2014-01-12, 09:58 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Autorko wątku, niszczysz sobie życie, ale to Twoje życie i Twój wybór. Żebyś potem nie narzekała. |
|
2014-01-12, 10:13 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Autorko, po pierwsze, co Ci z tego, ze facet sie schleje, zrobi siare a potem przeprosi? Co Ci z takiego faceta? Co Ci z takich przeprosin? Co masz z tego na przyszlosc? Facet Cie nie szanuje, ma Cie gdzies daleko, stwarza niebezpieczne sytuacje (takze dla Ciebie), szantazuje emocjonalnie, wiec pytam co Ci z takiego partnera? Rozumiem, ze mozna sie zakochac w debilu, zdarza sie, ale nazywac go ideałem? Gdzie tu widzisz ideał? Gdzie widzisz idealny zwiazek? Przeciez to wstyd byc z kims takim. |
|
2014-01-12, 10:18 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Dosadne... Alkoholikiem nie jest bo pije tylko w weekendy... Albo właśnie dlatego jest bo 8/10 jego imprez kończy się nie na 2 piwach tylko na 4 piwach i wódce (bo koledzy namówili)?
Myślałam o terapii szokowej. Możesz mnie stracić, takie tam pierdy, trochę nieodzywania i może przemyśli? Ale czy to coś da? Okolicznością łagodzącą jest to że sama mam trochę za uszami, jestem choleryczką i na prawdę ciężko jest ze mną wytrzymać, moimi fochami, obrazami często za nic. Różnica jest taka że potrafię potem sama przeprosić i przyznać się do winy. Mogę go tym usprawiedliwiać? Przyjąć zasadę coś za coś? Moje fochy za jego pijaństwo i afery? |
2014-01-12, 10:20 | #34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Kretka666 Czas edycji: 2014-01-12 o 10:22 |
||
2014-01-12, 10:23 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2014-01-12, 10:25 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Słowo od faceta, męża, ojca:
Myć może różnie bywa, może są inne psychiki.. nie wiem, ale - szczerze - nie rozumiem. Bywa, że jestem zwyczajnie pijany. Nigdy jednak nie mógłbym powiedzieć, że nie wiedziałem, co robię, bo byłem pijany. Mogę się źle czuć, mogę nie móc utrzymać się w pionie, ale zachowuję zdolność odróżniania swoich czynów. Jak dla mnie agresja po alkoholu jest tylko wylewaniem tego, co w duszy siedzi, a stan "upicia się" jest jedynie wymówką, usprawiedliwieniem. Osobiście, jak czuje, że wypiłem za wiele, idę spać. Dla jasności: to bywa raz na jakiś długi czas, nie co tydzień |
2014-01-12, 10:25 | #37 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Facet ma wyraźny problem z alkoholem, skoro ma przymus picia w weekendy. Nieważne, że na tygodniu (na razie) się trzyma. Chodzi właśnie o takie picie regularne, bo "muszę i już". Zresztą jest takie określenie jak "weekendowy alkoholik". I nie ma, że koledzy namówili. Swój rozum ma, wolną wolę ma. Człowiek nie mający problemu nie daje się namówić na wypicie więcej, niż powinien / niż chciał. |
|
2014-01-12, 10:31 | #38 | ||
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Cytat:
Mniejsza o to zresztą. Mnie by związek z alkoholikiem ani pijakiem nie intersował. Podobne, jak nie takie samo szambo.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
||
2014-01-12, 10:32 | #39 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Wszystko jest ok, gdy jest trzeźwy, powiadasz? Jednoczesnie piszesz, że wypitka zdarza się naprawdę często? A co, jeśli zdarzać się będzie coraz częsciej i coraz częściej zamiast normalnego faceta bedziesz miała agresora? Moim zdaniem, facet jest na najlepszej drodze by zostać alkoholikiem, choć oczywiście, moge się mylić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2014-01-12, 10:36 | #40 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ---------- Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Kretka666 Czas edycji: 2014-01-12 o 10:37 |
||
2014-01-12, 10:37 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Wiem i pracuję nad tym, staram się. Kiedyś takie sytuacje moich wybuchów zdarzały się o wiele częściej. Teraz się ograniczam, pauzuję i potrafię po prostu porozmawiać co mi nie pasuje zamiast się od razu rzucać... Co nie wyklucza tego że jeszcze czasem się zdarzy...
|
2014-01-12, 10:37 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Nie "nasze" granice a TWOJE.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
2014-01-12, 10:40 | #43 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Prawda. Tak samo jest jeśli ktoś rzyga zawsze po alkoholu czy ma inne przygody. No nie każdy może pić, nie każdy umie.
Święte słowa, Kretko. Jeśli ktoś nie potrafi wyczuć granicy pomiędzy rauszem ( na rauszu po prostu mamy humor i dobrze się bawimy) a upiciem się w trupa nie powinien w ogóle pić. Ja nie piję, potrafię ziewać w technikolorze po jednym drinku. Mam świadomość, że mój prganizm źle znosi alkohol i nauczylam się dobrze bawić bez alkoholu. To jest możliwe
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2014-01-12, 10:48 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-01-12, 10:56 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Znosić/wytrzymać to ja teraz mogę ciężką chorobę męża, wspierać go, być itp., ale znosić faceta, którego celem jest nawalić się? Agresja z kolei na wejście oznacza wypad. Aha- jak dla mnie opisałaś patolskiego chłopaka, patolę to ja mogę sobie w filmie pooglądać, w gazecie o niej poczytać, a nie żyć z patolą na co dzień. W sumie skucie pijackiej gęby przez bandziora chyba jednak przydałoby mu się, może w pijackiej główce poprzestawiałoby się co nieco. Edytowane przez madana Czas edycji: 2014-01-12 o 11:10 |
|
2014-01-12, 11:23 | #46 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Twoja motywacja do bycia z tym chlopaczkiem jest wyjątkowo kretynska. "Boję się samotności" - a co więcej wartego niż bycie samej ten facet reprezentuje? Wolisz latać za nim na komisariat i wstydzić się za niego co tydzień, niż sama znaleźć sobie zajęcie? Nic w życiu nie robisz sama, bez niego? Nie jesteś w stanie utrzymać znajomych albo znaleźć nowych? Sama na imprezę albo w inne interesujące Cię miejsce nie trafisz? Jak to jest, że nie umiesz żyć inaczej, niż w pakiecie z nim? Dalej - "boję się, że znajdę tylko kogoś gorszego" - z tego co sobie przypominam, przy szukaniu drugiej polowki nie odbywa się losowanie, sami wybieramy poznając człowieka i decydując, czy ktoś taki nam odpowiada. Może na Twojej planecie dostaje się faceta z przydziału, ale nie sądzę, bo bylabys z tym na zawsze, bez możliwości zmiany. Więc jaki problem w odrobinie krytycyzmu? W odrzuceniu faceta z takimi cechami, a nie braniu pierwszego lepszego z dobrodziejstwem inwentarza? Kompletnie Cię nie rozumiem. Niby patola Ci nie pasi, a i tak pokazujesz, że zdrowa norma jest dla Ciebie od tej patoli gorsza. Przedziwne.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-01-12 o 11:25 |
|
2014-01-12, 11:26 | #47 | |||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
To przecież nie alkohol jako taki niesie ze sobą agresję, wyzwiska, skłonność do przemocy. To wszystko "pochodzi" z tego faceta. |
|||
2014-01-12, 11:35 | #48 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ---------- Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
||
2014-01-12, 11:35 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Mój związek nie ma "dobrych momentów". Mój związek jest dobry, po prostu. Szczęśliwe chwile to nie moment, szczęście to stan ciągły w moim związku. Momenty to chwile sporów (kulturalnych), które i tak nas dogłębnie nie ranią, bo nawet w kłótni czujemy się bezpiecznie.
To od Ciebie zależy jaki związek będziesz miała. Od Ciebie, tylko. Nie wiem, jak ktokolwiek może być z takim facetem. To obrzydliwe.
__________________
27.08.2016 |
2014-01-12, 11:37 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Gwiazdki to możesz zobaczyć jak Ci przydzwoni znienacka pod wpływem alkoholu. Naprawdę nie widzisz beznadziejności sytuacji? Wielu agresorów na trzeźwo to wzorowi mężowie i ojcowie zmieniający się w tyrana po procentach. Jeśli lubisz takie huśtawki to życzę szczęścia. I podziwiam. Gdyby facet mnie zaczął szarpać to jedyne co miałby po mnie to wspomnienie. |
|
2014-01-12, 11:39 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-01-12, 12:56 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Facet jest alkoholikiem po prostu. A jednym z objawów jest to że bliskie osoby, sąsiedzi, znajomi zaczynają zwracać uwagę że dana osoba nadużywa alkoholu i powinna ograniczyć spożywanie. Facet ma ciągi w weekendy (a dwa dni z rzędu picia to już jest ciąg), ma nieprzyjemne sytuacje po piciu (bójki, awantury), nie umie zaprzestać picia i pije do spodu, jest agresywny po wypiciu.
Jak dla mnie bagno i albo facet idzie się leczyć i zaprzestaje picia, albo won. Innej opcji nie ma. |
2014-01-12, 13:01 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-01-12, 13:08 | #54 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Bo się stara i chce coś zrobić ze sobą. My też od ponad dwóch lat nie pijemy i idzie to wszystko do przodu. Tyle że najłatwiej "coś" zrobić gdy się łbem o chodnik zaliczy, i ma się konsekwencje swojego chlania. Jak wszyscy głaszczą po główkach i pomagają to nie ma ochoty się przerywać. |
|
2014-01-12, 13:51 | #55 | |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
Strzępię sobie język na wielu tego typu wątkach na wizażu, ale po Twoich wypowiedziach widzę, że walka o Ciebie nie ma sensu. Bądź z nim nadal, usprawiedliwiaj go dalej, tylko dbaj o antykoncepcję, ponieważ żadne dziecko nie zasługuje na takiego ojca. |
|
2014-01-12, 14:00 | #56 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2014-01-12, 14:01 | #57 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
DOKŁADNIE. Tak samo alkoholicy to nie tylko śmierdzący, menele którzy leżą w kałuży swojego moczu, ale także biznesmeni, panie domu, urzędnicy, sprzedawcy, milionerzy, renciści. Ludzie w każdym prawie wieku, każdej rasy, każdego wyznania i każdej płci. Alkoholizm to bardzo demokratyczna choroba, nie zważa na żadne podziały i wszystkich atakuje tak samo mocno i boleśnie. |
|
2014-01-12, 14:10 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Autorko, tak przeczytałam Twoją historię, potem gdzieś piszesz, że lepszego nie znajdziesz. A zauważ, że bliżej nieokreślony "kryminał" co właśnie wylazł z więzienia jest w sumie rozsądniejszy i ma dla Ciebie więcej serca niż Twój zalany w trupa chłopak. Jak widać, daleko szukać nie trzeba, żeby znaleźć chociaż trochę "lepszego".
|
2014-01-12, 14:24 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
A tak poważnie: to miał kiedyś rzeczywiście okazję się wykazać? Powiedz, gdzie odbywa się to losowanie facetów? Lubię czasami trochę emocji: może wylosuję damskiego boksera, może bigamistę, a może sensownego faceta. Kobieto, masz jakiś tam rozum, użyj go w wyborze partnera. Wspólni znajomi i kumplujący się rodzice to aż tak ważne powody, żeby przez to tkwić w nieudanym związku? Serio? |
|
2014-01-12, 14:28 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Agresja po alkoholu? Jakie są nasze granice?
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Kretka666 Czas edycji: 2014-01-12 o 14:29 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:08.