chłopak siostry, pomóżcie,jestem przerażona...

[ovonell]

(

[_ema_]

Napisane przez ovonell

Witam was wszystkich. Mam 16 lat, moja siostra 21, jej chłopak także, jest z nim od 5 lat. Na samym początku nie przepadaliśmy za sobą, jednak z biegiem czasu można powiedzieć, że sie zaprzyjaźniliśmy. Odkąd bardziej można powiedzieć "zżyłam sie z siostrą" czyli gdzies od 2 lat, razem spędzamy dużo czasu (tzn w trójkę). Pierwsza sytuacja zdarzyła się w tym roku podczas Andrzejek. Troche wypiłam, ale nie duzo, jej chłopak był pijany, gdy wyszłam na dwor sie przewietrzyć, on takze wyszedł, zeby zapalić, gdy skonczył, podszedł do mnie i zaczelismy rozmawiac, gdy po chwili (to było bardzo nagłe) zaczał mnie całować, odepchnęłam go i spytałam co robi, powiedział cos tam głupiego i poszedł. Po tym zdarzeniu nie mogłam sie otrząsnąć i mozna powiedziec ze go unikałam, ale przeszło no i znów było normalnie. Wczoraj, całą rodziną, bylismy nad jeziorem. Było bardzo miło i fajnie, do czasu....Po zjedzonym obiadku (grillu) wszyscy sie położyli, moi rodzice zasnęli, siostra, ja takze sie położyłam, on (chłopak siostry) leżał koło mnie, a koło niego ona. Najpierw czułam ze głaszcze mnie po nodze, jednak zasnęłam i obudziłam sie, gdy poczułam, ze włożył mi ręke do majtek.... byłam lekko przykryta kocem i nie było tego widac, strasznie żałuje, ze nie zaczełam krzyczeć albo cos w stylu, byłam sparaliżowana, nie potrafiłam sie ruszyć, byłam w takim szoku i przerażaniu, gdy skonczył, cała przestraszona odwróciłam sie do niego tyłem, próbujac wbić sobie do głowy, ze to był sen, jednak nie... on nadal zaczął mnie dotykac i znow chciał wlozyc ręke, jednak sie nie dałam. Potem, gdy juz wszyscy sie obudzili,wszystko było tak jak wczesniej, on patrzył sie na mnie i głupio uśmiechał, ja nie wiedziałam co robic. Gdy dzis rano sie obudziłam, myslałąm, ze oszaleje....do tej pory nie moge uwierzyć, ze on to zrobił, mam straszne wyrzuty sumienia, ze nie zareagowałam, płakać mi sie chce, mam ochote cos sobie zrobic....nie wiem co mam dalej robic, miec to gdzies, spróbować zapomnieć i to tak zostawić? Powiedzieć o tym siostrze? Mam ochote jej wykrzyczeć zeby go zostawiła, ale sie strasznie boje. Cała sie trzęse. Bardzo kocham moją siostre i obawiam sie, ze on moze ją zdradzać. Mimo, ze juz cała rodzina go bardzo dobrze zna a z moim tatą nawet pije. Co mam robic?(

Cóż za wyznacznik zaawansowania znajomości.

Co do tematu - jak co robić? Powiedzieć jak najszybciej. Od razu trzeba było złapać go za rękę, dać po mordzie i wykrzyczeć co o nim myslisz, a nie 'wmawiać sobie, że to był zły sen' Współczesne kobiety to takie mimozy...

[chwast]

Po pierwsze powiedz o tej sytuacji rodzicom. Niech zboczenca pogonią. Siostrze oczywiście też, nie wiem jak zareaguje bo jej nie znam, ale mówisz, ze się zzylyscie.
Nie czekaj na nic, po prostu to zrob. Taki zbokol to może wykorzystać sytuację i cię nawet zgwałcić na rodzinnym spotkanku bo widzi, ze wkłada ci rękę w majtki przy wszystkich praktycznie, a ty zachowujesz się już jak ofiarą. Nie reagujesz, milczysz, udajesz, ze nic nie było. Dlatego uważam, ze może w przypływie krwi nie tam gdzie trzeba, porwać się na coś więcej.

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[red high heels]

Skutki mogą być różne, ale musisz powiedzieć siostrze co się wydarzyło. Być może Ci nie uwierzy, weźmie jego stronę, a od Ciebie się odsunie, ale nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji nie być szczerą. Siostra sama zdecyduje co z tą informacją zrobi, ale myślę że nie darujesz sobie, jeśli to przed nią ukryjesz.

[Beata_Batumi]

Skoro dobierał się do Ciebie to pewnie zdradza siostre na prawo i lewo

[chwast]

Napisane przez Beata_Batumi

Skoro dobierał się do Ciebie to pewnie zdradza siostre na prawo i lewo

Niekoniecznie. Może jest z siostra bo chce się dobrać do autorki. Też niekoniecznie :-D opcji może być wiele, ale to, ze zdradza siostrem i jest zbokolem to fakty

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[motyla]

taa, a świstak siedzi...

[cherry_flamme]

Są ze sobą 5 lat. Siostra pewnie przyjmie wersję, że Autorka go prowokowała, ewentualnie wymyśliła sytuację, żeby im zaszkodzić. Ale nawet przyjmując takie pesymistyczne założenie- powiedziałabym. Może siostra już wcześniej dostrzegała jakieś sygnały i teraz przejrzy na oczy?

[Madzialena7]

No tak, tylko siostra i rodzice mogą jej nie uwierzyć. Siostra może np. myśleć, że zakochała się w jej chłopaku i dlatego tak mówi, i straci z nią kontakty. A chłoptaś będzie dalej się głupio uśmiechał i grał niewiniątko. W dodatku jak owinął sobie i jej rodziców wokół palca to również i oni mogą nie wierzyć.

Trudna sprawa, na Twoim miejscu kupiłabym jakąś kamerkę czy coś i jak by się miały święcić jakieś sytuacje w których znów miałby to robić, to włączać kamerkę, a nóż akurat coś zacznie robić i się nagra, a wtedy miałabyś niezbite dowody.

Wiadomo najlepszym sposobem jest jego unikanie, ale co z tego, że będziesz go unikała i niby wszystko będzie cacy, jak on ożeni się z Twoją siostrą, a na boku będzie bzykał inne, bo nie wierze że koleś tak się zachowujący, jest wierny. Szkoda siostry.

[201604181004]

Patologia na patologii. pijana 16 latka całuje się z dorosłym chłopakiem swojej siostry... Nie mówię że to twoja wina ale ty też powinnaś chyba wiedzieć że twoje miejsce w Andrzejki jest raczej z koleżankami i wrożbami a nie wódą i starszymi znajomymi.
To oczywiście nie usprawiedliwia jego obrzydliwego zachowania, nadmieniam tylko żę ty też powinnaś się trochę ustawić do pionu. W każdym razie po prostu przestań się z nimi spotykać i powiedz rodzicom.

[_ema_]

Napisane przez Madzialena7

Trudna sprawa, na Twoim miejscu kupiłabym jakąś kamerkę czy coś i jak by się miały święcić jakieś sytuacje w których znów miałby to robić, to włączać kamerkę, a nóż akurat coś zacznie robić i się nagra, a wtedy miałabyś niezbite dowody.

Życie to nie film sf. Groźby/rozmowy da się jeszcze nagrać, ale jak wyobrażasz sobie nakręcenie filmu ze 'zbrodnią'? Kamery w całym domu? Kamera na klacie w staniku? Magiczne okulary szpiega?

[ovonell]

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Powiedziałam właśnie siostrze, była w szoku. Pojechała do niego porozmawiać. Nie jestem patologią, to, że wypiłam dwa drinki to nie znaczy, że patola. Przykro mi czytając takie rzeczy, bardzo lubię spędzać czas z moją siostrą, organizowała impreze, ja nie miałam co robić, wiec przyszłam. Zawsze mnie zaprasza, bo nie chce zebym siedziała sama. Moi rodzice nie są alkoholikami, mają własną firmę, siostra studiuje i idzie jej bardzo dobrze, do patologii nam daleko....+ siostra w życiu nie przyjęłaby, że sie zakochałam w jej chłopaku, bo on najprosciej w świecie po prostu mi sie nie podoba, do najpiękniejszych nie należy, ona wie jakie mam zdanie o nim jesli chodzi o wygląd zewnętrzny.

[201604181004]

Jak najbardziej to znaczy że patola, mamy rok 2013 masz 16 lat, znaczy że w Andrzejki 2012 miałać 14/15 lat. Jak dla ciebie to nie patologia że takie dziecko pije z rodziną, to ja nie wiem co jest patologią

[just_me]

Napisane przez drabineczka

Patologia na patologii. pijana 16 latka całuje się z dorosłym chłopakiem swojej siostry... Nie mówię że to twoja wina ale ty też powinnaś chyba wiedzieć że twoje miejsce w Andrzejki jest raczej z koleżankami i wrożbami a nie wódą i starszymi znajomymi.
To oczywiście nie usprawiedliwia jego obrzydliwego zachowania, nadmieniam tylko żę ty też powinnaś się trochę ustawić do pionu. W każdym razie po prostu przestań się z nimi spotykać i powiedz rodzicom.

16 a 21 to tylko 5 lat różnicy. Mam stosunkowo sporo znajomych gdzie są sparowani i mają tyle lat i nie ma problemu. 16lat to przeciez nie jest 13letnie dziecko. To jest już liceum
święta się znalazła, która nie piła alkoholu przed 18 rokiem życia. Łahahaha. Dobre

[201604181004]

Napisane przez just_me

16 a 21 to tylko 5 lat różnicy. Mam stosunkowo sporo znajomych gdzie są sparowani i mają tyle lat i nie ma problemu. 16lat to przeciez nie jest 13letnie dziecko. To jest już liceum
święta się znalazła, która nie piła alkoholu przed 18 rokiem życia. Łahahaha. Dobre

Łeheheh zabawne ale nie chlałam z dorosłym typkiem który mnie potem macał bez opamiętania jak dla ciebie to 5 lat różnicy to mało to ciekawe czy tak samo będziesz śpiewać jak ci 14/15 letnia córcia pójdzie do znajomych studentów na bibkę pić
Poza tym moja miła. Ona rocznikowo ma 16 lat. Rok temu w Andrzejki równie dobrze mogła mieć 14/15 i wtedy jak najbardziej pasuje do niej określenie "13 letnie dziecko"

[maszToCoChcesz]

powiedz to siostrze.

[just_me]

Napisane przez drabineczka

Łeheheh zabawne ale nie chlałam z dorosłym typkiem który mnie potem macał bez opamiętania jak dla ciebie to 5 lat różnicy to mało to ciekawe czy tak samo będziesz śpiewać jak ci 14/15 letnia córcia pójdzie do znajomych studentów na bibkę pić
Poza tym moja miła. Ona rocznikowo ma 16 lat. Rok temu w Andrzejki równie dobrze mogła mieć 14/15 i wtedy jak najbardziej pasuje do niej określenie "13 letnie dziecko"

nie wiem jak Ty liczysz, ale mamy sierpień teraz, rok temu miała 15lat (16-1=14 wg Ciebie?), więc nie przesadzaj. To, ze Ty nie piłaś alko przed 18 rokiem zycia, albo udajesz świętoszkę no to Twoja sprawa. Pierwsze papierosy, pierwszy alkohol mają miejsce w gimnazjum - przypomnę Ci. Więc nie przesadzaj. Ona sama napisala, ze napiła się dwa drinki, a nie pięc litrów wódy. Ja też mam sporo młodszą siostrę i jak miała 16lat to też mi sie wpychała na imprezy chociaż jej nie chciałam :/
PS. Moja koleżanka była z chłopakiem od 16lat, on miał 20 i teraz są małżeństwem (ona ma już 24) i wcale nie widzę tu patologii.

[201604181004]

Dobra, mniejsza o to. Pozdrawiam. Dla mnie chlejące z rodziną 15 latki to patologia. Też mam starszego brata ale gdybym wpadła na pomysł pójścia z jego kolegami na imprezę to dostałabym kopa jak stąd do Pragi. Pozdrawiam z mojego dziwnego świata.

[ovonell]

Napisane przez drabineczka

Łeheheh zabawne ale nie chlałam z dorosłym typkiem który mnie potem macał bez opamiętania jak dla ciebie to 5 lat różnicy to mało to ciekawe czy tak samo będziesz śpiewać jak ci 14/15 letnia córcia pójdzie do znajomych studentów na bibkę pić
Poza tym moja miła. Ona rocznikowo ma 16 lat. Rok temu w Andrzejki równie dobrze mogła mieć 14/15 i wtedy jak
najbardziej pasuje do niej określenie "13 letnie dziecko"

Dziękuję tym, którzy mnie wspierają. Miałam 15 lat, nie mam rocznikowo 16, tylko już skończone,w styczniu będzie 17, nie jestem już "13 letnim dzieckiem". Zresztą.... nie bede sie przejmować takimi jak ty, ja wiem, ze patologii w domu nie mam i to jest najważniejsze.

[just_me]

Napisane przez ovonell

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Powiedziałam właśnie siostrze, była w szoku. Pojechała do niego porozmawiać. Nie jestem patologią, to, że wypiłam dwa drinki to nie znaczy, że patola. Przykro mi czytając takie rzeczy, bardzo lubię spędzać czas z moją siostrą, organizowała impreze, ja nie miałam co robić, wiec przyszłam. Zawsze mnie zaprasza, bo nie chce zebym siedziała sama. Moi rodzice nie są alkoholikami, mają własną firmę, siostra studiuje i idzie jej bardzo dobrze, do patologii nam daleko....+ siostra w życiu nie przyjęłaby, że sie zakochałam w jej chłopaku, bo on najprosciej w świecie po prostu mi sie nie podoba, do najpiękniejszych nie należy, ona wie jakie mam zdanie o nim jesli chodzi o wygląd zewnętrzny.

No i dobrze uważam, że koleżanka określająca Twoją sytuację jako 'patologię' sama już zapomniała jak to było jak była młodsza. Więc nawet nie zwracałabym uwagi na takie komentarze. A jak się skończyła rozmowa? Wiesz juz coś? Pogodzili się, rozstali? jak sie tłumaczył?

[ovonell]

Napisane przez just_me

No i dobrze uważam, że koleżanka określająca Twoją sytuację jako 'patologię' sama już zapomniała jak to było jak była młodsza. Więc nawet nie zwracałabym uwagi na takie komentarze. A jak się skończyła rozmowa? Wiesz juz coś? Pogodzili się, rozstali? jak sie tłumaczył?

Jeszcze nie wróciła od niego. Jak przyjedzie, od razu zdam relacje co z tego wyszło... chce po prostu zeby z nim skończyła, nic wiecej..

[201604181004]

Nie oglądaj się na siostrę tylko powiedz rodzicom o co chodzi. Możliwe że on ją tak zakręci i udobrucha że wróci... wściekła na ciebie i oskarży cię o kłamstwo.

[ovonell]

Napisane przez drabineczka

Nie oglądaj się na siostrę tylko powiedz rodzicom o co chodzi. Możliwe że on ją tak zakręci i udobrucha że wróci... wściekła na ciebie i oskarży cię o kłamstwo.

Chciałabym... tyle, ze moj tato jest taki, ze jakby sie o tym dowiedział, mógłby mu cos zrobic, no i siostra powiedziała, żebym narazie rodzicom nie mówiła....sama nie wiem, oni i tak mają dużo na głowie

[tajkuna]

Napisane przez drabineczka

Jak najbardziej to znaczy że patola, mamy rok 2013 masz 16 lat, znaczy że w Andrzejki 2012 miałać 14/15 lat. Jak dla ciebie to nie patologia że takie dziecko pije z rodziną, to ja nie wiem co jest patologią

Dokładnie. Zgadzam się. Jak nawet można pozwolić 14/15 letniej osobie alkohol pić. Patologia jak mówisz. W wieku 15 lat to ja podstawówkę dopiero kończyłam i żądna z moich koleżanek alkoholu wtedy nie piła. Dopiero na 18 się próbowało alkoholu pierwszy raz. Tyma bardziej papierosy próbować jak ktoś wspomniał. Pod dwóch dużych drinkach można się upić. Dwa duże drinki to nie tak mało alkoholu wcale.

[201604181004]

Napisane przez ovonell

Chciałabym... tyle, ze moj tato jest taki, ze jakby sie o tym dowiedział, mógłby mu cos zrobic, no i siostra powiedziała, żebym narazie rodzicom nie mówiła....sama nie wiem, oni i tak mają dużo na głowie

Nie słuchaj się siostry, ona jest wystarczająco nieodpowiedzialna. A twój tata jest dorosły i nic mu nie zrobi, jest mama, jesteś ty, siłą nie wyskoczy przez okno go zabić. Idź do rodziców. Twoja siostra możliwe że jest taką głupią gąską, że swoim zachowaniem tylko rozzłości tego zboka i nie ochroni cię.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Byłaś molestowana, nie wstydź się o tym mówić rodzicom i naprawdę, ja bym lała na siostrę bo ona wcale a wcale nie jawi się jako odpowiedzialna starsza siostra, tylko jakiś ... głuptas?

[201803290936]

Napisane przez drabineczka

Łeheheh zabawne ale nie chlałam z dorosłym typkiem który mnie potem macał bez opamiętania jak dla ciebie to 5 lat różnicy to mało to ciekawe czy tak samo będziesz śpiewać jak ci 14/15 letnia córcia pójdzie do znajomych studentów na bibkę pić
Poza tym moja miła. Ona rocznikowo ma 16 lat. Rok temu w Andrzejki równie dobrze mogła mieć 14/15 i wtedy jak najbardziej pasuje do niej określenie "13 letnie dziecko"

Zgadzam się z tą panią. Sytuacja nie była winą dziewczyny i tu nie ma o czym dyskutować. Facet to zboczeniec i tyle. Tylko coś mi się wydaje, że wykręci się sianem pt. pijany byłem kochanie i myślałeś, że to Ty, a nie Twoja siostra.

Natomiast pozwalanie na rozpijanie dziecka / młodej nastolatki, przymykanie oka na jej drinkowanie w towarzystwie starszych od niej i teoretycznie mądrzejszych osób, to już nie jest OK. Jakie "tylko dwa drinki"? Od kiedy alkohol to jest oranżadka? Ja wiem, że nastolatki (w większości) zawsze szukają możliwości spróbowania zakazanego owocu, ale to nie znaczy, że z tego należy robić coś normalnego, bo to normalne nie jest.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez drabineczka

Nie słuchaj się siostry, ona jest wystarczająco nieodpowiedzialna. A twój tata jest dorosły i nic mu nie zrobi, jest mama, jesteś ty, siłą nie wyskoczy przez okno go zabić. Idź do rodziców. Twoja siostra możliwe że jest taką głupią gąską, że swoim zachowaniem tylko rozzłości tego zboka i nie ochroni cię.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Byłaś molestowana, nie wstydź się o tym mówić rodzicom i naprawdę, ja bym lała na siostrę bo ona wcale a wcale nie jawi się jako odpowiedzialna starsza siostra, tylko jakiś ... głuptas?

Dokładnie.

[201604181004]

Zgadzam się z Doris... Dlatego uważam że czym prędzej powinnaś lecieć do rodziców bo ten idiota, debil, nie wiem jak go nazwać, skrzywdzi cię bardziej i wszystko pod okiem starszej siostry.

[_ema_]

Napisane przez just_me

No i dobrze uważam, że koleżanka określająca Twoją sytuację jako 'patologię' sama już zapomniała jak to było jak była młodsza. Więc nawet nie zwracałabym uwagi na takie komentarze. A jak się skończyła rozmowa? Wiesz juz coś? Pogodzili się, rozstali? jak sie tłumaczył?

Tak to jest jak się sądzi po sobie wybacz, ale dla mnie też picie w wieku 15 lat jest nie do wyobrażenia, pierwszy raz napiłam się mając 18 lat i to tez nie do upadłego. Twoja logika 'pierwsza wódeczka i papierosy są w gimnazjum więc niech chlają' jest co najmniej śmieszna.

[just_me]

Napisane przez tajkuna

Dokładnie. Zgadzam się. Jak nawet można pozwolić 14/15 letniej osobie alkohol pić. Patologia jak mówisz. W wieku 15 lat to ja podstawówkę dopiero kończyłam i żądna z moich koleżanek alkoholu wtedy nie piła. Dopiero na 18 się próbowało alkoholu pierwszy raz. Tyma bardziej papierosy próbować jak ktoś wspomniał. Pod dwóch dużych drinkach można się upić. Dwa duże drinki to nie tak mało alkoholu wcale.

inne czasy. Kiedys pierwszy raz się przeżywało na studiach, teraz srednia wieku spada. Czy to też patologia? Widzę ze dla niektorych tak. Co kto uważa. To jest normalne niestety. Już nawet za moich czasów tak było, te 10lat temu i to nie było dziwne dla nikogo. Wiec nie wiem czym tu się burzyć.

[201803290936]

Napisane przez ovonell

Chciałabym... tyle, ze moj tato jest taki, ze jakby sie o tym dowiedział, mógłby mu cos zrobic, no i siostra powiedziała, żebym narazie rodzicom nie mówiła....sama nie wiem, oni i tak mają dużo na głowie

Wierz mi, że kochający rodzice będą Ci wdzięczni za to, że im o wszystkim powiedziałaś. Nie dla nich rzeczy ważniejszej od dziecka i jego bezpieczeństwa, dobra. Wyobrażasz sobie sytuację, że Twoja siostra żeni się z tym panem i to Twój szwagier. Będziesz się z nim opłatkiem podczas Wigilii dzieliła, tak? (zakładając, że obchodzicie ŚBN)