|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-08-08, 12:05 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Drogie wizażanki, potrzebuje obiektywnej oceny mojej sytuacji.
Otóż moim problem są rodzice, bardzo despotyczni dodam. Mam 24 lata a oni nadal traktują mnie jak małe dziecko mimo, że pracuje i zarabiam. Studiuje i mieszkam w innym mieści. Co jest problemem? Według nich istnieje tylko jeden prawidłowy styl życia a każdy kto robi inaczej jest zły. Przykład? Ludzie mieszkający w bloku są leniwi, wydawanie pieniędzy jest złe, spanie do późna jest złe, rozwody tylko w patologicznych rodzinach itp, itp. Trochę mnie już to męczy i nie mogę już słuchać tych "mądrości"W domu wszystko ma być według ustalonych reguł a kiedy próbuje robić coś po swojemu to jest obrażanie się i nie odzywanie. Mój młodszy brat robi co chce a oni udają, że tego nie widzą.Dodam, że moja mama ma bardzo dobrą prace a narzeka na nią jakby pracowała w kamieniołomie, tata jest na emeryturze i zajął się pracą na kawałku pola, które mamy za domem. Oboje maja co miesiąc naprawdę wysokie dochody i właściwie żadnych problemów a zachowują się jakby mieli najgorzej na całym świecie, narzekają na brak pieniędzy wydatki a mama np. na to, że musi upiec ciastko choć ją stać żeby je kupić.Atmosfera w domu jest nieraz taka jak na pogrzebie.Jak tylko przyjeżdżam do domu to czeka na mnie mnóstwo rzeczy do zrobienia typu sprzątanie, pranie czy robienie przetworów. Dwa tygodnie temu kiedy wróciłam po naprawę ciężkim egzaminie i chciałam odpocząć to obrazili się na mnie, że nie pomagam przy plewieniu grządek, spakowałam się więc i pojechałam do swojego chłopaka. Od tamtej pory się do mnie nie odzywają a ja już nie wiem co mam robić. |
2013-08-08, 12:07 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Cytat:
|
|
2013-08-08, 12:15 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Przepraszam nie sprecyzowałam z tym bratem. Chodzi o to, że moja mama mówi, że młodzież, która pije i pali to patologia a sama udaje, że nie widzi iż brat tak robi. Z tym jego zachowaniem to o to chodziło, że pije i pali a nie, że ich olewa.
|
2013-08-08, 12:20 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Skoro nie stosuje się do ich świętych zasadach, to tym samym ich olewa. Nie każę Ci oczywiście teraz lecieć do sklepu po fajki i wrócić do domu pijana, ale też możesz zacząć robić co chcesz. Jesteś dorosłym człowiekiem, który ma swój rozum i może zacząć kierować się w życiu własnymi zasadami
|
2013-08-08, 12:24 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
A ja bym olała.
To już chyba najwyższy czas, by rodzice puknęli się w głowę i zrozumieli, że ich córka jest dorosła. Nie odzywaj się do nich - poczekaj na ich krok. Jesli jednak beda udawać, że nic się nie stało nie odpuszczaj - pociagnij temat, powiedz, że tak nie moze być, ze jestes dorosła i masz swoje życie, a ich zachowanie sprawia, że nie masz ochoty przyjeżdżać. Po prostu, jasno, konkretnie i bez ściemniania. Jest (niewielka) szansa, że się opamiętają. A jeśli nie, to pozostaje tylko kontakty ochłodzić w ramach ratowania swojego zdrowia emocjonalnego.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2013-08-08, 12:27 | #6 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- Cytat:
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
||
2013-08-08, 12:28 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Cytat:
Sami zadzwonią i zapytają czemu nie przyjeżdżasz. Odpowiedz szczerze, że nie masz ochoty przetworów robić i albo to uszanują i wtedy przyjedziesz, a jeśli tego nie mogą pojąć, to prędko Cię nie zobaczą. U mnie podziałało. Najpierw się obrazili, że śmiem się tak odezwać. A potem dotarło do nich, że jestem dorosła, samodzielna i niezależna i jeśli nie będę mieć ochoty, to nie będziemy utrzymywać kontaktów. Po jakimś czasie sami się odezwali, że mnie zapraszają na moich warunkach. Przez krótko było OK, potem znów weszli w swój moralizatorski nieznoszący sprzeciwu ton i znów mieli monopol na racje i prawdę. Po pierwszej akcji w starym stylu znów powiedziałam co o tym myślę. I znów obrażenie. A potem nawiązanie kontaktu z ich strony. I tak się bujamy |
|
2013-08-08, 12:30 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Trochę mnie nie zrozumiałyście, brat robi to w ukryciu a rodzice udają, że nie widzą co się dzieje. Moim problemem nie są ani papierosy ani alkohol bo tego nie lubię ale to, że wszystko co robię inaczej niż oni chcą skutkuje cichymi dniami i nieodzywaniem się do mnie. Ostatnio jak byłam z Tż na weselu i poprawinach i nie mogłam pomóc w przygotowaniu obiadu rodzinnego z okazji bierzmowania brata to nie odzywali się do mnie przez miesiąc. Dodam, że zawsze pomagałam w domu gotowałam, prałam, prasowałam, sprzątałam czy zajmowałam się bratem jak był młodszy. Nie jestem więc jakąś wyrodną córką o roszczeniowej postawie. W dodatku mój Tż też jest w to po części zamieszany. Zawsze gdy przyjeżdżaliśmy we dwoje to pomagał mojemu tacie (malowanie, koszenie trawy, prace na polu itp) a ostatnio gdy my poszliśmy do kina a oni robili coś na podwórku to usłyszał, że zamiast chodzić do kina mógłby coś pomóc...
Edytowane przez Isa2233 Czas edycji: 2013-08-08 o 12:37 |
2013-08-08, 12:30 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 288
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Uwierzyłabym, gdyby pisała to 15latka, ale kobieta 24letnia?!? Grow up child
Znasz ich nie od dziś i wiesz, że są wiecznymi malkontentami to dlaczego pozwalasz im sobą manipulować? Obrazili się? Trudno, foch im w końcu minie... Nie wiesz co masz z tym zrobić? Nic, żyj tak jak chcesz a nie tak jak tego oczekują od Ciebie inni. |
2013-08-08, 12:35 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Skoro nie mieszkasz z nimi i sama się utrzymujesz, to nie widzę problemu. Teraz dla odmiany ty strzel focha, przestań się odzywać i odwiedzać ich.
|
2013-08-08, 12:37 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Jeśli rozmowy nie pomogą to chyba najlepiej zrobić tak jak pisały dziewczyny - przyjeżdżać od czasu do czasu, a jakieś ich uwagi starać się ignorować. Chyba innej rady nie ma.
|
2013-08-08, 12:39 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Dlaczego pozwalasz im się zmuszać do sprzątania czy robienia przetworów? Jesteś gościem, nie służącą. Oczywiście, dobrze jest pomagać rodzicom, ale gdy wracasz zmęczona z egzaminu to masz prawo odpocząć. Jeśli w takiej sytuacji nalegają, żebyś coś w domu zrobiła to po prostu powiedz, że ostatnio miałaś dużo na głowie i musisz odpocząć i nie rób tego co oni chcą. Nawet jak cię będą szantażować czy się obrażać, po prostu olej. Jak odpoczniesz to wtedy coś im pomożesz. Siłą cię do roboty nie zaciągną. A jak każą ci sie wynosić skoro jesteś takim nieużytkiem to pakuj rzeczy i wyjedź. Na pewno się nieźle zdziwią (bo raczej by oczekiwali, że na takie słowa rzucisz się do pracy, a nie potraktujesz je dosłownie).
|
2013-08-08, 12:44 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
olej ich gadanie. pomoc wypada jak sie do domu wraca ale bez przesady - jak ci gadaniem zatruwaja zycie to uciekaj:_)
co poradzisz- pewnie juz sie nie zmienia. |
2013-08-08, 13:19 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Cytat:
I dlatego uważam za najsensowniejszą opcję pt. nie przyjezdżać i ochłodzić kontakty. Dotrze albo nie dotrze. Jak dotrze - to można spróbować relacje naprawiać. Jak nie dotrze? No to cóż, ich wybór.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-08-08, 14:00 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Cytat:
|
|
2013-08-08, 14:03 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Cytat:
Przestań do nich przyjeżdżać, bo to toksyczni ludzie, którzy prawdopodobnie nigdy się nie zmienią. Po co masz sobie niszczyć psychikę przez nich. |
|
2013-08-08, 14:14 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Jesteś w jakikolwiek sposób zależna od nich?
Kasę od nich ciągniesz? Jeśli tak...no to sorry, opcje masz dwie- albo się usamodzielnić finansowo i powiedzieć rodzicom "dość", albo...żyć tak jak oni ci dyktują, skoro usamodzielnić się nie chcesz. Ale... jeśli jesteś samodzielna finansowo, to wcale nie rozumiem problemu. CZemu masz się dostosowywać do ich zasad, czemu masz żyć według ich planu? Jesteś dorosła, masz prawo do własnych wyborów, własnych, osobistych decyzji. Co wiecej- każdy musi twoje prawo i twoje decyzje szanować. Ten kto tego nie robi, powinien być wykreślany z twojego życia. Nie warto się męczyć w imię tak zwanych "dobrych stosunków", albo "bo to przecież matka i ojciec"...no i co z tego? Albo szanują ciebie i twoje decyzje, albo niech żyją z dala. Tak do sprawy podejdź. Nikomu nie musisz nadskakiwać, ani żebrać o kontakt. Nie chcą sie odzywać- zobacz ile masz świętego spokoju teraz
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2013-08-08, 14:17 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Cytat:
Zgadzam się. Nigdy nie rozumiałam wybaczania rodzicom wszystkiego, godzenia się na różne absurdalne rzeczy, podporządkowywania się im w imię szeroko pojętego szacunku do ludzi, którzy nas spłodzili. No spłodzili, zapewne też jakiś finansowy i (choć niekoniecznie) uczuciowy wkład w nasze wychowanie włożyli. Tylko, że to nie daje nikomu prawa do traktowania nas jak swoją własność a nas nie zobowiązuje do akceptowania takiego traktowania.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-08-08, 20:29 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toronto
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
mam w domu podobnie, więc rozumiem, dobrze zrobilas wyprowadzając się na studia to dobry krok naprzód.
|
2013-08-10, 06:17 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?
Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi, dużo mi to dało do myślenia.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.