Czy wszędzie z dzieckiem? - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-20, 22:46   #301
Svinecka
Słitaśna and Grymaśna ;p
 
Avatar Svinecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Shinn Pokaż wiadomość
Nie lubię dzieci w centrach handlowych. Puszczone samopas, biegają między wieszakami, krzyczą i robią wielkie zamieszanie. Juz raz zostałam poturbowana przez kilkulatka, który miał niezła zabawę skoczyć mi na stopę.

To samo sie tyczy knajp, kin, ogródków piwnych. Gwoli wyjaśnienia - nie zabierać do kina pięciolatka, na film sensacyjny, litości.
no tak - w ogole zamkniejmy dzieci piwnicy i mocno przywiazmy
Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Głupota rodziców to jedno,ale nie przesadzajmy,to są skrajne przypadki.

Dziecko tez człowiek,ma swoje prawa.Raczej nie bedzie grzecznie śmigać z koszykiem miedzy półkami,bo je to zwyczajnie nudzi.Wiec zwykle biega,podskakuje,cos tam sobie gada.
nie spotkałam kilkulatka puszczonego samopas w hipermarkecie ,i nie wiem ,jaka matka by tak dziecko puscila -z prostej przycyzny -z obawy o jego bezpieczenstwo.
dobrze prawisz
Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
no tak ale wszystko się sprowadza do kultury osobistej rodzica, dziecko tutaj jest mało winne

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A to się zdziwisz jeszcze.

Ja jakiś czas temu miałam przyjemność obserwować trzylatkę wolno puszczoną... w Sephorze. Słabo mi było i czekałam tylko, aż coś zrobi dup i mamusi przyjdzie zapłacić 3-4 stówki za dziecko. Mała biegała i brała do ręki co którąś flaszkę, bo takie ładne i kolorowe, a matka gadała z koleżanką w ogóle się nie rozglądać za córką.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------


Tak też bywa. Mama szczęśliwa, że dziecko jej nie zajmuje, a ona ma wolne i może sznupać w wieszakach.

My ostatnio mieliśmy takie atrakcje na basenie. Miejsce do zabawy, jasna sprawa, ale miałam problem syna w brodziku utrzymać, bo jedna dziewczynka tak piszczała i tak chlapała, że głowa boli... Niby przyszła tam dla rozrywki, rozumiem, ale my też... Uszy mi pękały i ciągle małego zasłaniałam przed nią.

A gówniara 3 letnia była na tyle mądralińska, że jak mój syn w końcu się oswoił i coś tam sobie zaczął pod nosem beblać, to ona przepływając obok krzyknęła do niego: cicho!
Oczy mi z orbi wyszły.

Rodzice nic.
o matko
Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Mnie nie przeszkadzają dzieci w miejscach jakichkolwiek, oprócz pubów, tudziez pijalni. Jak widze, ze rodzice przyprowadzają dzieci do tych przybytków, to jakoś tak nieswojo sie czuje, nie do konca swobodnie, bo nie przywykłam pic jakikowliek alkohol przy dzieciach.
Wiemy jak w Polsce sie pije alkohol. Na umór. Nie chciałabym, aby dzieci ogldały te szalenstwa.
Sama osobiscie swoje dzieci zabieram ze soba wszędzie - ale to jest chyba jedyne miejsce, gdzie ich bym ze soba nie wzieła. Zachowują się normalnie, nie psuja, czasami hałasują, ale chyba do zniesienia.
Nie przeszkadza mi, jeśli dzieci hałasują, biegają, jeśli nie robia demolki to nic mi do tego. Moje nie demolują, a jeśli są głosno, no to juz sprawa tych, którym to przeszkadza. Niektórzy dorosli zachowują się podobnie, to kwetia wychowania.
ja tez tego nie znosze

bardzo czesto jak jestem na wakacjach to widze jak rodzice siedza pod parasolami przy jakims barze poznym wieczorem, nawaleni masakrycznie i bardzo ubawieni a dziecko siedzi np w wozku z glowa opadajaca na dol ze zmeczenia

po prostu serce mi wtedy sciska i tak mi zal tych dzieciakow

kurcze jak sie jedzie na wakacje z dziecmi i nie ma sie z kim ich zostawic to sie grzecznie idzie wieczorem do hotelu i kladzie dzieci spac
przynajmniej ja tak robie - nie ma, ze boli
ma sie dzieci to ma sie obowiazki
Svinecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 01:34   #302
Demotywacja
Raczkowanie
 
Avatar Demotywacja
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 198
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez paulina150528 Pokaż wiadomość
Są miejsca według mnie nie stwozone dla dzieci.Wspomniany pub do takich nalezy.Tak samo drazni mnie jak dzieci sa na typowych spotkaniach dorosłych i wsłuchuja sie w rozmowe,a co najgorsze(te starsze dzieci)zabieraja głos w takich dyskusjach.

Jako mama staram sie idac z dziecmi gdziekolwiek,aby nikomu nie przeszkadzały.
Mój brat był barmanem i mówi, że do dobrego baru nieletni może wejść, zamówić lemoniadę czy inne bezalkoholowe coś i spokojnie wypić. Choć na takie typowe spotkania barowe dzieci może nie powinny chodzić.
Ale nie wiem co jest złego w dzieciach zabierających głos na "typowych spotkaniach dorosłych".
__________________
Los to los, policz do dziesięciu i bądź dużą dziewczynką.
Demotywacja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 07:42   #303
PaniPedagog
Szalony Kapelusznik
 
Avatar PaniPedagog
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość
no tak - w ogole zamkniejmy dzieci piwnicy i mocno przywiazmy
Ja najbardziej jestem "zszokowana" w pociągach, jak ludzie wchodząc do przedziału z dzieckiem - i to nie takim małym, pytają czy z dzieckiem można.

Zawsze się zastanawiam, jak ktoś kiedyś musiał przy nich wyrazić delikatnie swoją dezaprobatę, że na zaś wolą się pytać, czy można.
Nie wyobrażam sobie jak ktoś może mówić, że nie. Ludzie z dzieckiem to za pociągiem mają biec?
PaniPedagog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 08:55   #304
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Jako matka powiem nie nie wszędzie.
Na pewno nie do baru, jak komuś coś takiego mogło wpaść do głowy?
Raczej nie na wesele, chyba że dzieci są też zaproszone i zapewnione sa dla nich warunki.
Nie na uczelnie ( zajęcia).
Nie do supermarketu na wyprzedaże.
Nie do banku, urzędu i innych miejsc gdzie wiemy że czeka nas wielogodzinna przeprawa z biurokracją, w innych przypadkach jak najbardziej. Nawet w urzędach są kąciki dla dzieci.
Nie do restauracji, RESTAURACJI świece, muzyka, kelnerzy, szybkie żarcie i fastfoody nawet te lepsze to nie restauracja i tam z dziećmi spokojnie chodzę.
NA pogrzeb- po mocnym przemyśleniu sprawy.
Nie na mecz, pochód, protest.

Po za tym jestem zwolennikiem chodzenia z dziećmi między ludzi i do kina na bajki i na jedzenie czy muzeum. Jak dzieci od początku nie będą przyzwyczajone do życia między ludźmi to kiedy i jak się tego mają nauczyć.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:04   #305
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez PaniPedagog Pokaż wiadomość
Ja najbardziej jestem "zszokowana" w pociągach, jak ludzie wchodząc do przedziału z dzieckiem - i to nie takim małym, pytają czy z dzieckiem można.

Zawsze się zastanawiam, jak ktoś kiedyś musiał przy nich wyrazić delikatnie swoją dezaprobatę, że na zaś wolą się pytać, czy można.
Nie wyobrażam sobie jak ktoś może mówić, że nie. Ludzie z dzieckiem to za pociągiem mają biec?
Biedni ludzie

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Jako matka powiem nie nie wszędzie.
Na pewno nie do baru, jak komuś coś takiego mogło wpaść do głowy?
Raczej nie na wesele, chyba że dzieci są też zaproszone i zapewnione sa dla nich warunki.
Nie na uczelnie ( zajęcia).
Nie do supermarketu na wyprzedaże.
Nie do banku, urzędu i innych miejsc gdzie wiemy że czeka nas wielogodzinna przeprawa z biurokracją, w innych przypadkach jak najbardziej. Nawet w urzędach są kąciki dla dzieci.
Nie do restauracji, RESTAURACJI świece, muzyka, kelnerzy, szybkie żarcie i fastfoody nawet te lepsze to nie restauracja i tam z dziećmi spokojnie chodzę.
NA pogrzeb- po mocnym przemyśleniu sprawy.
Nie na mecz, pochód, protest.

Po za tym jestem zwolennikiem chodzenia z dziećmi między ludzi i do kina na bajki i na jedzenie czy muzeum. Jak dzieci od początku nie będą przyzwyczajone do życia między ludźmi to kiedy i jak się tego mają nauczyć.
We wszytskich tych sytuacjach (prócz barowej i uczelnianej) bywałam z dziećmi. I słowo daję, nie spotkałam tam nigdy żadnej wizażanki, to znaczy nikt mnie ani dzieci moich nie wyprosił, nie skrytykował, nigdy nikt krzywo nie spojrzał ani nawet nie wzniósł ócz do nieba
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:34   #306
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Demotywacja Pokaż wiadomość
Mój brat był barmanem i mówi, że do dobrego baru nieletni może wejść, zamówić lemoniadę czy inne bezalkoholowe coś i spokojnie wypić. Choć na takie typowe spotkania barowe dzieci może nie powinny chodzić.
Ale nie wiem co jest złego w dzieciach zabierających głos na "typowych spotkaniach dorosłych".
Tez sie zastanawiam
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Biedni ludzie



We wszystkich tych sytuacjach (prócz barowej i uczelnianej) bywałam z dziećmi. I słowo daję, nie spotkałam tam nigdy żadnej wizażanki, to znaczy nikt mnie ani dzieci moich nie wyprosił, nie skrytykował, nigdy nikt krzywo nie spojrzał ani nawet nie wzniósł ócz do nieba
Ja tez dokładnie oprócz uczelnianej, w pubie bylismy po południu cos przekąsic Widze, ze wyrodna matka ze mnie, bo zabieram dzieciaki do restauracji, syn był ze mna na meczu Crakovii( czy jak to sie pisze ) , wprawdzie z grupą, ale jednak , na pogrzeby i wesela tez chodzimy, do superkarketów jak najbardziej, do urzedów tez, choc wolę sama, bo wiadomo,szybciej i moge sie skupic na sprawie do załatwienia.
Dzieci tez ludzie chciałabym zauwazyc.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:39   #307
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-25, 09:42   #308
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

do supermarketów w czasie wyprzedaży!
ciekawe, czy zabrałaś dziecko na otwarcie media markt :P


Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Tez sie zastanawiam

Ja tez dokładnie oprócz uczelnianej, w pubie bylismy po południu cos przekąsic Widze, ze wyrodna matka ze mnie, bo zabieram dzieciaki do restauracji, syn był ze mna na meczu Crakovii( czy jak to sie pisze ) , wprawdzie z grupą, ale jednak , na pogrzeby i wesela tez chodzimy, do superkarketów jak najbardziej, do urzedów tez, choc wolę sama, bo wiadomo,szybciej i moge sie skupic na sprawie do załatwienia.
Dzieci tez ludzie chciałabym zauwazyc.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:43   #309
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Biedni ludzie



We wszytskich tych sytuacjach (prócz barowej i uczelnianej) bywałam z dziećmi. I słowo daję, nie spotkałam tam nigdy żadnej wizażanki, to znaczy nikt mnie ani dzieci moich nie wyprosił, nie skrytykował, nigdy nikt krzywo nie spojrzał ani nawet nie wzniósł ócz do nieba
Przecież to nie o to chodzi, że ma Cię ktoś wyprosić. Tylko, że bez dziecka w urzędzie możesz się w pełni skupić na załatwieniu sprawy.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:49   #310
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Dziękuję, że tak bardzo dbasz o mnie, ale ja doskonale sobie radziłam i potrafiłam skupić się na tym co mam do załatwienia, dzieci mi w tym nie przeszkadzały.
A co do wypraszania, to nie byłybym taka pewna, nigdy nie wiadomo gdzie komu widok dziecka przeszkodzi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2013-11-25 o 09:51
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:51   #311
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Przecież to nie o to chodzi, że ma Cię ktoś wyprosić. Tylko, że bez dziecka w urzędzie możesz się w pełni skupić na załatwieniu sprawy.
Dokładnie o to mi chodziło. Po co załatwiać trudną sprawę przez 4 zamiast 3 godzin, w krytycznym momencie biec do łazienki bo "kupa", za chwilę uspokajać wrzaski że "nudno" i " chcę pić" i pilnować żeby się nei pomylić a przy wrzaskach i domaganiu się uwagi o to nietrudno.
Czym innym jest wejście do urzędu z dzieckiem np w sprawie wymiany dowodu rejestracyjnego gdzie czeka się 15 minut a sprawę załatwię w kolejne 3.

Mam wrażenie że wiele osób nie zrozumiało mojej wypowiedzi, na zakupy do supermarketu jak najbardziej chodzę z dziećmi i problemu nie ma, jednak na szał wyprzedaży, w ogień walki na łokcie, kule czy buty bym dziecka nie zabrała.

Wyjścia na mecz z dzieckiem nie skomentuję.

I ehem, Sphinx nie jest restauracją, ale dobrym fast foodem i o takie miejsca zupełnie nie chodziło mi przy niezabieraniu tam dzieci.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-25, 09:54   #312
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Wyraźnie napisała, że pytanie brzmi "czy z dzieckiem można".



Dziękuję, że tak bardzo dbasz o mnie, ale ja doskonale sobie radziłam i potrafiłam skupić się na tym co mam do załatwienia, dzieci mi w tym nie przeszkadzały.
A co do wypraszania, to nie byłybym taka pewna, nigdy nie wiadomo gdzie komu widok dziecka przeszkodzi.
Ty nadal nie rozumiesz. Nie chodzi o Ciebie, nikt nie skupia się na Tobie. Ktoś nie zabiera dziecka wszędzie, bo ma swoje powody i Twoje przykłady, że Ty zabierałaś nic nie zmienią.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:57   #313
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
do supermarketów w czasie wyprzedaży!
ciekawe, czy zabrałaś dziecko na otwarcie media markt :P


Co byłby ze mnie za człowiek gdybym nie była na otwarciu Media Markt Wybacz, ale u mnie w miescie jakos ludzie nie biegaja jak otumanieni po sklepach

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2013-11-25 o 09:58
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:59   #314
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Co byłby ze mnie za człowiek gdybym nie była na otwarciu Media Markt
Nigdy nie zrozumiem tego szału na otwieranie nowych marketów. Stać 2 godziny w kolejce i zapłacić 20 złotych taniej
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:00   #315
PaniPedagog
Szalony Kapelusznik
 
Avatar PaniPedagog
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ci konkretni, o których teraz myślę pytali czy z dzieckiem mogą, bo obok powiedzieli, ze nie Ale z podobną sytuacją się już kilka razy spotkałam. Aporopo biegania za pociągiem, to raczej zastanawia mnie jak Ci ludzie się niezgadzający wyobrażają sobie podróż z dzieckiem.
PaniPedagog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:02   #316
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Dokładnie o to mi chodziło. Po co załatwiać trudną sprawę przez 4 zamiast 3 godzin, w krytycznym momencie biec do łazienki bo "kupa", za chwilę uspokajać wrzaski że "nudno" i " chcę pić" i pilnować żeby się nei pomylić a przy wrzaskach i domaganiu się uwagi o to nietrudno.
Czym innym jest wejście do urzędu z dzieckiem np w sprawie wymiany dowodu rejestracyjnego gdzie czeka się 15 minut a sprawę załatwię w kolejne 3.
Bez przesady, jakoś moje dzieci (zwieracze i wszytsko inne w całkowitej normie) w krytycznym momencie siedziały cicho, żadva kupa, siku, pić ani nic invego nie odrywało mnie od załatwienia sprawy. Mówiło im się (pojmowanie też w całkowietej normie, nie sa jakies wyjątkowe), że mają spokojne być, bo teraz mama rozmawia z panią/panem i koniec.


Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
I ehem, Sphinx nie jest restauracją, ale dobrym fast foodem i o takie miejsca zupełnie nie chodziło mi przy niezabieraniu tam dzieci.
Jeśli piszę restauracja to właśnie to myślę: RESTAURACJA.

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Ty nadal nie rozumiesz. Nie chodzi o Ciebie, nikt nie skupia się na Tobie. Ktoś nie zabiera dziecka wszędzie, bo ma swoje powody i Twoje przykłady, że Ty zabierałaś nic nie zmienią.
A ja miałam swoje powody, zeby dzieci zabierać i chyba tez mogłam to napisać?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2013-11-25 o 10:03
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:06   #317
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bez przesady, jakoś moje dzieci (zwieracze i wszytsko inne w całkowitej normie) w krytycznym momencie siedziały cicho, żadva kupa, siku, pić ani nic invego nie odrywało mnie od załatwienia sprawy. Mówiło im się (pojmowanie też w całkowietej normie, nie sa jakies wyjątkowe), że mają spokojne być, bo teraz mama rozmawia z panią/panem i koniec.




?
Byś spokojnym, a chcieć siusiu to różnica.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:10   #318
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Dokładnie o to mi chodziło. Po co załatwiać trudną sprawę przez 4 zamiast 3 godzin, w krytycznym momencie biec do łazienki bo "kupa", za chwilę uspokajać wrzaski że "nudno" i " chcę pić" i pilnować żeby się nei pomylić a przy wrzaskach i domaganiu się uwagi o to nietrudno.
Czym innym jest wejście do urzędu z dzieckiem np w sprawie wymiany dowodu rejestracyjnego gdzie czeka się 15 minut a sprawę załatwię w kolejne 3.

Mam wrażenie że wiele osób nie zrozumiało mojej wypowiedzi, na zakupy do supermarketu jak najbardziej chodzę z dziećmi i problemu nie ma, jednak na szał wyprzedaży, w ogień walki na łokcie, kule czy buty bym dziecka nie zabrała.

Wyjścia na mecz z dzieckiem nie skomentuję.

I ehem, Sphinx nie jest restauracją, ale dobrym fast foodem i o takie miejsca zupełnie nie chodziło mi przy niezabieraniu tam dzieci.
No wiele osob nie zrozumiało Twojej wypowiedzi, bo była tak skomplikowana No daj spokoj, jest przeciez czarno na białym co i jak napisałas.
Nie kazde dziecko drze sie w niebogłosy w urzedzie i chce sikac akurat w momencie wejscia do urzedu. Nie wiem w jakich urzedach stoisz 3-4 godziny ? Szczerze? Nigdy mi sie nie zdarzyło, a juz troche tych lat mam i biegania po urzedach tez bedzie z 17 lat?.
Serio u Ciebie na wyprzedazach ludzie gonia z wscieklizna w oku i przepychaja sie łokciami itd itp? Nosz kurcze zyje chyba w innym kraju Nigdy przenigdy tego nie zaobserwowałam ( ok na filmie widziałąm).
A co do meczu, to mozesz sobie miec swoje zdanie, ale jak mowie wycieczka małych piłkarzyków mecz na zywo to nie jest nic szokującego. Chyba ze sami zeswirowani ( jak ja ) rodzice jechali. Co Ty myslisz, ze mecz jest tylko dla dorosłych z pałami??

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Nigdy nie zrozumiem tego szału na otwieranie nowych marketów. Stać 2 godziny w kolejce i zapłacić 20 złotych taniej
Kurcze jak zyje tego u nas nie było, a wyprzedaz przeciez troche trwa, w moim ulubionym Orsayu to ciagle cos wyprzedają. Powaga sama bym nie szła po to zeby sie łokaciami z innymi przepychac? Az tak mi na ubraniach nie zalezy, zeby z łokcia zarobic
Ok albo ja sama nie biegłam na jakas mega super hiper wyprzedaz, zeby wywalczyc jakis tanszy mikser, czy telewizor, albo łach .

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2013-11-25 o 10:16
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:20   #319
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Dokładnie o to mi chodziło. Po co załatwiać trudną sprawę przez 4 zamiast 3 godzin, w krytycznym momencie biec do łazienki bo "kupa", za chwilę uspokajać wrzaski że "nudno" i " chcę pić" i pilnować żeby się nei pomylić a przy wrzaskach i domaganiu się uwagi o to nietrudno.
Czym innym jest wejście do urzędu z dzieckiem np w sprawie wymiany dowodu rejestracyjnego gdzie czeka się 15 minut a sprawę załatwię w kolejne 3.

Mam wrażenie że wiele osób nie zrozumiało mojej wypowiedzi, na zakupy do supermarketu jak najbardziej chodzę z dziećmi i problemu nie ma, jednak na szał wyprzedaży, w ogień walki na łokcie, kule czy buty bym dziecka nie zabrała.

Wyjścia na mecz z dzieckiem nie skomentuję.

I ehem, Sphinx nie jest restauracją, ale dobrym fast foodem i o takie miejsca zupełnie nie chodziło mi przy niezabieraniu tam dzieci.

ło matko , gdzie ty na te zakupy chodzisz?
jak długo żyje to takiego przepychania itd nie widziałam, ale ja już wielokrotnie się zastanawiałam czy żyję na innej planecie czy po prostu nie spotykam ludzi z wizażu

wiele razy tutaj padło mnustwo tłumaczeń ze wyprawa z dzieckiem do CH to mus matek bo nie maja z kim zostawić i cos tam ...itd
a ja zabieram dziecko do CH i nie jest to mus, idziemy w 3 na zakupy(maz , ja i dziecko) i byc może mogłabym podrzucić babci, dziadkowi do opieki, ale to jest moje dziecko i jak nie jestem pod scianą to staram sie sama nim zajmować i z nim przebywać , bez różnicy czy jest to sklep, dom czy restauracja
dlaczego mam rezygnować z przebywanie a często tez obserwacji i nauki dziecka w tych miejscach? żeby osobom bezdzietnym było lepiej?
jasne ..............

Edytowane przez aa2
Czas edycji: 2013-11-25 o 10:21
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-25, 10:22   #320
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość


Kurcze jak zyje tego u nas był było, a wyprzedaz przeciez troche trwa, w moim ulubionym Orsayu to ciagle cos wyprzedają. Powaga sama bym nie szła po to zeby sie łokaciami z innymi przepychac? Az tak mi na ubraniach nie zalezy, zeby z łokcia zarobic
Czy ja pisałam o rozpychaniu łokciami? Nie ogarniam szału promocyjno - wyprzedażowego i tyle. Kupuję co mi potrzeba i kiedy potrzeba, nie czekam aż coś przecenią.

A moje dziecko nigdy nie "drze się" w urzędzie, sklepie itp. Nie lubię dużych skupisk ( jeden kaszle, drugi smarka). Czasem zabieram, czasem nie. Moje dziecko i to ja decyduję czy dziś zabrać, czy nie. Nie obchodzi mnie, że dla niektórych wizażanek to "gupie jest", tak dziecko zostawić w domu pod opieką. Rozumiem, jak wytłumaczyć 5-letniej córce, że ma być grzeczna. Ale jak miała 3 miesiące, to nie słuchała i czasem marudziła bez pozwolenia.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:28   #321
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ło matko , gdzie ty na te zakupy chodzisz?
jak długo żyje to takiego przepychania itd nie widziałam, ale ja już wielokrotnie się zastanawiałam czy żyję na innej planecie czy po prostu nie spotykam ludzi z wizażu

wiele razy tutaj padło mnustwo tłumaczeń ze wyprawa z dzieckiem do CH to mus matek bo nie maja z kim zostawić i cos tam ...itd
a ja zabieram dziecko do CH i nie jest to mus, idziemy w 3 na zakupy(maz , ja i dziecko) i byc może mogłabym podrzucić babci, dziadkowi do opieki, ale to jest moje dziecko i jak nie jestem pod scianą to staram sie sama nim zajmować i z nim przebywać , bez różnicy czy jest to sklep, dom czy restauracja
dlaczego mam rezygnować z przebywanie a często tez obserwacji i nauki dziecka w tych miejscach? żeby osobom bezdzietnym było lepiej?
jasne ..............
Dokładnie, wiele z tych rzeczy ma tez funkcje edukacyjną, poznawczą. Dziecko obserwuje, poznaje, uczy sie. Tak jak podróze kształca dorosłego, pomagaja poszerzyc horyzonty, tak i wyjscia w rózne miejsca dla dziecka moga byc takimi małymi podrózami. Oczywiscie nie mówie o walkach w CH

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Czy ja pisałam o rozpychaniu łokciami? Nie ogarniam szału promocyjno - wyprzedażowego i tyle. Kupuję co mi potrzeba i kiedy potrzeba, nie czekam aż coś przecenią.

A moje dziecko nigdy nie "drze się" w urzędzie, sklepie itp. Nie lubię dużych skupisk ( jeden kaszle, drugi smarka). Czasem zabieram, czasem nie. Moje dziecko i to ja decyduję czy dziś zabrać, czy nie. Nie obchodzi mnie, że dla niektórych wizażanek to "gupie jest", tak dziecko zostawić w domu pod opieką. Rozumiem, jak wytłumaczyć 5-letniej córce, że ma być grzeczna. Ale jak miała 3 miesiące, to nie słuchała i czasem marudziła bez pozwolenia.
Nie no to wyzej było zacytowane i odpowiedziane do innej osoby - dacn, nie do Ciebie, do Ciebie zacytowałam, to z czym sie absolutnie zgadzam.Tzn o szał zakupów i gonienie na otwarcie byleby miec cos troszke taniej. A co do zostawiania w domu, to nie chodzi o to, czy to głupie czy nie, czasami mozna z kims zostawic, jesli sie ma z kim, czasami nie, trzeba pomyslec tez o tym, ze nie kazdy rodzic ma z kim zostawic dziecko kiedy np akurat muis isc do urzedu, przeciez najczesciej drugi rodzic w tym czasie pracuje.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2013-11-25 o 10:38
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:31   #322
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Byś spokojnym, a chcieć siusiu to różnica.
Pisałam o zwieraczach? Pisałam.
Poza tym malutkie dziecko ma pieluchę, starsze na tyle te zwieracze dobre, że chwilę wytrzyma. no i od tego jestem matką, żeby pomyśleć o tym przed wejściem do urzędu a nie czekać aż sie dziecku "przed okienkiem" samym zachce.

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Nie obchodzi mnie, że dla niektórych wizażanek to "gupie jest", tak dziecko zostawić w domu pod opieką.
A ktoś tu mówi, że to jest "gupie"? nie, raczej jak ktoś napisze, że dziecko gdzieś tam zabiera to od razu może się doczekać komentarzy pt: po co?
A po to, żeby w domu samo nie musiało zostać.
Ja nie miałam kompletnie z kim dzieci zostawić i je zabierałam. na szczęście zakazu nie ma. Jeszcze.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:42   #323
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Pisałam o zwieraczach? Pisałam.
Poza tym malutkie dziecko ma pieluchę, starsze na tyle te zwieracze dobre, że chwilę wytrzyma. no i od tego jestem matką, żeby pomyśleć o tym przed wejściem do urzędu a nie czekać aż sie dziecku "przed okienkiem" samym zachce.



A ktoś tu mówi, że to jest "gupie"? nie, raczej jak ktoś napisze, że dziecko gdzieś tam zabiera to od razu może się doczekać komentarzy pt: po co?
A po to, żeby w domu samo nie musiało zostać.
Ja nie miałam kompletnie z kim dzieci zostawić i je zabierałam. na szczęście zakazu nie ma. Jeszcze.
Ale co innego jest załatwiać sprawę trwającą chwilę, a co innego dłuższą - trwającą grubo ponad godzinę.
Nie wpadłabym na pomysł, żeby zabierać dziecko do sądu czy notariusza ( tak, to też są sprawy urzędowe).
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:47   #324
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Ale co innego jest załatwiać sprawę trwającą chwilę, a co innego dłuższą - trwającą grubo ponad godzinę.
Nie wpadłabym na pomysł, żeby zabierać dziecko do sądu czy notariusza ( tak, to też są sprawy urzędowe).
no pacz, nie wpadłam na to i byłam u notariusza z dziećmi Długo trwało i wiesz co? nic się nie stało, a pan notariusz miał dla dzeici w szufladzie książeczki do kolorowania i kredki. nie skorzystaliśmy, bo mieliśmy swoje ale z tego wniosek, że nie ja jedna chodzę do notariusza z dzieckiem i że nie tylko mogę to robić ale jeszcze nikogo to nie zdziwi a dzieci zostana przywitane uśmeichem. i kredkami
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:49   #325
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Em.. ja tylko chciałam uściślić - kobiety, które piszą, że miejscem dla dzieci nie jest pub czy bar, mają raczej na myśli wieczorne picie piwa/wina/wódki, głośną muzykę, papierochy i multum nabombionych osób, a nie godzinę 14, kiedy do baru można wejść na soczek i pizzę. A z restauracją się zgadzam. WG MNIE oczywiście. Nie chciałabym mieć romantycznej randki przy świecach, z kelnerami, muzyką klasyczną a obok stolik z parką i gaworzącym dzieckiem (chociaż nie wiem jakby pocieszne i słodkie i niepłaczące było). No nie i już. W ogóle jestem zdania, że po np. 19 wstęp z dzieckiem powinien być zabroniony do eleganckich restauracji czy właśnie barów. To nie jest miejsce dla dziecka i już.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:56   #326
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bez przesady, jakoś moje dzieci (zwieracze i wszytsko inne w całkowitej normie) w krytycznym momencie siedziały cicho, żadva kupa, siku, pić ani nic invego nie odrywało mnie od załatwienia sprawy. Mówiło im się (pojmowanie też w całkowietej normie, nie sa jakies wyjątkowe), że mają spokojne być, bo teraz mama rozmawia z panią/panem i koniec.




Jeśli piszę restauracja to właśnie to myślę: RESTAURACJA.



A ja miałam swoje powody, zeby dzieci zabierać i chyba tez mogłam to napisać?
Mogłaś, ja mam inne zdanie.
Moje dzieci nie potrafią być spokojne prze godzinę, nie i już, nie sa niegrzeczne, nie wrzeszczą nie rzucają się na podłogę ale spokojne tez nie są. Moje dzieci, zwłaszcza najstarsza wymaga ciągłej opieki i poświęcanej jej uwagi. Jak załatwiam prostą sprawę to jest ok, dłuższa już niekoniecznie. Jak będzie w takim wieku że spokojnie wytrzyma to nie będę widziałą przeszkód w zabieraniu dziecka ze sobą.



Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Nie kazde dziecko drze sie w niebogłosy w urzedzie i chce sikac akurat w momencie wejscia do urzedu. Nie wiem w jakich urzedach stoisz 3-4 godziny ? Szczerze? Nigdy mi sie nie zdarzyło, a juz troche tych lat mam i biegania po urzedach tez bedzie z 17 lat?.
Serio u Ciebie na wyprzedazach ludzie gonia z wscieklizna w oku i przepychaja sie łokciami itd itp? Nosz kurcze zyje chyba w innym kraju Nigdy przenigdy tego nie zaobserwowałam ( ok na filmie widziałąm).
A co do meczu, to mozesz sobie miec swoje zdanie, ale jak mowie wycieczka małych piłkarzyków mecz na zywo to nie jest nic szokującego. Chyba ze sami zeswirowani ( jak ja ) rodzice jechali. Co Ty myslisz, ze mecz jest tylko dla dorosłych z pałami??
.
Szczerze to zakładałaś firmę? Tłumaczyłąś się w Zusie gdzie zapodział się twój druk DRA bo bałagan był i się zapodział papierek( u nich). Chciałaś uzyskac pozwolenie ?

Pójścia na mecz nie skomentuje, miałam nieprzyjemność mieszkać koło stadionu lecha i widzieć bandytów w akcji, nie dziękuję.

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ło matko , gdzie ty na te zakupy chodzisz?
jak długo żyje to takiego przepychania itd nie widziałam, ale ja już wielokrotnie się zastanawiałam czy żyję na innej planecie czy po prostu nie spotykam ludzi z wizażu

wiele razy tutaj padło mnustwo tłumaczeń ze wyprawa z dzieckiem do CH to mus matek bo nie maja z kim zostawić i cos tam ...itd
a ja zabieram dziecko do CH i nie jest to mus, idziemy w 3 na zakupy(maz , ja i dziecko) i byc może mogłabym podrzucić babci, dziadkowi do opieki, ale to jest moje dziecko i jak nie jestem pod scianą to staram sie sama nim zajmować i z nim przebywać , bez różnicy czy jest to sklep, dom czy restauracja
dlaczego mam rezygnować z przebywanie a często tez obserwacji i nauki dziecka w tych miejscach? żeby osobom bezdzietnym było lepiej?
jasne ..............
Chociażby Lidlu w czwartek rano jak jest nowa dostawa towaru.

Czym innym jest spacerek z mężem i jednym dzieckiem a czym innym wyjście na zakupy matki z dwójką maleństw.

Edytowane przez dacn
Czas edycji: 2013-11-25 o 10:57
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 11:11   #327
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Mogłaś, ja mam inne zdanie.
Moje dzieci nie potrafią być spokojne prze godzinę, nie i już, nie sa niegrzeczne, nie wrzeszczą nie rzucają się na podłogę ale spokojne tez nie są. Moje dzieci, zwłaszcza najstarsza wymaga ciągłej opieki i poświęcanej jej uwagi. Jak załatwiam prostą sprawę to jest ok, dłuższa już niekoniecznie. Jak będzie w takim wieku że spokojnie wytrzyma to nie będę widziałą przeszkód w zabieraniu dziecka ze sobą.




Szczerze to zakładałaś firmę? Tłumaczyłąś się w Zusie gdzie zapodział się twój druk DRA bo bałagan był i się zapodział papierek( u nich). Chciałaś uzyskac pozwolenie ?

Pójścia na mecz nie skomentuje, miałam nieprzyjemność mieszkać koło stadionu lecha i widzieć bandytów w akcji, nie dziękuję.



Chociażby Lidlu w czwartek rano jak jest nowa dostawa towaru.

Czym innym jest spacerek z mężem i jednym dzieckiem a czym innym wyjście na zakupy matki z dwójką maleństw.
na spacer to raczej do parku idę a nie do CH, tam chodzę na zakupy,
a i żeby nie było sama z małym również chodzę na zakupy

co do drugiego to moja siostra ma 2 dzieci, urodziły sie rok po roku jedno dopiero zaczynało chodzić, drugie całkiem małe-świetnie dawała sobie rade na zakupach i innych wyprawach, które musiała załatwic (jej mąz pracuje od rana do wieczora) -pewnie to kwestia organizacji i oczywiście charakteru dziecka (bo trzeba brać po uwagę, ze dzieci są różne)

i jak dla mnie zadna róznica czy ide sama czy z mężem-serio , w obu wypadkach jestem w stanie ogarnąć siebie i dziecko, śmiem nawet twierdzić ze i z dwójka dałabym sobie rade i również zabierałabym dwójkę dzieci na zakupy (bo dlaczego nie) -chadzałam z dwójka mojej siostry i dałam radę
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 11:19   #328
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
na spacer to raczej do parku idę a nie do CH, tam chodzę na zakupy,
a i żeby nie było sama z małym również chodzę na zakupy

co do drugiego to moja siostra ma 2 dzieci, urodziły sie rok po roku jedno dopiero zaczynało chodzić, drugie całkiem małe-świetnie dawała sobie rade na zakupach i innych wyprawach, które musiała załatwic (jej mąz pracuje od rana do wieczora) -pewnie to kwestia organizacji i oczywiście charakteru dziecka (bo trzeba brać po uwagę, ze dzieci są różne)

i jak dla mnie zadna róznica czy ide sama czy z mężem-serio , w obu wypadkach jestem w stanie ogarnąć siebie i dziecko, śmiem nawet twierdzić ze i z dwójka dałabym sobie rade i również zabierałabym dwójkę dzieci na zakupy (bo dlaczego nie) -chadzałam z dwójka mojej siostry i dałam radę
No widzisz widocznie ma kiepską organizację i zdolności rodzicielskie, bo na zakupach z dwójką, takich cotygodniowych kiedy kupuje się paletę mleka i zgrzewkę wody zwyczajnie sobie nie radzę sama z dziećmi.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 11:20   #329
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
no pacz, nie wpadłam na to i byłam u notariusza z dziećmi Długo trwało i wiesz co? nic się nie stało, a pan notariusz miał dla dzeici w szufladzie książeczki do kolorowania i kredki. nie skorzystaliśmy, bo mieliśmy swoje ale z tego wniosek, że nie ja jedna chodzę do notariusza z dzieckiem i że nie tylko mogę to robić ale jeszcze nikogo to nie zdziwi a dzieci zostana przywitane uśmeichem. i kredkami
To fajnie, że byłaś. Pełen sukces normalnie. Rozumiem, że masz jeszcze dwa tysiące przykładów jak to byłaś wszędzie z dzieckiem. Zrozum, że dziecko = noworodek ( niemowlę) i dziecko = kilkulatek. Jeśli Twoje niemowlę potrafiło kolorować to gratulacje.

A co do funkcji poznawczych to nie wpadłam na to, żeby wypisać dziecko z przedszkola i ciągać ze sobą po urzędach ( geodezjach, wydziałach ksiąg wieczystych, zusach, skarbowych itp.), bo to tyle uczy. I jeszcze 550zł w kieszeni co miesiąc.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 11:33   #330
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy wszędzie z dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
To fajnie, że byłaś. Pełen sukces normalnie. Rozumiem, że masz jeszcze dwa tysiące przykładów jak to byłaś wszędzie z dzieckiem. Zrozum, że dziecko = noworodek ( niemowlę) i dziecko = kilkulatek. Jeśli Twoje niemowlę potrafiło kolorować to gratulacje.
Jasne, że mam wiele przykłądów i naprawde nie rozumiem po co z nimi dyskutujesz.
nigdzie nie napisałam, że każdy ma tak robić. nie napisałam, że "da się". nie dałam do zrozumienia, że czuję się lepsza/lepiej zorganizowana/mam fajniejsze dzieci itd. nigdzie.
A ty czujesz się w obowiązku ciągle mi pisać gdzie to nie należy z dzieckiem chodzić.

Rok dziecko miało. I nie potrafiło kolorować ale kredki i książeczka je zajmowały, coś tam sobie mazała i git.
Coś jeszcze?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
No widzisz widocznie ma kiepską organizację i zdolności rodzicielskie, bo na zakupach z dwójką, takich cotygodniowych kiedy kupuje się paletę mleka i zgrzewkę wody zwyczajnie sobie nie radzę sama z dziećmi.
Ja też sobie nie radziłam, va tygodniowe zakupy jechaliśmy wszyscy, znaczy z tatą.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:35.