Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ V

[iivii]

Napisane przez anula_ga

Tak jak napisała Gayenka - pachnie delikatnie. Jest cudowne

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------


Ono jest delikatne, zawiera glinke czerwoną (nie wiem czy ona dobra na naczynka). Myślę, że nie powinno krzywdy zrobić.

Teraz mam z czerwoną glinka z tuli i ładnie wycisza naczynka więc w rakim razie to też powinno chyba być ok.

[mhm0808]

Aga jaka ładna kolorówka
Chętnie bym sobie nakupiła takich śliczności, ale moje zasoby sephorowo douglasowe zapewne nie skończą mi się przed siedemdziesiątką, niestety

[evitka21]

ivii, ja mam algi z kozim mlekiem, ale effa mówiła, że ta z proteinami mleka tak samo fajna . Ja też wrażliwa naczynkowa,lekko juz zmarchowa i sucha.

coś mi się kojarzy że dziewczyny pisały, że arbuzowa tylko ma nie do końca fajny skład (glikol prop?), ale mogę się mylić

A gdzie te maski widziałaś?

[iivii]

Napisane przez evitka21

ivii, ja mam algi z kozim mlekiem, ale effa mówiła, że ta z proteinami mleka tak samo fajna . Ja też wrażliwa naczynkowa,lekko juz zmarchowa i sucha.

coś mi się kojarzy że dziewczyny pisały, że arbuzowa tylko ma nie do końca fajny skład (glikol prop?), ale mogę się mylić

A gdzie te maski widziałaś?

Multidrogeria na Krzemienieckiej KLIK

A jaki efekt ta kozia u ciebie daje?

[Korah]

Napisane przez anula_ga

Tak jak napisała Gayenka - pachnie delikatnie. Jest cudowne

Dzięki

Napisane przez bleedingsun

Dziewczyny mam pytanie. Jakich antyperspirantów i dezodorantów używacie? Mam z tym niemały problem...

Używałyście kremów do twarzy dr. Scheller? Zamówiłam intensywny krem wzmacniający i zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam

Kremy Dr Schellera nie należą do łagodnych, ale może będize dobry, są raczej wysokiej jakości W Tk Maxxxie można je kupić o wiele taniej, ale też nie zawsze są.

Z dezodorantów polecam kulki Garniera Bio, te 3 wersje zapachowe, co mają certyfikaty
Crystall Essence nie polecam, chyba, że na noc (dobry na podrażnienia po depilacji)

[iivii]

Napisane przez Korah

Dzięki
Kremy Dr Schellera nie należą do łagodnych, ale może będize dobry, są raczej wysokiej jakości W Tk Maxxxie można je kupić o wiele taniej, ale też nie zawsze są.

Z dezodorantów polecam kulki Garniera Bio, te 3 wersje zapachowe, co mają certyfikaty
Crystall Essence nie polecam, chyba, że na noc (dobry na podrażnienia po depilacji)

Ja ostatnio wyczaiłam TAKI dezodorant w kremie na iherbie. Tani nie jest ale opinie ma dobre. Może się skuszę przy następnym zamówieniu

[margoltka]

Z dezodorantów polecam niezmiennie dr.Hauschka. Jest naprawdę dobry, mam wrażenie, ze nawet lekko przeciwdziała poceniu. Stosuje go także mój mąż (oczywiście wersję szałwiową) i pomimo że należy do osób dość intensywnie pocących, deo hauschkowe sobie radzi. Fakt kosmetyk drogi ale warto. Dodam jeszcze, że w mojej ocenie nie jestem osamotniona, deo ma dobre opinie.


Skoro już zajrzałam do Was, podzielę się pierwszymi spostrzeżeniami co do podkładu EDM. Stosuję go drugi dzień i przyznaję jestem pozytywnie zaskoczona. Jest przyjemny kremowy, daje efekt pudrowo-satynowy. Przeżył dzisiejsze mycie podłóg w upale i szorowanie łazienki. Krycie średnie, ale radzi sobie z przebarwieniami i niedoskonałościami. Swatche umieściłam na blogu. Trochę mi nie wyszły bo podkład od razu stapia się ze skórą.

[evitka21]

Napisane przez iivii

Multidrogeria na Krzemienieckiej KLIK

A jaki efekt ta kozia u ciebie daje?

kozę użyłam dopiero raz, ale póki co-nawilżyła, odżywiła (ciągle się głaskałam), buzia taka gładka i miękka była, koloryt wyrównany

[Korah]

Napisane przez iivii

Ja ostatnio wyczaiłam TAKI dezodorant w kremie na iherbie. Tani nie jest ale opinie ma dobre. Może się skuszę przy następnym zamówieniu

Interesujący

A chcialam jeszcze osobom, którym jednak zależy na antyperspirantach polecić kulkeGosh'a. On jest w takiej tubce z kulką. Bardzo dobrze chroni przed poceniem i ma bardzo dobry skład, tyle, że z solami aluminium Moja mama kończy już drugie opakowanie, teraz przetestuje różanego garniera, ale tego bardzo chwali.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ea-rollon.html

[cloche]

Napisane przez 123sciri

proszę bardzo oto Ala

jejkuuuu, nie mam czasu pisac, ale nie moge sie powstrzymac! jaka zabuncia kochana, wysciskalabym az bidula by mnie miala dosyc!!!

Napisane przez aga89s

mam Peony
zdecydowanie jest czego zazdrościć, to najwspanialszy kosmetyczny prezent jaki kiedykolwiek dostałam

no prosze, ktos sie niesamowicie postaral! chyba tez sobie ten kolor sprawie... i karmelowy jeszcze!

[aga89s]

Napisane przez margoltka

Z dezodorantów polecam niezmiennie dr.Hauschka. Jest naprawdę dobry, mam wrażenie, ze nawet lekko przeciwdziała poceniu. Stosuje go także mój mąż (oczywiście wersję szałwiową) i pomimo że należy do osób dość intensywnie pocących, deo hauschkowe sobie radzi. Fakt kosmetyk drogi ale warto. Dodam jeszcze, że w mojej ocenie nie jestem osamotniona, deo ma dobre opinie.

ta Hauschka póki co zdecydowanie zdaje egzamin. w przypływie rozpaczy i pod wpływem waszych opinii kupiłam kulkę garniera kokosową - to najgorszy dezodorant jaki miałam w życiu. Że się pociłam to normalne przy naturalnych, no ale proszę nie mogę po 30 min śmierdzieć zgniłym kokosem... przy Hauschce póki co śmierdzę cały czas tą samą różą (bez domieszki smrodku). Do tego w przeciwieństwie do garniera mogę go użyć bezpośrednio po goleniu. Gdyby tylko ładniej pachniał...

[anula_ga]

Napisane przez aga89s

ta Hauschka póki co zdecydowanie zdaje egzamin. w przypływie rozpaczy i pod wpływem waszych opinii kupiłam kulkę garniera kokosową - to najgorszy dezodorant jaki miałam w życiu. Że się pociłam to normalne przy naturalnych, no ale proszę nie mogę po 30 min śmierdzieć zgniłym kokosem... przy Hauschce póki co śmierdzę cały czas tą samą różą (bez domieszki smrodku). Do tego w przeciwieństwie do garniera mogę go użyć bezpośrednio po goleniu. Gdyby tylko ładniej pachniał...

taaaaaaaa......... byłoby super
ale jak się nie ma co się lubi, to się cieszy, że się nie śmierdzi

[cloche]

Napisane przez anula_ga

taaaaaaaa......... byłoby super
ale jak się nie ma co się lubi, to się cieszy, że się nie śmierdzi

no wlasnie!

a tez mam porownanie miedzy kokosem garniera i roza hauschki... hauschka wymiata! kokosa uzywam tak "po domu" raczej... a hauschke do pracy - nawet w te upaly daje rade, jestem w szoku! (nie to, ze sie nie poce wcale, ale na pewno nieprzesadnie. no i nie smierdze - a wczesniej nalezalam do osob baaaardzo potliwych i specyfiki 72h wytrzymywaly u mnie godzine max)
i najlepsze, ze moje bluzki juz sie nie niszcza pod pachami co do zapachu, moze ja dziwna, ale cos mnie w nim urzeka... i jakos tak dobrze sie czuje, jak go czuje

[anula_ga]

Napisane przez cloche

no wlasnie!

a tez mam porownanie miedzy kokosem garniera i roza hauschki... hauschka wymiata! kokosa uzywam tak "po domu" raczej... a hauschke do pracy - nawet w te upaly daje rade, jestem w szoku! (nie to, ze sie nie poce wcale, ale na pewno nieprzesadnie. no i nie smierdze - a wczesniej nalezalam do osob baaaardzo potliwych i specyfiki 72h wytrzymywaly u mnie godzine max)
i najlepsze, ze moje bluzki juz sie nie niszcza pod pachami co do zapachu, moze ja dziwna, ale cos mnie w nim urzeka... i jakos tak dobrze sie czuje, jak go czuje

hauschkowa róża wymiata pod względem skuteczności. No ale zapach..... niby róża, a śmierdzi ja zeszłego lata sie zakochałam w tym dezodorancie - i pomimo, że troche trudna to miłość z uwagi na zapach, to zamierzam dochować mu wierności również tego lata na razie oszczędzam, uzyłam może ze 3 razy w te większe upały

Garnier był dobry do tej pory. Jak zrobiły sie upały to niestety........ no ale na szczęście jest nasz śmierdziel hauschkowy!

[effa_j]

Napisane przez Melya

To tylko cieszyć się z takiej "głupoty". Tfu, oczywiście miałam na myśli dolara, ale chyba to nasze Euro mi się na mózg rzuciło. Nie miałaś zapasu?! To jesteś w pełni usprawiedliwiona. A ja po cichu powiem, że składam małe zamówienie na stronie AO.

No ja tez nie wiem jak z moim zakupoholizmem taka sytuacja mogla zaistniec

Napisane przez aga89s

gratuluję prześlicznej córki, zdrówka dla Ali i jej mamusi

wiedziałam, że Wam się spodoba akcja, ja też już szykuję paczkę


czyli jednak nie plotki... w sumie to mnie to nie dziwi

zapomniałam, że dawno nie wrzucałam nabytków i trochę się nazbierało
Zdjęcie 1
- maseczka Alverde jeszcze nie testowana
- serum Alverde - bardzo fajne, leciutkie
- olejek Alverde - też jeszcze nie otwierałam
- ampułki
Zdjęcie 2
- bronzer - fajny, naturalny kolorek, w zasadzie mój pierwszy, więc się bałam, że się przemaluję, ale jednak ładnie wygląda
- korektor żółty
- pomadka z lekkim kolorkiem burt's bees - boska i ten miętowy zapach
- tusz do brwi dla blondynek - bardzo ładnie podkreśla brwi i jak na blond wcale nie jest taki jasny
- tusz Alverde- bardzo delikatny, subtelny efekt, raczej nie daje mega podkreślonych rzęs
- mazak do skórek - ot co taki przydatny, aczkolwiek nie niezbędny gadżet
- pomadka Hauschki, całkiem fajna, bardzo ładny naturalny perłowy kolorek (14), choć bardziej jestem pod wrażeniem bardzo eleganckiego opakowania
Zdjęcie 3
- filtr alverde
- Capitavit - nie śmierdzi, aż tak jak mówiłyście
- dezodorant Hauschki - zdecydowanie najlepszy wśród naturalnych, które miałam, mimo, że jest sesja nie śmierdzę, a to duży sukces
- masełka Alverde i Alterra
uff koniec, jeszcze kupiłam maskę Nature Gates aloesową, ale gdzieś się zawieruszyła

piekne zakupy, koniecznie daj znac jak sprawuja sie nowe nabytki

Napisane przez iivii

aga89s superowe zakupy kusi mnie ta kolorówka

anula czy to grapefruitowe mydełko będzie dobre do wrażliwej naczynkowej paszczy?

Miałam nie kupować nic w tym miesiącu poza Tangle Teezerem i grzebieniem rogowym ale byłam dziś w hurtowni kosmetycznej po farbę a tam chyba cały asortyment Bielendy Professional. No i skusiłam się na maseczkę algową. Nie wiedziałam którą wybrać. Zastanawiałam się nad tą z rutyną, diamentową, aloesową, z koloidalnym złotem, ze spiruliną i z proteinami mleka. W końcu wzięłam tą ostatnią bo coś mi się kojarzyło, że pisałyście o mleku ale teraz sprawdziłam i to była z mlekiem kozim a tej nie mieli. Nie wiem czy dobrze zrobiłam... Jeszcze nie otwierałam i zastanawiam się czy jeszcze nie wymienić na inną z powyższych.
Które z nich mają dobre składy bo gdzieś czytałam, że nie wszystkie są ok. Którą wziąć do cery wrażliwej, naczynkowej i z pierwszymi zmarszczkami? Pomocy , help , hilfe

Do naczynkowej z tego co pamietam jest maska algowa z czerwonym winem oraz rutyna Proteiny mleka i kozie mleko maja podobne dzialanie moim zdaniem, ale zapach maski algowej z kozim mlekiem jest moim faworytem
Jak chcesz mozemy sie wymienic maskami bedziesz miala okazje sobie przestestowac przed zakupem ja mam aloesowa, z czerwonym winem, kwasem hiauloronowym, glinka i arbuzowa.

Napisane przez evitka21

ivii, ja mam algi z kozim mlekiem, ale effa mówiła, że ta z proteinami mleka tak samo fajna . Ja też wrażliwa naczynkowa,lekko juz zmarchowa i sucha.

coś mi się kojarzy że dziewczyny pisały, że arbuzowa tylko ma nie do końca fajny skład (glikol prop?), ale mogę się mylić

A gdzie te maski widziałaś?

tak arbuzowa ma propylne glycol
Hello Evitko dawno Cie nie bylo jak tam sie pedzel sprawuje??

[iivii]

Napisane przez effa_j

No ja tez nie wiem jak z moim zakupoholizmem taka sytuacja mogla zaistniec


piekne zakupy, koniecznie daj znac jak sprawuja sie nowe nabytki

Do naczynkowej z tego co pamietam jest maska algowa z czerwonym winem oraz rutyna Proteiny mleka i kozie mleko maja podobne dzialanie moim zdaniem, ale zapach maski algowej z kozim mlekiem jest moim faworytem
Jak chcesz mozemy sie wymienic maskami bedziesz miala okazje sobie przestestowac przed zakupem ja mam aloesowa, z czerwonym winem, kwasem hiauloronowym, glinka i arbuzowa.

tak arbuzowa ma propylne glycol
Hello Evitko dawno Cie nie bylo jak tam sie pedzel sprawuje??

Ja bardzo chętnie się wymienię ale mam tylko tą z proteinami mleka... Jeśli ona cię interesuje to chętnie bym spróbowała aloesową, z czerwonym winem i z kwasem hialuronowym . Jak coś to pisz na priva

[effa_j]

Napisane przez iivii

Ja bardzo chętnie się wymienię ale mam tylko tą z proteinami mleka... Jeśli ona cię interesuje to chętnie bym spróbowała aloesową, z czerwonym winem i z kwasem hialuronowym . Jak coś to pisz na priva

ja jestem bardzo chetna wieczorem sie odezwe na priv

[123sciri]

jeszcze raz dzięki bardzo ode mnie i od Ali

mhm0808 z tym Phenome to racja - ja byłam jakieś 2-3 tygodnie temu i też pustki były

[SekretnyWachlarz]

Właśnie sprawdzam ile wyniesie mnie uzupełnienie zapasów. Ponad 200zł.
Edit: 300zł.

[anula_ga]

A ja własnie mam zamówiony krem na dzień safea z serii arganowej i krem pod oczy oliwkowy nigdzie już ich nie było, ale cudowna Pani Joanna ze sklepu zdrowe-kosmetyki mi ściągnęła
Jakbys ktos chciał to są w sklepie z -30%

[ckin2u]

A czy sa tu jakies wielbicielki masek Vatika ?

[evitka21]

effa, a z tego wszystkiego (wyjazdu całego mego) zapomniałam napisać-superowo się sprawuje!!!bardzo dziękuję

(a tamtych z rossa nie kupiła nam ta moja koleżanka :-( )

[margoltka]

Kochane już drugi dzień próbuję zrobić zdjęcia wytuszowanych rzęs i swatche nowego podkładu EDM. No i nie potrafię Swatche już są na blogu, ale podkład stapia się ze skórą i trzeba naprawdę wytężyć wzrok, żeby dostrzec odcienie. Zdjęcia rzęs natomiast nie oddają rzeczywistości. Umieściłam je w moich albumach w katalogu dr.Hasuchka vs. Living Nature klik. Nie uzyłam korektora, tylko podkładu EDM i nie chcę tutaj świecić moimi przebarwieniami pod oczami Gwoli wyjaśnienia powiem Wam, że nawet na tych marnych zdjęciach widać, że dr.Hauschka pogrubia rzęsy, nie wydłużając ich tak jak Living Nature. LN pogrubia, nie tak ekstremalnie jak dr.H, chociaż to całkiem nieźle robi, ale dodatkowo bardzo ładnie wydłuża. Zaznaczyć muszę, że rzęsy wytuszowane są jedną, dosyć cienką warstwą. Taką na letni wypad do Lidl'a Gdybym miała tu i teraz wybrać, który tusz lepszy, nie byłabym w stanie.

Przy okazji przeglądania zdjęć zwróciłam uwagę na włosy. I powiem nieskromnie podobają mi się. Obecnie bardzo intensywnie o nie dbam i choć się przerzedziły ładnie błyszczą i są przyjemnie miękkie. Bardzo podoba mi się kolor. Jednak na zdjęciach nie jest czerwony, a kasztanowo-rudy. Zostaję więc przy hennie Lush

[effa_j]

Napisane przez evitka21

effa, a z tego wszystkiego (wyjazdu całego mego) zapomniałam napisać-superowo się sprawuje!!!bardzo dziękuję

(a tamtych z rossa nie kupiła nam ta moja koleżanka :-( )

no to dobrze, ciesze sie bardzo niech Ci sluzy
no wiem mowilam Ci, ze tych pedzli nie bedzie w promo
A z maski algowej jestes zadowolona?? Zakupilas cos nowego
Ja wczoraj zrobilam sobie wieczor maseczkowy najpierw peeling pozniej glinka i na koniec algi pyszczek mam gladki i taki ladny glow ma dzis

[promolcia]

Napisane przez 123sciri

proszę bardzo oto Ala

ale słodziak Alina jak moja maminka

Napisane przez Melya

To tylko cieszyć się z takiej "głupoty". Tfu, oczywiście miałam na myśli dolara, ale chyba to nasze Euro mi się na mózg rzuciło. Nie miałaś zapasu?! To jesteś w pełni usprawiedliwiona. A ja po cichu powiem, że składam małe zamówienie na stronie AO.

a cio zamówiłaś? zostało coś tam jeszcze ? jak zamawiałam odżywkę to już bardzo dużymi pustkami świeciło...no przynajmniej w pięlęgnacji włosów

Napisane przez aga89s

gratuluję prześlicznej córki, zdrówka dla Ali i jej mamusi

wiedziałam, że Wam się spodoba akcja, ja też już szykuję paczkę


czyli jednak nie plotki... w sumie to mnie to nie dziwi

zapomniałam, że dawno nie wrzucałam nabytków i trochę się nazbierało
Zdjęcie 1
- maseczka Alverde jeszcze nie testowana
- serum Alverde - bardzo fajne, leciutkie
- olejek Alverde - też jeszcze nie otwierałam
- ampułki
Zdjęcie 2
- bronzer - fajny, naturalny kolorek, w zasadzie mój pierwszy, więc się bałam, że się przemaluję, ale jednak ładnie wygląda
- korektor żółty
- pomadka z lekkim kolorkiem burt's bees - boska i ten miętowy zapach
- tusz do brwi dla blondynek - bardzo ładnie podkreśla brwi i jak na blond wcale nie jest taki jasny
- tusz Alverde- bardzo delikatny, subtelny efekt, raczej nie daje mega podkreślonych rzęs
- mazak do skórek - ot co taki przydatny, aczkolwiek nie niezbędny gadżet
- pomadka Hauschki, całkiem fajna, bardzo ładny naturalny perłowy kolorek (14), choć bardziej jestem pod wrażeniem bardzo eleganckiego opakowania
Zdjęcie 3
- filtr alverde
- Capitavit - nie śmierdzi, aż tak jak mówiłyście
- dezodorant Hauschki - zdecydowanie najlepszy wśród naturalnych, które miałam, mimo, że jest sesja nie śmierdzę, a to duży sukces
- masełka Alverde i Alterra
uff koniec, jeszcze kupiłam maskę Nature Gates aloesową, ale gdzieś się zawieruszyła

jakie plotki? że niby co? zamykają phenome?mam robić zapasy? nie będzie już wielkiej wypsz -70%?
piękne nabytki

Napisane przez anula_ga

Aga cudności ukrywałaś!


Ja duuużo skromniej, ale i tak sie pochwale nowymi mydełkami z LF:
- 2 x różowy grapefruit (zakochałam sie w nim dzieki Gayence )
- próbki: aktywny węgiel, mydło achillesa, żywokostne.

może i skromnie ale zawsze jest czym oko pocieszyć

[hola ola]

Napisane przez aga89s

gratuluję prześlicznej córki, zdrówka dla Ali i jej mamusi

wiedziałam, że Wam się spodoba akcja, ja też już szykuję paczkę


czyli jednak nie plotki... w sumie to mnie to nie dziwi

zapomniałam, że dawno nie wrzucałam nabytków i trochę się nazbierało
Zdjęcie 1
- maseczka Alverde jeszcze nie testowana
- serum Alverde - bardzo fajne, leciutkie
- olejek Alverde - też jeszcze nie otwierałam
- ampułki
Zdjęcie 2
- bronzer - fajny, naturalny kolorek, w zasadzie mój pierwszy, więc się bałam, że się przemaluję, ale jednak ładnie wygląda
- korektor żółty
- pomadka z lekkim kolorkiem burt's bees - boska i ten miętowy zapach
- tusz do brwi dla blondynek - bardzo ładnie podkreśla brwi i jak na blond wcale nie jest taki jasny
- tusz Alverde- bardzo delikatny, subtelny efekt, raczej nie daje mega podkreślonych rzęs
- mazak do skórek - ot co taki przydatny, aczkolwiek nie niezbędny gadżet
- pomadka Hauschki, całkiem fajna, bardzo ładny naturalny perłowy kolorek (14), choć bardziej jestem pod wrażeniem bardzo eleganckiego opakowania
Zdjęcie 3
- filtr alverde
- Capitavit - nie śmierdzi, aż tak jak mówiłyście
- dezodorant Hauschki - zdecydowanie najlepszy wśród naturalnych, które miałam, mimo, że jest sesja nie śmierdzę, a to duży sukces
- masełka Alverde i Alterra
uff koniec, jeszcze kupiłam maskę Nature Gates aloesową, ale gdzieś się zawieruszyła

Aga pieknie, śliczna kolorówka

Napisane przez anula_ga

Aga cudności ukrywałaś!


Ja duuużo skromniej, ale i tak sie pochwale nowymi mydełkami z LF:
- 2 x różowy grapefruit (zakochałam sie w nim dzieki Gayence )
- próbki: aktywny węgiel, mydło achillesa, żywokostne.

Anulka juz sie ciesze na mydełko grejfrutowe

Napisane przez anula_ga

A ja własnie mam zamówiony krem na dzień safea z serii arganowej i krem pod oczy oliwkowy nigdzie już ich nie było, ale cudowna Pani Joanna ze sklepu zdrowe-kosmetyki mi ściągnęła
Jakbys ktos chciał to są w sklepie z -30%

a to moje ostatnie

1.p&r micel x2, maska regenerująca i próbki
2. filtr jmo dla córki

[promolcia]

Napisane przez margoltka

Kochane już drugi dzień próbuję zrobić zdjęcia wytuszowanych rzęs i swatche nowego podkładu EDM. No i nie potrafię Swatche już są na blogu, ale podkład stapia się ze skórą i trzeba naprawdę wytężyć wzrok, żeby dostrzec odcienie. Zdjęcia rzęs natomiast nie oddają rzeczywistości. Umieściłam je w moich albumach w katalogu dr.Hasuchka vs. Living Nature klik. Nie uzyłam korektora, tylko podkładu EDM i nie chcę tutaj świecić moimi przebarwieniami pod oczami Gwoli wyjaśnienia powiem Wam, że nawet na tych marnych zdjęciach widać, że dr.Hauschka pogrubia rzęsy, nie wydłużając ich tak jak Living Nature. LN pogrubia, nie tak ekstremalnie jak dr.H, chociaż to całkiem nieźle robi, ale dodatkowo bardzo ładnie wydłuża. Zaznaczyć muszę, że rzęsy wytuszowane są jedną, dosyć cienką warstwą. Taką na letni wypad do Lidl'a Gdybym miała tu i teraz wybrać, który tusz lepszy, nie byłabym w stanie.

Przy okazji przeglądania zdjęć zwróciłam uwagę na włosy. I powiem nieskromnie podobają mi się. Obecnie bardzo intensywnie o nie dbam i choć się przerzedziły ładnie błyszczą i są przyjemnie miękkie. Bardzo podoba mi się kolor. Jednak na zdjęciach nie jest czerwony, a kasztanowo-rudy. Zostaję więc przy hennie Lush

bardzo, bardzo dziękuję
piękne masz oczęta, nie widzę żadnych przebarwień !
dla mnie taki makijaż jest zdecydowanie za delikatny...ja lubię dużo, grubo, wyraziście
powiedz mi proszę którym z tych tuszy po kilkukrotnym wyszczotkowaniu rzęs uda się uzyskać bardziej zdecydowany efekt? i z tego co pamietam pisałaś, że ln bardziej trwalszy, prawda?

[MysiaJadwisia]

Napisane przez Korah

mam cichą nadzieję, czy może to LF też tak cudnie pachnie grejpfrutem i intensywnie

Korah, Savon du Midi pachną ładnie i intensywnie Ja mam teraz wetiwerowe i zapach jest boski Grejpfrutowe tylko macałam i obwąchiwałam, ale narobiłam sobie apetytu na nie
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...migdalowe.html
http://natura24.pl/go/_info/?user_id=600&lang=pl

Ale Różowego Gejfiuta z LF też wypróbuję, kiedyś. Na razie Anula wykupiła chyba wszystkie jakie były

[margoltka]

Napisane przez promolcia

bardzo, bardzo dziękuję
piękne masz oczęta, nie widzę żadnych przebarwień !
dla mnie taki makijaż jest zdecydowanie za delikatny...ja lubię dużo, grubo, wyraziście
powiedz mi proszę którym z tych tuszy po kilkukrotnym wyszczotkowaniu rzęs uda się uzyskać bardziej zdecydowany efekt? i z tego co pamietam pisałaś, że ln bardziej trwalszy, prawda?

Dziękuję bardzo. Specjalnie nałożyłam jedną cienką warstwę, żeby można było zobaczyć ile tusz z siebie daje. Chciałam jeszcze przygotować zdjęcia bardziej wytuszowanych zdjęć, ale dzisiaj już nie mam do tego nerwów.

Tuszem dr.Hauschka już przy drugiej warstwie można osiągnąć wyrazisty makijaż. Do smokey-eye już nawet te dwie warstwy wystarczą. Tusz jest jednak mniej trwały. Wprawdzie nauczyłam się już z nim żyć, ale trzeba uważać. Living Nature jest trwalszy, ale nie daje tak maksymalnie pogrubionych rzęs. Też je pogrubia, pięknie wydłuża, ale do osiągnięcia zdecydowanego efektu potrzeba więcej pracy. Mimo wszystko z używanych przeze mnie tuszy naturalnych te są najlepsze pod względem pogrubienia i efektu.

Hola Ola piękności kupiłaś

[promolcia]

Napisane przez margoltka

Dziękuję bardzo. Specjalnie nałożyłam jedną cienką warstwę, żeby można było zobaczyć ile tusz z siebie daje. Chciałam jeszcze przygotować zdjęcia bardziej wytuszowanych zdjęć, ale dzisiaj już nie mam do tego nerwów.

Tuszem dr.Hauschka już przy drugiej warstwie można osiągnąć wyrazisty makijaż. Do smokey-eye już nawet te dwie warstwy wystarczą. Tusz jest jednak mniej trwały. Wprawdzie nauczyłam się już z nim żyć, ale trzeba uważać. Living Nature jest trwalszy, ale nie daje tak maksymalnie pogrubionych rzęs. Też je pogrubia, pięknie wydłuża, ale do osiągnięcia zdecydowanego efektu potrzeba więcej pracy. Mimo wszystko z używanych przeze mnie tuszy naturalnych te są najlepsze pod względem pogrubienia i efektu.

Hola Ola piękności kupiłaś

poczekam jeszcze na zdjęcia bardziej wytuszowanych rzęsek