|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-11-03, 16:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 8
|
Granice w związku
Witajcie Panie,
Piszę do Was z pytaniem o to, jakie są waszym zdaniem racjonalne granice interakcji partnerów z innymi (obcymi) ludźmi. Pytam Was w kontekście tego, że partnerka chce się zapisać na Bachatę, która jak wiemy jest tańcem bardzo sensualnym. Jako, że nie ma możliwości, żebym chodził tam z nią, w związku z czym musiała by tańczyć z losowym partnerem. Prawdę mówiąc trochę źle bym się z tym czuł, z drugiej strony nie chcę jej ograniczać, jednak moim zdaniem wychodzi to poza standardowe zainteresowania. Jak sądzicie, gdzie w takich sytuacjach jest granica? |
2018-11-03, 17:14 | #2 | |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Granice w związku
Cytat:
Ale to twój związek. Jeśli masz się czuć z tym niekomfortowo i chodzić sfrustrowany albo wyobrażać sobie nie wiadomo co, to po prostu powiedz to swojej dziewczynie.
__________________
chase the rain! |
|
2018-11-03, 17:17 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Granice w związku
Dla mnie taniec, nawet olaboga bachata jest bardzo standardowym hobby
|
2018-11-03, 17:47 | #4 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Granice w związku
Cytat:
Masz prawo czuć się z tym źle, ale na miejscu Twojej partnerki nie chciałabym być z osobą, która ogranicza moje zainteresowanie tańcem, skoro Ty nie możesz z nią chodzić. Porozmawiajcie o tym na spokojnie. |
|
2018-11-03, 17:52 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Granice w związku
Może się wyłamię, ale ja raczej nie poszłabym na taki kurs z innym partnerem, ale może to kwestia charakteru, czułabym się niezręcznie. Wolałabym spróbować przekonać chłopaka na takie zajęcia, ale oczywiście nic na siłę
|
2018-11-03, 18:18 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Granice w związku
Osobiście nie chciałabym żeby mój facet poszedł na takie coś, ja też bym nie poszła. Być może to wynika z tego, że nie lubię tak bliskiego kontaktu z obcymi ludźmi. No i ciężko mi na to spojrzeć jako na sport, bo np na acro yogę czy inne takie nie miałabyn oporu no ale tam nie ma jakby podtekstów
Każdy ma inne granice. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2018-11-03, 18:21 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Granice w związku
Cytat:
|
|
2018-11-04, 12:28 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Granice w związku
Cytat:
Nie miałoby to dla mnie znaczenia że chodzi na tańce, mam znajomego który chodzi bez żony na bachatę, kobieta cieszy się że on robi coś dla siebie. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2018-11-04 o 12:30 |
|
2018-11-04, 15:15 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Granice w związku
To kwestia indywidualna, widziałam rózne przypadki.
Chodziłam na kursy bachaty. Były tam osoby w związkach. Niektóre przychodziły same, inne z partnerami, ale i tak panowała zasada zmieniania partnerów do tańca i nikt nie robił z tego problemu. Czasami jedynie było widać, że niektórzy faceci zostali siła zaciągnięci przez swoje dziewczyny Ale byłam też na kursie salsy - która przecież jest mniej sensualna niż bachata. Dziesięc osób, w tym 3 pary, które stwierdziły, że absolutnie nie będą się zmieniać partnerami i tańczą tylko za sobą I było do d..., bo zostawał 1 facet i 3 laski w trakcie zmian partnera Trochę słabo, bo rozumiem, że na imprezach mogą tańczyć tylko ze sobą, ale w trakcie kursu istotą nauki jest też taniec własnie z róznymi partnerami / partnerkami. Mam tez kolegę, który twierdzi, że poszedłby na kurs tańca, konkretnie rock'n'rolla, ale z drugiej strony nie chciałby, gdyby to jego dziewczyna tańczyła z innymi facetami - więć w myśl zasady ,,nie rób innemu, co Tob niemiłe" - nie chodzi. Jak więc widać, bywa róznie.. Edytowane przez Azhaar Czas edycji: 2018-11-04 o 15:17 |
2018-11-04, 18:00 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 548
|
Dot.: Granice w związku
Chodziłam na salse bez męża ale przestałam. Mój mąż był zazdrosny. Przestałam bo zapytał czy gdyby on chodził sam to czy dobrze bym sie z tym czuła. Powiedziałam szczerze, ze byłabym zazdrosna... Wiec przestałam chodzic. Nie jestem hipokrytką.
|
2018-11-05, 11:13 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Granice w związku
W związku ważne są kompromisy. Są inne rodzaje tańców, można zleźć złoty środek. Osobiście nie chodziłabym na takie zajęcia, bo nie chciałabym, aby mój partner chodził. Tyle.
---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Cytat:
|
|
2018-11-05, 11:49 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 131
|
Dot.: Granice w związku
mam dokładnie takie same zdanie też myślałam o tym, żeby zapisać się na salsę, mój ukochany oficjalnie mowił, że nie będzie mu to przeszkadzało, ale widziałam, że go to męczy, później wyobraziłam sobie jego na takich zajeciach, z innymi kobietami i przeszła mi ochota wiem że są pary, którym to nie przeszkadza, jednak to nie dla nas
|
2018-11-05, 11:53 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: Granice w związku
Myślę, że powinniście wypracować jakiś kompromis. Ty nie powinnaś mieć zabranianego tańca, a on nie powinien się z tym męczyć. Może warto pomyśleć o innym tańcu, jak już dziewczyny wspominały wyżej?
|
2018-11-05, 12:03 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 245
|
Dot.: Granice w związku
Cytat:
Też tak uważam. Trzeba być uczciwym wobec siebie i partnera. Ważne żeby nie ranić drugiej osoby i nie wymagać czegoś od kogoś co samemu nie chciałoby się dać |
|
2018-11-05, 13:01 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 20
|
Dot.: Granice w związku
Ale przecież to tylko taniec Przecież tancerze / tancerki też mają swoje, szczęśliwe rodziny a tańczą z innymi partnerami.
|
2018-11-05, 15:18 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Granice w związku
Cytat:
|
|
2018-11-09, 22:34 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Granice w związku
myślę, że nie jesteś odosobniony. Moja instruktorka tańca opowiadała, że jej mąż nie zgodził się, by tańczyła (taką formę tańca jak opisujesz) z innym facetem. Nie przeszkadza mu natomiast, że style, którymi się zajmuje są kobiece i seksowne, tańczy dla publiczności w skąpych strojach etc. Każdy ma swoje podejście. Jak komuś nie przeszkadza, super. A jak przeszkadza, to warto wypracować rozwiązanie wspólnie ja te rozterki rozumiem, z jednej strony niekomfortowo się czujesz, a z drugiej nie chcesz zabraniać. Pewnie miałabym tak samo, ale ostatecznie zrobiłabym to drugie
Edytowane przez Dinulka Czas edycji: 2018-11-09 o 23:24 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:41.