Ślub od pierwszego wejrzenia - odcinek do przodu

[silesianna]

Na peronie Maciek pożegnał się z Martą hasłem "cześć ogrze" - wyczytałam na FB.

To było na samym początku odcinka jak sie żegnali na peronie, piąta minuta.
Ja to odsłuchiwalam kilka razy na słuchawkach, część osób na FB się upieralo że on powiedział "cześć, dobrze", no ja niestety jak nic słyszę "OGRZE".
masakra.

[lulka19]

Napisane przez silesianna

Na peronie Maciek pożegnał się z Martą hasłem "cześć ogrze" - wyczytałam na FB.

To było na samym początku odcinka jak sie żegnali na peronie, piąta minuta.
Ja to odsłuchiwalam kilka razy na słuchawkach, część osób na FB się upieralo że on powiedział "cześć, dobrze", no ja niestety jak nic słyszę "OGRZE".
masakra.

Sorki, ale do ogra to jemu jest bliżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddzia007]

Napisane przez silesianna

Na peronie Maciek pożegnał się z Martą hasłem "cześć ogrze" - wyczytałam na FB.

To było na samym początku odcinka jak sie żegnali na peronie, piąta minuta.
Ja to odsłuchiwalam kilka razy na słuchawkach, część osób na FB się upieralo że on powiedział "cześć, dobrze", no ja niestety jak nic słyszę "OGRZE".
masakra.

Mi się wydawało, że on powiedział coś w stylu "cześć, dobrze" , ale jak to teraz jeszcze raz odsłuchałam to już sama nie wiem
Ale nie chce mi się wierzyć, że Maciek by się aż tak daleko posunął

[silesianna]

Jak się nazywała kobietę mortadelą, to można i ogrem.
To ten sam poziom, co mówienie do ciężarnej "grubasie", bo przecież to takie urocze i pieszczotliwe, nie?

[Pusheen_]

Napisane przez silesianna

Jak się nazywała kobietę mortadelą, to można i ogrem.
To ten sam poziom, co mówienie do ciężarnej "grubasie", bo przecież to takie urocze i pieszczotliwe, nie?

Dokładnie

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[pempek]

To pożegnanie wyglądało raczej miło, obejrzałam kilka razy ten fragment i pomimo tego, że tak słychać, to jednak wątpię, żeby on powiedział "ogrze", poza tym on tak niewyraźnie mówi, że ciężko stwierdzić

[khloe]

Jeszcze nikt nie skomentował najnowszego odcinka?

Marta i Maciej.
Uważam, że rodzice dobrze jej radzili, żeby jechała do Macieja i wyjaśniła sobie różne kwestie, a nie dusiła w sobie te negatywne emocje względem niego.
Jestem w ogóle w szoku na jej, hmm.. bezmyślność? obojętność? Laska poszła do kibla, zostawiła torebkę z dokumentami i nawet się nie zorientowała? Nie wiem w jakich okolicznościach to się wydarzyło, no ale jakbym była w kibelku, to od razu jakbym wróciła to bym się zorientowała że torebki nie zabrałam. Jeszcze ona to takim beznamiętnym tonem mówiła z uśmieszkiem. Ja bym o niczym innym nie myślała jak o tym, że ktoś może te dokumenty wykorzystac, bym była rozstrzesiona itp, na pewno bym wydzwaniała na infolinię żeby odzyskać zgubę. Nie wiem, czy jak Maciej by tam nie zadzwonił z dobrej woli, to ona by w ogóle się tym zajęła. Taka ciepła klucha z niej wyszła 🤦 kurde, to nie zguba chusteczki higienicznej, tylko dokumentów.
Ogólnie całą wizyta na plus, maciek u mnie zapunktował, Marta wydawała się być niezainteresowana Szczecinem i Maćkiem.

Przemek i Justyna.
Kompletnie tej baby nie czaje. Znów zmiana zdania.

Na samym początku programu mówiła że super zarabia, potem chciała się do Przemka przeprowadzać, cieszyła się że on ma etat, bo ona nie, potem stwierdziła, że ona to biznes może wszędzie krecić, bo paczki może z Gołdapi wysyłać. Teraz nagle jej się odmieniło, bo twierdzi, że w Warszawie więcej zarabia ( to w końcu jak to z jej biznesem jest? Dobrze zarabia czy nie? Bo dawała do zrozumienia ,że to sklep wysyłkowy więc może zewsząd pracować) a w Poznaniu to UPA.
No ale jak zajdzie w ciążę to i poznan dobry, bo mieszkanie większe.

Jezu ale mam xD jak jej słucham. Do tego wypominanie wagi Przemka w poprzednich odcinkach, a tu się okazuje,.że sama jest tak trochę rozlazłą kluchą i couch potato, a podkreślała jak to lubi ruch, bo ma policystyczne jajniki i skłonność do tycia

Także ten.


Marta i przemek- co tu komentować, niech im się wiedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

Napisane przez khloe

Jeszcze nikt nie skomentował najnowszego odcinka?

Marta i Maciej.
Uważam, że rodzice dobrze jej radzili, żeby jechała do Macieja i wyjaśniła sobie różne kwestie, a nie dusiła w sobie te negatywne emocje względem niego.
Jestem w ogóle w szoku na jej, hmm.. bezmyślność? obojętność? Laska poszła do kibla, zostawiła torebkę z dokumentami i nawet się nie zorientowała? Nie wiem w jakich okolicznościach to się wydarzyło, no ale jakbym była w kibelku, to od razu jakbym wróciła to bym się zorientowała że torebki nie zabrałam. Jeszcze ona to takim beznamiętnym tonem mówiła z uśmieszkiem. Ja bym o niczym innym nie myślała jak o tym, że ktoś może te dokumenty wykorzystac, bym była rozstrzesiona itp, na pewno bym wydzwaniała na infolinię żeby odzyskać zgubę. Nie wiem, czy jak Maciej by tam nie zadzwonił z dobrej woli, to ona by w ogóle się tym zajęła. Taka ciepła klucha z niej wyszła 🤦 kurde, to nie zguba chusteczki higienicznej, tylko dokumentów.
Ogólnie całą wizyta na plus, maciek u mnie zapunktował, Marta wydawała się być niezainteresowana Szczecinem i Maćkiem.

Przemek i Justyna.
Kompletnie tej baby nie czaje. Znów zmiana zdania.

Na samym początku programu mówiła że super zarabia, potem chciała się do Przemka przeprowadzać, cieszyła się że on ma etat, bo ona nie, potem stwierdziła, że ona to biznes może wszędzie krecić, bo paczki może z Gołdapi wysyłać. Teraz nagle jej się odmieniło, bo twierdzi, że w Warszawie więcej zarabia ( to w końcu jak to z jej biznesem jest? Dobrze zarabia czy nie? Bo dawała do zrozumienia ,że to sklep wysyłkowy więc może zewsząd pracować) a w Poznaniu to UPA.
No ale jak zajdzie w ciążę to i poznan dobry, bo mieszkanie większe.

Jezu ale mam xD jak jej słucham. Do tego wypominanie wagi Przemka w poprzednich odcinkach, a tu się okazuje,.że sama jest tak trochę rozlazłą kluchą i couch potato, a podkreślała jak to lubi ruch, bo ma policystyczne jajniki i skłonność do tycia

Także ten.


Marta i przemek- co tu komentować, niech im się wiedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matra32 zastrzegła dokumenty jeszcze przed Macieja telefonem na infolinię, więc może stąd brak nerwów, chociaż też uważam, że dziwnie podchodziła do tematu Mi też Maciej zaplusował, chociaż już wcześniej starałam się go zrozumieć, szczególnie, że podejście Marty32 do życia i jej charyzma to nie moja bajka.


Justyna i Przemek - doszło nowe info, o targach śniadaniowych na których Justa się wystawia i które jej przynoszą krocie ja ogólnie uważam, że to "bananowe" dziecię i ogólnie życie sponsorują jej rodzice. Rodzice już patrzą na ceny mieszkań w Poznaniu, bo chcą się dorzucić; Rodzice zarezerwowali mieszkania w ICH kamienicy, żeby wszyscy mogli spędzić rodzinne święta; Rodzice się dorzucają do mieszkania w wawie...

[Pusheen_]

Napisane przez khloe

Jeszcze nikt nie skomentował najnowszego odcinka?

Marta i Maciej.
Uważam, że rodzice dobrze jej radzili, żeby jechała do Macieja i wyjaśniła sobie różne kwestie, a nie dusiła w sobie te negatywne emocje względem niego.
Jestem w ogóle w szoku na jej, hmm.. bezmyślność? obojętność? Laska poszła do kibla, zostawiła torebkę z dokumentami i nawet się nie zorientowała? Nie wiem w jakich okolicznościach to się wydarzyło, no ale jakbym była w kibelku, to od razu jakbym wróciła to bym się zorientowała że torebki nie zabrałam. Jeszcze ona to takim beznamiętnym tonem mówiła z uśmieszkiem. Ja bym o niczym innym nie myślała jak o tym, że ktoś może te dokumenty wykorzystac, bym była rozstrzesiona itp, na pewno bym wydzwaniała na infolinię żeby odzyskać zgubę. Nie wiem, czy jak Maciej by tam nie zadzwonił z dobrej woli, to ona by w ogóle się tym zajęła. Taka ciepła klucha z niej wyszła kurde, to nie zguba chusteczki higienicznej, tylko dokumentów.
Ogólnie całą wizyta na plus, maciek u mnie zapunktował, Marta wydawała się być niezainteresowana Szczecinem i Maćkiem.

Przemek i Justyna.
Kompletnie tej baby nie czaje. Znów zmiana zdania.

Na samym początku programu mówiła że super zarabia, potem chciała się do Przemka przeprowadzać, cieszyła się że on ma etat, bo ona nie, potem stwierdziła, że ona to biznes może wszędzie krecić, bo paczki może z Gołdapi wysyłać. Teraz nagle jej się odmieniło, bo twierdzi, że w Warszawie więcej zarabia ( to w końcu jak to z jej biznesem jest? Dobrze zarabia czy nie? Bo dawała do zrozumienia ,że to sklep wysyłkowy więc może zewsząd pracować) a w Poznaniu to UPA.
No ale jak zajdzie w ciążę to i poznan dobry, bo mieszkanie większe.

Jezu ale mam xD jak jej słucham. Do tego wypominanie wagi Przemka w poprzednich odcinkach, a tu się okazuje,.że sama jest tak trochę rozlazłą kluchą i couch potato, a podkreślała jak to lubi ruch, bo ma policystyczne jajniki i skłonność do tycia

Także ten.


Marta i przemek- co tu komentować, niech im się wiedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie wiem czy ona naprawdę jest taka nieogarnięta i zakręcona, czy ma jakieś zaburzenia - bo niestety to nie pierwszy raz, kiedy coś takiego przychodzi mi do głowy.
Oczywiście jeśli z natury jest flegmatyczna, to też nie będę tym zdziwiona, ale ta jej niefrasobliwość, spowolnienie we "wszystkim" są tak nienaturalne i drażniące, że aż ciężko uwierzyć, że to jej natura. Stąd myśl o zaburzeniach albo może depresja objawia się i w taki sposób. Ale nie, to chyba jednak coś więcej.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[khloe]

O biznesie Justyny



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez pempek

Matra32 zastrzegła dokumenty jeszcze przed Macieja telefonem na infolinię, więc może stąd brak nerwów, chociaż też uważam, że dziwnie podchodziła do tematu Mi też Maciej zaplusował, chociaż już wcześniej starałam się go zrozumieć, szczególnie, że podejście Marty32 do życia i jej charyzma to nie moja bajka.





Justyna i Przemek - doszło nowe info, o targach śniadaniowych na których Justa się wystawia i które jej przynoszą krocie ja ogólnie uważam, że to "bananowe" dziecię i ogólnie życie sponsorują jej rodzice. Rodzice już patrzą na ceny mieszkań w Poznaniu, bo chcą się dorzucić; Rodzice zarezerwowali mieszkania w ICH kamienicy, żeby wszyscy mogli spędzić rodzinne święta; Rodzice się dorzucają do mieszkania w wawie...

Też uważam Justynę za "bananowe dziecię"

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

O, to puścili nowy odcinek w święto Wszystkich Świętych? Myślałam, że zmienili ramówkę. To muszę nadrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lyse]

Jeśli chodzi o wczorajszy odcinek to bardzo mi się podoba postawa rodziców Marty i wypowiedź jej taty - bardzo życiowy i konkretny facet, fajnie, że ma takiego ojca.
Cała wycieczka do Szczecina no cóż myślę, że Marta była zestresowana samą wizytą i może to się przyczyniło częściowo do zgubienia torebki. Maciek chyba się wystraszył brakiem kontaktu ze strony Marty i postanowił złagodnieć, przez co jej tak nie dowala bezpośrednio ale w setkach swoje uszczypliwości jednak delikatnie daje więc to chyba taki typ człowieka. Fajnie, że lepiej spędzili czas niż w Katowicach i jak to Maciek określił Marta będzie mieć dobre wspomnienia z tego miejsca - tak więc jaką decyzję podejmie on już chyba wiemy.

Drugiej Marty brak w odcinku mimo, że na zajawkach do tego odcinka już wsiadała do samochodu Patryka pod dworcem a tu znowu nam montażyści zrobili psikus i Marta jeszcze nie dojechała w rzeczonym odcinku. Dogadywanie taty Patryka na dłuższą metę może być męczące i sądzę, że jego rodzina chce dobrze ale trochę za bardzo się wtrącają stąd wynika zachowanie Patryka w stosunku do nich, że nie wszystko im chce mówić i nie o wszystkim informuje tak jakby tego chcieli. Coraz bardziej prawdopodobnym jest, że mogło im się udać i fajnie.

Justyna to dla mnie osoba pełna sprzeczności, drażni mnie jej ciągłe zmienianie zdania i moralizatorski ton z którym się wypowiada co do wielu sytuacji jak i do o Przemku. Dziwne, że pobyt męża u niej to tylko siedzenie w domu. Przemek chyba zaczyna mieć spore wątpliwości co do małżeństwa i widzi co raz więcej wad Justyny. Oby się opamiętał w porę.

[Pusheen_]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89396914]O, to puścili nowy odcinek w święto Wszystkich Świętych? Myślałam, że zmienili ramówkę. To muszę nadrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, puścili normalnie. Za to TVP wyemitowała "świątecznie" dodatkowy odcinek "Rolnika" (tak ja to rozumiem).

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[sublips]

No jeśli Justyna to wszystko opowiada - jeszcze nie widziałam odcinka - to w moim odczuciu dużo gorsze jest to, że upiera przy swojej wielkiej samodzielności. Nie jest według mnie wstydem, jeśli nawet dostała te pieniądze czy ma wsparcie finansowe rodziców, ale po co kreować się na jakąś silną i niezależną od nikogo kobietę? Zresztą jak pisałam w sąsiednim wątku, to o ile nie lubię zaglądania komuś do portfela, to szczerze mnie zastanawia, ile można mieć czystego zysku z tego typu działalności. Materiały, wysyłka, utrzymanie sklepu internetowego, opłacanie stoiska, ZUS, Urząd skarbowy - naprawdę zdziwiłabym się, gdyby jeszcze przy tym wszystkim opłacała sama mieszkanie w Warszawie, zapewniała sobie wyżywienie i rozrywki, do tego zwierzak.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez pempek

(...)
ja ogólnie uważam, że to "bananowe" dziecię i ogólnie życie sponsorują jej rodzice. Rodzice już patrzą na ceny mieszkań w Poznaniu, bo chcą się dorzucić; Rodzice zarezerwowali mieszkania w ICH kamienicy, żeby wszyscy mogli spędzić rodzinne święta; Rodzice się dorzucają do mieszkania w wawie...

Od początku odnoszę takie samo wrażenie, bo w otoczeniu mam nieco takiej bananowej młodzieży i o dziwo robienie swojej biżu to jedno z popularniejszych zajęć. Większość uważam za kicz lub ohydztwo.

[malgosiaw123]

Napisane przez analityczna8

A co do kobitek, to zachwycona jestem figurą Marty38, moim zdaniem najzgrabniejsza uczestniczka (łącznie z Anitą i Anetą). Chyba dzięki wzrostowi i świetnym nogom. Pozostałe dwie mi się nie podobają, ale nie z powodu nadwagi.

Justyna i nadwaga?

Wysłane z mojego LM-X430 przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Napisane przez malgosiaw123

Justyna i nadwaga?

Wysłane z mojego LM-X430 przy użyciu Tapatalka

To chyba ta wizażanka co twierdzi, że rozmiar 38 to już rozmiar "prosięcy", że to już nadwaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Justyna ma kształt twarzy taki jako ma, ale nie. To nie nadwaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez Lyse

Jeśli chodzi o wczorajszy odcinek to bardzo mi się podoba postawa rodziców Marty i wypowiedź jej taty - bardzo życiowy i konkretny facet, fajnie, że ma takiego ojca.
Cała wycieczka do Szczecina no cóż myślę, że Marta była zestresowana samą wizytą i może to się przyczyniło częściowo do zgubienia torebki. Maciek chyba się wystraszył brakiem kontaktu ze strony Marty i postanowił złagodnieć, przez co jej tak nie dowala bezpośrednio ale w setkach swoje uszczypliwości jednak delikatnie daje więc to chyba taki typ człowieka. Fajnie, że lepiej spędzili czas niż w Katowicach i jak to Maciek określił Marta będzie mieć dobre wspomnienia z tego miejsca - tak więc jaką decyzję podejmie on już chyba wiemy.

Drugiej Marty brak w odcinku mimo, że na zajawkach do tego odcinka już wsiadała do samochodu Patryka pod dworcem a tu znowu nam montażyści zrobili psikus i Marta jeszcze nie dojechała w rzeczonym odcinku. Dogadywanie taty Patryka na dłuższą metę może być męczące i sądzę, że jego rodzina chce dobrze ale trochę za bardzo się wtrącają stąd wynika zachowanie Patryka w stosunku do nich, że nie wszystko im chce mówić i nie o wszystkim informuje tak jakby tego chcieli. Coraz bardziej prawdopodobnym jest, że mogło im się udać i fajnie.

Justyna to dla mnie osoba pełna sprzeczności, drażni mnie jej ciągłe zmienianie zdania i moralizatorski ton z którym się wypowiada co do wielu sytuacji jak i do o Przemku. Dziwne, że pobyt męża u niej to tylko siedzenie w domu. Przemek chyba zaczyna mieć spore wątpliwości co do małżeństwa i widzi co raz więcej wad Justyny. Oby się opamiętał w porę.

Tak, bo Maciek to chyba taki typ człowieka...

O, właśnie. Mi Justyna generalnie nie odpowiada, ale zastanawialam się co mnie tak w niej drażni i już wiem - ton głosu.

Czy Przemek się opamieta i w końcu pójdzie po rozum do głowy? No nie wiem, dla mnie to on jest typem mężczyzny, którego stawia się po prostu przed faktem dokonanym xd Takich jak on właśnie szybko zaciąga się przed ołtarz i jak już są w małżeństwie, to w nim zwykle trwają. A małżonka podejmuje większość decyzji xd


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[sublips]

Jak uważam, że Justyna nie miała prawa wypominać Przemkowi nadwagi, to bez wątpienia on nadwagę ma, a ona nie ma żadnej. Nawet nie powiedziałabym, że nosi rozmiar 38 - może na górze tak, ale jakie ona ma szczupłe nogi i wąskie biodra.

Przemkowi jej zachowanie chyba nie przeszkadza, ale nadal sądzę, że są okropnie dopasowani. On rzeczywiście jakby zrobić mix edycji, to pasowałby do Agnieszki z poprzedniej edycji i myślę, że to naprawdę byłaby dopasowana para.

Reszty nie chcę mi się komentować, przyznam, że jakoś ta edycja wyjątkowo mi nie leży, a Maciej i Marta to najgorsza para, jaka była kiedykolwiek w tym programie - a mieli solidną konkurencję .

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

W końcu nadrobilam odcinek.
Patryk naprawdę robi na mnie coraz lepsze wrażenie czy Marta i Patryk mieli rozmowę z tym wyrzuconym expertem? Bo chyba tylko u nich nie pokazali "interwencji"

Justyna zmienna jak chorągiew na wietrze

Napisane przez khloe

Jeszcze nikt nie skomentował najnowszego odcinka?

Marta i Maciej.
Uważam, że rodzice dobrze jej radzili, żeby jechała do Macieja i wyjaśniła sobie różne kwestie, a nie dusiła w sobie te negatywne emocje względem niego.
Jestem w ogóle w szoku na jej, hmm.. bezmyślność? obojętność? Laska poszła do kibla, zostawiła torebkę z dokumentami i nawet się nie zorientowała? Nie wiem w jakich okolicznościach to się wydarzyło, no ale jakbym była w kibelku, to od razu jakbym wróciła to bym się zorientowała że torebki nie zabrałam. Jeszcze ona to takim beznamiętnym tonem mówiła z uśmieszkiem. Ja bym o niczym innym nie myślała jak o tym, że ktoś może te dokumenty wykorzystac, bym była rozstrzesiona itp, na pewno bym wydzwaniała na infolinię żeby odzyskać zgubę. Nie wiem, czy jak Maciej by tam nie zadzwonił z dobrej woli, to ona by w ogóle się tym zajęła. Taka ciepła klucha z niej wyszła 🤦 kurde, to nie zguba chusteczki higienicznej, tylko dokumentów.
Ogólnie całą wizyta na plus, maciek u mnie zapunktował, Marta wydawała się być niezainteresowana Szczecinem i Maćkiem.

Przemek i Justyna.
Kompletnie tej baby nie czaje. Znów zmiana zdania.

Na samym początku programu mówiła że super zarabia, potem chciała się do Przemka przeprowadzać, cieszyła się że on ma etat, bo ona nie, potem stwierdziła, że ona to biznes może wszędzie krecić, bo paczki może z Gołdapi wysyłać. Teraz nagle jej się odmieniło, bo twierdzi, że w Warszawie więcej zarabia ( to w końcu jak to z jej biznesem jest? Dobrze zarabia czy nie? Bo dawała do zrozumienia ,że to sklep wysyłkowy więc może zewsząd pracować) a w Poznaniu to UPA.
No ale jak zajdzie w ciążę to i poznan dobry, bo mieszkanie większe.

Jezu ale mam xD jak jej słucham. Do tego wypominanie wagi Przemka w poprzednich odcinkach, a tu się okazuje,.że sama jest tak trochę rozlazłą kluchą i couch potato, a podkreślała jak to lubi ruch, bo ma policystyczne jajniki i skłonność do tycia

Także ten.


Marta i przemek- co tu komentować, niech im się wiedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cóż, kto nigdy niczego nie zgubił, niech pierwszy rzuci kamieniem... ja kiedyś zostawiłam telefon w kibelku w pracy. Znalazłam tez w swoim kibelku czyjaś rzecz, zostawiona przez dziewczynę współlokatora.
Pamiętaj, że Marta jechała 7 godz i miała przesiadkę - torebkę zostawiła w pierwszym pociągu. Zatem na koniec podróży była już chyba pogodzona ze stratą i powiedziala Mackowi, że wszystkie dokumenty zastrzegła. Czyli fazę dzwonienia po infolinii miala poza kamerami.

Ja w takich sytuacjach (jeden uczestnik bardzo nie chce jechać do drugiego, nie odbiera telefonów, ale ostatecznie jednak jedzie) - zawsze się zastanawiam, czy to produkcja wkracza do akcji i przypomina o jakiś obowiązkowych punktach umowy, że ma być rewizyta, bo inaczej zapłacą kasę... Przecież Marta nawet ojcu przed podróżą powiedziała, że nie chce jej się jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[silesianna]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89401990]W końcu nadrobilam odcinek.
Patryk naprawdę robi na mnie coraz lepsze wrażenie czy Marta i Patryk mieli rozmowę z tym wyrzuconym expertem? Bo chyba tylko u nich nie pokazali "interwencji"

Justyna zmienna jak chorągiew na wietrzeCóż, kto nigdy niczego nie zgubił, niech pierwszy rzuci kamieniem... ja kiedyś zostawiłam telefon w kibelku w pracy. Znalazłam tez w swoim kibelku czyjaś rzecz, zostawiona przez dziewczynę współlokatora.
Pamiętaj, że Marta jechała 7 godz i miała przesiadkę - torebkę zostawiła w pierwszym pociągu. Zatem na koniec podróży była już chyba pogodzona ze stratą i powiedziala Mackowi, że wszystkie dokumenty zastrzegła. Czyli fazę dzwonienia po infolinii miala poza kamerami.

Ja w takich sytuacjach (jeden uczestnik bardzo nie chce jechać do drugiego, nie odbiera telefonów, ale ostatecznie jednak jedzie) - zawsze się zastanawiam, czy to produkcja wkracza do akcji i przypomina o jakiś obowiązkowych punktach umowy, że ma być rewizyta, bo inaczej zapłacą kasę... Przecież Marta nawet ojcu przed podróżą powiedziała, że nie chce jej się jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tu mi się przypomina druga edycja i Krzyś, który po tym jak go Paulinka wyrzuciła z domu zrobił imprezę pożegnalną w Koluszkach, bo postanowił ze następnego dnia wraca do Holandii. I w dniu wyjazdy dzwoni do niego Mosak i mu coś tłumaczy, i NAGLE w ciągu dwóch zdań Krzyś od "właśnie wyjeżdżam i ona mnie nic nie obchodzi" przechodzi do "dobra, zostaję i pojadę do niej, spróbuję się pogodzić". Pomijam w tym momencie, że między nimi była chemia, natomiast to co zostało pokazane to... Albo Krzyś był mega niestabilny i po prostu przeszedł z opcji "nie chce znać tej kobiety" do "chcę wiązać z nią przyszłość", ALBO... kluczowe momenty rozmowy z Mosakiem zostały pominięte.
Podobnie było w sytuacji Julki i Tomka. Tam było wręcz mniej niedomówień, dużo bardziej było widać, że ponowne spotkanie jest wymuszone przez produkcję.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Dokładnie tak, mi również chodziła po głowie Julka z Tomkiem. Ewidentnie żadne nie chce kontynuować eksperymentu, a tu nagle jedno jedzie do drugiego. No ktoś tam chyba zadzwonił i postraszył karami... Bo nie uwierzę, że chciało się takiej Marcie bujać z Katowic do Szczecina cala Polskę, żeby zostawić dziecko i sobie Szczecin zwiedzić z facetem, którego nie lubi. Ona nawet mu przez telefon powiedziała, że nic się nie stanie jak go w domu nie będzie, ona mu przynajmniej posprząta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sheena_]

Justyna krytykuje Przemka za dziecinne zachowanie a sama go bardzo dojrzale okłada pięściami. Ale z drugiej strony psycholożka za bardzo po niej jedzie i to juz któryś raz, niefajnie to wyszło.

Nie rozumiem dramy o wyjście z psem, przecież na pewno spaceruje z nim kilka razy dziennie, więc o co chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Ja już po odcinku, uważam że był najciekawszy z całej edycji jak do tej pory.

Szczerze mówiąc to chcialo mi się śmiać, jak słuchałam tej psycholog. Bo wyglądało to tak, że Justyna jest aż tak irytująca, że nawet expert ma dość. Jednak patrząc na to z punktu widzenia profesjonalizmu zawodowego, to Chorzewska absolutnie nie powinna nic takiego mówić. To był taki tekst jakby nagrali jakas wizażankę, która szczerze mówi co myśli o uczestniczce, tak jak w niektórych postach na forum. Ale psycholog w oficjalnej publicznej opinii w ogóle nie przystoi.

Z drugiej strony... Psycholog jedzie po Justynie, ale Justyna jedzie po Przemku. Aż przykro się tego słucha, on jej pewnie w tajemnicy zdradził, że nie chce źle wypaść przed kamerami. A ona wszystko wypaplała w swojej wypowiedzi przed kamerą. Na końcu podsumowując, że ona to ma gdzieś jak ją kamery pokażą. No chyba niekoniecznie, bo przecież w początkowych odcinkach nie chciała karmić sie wzajemnie tortem, bo (jak sama powiedziała) mogą to źle zmontowac i ich ośmieszyć a tego nie chce.

Takze Przemek za grosz nie powinien ufać Justynie, która wszystko wypapla, ostro skrytykuje, siebie wybieli i jeszcze ciągle sobie zaprzecza. No i biedny Przemek wszystko robi nie tak. Chce wyjść, to źle. Potem z psem idzie albo za wolno (źle) albo chce trzymać za smycz (źle), wyciąga z samochodu (też źle). Masakroza, chłopie wiej ! Ratuj siebie, aaaaaaa!

Czy jest na sali jakis miłośnik psów, który wyjaśni czy to faktycznie mogą być takie przypadki, że z psem trzeba non stop siedzieć w domu, żeby mu krzywdy i szoku nie zrobić? To trzeba się poświęcić dla psa i siedzieć z nim na zasiłki dla bezrobotnych? Bo wydaje mi się, że Justynie po prostu nie chce się wychodzić z Przemkiem.

Za to jestem pełna podziwu Marty z gór. Ona wydaje się taką super kobitką. Nawet jej obycie i kultura, widoczne w takich niuansach. Jak przyszli znajomi z niespodzianką i ich witała, to najpierw zaczęła się witać od kobiety (znajomej). Jak byli u rodzicow Patryka, to przepuściła jego mamę w drzwiach do pokoju, chciała pomagać. Naprawdę miło się na to patrzy. Nawdty zachowała klasę na tym niespodziewanym piciu wódki u Patryka, które na kamerze wyglądało dosc ostro. Taka akcja nie zrobilaby na mnie dobrego wrażenia. Ale przynajmniej po tej imprezie nie zdychali pozniej przed kamerami na kacu jak Bulionerzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Justyna żenada. Jezu niech ona już zamilknie.

Jeszcze na końcu powiedziała " ona nie potrzebuje miłości, ona się czuje szczęśliwa sama ze sobą".
To na chvj się zgłaszała do tego programu?
Jest fałszywa, opryskwliwa, wywyższajaca się.

Pies jest dla niej najważniejszy i to pokazuje,.męża ma w tyłku.

Zauważyliście,że ona tylko czeka,.aż Przemka upokorzyc. Przemek rzucił hasło "może pójdziemy do muzeum sportu i turystyki"? A ona klepnela co w ramię i mówi "SPORTU hmmmm", tak jakby chciała mu dać do zrozumienia że jest gruby czy jak?

Mówcie co chcecie, jak dla mnie Pani psycholog powiedziała 100% prawdy o niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

No ja byłam w szoku co ta Justyna…. Pani Chorzewska tez niezle pocisnela pewnie jej się należało, No ale jednak w mojej opinii lekko za grubo.

Za to Marta 32 jak już sobie powiedzieli ze nic z tego jak się otworzyła, fajnie wyglądali jak się śmiali i gadali i w końcu Marta bez krzywej miny zupełnie inna osoba


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Sliwka_6]

Justyna powinna być sama z psem. Szkoda facetów dla niej - wszystkowiedząca, nieomylna, zadufana w sobie. Raczej się nie zmieni, bo nie przyjmie do wiadomości, że to z nią jest coś nie tak. No i pewnie zwali wszystko na montaż, że tak ją pokazali.

[Pusheen_]

Napisane przez _Sliwka_6

Justyna powinna być sama z psem. Szkoda facetów dla niej - wszystkowiedząca, nieomylna, zadufana w sobie. Raczej się nie zmieni, bo nie przyjmie do wiadomości, że to z nią jest coś nie tak. No i pewnie zwali wszystko na montaż, że tak ją pokazali.

Ona jest straaaszna. Wczoraj oglądałam i draznila mnie za każdym razem, kiedy tylko pojawiła się w kadrze.

Nie wiem czy jakakolwiek uczestniczka przewyższala ją poziomem zadufania.
W moim TOP3 najbardziej antypatycznych były Agata i Natalia, ale nawet one nie dobijają do poziomu Justyny.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka