którym się zgadzam.

Juz wole jednokolorowy kubek za 3 zl niz te szklanki w koszyczku

Ok, sa ludzie biedni, ktorzy ledwo maja na podstawowe potrzeby i ich sie nie czepiam. Ale niektorzy byliby spokojnie w stanie od czasu do czasu cos wymienic w zastawie, ale wola wydac na kurzolapki i inne

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez _vixen_

Tempo prac wskazuje na to, że prace zakończą się w tym roku. - Wprost nie mogę już doczekać się chwili, kiedy w promieniach słońca zabłyśnie pozłacana korona naszego Chrystusa - mówi Markowski. - To będzie najpiękniejszy widok na świecie!

Tylko tak to skomentuję:

Tez nie moge sie doczekac

Moim zdaniem jezus bardziej by sie cieszyl, gdyby za te pieniadze pomoglo sie ubogim (ale takim naprawde ubogim a nie takim, ktorym sie po prostu nic robic nie chce) niz stawiano mu pomnik Tak samo jest z papiezem- wolalby chyba, zeby zamiast stawiac tysiac pomnikow nakarmic za to dzieci w szkolach itd
Ale nie nie. Budujmy pomniki i udajmy swietych

[sine.ira]

Napisane przez Luba

No nie chciałam o tym pisać, ale generalizując, to z ludzmi w Polsce mam największy problem. Strasznie na siebie wzajemnie warczą, nie uśmiechają się, o wszytsko mają pretensje, trzeba się strasznie pilnować, zeby komuś nie podpaść...
To się rzuca w oczy i uszy.

Ostatnio jak zablokowałam automat na bilety do berlińskiego metra to się tak strasznie stresowałam tym, żeby kolejka za mną się nie zagotowała na twardo ze zniecierpliwienia - taka polska trauma przed poszturchiwaniem i takim np.: "juuuż ??!! Jezu, ile to się można grzebać, pani sie przesunie !".
Odwracam się, patrzę a kolejka spokojna W szoku byłam - żadnego przewalania gałami, żadnego narzekania...stali i czekali aż skończę.

Napisane przez _vixen_

Te dechy klozetowe mnie zawsze urzekały

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1202121397

Moja teściowa (Niemka ) ma podobne ustrojstwo na kibelku + wszystkie te bibeloty o których pisze Luba. Kobieta kocha kicz. Nie - glisdki porcelanowej nie posiada

[rapifen]

Te dechy klozetowe mnie zawsze urzekały

https://wizaz.pl/forum/attachment.php...1&d=1202 121397

uwielbiam je, po prostu uwielbiam
obowiązkowy różowy i błękitny zestaw z plastiku - http://www.ranczo.kaszuby.info.pl/6.jpg http://www.podwiezyca.kaszuby.info.pl/6.jpg
szkoda że klapa nie jest tego koloru

[siarczan_sodu]

Napisane przez lotta6

Juz wole jednokolorowy kubek za 3 zl niz te szklanki w koszyczku

Ok, sa ludzie biedni, ktorzy ledwo maja na podstawowe potrzeby i ich sie nie czepiam. Ale niektorzy byliby spokojnie w stanie od czasu do czasu cos wymienic w zastawie, ale wola wydac na kurzolapki i inne

Bo niekiedy ludzie nie myślą(nie wszyscy oczywiście).
Np. we Wrocławiu wystarczy iść na targ na świebodzkim i można tanio kupić wiele rzeczy (np. bardzo ładne komplety naczyń), po prostu trzeba dobrze poszukać, bo czasami jakość jest naprawdę zaskakująca.

[Germini]

Jeśli chodzi o brzydotę w Pl, to najbardziej zawsze rzuca mi się w oczy pranie.
Wisi takie wysoko na balkonach, na podwórkach przy jezdniach - no wszędzie dosłownie. Wszystkie gacie są dumnie zaprezentowane społeczeństwu, tu stanik, tam inna koszulina nocna.
Nawet chciałam o tym kiedyś wątek założyć, może odpisałby mi ktoś, kto tak robi i odpowiedział na pytanie, czy mu nie wstyd tak? Czy nie przeszkadza, że te gacie to jednak często w spalinach się kiszą? Że widok z salonu jest zasłonięty przez sznur prania? Że wszyscy to tak oglądają?

Mam takich w bloku naprzeciwko - dzień w dzień, deszcz czy nie deszcz, pora roku znaczenia nie ma - zawsze, ale to zawsze wisi piękny sznur prania. No fascynuje mnie to. Planowałam nawet fotoblogaska założyć i dokumentować codziennie, co tam nowego wywiesili

Niby tacy do przodu chcemy być, ale od tego wszechobecnego prania, relikwii przeszłości, to się odciąć nie potrafimy.

[Luba]

Napisane przez _vixen_

Mój Boże, ludzie to jednak KUPIĄ wszystko.

Też sobie zapodałaś taką na ogrody?

Nie, ale to kwestia czasu. Sąsiedzi obdarowują mnie na różne okazje a to wazonikiem, a to rogiem obfitości a to wisiadełkiem na okno... Myślę, że i na glizke przyjedzie czas

Napisane przez sine.ira

Ostatnio jak zablokowałam automat na bilety do berlińskiego metra to się tak strasznie stresowałam tym, żeby kolejka za mną się nie zagatowała na twardo ze zniecierpliwienia - taka polska trauma przed poszturchiwaniem i takim np.: "juuuż ??!! Jezu, ile to się można grzebać, pani sie przesunie !".
Odwracam się, patrzę a kolejka spokojna W szoku byłam - żadnego przewalania gałami, żadnego narzekania...stali i czekali aż skończę.

Mój ojciec ma pare takich właśnie opowieści. Jak pierwszy raz był u nas to w sklepie tak postawił wózek, że nie można było przejść (nie zauważył tego). Oglądał sobie coś na pólce a jak sie odwrócił, to zobaczył, że przy tym jego wózku stoi sobie starsze małżeństwo, uśmiechają się do niego i spokojnie czekają aż on odsunmie wózek.
Inna ojca sztandarowa opowieść to o tym, jak zapomnielismy kluczków w drzwiach auta. I poszliśmy na spacer. Po powrocie za wycieraczką azstaliśmy karteczkę, że kluczyki są w pobliskiej knajpie u barmana

Napisane przez sine.ira

Moja teściowa (Niemka ) ma podobne ustrojstwo na kibelku + wszystkie te bibeloty o których pisze Luba. Kobieta kocha kicz. Nie - glisdki porcelanowej nie posiada

Oni wszyscy to kochaja. Wszyscy.

[_vixen_]

Napisane przez lotta6

Juz wole jednokolorowy kubek za 3 zl niz te szklanki w koszyczku

O nie nie, kubki nie są jednokolorowe, są w sielskie (już wyblakłe nieco) widoczki wsi i takich tam
Też miałam w domu szkanki w koszyczku, ale lata temu mama wypieprzyła to wszystko. Jednak u niektórych rodaków twardo się trzyma Czasem jeszcze w plastikowych koszyczkach
A przecież to nie są drogie rzeczy, nie wiem, skad to się bierze, sentyment do tych klamotów czy co.


Luba, co to jest róg obfitości?

[rapifen]

Jeśli chodzi o brzydotę w Pl, to najbardziej zawsze rzuca mi się w oczy pranie.
Wisi takie wysoko na balkonach, na podwórkach przy jezdniach - no wszędzie dosłownie.

a to ci powiem że nie zawsze tak jest, w ocieplonych blokach które są wyremontowane praktycznie zawsze administracja zakazuje wywieszania linek do prania na przykład ja nie mam odkąd zrobili remont.
jakoś nie tęsknie specjalnie za praniem wieszanym za oknem :P