Doradźcie... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-23, 13:45   #1
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5

Doradźcie...


Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 13:49   #2
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Doradźcie...

[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413503]Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?[/QUOTE]

tobie najwyraźniej też nie

Nie wiem co masz zrobić, zgodziłaś się na związek z dzieckiem i mamisynkiem no to teraz go znoś. Z takim facetem nic nie zrobisz
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 13:51   #3
babie_lato
Zadomowienie
 
Avatar babie_lato
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
Dot.: Doradźcie...

[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413503]Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?[/QUOTE]

Czy jego mama jest rzeczywiście całkowicie sama? Czy jest niedołężna/chora? Bo jeśli jest zdrową kobietą, która potrafi sama o siebie zadbać, ma siłę na te wszystkie rzeczy, w których wyręcza ją jej syn, a twój chłopak to jest coś mocno nie tak.
Powiedz jasno facetowi, że ty się na trójkąt nie pisałaś. I zapytaj gdzie w tym wszystkim jesteś ty? Bo podejrzewam, że jeśli tak ciągle spędza czas z matką, a teraz jeszcze wpadł na pomysł, żeby z nią zamieszkać to ty jesteś zepchnięta na dalszy plan.
Może on, no nie wiem, nie rozumie, że teraz buduje swoją przyszłość z tobą i czas odciąć pępowinę?
babie_lato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 13:54   #4
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Doradźcie...

Cóż... Może najpierw porozmawiajcie we 3 (razem z mamuśką), a jeśli to nie pomoże, każ mu wybierać. Może być tak, że kobieta nie jest świadoma (w co wątpię, ale może...), że nie wszyscy w tym trójkącie są zadowoleni. Nie jestem zwolennikiem wybierania między rodzicami, a partnerem, ale w sytuacji, gdy któraś strona mocno przegina, a tu tak jest, owa reguła nie ma zastosowania.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 13:58   #5
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
Dot.: Doradźcie...

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
tobie najwyraźniej też nie

Nie wiem co masz zrobić, zgodziłaś się na związek z dzieckiem i mamisynkiem no to teraz go znoś. Z takim facetem nic nie zrobisz
Kocham go, tak trudno to pojąc? Nie mam zamiaru zmarnować sobie życia i właśnie dlatego szukam pomocy, może któraś z Was jest w stanie udzielić mi jakieś porady jak rozgryźć ten problem, nie chcę jeszcze rezygnować...
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 14:00   #6
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Doradźcie...

[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413755]Kocham go, tak trudno to pojąc? Nie mam zamiaru zmarnować sobie życia i właśnie dlatego szukam pomocy, może któraś z Was jest w stanie udzielić mi jakieś porady jak rozgryźć ten problem, nie chcę jeszcze rezygnować...[/QUOTE]

no ok, ale od kiedy wiedzialaś, że jest mamisynkiem?
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 14:08   #7
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
Dot.: Doradźcie...

Cytat:
Napisane przez babie_lato Pokaż wiadomość
Czy jego mama jest rzeczywiście całkowicie sama? Czy jest niedołężna/chora? Bo jeśli jest zdrową kobietą, która potrafi sama o siebie zadbać, ma siłę na te wszystkie rzeczy, w których wyręcza ją jej syn, a twój chłopak to jest coś mocno nie tak.
Powiedz jasno facetowi, że ty się na trójkąt nie pisałaś. I zapytaj gdzie w tym wszystkim jesteś ty? Bo podejrzewam, że jeśli tak ciągle spędza czas z matką, a teraz jeszcze wpadł na pomysł, żeby z nią zamieszkać to ty jesteś zepchnięta na dalszy plan.
Może on, no nie wiem, nie rozumie, że teraz buduje swoją przyszłość z tobą i czas odciąć pępowinę?
Ma rodzinę w tym mieście: mamę, siostrę. Nie jest chora ani niedołężna i właśnie dlatego nie rozumiem jego zachowania :/ Też mam rodziców, tata wiecznie w pracy i mama żyje właściwie sama do tego ma jeszcze nastolatka na głowie i też ma 50 lat, pomagam jak jest taka potrzeba ale nie wyręczam jej we wszystkim :| I jest tak jak piszesz, boję się że gdybym zgodziła się tam zamieszkać to znienawidzę ich wszystkich i zszargam sobie nerwy. On nalega żebym spróbowała, że jak coś pójdzie nie tak to się wyprowadzimy, ale mnie to niezbyt przekonuje. Nie mogę do niego dotrzeć, coraz częściej zastanawiam się nad rozstaniem
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-23, 14:15   #8
tuniabunia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Iława
Wiadomości: 44
Dot.: Doradźcie...

Nie martw sie, jeszcze z nią nie mieszkasz, a poza tym piszesz, że jesteście w innym miescie niż mamusia. Nie jest więc mamisynkiem. To niestety wina mamusi. Chłop moze o wielkim sercu, czuje sie winny znosić kaprysy mamy, ktora przecież chowala i karmiła cale zycie. Ona po prostu, umyslnie lub nie, manipuluje i wykorzystuje. Pogadaj szczerze ze swoim facetem. Powiedz, ze nie chodzi o to, aby mamie nie pomagal, ale że tez ma wlasne zycie, i naturalnym jest, że wolno mu je przezyć po swojemu. Zrozumie Podejrzewam, ze nawet nie przypuszcza, ze Ci to przeszkadza, bo po prostu mu o tym nie mówisz. Ustalcie, że np do mamy bedziecie jeżdzili na święta i raz na trzy tygodniu, uwazam, ze w zupelności to wystarczy. Musicie ustalić zasady, kompromis.
Najwazniejsze - absolutnie z nią sie nie zgadzaj zamieszkac, co to w ogole za pomysl ?! Mlodzi muszą mieszkac razem, cieszyc się sobą, a po co mamusia ??? Chyba z nią rozmowa też Cię nie ominie. Porozmawiajcie w 3, aby potem nie było, że cos bylo za czyimis plecami, bądź żę Ty TŻ zmuszalaś. Oboje powiedzcie, ze moze na Was liczyc, ze bedziecie pomagac gdy bedzie potrzeba ( z naciskiem na potrzeba ) , ale ze nie ma powodu by razem mieszkac, tym bardziej jesli mamunia chce wnuki Pozdrawiam.
tuniabunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 14:24   #9
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
Dot.: Doradźcie...

Cytat:
Napisane przez tuniabunia Pokaż wiadomość
Nie martw sie, jeszcze z nią nie mieszkasz, a poza tym piszesz, że jesteście w innym miescie niż mamusia. Nie jest więc mamisynkiem. To niestety wina mamusi. Chłop moze o wielkim sercu, czuje sie winny znosić kaprysy mamy, ktora przecież chowala i karmiła cale zycie. Ona po prostu, umyslnie lub nie, manipuluje i wykorzystuje. Pogadaj szczerze ze swoim facetem. Powiedz, ze nie chodzi o to, aby mamie nie pomagal, ale że tez ma wlasne zycie, i naturalnym jest, że wolno mu je przezyć po swojemu. Zrozumie Podejrzewam, ze nawet nie przypuszcza, ze Ci to przeszkadza, bo po prostu mu o tym nie mówisz. Ustalcie, że np do mamy bedziecie jeżdzili na święta i raz na trzy tygodniu, uwazam, ze w zupelności to wystarczy. Musicie ustalić zasady, kompromis.
Najwazniejsze - absolutnie z nią sie nie zgadzaj zamieszkac, co to w ogole za pomysl ?! Mlodzi muszą mieszkac razem, cieszyc się sobą, a po co mamusia ??? Chyba z nią rozmowa też Cię nie ominie. Porozmawiajcie w 3, aby potem nie było, że cos bylo za czyimis plecami, bądź żę Ty TŻ zmuszalaś. Oboje powiedzcie, ze moze na Was liczyc, ze bedziecie pomagac gdy bedzie potrzeba ( z naciskiem na potrzeba ) , ale ze nie ma powodu by razem mieszkac, tym bardziej jesli mamunia chce wnuki Pozdrawiam.
Wie doskonale że mi to przeszkadza, ale uważa że nie w tym nic złego i że się czepiam :/ masz trochę racji w tym co napisałaś, natchnęłaś mnie do kolejnej poważnej rozmowy i nowych rozwiązań dzięki
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 15:13   #10
tuniabunia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Iława
Wiadomości: 44
Dot.: Doradźcie...

[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42414273]Wie doskonale że mi to przeszkadza, ale uważa że nie w tym nic złego i że się czepiam :/ masz trochę racji w tym co napisałaś, natchnęłaś mnie do kolejnej poważnej rozmowy i nowych rozwiązań dzięki [/QUOTE]

Czepiasz się, ponieważ sytuacja ta Ci nie odpowiada ... jeśli liczy się z Twoim zdaniem, na pewno się dogadacie
tuniabunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 16:13   #11
just_me
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
Dot.: Doradźcie...

a jakie właściwie Twoj facet ma konrrargumenty na to co mu mówisz? Jakieś logiczne czy pierdoły?
generalnie pod żadnym pozorem nie gódź się na mieszkanie z mamusią i najlepiej od razu, już teraz ciągle mu to powtarzaj, zeby nie myślał że zmienisz zdanie.

uważam, ze powinnaś próbować rozmawiać i tak stopniowo go zmieniac. No na pewno nagle od razu nie sprawisz, ze rzuci swoja mamuśkę dla Ciebie. Ale np. mozesz ustalić, ze do mamy jeździcie raz w miesiącu, żeby jej pomagać, a resztę spędzacie ze sobą?
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol:
wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie,
rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni,
uzależnianie się od nich jest... głupotą."


co Cię ujęło/ujmuje w TŻ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112

Edytowane przez just_me
Czas edycji: 2013-08-23 o 16:15
just_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-23, 16:14   #12
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Doradźcie...

Z tego co piszesz było już tak wcześniej, ale z tym mieszkaniem to przegięcie. Postaw się, powiedz, że nie wyobrażasz sobie mieszkać z jego mamą i tyle.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 19:40   #13
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Doradźcie...

Ustal jakieś granice- każdy weekend z teściową? Masakra Coby szoku nie było postaraj się ustalić co drugi weekend z mamusią, z czasem dobrze byłoby to wydłużać. łatwo nie będzie, bo facet z pępowiną długości równej odległości między obydwoma domami. Na wspólne mieszkanie w życiu bym się nie zgodziła.
Rozmowa, twarda rozmowa.
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 20:03   #14
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: Doradźcie...

[1=911d5bab7743a85eebd2320 38cbffafef8516523_62c0ce7 510a38;42413503]Witam! Mam mały wielki problem z którym nie mogę sobie poradzić, mianowicie chodzi o mój związek. Jestem z facetem 2,5 roku, mieszkamy razem od niedawna i wszystko byłoby wspaniale gdyby nie jego relacje z matką. Zanim się wyprowadziliśmy on: przywoził ją z pracy i kursów do domu (mimo że kobita ma prawo jazdy), woził po sklepach, cmentarzach, babciach, ciociach itp., jeździł z jej psem do weterynarza, załatwiał za nią lub z nią wszystkie sprawy. Krótko mówiąc robił za chłopca na posyłki na co z resztą sam pozwolił i nie sprawiało mu to kompletnie żadnego problemu. Po przeprowadzce jest jeszcze gorzej...mieszkamy w innym mieście i co weekend musimy być w domu ponieważ "mama jest sama" i dalej robi wszystko to co wymieniłam wyżej + opieka nad domem. Wiele rozmów przeprowadziliśmy na ten temat które nic nie dały. Co gorsza on chce żebyśmy zamieszkali z mamusią Nie mam nic do tej kobiety, nie wtrąca się w nasz związek, jest dla mnie miła ale przez tą sytuację zaczynam jej nie lubić. Pomóżcie...jak mam z nim rozmawiać, co robić?[/QUOTE]

faceta raczej nie zmienisz,ani jego matki.
mamisynek pozostanie mamisynkiem,a ty będziesz musiała się z nim dzielić.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 21:53   #15
blue_dress
Rozeznanie
 
Avatar blue_dress
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
Dot.: Doradźcie...

A zawsze mówiłam : MAMISYNKÓW OMIJAĆ SZEEEEEEEEEROKIM ŁUKIEM!!
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało,
będzie głośno, będzie radośnie,
znów przetańczymy razem całą noc!

odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM!

blue_dress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-24, 09:34   #16
Enfant Terrible
Raczkowanie
 
Avatar Enfant Terrible
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
Dot.: Doradźcie...

Cytat:
Napisane przez tuniabunia Pokaż wiadomość
Nie martw sie, jeszcze z nią nie mieszkasz, a poza tym piszesz, że jesteście w innym miescie niż mamusia. Nie jest więc mamisynkiem. To niestety wina mamusi. Chłop moze o wielkim sercu, czuje sie winny znosić kaprysy mamy, ktora przecież chowala i karmiła cale zycie. Ona po prostu, umyslnie lub nie, manipuluje i wykorzystuje. Pogadaj szczerze ze swoim facetem. Powiedz, ze nie chodzi o to, aby mamie nie pomagal, ale że tez ma wlasne zycie, i naturalnym jest, że wolno mu je przezyć po swojemu. Zrozumie Podejrzewam, ze nawet nie przypuszcza, ze Ci to przeszkadza, bo po prostu mu o tym nie mówisz. Ustalcie, że np do mamy bedziecie jeżdzili na święta i raz na trzy tygodniu, uwazam, ze w zupelności to wystarczy. Musicie ustalić zasady, kompromis.
Najwazniejsze - absolutnie z nią sie nie zgadzaj zamieszkac, co to w ogole za pomysl ?! Mlodzi muszą mieszkac razem, cieszyc się sobą, a po co mamusia ??? Chyba z nią rozmowa też Cię nie ominie. Porozmawiajcie w 3, aby potem nie było, że cos bylo za czyimis plecami, bądź żę Ty TŻ zmuszalaś. Oboje powiedzcie, ze moze na Was liczyc, ze bedziecie pomagac gdy bedzie potrzeba ( z naciskiem na potrzeba ) , ale ze nie ma powodu by razem mieszkac, tym bardziej jesli mamunia chce wnuki Pozdrawiam.


Chłopak pewnie ma dobre serce i nie umie odmawiać a mamunia do perfekcji opanowała sztukę manipulacji synem.
Jakby był maminsynkiem to nawet z domu by się nie wyprowadził a co dopiero z tej samej miejscowości

Edytowane przez Enfant Terrible
Czas edycji: 2013-08-24 o 09:42
Enfant Terrible jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-24, 23:26   #17
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 5
Dot.: Doradźcie...

Czasem nawet nie ma z kim pogadać na takie tematy, dlatego dziękuję Wam za opinie na pewno wezmę sobie je do serca i wykorzystam pozdrawiam
911d5bab7743a85eebd232038cbffafef8516523_62c0ce7510a38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.