Włosowo-plotkowy zakątek początkujących włosomaniaczek cz.IV

[Leukotea]

Napisane przez sandrek

Zapach jest najlepszy ale działanie tez sobie chwale. Muszę go zamówić jak tylko jakiegoś innego zdenkuję. Myślałam, że 4l maski to będzie za dużo. Ale stwierdzam po tym co zobaczyłam u Kascysko, że nie muszę mieć wyrzutów sumienia następny będzie Aloe, Omega, Banana i Algae.

Ja kupiłam 4 maski Kallosa, więc zapas mam na dość długo O efekcie tej maski wypowiem się jutro, bo już po myciu nie chciało mi się niczego więcej nakładać, tylko olejek na końcówki.

[sandrek]

Umyłam dziś włosy i nalozylam Oleo Repair na kilka minut. Zapach ma ciekawy, ale nie do końca mi się podoba. Juz w trakcie spłukiwania wyczułam miękkość. Zobaczymy jutro. Oczywiście na końcówki olej laskowy, który jest w trakcie testów. Muszę go zużyć z Kallosem Cherry i co mycie olejowac, bo on solo juz kilka razy zrobil mi suche siano.

[Leukotea]

Moje włosy po wczorajszej mieszance wyglądają super są miękkie, gładkie i lśniące

[sandrek]

Fajnie, że macie swoje pewniaki. Ja nie znalazłam, jeszcze...

[201612060923]

Ja wśród olejów nie znalazłam swojego pewniaka Teraz planuję wypróbować oliwę z oliwek

Smerfetko, kiedyś zastanawiałaś się czy istnieje czarna henna-poczytaj tą recenzję, może to kolor akurat w Twój gust

Jak narzekacie na nadmiary Kallosów to chętnie przyjmę

[sandrek]

Napisane przez Abisans

Ja wśród olejów nie znalazłam swojego pewniaka Teraz planuję wypróbować oliwę z oliwek

Smerfetko, kiedyś zastanawiałaś się czy istnieje czarna henna-poczytaj tą recenzję, może to kolor akurat w Twój gust

Jak narzekacie na nadmiary Kallosów to chętnie przyjmę

Ja wśród pewniaków olejowych mam olej ze słodkich migdałów i krokosza, olej makadamia, olej z pestek malin i wiśni. Nie sprawdza się olej z orzechów laskowych i arganowy. Najgorsze jest to, że nie wiem jak niektóre oleje działają a kuszą mnie rosyjskie kosmetyki.

Ja na razie mam Kallosa Cherry otwartego, Blueberry czeka. Z Keratin nie wiem co zrobić bo to jedyny Kallos który się nie sprawdził nawet z olejem. Mam resztkę no i podbiorę mamie Color.

[gusia52cc]

Hej dziewczynki dawno sie nie udzielalam ale czytam na boerzaco u mnie narazie masaaakra :/ mam.suche wlosy od polowy glowy w dol tragedia i nie wiem czemu pielegnuje je jal tylkp moge a tu sie placza i nie moge dac soboe rady z ta suchoscia moze uzywam.cos nie tak opisze co stosuje wymiennoe : olejowanie olejem.kijawskim czasem arganowy lub lopianowy do masek . Maski : alterra granat , ziaja kakao , kallos omega . Odzywki : alterra granat czasem granier aik , ziaja kakao , garnier oil nutritive (tez zadko raczej mieszam.z.inna ) szampon prawie zawsze naturia pokrzywa i od xzasu do czasu alterra granat na koncowki : jedwab green pharmay lub biowax a + e i tyle ... co jest??

[sandrek]

Ten szampon alterra granat... Uważałabym na niego. U mnie wysuszył włosy i wzmagał wypadanie.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Tż kupił mi wczoraj Barwę rumiankową umyłam sobie nią dzisiaj włosy i jestem zachwycona

[Smerfetka696969]

Napisane przez Abisans

Ja wśród olejów nie znalazłam swojego pewniaka Teraz planuję wypróbować oliwę z oliwek

Smerfetko, kiedyś zastanawiałaś się czy istnieje czarna henna-poczytaj tą recenzję, może to kolor akurat w Twój gust

Jak narzekacie na nadmiary Kallosów to chętnie przyjmę

Dzięki ale bardziej bym wolała tą:
http://www.khadi.pl/naturalna-henna-kolor-czarny

Ona chyba wydaje mi się, że daje "cieplejszy" odcień czerni :P

[sandrek]

W sumie dzisiaj tak pomyślałam... Włosy po myciu są super świeże (pod warunkiem, że domyję je odżywką wszędzie), ale na drugi dzień już takie mniej i nadają się do mycia. O kolejnym dniu nie ma mowy, żeby je przetrzymać i gdzieś wychodzić. Myślę, czy da się temu zaradzić. Nie chcę myć włosów codziennie, jakoś zniosę ten widok na drugi dzień. Włosy się dobrze układają, o wiele lepiej niż po myciu, no jest to dla mnie wygodne. Nie nakładam odżywek na skalp, a jak już to drożdżową, ale też nie zawsze. Ogólnie, wydaje mi się, że tak się zadziało wraz ze spadkiem porowatości. Ktoś tak ma?

[gusia52cc]

Napisane przez sandrek

W sumie dzisiaj tak pomyślałam... Włosy po myciu są super świeże (pod warunkiem, że domyję je odżywką wszędzie), ale na drugi dzień już takie mniej i nadają się do mycia. O kolejnym dniu nie ma mowy, żeby je przetrzymać i gdzieś wychodzić. Myślę, czy da się temu zaradzić. Nie chcę myć włosów codziennie, jakoś zniosę ten widok na drugi dzień. Włosy się dobrze układają, o wiele lepiej niż po myciu, no jest to dla mnie wygodne. Nie nakładam odżywek na skalp, a jak już to drożdżową, ale też nie zawsze. Ogólnie, wydaje mi się, że tak się zadziało wraz ze spadkiem porowatości. Ktoś tak ma?

oj ja tak mam sa piękne w dzien jak umyje : nawolzone ogolnoe fajne a na drugi pp spaniu suche i wygladaja jakbym och nie myla woec tez zastanawam soe co jest nie tak...

[Smerfetka696969]

Napisane przez gusia52cc

oj ja tak mam sa piękne w dzien jak umyje : nawolzone ogolnoe fajne a na drugi pp spaniu suche i wygladaja jakbym och nie myla woec tez zastanawam soe co jest nie tak...

Też mam na drugi dzień jakieś suche itp i w ogóle grzywka się nie układa.

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Też tak miałam włosy do mycia na drugi dzień) ale odkąd stosuję olejek rycynowy, raz na tydzień, włosy mogę myć na trzeci dzień. Mi pomógł.

[sandrek]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5173900 2]Też tak miałam włosy do mycia na drugi dzień) ale odkąd stosuję olejek rycynowy, raz na tydzień, włosy mogę myć na trzeci dzień. Mi pomógł.[/QUOTE]

Właśnie mam ten olejek rycynowy i Abisans mówiła, że fajnie działa na wypadanie. Ja myję odżywką włosy, więc musiałabym skalp szamponem z SLS domywać. A Ty czym zmywasz?

Ale olej z orzecha laskowego sieje spustoszenie na głowie. Włosy niby miękkie i pachnące, ale takie... dziwne. Suche, dość matowe zwłaszcza na końcach. Już nie wiem jak go zużyć. Zostało mi 15ml tak na oko. Dałam wczoraj do Kallosa Cherry, a i tak efekt marny. Na końcówki też się nie sprawdza, po myciu przed myciem. :/ Muszę się przemęczyć.

Chyba popróbuję z kolagenem przy następnym myciu. Zobaczymy, jak się sprawdzi. Dawno nie było protein, to może akurat będzie miodzio?

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Ja zmywam olejek szamponem przeciwłupieżowym, zależy mi na tym, by pozbyć się koloru. Wracam do naturalnego koloru włosów. Potem odżywka z Ziaja/ czasem maska Else (niestety z SLSami łagodniejszymi), ale chyba mi służy bo włosy są super. Jak mi się szampon skoczy to kupie Alterne.

[kascysko]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5174185 2]Ja zmywam olejek szamponem przeciwłupieżowym, zależy mi na tym, by pozbyć się koloru. Wracam do naturalnego koloru włosów. Potem odżywka z Ziaja/ czasem maska Else (niestety z SLSami łagodniejszymi), ale chyba mi służy bo włosy są super. Jak mi się szampon skoczy to kupie Alterne.[/QUOTE]
Poproszę o wyjaśnienie, bo wyczuwam jakiś błąd

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Olejek rycynowy zmywam szamponem przeciwłupieżowym. Po nim delikatnie schodzi nadal kolor farby, która i tak już się wypłukała, ponieważ przestałam farbować włosy. W połączeniu z szamponem przeciwłupieżowym kolor się wypłukuje ku mojej radości. Niestety nie spotkałam szamponu, który nie miałby w swoim składzie SLS (Sodium Lauryl Sulfate) a SLES (Sodium Laureth Sulfate). SLS i SLES to podstawowymi detergentami , jakie są dodawane do szamponów i innych kosmetyków i środków myjących. Jaki błąd? Nie powinnam używać maski i szamponu Elseve. Ale nie wyrzucę go do kosza przecież. Kupiłam go zanim zaczęłam świadomie dbać o włosy. Jeśli o jakiś inny błąd chodzi, napisz na priv.

[kascysko]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5174305 3]Olejek rycynowy zmywam szamponem przeciwłupieżowym. Po nim delikatnie schodzi nadal kolor farby, która i tak już się wypłukała, ponieważ przestałam farbować włosy. W połączeniu z szamponem przeciwłupieżowym kolor się wypłukuje ku mojej radości. Niestety nie spotkałam szamponu, który nie miałby w swoim składzie SLS (Sodium Lauryl Sulfate) a SLES (Sodium Laureth Sulfate). SLS i SLES to podstawowymi detergentami , jakie są dodawane do szamponów i innych kosmetyków i środków myjących. Jaki błąd? Nie powinnam używać maski i szamponu Elseve. Ale nie wyrzucę go do kosza przecież. Kupiłam go zanim zaczęłam świadomie dbać o włosy. Jeśli o jakiś inny błąd chodzi, napisz na priv.[/QUOTE]
Chodzi mi o to, że piszesz o masce Elseve, która zawiera łagodniejsze SLS-y (tak napisałaś). Po pierwsze przyznaję, nie znam pojęcia "łagodniejsze SLS-y" (to chciałam, żebyś mi wytłumaczyła ), po drugie niewiele znam masek zawierających SLS, oczywiście poza tradycyjnym Waxem.

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Wyczytałam na różnych forach, że różnią się te SLS sobą. Ale podobno każdy szampon je zawiera. Kwestia ilości w procentach, ale to na żadnej etykiecie ci nie podadzą. Jak spojrzysz na etykiety to masz Sodium Lauryl Sulfate oraz Sodium Laureth Sulfate. Kursywą zaznaczyłam różnice. Z tego co czytałam to INCI (Nomenclature of Cosmetic Ingredients - międzynarodowe nazewnictwo składników kosmetyków) według norm podają na etykietach im jest więcej jakiegoś składnika, to ta rzecz znajduje się na początku etykiety składu. Ostatnio jak patrzyłam na składy ziołowych szamponów - też zawierały te składniki, więc chyba każdy szampon w mniejszej ilości to ma. Czytam i dokształcam się w tej materii od niedawna, też mogę wszystkiego nie wiedzieć.

[sandrek]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5174542 3]Wyczytałam na różnych forach, że różnią się te SLS sobą. Ale podobno każdy szampon je zawiera. Kwestia ilości w procentach, ale to na żadnej etykiecie ci nie podadzą. Jak spojrzysz na etykiety to masz Sodium Lauryl Sulfate oraz Sodium Laureth Sulfate. Kursywą zaznaczyłam różnice. Z tego co czytałam to INCI (Nomenclature of Cosmetic Ingredients - międzynarodowe nazewnictwo składników kosmetyków) według norm podają na etykietach im jest więcej jakiegoś składnika, to ta rzecz znajduje się na początku etykiety składu. Ostatnio jak patrzyłam na składy ziołowych szamponów - też zawierały te składniki, więc chyba każdy szampon w mniejszej ilości to ma. Czytam i dokształcam się w tej materii od niedawna, też mogę wszystkiego nie wiedzieć.[/QUOTE]

Nie każdy szampon je ma. Szampony dziecięce, płyny do higieny intymnej Facelle, niektóre odzywki do włosów nadają się także do mycia, a nie mają silnych detergentów. Nam nie musisz tego tłumaczyć, bo większość osób czyta skład a nie etykietę producenta. Myślę, że Kascysko mogłaby Ci sama wytłumaczyć na czym rzecz polega, bo zna się doskonale.

[kascysko]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5174542 3]Wyczytałam na różnych forach, że różnią się te SLS sobą. Ale podobno każdy szampon je zawiera. Kwestia ilości w procentach, ale to na żadnej etykiecie ci nie podadzą. Jak spojrzysz na etykiety to masz Sodium Lauryl Sulfate oraz Sodium Laureth Sulfate. Kursywą zaznaczyłam różnice. Z tego co czytałam to INCI (Nomenclature of Cosmetic Ingredients - międzynarodowe nazewnictwo składników kosmetyków) według norm podają na etykietach im jest więcej jakiegoś składnika, to ta rzecz znajduje się na początku etykiety składu. Ostatnio jak patrzyłam na składy ziołowych szamponów - też zawierały te składniki, więc chyba każdy szampon w mniejszej ilości to ma. Czytam i dokształcam się w tej materii od niedawna, też mogę wszystkiego nie wiedzieć.[/QUOTE]
Nie, nie każdy, ale rozumiem, że te nieścisłości w Twoim rozumowaniu wynikają po prostu z tego, że jesteś na początku drogi. SLS obecnie występuję w środkach myjących bardzo rzadko. SLES jest standardem, ale coraz więcej jest żeli bez wszelkich detergentów siarczanowych (bo mamy jeszcze ALS, MLS, SMS, SCS i wiele innych, które wraz z SLESem są zbliżone mocą.)

Chociaż osobiście jestem wielbicielką mocnych szamponów, jakby na to nie patrzeć

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Zaczęłam się interesować dlatego że pojawiały się u mnie dziwne alergie jest to bardzo ciekawy temat, nawet postanowiłam założyć sobie blog na swoje zapiski i spostrzeżenia Co do szamponów, najlepiej lubię te średnio lub mało pieniące, ale ciężko je dostać, np. familijny jaki pamiętam z dzieciństwa nie jest ten co kiedyś.

[kascysko]

Napisane przez gusia52cc

Hej dziewczynki dawno sie nie udzielalam ale czytam na boerzaco u mnie narazie masaaakra :/ mam.suche wlosy od polowy glowy w dol tragedia i nie wiem czemu pielegnuje je jal tylkp moge a tu sie placza i nie moge dac soboe rady z ta suchoscia moze uzywam.cos nie tak opisze co stosuje wymiennoe : olejowanie olejem.kijawskim czasem arganowy lub lopianowy do masek . Maski : alterra granat , ziaja kakao , kallos omega . Odzywki : alterra granat czasem granier aik , ziaja kakao , garnier oil nutritive (tez zadko raczej mieszam.z.inna ) szampon prawie zawsze naturia pokrzywa i od xzasu do czasu alterra granat na koncowki : jedwab green pharmay lub biowax a + e i tyle ... co jest??

Napisane przez gusia52cc

oj ja tak mam sa piękne w dzien jak umyje : nawolzone ogolnoe fajne a na drugi pp spaniu suche i wygladaja jakbym och nie myla woec tez zastanawam soe co jest nie tak...

Gusiu, mam taką małą prośbę - nie jestem nazistą językowym absolutnie, ale Twoje posty są dla mnie prawie nie do odkodowania

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Ale bardzo logicznie napisała. Używała wymienionych kosmetyków rozłożonych w czasie, nie przynosi to efektów i szuka pomocy. A farbujesz włosy gusia52cc?

[kascysko]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5174587 9]Ale bardzo logicznie napisała. Używała wymienionych kosmetyków rozłożonych w czasie, nie przynosi to efektów i szuka pomocy. A farbujesz włosy gusia52cc?[/QUOTE]
Przykro mi, byłam w stanie przeczytać tylko dwie pierwsze linijki

I z tego, co pamiętam farbuje.

[gusia52cc]

Napisane przez kascysko

Gusiu, mam taką małą prośbę - nie jestem nazistą językowym absolutnie, ale Twoje posty są dla mnie prawie nie do odkodowania

Haha a bo to moj kochany telefon ale postaram sie poprawic

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Sprawa jest prosta, napiszę do niej na priv

[gusia52cc]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5174587 9]Ale bardzo logicznie napisała. Używała wymienionych kosmetyków rozłożonych w czasie, nie przynosi to efektów i szuka pomocy. A farbujesz włosy gusia52cc?[/QUOTE]



Oj farbuje tzn rozjasniam dokladnie pasemka tylko odrost dwa razy do roku gora trzy jasny blond to moj kolor i nie wyovrazam siebie w innym kolorze

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Wysłałam ci priv wiedziałam że na blond. Damy radę. Jakie włosy nosisz? Długie czy krótkie? A jaki jest twój naturalny kolor włosów?