Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[nanaaaaa87]

Napisane przez agacior89

Dostałam skierowanie na badania krwi... Z jednej strony dobrze bo poprzednia gin przepisała mi ot, tak, na ładne oczy :/ A przeciez przy słabej krzepliwosci krwi od takich tabletek można życie stracić (znam taki przypadek, moja znajoma się o smierc otarła własnie w te sposób), ale z drugiej strony badan hormonalnych mi nie przepisała.. Wiec nie wiem na jakiej podstawie ona mi powie KTÓRE tabletki mam brać...

A moja derm wymaga tabletek nawet, jeśli ktoś nie jest w związku. Na wypadek gdyby (odpukać) ktoś mi dosypał coś np. na imprezie i np. dowiedziałabym się wtedy, kiedy już na tabletkę "po" byłoby za późno...

no to bardzo ładnie z jej strony bo większość ginekologów (żaden z tych z którymi ja się zetknęłam) tego nie robi. A w sumie skoro podejmujemy sie już takiego wyzwania jak izo to miesiąc nie robi aż takiej różnicy (nawet jakbyś zaczęła teraz to i tak w sierpniu byś skończyła i zahaczyła o większą część lata), a przynajmniej będziesz spokojna, że wszystko jest okej. Jakoś musimy przetrwać to lato, żeby w następne wakacje mieć już piękne buźki bez syfów (tzn. mam taką nadzieje...)

[agacior89]

Napisane przez nanaaaaa87

no to bardzo ładnie z jej strony bo większość ginekologów (żaden z tych z którymi ja się zetknęłam) tego nie robi. A w sumie skoro podejmujemy sie już takiego wyzwania jak izo to miesiąc nie robi aż takiej różnicy (nawet jakbyś zaczęła teraz to i tak w sierpniu byś skończyła i zahaczyła o większą część lata), a przynajmniej będziesz spokojna, że wszystko jest okej. Jakoś musimy przetrwać to lato, żeby w następne wakacje mieć już piękne buźki bez syfów (tzn. mam taką nadzieje...)

No właśnie byłam zdziwiona i nawet zadowolona (nikt nie był mi w stanie dać namiary an takiego lekarza który rzeczywiście ROBI badania) ale z drugiej strony liczyłam ze mi hormony chociaż zbada... Boję się ze znowu będzie tak, że będę miała PMS 21 dni w miesiącu...

Ale w sumie teraz pomyślałam ze może to i dobrze, 30 kwietnia mam wesele u przyjaciółki a jakby miało mnie nagle wysypać jak tu niektórzy piszą to może rzeczywiście... Lepiej zacząć później

A generalnie na twarzy aż tak mi nie dokucza- na tyle, ze (o ile nie zbliża mi się okres) mogę wyjść z domu bez makijażu, a jak użyję dermacolu i nie mam jakiś wielkich niespodzianek to... czasem nawet nic nie widać (tylko z bliska, że faktura skóry jakaś nie taka- mam takie "kamyczki", moja derma nazywa to torbiele). Bardziej dokucza mi to, że jest po prostu bardzo rozległy- ostatnio wyskoczyła mi krosta na.. Udzie. Taka wielka ze nie mogłam usiąść normalnie ;(

[fifiorek]

chyba zainwestruje w noscar - że też wcześniej i tym kremie nie pomyślałam

[zimna_herbata]

Napisane przez fifiorek

chyba zainwestruje w noscar - że też wcześniej i tym kremie nie pomyślałam

Smarujecie no scar'em te zaczerwienienia, które pozostają po pryszczach? Pomaga to?

[gazela12345]

Napisane przez fifiorek

chyba zainwestruje w noscar - że też wcześniej i tym kremie nie pomyślałam

ja kiedyś dawno temu używałam no-scar ale wyskakiwały mi po nim małe krostki hmm ciekawe jakby teraz moja skóra zareagowała

[olkie]

troche drogi...a nie lepiej kupic puder ze zmielonych pereł i pudrowac nim twarz po kremie,mieszac z ulubionym kremem albo nakladac palcem grubiej na przebarwienia i ranki? mi pomagalo. od 2 dni sparuje strupa po pryszczu ( mam na policzku i skora pod nim juz zagojona byla koloru krwistej czerwieni jak i okolica;/ dzisiaj juz mocno zbladla jeszcze z kilka dni i calkiem zrowna sie z kolore meszty skory.

[fifiorek]

Napisane przez olkie

troche drogi...a nie lepiej kupic puder ze zmielonych pereł i pudrowac nim twarz po kremie,mieszac z ulubionym kremem albo nakladac palcem grubiej na przebarwienia i ranki? mi pomagalo. od 2 dni sparuje strupa po pryszczu ( mam na policzku i skora pod nim juz zagojona byla koloru krwistej czerwieni jak i okolica;/ dzisiaj juz mocno zbladla jeszcze z kilka dni i calkiem zrowna sie z kolore meszty skory.

o tym cudeńku to ja jeszcze nie słyszałam
napiszesz coś więcej ??

[olkie]

http://www.kolorowka.com/235,puder-p...onizowany.html

ma wlasciwosci jak macica perlowa rozjasnia blizny i przebarwienia dostepny jest takze w bu ale osobiscie wole ten z kolorowki-jest drobniej zmielony a to opis z biochemi

Nazwa wg. INCI: Pearl Powder
Pochodzenie: naturalne - autentyczne perły Freshwater
Metoda otrzymywania: mikronizacja, czyli odpowiednie rozdrobnienie czystych pereł
Postać: bardzo drobny, biały, bezzapachowy proszek
Trwałość: 2 lata; wg. japońskich tradycjonalistów puder z czystych pereł przechowywany prawidłowo, nie traci na jakości nawet po wielu latach
Warunki przechowywania: w temperaturze pokojowej, w ciemnym i suchym miejscu; unikać bezpośredniego dostępu wilgoci i nasłonecznionych miejsc.

Puder perłowy otrzymywany jest z autentycznych pereł, które po selekcji i dezynfekcji, są następnie rozdrabniane i mikronizowane do delikatnego, drobnego proszku. Jest to to składnik o bogatych tradycjach w medycynie i pielęgnacji skóry, stosowany od wieków w krajach azjatyckich, głównie Chinach i Japonii. Azjatyckie kobiety wykorzystywały proszek perłowy do pielęgnacji zarówno zewnętrznie na skórę, jak i przyjmowany wewnętrznie w formie suplementu. Przypisywano mu własności przeciwzmarszczkowe, gojące, poprawiające koloryt skóry i chroniące przed słońcem. Sproszkowana masa perłowa oraz czyste perły do dziś są wymieniane w chińskiej Farmakopei leków.

Puder perłowy jest bogaty w unikalną proteinę zwaną conchiolin, która odpowiada ludzkiej keratynie i stanowi ponad 50% masy pereł. Proteina perłowa zbudowana jest z ponad 20 różnych aminokwasów, odpowiadających za proces gojenia oraz prawidłowy metabolizm i stopień nawodnienia komórek skóry. Dzięki zawartości wapnia, w postaci krystalicznej (aragonit - 31%), puder perłowy posiada również działanie matujące, antyseptyczne i przeciwzapalne, korzystne w przypadku cery skłonnej do wyprysków.

Prof. E. Lopez z Instytutu naukowego we Francji, od 10 lat zajmuje się badaniami nad masą perłową i jej wpływem na skórę oraz w zastosowaniu wewnętrznym na stawy i kości. Zgodnie z jej badaniami proteiny obecne w masie perłowej wykazują duże powinowactwo do ludzkich białek skóry, dzięki temu zmikronizowana masa perłowa ma zdolność wnikania do warstw naskórka, wpływając na ujędrnienie i elastyczność skóry oraz działając regeneracyjnie i gojąco. Pudrowi perłowemu przypisuje się również działanie rozjaśniające przebarwienia oraz poprawiające koloryt skóry.

Produkty oparte na perłach stosowane w kosmetyce dzieli się na 3 podstawowe rodzaje:

1 - Masa perłowa (Mother of Pearl) - będąca sproszkowaną macierzą perłową, z której powstają charakterystyczne, czyste kuliste perły. Jest to proszek wykorzystywany jako eksfoliant i substancja nawilżająca w peelingach i maseczkach np. w Maseczce morskiej z perłami

2 - Hydrolizowany proszek perłowy (Hydrolyzed pearl powder) - rozpuszczalny w wodzie, stosowany w produktach do pielęgnacji skóry i włosów (np. w szamponach, tonikach, kremach, maseczkach).

3 - Puder perłowy (Pearl Powder) - najbardziej ekskluzywna i najdroższa forma, otrzymywana w wyniku odpowiedniego rozdrobnienia czystych, autentycznych pereł, mająca postać drobnego pyłku stosowanego w kosmetykach do makijażu oraz w pielęgnacji.

Oferowany naturalny Puder perłowy ma postać bardzo dobnego, białego, matowego proszku o wielkości cząsteczek do 3 mikronów. Wbrew oczekiwaniom nie jest to - kojarzony z perłami - mieniący się proszek z perłowymi drobinami. Perłowy efekt wykorzystywany w kosmetykach kolorowych jest osiągany dzięki błyszczącym skalnym minerałom. Puder perłowy jest natomiast głównie ceniony za właściwości pielęgnacyjne.

Puder perłowy:

- poprawia metabolizm skóry, działa przeciwzmarszczkowo,

- regeneruje, wzmacnia elastyczność i napięcie skóry,

- działa gojąco i antyseptycznie na drobne uszkodzenia skóry i wypryski,

- łagodzi,

- absorbuje nadmiar sebum, matowiąc skórę,

- zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek i porów skóry,

- wygładza, rozjaśnia i ożywia koloryt,

- jest niekomedogenny (nie powoduje zatykania porów).

» Jest to puder biały, o transparentnym (bezbarwnym) wykończeniu, nadający się do każdego typu karnacji.

» Jako składnik neutralny, może być bez obaw stosowany do matowienia kremów z filtrami przeciwsłonecznymi.
Zastosowanie produktu:

» Puder perłowy polecany jest jako dodatek do pudrów do twarzy i innych kosmetyków kolorowych w proszku.

» Puder można również stosować samodzielnie jako pielęgnująco-matujący puder lub traktować jako bazę matująco-wygładzającą, stosowaną pod inne pudry lub podkłady mineralne koloryzowane.

» Puder można mieszać w dowolnie dobranych proporcjach z Pudrem bambusowym lub Pudrem bambusowym z jedwabiem, lub też lub innymi tradycyjnymi pudrami sypkimi w celu rozjaśnienia koloru lub zwiększenia ich właściwości matująco-pielęgnujących.

» Może być aplikowany miejscowo, bezpośrednio na skórę w przypadku drobnych ran, wyprysków, ze względu na działanie odkażające i gojące.

» Odpowiedni dla każdego typu skóry.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

jeszcze gdzie pisze o bliznach

Niepowtarzalny, ceniony już od 4000 lat przez kobiety Orientu. Sekret pudru perłowego przekazywany jest z pokolenia na pokolenie. Jest to oryginalny proszek otrzymywany ze zmielenia drogocennych pereł.


Tylko w nim zawarta jest unikalna kombinacja naturalnych substancji i minerałów, które sprawiają, że cera staje się miękka, jedwabista, pięknie lśnąca.

Puder perłowy zawiera ponad 20 aminokwasów, drogocennych substancji które budują nasze komórki.

Zalety perłowego pudru:

* Zapobiega przebarwieniem, spowalniając działanie melaniny odpowiedzialnej za barwę, ale i przebarwienia naszej cery.
* Puder perłowy dba o właściwe wydzielanie sebum skóry , jej czystość i świeżość. Pozostawia ją gładką i niesamowicie promienną..
* Puder perłowy nałożony na twarz to skuteczny filtr przeciwsłoneczny, który dodatkowo regeneruje cerę spalona słońcem. (wg Chńskich badaczy )
* Puder perłowy nawilża cerę, odżywcze proteiny, wapń regenerują komórki skóry, witamina B i kompleks polisacharydów wzmacnia tkanki, reguluje metabolizm skóry.
* Puder ten jest skutecznym antyoksydantem, spowalnia procesy starzenia się cery.
* I przede wszystki poprawia wygląd naszej skóry: usuwa zanieczyszczenia, zamyka pory, zmniejsza zmarszczki oraz bruzdy na twarzy.


Skład: Proszek perłowy

INCI: Pearl powder


Jak używać pudru perłowego?


Rozpocznij swoja przygodę z pudrem perłowym od nałożenia na twarz dosłownie takiej ilości jak ziarnko grochu.. jeśli potrzebujesz więcej, aby pokryć twarz szyję, dodaj jeszcze trochę.
Początkowo możesz odczuwać napinanie się cery, wówczas puder się wchłania. Nie myśl tylko, że to odczucie „ściskania „ cery związane jest z wysuszaniem się skóry. Po kilku minutach, kiedy puder perłowy zostaje wchłonięty, cera staje się jedwabista miękka, pełna blasku.

[gazela12345]

A to ciekawostka z tym pudrem perłowym Pierwsze słyszę i chyba sie zaopatrzę
Dzięki Olkie za cynk

[fifiorek]

olkie czyli wystarczy jak kupie ten puder i będę go przed nałożeniem mieszała ze swoim kremem nawilżającym?
na ile wystarczy 5g?

[agacior89]

Napisane przez olkie

http://www.kolorowka.com/235,puder-p...onizowany.html

ma wlasciwosci jak macica perlowa rozjasnia blizny i przebarwienia dostepny jest takze w bu ale osobiscie wole ten z kolorowki-jest drobniej zmielony a to opis z biochemi

Nazwa wg. INCI: Pearl Powder
Pochodzenie: naturalne - autentyczne perły Freshwater
Metoda otrzymywania: mikronizacja, czyli odpowiednie rozdrobnienie czystych pereł
Postać: bardzo drobny, biały, bezzapachowy proszek
Trwałość: 2 lata; wg. japońskich tradycjonalistów puder z czystych pereł przechowywany prawidłowo, nie traci na jakości nawet po wielu latach
Warunki przechowywania: w temperaturze pokojowej, w ciemnym i suchym miejscu; unikać bezpośredniego dostępu wilgoci i nasłonecznionych miejsc.

Puder perłowy otrzymywany jest z autentycznych pereł, które po selekcji i dezynfekcji, są następnie rozdrabniane i mikronizowane do delikatnego, drobnego proszku. Jest to to składnik o bogatych tradycjach w medycynie i pielęgnacji skóry, stosowany od wieków w krajach azjatyckich, głównie Chinach i Japonii. Azjatyckie kobiety wykorzystywały proszek perłowy do pielęgnacji zarówno zewnętrznie na skórę, jak i przyjmowany wewnętrznie w formie suplementu. Przypisywano mu własności przeciwzmarszczkowe, gojące, poprawiające koloryt skóry i chroniące przed słońcem. Sproszkowana masa perłowa oraz czyste perły do dziś są wymieniane w chińskiej Farmakopei leków.

Puder perłowy jest bogaty w unikalną proteinę zwaną conchiolin, która odpowiada ludzkiej keratynie i stanowi ponad 50% masy pereł. Proteina perłowa zbudowana jest z ponad 20 różnych aminokwasów, odpowiadających za proces gojenia oraz prawidłowy metabolizm i stopień nawodnienia komórek skóry. Dzięki zawartości wapnia, w postaci krystalicznej (aragonit - 31%), puder perłowy posiada również działanie matujące, antyseptyczne i przeciwzapalne, korzystne w przypadku cery skłonnej do wyprysków.

Prof. E. Lopez z Instytutu naukowego we Francji, od 10 lat zajmuje się badaniami nad masą perłową i jej wpływem na skórę oraz w zastosowaniu wewnętrznym na stawy i kości. Zgodnie z jej badaniami proteiny obecne w masie perłowej wykazują duże powinowactwo do ludzkich białek skóry, dzięki temu zmikronizowana masa perłowa ma zdolność wnikania do warstw naskórka, wpływając na ujędrnienie i elastyczność skóry oraz działając regeneracyjnie i gojąco. Pudrowi perłowemu przypisuje się również działanie rozjaśniające przebarwienia oraz poprawiające koloryt skóry.

Produkty oparte na perłach stosowane w kosmetyce dzieli się na 3 podstawowe rodzaje:

1 - Masa perłowa (Mother of Pearl) - będąca sproszkowaną macierzą perłową, z której powstają charakterystyczne, czyste kuliste perły. Jest to proszek wykorzystywany jako eksfoliant i substancja nawilżająca w peelingach i maseczkach np. w Maseczce morskiej z perłami

2 - Hydrolizowany proszek perłowy (Hydrolyzed pearl powder) - rozpuszczalny w wodzie, stosowany w produktach do pielęgnacji skóry i włosów (np. w szamponach, tonikach, kremach, maseczkach).

3 - Puder perłowy (Pearl Powder) - najbardziej ekskluzywna i najdroższa forma, otrzymywana w wyniku odpowiedniego rozdrobnienia czystych, autentycznych pereł, mająca postać drobnego pyłku stosowanego w kosmetykach do makijażu oraz w pielęgnacji.

Oferowany naturalny Puder perłowy ma postać bardzo dobnego, białego, matowego proszku o wielkości cząsteczek do 3 mikronów. Wbrew oczekiwaniom nie jest to - kojarzony z perłami - mieniący się proszek z perłowymi drobinami. Perłowy efekt wykorzystywany w kosmetykach kolorowych jest osiągany dzięki błyszczącym skalnym minerałom. Puder perłowy jest natomiast głównie ceniony za właściwości pielęgnacyjne.

Puder perłowy:

- poprawia metabolizm skóry, działa przeciwzmarszczkowo,

- regeneruje, wzmacnia elastyczność i napięcie skóry,

- działa gojąco i antyseptycznie na drobne uszkodzenia skóry i wypryski,

- łagodzi,

- absorbuje nadmiar sebum, matowiąc skórę,

- zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek i porów skóry,

- wygładza, rozjaśnia i ożywia koloryt,

- jest niekomedogenny (nie powoduje zatykania porów).

» Jest to puder biały, o transparentnym (bezbarwnym) wykończeniu, nadający się do każdego typu karnacji.

» Jako składnik neutralny, może być bez obaw stosowany do matowienia kremów z filtrami przeciwsłonecznymi.
Zastosowanie produktu:

» Puder perłowy polecany jest jako dodatek do pudrów do twarzy i innych kosmetyków kolorowych w proszku.

» Puder można również stosować samodzielnie jako pielęgnująco-matujący puder lub traktować jako bazę matująco-wygładzającą, stosowaną pod inne pudry lub podkłady mineralne koloryzowane.

» Puder można mieszać w dowolnie dobranych proporcjach z Pudrem bambusowym lub Pudrem bambusowym z jedwabiem, lub też lub innymi tradycyjnymi pudrami sypkimi w celu rozjaśnienia koloru lub zwiększenia ich właściwości matująco-pielęgnujących.

» Może być aplikowany miejscowo, bezpośrednio na skórę w przypadku drobnych ran, wyprysków, ze względu na działanie odkażające i gojące.

» Odpowiedni dla każdego typu skóry.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

jeszcze gdzie pisze o bliznach

Niepowtarzalny, ceniony już od 4000 lat przez kobiety Orientu. Sekret pudru perłowego przekazywany jest z pokolenia na pokolenie. Jest to oryginalny proszek otrzymywany ze zmielenia drogocennych pereł.


Tylko w nim zawarta jest unikalna kombinacja naturalnych substancji i minerałów, które sprawiają, że cera staje się miękka, jedwabista, pięknie lśnąca.

Puder perłowy zawiera ponad 20 aminokwasów, drogocennych substancji które budują nasze komórki.

Zalety perłowego pudru:

* Zapobiega przebarwieniem, spowalniając działanie melaniny odpowiedzialnej za barwę, ale i przebarwienia naszej cery.
* Puder perłowy dba o właściwe wydzielanie sebum skóry , jej czystość i świeżość. Pozostawia ją gładką i niesamowicie promienną..
* Puder perłowy nałożony na twarz to skuteczny filtr przeciwsłoneczny, który dodatkowo regeneruje cerę spalona słońcem. (wg Chńskich badaczy )
* Puder perłowy nawilża cerę, odżywcze proteiny, wapń regenerują komórki skóry, witamina B i kompleks polisacharydów wzmacnia tkanki, reguluje metabolizm skóry.
* Puder ten jest skutecznym antyoksydantem, spowalnia procesy starzenia się cery.
* I przede wszystki poprawia wygląd naszej skóry: usuwa zanieczyszczenia, zamyka pory, zmniejsza zmarszczki oraz bruzdy na twarzy.


Skład: Proszek perłowy

INCI: Pearl powder


Jak używać pudru perłowego?


Rozpocznij swoja przygodę z pudrem perłowym od nałożenia na twarz dosłownie takiej ilości jak ziarnko grochu.. jeśli potrzebujesz więcej, aby pokryć twarz szyję, dodaj jeszcze trochę.
Początkowo możesz odczuwać napinanie się cery, wówczas puder się wchłania. Nie myśl tylko, że to odczucie „ściskania „ cery związane jest z wysuszaniem się skóry. Po kilku minutach, kiedy puder perłowy zostaje wchłonięty, cera staje się jedwabista miękka, pełna blasku.

Ja widiząłm to na kolorówce ale jakoś sam opis mnie nie przekonał- wiadomo, sciemnić mozna wszystko
Jak długo Ci starcza takie 5g? naprawde to pomaga?

[olkie]

Napisane przez fifiorek

olkie czyli wystarczy jak kupie ten puder i będę go przed nałożeniem mieszała ze swoim kremem nawilżającym?
na ile wystarczy 5g?

ja mam to wieksze opakowanie bo puder perlowy uwielbiam od dluzszego czasu. przesypalam tylko do pudeleczka po kremie.mi juz sluzy pol roku codziennego stosowania mieszania z kremem, nakladania punktowo palcem, jako primer albo poprostu....puder na noc;D dluuugo starczy bo polowy nie uzylam nawet. jest wydajny

[ptysiol]

hej!Zastanawiam się nad rozpoczęciem kuracji retinoidami, przeczytałam sporo informacji na ten temat i mam mętlik w głowie. Moja walka z trądzikiem trwa już od chyba 10 lat. Obecnie mam 24 lata i nie mogę narzekać na cerę, choć do ideału jeszcze jej sporo brakuje. Mam rozszerzone pory i zaskórniki, ale największym problemem jest to, że na policzkach mam z reguły takie uciążliwe pryszcze (ze dwa lub trzy), które jak się pojawią to przez miesiąc tam są albo i więcej i nie znikają. Tylko że tak jak mówię nie ma ich dużo...i czy w takiej sytuacji jest sens decydować się na taką kuracje?Ale z drugiej strony po tych pryszczach zostają przebarwienia i czasem blizny. Chciałam usunąć te blizny laserem, ale po rozmowie z kilkoma osobami dowiedziałam się, że najsensowniej jest całkiem się wyleczyć.z trądziku...a ja już próbowałam prawie wszystkiego i jedyna poprawa jest po peelingach pirogronowych. Niestety dzięki nim moja cera jest o niebo lepsza niż wcześniej jednak ciągle wyskakują mi te uciążliwe pryszcze. Najbardziej boję się tego wysypu, wiem że nie u wszystkich występuje ale ciężko prze3widzieć czy mi się akurat uda go ominąć.Sama nie wiem co robić.Będę wdzięczna za porady co robić....

[olkie]

Napisane przez agacior89

Ja widiząłm to na kolorówce ale jakoś sam opis mnie nie przekonał- wiadomo, sciemnić mozna wszystko

a mnie no scar nie przekonuje;D cena z kosmosu za smieszne 50 ml, sklad nie bardzo chocby dlatego ze zawiera olej mineralny ktory zapycha wszystko i wszytkich na dluzsza mete i ktorego unikam jak ognia ! na watku pisalam o nim i cytowalam rozne publikacje. wyszukajcie sobie i poczytajcie o jego "CUDOWNYCH" wlasciwosciach osobiscie wole zmieszac ilosc kremu ziaji med lano-krem wielkosci zielonego groszku z polowa tej obietosci pudrem i polozyc na twarz balabym sie uzywac cos co ma tak wysoko w skladzie olej mineralny;/

[mmm3m]

Napisane przez gazela12345

A to ciekawostka z tym pudrem perłowym Pierwsze słyszę i chyba sie zaopatrzę
Dzięki Olkie za cynk

Niestety też mnie kusi a jestem bezrobotnym bankrutem xD
Muszę oszczędzać aby mieć na kurację a tu takie perełki i to dosłownie. Jak coś działa wybielająco to muszę to mieć.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez olkie

ja mam to wieksze opakowanie bo puder perlowy uwielbiam od dluzszego czasu. przesypalam tylko do pudeleczka po kremie.mi juz sluzy pol roku codziennego stosowania mieszania z kremem, nakladania punktowo palcem, jako primer albo poprostu....puder na noc;D dluuugo starczy bo polowy nie uzylam nawet. jest wydajny

Ale masz na myśli mazianie pędzlem tak jak przy makijaży czy tylko paluchami?

[zimna_herbata]

i ten puder zmieszany z kremem (może być taki z nivei), sie smaruje normalnie miejsca czerwone tak jak no-scar'em? Widać takie cos czy nie? Jestem facetem, no i same rozumiecie. Bo z tego co piszesz to dziala dosc dobrze i skutecznie : ))) a co do no-scar'a, ze zapych i wyskakuja po nim syfki to prawda. Stosowalem go na poparzenie, fakt juz go prawie nie widac, jest bardzo skuteczny, jednak pojawiaja sie w tym miejscu co jakis czas jakies zmiany.

[gazela12345]

Napisane przez mmm3m

Niestety też mnie kusi a jestem bezrobotnym bankrutem xD
Muszę oszczędzać aby mieć na kurację a tu takie perełki i to dosłownie. Jak coś działa wybielająco to muszę to mieć.

Spoko na szczęście nie jest to takie drogie więc można spróbować Każda/y z wątku sobie zakupi takie cudeńko i będziemy pięęękni hehe

[mmm3m]

Napisane przez gazela12345

Spoko na szczęście nie jest to takie drogie więc można spróbować Każda/y z wątku sobie zakupi takie cudeńko i będziemy pięęękni hehe

Daj Boziu

[olkie]

Napisane przez mmm3m

Niestety też mnie kusi a jestem bezrobotnym bankrutem xD
Muszę oszczędzać aby mieć na kurację a tu takie perełki i to dosłownie. Jak coś działa wybielająco to muszę to mieć.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------


Ale masz na myśli mazianie pędzlem tak jak przy makijaży czy tylko paluchami?

miejscowo polecam nalozyc palcem puder jest mikronizowany co znaczy ze ma bardzo male czasteczki i latwo przywiera do poakowania przez to polecam wiec zamiast wsadzac w niego palec sciagnac palcem troche z wnetrza opakowania wiecej zbierzecie i wiecej nalozycie. poczatkowo czuje sie tak jakby sciagal skore a pozniej to mija

a na cala twarz to tak jak puder sypki- ja wyciagam odpowiednia ilosc koncowka pilniczka. tak ok wielkosci malego zielonego groszku( lepiej czasem za malo niz za duzo i wsypywac spowrotem do opakowania) na jakas miseczke , nastenie merdam w tym pedzlem do pudru , otrzasam z nadmiaru nad miseczka( szkoda by osypal sie gdzies na marne:P) i omiatam dokladnie twarz, czynnosc powtarzam kilka razy az mnie zadowoli. moze wydawac sie ze na poczatku bieli ale sie wchlania w skore i pozniej jest niewidoczny daje na twarzy taki soft focus- wygladza pory i koloryt ale faceci z powodzeniem moga go uzywac tylko jakpisalam trzeba poczekac az sie wchlonie na wszelki wypadek u mnie to trwa teraz 5-10 min( cera normalna co wydziela sebum) a na sucha twarz w trakcie kuracji mozna np psiknac hydrolatem lub woda termalna lub nalozyc na wchloniety krem by go zmatowic( w przypadku gdy osadzi sie na skorkach tak jak wczesniej termalka powinna sprawe zalatwic:P) dalam tylko przyklady ale mozecie je wg wlasnych potrzeb modyfikowac. u mnie sie sprawdzaja moze byc lekkie uczucie sciagniecia ktore mija po 3 min. ja je lubie bo oznacza ze puder dziala

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez zimna_herbata

i ten puder zmieszany z kremem (może być taki z nivei), sie smaruje normalnie miejsca czerwone tak jak no-scar'em? Widać takie cos czy nie? Jestem facetem, no i same rozumiecie. Bo z tego co piszesz to dziala dosc dobrze i skutecznie : ))) a co do no-scar'a, ze zapych i wyskakuja po nim syfki to prawda. Stosowalem go na poparzenie, fakt juz go prawie nie widac, jest bardzo skuteczny, jednak pojawiaja sie w tym miejscu co jakis czas jakies zmiany.

tak o to chodzi z tym ze nivee tez bym unikala ona tez ma olej mineralny za to polecam goraco ten krem:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...zienna-noc.htm

uzywalam go w czasie kuracji ( i znow zaczne;D dzis 2ga tabletka choc mialam co 2 dni brac;D) ktos uzywal nivea soft? kojarzy to uczucie na skorze "jak cieply letni deszcz"? no to on daje to samo uczucie tylko sklad ma o niebo lepszy od nivei jak dla kogos jest za ciezki mozna jeszcze sprobowac z tej samej seri nawilzajacej zwyklego nawilzajacegododam od siebie ze to byly najlepsze kremy jakie uzywalam podczas kuracji gdy wszytko onne mnie podraznialo one super dzialaly na moja cere nakladalam na noc czasem jak nigdzie nie wychodzilam w ciagu dnia. moj podklad nie lubil sie z kremami i lubilam zamiast nich natrzec twarz olejem jojoba o zetrzec nadmiar wilgotnym recznikiem

co do tej seri polecam do ciala lano-balsam raz uzylam ( w trakcie kuracji) i jestem mu wierna za sklad i dzialanie


co do lykania retinoidow i mojej 2giej poprawiajacej kuracji jestem dopiero na nich 2gi dzien a czyje jak syfek na brodzie mi pulsuje cos. niech dziad wyjdzie do konca

[marynek]

olkie czyli rozumiem że ty tego pudru perłowego używałaś normalnie podczas kuracji? nie trzeba się bać, że może to mieć jakieś złe reakcje z retinoidami?

[olkie]

tak podczas tez mieszalam z lano-kremem puder jest naturalny. nie uczula ,nie zapycha

[nAtaL!a]

Olkie, skusiłas mnie tym pudrem perłowym mam nadzieje, ze niebawem bedzie u mnie

edit: zeby nie bylo, ze zasmiecam buzia chyba lepiej, ostatnio cos wokół ust skora mi sie zaczela jedynie łuszczyc(bo usta to wiadomo), a wczesniej przez ponad 5 miesiecy nie mialam z tym problemu

[Podlizna]

• Witam wszystkich historia leczenia mojego tradziku jest długa jak kolej Transsyberyjska(zresztą jak większości z was) trwa to ok 10lat i zaczeło sie po 20,jako nastolatka miałam typowe drobne wypryski,dało sie z tym żyć,ale później zaczeły pojawiać się ropne i bolące nacieki Trądzik też przyczynił sie do dystymi niestety. W grudniu poszłam prywatnie do cenionego profesora-dermatologa,nie bacząc na i tak cienkie fundusze,mialam dośc tej gehenny! Lekarz obejrzał mnie i powiedzial,że wyleczy,przepisał Axotret 20mg przez 10mieś.i Yasmin. Mówil o skutkach ubocznych,ZAKAZ ZAJSCIA W CIĄŻE(musialam podpisać,ze jestem tego świadoma,wy też?) wysychanie ust,rąk,unikac słońca,zrezygnować ze szkieł kontaktowych,nie używać żadnych kremów do twarzy,ani fluidów(co mnie zszokowalo,przecież wyschne jak wiórek) skora musi zejśc i pojawic sie nowa. Puder sypki mozna stosować i korektor tylko jak na taka sucha skóre?to jeszcze bardziej podkresli zchodzacą skóre. w koncu profesor z taka renomą chyba wie co mówi. Nastepnego dnia poleciałam do apteki zrealizować recepty i już miałam przygotowywać sie do kuracji,ale cos mi zaświtało poszperałam i znalazłam wasze forum. Troszke sie przeraziłam wypadajace wlosy,ciąża po kuracji pod znakiem zapytania i te stany depresyjne ktore znam na pamięć,a co jeśli po kuracji jeszcze bardziej pokocham ta ciemna strone? Teraz tkwie w martwym punkcie,prochy kupione brać i niech sie dzieje co chce,a z drugiej strony czy warto tak narazać swoje zdrowie. Jeżeli się zdecyduje to musze pozamykac jeszcze niektóre sprawy zdrowotne,żebym póżniej nie wyrzucała sobie,że nie zrobilam tego przed kuracja,a teraz mam nawrót trądziku. Mam zęba do usunięcia 8 i ginko też musi mnie wypalić,a nie wiem czy takie sprawy mozna robic w czasie kuracji? Czytałam też,że warto iśc do gino-endo przebadac hormony i jesli nie znajde nic niepokojacego to zdecyduje się na ten ciężki kaliber

[agacior89]

Napisane przez ptysiol

hej!Zastanawiam się nad rozpoczęciem kuracji retinoidami, przeczytałam sporo informacji na ten temat i mam mętlik w głowie. Moja walka z trądzikiem trwa już od chyba 10 lat. Obecnie mam 24 lata i nie mogę narzekać na cerę, choć do ideału jeszcze jej sporo brakuje. Mam rozszerzone pory i zaskórniki, ale największym problemem jest to, że na policzkach mam z reguły takie uciążliwe pryszcze (ze dwa lub trzy), które jak się pojawią to przez miesiąc tam są albo i więcej i nie znikają. Tylko że tak jak mówię nie ma ich dużo...i czy w takiej sytuacji jest sens decydować się na taką kuracje?Ale z drugiej strony po tych pryszczach zostają przebarwienia i czasem blizny. Chciałam usunąć te blizny laserem, ale po rozmowie z kilkoma osobami dowiedziałam się, że najsensowniej jest całkiem się wyleczyć.z trądziku...a ja już próbowałam prawie wszystkiego i jedyna poprawa jest po peelingach pirogronowych. Niestety dzięki nim moja cera jest o niebo lepsza niż wcześniej jednak ciągle wyskakują mi te uciążliwe pryszcze. Najbardziej boję się tego wysypu, wiem że nie u wszystkich występuje ale ciężko prze3widzieć czy mi się akurat uda go ominąć.Sama nie wiem co robić.Będę wdzięczna za porady co robić....

Własciwie moja sytuacja jest bardzo, bardzo podobna- pojedyncze, ale usciążliwe krotki, po których przez pół roku zostaje ślad.. Do tego plecy, dekolt i inne części ciała. Mi dermatolog przepisała atre, po bezskutecznych kuracja antybiotykami, witaminami i różnymi maściami. Najpepiej po prostu udaj się do lekarza.

Napisane przez Podlizna

Witam wszystkich historia leczenia mojego tradziku jest długa jak kolej Transsyberyjska(zresztą jak większości z was) trwa to ok 10lat i zaczeło sie po 20,jako nastolatka miałam typowe drobne wypryski,dało sie z tym żyć,ale później zaczeły pojawiać się ropne i bolące nacieki Trądzik też przyczynił sie do dystymi niestety. W grudniu poszłam prywatnie do cenionego profesora-dermatologa,nie bacząc na i tak cienkie fundusze,mialam dośc tej gehenny! Lekarz obejrzał mnie i powiedzial,że wyleczy,przepisał Axotret 20mg przez 10mieś.i Yasmin. Mówil o skutkach ubocznych,ZAKAZ ZAJSCIA W CIĄŻE(musialam podpisać,ze jestem tego świadoma,wy też?) wysychanie ust,rąk,unikac słońca,zrezygnować ze szkieł kontaktowych,nie używać żadnych kremów do twarzy,ani fluidów(co mnie zszokowalo,przecież wyschne jak wiórek) skora musi zejśc i pojawic sie nowa. Puder sypki mozna stosować i korektor tylko jak na taka sucha skóre?to jeszcze bardziej podkresli zchodzacą skóre. w koncu profesor z taka renomą chyba wie co mówi. Nastepnego dnia poleciałam do apteki zrealizować recepty i już miałam przygotowywać sie do kuracji,ale cos mi zaświtało poszperałam i znalazłam wasze forum. Troszke sie przeraziłam wypadajace wlosy,ciąża po kuracji pod znakiem zapytania i te stany depresyjne ktore znam na pamięć,a co jeśli po kuracji jeszcze bardziej pokocham ta ciemna strone? Teraz tkwie w martwym punkcie,prochy kupione brać i niech sie dzieje co chce,a z drugiej strony czy warto tak narazać swoje zdrowie. Jeżeli się zdecyduje to musze pozamykac jeszcze niektóre sprawy zdrowotne,żebym póżniej nie wyrzucała sobie,że nie zrobilam tego przed kuracja,a teraz mam nawrót trądziku. Mam zęba do usunięcia 8 i ginko też musi mnie wypalić,a nie wiem czy takie sprawy mozna robic w czasie kuracji? Czytałam też,że warto iśc do gino-endo przebadac hormony i jesli nie znajde nic niepokojacego to zdecyduje się na ten ciężki kaliber

Yyyyy profesorem to może i on jest ale lekarzem na pewno nie, skoro tak, od ręki, bez badania krwi, przepisał Ci nie tylko izo jak i yasmin

[Neon_Evangelion]

To co, dziewczyny, nie macie sposobu na te czerwone plamy?
Mam już strasznie wysuszoną twarz od Acnenorminu, że te plamy coraz bardziej przeszkadzają...
Nawet już krew mi z nosa zaczęła lecieć jak uprzedzała mnie pani dermatolog.

[gazela12345]

Napisane przez Neon_Evangelion

To co, dziewczyny, nie macie sposobu na te czerwone plamy?
Mam już strasznie wysuszoną twarz od Acnenorminu, że te plamy coraz bardziej przeszkadzają...
Nawet już krew mi z nosa zaczęła lecieć jak uprzedzała mnie pani dermatolog.

przecież dziewczyny pisały wyżej o tych przebarwieniach: puder perłowy albo no-scar.

[olkie]

mam pytanie: czy ktoras byla na kuracji 20 mg co 2 dni lub 10 mg codziennie? chcialam sie spytac kiedy zaczely sie efekty uboczne jak luszczenie i suce usta oraz czy wogole sie zaczna;D bo rozne opninie znalazlam w necie na hametykanskich stronach

[ptysiol]

Jutro wybieram się do dermatologa to wszystko się okaże, badania na wszelki wypadek zrobiłam. Jedyne czego się boję to, że ostatecznie będzie gorzej niż jest teraz a w sierpniu mam ślub i moje marzenie to żeby do tej pory się tego dziadostwa pozbyć

[effciaa16]

Napisane przez olkie

mam pytanie: czy ktoras byla na kuracji 20 mg co 2 dni lub 10 mg codziennie? chcialam sie spytac kiedy zaczely sie efekty uboczne jak luszczenie i suce usta oraz czy wogole sie zaczna;D bo rozne opninie znalazlam w necie na hametykanskich stronach

po wczorajszej wizycie u dermatologa Pani zaleciła stosowanie izoteku tak- jeden dzień 40 mg, drugi 20, co daje stężenie w organizmie 30 mg. Niestety Ci nie pomogę
Ale przy 20 mg skutki uboczne miałam dość szybko i utrzymują się nadal.

W ogóle zaciekawił mnie ten puder perłowy.


aha i wyniki miałam idealne, dieta + lipanthyl 200 (jeżeli ktoś ma mocno podwyższone trójgl., cholesterol to może warto napomknąć o tym leku swojemu lekarzowi)

[olkie]

hmmmm zastanawiam sie wiiec czy moze tydz lub 2 zrobic na 20 mg na dobe pozniej zmniejszyc. zalezy mijak janszybciej zluszczyc wierzch i zeby pozniej juz lekko sie luszczylo. hmmm musze sie zastanowic.....