Problem z rodzicami-czy dobrze robie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-08, 12:05   #1
Isa2233
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4

Problem z rodzicami-czy dobrze robie?


Drogie wizażanki, potrzebuje obiektywnej oceny mojej sytuacji.
Otóż moim problem są rodzice, bardzo despotyczni dodam. Mam 24 lata a oni nadal traktują mnie jak małe dziecko mimo, że pracuje i zarabiam. Studiuje i mieszkam w innym mieści. Co jest problemem? Według nich istnieje tylko jeden prawidłowy styl życia a każdy kto robi inaczej jest zły. Przykład? Ludzie mieszkający w bloku są leniwi, wydawanie pieniędzy jest złe, spanie do późna jest złe, rozwody tylko w patologicznych rodzinach itp, itp. Trochę mnie już to męczy i nie mogę już słuchać tych "mądrości"W domu wszystko ma być według ustalonych reguł a kiedy próbuje robić coś po swojemu to jest obrażanie się i nie odzywanie. Mój młodszy brat robi co chce a oni udają, że tego nie widzą.Dodam, że moja mama ma bardzo dobrą prace a narzeka na nią jakby pracowała w kamieniołomie, tata jest na emeryturze i zajął się pracą na kawałku pola, które mamy za domem. Oboje maja co miesiąc naprawdę wysokie dochody i właściwie żadnych problemów a zachowują się jakby mieli najgorzej na całym świecie, narzekają na brak pieniędzy wydatki a mama np. na to, że musi upiec ciastko choć ją stać żeby je kupić.Atmosfera w domu jest nieraz taka jak na pogrzebie.Jak tylko przyjeżdżam do domu to czeka na mnie mnóstwo rzeczy do zrobienia typu sprzątanie, pranie czy robienie przetworów. Dwa tygodnie temu kiedy wróciłam po naprawę ciężkim egzaminie i chciałam odpocząć to obrazili się na mnie, że nie pomagam przy plewieniu grządek, spakowałam się więc i pojechałam do swojego chłopaka. Od tamtej pory się do mnie nie odzywają a ja już nie wiem co mam robić.
Isa2233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:07   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez Isa2233 Pokaż wiadomość
Drogie wizażanki, potrzebuje obiektywnej oceny mojej sytuacji.
Otóż moim problem są rodzice, bardzo despotyczni dodam. Mam 24 lata a oni nadal traktują mnie jak małe dziecko mimo, że pracuje i zarabiam. Studiuje i mieszkam w innym mieści. Co jest problemem? Według nich istnieje tylko jeden prawidłowy styl życia a każdy kto robi inaczej jest zły. Przykład? Ludzie mieszkający w bloku są leniwi, wydawanie pieniędzy jest złe, spanie do późna jest złe, rozwody tylko w patologicznych rodzinach itp, itp. Trochę mnie już to męczy i nie mogę już słuchać tych "mądrości"W domu wszystko ma być według ustalonych reguł a kiedy próbuje robić coś po swojemu to jest obrażanie się i nie odzywanie. Mój młodszy brat robi co chce a oni udają, że tego nie widzą.Dodam, że moja mama ma bardzo dobrą prace a narzeka na nią jakby pracowała w kamieniołomie, tata jest na emeryturze i zajął się pracą na kawałku pola, które mamy za domem. Oboje maja co miesiąc naprawdę wysokie dochody i właściwie żadnych problemów a zachowują się jakby mieli najgorzej na całym świecie, narzekają na brak pieniędzy wydatki a mama np. na to, że musi upiec ciastko choć ją stać żeby je kupić.Atmosfera w domu jest nieraz taka jak na pogrzebie.Jak tylko przyjeżdżam do domu to czeka na mnie mnóstwo rzeczy do zrobienia typu sprzątanie, pranie czy robienie przetworów. Dwa tygodnie temu kiedy wróciłam po naprawę ciężkim egzaminie i chciałam odpocząć to obrazili się na mnie, że nie pomagam przy plewieniu grządek, spakowałam się więc i pojechałam do swojego chłopaka. Od tamtej pory się do mnie nie odzywają a ja już nie wiem co mam robić.
- weź przykład z brata, mądry facet tylko tak można reagować na takich rodziców, dlatego to dobra rada: rób jak brat.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:15   #3
Isa2233
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Przepraszam nie sprecyzowałam z tym bratem. Chodzi o to, że moja mama mówi, że młodzież, która pije i pali to patologia a sama udaje, że nie widzi iż brat tak robi. Z tym jego zachowaniem to o to chodziło, że pije i pali a nie, że ich olewa.
Isa2233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:20   #4
praula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez Isa2233 Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że moja mama mówi, że młodzież, która pije i pali to patologia a sama udaje, że nie widzi iż brat tak robi. Z tym jego zachowaniem to o to chodziło, że pije i pali a nie, że ich olewa.
Skoro nie stosuje się do ich świętych zasadach, to tym samym ich olewa. Nie każę Ci oczywiście teraz lecieć do sklepu po fajki i wrócić do domu pijana, ale też możesz zacząć robić co chcesz. Jesteś dorosłym człowiekiem, który ma swój rozum i może zacząć kierować się w życiu własnymi zasadami
praula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:24   #5
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

A ja bym olała.
To już chyba najwyższy czas, by rodzice puknęli się w głowę i zrozumieli, że ich córka jest dorosła.
Nie odzywaj się do nich - poczekaj na ich krok. Jesli jednak beda udawać, że nic się nie stało nie odpuszczaj - pociagnij temat, powiedz, że tak nie moze być, ze jestes dorosła i masz swoje życie, a ich zachowanie sprawia, że nie masz ochoty przyjeżdżać. Po prostu, jasno, konkretnie i bez ściemniania.
Jest (niewielka) szansa, że się opamiętają. A jeśli nie, to pozostaje tylko kontakty ochłodzić w ramach ratowania swojego zdrowia emocjonalnego.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:27   #6
just_me
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez Isa2233 Pokaż wiadomość
Drogie wizażanki, potrzebuje obiektywnej oceny mojej sytuacji.
Otóż moim problem są rodzice, bardzo despotyczni dodam. Mam 24 lata a oni nadal traktują mnie jak małe dziecko mimo, że pracuje i zarabiam. Studiuje i mieszkam w innym mieści. Co jest problemem? Według nich istnieje tylko jeden prawidłowy styl życia a każdy kto robi inaczej jest zły. Przykład? Ludzie mieszkający w bloku są leniwi, wydawanie pieniędzy jest złe, spanie do późna jest złe, rozwody tylko w patologicznych rodzinach itp, itp. Trochę mnie już to męczy i nie mogę już słuchać tych "mądrości"W domu wszystko ma być według ustalonych reguł a kiedy próbuje robić coś po swojemu to jest obrażanie się i nie odzywanie. Mój młodszy brat robi co chce a oni udają, że tego nie widzą.Dodam, że moja mama ma bardzo dobrą prace a narzeka na nią jakby pracowała w kamieniołomie, tata jest na emeryturze i zajął się pracą na kawałku pola, które mamy za domem. Oboje maja co miesiąc naprawdę wysokie dochody i właściwie żadnych problemów a zachowują się jakby mieli najgorzej na całym świecie, narzekają na brak pieniędzy wydatki a mama np. na to, że musi upiec ciastko choć ją stać żeby je kupić.Atmosfera w domu jest nieraz taka jak na pogrzebie.Jak tylko przyjeżdżam do domu to czeka na mnie mnóstwo rzeczy do zrobienia typu sprzątanie, pranie czy robienie przetworów. Dwa tygodnie temu kiedy wróciłam po naprawę ciężkim egzaminie i chciałam odpocząć to obrazili się na mnie, że nie pomagam przy plewieniu grządek, spakowałam się więc i pojechałam do swojego chłopaka. Od tamtej pory się do mnie nie odzywają a ja już nie wiem co mam robić.
nie przyjezdzaj do nich a jesli to robisz to tylko przyjedz na weekend i ani dzień dłużej. Kiedyś myślałam, ze to tragedia mieć takich rodziców, ale po jakimś czasie znajduję plusy tej sytuacji -> błyskawicznie się usamodzielniasz, bo marzysz o tym, zeby jak najszybciej uciec z tego domu. Rodzice im starsi tym gorsi, nie ma sensu nic zmieniać, bo nie dasz rady a tylko sie umęczysz niepotrzebnie. Więc miło by ich było czasem odiwedzieć ale nie więcej niż na weekend. Niestety.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Nie odzywaj się do nich - poczekaj na ich krok. Jesli jednak beda udawać, że nic się nie stało nie odpuszczaj - pociagnij temat, powiedz, że tak nie moze być, ze jestes dorosła i masz swoje życie, a ich zachowanie sprawia, że nie masz ochoty przyjeżdżać. Po prostu, jasno, konkretnie i bez ściemniania.
Jest (niewielka) szansa, że się opamiętają. A jeśli nie, to pozostaje tylko kontakty ochłodzić w ramach ratowania swojego zdrowia emocjonalnego.
rozmowy nic nie dadzą, a fochanie się na włąsnych rodziców jest bez sensu. Ich dom, ich zasady, trzeba się dostosować. Po prostu. Ludzi nie zmienisz na siłę, jesli sami tego nie chcą. Po prostu nie ma co przyjeżdzać na długo a potem się dziwić czemu jest tak a nie inaczej. Innego sposobu nie ma.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol:
wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie,
rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni,
uzależnianie się od nich jest... głupotą."


co Cię ujęło/ujmuje w TŻ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112
just_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:28   #7
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez Isa2233 Pokaż wiadomość
[...]
spakowałam się więc i pojechałam do swojego chłopaka. Od tamtej pory się do mnie nie odzywają a ja już nie wiem co mam robić.
Nic nie robić.
Sami zadzwonią i zapytają czemu nie przyjeżdżasz. Odpowiedz szczerze, że nie masz ochoty przetworów robić i albo to uszanują i wtedy przyjedziesz, a jeśli tego nie mogą pojąć, to prędko Cię nie zobaczą.

U mnie podziałało.
Najpierw się obrazili, że śmiem się tak odezwać. A potem dotarło do nich, że jestem dorosła, samodzielna i niezależna i jeśli nie będę mieć ochoty, to nie będziemy utrzymywać kontaktów.
Po jakimś czasie sami się odezwali, że mnie zapraszają na moich warunkach.
Przez krótko było OK, potem znów weszli w swój moralizatorski nieznoszący sprzeciwu ton i znów mieli monopol na racje i prawdę. Po pierwszej akcji w starym stylu znów powiedziałam co o tym myślę.
I znów obrażenie. A potem nawiązanie kontaktu z ich strony.
I tak się bujamy
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-08, 12:30   #8
Isa2233
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Trochę mnie nie zrozumiałyście, brat robi to w ukryciu a rodzice udają, że nie widzą co się dzieje. Moim problemem nie są ani papierosy ani alkohol bo tego nie lubię ale to, że wszystko co robię inaczej niż oni chcą skutkuje cichymi dniami i nieodzywaniem się do mnie. Ostatnio jak byłam z Tż na weselu i poprawinach i nie mogłam pomóc w przygotowaniu obiadu rodzinnego z okazji bierzmowania brata to nie odzywali się do mnie przez miesiąc. Dodam, że zawsze pomagałam w domu gotowałam, prałam, prasowałam, sprzątałam czy zajmowałam się bratem jak był młodszy. Nie jestem więc jakąś wyrodną córką o roszczeniowej postawie. W dodatku mój Tż też jest w to po części zamieszany. Zawsze gdy przyjeżdżaliśmy we dwoje to pomagał mojemu tacie (malowanie, koszenie trawy, prace na polu itp) a ostatnio gdy my poszliśmy do kina a oni robili coś na podwórku to usłyszał, że zamiast chodzić do kina mógłby coś pomóc...

Edytowane przez Isa2233
Czas edycji: 2013-08-08 o 12:37
Isa2233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:30   #9
enchant
Raczkowanie
 
Avatar enchant
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 288
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Uwierzyłabym, gdyby pisała to 15latka, ale kobieta 24letnia?!? Grow up child
Znasz ich nie od dziś i wiesz, że są wiecznymi malkontentami to dlaczego pozwalasz im sobą manipulować? Obrazili się? Trudno, foch im w końcu minie... Nie wiesz co masz z tym zrobić? Nic, żyj tak jak chcesz a nie tak jak tego oczekują od Ciebie inni.
enchant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:35   #10
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Skoro nie mieszkasz z nimi i sama się utrzymujesz, to nie widzę problemu. Teraz dla odmiany ty strzel focha, przestań się odzywać i odwiedzać ich.
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:37   #11
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Jeśli rozmowy nie pomogą to chyba najlepiej zrobić tak jak pisały dziewczyny - przyjeżdżać od czasu do czasu, a jakieś ich uwagi starać się ignorować. Chyba innej rady nie ma.
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-08, 12:39   #12
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Dlaczego pozwalasz im się zmuszać do sprzątania czy robienia przetworów? Jesteś gościem, nie służącą. Oczywiście, dobrze jest pomagać rodzicom, ale gdy wracasz zmęczona z egzaminu to masz prawo odpocząć. Jeśli w takiej sytuacji nalegają, żebyś coś w domu zrobiła to po prostu powiedz, że ostatnio miałaś dużo na głowie i musisz odpocząć i nie rób tego co oni chcą. Nawet jak cię będą szantażować czy się obrażać, po prostu olej. Jak odpoczniesz to wtedy coś im pomożesz. Siłą cię do roboty nie zaciągną. A jak każą ci sie wynosić skoro jesteś takim nieużytkiem to pakuj rzeczy i wyjedź. Na pewno się nieźle zdziwią (bo raczej by oczekiwali, że na takie słowa rzucisz się do pracy, a nie potraktujesz je dosłownie).
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 12:44   #13
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

olej ich gadanie. pomoc wypada jak sie do domu wraca ale bez przesady - jak ci gadaniem zatruwaja zycie to uciekaj:_)

co poradzisz- pewnie juz sie nie zmienia.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 13:19   #14
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez just_me Pokaż wiadomość
rozmowy nic nie dadzą, a fochanie się na włąsnych rodziców jest bez sensu. Ich dom, ich zasady, trzeba się dostosować. Po prostu. Ludzi nie zmienisz na siłę, jesli sami tego nie chcą. Po prostu nie ma co przyjeżdzać na długo a potem się dziwić czemu jest tak a nie inaczej. Innego sposobu nie ma.

I dlatego uważam za najsensowniejszą opcję pt. nie przyjezdżać i ochłodzić kontakty.
Dotrze albo nie dotrze. Jak dotrze - to można spróbować relacje naprawiać. Jak nie dotrze? No to cóż, ich wybór.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 14:00   #15
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Ostatnio jak byłam z Tż na weselu i poprawinach i nie mogłam pomóc w przygotowaniu obiadu rodzinnego z okazji bierzmowania brata to nie odzywali się do mnie przez miesiąc.
- karanie własnego dziecka, dorosłego dziecka!- miesięcznym nieodzywanie za nic, po prostu za nic- dla mnie to nosi znamiona przemocy psychicznej- co robić? Olać i mieć świadomość toksyczności zachowań rodziców- przy takich rodzicach i tak wystarczy drobiazg, aby znowu byli obrażeni, sfochowani. Dlatego olewać takie zachowania, dystansować się na maksa i NIGDY nie wpaść, aby mieszkać z rodzicami, gdy będziesz miała męża.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 14:03   #16
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez Isa2233 Pokaż wiadomość
Trochę mnie nie zrozumiałyście, brat robi to w ukryciu a rodzice udają, że nie widzą co się dzieje. Moim problemem nie są ani papierosy ani alkohol bo tego nie lubię ale to, że wszystko co robię inaczej niż oni chcą skutkuje cichymi dniami i nieodzywaniem się do mnie. Ostatnio jak byłam z Tż na weselu i poprawinach i nie mogłam pomóc w przygotowaniu obiadu rodzinnego z okazji bierzmowania brata to nie odzywali się do mnie przez miesiąc. Dodam, że zawsze pomagałam w domu gotowałam, prałam, prasowałam, sprzątałam czy zajmowałam się bratem jak był młodszy. Nie jestem więc jakąś wyrodną córką o roszczeniowej postawie. W dodatku mój Tż też jest w to po części zamieszany. Zawsze gdy przyjeżdżaliśmy we dwoje to pomagał mojemu tacie (malowanie, koszenie trawy, prace na polu itp) a ostatnio gdy my poszliśmy do kina a oni robili coś na podwórku to usłyszał, że zamiast chodzić do kina mógłby coś pomóc...
Jak można być tak bezczelnym?!?!

Przestań do nich przyjeżdżać, bo to toksyczni ludzie, którzy prawdopodobnie nigdy się nie zmienią. Po co masz sobie niszczyć psychikę przez nich.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 14:14   #17
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Jesteś w jakikolwiek sposób zależna od nich?
Kasę od nich ciągniesz?
Jeśli tak...no to sorry, opcje masz dwie- albo się usamodzielnić finansowo i powiedzieć rodzicom "dość", albo...żyć tak jak oni ci dyktują, skoro usamodzielnić się nie chcesz.

Ale...
jeśli jesteś samodzielna finansowo, to wcale nie rozumiem problemu.
CZemu masz się dostosowywać do ich zasad, czemu masz żyć według ich planu?
Jesteś dorosła, masz prawo do własnych wyborów, własnych, osobistych decyzji. Co wiecej- każdy musi twoje prawo i twoje decyzje szanować.
Ten kto tego nie robi, powinien być wykreślany z twojego życia.
Nie warto się męczyć w imię tak zwanych "dobrych stosunków", albo "bo to przecież matka i ojciec"...no i co z tego?
Albo szanują ciebie i twoje decyzje, albo niech żyją z dala.
Tak do sprawy podejdź.
Nikomu nie musisz nadskakiwać, ani żebrać o kontakt. Nie chcą sie odzywać- zobacz ile masz świętego spokoju teraz
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 14:17   #18
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Nie warto się męczyć w imię tak zwanych "dobrych stosunków", albo "bo to przecież matka i ojciec"...no i co z tego?
Albo szanują ciebie i twoje decyzje, albo niech żyją z dala.

Zgadzam się. Nigdy nie rozumiałam wybaczania rodzicom wszystkiego, godzenia się na różne absurdalne rzeczy, podporządkowywania się im w imię szeroko pojętego szacunku do ludzi, którzy nas spłodzili.
No spłodzili, zapewne też jakiś finansowy i (choć niekoniecznie) uczuciowy wkład w nasze wychowanie włożyli. Tylko, że to nie daje nikomu prawa do traktowania nas jak swoją własność a nas nie zobowiązuje do akceptowania takiego traktowania.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 20:29   #19
megiq
Przyczajenie
 
Avatar megiq
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Toronto
Wiadomości: 7
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Cytat:
Napisane przez Isa2233 Pokaż wiadomość
Przepraszam nie sprecyzowałam z tym bratem. Chodzi o to, że moja mama mówi, że młodzież, która pije i pali to patologia a sama udaje, że nie widzi iż brat tak robi. Z tym jego zachowaniem to o to chodziło, że pije i pali a nie, że ich olewa.
mam w domu podobnie, więc rozumiem, dobrze zrobilas wyprowadzając się na studia to dobry krok naprzód.
megiq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-10, 06:17   #20
Isa2233
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
Dot.: Problem z rodzicami-czy dobrze robie?

Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi, dużo mi to dało do myślenia.
Isa2233 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.