2013-08-02, 16:02 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Chciałam poprosić was o radę. Generalnie w moim związku wszystko jest w porządku, jednak wczorajsza sytuacja zmusza mnie do refleksji, już nie wspomnę o wyrzutach sumienia.
A teraz już do rzeczy. Mam 19 lat, od ponad 1,5 roku jestem w związku. Bardzo kocham mojego faceta, jednak jego charakter jest bardzo specyficzny no i ma jedną wielką wadę- zazdrość o facetów. Nie jakaś chorobliwa, nie o każdego na ulicy, ale o moich znajomych. Wczoraj postanowiłam zaprosić dwie koleżanki na winko do mnie, wychodząc ze sklepu spotykałyśmy moich dwóch kolegów. Na prawdę bardzo ich lubię, ekscesy miłosne za czasów, jak mieliśmy po 16 lat dawno poszły w niepamięć, teraz się po prostu kumplujemy No i wyszło tak na to, że oni też mieli zamiar skorzystać z wolnego i się napić, postanowiłam ich zaprosić, bo wiadomo jakoś ciekawiej, są przezabawni i od razu rozkręciła się taka skromna impreza. Problem w tym, że mój TŻ nic nie wie o tym, że oni do nas dołączyli. Jeden z nich pozbierał się jakoś w nocy, drugi źle się czuł (nie był pijany, natomiast bardzo muliło go po alkoholu-sama też znam ten stan, więc zrozumiałam), zapytał, czy może się przespać tak do 7 i później zadzwoni po taxi, więc się zgodziłam. Problem w tym, że mam w domu małe łóżko dwuosobowe, gdzie spały dwie koleżanki i drugie takie same w innym pokoju, więc siłą rzeczy położyliśmy się razem. Nic nie zaszło, chociaż alkohol robił swoje, ale na szczęście zdrady nie mam na sumieniu. I tutaj pojawia się moje pytanie. Czy jest sens w mówieniu prawdy, skoro to doprowadzi do awantury? Czy jest coś złego w tym, że czasem potrzebuje męskiego towarzystwa, w sensie kolegów takich do pogadania, pośmiania się? Mam wyrzuty sumienia, chociaż koleżanki mówiły, że przecież nic się nie stało strasznego i do tego mętlik w głowie Co myślicie? |
2013-08-02, 16:13 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
A co Ty byś myślała, jakby Twój chłopak zabrał pijaną koleżankę na noc do łóżka i Ci o tym nie powiedział, a np. dowiedziałabyś się od osób trzecich?
Co innego spacerek czy wypad do muzeum, a co innego wspólne picie czy spanie razem po alkoholu. Do tego sama mówisz, że alkohol robił swoje, ale ''na szczeście'' do niczego nie doszło, ja tak to rozumiem, jakby prawie doszło, ale na szczęście nie doszło. Moze i Twoj facet jest zbyt zazdrosny, ale sama tym wątkiem udowadniasz, ze ma do tego powody
__________________
Przyczajona solfuga jest groźniejsza, niż solfuga stojąca Ci na przeciw. I tak ze wszystkim. |
2013-08-02, 16:14 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
A teraz pomyśl o odwrotnej sytuacji - twój TŻ zaprasza kolegów na piwo, po drodze do domu spotyka dwie koleżanki, jedna z nim śpi w łóżku, ale przecież do niczego między nimi nie doszło.
Co chciałabym SZCZERZE, aby Twój TŻ zrobił? |
2013-08-02, 16:21 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Tak jak pisały koleżanki wyżej, zastanów się czy tobie by to odpowiadało, jakby twój tż postąpił podobnie. Wyobraź sobie, że wzajemnie dzielicie się takimi "drobnymi kłamstewkami", co by z tego związku wyszło, pozorne szczęście budowanie kosztem drugiego partnera, nie bądź egoistką
__________________
'' Opcja: zaprzyjaźnij się z samym sobą jest idealna, a właściwie jedyna, żeby nie czuć się megasamotnym w życiu ,, |
2013-08-02, 16:33 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
tak, NAPRAWDE (!) jest zle dla zwiazkow wszelakich. |
|
2013-08-02, 16:34 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Tam gdzie brakuje Ciebie
Wiadomości: 412
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Było Was 3 a akurat Ty musiałaś z nim spać, bo gościnność wymaga by ugościć kolegę jak należy. Zresztą nie widzę problemu... Łózko 2-osobowe i Ty nie chciałaś się gnieść jedną noc, choćby dlatego by mieć mega czyste sumienie (bo to że ich zaprosiłaś rozumiem), tylko wolałaś sobie spać z nim Wiesz co, nie wybaczyłabym Ci, jestem w tym samym wieku, byłam znacznie dłużej w związku, miałam zazdrosnego partnera, który fochał się o głupie gadanie z kumplami, ale tego bym mu nigdy nie zrobiła. Chyba nawet teraz, ze względu że tak Go kochałam.
I jak koleżanki wyżej, absolutnie takie sprawy wychodzą po jakimś czasie. Jeśli macie jakichś bliższych wspólnych znajomych. Jak nie ma nic przeciwko, bo może też tak gości koleżanki to ok, ale jak się dowie od osób trzecich, to 'biada Ci"
__________________
Sztuką jest mieć w*y*j*e*b*a*n*e nawet wtedy, gdy pęka Ci serce
|
2013-08-02, 16:48 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Gdybym miała pewność, że sprawa nie wyjdzie, to bym nie mówiła, bo po co.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2013-08-02, 16:54 | #8 |
zuy mod
|
Odp: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
do momentu imprezy i tego ze zostal do rana - nie zrobilas nic zlego o co Twoj facet moglby miec pretensje. Ale to ze spalas z nim w lozku i to sama (no bo co innego jak ktos ma duze lozko i po imprezie spia tam 3-4 osoby ) - to by wzbudzilo powazne podejrzenia. Lepiej mu o tym powiedz od razu bo jak dowie sie od kogos innego to bedzie gorzej.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2013-08-02, 17:09 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Przecież nie mówię, że postąpiłam pięknie i mi się to podoba. Z tym spaniem to na prawdę mnie gryzie sumienie i nie mam zamiaru doprowadzać więcej do takich sytuacji
Tylko kwestia jest taka, czy jest sens w wyznawaniu prawdy w tej sytuacji. Mam 100% pewność, że nikt mu nic nie powie, dlatego się waham, czy obciążać go czymś takim, czy lepiej sama powinnam poradzić sobie z wyrzutami sumienia i zaoszczędzić awantury, która by się mogła nie wiadomo jak skończyć Bo co tak na prawdę da taka kłótnia? Okej, fajnie brzmi, że wyznałam prawdę, ale poza tym to są łzy, może rozstanie, nadszarpnięte zaufanie no i obarczanie TŻ tą sytuacją, bo pewnie też będzie miał problem, żeby sobie z nią poradzić. I poza tym, że się pokłócimy i on się dowie, to nic więcej z tego nie wyniknie, bo przecież sama już mam wyrzuty sumienia i nie zamierzam tego powtarzać już nigdy. Edytowane przez Ballantines_1 Czas edycji: 2013-08-02 o 17:15 |
2013-08-02, 17:10 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
A co znaczy, ze alkohol zrobil swoje? ze bylo jakies macanko, ale do seksu nie doszlo, tia? powiedz szczerze autorko. I zgadzam sie z reszta, ze to paskudne klamstwo by bylo, nie mowiac.
|
2013-08-02, 17:16 | #11 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2013-08-02, 17:19 | #12 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Lepiej zeby sie dowiedzial od Ciebie, niz od kogos innego. Poza tym uwazam, ze jesli w jakims temacie gryzie Cie sumienie, to powinnas sama powiedziec prawde - w koncu bez powodu sie wyrzutow nie ma, a robienie glupka z ukochanej osoby jest baaardzo slabe.
No i tez jestem ciekawa co to znaczy, ze alkohol robil swoje, ale do niczego nie doszlo. Moze jednak Twoj TZ ma powod, zeby byc zazdrosnym? Mowisz, ze jakies tam milostki poszly w niepamiec, a jednak alkohol "cos robi". Gdybys swiata nie widziala poza swoim chlopakiem, to nic by nie robil chocbyscie oboje uwaleni jak szpadle lezeli nago jedno na drugim.
__________________
Cytat:
|
|
2013-08-02, 17:20 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
|
|
2013-08-02, 17:21 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Dokładnie tak, to też jest istotne, czy przez ''alkohol zrobił swoje'', miałaś na mysli, ze bylas chetna, ale sie powstrzymalas, czy ze sie calowaliscie/dotykaliscie, ale do seksu juz nie doszło? Bo jesli ta druga opcja to Ty go zwyczajnie zdradzilas, chociaz jesli on jest zazdrośnikiem to dla niego pewnie samo przespanie się z kolegą bez dotykania nawet, będzie zdradą. Jak dla mnie powinnas powiedzieć.
|
2013-08-02, 17:21 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
Przed wejściem do łóżka sama powiedziałam, że idziemy tylko spać, żeby miał jasność sytuacji... Przez cały nasz związek nigdy nie pozwoliłam całować/macać/dotykać się innemu facetowi i to nie był wyjątek, na szczęście, aczkolwiek była to największa bliskość, na jaką sobie pozwoliłam i zwyczajnie źle mi z tym, bo staram się szanować i swojego partnera i swoje ciało, a wczoraj zawaliłam. Edytowane przez Ballantines_1 Czas edycji: 2013-08-02 o 17:24 |
|
2013-08-02, 17:22 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
|
|
2013-08-02, 17:23 | #17 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
Jesteś na 100% pewna, że nigdy nie spotkacie się z koleżankami czy tym kolegą i Twoim chłopakiem na żadnej imprezie i jesteś w 100% pewna, że żadne z nich, nawet po pijaku nic nie powie? Nie masz takiej pewności, niestety. Nie możesz mieć. Rób jak chcesz. Oszukałaś go raz (impreza, o której on właściwie nie wiedział), chcesz oszukać drugi raz (nie mówiąc mu o spaniu w łóżku ze znajomym) - ciekawe co będzie następne, by "zaoszczędzić awantury, która by się mogła nie wiadomo jak skończyć". |
|
2013-08-02, 17:23 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Odp: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Zachowałaś się paskudnie, jeśli chcesz to powiedz, mnie samą na pewno bardzo gryzłoby sumienie.. Czasu nie cofniesz, decyzja należy do Ciebie, ale ja bym raczej powiedziała.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
<3
|
2013-08-02, 17:26 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 678
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
żal mi twojego faceta ciebie z reszta rowniez.
|
2013-08-02, 17:28 | #20 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2013-08-02, 17:30 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
|
|
2013-08-02, 17:31 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 5 168
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Do takich sytuacji się nie doprowadza jak kogoś kochasz. Jak można się położyć w łóżku na całą noc i przytulić 'jak za dawnych dobrych czasów' z kolegą i 'obustronną ochotą' jeśli masz swojego ukochanego mężczyznę?
po co potem mieć takie wątpliwości czy mówić czy nie, mowisz 'co nam da ta kłótnia' a da to, że Twój facet będzie wiedział do czego jesteś zdolna i będzie miał szanse dowiedzieć się jak to wszystko wyglądało... jeśli jesteście wobec siebie zawsze fair, to i teraz powinien wiedzieć jak było, chyba nie chciałabyś, żeby Twoj facet cała noc przespał z bardzo dobrą koleżanką przytulił się i mieliby oboje ochotę na siebie. proste, że powinien wiedzieć
__________________
Życie jest w kolorze, który ma Twoja wyobraźnia |
2013-08-02, 17:32 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Tam gdzie brakuje Ciebie
Wiadomości: 412
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
__________________
Sztuką jest mieć w*y*j*e*b*a*n*e nawet wtedy, gdy pęka Ci serce
|
|
2013-08-02, 17:36 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Cytat:
|
|
2013-08-02, 18:17 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Rozmawialiśmy o tym dzisiaj przez telefon, na trzeźwo. Wczoraj nie było takiego tematu.
|
2013-08-02, 18:47 | #26 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Dla mnie jesteś na straconej pozycji.
Tak, kłamstwa źle wpływają na związek. Tak samo źle wpływają na niego przytulanki z innym facetem, wzajemne "chcenie", spanie w łóżku razem. Facet jest zazdrosny, więc taka wiadomość wywoła burzę (choć słusznie, wywołałaby pewnie też u osoby, która nie jest nadmiernie zazdrosna) a może nawet rozstanie. W najlepszym razie zaostrzenie zazdrości. Jego zazdrość pcha Cię do kłamstwa, Twoja nieszczerość pcha jego do zazdrości. Ten związek raczej i tak nie przetrwa na dłuższą metę, więc może mu powiedz, będzie po sprawie. |
2013-08-02, 18:51 | #27 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Nie widze roznicy.
__________________
Cytat:
|
|
2013-08-02, 19:04 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Ogólnie rzecz biorąc to gdybym miała pewność,że kłamstwo nie wyjdzie, to bym się do niczego nie przyznawała. A raczej przemilczałabym sprawę kolegów.
Głównie dlatego,ze ja bym zerwała z facetem ,który spędza noc z jakąś inną panną. Nie obchodziłoby mnie,że dziewczynka biedna była i żal mi mu ją było ugościć na podłodze.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
2013-08-02, 19:06 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 5 168
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
a ja właśnie widzę i tym bardziej dla mnie to głupota
jeśli jeszcze na trzeźwo jak to autorka napisała, czyli nie 'pod wpływem chwili' tylko na spokojnie przez telefon sobie poopowiadali jak to mieli na siebie ochotę wczoraj śpiąc razem w łóżku i pośmieli się dziś z tego jak to chciało im się seksu. A co do tego, że masz pewność że tz by sie nigdy nie dowiedział, to właśnie przez takie sytuacje tamten chlopak wiedząc, że Ty też miałaś na niego ochotę mógłby zacząć Cie podchodzić żeby się z Tobą przespać albo i zepsuć Twój związek, żeby mieć do Ciebie 'dostęp' i powiedzieć to Twojemu facetowi. a to zabolało by go tysiąc razy bardziej gdyby dowiedział się od kogoś w chamski sposób, niż od Ciebie jakoś delikatnie ja uważam, że trzeba byc konsekwentym i odpowiadać za swoje czyny, jak sie nie myśli przed wskoczeniem z kimś do łóżka to chociaż trzeba się umieć do tego przyznać a nie chować głowę w piasek i zastanawiać się 'co nam ta kłótnia pomoże'
__________________
Życie jest w kolorze, który ma Twoja wyobraźnia |
2013-08-02, 19:09 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Kłamstwo- czy na prawdę jest złe dla związku?
Widać twój partner jest słusznie zazdrosny o twoje kontakty z innymi mężczyznami. Bo jeśli zamiast babskiego wieczoru z winem w tle jest koedukacyjna impreza, gdzie po pijaku lądujesz z kolesiem w wyrze, przytulacie się i masz na niego ochotę, to nie warto ci ufać.
Ze swojej strony proponuje przestać pić alkohol. Nul, zero bo jak widać na załączonym obrazku nie umiesz po nim się zachować. A facetowi powiedz o tym co się stało, niech sam zadecyduje czy chce być z taką dziewczyną. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:06.