kobietki z temperamentem :D

[IzaS]

Hej!
Zapraszam do tego wątku wszystkie kobiety i dziewczęta, które:
- mają temperament
- mają charakterek
lub chciałyby mieć
Gorrąco zapraszam - poznajmy się, podzielmy doświadczeniami, rozmawiajmy o wszystkim
Na pewno jest nas więcej

Kod PHP:

W zemście i miłości kobieta jest bardziej barbarzyńska niż mężczyzna 


[Queen Doll]

Mają charakterek a to znaczy że 'ustawiają' swojego faceta, wiecznie się droczą, kłócą, walczą o swoje racje i zawsze muszą postawić na swoim? Jak tak, to się do tej grupy zaliczam. Ja jestem niedobra i mam taki trochę czepialski charakter. Mój TŻ strasznie na to narzeka, bo jak się uczepię tematu to nie odpuszczam go przez 3 dni, tak aż w końcu osiągnę to co chcę. Jestem przy tym czasami złośliwa i uszczypliwa. Trudno nad tym mi zapanować, irytuję się o byle co. Nie lubię swojego charakteru, ale taka już jestem. Ten temperament raczej nie pomaga w życiu, jedynie przeszkadza

[Toriaa]

hah, ja też taka wredota ;p
generalnie to cały czas się droczę

Queen - ale faceci lubią takie kobiety, więc radziłabym polubić swój charakter ja siebie lubię

[RealGirl89]

Dołączam się do tych 'jest nas więcej' zdecydowanie faceci wolą te z temperamentem,nie lubią wiecznie użalających się nad sobą kobitek,dziecinnych ani uległych, w większości rzucają takie bo je po prostu NUDZĄ.Czytałam książkę którą wysłała mi niegdyś pewna dobra wizażanka i dziękuje jej z całego serca bo wiele mi pomogła ta książka.Było tam idealnie opisane dlaczego faceci wolą kobiety z charakterem.
Mam ten swój czasem wredny i nieobliczalny charakter.Jestem czasem za szczera,robię co chcę i nie daję się manipulować nikomu,tym bardziej facetom,i widzę że ich to kręci.Mój Tż musi się ciągle o mnie starac bo nie daję mu tej pewności, i nie pokazuję więcej niż on.

[IzaS]

Absolutnie się zaliczasz
Nie zgadzam się, bardzo często pomaga nam ten charakter, chociaż powiem Ci, że czasem i przeszkadza
Ja sama siebie momentami za nerwuskę uważam, przy tym jestem okropnie złośliwa i wredna. ZAWSZE muszę postawić na swoim, nawet jak nie mam racji

Ale nie zamierzam się zmieniać. Rok temu byłam w Hiszpanii, wiem, że tam wiele dziewczyn tak ma. Tam temperament rządzi, poza tym - drogie Panie - jest on uznawany za baaardzo kobiecy
Bo głośnym trzeba być, i walczyć o swoje racje, nawet gdy nie mamy racji !!!
Nie chcę się zmieniać. Mój temperament nie pozwala mi usiedzieć w miejscu, więc łatwo walczy się z lenistwem Niemal same zalety
A facetów ustawiać trzeba, skoro sami nie umieją Widać przynajmniej kto ma 'jaja' w związku

[Jioanna]

Napisane przez Queen Doll

Mają charakterek a to znaczy że 'ustawiają' swojego faceta, wiecznie się droczą, kłócą, walczą o swoje racje i zawsze muszą postawić na swoim? Jak tak, to się do tej grupy zaliczam. Ja jestem niedobra i mam taki trochę czepialski charakter. Mój TŻ strasznie na to narzeka, bo jak się uczepię tematu to nie odpuszczam go przez 3 dni, tak aż w końcu osiągnę to co chcę. Jestem przy tym czasami złośliwa i uszczypliwa. Trudno nad tym mi zapanować, irytuję się o byle co. Nie lubię swojego charakteru, ale taka już jestem. Ten temperament raczej nie pomaga w życiu, jedynie przeszkadza

Lepiej bym siebie nie opisała, jak dobrze wiedzieć, że jest nas więcej

RealGirl89- jaki tytuł nosi ta książka? Chętnie zasięgnę po taką lekturę

[IzaS]

Napisane przez RealGirl89

Dołączam się do tych 'jest nas więcej' zdecydowanie faceci wolą te z temperamentem,nie lubią wiecznie użalających się nad sobą kobitek,dziecinnych ani uległych, w większości rzucają takie bo je po prostu NUDZĄ.Czytałam książkę którą wysłała mi niegdyś pewna dobra wizażanka i dziękuje jej z całego serca bo wiele mi pomogła ta książka.Było tam idealnie opisane dlaczego faceci wolą kobiety z charakterem.
Mam ten swój czasem wredny i nieobliczalny charakter.Jestem czasem za szczera,robię co chcę i nie daję się manipulować nikomu,tym bardziej facetom,i widzę że ich to kręci.Mój Tż musi się ciągle o mnie starac bo nie daję mu tej pewności, i nie pokazuję więcej niż on.

Ale oni lubią się starać Typ zdobywca, no nie?
Był moment kiedy nie lubiłam swojego charakteru, ale wtedy byłam młodsza o wiele i na nic mi się on nie zdał, wykorzystywałam go tylko na kłótnie z rodzeństwem i rodzicami, a tu się rzadko przydawał...Kiedyś, teraz moje 'triki' stosuję zawsze i wszędzie, i najczęściej mam to co chciałam
A można wiedzieć jaka to książka????

[GiGa007]

ja to dopiero mam temperament czasami sama ze sobą nie mogę wytrzymać...

aaa ankieta taka troszkę hmmm dziwna

[IzaS]

Napisane przez GiGa007

ja to dopiero mam temperament czasami sama ze sobą nie mogę wytrzymać...

aaa ankieta taka troszkę hmmm dziwna

I nie jesteś sama..
Ja jak nie mam się z kim kłócić, to sama ze sobą potrafię, a co!!
Jedyne co mi wypada to niedługo wyjechać z Polski, bo jak na tutejszy klimat jestem zbyt latynoska z charakteru
Wiem, ankieta jest bardzo dziwna i mało logiczna i chyba o to mi chodziło

[RealGirl89]

Napisane przez IzaS

Absolutnie się zaliczasz
Nie zgadzam się, bardzo często pomaga nam ten charakter, chociaż powiem Ci, że czasem i przeszkadza
Ja sama siebie momentami za nerwuskę uważam, przy tym jestem okropnie złośliwa i wredna. ZAWSZE muszę postawić na swoim, nawet jak nie mam racji

Ale nie zamierzam się zmieniać. Rok temu byłam w Hiszpanii, wiem, że tam wiele dziewczyn tak ma. Tam temperament rządzi, poza tym - drogie Panie - jest on uznawany za baaardzo kobiecy
Bo głośnym trzeba być, i walczyć o swoje racje, nawet gdy nie mamy racji !!!
Nie chcę się zmieniać. Mój temperament nie pozwala mi usiedzieć w miejscu, więc łatwo walczy się z lenistwem Niemal same zalety
A facetów ustawiać trzeba, skoro sami nie umieją Widać przynajmniej kto ma 'jaja' w związku

ja tam mojego ustawiłam i mam spokój ciężko było,oj ciężko,ale się opłacało a na temperament też nie narzekam nawet się cieszę że owy posiadam

A tak co do nas kobitek,to prawdy są dwie

1.Zawsze mamy racje
2.A nawet jak nie mamy patrz punkt pierwszy


EDIT:

IzaS : taaaa...uwielbiają zdobywac, a książka się zwie "Dlaczego mężczyźni/faceci kochają zołzy" GORĄCO POLECAM !

[IzaS]

Napisane przez RealGirl89

ja tam mojego ustawiłam i mam spokój ciężko było,oj ciężko,ale się opłacało a na temperament też nie narzekam nawet się cieszę że owy posiadam

A tak co do nas kobitek,to prawdy są dwie

1.Zawsze mam racje
2.A nawet jak nie mamy patrz punkt pierwszy

Tak, to prawda a raczej prawdy

[GiGa007]

Napisane przez IzaS

I nie jesteś sama..
Ja jak nie mam się z kim kłócić, to sama ze sobą potrafię, a co!!
Jedyne co mi wypada to niedługo wyjechać z Polski, bo jak na tutejszy klimat jestem zbyt latynoska z charakteru
Wiem, ankieta jest bardzo dziwna i mało logiczna i chyba o to mi chodziło

he he a ja jak nie mam z kim się pokłócić to kłóce się z .....tosterem serio .Ostatnio mnie tak wkurzył,że dostał z pięści a co następnym razem mi już nie spali tostów,drań jeden

Napisane przez RealGirl89

ja tam mojego ustawiłam i mam spokój ciężko było,oj ciężko,ale się opłacało a na temperament też nie narzekam nawet się cieszę że owy posiadam

A tak co do nas kobitek,to prawdy są dwie

1.Zawsze mamy racje
2.A nawet jak nie mamy patrz punkt pierwszy


EDIT:

IzaS : taaaa...uwielbiają zdobywac, a książka się zwie "Dlaczego mężczyźni/faceci kochają zołzy" GORĄCO POLECAM !

polać jej !!!! dobrze prawi

[IzaS]

z tosterem?
pobiłaś mnie czasem rzucam telefonem, ale toster ode mnie z pięści nie dostał ale to też facet więc zrozumiałe



a książkę na bank przeczytam :d dzięki

[Mirelkaaa]

Napisane przez RealGirl89

Dołączam się do tych 'jest nas więcej' zdecydowanie faceci wolą te z temperamentem,nie lubią wiecznie użalających się nad sobą kobitek,dziecinnych ani uległych, w większości rzucają takie bo je po prostu NUDZĄ.Czytałam książkę którą wysłała mi niegdyś pewna dobra wizażanka i dziękuje jej z całego serca bo wiele mi pomogła ta książka.Było tam idealnie opisane dlaczego faceci wolą kobiety z charakterem.
Mam ten swój czasem wredny i nieobliczalny charakter.Jestem czasem za szczera,robię co chcę i nie daję się manipulować nikomu,tym bardziej facetom,i widzę że ich to kręci.Mój Tż musi się ciągle o mnie starac bo nie daję mu tej pewności, i nie pokazuję więcej niż on.

co to za książka?

to ja się też zapisuje, zawsze wszytsko musi byc po mojemu, jak mi coś nie pasuje to tego nie ukrywam tylko wyżywam się na tych co są blisko, często po prostu wtedy krzycze (ale tego to ja nie lubie) a jak jestem sama to dziecinnie tupne nogą, trzasne drzwiami czy w cos uderze brrr

[IzaS]

tłumaczmy sobie, że zawsze jest weselej z nami

[NoPasaran]

też zdecydowanie należę do kobiet ' z charakterkiem', ale tzeba przyznać, że nie zawsze taka byłam. Dopiero po kilku porażkach i życiowych kopach.. ale mimo wszystko jest nas więcej

[IzaS]

Napisane przez NoPasaran

też zdecydowanie należę do kobiet ' z charakterkiem', ale tzeba przyznać, że nie zawsze taka byłam. Dopiero po kilku porażkach i życiowych kopach.. ale mimo wszystko jest nas więcej

Bo to właśnie te 'życiowe kopy' kształtują nas najbardziej
Taak, jest nas coraz więcej
Witam witam!!! Cieszę się, że nie jestem sama, ale wiedziałam, ze tak nie jest

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

no kochane idę na kolacyjkę
i niech tylko nie będzie tego co ja chcę!!!

[GiGa007]

Napisane przez IzaS

z tosterem?
pobiłaś mnie czasem rzucam telefonem, ale toster ode mnie z pięści nie dostał ale to też facet więc zrozumiałe

ha ha no tak dostać dostał i to nie raz ale póżniej to mi go tak żal było więc go ładnie przeprosiłam i obiecałam poprawe za,to mikrofala ma teraz przerąbane ...

Napisane przez Mirelkaaa

co to za książka?

to ja się też zapisuje, zawsze wszytsko musi byc po mojemu, jak mi coś nie pasuje to tego nie ukrywam tylko wyżywam się na tych co są blisko, często po prostu wtedy krzycze (ale tego to ja nie lubie) a jak jestem sama to dziecinnie tupne nogą, trzasne drzwiami czy w cos uderze brrr

wiem cos o tym ...

Mirela

[Romanaccia]

Napisane przez Queen Doll

Mają charakterek a to znaczy że 'ustawiają' swojego faceta, wiecznie się droczą, kłócą, walczą o swoje racje i zawsze muszą postawić na swoim? Jak tak, to się do tej grupy zaliczam. Ja jestem niedobra i mam taki trochę czepialski charakter. Mój TŻ strasznie na to narzeka, bo jak się uczepię tematu to nie odpuszczam go przez 3 dni, tak aż w końcu osiągnę to co chcę. Jestem przy tym czasami złośliwa i uszczypliwa. Trudno nad tym mi zapanować, irytuję się o byle co. Nie lubię swojego charakteru, ale taka już jestem. Ten temperament raczej nie pomaga w życiu, jedynie przeszkadza

Oj,to tak jak ja ....

Moja mama chciala mojego ex w ramki oprawic,za to ,ze az 3 lata ze mna wytrzyma...
pozatym jestem strasznie przekorna i klotliwa ,latwo sie wkurzam (bo denerwuje to za malo powiedziane) ,pozatym mam za duzo energii i jestem jak huragan ... wszystko wywracam dogory nogami ... doslownie i w przenosni
zadko spotykam facetow,ktorzy mialiby silniejsze osobowosci odemnie ,byl tylko jeden taki i dlatego wojna ciagle byla

[IzaS]

[QUOTE=GiGa007;12674274]ha ha no tak dostać dostał i to nie raz ale póżniej to mi go tak żal było więc go ładnie przeprosiłam i obiecałam poprawe za,to mikrofala ma teraz przerąbane ...

ojj biedne te Twoje sprzęty

[IzaS]

1. Salma Hayek
2. Penelope Cruz
ehh...czasem grają złośnice, a już na pewno kobitki z temperamentem..

[IzaS]

A najbardziej mnie śmieszy, gdy ludzie mnie biorą za taką grzeczną, ułożoną, słodką dziewczynkę
(no w razie potrzeby się umiem w aniołka zamienić )
A potem jak prawda wychodzi na jaw to jest takie zdziwienie
ale to dlatego, że w pierwszych kontaktach jestem nieśmiała, a potem jak się rozkręcę to uuhh

[Kasieńka:p]

Jak miło wiedzieć, że jest nas tak dużo

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez RealGirl89

ja tam mojego ustawiłam i mam spokój ciężko było,oj ciężko,ale się opłacało a na temperament też nie narzekam nawet się cieszę że owy posiadam

A tak co do nas kobitek,to prawdy są dwie

1.Zawsze mamy racje
2.A nawet jak nie mamy patrz punkt pierwszy


EDIT:

IzaS : taaaa...uwielbiają zdobywac, a książka się zwie "Dlaczego mężczyźni/faceci kochają zołzy" GORĄCO POLECAM !

haha złota myśl, oprawię w ramki i nad łóżkiem powieszę

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez IzaS

A najbardziej mnie śmieszy, gdy ludzie mnie biorą za taką grzeczną, ułożoną, słodką dziewczynkę
(no w razie potrzeby się umiem w aniołka zamienić )
A potem jak prawda wychodzi na jaw to jest takie zdziwienie
ale to dlatego, że w pierwszych kontaktach jestem nieśmiała, a potem jak się rozkręcę to uuhh

Ja mam tak samo, dużo razy już słyszałam że wyglądam na bardzo grzeczną dziewczynkę, a dopiero w praniu okazuje się że mam diabła po skórą
I to jest właśnie we mnie najlepsze, kocham się za to

[Queen Doll]

Dziewczynki wy chociaż bijecie sprzęty domowe... Za to ja czasami uderzę TŻ'ta... wiem, paskuda ze mnie ale nie mogę się opanować. Ostatnio przyglądał się jakiejś blondynce kiedy szedł ze mna za rękę, to go tak zdzieliłam za to w ramię z całej siły...
Ja jestem taka trochę agresywna też, i nawet jak niby dla żartów z TŻ'tem sie tak bawimy w jakieś szczypanie czy coś, to zdarzy mi się go troche mocniej 'szarpnąć'... Szczególne obrażenia odnosi po spotkaniu z moimi paznokciami. Ale on tez nie jest święty. Taką zabawe mamy, on mnie lekko uderzy - ja mu oddam i tak w kółko. A potem nam przechodzi i wtedy właśnie jest
miejsce na czułości. Jakoś oboje jesteśmy dla siebie bardziej mili wtedy...

Zgadzam się w stu procentach z tymi dwoma prawdami Zgadza się wszystko!! Miło slyszeć, że nie tylko ja taka niedobra jestem A postrzegają mnie za bardzo grzeczne stworzonko, co też mnie śmieszy...

[GiGa007]

Napisane przez Queen Doll

. Za to ja czasami uderzę TŻ'ta... wiem, paskuda ze mnie ale nie mogę się opanować. Ostatnio przyglądał się jakiejś blondynce kiedy szedł ze mna za rękę, to go tak zdzieliłam za to w ramię z całej siły... Całe zajście widzieli jacyś jego koledzy i powiedzieli że jakbym to ja z nimi chodziła to bym ich juz dawno złożyła jak klocki lego...

o matko temperament temperamentem ale to,to już lekka przesada

Mężczyżni już tak mają,że oglądają się za innymi dziewczynami ale żeby od razu tak mu przywalić chciałabyś żeby ktoś Ci tak przywalil tylko dlatego,że spojrzałaś na innego???

[RealGirl89]

Napisane przez IzaS

Bo to właśnie te 'życiowe kopy' kształtują nas najbardziej
Taak, jest nas coraz więcej
Witam witam!!! Cieszę się, że nie jestem sama, ale wiedziałam, ze tak nie jest

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

no kochane idę na kolacyjkę
i niech tylko nie będzie tego co ja chcę!!!

i te kopy mnie tak zmieniły.Ojjj jaka ja kiedyś głupia za paroma byłam,a za jednym to już nie mówię ogólnie trzeba dostac porządnie w te dupsko.Szkoda tylko że niektóre dziewczęta nie potrafią nic wywnioskowac ze swoich błędów i lowelasów.
Na całe szczęście moja rzadko ukazująca się strona ukazała się w końcu na dobre i tak już se żyje razem ze mną Ogólnie to fajnie jest byc świadomej swej wartości jędzą

[IzaS]

Chyba najważniejsze dla nas jest to, abyśmy pogodziły się ze swoją naturą, zaakceptowały ją i nauczyły się z niej mądrze korzystać.

[garfieldek]

Napisane przez IzaS

A najbardziej mnie śmieszy, gdy ludzie mnie biorą za taką grzeczną, ułożoną, słodką dziewczynkę
(no w razie potrzeby się umiem w aniołka zamienić )
A potem jak prawda wychodzi na jaw to jest takie zdziwienie
ale to dlatego, że w pierwszych kontaktach jestem nieśmiała, a potem jak się rozkręcę to uuhh

Hehe mnie tez ludzie biora z pozoru za grzeczna, kochana dziewczynke, a tak naprawde mam 2 oblicza

Najgorsza wada to chyba upór, bo zawsze musze na swoim postawic

[Narcyza95]

łoj cudnaście wy moje =****

Nie wy jedne maie charakterek jakich mało czasami tomój cudny TŻ jak mam zły humor boi się podejść , ale wie, że go nie skrzywdzę ^^
u mnie toster ma specjane fory, także go nie biję, mikrofala też.. za to piekarnik, ma przerąbane.. biedny..
ostatnio jak rzuciłam telefonem o ścianę w kuchni, to z całych sił go kopnęłam.. aż mnie huk wystraszył. ^ , ale za to następne ciacho wyszło idealnie, nic nie przypalił, ani zakalca nie było...

[garfieldek]

Ja dostalam ostatnio nowa ksywke od TŻ-ta "nerwusek"