2009-03-15, 08:38 | #151 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 828
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Ilonko, ja też już nie chcę inaczej niż minimum dwoje, ja pochodzę z rodziny, gdzie dwójka to minimum, więc jest nas całkiem sporo (tata ma troje rodzeństwa a mama miała czworo). TŻ nie ma rodzeństwa a ja nie chcę zaprzepaszczać tej tradycji dużej rodziny, zresztą on sam zauważa tego plusy, bo dostrzega to, czego nie miał przez lata i widzi różnicę między naszymi rodzinami.
|
2009-03-15, 14:42 | #152 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Ja różnice zawsze widziałam, ale ten wątek mi je jeszcze unaocznił
Karolca, nic na siłę Jeśli samo przyjdzie to będziesz szczęśliwa okropnie, a jeśli miałabyś się zmuszać to i tak nie byłabyś szczęśliwa, niezależnie od ilości Mój narzeczony w pełni za tym, żeby zrobić sobie dużą, szczęśliwą rodzinę, chociaż jeszcze nie teraz. Po ślubie mamy gadać Czyli jeszcze tylko do listopada hehe |
2009-03-15, 17:29 | #153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Ilonka, generalnie gdybym z TŻ "wpadła" to nic by się nie stało. Niejedno dziecko mi się przewinęło, a siostrzeniec to tak jakby moje dziecko. Jednak wiem, że za kilka godzin przyjdzie siostra i odbierze swoją pociechę...
Z drugiej strony czytając ten wątek zastanawiam się, czy jedno dziecko nie będzie dla niego krzywdą samą w sobie...
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2009-03-15, 17:41 | #154 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 828
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
My teraz odczuwamy tę krzywdę, gdy matka ma wydać swojego jedynego syna właśnie mnie Nie pisząc już o innych względach.
|
2009-03-15, 18:02 | #155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Wiesz... wobec tego najlepiej byłoby mieć dwóch synów i swie córki Dla rodzica zawsze będzie negatywnym uczuciem "oddać" dziecko obcej osobie
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2009-03-15, 18:19 | #156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Cytat:
pisanie(przez ludzi z duzych rodzin) o jedynctwie jako krzywdzie jest zwyczajnie krzywdzace dla wszytskich jedynakow szczegolnie jesli rodzice nie mogli miec kolejnych dzieci |
|
2009-03-15, 18:26 | #157 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Jeżeli poczułaś się urażona, to przepraszam. Jeżeli ludzie nie mogą mieć więcej jak jednego dziecka, to jest inna sprawa. Wtedy to jedno kocha się inaczej (tak mi się wydaje). Do jedynactwa nic nie mam, o nie, ale jeżeli jest to świadomy wybór rodziców, to mi byłoby trochę przykro, gdybym była jedna. Nie wiem jak jest u innych jedynaków, bo znam ich baaaardzo mało.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2009-03-15, 19:24 | #158 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
ja znam sporo i każde z nich żałowało zawsze, że nie ma rodzeństwa. I chociaż to krzywdzące może, takie ogólne ocenianie, ale chyba w większości przypadków słuszne
|
2009-03-15, 23:07 | #159 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
wiecie co ostatnio powiedział mój 11 letni syn
że on by chciał mieć dużo rodzeństwa by jego dzieci mieli dużo cioć , wujków i kuzynów A mam już troje dzieci I on małolat już dziś wie że chce mieć dużo dzieci ktoś powie co tam taki małolat może wiedzieć o życiu że jak dorośnie to napewno zmieni zdanie A z tego co ja pamiętam to za bajtla to też chciałam mieć więcej dzieci (3-4) i jakoś zdania nie zmieniłam |
2009-03-16, 11:07 | #160 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Cytat:
nie czuje sie urazona bo mam brata trudno sie mowi o czym czego sie nie doswiadczy ,prawda ? Cytat:
ja rowniez znam sporo jedynakow i jakos nie sa podplymi egoistami ,nigdy tez nie narzekali na brak rodzenstwa ,chyba zalezy to od rodzicow. Cytat:
|
|||
2009-03-16, 15:08 | #161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Ja nic o egoizmie nie wspominałam, ale muszę powiedzieć, że zawsze, w grupie czy jeszcze kiedyś w klasie, wiedziałam czy ktoś ma rodzeństwo czy nie. W zachowaniu coś takiego jest, że człowiek łatwo się domyśla I ostatnio z moją koleżanką w rozmowie wyszło, że ona też zawsze zwracała na to uwagę i prawie nigdy się nie myliła
|
2009-03-22, 10:09 | #162 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 522
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Ciekawy watek, nie doczytalam do konca jednak chce sie wypowiedziec o tych plusach i minusach (chociaz dzieci jeszcze nie posiadam ale intensywnie mysle czy chce jedno czy dwoje- przyjaciolka ktora jeast jedynaczka przekonuje mnie zebym dziecku krzywdy nie robila i nie miala jedynaka bo taki to ma dopiero przerabane w zyciu )
wg moich spostrzezen z zycia -rodzina wielodzietna- plusy: - lepsza atmosfera w domu (jest duzo radosniej) - wieksza samodzielnosc kazdego z dzieci (starsze bierze odpowiedzialnosc za mlodsze) - dzieci lepiej sie rozwijaja, maja kompanow do zabawy, klotni, sa zajete soba a nie koniecznie marudza rodzicom zeby sie znimi pobawili - potrafia sie dzielic i nie sa takimi snobami - sa bardziej otwarte, weselsze - ucza sie rywalizacji, wspoldzialania, pracy w grupie, podgladaja siebie nawzajem, nie musza wychodzic z domu na podworko zeby spotkac rowiesnikow - rodzice nie maja totalnej obsesji nad swoim jedynym dzieckiem, przez co kazdemu z dzieci poswiecaja mniej czasu, przez co dzieci sa zdecydowanie bardziej tworcze i samodzielne, zaradne, myslace minusy: - przede wszystkim pieniadze, nie sztuka narobic dzieci ale zapewnic im jaki taki byt - w dzisiejszych czasach kiedy zapracowani rodzice maja zwykle 1 dziecko to ma ono doslownie wszystko, najlepsze zabawki, wczasy, ubrania itp - niestety pozniej w szkole jest rywalizacja "kto ma lepsze"- balabym sie ze majac kilkoro dzieciakow nie bede mogla sobie pozwolic na to zeby nie "odstawaly" od reszty tak bardzo. Co innego jesli wiem ze mnie stac na rozpieszczanie a tego nie robie, a co innego jak wiem ze nie mam pieniedzy na drogie zabawki. - przy gromadce niestety matka rzadko moze sobie pozwolic na pojscie do pracy - takiej 8-o godzinnej - w domu jest duzo pracy, jest to meczace na pewno - wydaje mi sie ze kobieta siedzac w domu "dziadzieje" i "dziecinnieje", zaniedbuje sie, psują sie relacje z mężem, bo on wiecznie zapracowany (musi duuuuzo zarobic zeby utrzymac niepracujaca zone i gromade dzieciakow) - majac wiecej niz 3 dzieci jakikolwiek wyjazd wiaze sie z wynajmowaniem busa hehe no niestety auta sa przystosowane do przewozu optimum 5 osob - zwykle rodzice wszystko poswiwcaja dzieciom, wola je wyslac na wakacje niz sami wyjechac gdzies, duza gromadka to duzo wyrzeczen- czasowo i finansowo - male dzieci male klopoty, duze dzieci duze klopoty (kazde kolejne dziecko jest na poczatku tanie w utrzymaniu, jeden wozek, butelki, smoczki, kataniki itp. ale niestety pozniej to sie zmienia i koszty rosna) - problem z zapewnieniem kazdemu jakiegos staru zyciowego- daniem na wesele czy kupieniem dzialki chociazby na dobry poczatek, a czasy sa ciezkie- nie chcialabym aby moje dziecko zaczynalo zycie od kredytu na kolejne 30 lat No tak to widze, ogolnie. Zdaje sobie sprawe ze istniena super szczesliwe rodziny wielodzietne, majace jakie takie pieniadze, szczesliwe , zadbane, wyjezdzajace na wczasy, z dziecmi na studiach i wszystko jest git. No ale jest tez odwrotnie. Wazne aby macierzynstwo bylo zawsze swiadome, nie wazne czy mamy jedynaka czy gromadke. I jeszcze jedno- nienawidze jak ktos chce rodzic dzieci zeby mial sie nimi kto na starosc zajmowac! Do szalu mnie to doprowadza. To jest egoistyczne! W XXI wieku dzieci sie rodzi zeby je wychowywac a nie hodowac, nie po to zeby pomagaly nam w gospodarstwie. Jak ktos chce miec sluzacych na starosc to niech sobie nie rodzi dzieci a odklada cale zycie na najlepszy dom starcow.
__________________
"Kiedy widzę,co życie robi z ludźmi, to Śmierć wcale nie jest taki najgorszy" |
2009-03-23, 23:35 | #163 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Suzi Sun mądrze napisane
Ale piszesz o minusach o wyrzeczeniach rodziców A po co my tak naprawdę żyjemy po to by szaleć na okrągło by pracować zarabiać ale dla kogo to wszystko do grobu tego ze sobą nie zabierzemy fakt to że niektórzy piszą że chcę mieć więcej dzieci by się na starość miał mną kto opiekować to jest okropne myślenie ale jak tak patrze na to pokolenie wyżej co im się dzieci porozchodziły mają własne rodziny jak oni się cieszą jak ich ktoś odwiedzi raz jeden raz drugi święta w takim większym gronie A ci rodzice co mają np. 1 dziecko założyło swoją rodzine wyprowadziło się na swoje i z braku czasu odwiedza rodziców raz na miesiąc albo jeszcze żadziej co oni wtedy myślą jak się muszą czuć samotnie a przecież to był ich wybór żeby mieć jedno wykształcone dziecko Ja mam 3 dzieci i nie wyrzekam się wszystkiego na wczasy wyjeżdżamy wszyscy fakt nie pracuję ale nie czuję się przez to gorsza jak mam ochotę to idę do fryzjera kto powiedział że mama w domu musi byc zaniedbana ktoś kto nie lubi o siebie dbać to nawet mając 1 dziecko lub wcale też nie będzie o siebie dbać |
2009-03-25, 11:14 | #164 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 281
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Dziękuję Wam Drogie Wiżanki
z pracy dostałam 4+ Pozdrawiam. |
2009-03-25, 14:11 | #165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
gratulacje Cieszymy się, że nasze "rozmowy i dyskusje" się na coś przydały
|
2009-03-27, 23:36 | #166 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
ja też ci gratuluję
A czy to znaczy że teraz wątek juz jest zamknięty |
2009-03-28, 00:02 | #167 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 19
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
witam , mam 35 lat i córkę która zdaje teraz egzamin do gimnazjum, myślę o drugim dziecku ale nie wiem , czy dałabym radę.sama borykałam się z chorobami, przedszkolami i nie wiem kiedy to zleciało. moja Karolinka uwielbia zabawy, z dziećmi małymi.wiem że, zaakceptowałaby maluszka ale ja i mąż , nie chcemy jeszcze raz tego przechodzić. Jakby odwrocić czas to radzę jedno po drugim co najmniej 2 lata różnicy, sama mam brata 10 lat młodszego i zero kontaktu. teraz moja córka sama robi obiady, śniadania a ja mogę się wyspać, po południu , wieczorem zadbać o siebie, i rano też, nie bięgnę żeby zdążyć................... ..
|
2009-03-28, 13:50 | #168 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Plusy i minusy posiadania dużej ilości dzieci
Cytat:
jeżeli mogę to ci powiem tak że jeżeli myślisz o drugim dziecku to chyba nie powinnaś na tym zakończyć tylko się o to postarać bo kiedyś będziesz tego żałowała poczułaś wygodę komfort życia i ciężko ci się na to zdecydować ale zobaczysz że jeżeli się zdecydujesz to bardzo szybko się do tego przyzwyczaisz a córkę masz już dużą to i ci pomoże w przypilnowaniu napisałam jeszcze parę słów ale je skasowałam bo nier poto piszę by kogoś pouczać Napiszę ci jeszcze tyle że naprawdę warto i nie zastanawiaj się bo jak piszesz masz już 35 lat |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:37.