Pozostawiona ciężarna ... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-04, 20:45   #1
XxClaaaudiaxX
Raczkowanie
 
Avatar XxClaaaudiaxX
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Wiadomości: 41
GG do XxClaaaudiaxX
Exclamation

Pozostawiona ciężarna ...


Witam ! Jak już wiadomo chodzi o pozostawioną ciężarną a dokładniej o mnie...Jestem w 5 miesiącu ,mój chłopak zostawił mnie ok. 3 miesiąca.Mimo to zachowywaliśmy się jak para.Pomagałam nawet szukać mu pracy bo lubiał spać sobie do 16...i znalazłam.Obiecał mi złote góry jak będę w ciąży ..wiadomo jak się uprawia seks to warto rozmawiać na temat co by było gdyby okazało się ze jestem w ciaży.Byliśmy ze sobą prawie 2 lata.Właściwie to przez jakiś czas staraliśmy się o dziecko bo myśleliśmy że będziemy dzięki temu bardziej związani...Było wiele wspólnych planów,wymyślanie imion,testy i smutki kiedy wychodziły negatywne...Za nim zaczeliśmy starać się o dziecko chciałam odejść od niego ze względu na to że potrafił podnieść na mnie rękę i nie widziałam już sensu ratowania tego związku.Doszło do tego że po raz kolejny się rozstaliśmy tylko tym razem na dłużej i wtedy poznałam kogoś i chciałam na nowo zacząć normalnie żyć bez obawy że mogę dostać w twarz.Ten chłopak dawał mi wtedy ciepło jakiego już nie potrafił dawać mi obecnie były partner.Przychodził do mnie i prosił o szanse a ja starałam się być twarda bo wiedziałam że to są tylko słowa na wiatr.Pewnego dnia mój były dowiedział się że z kimś się spotykam,przyszedł do mnie i krzyczał że zniszczy mi życie jak będę z kimś innym.Przestraszyłam się wtedy i wróciłam do niego.Po krótkim czasie właśnie zaczęliśmy starać się o dzidziusia.W końcu stwierdził że nie ma sensu się starać bo między nami jest źle a już wtedy byłam w ciązy tylko nie byłam tego świadoma.Gdy się dowiedziałam odbywały się rozmowy co dalej itp. jego rodzina rozmawiała z nim a on zapewniał że mnie kocha i ma plany wobec mnie i dziecka.Jego matka natomiast stwierdziła że chce testu DNA bo poszłam z 3 razy do clubu kiedy nie byliśmy razem pobawić się w gronie koleżanek...Na początku popłakałam się słysząc takie coś no bo to jak nazwanie mnie puszczalską,później mi przeszło i stwierdziłam że jak chce to niech mi robi te testy.Po jakimś czasie tak jak wcześniej pisałam rozstaliśmy się.Później miałam pretensje że jest między nami jakbyśmy byli razem a nie jesteśmy i on stwierdził że tak to przestaniemy.Wymagał ode mnie starania się i zmiany a sam twierdził że zacznie się zmieniać jak ja to zrobię.Tłumaczyłam mu między innymi że do związku są potrzebne 2 osoby i oboje powinniśmy od siebie coś dać ale on jest tak upartym człowiekiem i stawiał na swoim.Wiele razy się kłóciliśmy,ja płakałam bo miałam dosyć tego że jestem samotna i nie mam od niego wsparcia już nie mówiąc o pomocy finansowej na potrzeby w czasie ciąży..nawet witamin dla ciężarnych mi nie kupił kiedy go o to prosiłam czy większy ciuch bo moje były za małe i uciskały mnie.Wolał iść na balety,wypić,czy kupować sobie drogie rzeczy jak np . buty za 300 zł.Nie mówiłam mu żeby sobie nic nie kupował bo w końcu zarabiał pieniądzę ale też chciałam pomocy w tej beznadziejnej sytuacji bo wiadomo że nie przyjmie mnie nikt do pracy w ciąży.Przez te 2 miesiące było między nami wiele sprzeczek.Po jakimś czasie zaczął zachowywać się coraz gorzej.Któregoś dnia gdy się z nim pokłóciłam przez tel. poszłam pod jego klatkę bo nie odbierał żeby z nim porozmawiać.Poczekałam z 10 min. i nagle zobaczyłam go z inną za rączkę...wyleciałam zza tej klatki on spojrzał na mnie jakby zobaczył ducha ,zaczęłam na niego krzyczeć i płakać.Dostał nawet w twarz a później zniknął razem z tą dziewczyną.Później się okazało że spotykają się od 2 tyg. i że ta dziewczyna ma już roczną córkę z innym.Płakałam,prosiłam ,krzyczałam jak mógł mi to zrobić a on ma na to wszystko wylane.Ma nową dziewczynę z dzieckiem ,swoje w drodze i czuje się szczęśliwy...Starałam się o niego żeby ją zostawił ale on obiecywał tylko a później mnie zawiódł.Przez tydzień musiałam słuchać jego obojętności kiedy ja wyznawałam mu swoje uczucia i próbowałam poważnie porozmawiać to słyszałam tylko "yhy","no" itp. Pytając go czy mnie kocha słyszę że nie chce o tym gadać.Ja mu powtarzałam co on mi za miłość dał jeżeli w takiej sytuacji i w taki sposób mnie zostawił.Mógł zrobić to przed ciążą a nie zadawać mi teraz w tym ważnym okresie tyle bólu.Mówił mi że jestem całkowicie skreślona u niego i jego rodziny za to że w końcu wybuchnęłam płaczem bo nie mogłam znieść jego dziecinnego zachwania i w pewnym momęcie zaczęłam już go wyzywać bo nie dawałam sobie psychicznie rady bo czułam się dręczona.Jego to wszystko śmieszy.Najgorsze jest to że ja nadal go kocham i chce z nim być ale już sama nie wiem co robić.Zastanawiam się czy jak urodzę coś się w nim obudzi i przyleci jeszcze z podkulonym ogonem.Jego przyjaciel mówił mi że on się z jednej strony zachowuje jakby chciał nasze relacje utrzymywać i sam nie wie kogo kocha.Czy którać z was miała podobną sytuacje i jak ona się skończyła? To dla mnie taki ciężar.Przeszłam tyle i nie radzę sobie z tym wszystkim ...
XxClaaaudiaxX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:01   #2
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Bardzo Ci wspolczuje. Masz teraz jeden z najciezszych zapewne okresow w zyciu,jestes mloda,pogubilas sie,trafilas na szuje bez zasad. Ten facet nigdy nie bedzie dobrym partnerem,ani ojcem,bo brak mu zasad,empatii i jest mega egoista. Nie patrz na niego,tamta laska nie bedzie miala dlugo z niego pozytku,z taka osoba udany zwiazek jest niierealny. Nawet kiedy dojrzeje,bedzie ciezki we wspolzyciu. Do takich osob nalezy podejsc bez skrupulow. Na Twoim miejscu zajelabym sie soba,dzieckim,alimentami i ewentualnie pozbawieniem praw ojcowskich. Zycze duzo sily,dasz rade.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:01   #3
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Masz 18lat? Co na to twoi rodzice?
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:02   #4
LoveMessages
Zakorzenienie
 
Avatar LoveMessages
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Dlaczego starałaś się o dziecko z takim człowiekiem? Przecież dziecko nie jest magicznym kluczem do zmiany. W ogóle pogoń tego faceta i miej do siebie resztki szacunku.
LoveMessages jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:04   #5
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Oboje się nie popisaliście. Wiedziałaś, jakim jest człowiekiem (naprawdę chcesz założyć rodzinę z facetem który Cię bije?), nie rozumiem, po co zdecydowaliście się na dziecko, skoro ciągnęliście ten związek 'na siłę'.
kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:04   #6
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez XxClaaaudiaxX Pokaż wiadomość
Za nim zaczeliśmy starać się o dziecko chciałam odejść od niego ze względu na to że potrafił podnieść na mnie rękę
Dalej nie czytam.

Autorko, ten chlop to przemocowiec, prostak i burak do szescianu. Odetnij sie od niego. Zabezpiecz sie finansowo.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:04   #7
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez XxClaaaudiaxX Pokaż wiadomość
Witam ! Jak już wiadomo chodzi o pozostawioną ciężarną a dokładniej o mnie...Jestem w 5 miesiącu ,mój chłopak zostawił mnie ok. 3 miesiąca.Mimo to zachowywaliśmy się jak para.Pomagałam nawet szukać mu pracy bo lubiał spać sobie do 16...i znalazłam.Obiecał mi złote góry jak będę w ciąży ..wiadomo jak się uprawia seks to warto rozmawiać na temat co by było gdyby okazało się ze jestem w ciaży.Byliśmy ze sobą prawie 2 lata.Właściwie to przez jakiś czas staraliśmy się o dziecko bo myśleliśmy że będziemy dzięki temu bardziej związani...Było wiele wspólnych planów,wymyślanie imion,testy i smutki kiedy wychodziły negatywne...Za nim zaczeliśmy starać się o dziecko chciałam odejść od niego ze względu na to że potrafił podnieść na mnie rękę i nie widziałam już sensu ratowania tego związku.Doszło do tego że po raz kolejny się rozstaliśmy tylko tym razem na dłużej i wtedy poznałam kogoś i chciałam na nowo zacząć normalnie żyć bez obawy że mogę dostać w twarz.Ten chłopak dawał mi wtedy ciepło jakiego już nie potrafił dawać mi obecnie były partner.Przychodził do mnie i prosił o szanse a ja starałam się być twarda bo wiedziałam że to są tylko słowa na wiatr.Pewnego dnia mój były dowiedział się że z kimś się spotykam,przyszedł do mnie i krzyczał że zniszczy mi życie jak będę z kimś innym.Przestraszyłam się wtedy i wróciłam do niego.Po krótkim czasie właśnie zaczęliśmy starać się o dzidziusia.W końcu stwierdził że nie ma sensu się starać bo między nami jest źle a już wtedy byłam w ciązy tylko nie byłam tego świadoma.Gdy się dowiedziałam odbywały się rozmowy co dalej itp. jego rodzina rozmawiała z nim a on zapewniał że mnie kocha i ma plany wobec mnie i dziecka.Jego matka natomiast stwierdziła że chce testu DNA bo poszłam z 3 razy do clubu kiedy nie byliśmy razem pobawić się w gronie koleżanek...Na początku popłakałam się słysząc takie coś no bo to jak nazwanie mnie puszczalską,później mi przeszło i stwierdziłam że jak chce to niech mi robi te testy.Po jakimś czasie tak jak wcześniej pisałam rozstaliśmy się.Później miałam pretensje że jest między nami jakbyśmy byli razem a nie jesteśmy i on stwierdził że tak to przestaniemy.Wymagał ode mnie starania się i zmiany a sam twierdził że zacznie się zmieniać jak ja to zrobię.Tłumaczyłam mu między innymi że do związku są potrzebne 2 osoby i oboje powinniśmy od siebie coś dać ale on jest tak upartym człowiekiem i stawiał na swoim.Wiele razy się kłóciliśmy,ja płakałam bo miałam dosyć tego że jestem samotna i nie mam od niego wsparcia już nie mówiąc o pomocy finansowej na potrzeby w czasie ciąży..nawet witamin dla ciężarnych mi nie kupił kiedy go o to prosiłam czy większy ciuch bo moje były za małe i uciskały mnie.Wolał iść na balety,wypić,czy kupować sobie drogie rzeczy jak np . buty za 300 zł.Nie mówiłam mu żeby sobie nic nie kupował bo w końcu zarabiał pieniądzę ale też chciałam pomocy w tej beznadziejnej sytuacji bo wiadomo że nie przyjmie mnie nikt do pracy w ciąży.Przez te 2 miesiące było między nami wiele sprzeczek.Po jakimś czasie zaczął zachowywać się coraz gorzej.Któregoś dnia gdy się z nim pokłóciłam przez tel. poszłam pod jego klatkę bo nie odbierał żeby z nim porozmawiać.Poczekałam z 10 min. i nagle zobaczyłam go z inną za rączkę...wyleciałam zza tej klatki on spojrzał na mnie jakby zobaczył ducha ,zaczęłam na niego krzyczeć i płakać.Dostał nawet w twarz a później zniknął razem z tą dziewczyną.Później się okazało że spotykają się od 2 tyg. i że ta dziewczyna ma już roczną córkę z innym.Płakałam,prosiłam ,krzyczałam jak mógł mi to zrobić a on ma na to wszystko wylane.Ma nową dziewczynę z dzieckiem ,swoje w drodze i czuje się szczęśliwy...Starałam się o niego żeby ją zostawił ale on obiecywał tylko a później mnie zawiódł.Przez tydzień musiałam słuchać jego obojętności kiedy ja wyznawałam mu swoje uczucia i próbowałam poważnie porozmawiać to słyszałam tylko "yhy","no" itp. Pytając go czy mnie kocha słyszę że nie chce o tym gadać.Ja mu powtarzałam co on mi za miłość dał jeżeli w takiej sytuacji i w taki sposób mnie zostawił.Mógł zrobić to przed ciążą a nie zadawać mi teraz w tym ważnym okresie tyle bólu.Mówił mi że jestem całkowicie skreślona u niego i jego rodziny za to że w końcu wybuchnęłam płaczem bo nie mogłam znieść jego dziecinnego zachwania i w pewnym momęcie zaczęłam już go wyzywać bo nie dawałam sobie psychicznie rady bo czułam się dręczona.Jego to wszystko śmieszy.Najgorsze jest to że ja nadal go kocham i chce z nim być ale już sama nie wiem co robić.Zastanawiam się czy jak urodzę coś się w nim obudzi i przyleci jeszcze z podkulonym ogonem.Jego przyjaciel mówił mi że on się z jednej strony zachowuje jakby chciał nasze relacje utrzymywać i sam nie wie kogo kocha.Czy którać z was miała podobną sytuacje i jak ona się skończyła? To dla mnie taki ciężar.Przeszłam tyle i nie radzę sobie z tym wszystkim ...
Straszne jak można sobie samemu życie zniszczyć.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-04, 21:07   #8
inezka92
Raczkowanie
 
Avatar inezka92
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 246
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

uciekaj od niego, podniosl na ciebie reke, spotyka sie z inna a ty na niego czekasz. co ty jeszcze chcesz z nim stworzyc? chcesz zeby twoje dziecko patrzylo jak jego tatus podnosi reke na matke? z tego nic nie bedzie, facet jest totalnym draniem, ze tak postepuje z ciezarna kobieta, jestes w ciazy nie potrzebne ci te krzyki. odetnij sie od niego i wnies o alimenty jak juz dziecko sie urodzi.
inezka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:12   #9
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

świetny przykład na to, że jak w związku się coś sypie to starania o dziecku to najgłupsze co może przyjść do głowy.
o facecie mam jak najgorsze zdanie, ale wybacz, o Tobie niewiele lepsze.
daj sobie z nim spokój i skup się teraz na ciąży.ostatnie czego potrzebujesz Ty i dziecko, to stresy i płacze przez tego kretyna.

ile masz lat? gdzie będziesz mieszkać po porodzie? masz za co siebie i dziecko utrzymać?

ps. podpowiem jeszcze, że gdybyś potrzebowała pomocy prawnika (np w kwestii alimentów) to przy wydziałach prawa na uniwersytetach działają tzw studenckie poradnie prawne. za free.

Edytowane przez Damayanti
Czas edycji: 2013-11-04 o 21:15
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:15   #10
ladymezmerize
Raczkowanie
 
Avatar ladymezmerize
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 420
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Ja bym na Twoim miejscu nie wracała do niego spotykając się z innym tylko dlatego bo mi groził że mi życie zniszczy. Przecież to był strzał w kolano. :X
ladymezmerize jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:31   #11
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;43566342]Straszne jak można sobie samemu życie zniszczyć.[/QUOTE]

To samo pomyslalam

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
o facecie mam jak najgorsze zdanie, ale wybacz, o Tobie niewiele lepsze.
zgadzam sie

Rada: uciekaj od tego faceta...miej troche honoru a nie teskisz za facetem co chodzi sobie za racze z inna....tragedia
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-04, 21:47   #12
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez XxClaaaudiaxX Pokaż wiadomość
Witam ! Jak już wiadomo chodzi o pozostawioną ciężarną a dokładniej o mnie...Jestem w 5 miesiącu ,mój chłopak zostawił mnie ok. 3 miesiąca.Mimo to zachowywaliśmy się jak para.Pomagałam nawet szukać mu pracy bo lubiał spać sobie do 16...i znalazłam.Obiecał mi złote góry jak będę w ciąży ..wiadomo jak się uprawia seks to warto rozmawiać na temat co by było gdyby okazało się ze jestem w ciaży.Byliśmy ze sobą prawie 2 lata.Właściwie to przez jakiś czas staraliśmy się o dziecko bo myśleliśmy że będziemy dzięki temu bardziej związani...Było wiele wspólnych planów,wymyślanie imion,testy i smutki kiedy wychodziły negatywne...Za nim zaczeliśmy starać się o dziecko chciałam odejść od niego ze względu na to że potrafił podnieść na mnie rękę i nie widziałam już sensu ratowania tego związku.Doszło do tego że po raz kolejny się rozstaliśmy tylko tym razem na dłużej i wtedy poznałam kogoś i chciałam na nowo zacząć normalnie żyć bez obawy że mogę dostać w twarz.Ten chłopak dawał mi wtedy ciepło jakiego już nie potrafił dawać mi obecnie były partner.Przychodził do mnie i prosił o szanse a ja starałam się być twarda bo wiedziałam że to są tylko słowa na wiatr.Pewnego dnia mój były dowiedział się że z kimś się spotykam,przyszedł do mnie i krzyczał że zniszczy mi życie jak będę z kimś innym.Przestraszyłam się wtedy i wróciłam do niego.Po krótkim czasie właśnie zaczęliśmy starać się o dzidziusia.W końcu stwierdził że nie ma sensu się starać bo między nami jest źle a już wtedy byłam w ciązy tylko nie byłam tego świadoma.Gdy się dowiedziałam odbywały się rozmowy co dalej itp. jego rodzina rozmawiała z nim a on zapewniał że mnie kocha i ma plany wobec mnie i dziecka.Jego matka natomiast stwierdziła że chce testu DNA bo poszłam z 3 razy do clubu kiedy nie byliśmy razem pobawić się w gronie koleżanek...Na początku popłakałam się słysząc takie coś no bo to jak nazwanie mnie puszczalską,później mi przeszło i stwierdziłam że jak chce to niech mi robi te testy.Po jakimś czasie tak jak wcześniej pisałam rozstaliśmy się.Później miałam pretensje że jest między nami jakbyśmy byli razem a nie jesteśmy i on stwierdził że tak to przestaniemy.Wymagał ode mnie starania się i zmiany a sam twierdził że zacznie się zmieniać jak ja to zrobię.Tłumaczyłam mu między innymi że do związku są potrzebne 2 osoby i oboje powinniśmy od siebie coś dać ale on jest tak upartym człowiekiem i stawiał na swoim.Wiele razy się kłóciliśmy,ja płakałam bo miałam dosyć tego że jestem samotna i nie mam od niego wsparcia już nie mówiąc o pomocy finansowej na potrzeby w czasie ciąży..nawet witamin dla ciężarnych mi nie kupił kiedy go o to prosiłam czy większy ciuch bo moje były za małe i uciskały mnie.Wolał iść na balety,wypić,czy kupować sobie drogie rzeczy jak np . buty za 300 zł.Nie mówiłam mu żeby sobie nic nie kupował bo w końcu zarabiał pieniądzę ale też chciałam pomocy w tej beznadziejnej sytuacji bo wiadomo że nie przyjmie mnie nikt do pracy w ciąży.Przez te 2 miesiące było między nami wiele sprzeczek.Po jakimś czasie zaczął zachowywać się coraz gorzej.Któregoś dnia gdy się z nim pokłóciłam przez tel. poszłam pod jego klatkę bo nie odbierał żeby z nim porozmawiać.Poczekałam z 10 min. i nagle zobaczyłam go z inną za rączkę...wyleciałam zza tej klatki on spojrzał na mnie jakby zobaczył ducha ,zaczęłam na niego krzyczeć i płakać.Dostał nawet w twarz a później zniknął razem z tą dziewczyną.Później się okazało że spotykają się od 2 tyg. i że ta dziewczyna ma już roczną córkę z innym.Płakałam,prosiłam ,krzyczałam jak mógł mi to zrobić a on ma na to wszystko wylane.Ma nową dziewczynę z dzieckiem ,swoje w drodze i czuje się szczęśliwy...Starałam się o niego żeby ją zostawił ale on obiecywał tylko a później mnie zawiódł.Przez tydzień musiałam słuchać jego obojętności kiedy ja wyznawałam mu swoje uczucia i próbowałam poważnie porozmawiać to słyszałam tylko "yhy","no" itp. Pytając go czy mnie kocha słyszę że nie chce o tym gadać.Ja mu powtarzałam co on mi za miłość dał jeżeli w takiej sytuacji i w taki sposób mnie zostawił.Mógł zrobić to przed ciążą a nie zadawać mi teraz w tym ważnym okresie tyle bólu.Mówił mi że jestem całkowicie skreślona u niego i jego rodziny za to że w końcu wybuchnęłam płaczem bo nie mogłam znieść jego dziecinnego zachwania i w pewnym momęcie zaczęłam już go wyzywać bo nie dawałam sobie psychicznie rady bo czułam się dręczona.Jego to wszystko śmieszy.Najgorsze jest to że ja nadal go kocham i chce z nim być ale już sama nie wiem co robić.Zastanawiam się czy jak urodzę coś się w nim obudzi i przyleci jeszcze z podkulonym ogonem.Jego przyjaciel mówił mi że on się z jednej strony zachowuje jakby chciał nasze relacje utrzymywać i sam nie wie kogo kocha.Czy którać z was miała podobną sytuacje i jak ona się skończyła? To dla mnie taki ciężar.Przeszłam tyle i nie radzę sobie z tym wszystkim ...
Za kazdym razem widzac takie rzeczy zaczynam zastanawiac sie co musza miec w glowie dziewczyny takie jak ty.
Przepraszam najmocniej-wiem, ze jestes w ciazy i moze nie powinnam ci pisac chamskich rzeczy, ani ze czasu nie cofniesz, ale na litosc... JAK mozna tak na wlasne zyczenie probowac niszczyc zycie sobie i dziecku, ktore sie urodzi?!

Odejdz od niego i przestan sie ponizac. Jestes teraz odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale za czlowieka, ktory przyjdzie na swiat i lepiej juz, zebys go wychowala sama, a nie z takim tatusiem.

Patologia jakas... Przestan za tym czlowiekiem biegac, nie widzisz, ze to beznadziejny dupek?

Zalosne. Juz zajscie w ciaze mialo wasz zwiazek ratowac, i co? Wiesz, dziecko serio nie jest magiczna rozdzka, ktora naprawia wszystko i sprawia, ze taki s☠☠☠☠iel, jakim jest twoj facet nagle staje sie przykladnym ojcem. Naprawde tak nisko sie cenisz, ze pozwalasz na to, zeby on sie zastanawial, ktora z was kocha? Moze jednak wez odpowiedzialnosc za to, co narobilas i przynajmniej dziecku zapewnij spokoj-zrywajac wszelki kontakt z tym... facetem.

Brak slow... Dziewczyno, otworz oczy! Co na to twoi rodzice?
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:48   #13
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Bije mnie, ale chce miec z nim dziecko

Jak mozna byc tak niemadrym?:/
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:06   #14
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Pierwsza i najwazniejsza sprawa, zabezpiecz się finansow. Już teraz zacznij szukać dobrego prawnika kto przeprowadzi Cię przez sprawę uzyskania alimentów, potwierdzenia ojcostwa.

A teraz jak sobie radzisz finansowo, wspiera Cię rodzina, pracujesz? Przybliż bliżej swoją teraźniejszą sytuację.Powinnaś w czasie ciaży zbierać wszystkie paragony z zakupów dla dziecka, wizyt od lekarza w razie rozprawy sądowej. itp. bo za to on powinien zwrócić przynajmnie połowę.
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:06   #15
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Ogarnij się. Masz dziecko w drodze. To zobowiązuje. Zbieraj swoje życie do kupy, układaj jak należy i dorośnij. Najwyższy czas.
Zabezpiecz siebie i dziecko finansowo, zrób co w Twojej mocy, żeby żyło Wam się na przyzwoitym poziomie. I najważniejsze - myśl Dziewczyno, myśl.
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:21   #16
Magdallen
Zakorzenienie
 
Avatar Magdallen
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Ciężko mi w całą tą historię uwierzyć. Masz 18 lat?
Ekstra, kiepski związek, facet Cię bił, ale myślałaś, że jak będziecie mieli dzidziusia, to nagle staniecie się śliczną, udaną rodzinką?
Brak mi słów. Wieje totalną patologią.

Jak w ogóle można starać się o dziecko z facetem, który Cię bije, grozi Ci itd.? Pomyślałaś chociaż raz o tym, jak będzie wyglądało życie Twojego dziecka? Dwoje niedojrzałych, patologicznych rodziców. Trzeba było sobie kupić wspólnego chomika, a nie starać się o dziecko

Współczuję dziecku.
Magdallen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:24   #17
slodka0018
Raczkowanie
 
Avatar slodka0018
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 380
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

jak mozna myslec ze dziecko zalatwi cala sprawe i jak pojawi sie na swiecie to bedziecie szczesliwi kochajaca sie rodzina , czas dorosnac .. Zostaw go bo szkoda nerwow na takiego palanta , nie ma co sie oszukiwac z tego nic nie bedzie , czas zajac sie soba i dzieckiem ....!!!!!
__________________
20.03.2010 <3

Edytowane przez slodka0018
Czas edycji: 2013-11-04 o 22:25
slodka0018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:28   #18
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Głupota ludzka nie zna granic. Nastolatka chce być bardziej związana z facetem, który ją bije - więc stara się z ów panem o ,,dzidziusia".

Dziewczyno - o czym ty myślałaś? Raczej nie o dziecku... Facet śpi do 16; nie chce mu się szukać pracy; kasę wydaje na głupoty; podnosi na Ciebie rękę; olewa; a ty chcesz mieć z nim DZIDZIUSIA?! I myślałaś, że co zapewnicie temu dziecku?

Owszem...autorka jest w ciąży, ale kilka słów prawdy nie powinno jej zaszkodzić. Zwłaszcza, że nadal chce być z facetem, który ją poniża. Nie zrozumiała swoich błędów.

Pozwij idiotę o alimenty. Kontakt urwij. Wcześniej w ogóle nie myślałaś o małym(-łej) (przynajmniej nie realnie), ale teraz musisz zacząć. Chcesz, żeby facet bił Cię przy dziecku? Chcesz, żeby bił JE? Takie rzeczy niszczą dzieciństwo i wpływają na całe przyszłe życie. Chcesz zniszczyć życie własnemu dziecku?

Edytowane przez BadLife
Czas edycji: 2013-11-04 o 22:30
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 22:37   #19
werwantstodie
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 14
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

tak z innej beczki. zdjecie a avatarze wyglada na amatorskie, wnioskuje, ze to Twoje bo po co mialabys sobie pozyczac: nie zalezy Ci na anonimowosci piszac o intymnych sprawach? Na Twoim miejscu bardziej zwazalabym na bezpieczenstwo, jakas podla osoba z twojego otoczenia moze to przeczytac i mozesz stac sie dodatkowo obiektem kpin.

Edytowane przez werwantstodie
Czas edycji: 2013-11-04 o 23:12
werwantstodie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-05, 06:39   #20
Tennyo
Raczkowanie
 
Avatar Tennyo
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 38
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Kobieto, nie oglądaj się na tego dzieciaka i sobie nie wmawiaj, że go kochasz. Czas na romantyczne zauroczenia minął. Oczekujesz dziecka i powinnaś przede wszystkim myśleć o zabezpieczeniu siebie i jego. Ojciec dziecka już wystarczająco udowodnił, że nie dojrzał do roli ojca. Czy będzie później żałował, jego sprawa. Moim zdaniem powinnaś się szanować i myśleć o sobie, nie chodząc za byłym i nie sprawdzając go. A kiedy urodzisz, masz prawo do alimentów i nie będziesz się prosiła o parę złoty na podstawową rzecz.
Tennyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 07:38   #21
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
Zadomowienie
 
Avatar Wróżka_Dzyńdzyńdzyń
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Potrzebujesz pilnej pomocy psychologa. Coś w Twoim życiu, wychowaniu musiało pójść bardzo nie tak skoro jesteś tak niepewna siebie. Związałaś się z nieodpowiedzialnym i agresywnym facetem - to się zdarza. Jednak każda zdrowo myśląca kobieta skończyłaby taką znajomość zanim jeszcze zdążyłaby się rozwinąć. Nie masz za grosz instynktu samozachowawczego starając się o dziecko z człowiekiem który Cię bije i upokarza, kłócąc się z nim, rozstając. Wystajesz pod jego klatką, robisz awantury, on ma inna dziewczynę, Ty chcesz żeby wrócił Dla mnie jest to nie do pojęcia. Powinnaś udać się do psychologa, który pomoże znaleźć przyczyny Twoich problemów i być może po terapii będziesz mogła ułożyć sobie normalne życie. Powinnaś to zrobić przede wszystkim dla swojego dziecka, bo przekazując mu obecne wzorce wyrządzisz maluchowi ogromną krzywdę.
Póki co, odetnij się od tego człowieka całkowicie i wystąp już teraz o alimenty.
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo."
Clare Boothe Luce

Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj

STOP OKRUCIEŃSTWU - klik
Wróżka_Dzyńdzyńdzyń jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 08:22   #22
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Pomine wszystko, co mysle na temat calej sytuacji, ale zastanow sir nad oddaniem dziecka do adopcji.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 08:46   #23
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Pomine wszystko, co mysle na temat calej sytuacji, ale zastanow sir nad oddaniem dziecka do adopcji.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dokładnie o tym samym pomyślałam.


Znam parę czekającą na dziecko, porządni ludzie, mają pracę, stabilną sytuację wykształcenie i sporo miłości w sobie.

W takich warunkach, jak ma autorka wątku, dziecko dobrego życia mieć nie będzie. Szkoda, że tak mało osób stać na taki brak egoizmu jak chęć zapewnienia dziecku dobrego życia przez oddania go do adopcji.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 08:56   #24
_Kari_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kari_
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 523
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Etam... a ja napiszę inaczej niż wszyscy. Zycia kotku sobie nie zmarnowałaś i nie zmarnujesz. Dziecko to nie kula u nogi... wiadomo lekko nie bedzie, ale jak się chce to się da radę.
Z tego co wyczytałam to jesteś w 5 miesiącu ciąży, więc jak już james ci podrzuciła ubiegaj się o alimenty od ojca dziecka + na 100% są jakieś zasiłki z miasta czy państwa dla osób w takiej sytuacji. Ogólnie nie jestem zwolennikiem wykorzystywania panstwa i ciągnięcia zasiłków...ale w takie syt. nic innego chyba nie pozostaje.
No i podstawowe pytanie, jak twoje układy z rodziną... mieszkasz z rodzicami/matką/babką... czy ci pomogą? Bo chyba mieszkasz z rodziną jakąś??
Uwierz mi po urodzeniu dziecka wszystko się ułoży, jak już napisałm nie bedzie łatwo... ale dasz radę. I za rok 2 bedziesz z siebie dumna!! Nie myśl o oddaniu dziecka do adopcji, bo z tego jak piszesz jestes wrażliwa i delikatna i możesz załować... adopcja nie jest rozwiązaniem problemu.
A faceta pogon... niech niszczy życie innej osobi...zresztą jak dostenia zawiadomienie z sadu o alimentach nie bedzie chciał z tobą rozmawiać i nawet jak sie dzicko urodzi to nie przyleci, bo mu zal dupe bedzie zciskał że musi kase łożyć zamiast wydawać na imprezy.
A co do twjego stanu psychicznego... idz do jakiegoś ośrodka pomocy dla modych matek...czy wogóle matek, bitych itd. Bo to co ci tan facet narobił w głowie to takaś tragedia. Nie wiem oczywiście w jak dużym miescie mieszkasz... ale poszukaj, popytaj w urzedach gdzie składa się o zasiłki, tam cześto babki wiedzą co i gdzie

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Pomine wszystko, co mysle na temat calej sytuacji, ale zastanow sir nad oddaniem dziecka do adopcji.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Dokładnie o tym samym pomyślałam.


Znam parę czekającą na dziecko, porządni ludzie, mają pracę, stabilną sytuację wykształcenie i sporo miłości w sobie.

W takich warunkach, jak ma autorka wątku, dziecko dobrego życia mieć nie będzie. Szkoda, że tak mało osób stać na taki brak egoizmu jak chęć zapewnienia dziecku dobrego życia przez oddania go do adopcji.
Macie swoje dzieci??
_Kari_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 09:05   #25
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Autorko, ogarnij się, skorzystaj z porady prawnika, psychologa i wywal ze swojego życia ojca swojego dziecka. Póki co Twoje myślenie oscyluje wokół tego gacha, a powinnaś skupić się na dziecku.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 09:07   #26
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez _Kari_ Pokaż wiadomość
Macie swoje dzieci??
Tak, mam małe dziecko i wiem, jakiego wymaga nakładu pracy, czasu, cierpliwości i finansów...
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 09:09   #27
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Autorko, ogarnij się, skorzystaj z porady prawnika, psychologa i wywal ze swojego życia ojca swojego dziecka. Póki co Twoje myślenie oscyluje wokół tego gacha, a powinnaś skupić się na dziecku.
Sądzę podobnie.
I nie daj się zastraszyć , że jak podasz o alimenty to on coś złego ci zrobi itp.

Skorzystaj z linku od Jamestown.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 09:22   #28
_Kari_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kari_
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 523
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Tak, mam małe dziecko i wiem, jakiego wymaga nakładu pracy, czasu, cierpliwości i finansów...
Oddałabyś je??
_Kari_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 09:27   #29
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Ja jestem w szoku jak z kimś takim można planować dziecko

dziewczyno ogarnij się! walcz o alimenty i trzymaj się od typa jak najdalej. Jeszcze kiedyś na pewno sobie ułożysz życie, już i tak wystarczająco dużo czasu zmarnowałaś na kogoś takiego...

A dlaczego proponujecie jej oddanie dziecka? przecież nie znacie całej je sytuacji, czy ma rodzinę, na którą może liczyć. może ma jej kto pomóc. Oddanie dziecka to nie taka prosta sprawa, hop siup i po kłopocie
__________________
Czekamy...



Edytowane przez gabisun
Czas edycji: 2013-11-05 o 09:31
gabisun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-05, 09:35   #30
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: Pozostawiona ciężarna ...

Cytat:
Napisane przez _Kari_ Pokaż wiadomość
Uwierz mi po urodzeniu dziecka wszystko się ułoży, jak już napisałm nie bedzie łatwo... ale dasz radę. I za rok 2 bedziesz z siebie dumna!! Nie myśl o oddaniu dziecka do adopcji, bo z tego jak piszesz jestes wrażliwa i delikatna i możesz załować.
Nie, wszystko nie układa się samo. Nie można liczyć, że "jakoś to będzie". Dziecko jest ogromnym wyzwaniem, opieka nad nim wymaga wiele, w tym i nakładów finansowych. Same alimenty sprawy nie załatwiają, niestety. A liczenie na to, że "wszystko się ułoży", jest niedojrzałe i nieodpowiedzialne.
Nie wiem, jaka jest sytuacja finansowa i mieszkaniowa autorki, czy ma pracę, czy jest niezależna, czy podoła opiece nad malutkim dzieckiem i obowiązkom zawodowym jednocześnie, jakie ma perspektywy zawodowe itd. A to jest ogromnie ważne.
Adopcja jest jednym z wyjść. I rozważa się ją w zależności od sytuacji. Tutaj ta sytuacja jest - delikatnie mówiąc - ciężka - i nie chodzi tylko o finanse. I nie ma się co oburzać, żę taka propozycja pada.
Bo na razie mamy rozchwianą emocjonalnie dziewczynę, która doświadczyła przemocy, nie zna prawidłowych wzorców zachowań w związku i zamiast uciekać, zrobiła sobie "dzidziusia".
Na pewno w pierwszej kolejności autorka powinna się odciąć od tego typa, szukać pomocy - prawnej i psychologicznej w pierwszej kolejności.

Edytowane przez allmode
Czas edycji: 2013-11-05 o 09:36
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:23.