chrzciny dziecka - konflikt przekonań - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-13, 14:03   #31
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Ale czepiacie się tego systemu naprzemiennego, myślę, że to najlepsze do dziecka. Owszem może poza okresem niemowlęcym, ale potem równy kontakt z ojcem i matką jest najlepszy. I nawet w okresie niemowlęctwa ojciec może zabierać dziecko do siebie i się nim w w 100% zająć i także nawiązać z nim więź, dziecko np. pozna także jego zapach, który będzie go uspokajał. Po to są także porody kangurowe czy jakoś tak. A co do mleka, matka może przecież codziennie mu podrzucać odciągnięte mleko. No ale ten okres jest rzeczywiście kontrowersyjny. Ale poza tym myślę, że taki system jest lepszy, niż weekendowy tatuś.
A w przypadku niemowlaka może najlepsze będzie podzielenie urlopu macierzyńskiego na pół, to załatwiałoby także kwestie pracy itd.. Pierwsze pół roku u matki, drugie pół u ojca, oczywiście z częstymi wizytami obu rodziców, aby z obojgiem było blisko.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 14:19   #32
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Ale czepiacie się tego systemu naprzemiennego, myślę, że to najlepsze do dziecka.
Czepiamy się, bo z tego co zrozumiałam, to ojciec chce dziecko zabrać do siebie właściwie zaraz po urodzeniu - bo cóż to jest tydzień po szpitalu. Takie coś nie jest korzystne ani dla dziecka, ani dla matki. Dziecko powinno się wychowywać w stabilnym środowisku, a nie jakieś takie zmiany - tydzień tu, tydzień tam. To nie wyklucza udziału ojca w opiece nad niemowlęciem. Jak pisałam - jeśli ojcu naprawdę zależy na kontakcie z dzieckiem i na jego dobru, może je codziennie odwiedzać i wykonywać wszystkie czynności pielęgnacyjne, opiekować się.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 14:24   #33
Harry Hole
Raczkowanie
 
Avatar Harry Hole
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: tam, gdzie fiordy z ręki jedzą
Wiadomości: 207
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Jedyne co możesz zrobić w takiej sytuacji, to uświadomić przyjaciela, że w ten sposób wyrządzą krzywdę dziecku.
Nie wiem jak ten system opieki wygląda w praktyce, może ktoś się orientuje: czy w sytuacji konfliktowej rodzice odwołują się do jakiejś osoby trzeciej, która pełni funkcję arbitra? Bez tego ten system wydaje mi się niepełny.
Jest osoba trzecia, do której można się zwrócić.
Autorko, powiedz przyjacielowi że najczęściej w NAV lub w Komunie można się umówić na mekling, czyli mediacje. Rodzice ustalają tam kontakt z dzieckiem, wysokość alimentów itd. Prowadzą to doświadczone osoby, które dbają naprawdę o dobro dziecka. Tylko i wyłącznie. Z tego co pamiętam był to obowiązkowy krok, żeby uzyskać jakiekolwiek świadczenia z NAV, inna klasę podatkową itd, więc w interesie obojga jest tego dopilnowanie.
Zabieranie noworodka od mamy tydzień po porodzie to kiepski pomysł, zwłaszcza jeśli maluch jest karmiony piersią. System naprzemienny w Norwegii działa i ma się jak najlepiej, sama mam co do niego mieszane odczucia no ale nie ma co się nad tym rozwodzić.
Jeżeli on chce mieć stały kontakt z maluchem po porodzie może np zamieszkać w sypialni gościnnej u swojej ex. Jeśli mają dobry kontakt i nie mają nowych partnerów to nie powinno być problemu, a jej przyda się pomoc przy noworodku.
__________________
Jak zwykle było niezwykle.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
"kocha się za nic" w odniesieniu do jakiś daremnych facecików: cwanych w sprawie kasy, małych tyranów, pijusów, zdradzaczo-ruchaczy pospolitych itp. - jest więcej niż śmieszne, jest ... żałosne.
Harry Hole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 14:56   #34
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

System naprzemienny to porażka. Polecam dowiedzieć się czym jest wdrukowanie.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 15:28   #35
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Trzeba było patrzeć z kim się dziecko tworzy to potem by problemów nie było i nie ma czegoś takiego jak system naprzemienny, przepraszam, dziecko w poniedziałek idzie do szkoł w mieście A u tatusia a we wtorek do miasta/dzielnicy B u mamusi, etc?

Tak czy siak najprawdopodobniej będzie to weekendowy tatuś w porywach do trzech weekendów w miesiącu. Też nie będę chrzcić dziecka ale bym się w łeb popukała bananem gdyby weekendowy ojczulek dziecka wymagał na mnie żebym je ochrzciła, bo on chce. Niestety, nie można podzielić obowiązków nad dzieckiem na pół i nie ma się co czarować - matka zawsze będzie miała tych obowiązków więcej przy takim podziale. Zostawiłabym jej decyzję. To noworodek, matka karmi, matka wyciera pupę, matka wstaje w nocy, matka będzie z nim przez najbliższe miesiące, a gdy dziecko podrośnie dopiero wtedy będziemy widzieć jak się ten zabawny system naprzemienny sprawdzi

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

A i jeśli ojciec naprawdę dbałby o dobro mojego dziecka, to przyjąłby do wiadomości fakt że czy chcę czy nie, miejsce noworodka jest u matki (i u ojca, jeśli jest obok), a nie w domu ojca tydzień po porodzie, bo on tak chcę. I zaakceptowałby również fakt jaką decyzję podejmę w kwestii religijnego wychowania dziecka, bo tak czy siak najprawdopodobniej dziecko będzie mieszkać ze mną.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 15:41   #36
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

ale odbieglismy od tematu...
jak bym byla ojcem to bym lache polozyla na ten chrzest,jak chce to niech chrzci dzieciaka ale beze mnie,jak chce to niech zaprasza moich rodzicow ale niech nie wymaga ze ja to zrobie jak mnie takie cyrki jak chrzest nie interesuja.
w przyszlosci jak bedzie wladza naprzemienna w moim tygodniu dziecko nie bedzie chodzilo do kosciola i niech nikt nie wymaga zebym do kosciola szla na chrzest czy w przyszlosci inne uroczystosci rodzinne.
gdy dziecko by doroslo na tyle aby rozumialo o czym jest gadka wytlumaczylabym ze ja nie wierze w boga i nie lubie chodzic do kosciola bo nie widze sensu w modleniu sie do figurek i tyle.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 15:48   #37
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez Harry Hole Pokaż wiadomość
Jest osoba trzecia, do której można się zwrócić.
Autorko, powiedz przyjacielowi że najczęściej w NAV lub w Komunie można się umówić na mekling, czyli mediacje. Rodzice ustalają tam kontakt z dzieckiem, wysokość alimentów itd. Prowadzą to doświadczone osoby, które dbają naprawdę o dobro dziecka. Tylko i wyłącznie. Z tego co pamiętam był to obowiązkowy krok, żeby uzyskać jakiekolwiek świadczenia z NAV, inna klasę podatkową itd, więc w interesie obojga jest tego dopilnowanie.
Zabieranie noworodka od mamy tydzień po porodzie to kiepski pomysł, zwłaszcza jeśli maluch jest karmiony piersią. System naprzemienny w Norwegii działa i ma się jak najlepiej, sama mam co do niego mieszane odczucia no ale nie ma co się nad tym rozwodzić.
Jeżeli on chce mieć stały kontakt z maluchem po porodzie może np zamieszkać w sypialni gościnnej u swojej ex. Jeśli mają dobry kontakt i nie mają nowych partnerów to nie powinno być problemu, a jej przyda się pomoc przy noworodku.
Dobrze, że jest coś takiego.

Mam jeszcze pytanie: czy jest określona maksymalna odległość w jakiej mogą mieszkać od siebie rodzice? Chodzi mi np: o kwestię szkoły. Chyba dziecko nie chodzi raz do jednej, a raz do innej.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-13, 16:13   #38
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Odniosłam wrażenie że kolega to taki typ człowieka który zawsze musi postawić na swoim. Jak mu tak zależy na dziecku to nie było by chyba dla niego katorgą odwiedzać je codziennie. Zarówno dla dziecka jak i dla matki lepiej jest aby na początku byli razem.

Ja w ogóle jestem przeciwniczką zajmowania się dziećmi na przemian że dziecko jest tydzień u mamy a tydzień u taty. Moim zdaniem dziecko powinno mieś dom. Oczywiście uważam również że dziecko powinno mieć jak najczęstszy kontakt z drugim rodzicem.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 16:15   #39
natka 94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 142
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Co Wy byście zrobiły w tej sytuacji
Gdy dzieciak dorośnie to niech sam zdecyduje w co chce wierzyć.

Cytat:
Napisane przez mogg Pokaż wiadomość
heh dobre :P
Ja uważam, na podstawie doświadczeń ze szkoły mojej młodszej siostry, że lepiej ( nawet jak się jest ateistą) ochrzcić dziecko. Dlaczego? W mojej siostry klasie był chłopczyk który nie miał chrztu i nie chodził na religię ponieważ tak uznali jego rodzice. Dzieci w wieku 8 lat nie rozumieją jeszcze spraw tolerancji czy inności , i co robią? powtarzają to co usłyszą w domu czy na podwórku. Chłopiec był przezywany od diabłów, antychrystów itp.
Takie coś chyba zdarza się jedynie w jakiś naprawdę małych wsiach na ścianie wschodniej. Gdy byłam w podstawówce i gimnazjum to ponad połowa uczniów nie chodziła na religię, a w liceum to już prawie nikt nie chodził.

Edytowane przez natka 94
Czas edycji: 2013-11-13 o 16:18
natka 94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 16:17   #40
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
System naprzemienny to porażka. Polecam dowiedzieć się czym jest wdrukowanie.
No przydałoby się.
Rodzice w swoim galopie po sprawiedliwą opiekę zapomnieli chyba, że tak naprawdę to nie chodzi o nich, ale o dziecko. I na serio chyba ogłupieli oboje, jeśli chcą noworodka przenosić sobie radośnie co tydzień z domu do domu, ze środowiska do środowiska. Zafundują dziecku zaburzenia emocjonalne na starcie.
Problem chrztu jest tutaj zupełnie na dalszym miejscu. Prawdziwym problemem jest ich pomysł na wychowanie.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 16:17   #41
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Dlaczego? W mojej siostry klasie był chłopczyk który nie miał chrztu i nie chodził na religię ponieważ tak uznali jego rodzice. Dzieci w wieku 8 lat nie rozumieją jeszcze spraw tolerancji czy inności , i co robią? powtarzają to co usłyszą w domu czy na podwórku. Chłopiec był przezywany od diabłów, antychrystów
smieszny argument matka ma przyjmować obcą religię tylko dlatego że żyjemy w zaściankowej pipidówie gdzie każda rumiana dziewoja z włosami zaplecionymi w warkocze musi co niedzielę latac do kościółka i paciorki odmawiać, bo inaczej jest diabłem i antychrystem. no śmieszne.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-13, 16:20   #42
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Drogie Wizażanki,

Chciałabym się Was poradzić, bo już nie wiem co mam mówić i doradzać mojemu przyjacielowi, a z otoczenia to nikt nie ma takich doświadczeń, bo chrzczą albo nie.
Mojemu przyjacielowi wkrótce rodzi się dziecko i wraz z matką dziecka mają problem. Nie są z sobą razem, dziecko będą wychowywać systemem naprzemiennym.

Obecnie kłócą się cały czas o chrzciny dziecka. Ona jest wierząca, on jest ateistą i póki co nie zgadza się na chrzciny i wychowywanie w wierze.
Mówię mu, że co mu szkodzi, jak Jej tak zależy, to ona będzie z dzieckiem chodziła do kościoła co niedzielę, nie on, a na chrzcie postoi obok, to samo mówi matka dziecka, że nic nie będzie musiał robić w tej kwestii, ma tylko zaprosić swoją rodzinę, ale on nie za bardzo chce ustapić, upiera się, że żadnych chrzcin nie będzie. Argumentuję mu jeszcze, że ona przecież bez problemu wyraziła zgodę na testy dna, nie robiła cyrków, bo on się uparł, mimo, że byli razem w normalnym związku, a mogłaby przecież poczuć się urażona i wszyscy się w głowę pukają, że ogłupiał, że to oczywiste, że dziecko jest Jego itd.

Co Wy byście zrobiły w tej sytuacji?
Będę wdzięczna za odpowiedzi
Skoro nie mogą się dogadać, to niech o tym zadecyduje sąd. Ja tam faceta rozumiem, bo wiem, ile jest cackania się z odejściem z kościoła.
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 17:08   #43
Hayley__
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 460
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Biedne dziecko...
Hayley__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 17:48   #44
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
smieszny argument matka ma przyjmować obcą religię tylko dlatego że żyjemy w zaściankowej pipidówie gdzie każda rumiana dziewoja z włosami zaplecionymi w warkocze musi co niedzielę latac do kościółka i paciorki odmawiać, bo inaczej jest diabłem i antychrystem. no śmieszne.
W dodatku wierzyć się nie chce ze wszyscy jak jeden mąż wszyscy chodzą do kościola, ja w podstawowce mialam 4 kolezanki, o czym wielokrotnie wspominalam, swiadkow jehowych i zielonoswiatkowców.
Nikt ich nie przezywal, nie nabijal sie, normalnie byly dziewczyny traktowane tylko na religię nie chodzily.

W dodatku to żaden argument - wszystkie dzieci są ochrzczone wiec i moje musi byc, zeby przypadkiem ktoś na nie krzywo nie spojrzal.
Masakra. W kazdym aspekcie zycia jestescie takimi konformistkami?
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 18:07   #45
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Z ciekawości zapytam.
Jak to jest rozwiązywane w Polsce jeśli para nie jest małżeństwem?
Jest rozprawa sądowa i matka zwykle dostaje dni robocze, a ojciec weekendy?
Wydaje mi się, że kiedyś cztytałam w Twoim Stylu o rodzicach, którzy wychowują swoje dzieci systemem naprzemiennym.
tak to jest w polsce.
dziecko źle znosi mieszane wychowanie,dlatego uważam,że kolezanka powinna zacząc od tego,aby urodzić dziecko w polsce.pomoże to uniknąć jej wielu problemów w późniejszym czasie,bo coś czuje,że tatus będzie robił jej wiele problemow
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 18:19   #46
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez hypnose22 Pokaż wiadomość
Jeśli postępowanie o określenie wykonywania władzy rodzicielskiej toczy się przed sądem opiekuńczym, rodzice mogą się umawiać między sobą co do sposobu opieki nad dzieckiem. Przedstawiają wtedy stosowny plan opieki, uzgodniony wcześniej między sobą. Określają w nim m.in miejsce zaieszkania dziecka, także naprzemiennie. Szkopuł w tym, że Sąd na taki plan może, ale nie musi się zgodzić. Rozstrzygające jest dobro dziecka. Z praktyki sądowej wynika, że władza naprzemienna to rozstrzygnięcie niedopuszczalne, chociaż np. środowiska ojcowskie bardzo za nią lobbuja.
Jak to jest w krajach skandynawskich? Nie wiem Kiedyś tylko czytałam, że taki model funkcjonuje, np rodzice mają trzecie mieszkanie i w nim wychowują na zmianę dziecko, żeby miało stałe środowisko rozwoju. Wychowanie naprzemienne niemowlęcia? Dla mnie to kuriozum nawet jak na Norwegie
Eee tam, niedawno zaskarżałam postanowienie ustanawiające de facto opiekę naprzemienną. Połowa tygodnia z ojcem, połowa z matką, dziecko w wieku przedszkolnym. Wszystko zależy od Sądu.

Edit.: Przypomniałam sobie, że znam tez aktualne postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia w przedmiocie kontaktów ojca z dzieckiem w wieku też przedszkolnym, w którym ojciec spędza praktycznie taką samą liczbę godzin z dzieckiem w ciągu dnia - poza miejscem zamieszkania dziecka, co mieszkająca z nim matka. W sumie biorąc pod uwagę, że dziecko sypia praktycznie 10 h na dobę, to ojciec spędza z dzieckiem więcej czasu. No, ale to jest jak na razie udzielenia zabezpieczenia w przedmiocie kontaktów, zobaczymy, co będzie dalej..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...

Edytowane przez wika82
Czas edycji: 2013-11-13 o 18:25 Powód: dopisek
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 19:07   #47
hypnose22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 452
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Eee tam, niedawno zaskarżałam postanowienie ustanawiające de facto opiekę naprzemienną. Połowa tygodnia z ojcem, połowa z matką, dziecko w wieku przedszkolnym. Wszystko zależy od Sądu.
Może chodziło o dziwacznie pojętą opiekę równoważną, bo z naprzemienną jeszcze się nie spotkałam. Trzeba by się zastanowić jak takie orzeczenie ma się do Konwencji o prawach dziecka, gdzie zamiast sprawować naprzemienną opiekę w miejscu zamieszkania dziecka, jest ono wydawane jak przedmiot między rodzicami. Taki system jest konfliktogenny i obciążający dla dziecka. Nawet jeśli rodzice będą spędzać z dzieckiem po tyle samo czasu, obawiam się, że to nie będzie współdziałanie, ale wydzieranie sobie "przesyłki" z rąk do rąk.
hypnose22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 19:18   #48
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez hypnose22 Pokaż wiadomość
Może chodziło o dziwacznie pojętą opiekę równoważną, bo z naprzemienną jeszcze się nie spotkałam. Trzeba by się zastanowić jak takie orzeczenie ma się do Konwencji o prawach dziecka, gdzie zamiast sprawować naprzemienną opiekę w miejscu zamieszkania dziecka, jest ono wydawane jak przedmiot między rodzicami. Taki system jest konfliktogenny i obciążający dla dziecka. Nawet jeśli rodzice będą spędzać z dzieckiem po tyle samo czasu, obawiam się, że to nie będzie współdziałanie, ale wydzieranie sobie "przesyłki" z rąk do rąk.
W zasadzie masz rację.
Chodziło mi o to, że w praktyce jest właśnie takie wydzieranie sobie dziecka z rąk do rąk, zwłaszcza że strony są nastawione do siebie wrogo.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 19:40   #49
yglidings
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 24
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Ja współczuję temu dziecku, będzie miało pod górkę w życiu... tylko dlatego, że rodzice nie są razem.
Ale jednak bardzo mocno wierzę, że rodzice jednak się jakoś dogadają i jakoś się ułoży.
yglidings jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-13, 21:07   #50
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Myślę, że pół roku to minimum. Pół roku to też minimum (zaznaczam, że przy tym, jak matka ma możliwość) karmienia piersią. Pół roku to taki minimalny czas, kiedy dziecko winno być przy matce (dla jego zdrowia) i kiedy jest właściwie całkowicie zależne. Jeżeli system między nimi by się sprawdził na dłużej i nie byłoby dramatów i żadne z nich nie miałoby nowej relacji na oku, to myślę, że jak najbardziej można przedłużać.

Natomiast teraz

a) dziecko potrzebuje odpowiednich warunków. Potrzebuje dużej bliskości fizycznej, tak buduje bliskość. Potrzebuje karmienia piersią. Uczy się zapachu mamy i taty, bardzo reaguje na dotyk. Mama karmiąca piersią, tatuś kąpiący dziecko i obecny także przy np. karmieniu i tak dalej - to wszystko tworzy relacje dziecka z rodzicami. Naprawdę, pierwszy rok jest kluczowy.

Z karmieniem dziecka jest tak, że naprawdę tydzień na mleku mamy i tydzień na mieszankach to beznadziejne wyjście. Dziecko prawdopodobnie w ogóle nie będzie chciało ssać piersi przy czymś takim i straci wartościowy element rozwoju. Nie jest to dobre dla dziecka.

b) mama w połogu potrzebuje pomocy. Po pierwsze, wydaje mi się naprawdę brutalne odbierać mamie dziecko. Ona naprawdę potrzebuje dziecka przy sobie, jeżeli chce kontynuować karmienie. Dodatkowo u niej się zmieniają hormony i w ogóle połóg jest trudnym okresem dla kobiety - dobrze by było, gdyby miała wsparcie i pomoc. I niedobrze jest zostawiać ją samą, jeszcze bez dziecka. Dlatego jeżeli oni się lubią, to może warto by było, gdyby to on był dla niej tą pomocą. Może nie są razem, ale chyba ją szanuje i dba o nią, prawda? Więc mógłby być tym aktywnym wsparciem w połogu

c) Dziecko potrzebuje stabilizacji i system naprzemienny, "teoretycznie" fair, w praktyce bardzo często mąci dzieciom w głowie i trzeba z tym bardzo uważać. Bardzo. A już w przypadku maluchów wydaje mi się to totalną pomyłką. Zwłaszcza, jak rodzice nie są w stanie totalnej wojny, tylko mają cywilizowane kontakty.

d) Poleć koledze zainteresowanie sie b. rozwojem i potrzebami dziecka. Fajnie, że się ekscytuje na przyjęcie córci. Gorzej, że nie bierze aż tak pod uwagę jej potrzeb.
Bardzo mądrze to napisałaś.
Gdyby mi ktos odbieral noworodka, to byloby to dla mnie jak odrywanie kawalka mnie. Straszny bol. Co czuje dziecko w takiej sytuacji, to mogę sobie tylko wyobrazić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 21:40   #51
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Myślę, że pół roku to minimum. Pół roku to też minimum (zaznaczam, że przy tym, jak matka ma możliwość) karmienia piersią. Pół roku to taki minimalny czas, kiedy dziecko winno być przy matce (dla jego zdrowia) i kiedy jest właściwie całkowicie zależne. Jeżeli system między nimi by się sprawdził na dłużej i nie byłoby dramatów i żadne z nich nie miałoby nowej relacji na oku, to myślę, że jak najbardziej można przedłużać.

Natomiast teraz

a) dziecko potrzebuje odpowiednich warunków. Potrzebuje dużej bliskości fizycznej, tak buduje bliskość. Potrzebuje karmienia piersią. Uczy się zapachu mamy i taty, bardzo reaguje na dotyk. Mama karmiąca piersią, tatuś kąpiący dziecko i obecny także przy np. karmieniu i tak dalej - to wszystko tworzy relacje dziecka z rodzicami. Naprawdę, pierwszy rok jest kluczowy.

Z karmieniem dziecka jest tak, że naprawdę tydzień na mleku mamy i tydzień na mieszankach to beznadziejne wyjście. Dziecko prawdopodobnie w ogóle nie będzie chciało ssać piersi przy czymś takim i straci wartościowy element rozwoju. Nie jest to dobre dla dziecka.

b) mama w połogu potrzebuje pomocy. Po pierwsze, wydaje mi się naprawdę brutalne odbierać mamie dziecko. Ona naprawdę potrzebuje dziecka przy sobie, jeżeli chce kontynuować karmienie. Dodatkowo u niej się zmieniają hormony i w ogóle połóg jest trudnym okresem dla kobiety - dobrze by było, gdyby miała wsparcie i pomoc. I niedobrze jest zostawiać ją samą, jeszcze bez dziecka. Dlatego jeżeli oni się lubią, to może warto by było, gdyby to on był dla niej tą pomocą. Może nie są razem, ale chyba ją szanuje i dba o nią, prawda? Więc mógłby być tym aktywnym wsparciem w połogu

c) Dziecko potrzebuje stabilizacji i system naprzemienny, "teoretycznie" fair, w praktyce bardzo często mąci dzieciom w głowie i trzeba z tym bardzo uważać. Bardzo. A już w przypadku maluchów wydaje mi się to totalną pomyłką. Zwłaszcza, jak rodzice nie są w stanie totalnej wojny, tylko mają cywilizowane kontakty.

d) Poleć koledze zainteresowanie sie b. rozwojem i potrzebami dziecka. Fajnie, że się ekscytuje na przyjęcie córci. Gorzej, że nie bierze aż tak pod uwagę jej potrzeb.

jednak mam wrażenie,że egoistyczny "tatuś"traktuje dziecko jako zabawkę i zachciankę,a nie jako żywą istotę,która ma potrzeby
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-13, 23:55   #52
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

wracając do tematu
osobiście uważam, że chrzest nie ma nic do rzeczy i na miejscu faceta bym się zgodziła - to, że ktoś tam będzie miał chrzest katolika z niego nie uczyni a już właszcza nie powinno uczynić w oczach ateisty (no bo dla ateisty chrzest nic nie znaczy). Zresztą - chyba zdecydowana większość polskich ateistów chrzest ma za sobą i jakoś im to na poglądy nie wadzi.
Dla świętego spokoju bym odpuściła. Niech sobie robią ten chrzest jak chcą i już.
Wiem - okropne, zwiększanie statystyk kościoła itd. No ale mi to naprawdę aż tak powiewa że aż mnie nie obchodzi.
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 08:09   #53
Harry Hole
Raczkowanie
 
Avatar Harry Hole
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: tam, gdzie fiordy z ręki jedzą
Wiadomości: 207
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Dobrze, że jest coś takiego.

Mam jeszcze pytanie: czy jest określona maksymalna odległość w jakiej mogą mieszkać od siebie rodzice? Chodzi mi np: o kwestię szkoły. Chyba dziecko nie chodzi raz do jednej, a raz do innej.
Nie orientuję się na 100% ale z tego co wiem, system naprzemienny działa wtedy, kiedy rodzice mieszkają blisko siebie, w tej samej miejscowości itp. Zaleca się, żeby ze względu na dobro dziecka rodzice nie przeprowadzali się zbyt daleko od siebie. Nie jest to nakaz, ale silne zalecenie. Na każdym kroku jest podkreslane, że dziecko ma jak najmniej ucierpieć na rozstaniu rodziców, że nie powinno się wyrywać dziecka ze środowiska w którym się wychowywało do tej pory. I faktycznie ludzie mają tutaj trochę inną mentalność. Nie grają dziećmi na taką skalę, jak robi się to np w PL. W interesie obojga jest się dogadać, chociażby żeby otrzymać pomoc socjalną na dziecko i korzystniejszą klasę podatkową. Bez dokumentu, że opieka nad dzieckiem jest ustalona i rodzice się dogadali nic nie można załatwić.
__________________
Jak zwykle było niezwykle.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
"kocha się za nic" w odniesieniu do jakiś daremnych facecików: cwanych w sprawie kasy, małych tyranów, pijusów, zdradzaczo-ruchaczy pospolitych itp. - jest więcej niż śmieszne, jest ... żałosne.
Harry Hole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 08:28   #54
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez yglidings Pokaż wiadomość
Też się zastanawiam jak będzie realizowany ten system naprzemienny, zapomniałam dodać, przyjaciel jest Norwegiem, w Skandynawii sporo rodzin realizuje ten model wychowania.
Tak tydzień u matki, tydzień u ojca. Obydwoje bardzo się cieszą na dziecko.
Są tak umówieni i niby tydzień po szpitalu ma już brać dzieciaka do siebie, wymyślił, że będzie karmił dziecko sztucznym mlekiem, bo nie będzie jeździł do matki co chwilę po mleko, już urządził pokój, pyta mamę i siostrę o pielęgnację noworodka, one mu i matce pomogą na początku.
Rodzinę matki przyjaciel ma z głowy, bo ona ma z nimi zerwane kontakty, nawet nie wiedzą o ciąży.
Nie obraz sie, ale Twoj przyjaciel to niezły buc. Jak niby systemem naprzemiennym? Jesli on przejdzie tydzien po porodzie na mleko z butelki, to ona straci pokarm, a dziecku nie bedzie sie chciało wysilac ssac piers, jesli z butelki bedzie mu leciec mleko bez wysiłku. No troche minimalnej wiedzy, troche myslenia. Zaszkodzi własnemu dziecku juz tydzien po narodzinach? Tak sobie wymyslił? Zostawił dziewczyne z która jak piszesz był w zwiazku jak była w ciazy, kazał robic testy DNA, wyszły pozytywnie, więc teraz dyktuje, jak ona ma wychowywac dziecko? On nie pracuje, ze bedzie co trzy godziny karmic dziecko, takze w nocy? Jakos tego nie widze, tatusiowi brak podstawowej wiedzy na temat niemowlat.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 09:41   #55
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość

jednak mam wrażenie,że egoistyczny "tatuś"traktuje dziecko jako zabawkę i zachciankę,a nie jako żywą istotę,która ma potrzeby
Ależ znowu bez przesady.
Oboje ustalili czas spędzany z dzieckiem. Z tego, co zrozumiałam matce przeszkadza jedynie brak zgody na chrzciny, a nie, że będzie musiała wydać ojcu dziecko tydzień po narodzinach.
Są zgodni, co do sposobu opieki, który wszystkim innym osobom nie wyłączając mnie wydaje się złym pomysłem.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 11:14   #56
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Ciekawe na ile ustalili, a na ile dziewczynie przedstawiono listę rządań

Wysłane z mojego GT-I9300
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 11:21   #57
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Eee...pewnie już po jednej nocy tatuś by noworodka odwiózł do domu
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 11:45   #58
magd102
Rozeznanie
 
Avatar magd102
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 551
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Pytanie jest o chrzest, a wy się uczepiłyście systemu naprzemiennego
Dobry czy nie, matce pasuje - gdyby miała problem to by autorka o tym wspomniała. Poza tym fakt opieki i tak sie zrewiduje jak dziecko przyjdzie na świat i pewnie się kilka razy zmieni...
O ile również uważam,że nie powinno być tego systemu w okresie niemowlecym to nie dopowiadam sobie jak to biedna dziewczyna musiala sie na to zgodzić,dostała żadania i niedługo pewnie okaże się,że strasznie przez to cierpi i w ogóle...
Dajcie spokój - dziecko się jeszcze nawet nie urodziło.
Problem był z chrztem,ale widze że połowicznie rozwiązany i facet się ugiął współczuje mu bo rownież uważam za głupote chrzczenie dziecka no ale żyjemy w takim świecie jakim zyjemy i wiem,że sama będą toczyła wojny z rodziną o to...

Zamiast nagadywać na strasznego faceta i niemądrą dziewczynę skupiłybyście się na doradzeniu

Ja autorko doradze Ci byś porozmawiała z panem i podsuneła artykuły o wartości obecności matki w tym okresie dla niemowlaka, oraz niech facet zapyta się również pielęgniarek ze szkoły rodzenia co będzie najlepsze dla dziecka w takim wypadku.
Myśle,że to mu wystarczy by to inaczej rozplanować
__________________

„Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”


magd102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 12:38   #59
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Eee...pewnie już po jednej nocy tatuś by noworodka odwiózł do domu
no chyba że tydzień co tydzień brałby urlop, albo wynajął nianię. ale dla szczeniackiej fantazji tatusia odstawiać dziecko od piersi
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-14, 13:03   #60
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: chrzciny dziecka - konflikt przekonań

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
no chyba że tydzień co tydzień brałby urlop, albo wynajął nianię. ale dla szczeniackiej fantazji tatusia odstawiać dziecko od piersi
W sumie, to jeszcze nie wiadomo, czy matce uda się karmić dziecko piersią. Wiem, że jak się chce i bla bla bla, ale znam osobiście koleżankę, która chciała karmić piersią, a niestety mimo korzystania z poradni laktacyjnej nie dała rady.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:13.