Dziewczyny proszę o poradę :/

[patrycja_3991]

Pisze na forum bo nie mam z kim o tym pogadać ... Jestem z chłopakiem od 2 lat mamy zamiar zamieszkać razem bo jesteśmy z innych miast ok.180km odległości. Ja studiuje dlatego się przeprowadziłam, on natomiast rusza ze studiami od października. Problem jest w tym że teraz mam taką sytuację że jestem tu sama, nie mam z kim porozmawiać no nic całymi dniami siedzę w domu i się uczę (poprawka) no i... gdy był u mnie ostatnio obiecał że pomimo że musi wracać do domu to znajdzie dla mnie czas a znowu jest to samo jak po 2 dniach stwierdził że możemy porozmawiać od 19-20 to strasznie się wkurzyłam, stwierdził że później nie może bo ma UWAGA grilla z rodziną, dzisiaj też rozmawiać wieczorem nie może. Pisząc porozmawiać chodzi mi o popisanie na gg ale nie godzinę ale z 2 czy 3 godziny i teraz nie wiem czy nie przesadzam ? on chyba uważa że ta godzina raz na jakiś czas oprócz codziennej ok.5 minutowej rozmowy telefonicznej wystarczy ja natomiast czuje się taka samotna i niezrozumiana, gdy nie jesteśmy razem czuje się tylko jak dodatek do jego życia...

[Miszczyk20]

z tym grillem to może lekka przesada, że się zloscisz ale faktycznie cos jest nie tak jeśli facet nie chce z Toba spedzic czasu. Standardowa odpowiedz ale najlepsza : pogadaj z nim. Powiedz mu, ze czujesz się samotna i chyba od tego jest, żeby Cie wspierać bo jeśli nie potrafi tego zrobić to niech się lepiej zastanowi nad swoim zachowaniem. Ja ogolnie bym mu pojechala wybuchowa jestem

[patrycja_3991]

Ale właśnie o to chodzi że ja rozmawiałam, rozmawiałam z nim o tym jak się czuje siedząc to sama przed jego wyjazdem ode mnie jak i dzisiaj przez telefon. Teraz jestem z nim w fazie nie odzwyania się bo stwierdził że on się kłócić nie chce i jak mi przejdzie to mam zadzwonić (powiem szczerze że nie wiem czemu ale zabolało mnie to mam wrażenie że nie traktuje tego poważnie ).

[Pestka88]

dlaczego koniecznie musisz z nim gadać wieczorami, kiedy on jest zajęty? Siedzisz w domu, więc jesteś panią własnego czasu, czemu nie możecie porozmawiać o 13:00?

Inna kwestia, że 3 godziny rozmowy na gg to dużo. Dla mnie za dużo, zwłaszcza codziennie.

Nie fochaj się, że ma grilla z rodzicami - od października wyjeżdża na studia, niech spędzi z nimi trochę czasu. Powiedz mu za to, że masz ciężki okres i potrzebujesz wsparcia i więcej uwagi. Poproś konkretnie o to, o co Ci chodzi. Np: poświęć jutro kochanie popołudnie dla mnie, ja sobie też je wygospodaruje wolne - zamiast się obrażać, że ma wieczorem inne plany niż rozmowa na gg.

[just_me]

może jest po prostu zajęty, ma wypełniony czas, a Ty się nudzisz i wymagasz od niego, żeby się non stop TObą interesował? Zamaist narzekac i wymuszac od niego różne rzeczy to weź idz na basen, albo jest piekna pogoda, pojedz sobie nad wodę sie uczyc i nie bedizesz miala czasu na rozmyślanie. I zamiast tych rozmów parugodzinnych na ktore moze faktycznie nie ma czasu to niech przyjedzie do CIebie na weekedn znowu i go sobie razem spędzicie. Zorganizuj sobie czas! Jeździj na rowerze, chodź na spacery, no nie wiem cokolwiek! taka piękna pogoda!

[patrycja_3991]

Ale on również ma teraz wakacje, nie jest jakoś szczególnie zajęty. Nie chodzi mi o codzienne rozmowy po kilka godzin ale raz na jakiś czas uważam że wysilić się może, zresztą kiedyś to nie był żaden problem wręcz przeciwnie. Nie rozumiecie mnie .... ja nie oczekuje zainteresowania non stop chce tylko, żeby poświęcił mi trochę czasu skoro wie że jestem tu całkiem sama...

[Pestka88]

Napisane przez patrycja_3991

Ale on również ma teraz wakacje, nie jest jakoś szczególnie zajęty. Nie chodzi mi o codzienne rozmowy po kilka godzin ale raz na jakiś czas uważam że wysilić się może, zresztą kiedyś to nie był żaden problem wręcz przeciwnie. Nie rozumiecie mnie .... ja nie oczekuje zainteresowania non stop chce tylko, żeby poświęcił mi trochę czasu skoro wie że jestem tu całkiem sama...

ale piszesz, że masz żal, że wieczorem ma grilla, albo inne plany, a nie ma czasu z Tobą na gg rozmawiać. Dlaczego się z nim nie zgadasz kiedy oboje macie czas na dłuższą rozmowę, np koło południa zamiast wieczorem?

[patrycja_3991]

Ponieważ to nie jest kwestia spotkania się wieczorem w ciągu dnia jest to samo

[YourFashion]

.

[K1987]

Musisz się z nim umawiać na konkretną godzinę i na konkretny czas rozmowy? Bo dla mnie to wygląda na trochę wymuszone, jak wizyta u lekarza. Umawiacie się na godzinę, i macie wyznaczony czas dla siebie. Zagadaj do niego po prostu i niech rozmowa sama się potoczy. Jak będziecie mieli o czym rozmawiać to nawet nie zauważycie, czy minęło 20min czy 2 godz.

[chwast]

a może on po prostu nie lubi pisać na gg itd... mój tez nie lubi :P

[201803290936]

Z TŻ unikaliśmy pisania przez gg, bo za każdym razem się nam zdarzały jakieś nieporozumienia, spięcia.

Może kupicie sobie po słuchawkach z mikrofonem i pogadacie przez Skype? Ciekawsza forma komunikacji, niż klepanie literek.

[blue_dress]

Napisane przez patrycja_3991

Pisze na forum bo nie mam z kim o tym pogadać ... Jestem z chłopakiem od 2 lat mamy zamiar zamieszkać razem bo jesteśmy z innych miast ok.180km odległości. Ja studiuje dlatego się przeprowadziłam, on natomiast rusza ze studiami od października. Problem jest w tym że teraz mam taką sytuację że jestem tu sama, nie mam z kim porozmawiać no nic całymi dniami siedzę w domu i się uczę (poprawka) no i... gdy był u mnie ostatnio obiecał że pomimo że musi wracać do domu to znajdzie dla mnie czas a znowu jest to samo jak po 2 dniach stwierdził że możemy porozmawiać od 19-20 to strasznie się wkurzyłam, stwierdził że później nie może bo ma UWAGA grilla z rodziną, dzisiaj też rozmawiać wieczorem nie może. Pisząc porozmawiać chodzi mi o popisanie na gg ale nie godzinę ale z 2 czy 3 godziny i teraz nie wiem czy nie przesadzam ? on chyba uważa że ta godzina raz na jakiś czas oprócz codziennej ok.5 minutowej rozmowy telefonicznej wystarczy ja natomiast czuje się taka samotna i niezrozumiana, gdy nie jesteśmy razem czuje się tylko jak dodatek do jego życia...

Wybacz, ale dla mnie nie jest to związek. Życzę Wam szczęścia, ale nie sądzę, że uda Wam się zbudować szczęśliwy związek, gdy już zamieszkacie razem.

Spędzacie ze sobą mało czasu - tak naprawdę nie wiecie co Was w sobie wzajemnie drażni,denerwuje - nawet jeśli widzicie się co 2 tygodnie i spędzacie ze sobą całe weekendy to nie poznaliście się jeszcze dobrze. Nie ma (wg mnie) ochoty na rozmowy z Tobą, nie poświęca Ci wiele czasu - oczywiście nie mówię, żeby przez całe dnie pisał do Ciebie smsy/dzwonił, ale jednak godzina rozmowy na dwa dni czy ileś tam to stanowczo za mało.

Zastanów się czy chcesz aby całe życie tak wyglądało; mówiłaś mu tyle razy o swoich uczuciach,a on to zlekceważył, więc jeśli teraz ma gdzieś Twoje potrzeby to co będzie za kilka lat...? Może nawet nie zapyta Cię jak było w pracy? Ja bym tak nie chciała...