|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-08-23, 13:45 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
|
Doradźcie...
Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?
|
2013-08-23, 13:49 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Doradźcie...
[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413503]Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?[/QUOTE]
tobie najwyraźniej też nie Nie wiem co masz zrobić, zgodziłaś się na związek z dzieckiem i mamisynkiem no to teraz go znoś. Z takim facetem nic nie zrobisz |
2013-08-23, 13:51 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Doradźcie...
[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413503]Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?[/QUOTE]
Czy jego mama jest rzeczywiście całkowicie sama? Czy jest niedołężna/chora? Bo jeśli jest zdrową kobietą, która potrafi sama o siebie zadbać, ma siłę na te wszystkie rzeczy, w których wyręcza ją jej syn, a twój chłopak to jest coś mocno nie tak. Powiedz jasno facetowi, że ty się na trójkąt nie pisałaś. I zapytaj gdzie w tym wszystkim jesteś ty? Bo podejrzewam, że jeśli tak ciągle spędza czas z matką, a teraz jeszcze wpadł na pomysł, żeby z nią zamieszkać to ty jesteś zepchnięta na dalszy plan. Może on, no nie wiem, nie rozumie, że teraz buduje swoją przyszłość z tobą i czas odciąć pępowinę? |
2013-08-23, 13:54 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Doradźcie...
Cóż... Może najpierw porozmawiajcie we 3 (razem z mamuśką), a jeśli to nie pomoże, każ mu wybierać. Może być tak, że kobieta nie jest świadoma (w co wątpię, ale może...), że nie wszyscy w tym trójkącie są zadowoleni. Nie jestem zwolennikiem wybierania między rodzicami, a partnerem, ale w sytuacji, gdy któraś strona mocno przegina, a tu tak jest, owa reguła nie ma zastosowania.
|
2013-08-23, 13:58 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Doradźcie...
Kocham go, tak trudno to pojąc? Nie mam zamiaru zmarnować sobie życia i właśnie dlatego szukam pomocy, może któraś z Was jest w stanie udzielić mi jakieś porady jak rozgryźć ten problem, nie chcę jeszcze rezygnować...
|
2013-08-23, 14:00 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Doradźcie...
[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413755]Kocham go, tak trudno to pojąc? Nie mam zamiaru zmarnować sobie życia i właśnie dlatego szukam pomocy, może któraś z Was jest w stanie udzielić mi jakieś porady jak rozgryźć ten problem, nie chcę jeszcze rezygnować...[/QUOTE]
no ok, ale od kiedy wiedzialaś, że jest mamisynkiem? |
2013-08-23, 14:08 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Doradźcie...
Cytat:
|
|
2013-08-23, 14:15 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: IĹawa
Wiadomości: 44
|
Dot.: Doradźcie...
Nie martw sie, jeszcze z nią nie mieszkasz, a poza tym piszesz, że jesteście w innym miescie niż mamusia. Nie jest więc mamisynkiem. To niestety wina mamusi. Chłop moze o wielkim sercu, czuje sie winny znosić kaprysy mamy, ktora przecież chowala i karmiła cale zycie. Ona po prostu, umyslnie lub nie, manipuluje i wykorzystuje. Pogadaj szczerze ze swoim facetem. Powiedz, ze nie chodzi o to, aby mamie nie pomagal, ale że tez ma wlasne zycie, i naturalnym jest, że wolno mu je przezyć po swojemu. Zrozumie Podejrzewam, ze nawet nie przypuszcza, ze Ci to przeszkadza, bo po prostu mu o tym nie mówisz. Ustalcie, że np do mamy bedziecie jeżdzili na święta i raz na trzy tygodniu, uwazam, ze w zupelności to wystarczy. Musicie ustalić zasady, kompromis.
Najwazniejsze - absolutnie z nią sie nie zgadzaj zamieszkac, co to w ogole za pomysl ?! Mlodzi muszą mieszkac razem, cieszyc się sobą, a po co mamusia ??? Chyba z nią rozmowa też Cię nie ominie. Porozmawiajcie w 3, aby potem nie było, że cos bylo za czyimis plecami, bądź żę Ty TŻ zmuszalaś. Oboje powiedzcie, ze moze na Was liczyc, ze bedziecie pomagac gdy bedzie potrzeba ( z naciskiem na potrzeba ) , ale ze nie ma powodu by razem mieszkac, tym bardziej jesli mamunia chce wnuki Pozdrawiam. |
2013-08-23, 14:24 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Doradźcie...
Cytat:
|
|
2013-08-23, 15:13 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: IĹawa
Wiadomości: 44
|
Dot.: Doradźcie...
[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42414273]Wie doskonale że mi to przeszkadza, ale uważa że nie w tym nic złego i że się czepiam :/ masz trochę racji w tym co napisałaś, natchnęłaś mnie do kolejnej poważnej rozmowy i nowych rozwiązań dzięki [/QUOTE]
Czepiasz się, ponieważ sytuacja ta Ci nie odpowiada ... jeśli liczy się z Twoim zdaniem, na pewno się dogadacie |
2013-08-23, 16:13 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Doradźcie...
a jakie właściwie Twoj facet ma konrrargumenty na to co mu mówisz? Jakieś logiczne czy pierdoły?
generalnie pod żadnym pozorem nie gódź się na mieszkanie z mamusią i najlepiej od razu, już teraz ciągle mu to powtarzaj, zeby nie myślał że zmienisz zdanie. uważam, ze powinnaś próbować rozmawiać i tak stopniowo go zmieniac. No na pewno nagle od razu nie sprawisz, ze rzuci swoja mamuśkę dla Ciebie. Ale np. mozesz ustalić, ze do mamy jeździcie raz w miesiącu, żeby jej pomagać, a resztę spędzacie ze sobą?
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 Edytowane przez just_me Czas edycji: 2013-08-23 o 16:15 |
2013-08-23, 16:14 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Doradźcie...
Z tego co piszesz było już tak wcześniej, ale z tym mieszkaniem to przegięcie. Postaw się, powiedz, że nie wyobrażasz sobie mieszkać z jego mamą i tyle.
__________________
it's a fool's game |
2013-08-23, 19:40 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Doradźcie...
Ustal jakieś granice- każdy weekend z teściową? Masakra Coby szoku nie było postaraj się ustalić co drugi weekend z mamusią, z czasem dobrze byłoby to wydłużać. łatwo nie będzie, bo facet z pępowiną długości równej odległości między obydwoma domami. Na wspólne mieszkanie w życiu bym się nie zgodziła.
Rozmowa, twarda rozmowa.
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO... |
2013-08-23, 20:03 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Doradźcie...
[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413503]Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?[/QUOTE]
faceta raczej nie zmienisz,ani jego matki. mamisynek pozostanie mamisynkiem,a ty będziesz musiała się z nim dzielić.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
2013-08-23, 21:53 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
|
Dot.: Doradźcie...
A zawsze mówiłam : MAMISYNKÓW OMIJAĆ SZEEEEEEEEEROKIM ŁUKIEM!!
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało, będzie głośno, będzie radośnie, znów przetańczymy razem całą noc! odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM! |
2013-08-24, 09:34 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
|
Dot.: Doradźcie...
Cytat:
Chłopak pewnie ma dobre serce i nie umie odmawiać a mamunia do perfekcji opanowała sztukę manipulacji synem. Jakby był maminsynkiem to nawet z domu by się nie wyprowadził a co dopiero z tej samej miejscowości Edytowane przez Enfant Terrible Czas edycji: 2013-08-24 o 09:42 |
|
2013-08-24, 23:26 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Doradźcie...
Czasem nawet nie ma z kim pogadać na takie tematy, dlatego dziękuję Wam za opinie na pewno wezmę sobie je do serca i wykorzystam pozdrawiam
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.