2015-06-01, 22:43 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chce - Nie chce
Ja jakoś nie zakładam na forum wątków o problemach w związku...
A ty masz już dwa na temat tego samego faceta. To świadczy o jakości związku, nie uważasz?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-06-01, 22:45 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
|
Dot.: Chce - Nie chce
sadze po prostu, ze niektore dziewczyny za bardzo pedza do drastycznego oceniania calosci zamiast komentowac pojedyncze sytuacje, czy zachowania ludzkie i lubia bawic sie w sedzia judy.
---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- juz dwa? a jest jakis limit? czasami czlowiek sie gubi, nie prawdaz? |
2015-06-01, 22:48 | #33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Chce - Nie chce
Cytat:
Autorko te 25 zdań wystarczą nawet i za 200 lat wspólnego życia. Wy jesteście ze sobą dopiero 2 lata (??) a już takie cyrki? Na dodatek to nie pierwsza taka akcja? Będziesz teraz udawała sama przed sobą że Twój facet jest niepoczytalny i nie wie co mówi, przejęzyczył się, nie miał tego na myśli? I znowu to samo w tysięcznym wątku. Wpada na forum autorka wątku, opisuje jakiś koszmar który ludziom się w baniach nie mieści, po paru konkretnych komentarzach nagle już problem znika, sielanka trwa, miłość jest wielka a facet kochany. Nas autorko możesz oszukiwać, nam i tak nic do Twojego życia, ale Ty sama siebie oszukujesz. Powiem prosto z mostu- masz już tyle lat i tyle życiowego doświadczenia, że na tym etapie życia już wypadałoby nie popełniać takich błędów. Zwłaszcza jeżeli kiedyś chcesz założyć rodzinę. Zegar tyka a Ty marnujesz czas na coś takiego. A co do tego co powiedziała Twoja matka- ludzie nawet leją się po pyskach i sprzedają lewe sierpowe, a nadal są ze sobą. Naprawdę marzyłaś o takim związku? W którym facet zamiast Cię na rękach nosić plecie jak potłuczony o tym jak Cię nie kocha, nie jesteś kobietą jego życia i że nawet nie macie o czym rozmawiać? |
|
2015-06-01, 22:48 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Chce - Nie chce
czemu akurat 1.5 roku mu dalas? nie dziwi Cie ze w ogole potrzebujesz okreslac czas na oswiadczyny? po 2 latach w tym wieku?
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
2015-06-01, 22:52 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
|
Dot.: Chce - Nie chce
gratuluje drogim paniom wszechstronnej wiedzy. rozmumiem, ze powod spedzania takiej duzej ilosci czasu na forach ma cel pomocy ludziom w potrzebie ? a nie szukania poklasku czy popularnosci z raczkowania w zakorzenienie?
(masakara co tu sie dzieje/brawo dla mnie, ze nie jestem taka zolza ) |
2015-06-01, 22:54 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chce - Nie chce
Właśnie dlatego, że tyka, rozpaczliwie trzyma się pierwszego lepszego.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-06-01, 22:56 | #37 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Chce - Nie chce
Cytat:
Aha. Czyli skończyło się jak zwykle. Foch, bo ktoś skrytykował cudowny związek. Po co w ogóle szukałaś tutaj pomocy? I w takim razie po co tu jeszcze piszesz? Wszystko się wyjaśniło, on Cię kocha, za chwilę się oświadczy i będzie happy end. |
|
2015-06-01, 22:58 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
|
Dot.: Chce - Nie chce
o kim mowa?
---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ---------- a ty lamiesz serca wielbicielom jeden po drugim, czy jak to u ciebie dziala? |
|
2015-06-01, 23:04 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Chce - Nie chce
Cytat:
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
|
2015-06-01, 23:05 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Chce - Nie chce
On chyba jeszcze nie jest na etapie zdolności do stworzenia trwałego związku.
Ja wyczuwam emocjonalne rozmemłanie na zasadzie "coś bym chciał, ale kurcze sam nie wiem co". Możliwe,że on musi jeszcze innych związków popróbować, żeby umieć oddzielić oczekiwania innych ludzi wobec życia i związków od swoich własnych preferencji. On naprawdę nie wie czego sam chce i pewnie ten stan raczej szybko nie ulegnie zmianie. Nie wiem czy jest sens czekać aż on się ogarnie. Chyba wyświadczysz sobie i jemu przysługę jeśli Ty to jakoś zakończysz. Są faceci, którzy za Chiny nie potrafią zerwać, nawet jak ze związku nie ma już co zbierać i szczególnie jeśli to pierwszy taki poważny związek. Także piłeczka po Twojej stronie niestety.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2015-06-01, 23:10 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Chce - Nie chce
Cytat:
Mam jednego wielbiciela, z którym jestem dłużej niż Ty ze swoim księciem i do tej pory naszym największym problemem było to że on mi zabiera swoją i moją kołdrę kiedy śpimy, albo że ja robiąc sobie hennę zostawiam brudne waciki na zlewie. |
|
2015-06-01, 23:37 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Chce - Nie chce
Autorko czyli wygląda na to że już dwa lata wcześniej mieliście konkretne problemy w związku, które popchnęły cię do szukania pomocy i rozwiązania w necie, ''świeższego'' spojrzenia na problem osób trzecich (ja uważam że to bardzo pomocne- w swoich własnych związkach wielu rzeczy możemy nie widzieć, bo nam miłość/emocje przesłaniają logiczne spojrzenie).
Ale co się zmieniło po tych 2 latach, czy związek stał się lepszy? dotarliście się? No chyba nie, skoro tworzysz taki dramatyczny wątek, pełen tekstów o niepewności, braku uczucia, kłótni (nie o drobiazgi tylko fundamentalne sprawy). Więc nie złość się że ktoś tu przytacza twój wątek z lat wstecz, że ''wygrzebuje'' brudy. Pytanie- czego się przez ten czas nauczyłaś? Dwa lata w nieudanym związku powinny ci otworzyć oczy...
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2015-06-02, 01:14 | #43 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Chce - Nie chce
Cytat:
Niby jak inaczej rozwiazywac problem? bez patrzenia na calosc, to zamiatanie pod dywan, albo zwielokrotnianie motania. |
|
2015-06-02, 02:13 | #44 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Chce - Nie chce
nie mów hop z tym zerwaniem. poczekaj te 2 czy 3 lata, a możesz się mocno zdziwić
__________________
-27,9 kg |
2015-06-02, 10:26 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Chce - Nie chce
Autorko, nie ma się co obrażać, bo każda w dobitniejszych czy delikatniejszych słowach próbuje przekazać Ci swój punkt widzenia. Niekoniecznie miły dla Ciebie , ale bardzo możliwe, że pomocny.
Wiesz czemu wizażanki bywają takie napastliwe i prześmiewcze czasami? Bo tutaj CODZIENNIE, a nawet kilka razy dziennie ktoś zakłada wątek, gdzie dla osoby postronnej opisuje na prawdę nieszczęśliwych ludzi, niefajny związek, kipiącą chęć rozstania. A po usłyszeniu prawdy zaczyna wybraniać ukochanego i nagle wizaż zły bo misia krytykuje. Niejednokrotnie poźniej wracają z kolejnym problemem, a nawet z kolejnym facetem. Ile razy można wałkować oczywistą prawdę? Jak Cię kocha na prawdę mocno to: - wie o tym - mówi o tym - chce z Tobą być wszelkie odchyły świadczą o wahaniu. Mniejszym lub większym ale wahaniu. Wykrzyczenie kobiecie, że się jej nie kocha, nie jest szczęśliwym, nie wyobraża wspólnej przyszłości to wahanie ogromne, a nawet przesunięcie szali w stronę 'coś mnie trzyma, ale to nie miłość, może sentyment, może wstyd przed ludźmi, może wątpliwośc czy nie zostanie się samemu'. Nikt Ci zrywa nie każe, żaden w tym mamy interes. Ale dopuść do siebie taką prawdę i licz się z tym, że nie zawsze jest happy end. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2015-06-02 o 10:28 |
2015-06-02, 11:04 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Chce - Nie chce
Byłam w takiej sytuacji dwa razy. Raz poradziłam sobie z tym sama a raz wyręczył mnie facet, nie wytrzymał kolejnego, trzeciego "zerwania" (bardzo dobrze, bo ja bym pewnie jeszcze kilka miesięcy odwalała takie akcje jak twój facet).
I w zasadzie nie ważne czy cię lubi czy kocha, bo coś mu w tobie bardzo, bardzo mocno nie pasuje. Tak mocno, że nie stworzy z tobą długotrwałego związku. To miotanie się w "zeznaniach" jest spowodowane jego wewnętrzną walką ze sobą, na siłę próbuje przekonać samego siebie do tego związku. |
2015-06-02, 12:59 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chce - Nie chce
na intymne jest też wątek o chłopaku, który jest z dziewczyną z litości i braku asertywności. Nawet jej się oświadczył chociaż za Chiny Ludowe nie chce się z nią żenić, nie kocha jej, tylko nie umie zerwać. I też się tak miota, jak twój "facet".
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-06-02, 13:26 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
|
Dot.: Chce - Nie chce
On Cie nie kocha. Z tego co zrozumialam mieliscie problemy juz na poczatku zwiazku, nie byl Ciebie pewny. I widze ze sie nic nie zmienilo.
Bylam kiedys w podobnej sytucji, z tym ze to ja bylam ta niezdecydowana strona. Juz po krotkim czasie zaczelo mi cos w facecie nie pasowac, ale myslalam sobie "moze sie przekonam" "moze bedzie lepiej" i Faktycznie momentami bylo lepiej, ale gdzies w glebi duszy mialam "ze to nie to" I tak miesiace mijaly, potem od pewnego momentu moja frustracja zaczela wzrastac. Bujalismy sie tak 1,5 roku, az pewnego dnia powiedzialam dosc, zerwalam z nia na dzien. Chlopak bardzo to przezyl, bo byl bardzo we mnie zakochany. Do dzis mi za to wstyd, nie wiem po co ja w ogole w tym zwiazku bylam. I cos mi sie wydaje ze twoja historia skonczy sie podobnie. Pewnego dnia sie po prostu wyprowadzi, bo cos w nim peknie. Happy endu to nie widze. Edytowane przez blaskskonca Czas edycji: 2015-06-02 o 13:27 |
2015-06-02, 15:12 | #49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: Chce - Nie chce
Nie ma tego sensu ciągnąć, jak kocha to chce i jest pewien.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:59.