2003-02-26, 18:38 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: co poeta miał na myśli/lejka :)
Na nerwach to im gram cały czas, bo
nie daje spisywać rzeczy, nad którymi siedziałam 3 godziny, a one nigdy nic nie robią i zawsze liczą, że jakoś to będzie nie palę jak wszystkie, wczoraj usłyszałam teksty, bo nie chciałam takim jednym co mnie pytały, nawet ich nie znam, poplinować drzwi od nauczycielki zeby mogły palić, nienawidze dymu w kiblu, zreszta co ja jestem i w ogóle beznadzieja, aż mi sie nie chce pisać... |
2003-02-26, 18:49 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
|
Re: co poeta miał na myśli/lejka :)
lejko, nie dawaj spisywać, też się nie dawałam jeśli nad czymś ślęczałam godzinami. Aco [img]icons/icon7.gif[/img] A dymu nie nawidzę szalenie, cieszę się, że w budynkyu mamy czujki i nawet wykładowcy palą przec szkołąa :bounce [img]icons/icon20.gif[/img]
|
2003-02-27, 07:45 | #33 |
Raczkowanie
|
Re: co poeta miał na myśli
O mamo! Tak czytam i czytam i uwierzyć nie mogę, że są jeszcze tacy nauczyciele, którzy maltretują biedne dzieci humanistycznym systemem edukacyjnym pt. "Co autor miał na myśli". Gdyby to były zajęcia z psychoanalizy albo kurs dla zaawansowanych wróżek, to rozumiem, ale na polskim???? Paranoja. Ja na szczęście miałam fajną polonistkę, ceniącą oryginalność interpretacji, o ile oczywiście dało się ją uzasadnić, i myślę, że o to właśnie w tym chodzi, żeby uwrażliwić ludzi i nauczyć ich odbierać poezję indywidualnie. Szkoda, że niektózy belfrowie kochają schematy [img]icons/icon9.gif[/img]
Heh, aż mi się miło robi, jak sobie przypomnę, że maturę pisałam tak, jak to sobie przez całe liceum marzyłam... w ostatniej ławce, schowana za filarkiem, a jeden z tematów do wyboru to interpretacja wiersza, a wiersz Norwida. Tak sobie marzyłam i tak dokładnie miałam [img]icons/icon7.gif[/img] |
2007-01-01, 20:07 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: Re: co poeta miał na myśli
Oj, sa.
Analize i interpretację teksu miałam jeszcze w LO, co skutecznie odstraszało innych do chodzenia na polski. Bo skąd można wiedzieć, jaka powinna być rzeczywista interpretacja utworu ? To wie przecież sam autor poza tym czy jest sens nalizy tekstu, skoro z góry nauczyciele narzucają swoją interpretacje?
__________________
pozdrawiam A. Stop rzezi fok w Kanadzie! Podpisz petycję, zamów pakiet kampanii...działaj !! http://www.ratujfoki.pl/ |
2007-01-02, 16:40 | #35 | |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Re: co poeta miał na myśli
Cytat:
jestem przekonana, że ci wszyscy wielcy poeci się w grobach przewracają, a gdyby nagle ożyli i przeczytali notatkę z mojego zeszytu, to umarliby ze śmiechu. nie umiem interpretować wierszy. nie mam pojęcia skąd moja polonistka wie o tym, co autor myślał jak to pisał, z jednego słowa potrafi wywnioskować przeróżne rzeczy eh..
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
2007-01-02, 19:08 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Re: co poeta miał na myśli
O matko, nawet mi nie wspominajcie o tych wszystkich interpretacjach poezji!
Za niecały miesiąc mam olimpiadę z polskiego, gdzie pierwsza praca pisemna to interpretacja i analiza wiersza , co jest dla mnie barierą bardzo ciężką do przejścia. Na polskim jedyne co sprawia mi problemy, to właśnie te nieszczęsne interpretacje. I nawet nie wiem, jak to będą tam oceniać. Czy szablonowo, wg jakichś tam schematów, czy będzie chociaż można uruchomić wyobraźnię? Zresztą ja akurat wolę (a może raczej - potrafię znieść ) poezję "bardziej konkretną". O ile poezja może być konkretna. Ja nie mam duszy artystki, nie jestem zbytnio wrażliwa na piękno, jak to się mówi. Nagromadzenie przeróżnych skomplikowanych środków artystycznych działa na mnie odstraszająco. I jeszcze to sztampowe pytanie "co poeta miał na myśli?"! Boże, ja nieraz sama nie wiem, co ja mam na myśli, a co dopiero poeta.
__________________
|
2007-01-03, 13:36 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 085
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Nie cierpię!
W ogóle to smieszy mnie trochę to zastanawianie sie nad każdym słowkiem, nad kazdą kropeczką. Przecież taki poeta mogł sobie to napisać ot tak sobie, bez większej filozofii, a my roztrząsamy, ropisujemy i doszukujemy sie w tym jakiegoś glębszego sensu... Ale o ile interpretacje jeszcze jakoś zniosę, jest luźniejsza, to anlizy nie lubię ani troszeczke
__________________
gdy chcę się napić to piję
a kiedy senna to leżę świętem radości jest życie kiedy chcę grzeszyć to grzeszę |
2007-01-03, 17:06 | #38 | |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Cytat:
naprawdę ktoś myśli, że jak jakiś poeta pisał ten wiersz, to zastanawiał się nad nim tyle czasu co my?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
2007-01-03, 18:39 | #39 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Ojj bardzo tego nie lubiłam w liceum ... a żeby było zabawniej to pisałam rozprawkę na temat poezji ... oczywiście do matury powtórzyłam sobie tylko lektury, więc jakie było moje zdziwienie gdy okazało się pierwszy temat to patriotyzm drugi poezja trzeci europejskość no i oczywiście analiza wiersza .... zwątpiłam i napisałam o poezji (przypominając sobie wszelkie możliwe cytaty z uczonych na pamięć wierszy hehe)
Głupotą jest zastanawianie się co poeta miał na myśli .... jesli już chce się coś interpretować, to każdy powinien mieć możliwość na wygłoszenie własnej opinii ....
__________________
"Każde życie trwa tyle samo. Nawet to bardzo długie i to bardzo krótkie. W każdym razie z punktu widzenia wieczności." |
2007-01-03, 18:58 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
|
Dot.: co poeta miał na myśli
|
2007-01-03, 19:24 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Cytat:
Najlepsze bylo jak ostatnio moj chlopak napisal wiersz na temat hubki (mowi tak o mnie pieszczotliwie ) i wszyscy znajomi zastanawali sie o co chodzi z tą kubka (te od krzesiwa) ze az wiersze na jej temat pisze. Nikt nie wpadl na to, ze ten pochwalny wierszyk (z jajem oczywiscie :P ) jest o mnie Takze nie zawsze wiemy co autor mial na mysli |
|
2007-01-04, 15:15 | #42 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Totally dla nas owszem to jest oczywiste ... ale nie dla wielu polonistów
__________________
"Każde życie trwa tyle samo. Nawet to bardzo długie i to bardzo krótkie. W każdym razie z punktu widzenia wieczności." |
2007-01-04, 16:42 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 227
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Przyznam się szczerze, że interpretacja i analiza poezji nigdy nie były dla mnie problemem, a raczej przyjemnością. Miałam i mam polonistki, które cenią indywidualne postrzeganie poezji, więc o schematach nie było mowy.
Paula: Też idę na olimpiadę w polskiego Mam nadzieję, że do interpretacji trafi się Różewicz, Szymborska lub Miłosz. |
2007-01-04, 17:55 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Ależ właśnie dla polonistów. Nie można stwierdzić, co poeta miał na myśli. Tzn. można, w jednym przypadku-jeśli poeta żyje i może potwierdzić lub całkiem zaprzeczyć naszym przypuszczeniom. Interpretacja to nie psychoanaliza. Możemy odnosić się do biografii, sytuacji politycznej, uwarunkowań. Możemy przypuszczać, domniemywać, ale pewności mieć nie będziemy, choćbyśmy cytowali słowa wybitnych teoretyków literatury.
|
2007-01-04, 18:20 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Cytat:
Ja na tej olimpiadzie to już wole szczerze mówiąc zagadnienia językowe, ale to się mniej liczy. Zresztą nie wiem, co tam robię. Jestem dopiero w pierwszej klasie, a poezja współczesna (i w ogóle poezja) i ja - to dwie różne sprawy. Szybmorskiej i miłosza to ja bym akurat nie chciała. Ale Różewicz może być. Zresztą może wszystko jedno, i tak będę miała spory problem. A Tobie życzę powodzenia i weny twórczej ps. (tak offtopikowo) Na jaki temat pisałaś pracę w etapie szkolnym?
__________________
|
|
2007-01-04, 18:39 | #46 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Totally ... wystąpiło drobne nieporozumienie ... myślałam o tym samym, ale widocznie źle zapisałam
__________________
"Każde życie trwa tyle samo. Nawet to bardzo długie i to bardzo krótkie. W każdym razie z punktu widzenia wieczności." |
2007-01-05, 21:19 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 227
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Będzie dobrze zobaczysz! Testy z tego co wiem nie są trudne.
A na etapie szkolnym pisałem: Codziennośc w literaturze: Obrazy codzienności w "Nocach i dniach" Marii Dąbrowskiej. A Ty? Dziękuję i wzajemnie!
__________________
'Soulmates dry your eyes, cause soulmates never die.' Dla fanek The Cure https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=169372 Pomocy! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...arnej+sukienki Edytowane przez Kaprysia Czas edycji: 2007-01-05 o 21:20 Powód: dopisek |
2007-01-06, 01:05 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: co poeta miał na myśli
nigdy nie bylam wybitna humanistka ( i tak mi pozostalo po dzis dzien ) ale analiza i interpretacja wierszy to bylo to, co najbardziej lubilam na lekcjach j. polskiego. moze to zasluga polonistki, ktora pozwalala nam odwolac sie do wyobrazni i zinterpretowac utory po swojemu. kazdy mial prawo sie wypowiedziec, nie bylo 'zlych interpretacji'. owszem, probowala nas czasem naprowadzac na 'jedyny sluszny' tor, ale czesciej pozwalala puscic wodze wyobrazni i odnalezc w wierszu to, co kazdy uwazal za 'ukryte' i do odnalezienia mysle, ze czesto nasze interpretacje ja zaskakiwaly, ale jednoczesnie dawala nam do zrozumienia, ze 'cos w tym jest'.
co do wiekszosci wypowiedzi- zgadzam sie z Wami. zawsze jak slyszalam, ze ktos mowi o jedynej slusznej interpretacji to wszystko sie we mnie gotowalo. po pierwsze - skad niby wiadomo, co tak naprawde poeta mial na mysli skoro nie zyje od 200-300 lat, a objasnien nikomu nie pozostawil? a po drugie- jedna droga interpretacji narzuca jakies standardy mysleniowe. tak ma byc i juz. i wszyscy macie uwazac tak samo. a co z wyobraznia? odrebnoscia? tworczym mysleniem?
__________________
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne. |
2007-01-06, 14:28 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Lubie Zawsze jakos udaje mu sie trafnie interpretowac
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
2007-01-06, 16:52 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Kaprysia mnie się jednak wydaje, że są trudne. Jak zobaczyłam tematy traktujące o poezji to ->
Ja pisałam o odbiorcy w literaturze. Co ja miałam z tą pracą, już nawet nie chcę wspominać
__________________
|
2007-01-06, 21:32 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 227
|
Dot.: co poeta miał na myśli
Paula: Co miałaś no powiedz?;>
Ja nie miałam zbyt dużo problemów z pracą, temat mi się bardzo podobał książka też, więc nie było męki żadnej
__________________
'Soulmates dry your eyes, cause soulmates never die.' Dla fanek The Cure https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=169372 Pomocy! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...arnej+sukienki |
2007-01-07, 10:51 | #52 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co poeta miał na myśli
nasza polonistka mawiała: nie zadaje się pytań: co autor miał na myśli, bo być może miał na myśli narysować krowę a wyszła mu kaczka. Pyta się: co autor przekazał
I dlatego nigdy na języku polskim nie słyszałam takowego pytania, a kochałam w liceum język polski. Niestety studia wybrałam o zupełnie innym kierunku. Takie pytani ejest bez sensu i dlatego uważam swoją była polonistkę za jedną z najlepszych osób jakie spotkałam na swojej drodze.
__________________
Piotruś |
2007-03-02, 21:49 | #53 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: co poeta miał na myśli
A ja uwielbialam tego typu wyzwania w liceum!!
Zawsze mialam inna wersje niz ta profesorki, albo niz te, ktore profesorce zdazylo sie w jej nauczycielskiej karierze uslyszec. I zawsze mialam jakies takie poczucie, ze tylko ja tak naprawde wiem, co on mial na mysli TO strasznie fajne, analizowac w ten sposob. Komplenta delira. Jestem w tym dobra
__________________
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:55.