2016-05-27, 06:33 | #241 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Ja też nie lubię psów - jeden pogryzł mnie jak byłam dzieckiem i mocno się ich boję. Więc potrafię zrozumieć, że niektórzy mają do jakiś zwierząt uraz. Jednak mam język i gdy na przykład pies znajomej mi się naprzykrzał - poprosiłam ją, żeby go zabrała - ze mnie. Nie zamykałam jej zwierzęcia na balkonie, bo mi nie pasował.
Jak widzę, że ktoś ma psa, od razu mówię, że się ich boję i nie raz, ktoś na chwilę zamknął psa, żebym weszła albo gdy wychodziłam. Przynajmniej moi znajomi z psami nigdy nie robili problemów, ale też ja nie wymagałam, żeby zamykali swoje psy w szafach albo w osobnych pokojach na parę godzin, bo jestem księżniczką i nie lubię psów. Zwłaszcza, że większość psów moich znajomych jest wychowana i po wstępnym obwąchaniu, dają mi spokój. Sama obecność psa mi nie przeszkadza, po prostu nie lubię, jak się mną "interesują". Jednak, gdyby tż miał psa nie zamykałabym go na balkonie, bo "chciał się miziać, a ja go nie lubię". Edytowane przez 201701151356 Czas edycji: 2016-05-27 o 06:39 |
2016-05-27, 07:46 | #242 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 317
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Ja chłopaka rozumiem. Bardzo lubię zwierzęta, ale z żadnym nie chciałabym mieszkać. To mnóstwo obowiązków, sprzątania, zniszczone rzeczy w domu. Nie miałabym do tego cierpliwości. A jakby mi ktoś kazał spać z kotem to też bym się zdenerwowała. Byłabym w stanie ewentualnie zaakceptować kota w domu, ale nie gdy byłby ważniejszy ode mnie. W waszym przypadku rozstanie to chyba najlepsza decyzja, bo dla Ciebie kot jest najważniejszy.
|
2016-05-27, 08:05 | #243 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Treść usunięta
|
2016-05-27, 08:21 | #244 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
łolaboga, sprzątać trzeba! pińcet obowiązków więcej, bo zwierzę! ta, tym bardziej przy kocie i argument milion - zniszczone rzeczy. chyba ozłocę mojego psa, że nie zniszczył nigdy niczego, tym bardziej jako szczeniak.
__________________
-27,9 kg |
|
2016-05-27, 08:35 | #245 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 317
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Nie napisałam tego złośliwie. Moi znajomi mają psy, koty i sami pokazywali poniszczone meble i dywany. W takim razie może to zależy od rasy zwierzęcia, może nie wszystkie niszczą.
|
2016-05-27, 08:38 | #246 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
albo od wychowania i zajmowania psu czasu, żeby nie miał siły na niszczenie.
__________________
-27,9 kg |
2016-05-27, 09:37 | #247 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 196
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Po mojej wiadomości można wywnioskować, że bronię faceta, ale tak nie jest, po prostu staram się znaleźć zdrowy rozsądek w tej sytuacji o ile jestem w stanie zrozumieć niechęć do kota, typu ex nie chciał z nim przebywać, czy też się bawić, przeszkadzało mu chodzenie kota po blacie, o tyle zamykanie kota na balkonie i krzyczenie na niego jest już przesadą |
|
2016-05-27, 09:41 | #248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Nie, to nei zależy od rasy tylko od wychowania i ilości poświęconego czasu. Mam dwa młode koty i szczeniaka i w domu nic nie zostało zniszczone.
__________________
|
2016-05-27, 09:47 | #249 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
|
|
2016-05-27, 12:56 | #250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Jak by mi ktoś kopnął kota, to bym mu powiedziała, co o nim myślę i że sobie tego nie życzę, bo zareagować trzeba i zwierząt się nie kopie.
Ale zrzucić za to człowieka ze schodów i jeszcze dumnie pławić się w blasku uwielbienia siostry, chociażby zza krat... Miałam kiedyś taką historię, w której ojciec koleżanki zobaczył jak "kopię" ich psa. Miałam pogadankę, etc. Tylko że ja go nigdy nie kopnęłam. Nie mam pojęcia, może pod jakimś kątem coś tak wyglądało... Ja nie wnikam, czy to prawda, że koleś kota kopnął. Ale tak się zastanawiam, mnie też powinni zrzucić ze schodów i pobić, w końcu "widzieli" jak kopałam ich psa...
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2016-05-27, 14:30 | #251 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Podobno najwięcej bakterii kałowych jest na telefonie komórkowym i klawiaturze komputera
Ciekawa jestem ile osób smyrając smartfona na posiedzeniu w kiblu myśli o tym, że wypadałoby taki telefon po wyjściu z łazienki zdezynfekować. Ja tam mam wysokie standardy higieny, ale jednocześnie nie mam świra z gatunku bakterie mnie zabijają. Kot paradujący sporadycznie po blacie to na pewno nie jest coś na co w ogóle zwracałabym szczególną uwagę. Nie wiem też w czym może przeszkadzać kot w łóżku. Osobiście jestem zdania że lepiej kotu dać spokój, niech zwiedzi ten blat i nie będzie go tam nic interesować niż gonić sierściucha i przyczyniać się do tego, że będzie się bał ochrzanu i na widok człowieka uciekał w popłochu tłukąc co się da. Na litość boską ona ma zwierzaka 2 lata i z nim żyje, i ani nie umarła od tego, ani nie zachorowała, ani on jakoś uprawiać z nią seksu się nie boi. A przecież jej mieszkanie zadżumione takie. Do rzeczy. Pogadaj autorko z facetem zamiast z nim radykalnie od razu zrywać. Zamknięcie kota na balkonie na kilka minut jakkolwiek bardzo głupie też nie jest znowu szczytem sadyzmu. No bez przesady. Powiedz wprost, żeby się określił, jak to widzi, bo Ty masz kota i mieć będziesz, w przyszłości jak będą dzieci może będziesz mieć też psa, i czy on jest w stanie żyć w takim domu czy nie. Może sobie zwierzaków nie lubić ale czasem będzie musiał jako Twój facet czy ojciec dzieciom wyjść z psem, posprzątać kuwetę, nakarmić czy jechac do weta. I że raz jeden wybaczasz taką głupotę jak zamykanie cudzego kota na balkonie cudzego mieszkania. Co za tupet w ogóle, żeby wywalać kota domownika w jego własnym mieszkaniu na balkon. Niech się zastanowi. Jak nie jest w stanie tego przeskoczyć to wtedy mu podziękuj. ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-05-27 o 14:20 |
||
2016-05-27, 14:32 | #252 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Cytat:
No, bezstresowe wychowanie. To jest też modne z dziećmi. Teraz dziecko nie jest niegrzeczne, tylko ma ADHD. A kota nie należy pod żadnym pozorem stresować. Żeby było jasne, ja nie wchodzę ci w wychowanie twojego kota, jeśli ci on na blacie nie przeszkadza - w porządku. Ale też bez przesady, odrobina zdrowej dyscypliny jeszcze nikogo nie zestresowała. Jeśli kot jest współdomownikiem, to pójdźmy tym tropem. Mój współdomownik lubi zostawiać, nie wiem, kurtkę na kuchence gazowej. I mnie to irytuje. To mu zwracam uwagę. Dlaczego kotu nie wolno na nic zwrócić uwagi, skoro współdomownikom można? Kiedy przychodzą do mnie koleżanki, proszę mamę (współdomownika), żeby przeniosła się na ogródek, bo chciałybyśmy pooglądać telewizję (mama czyta książkę, jest lato). Czemu nie mogę poprosić o to mojego współdomownika - kota?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2016-05-27, 14:37 | #253 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
coraz większe bzdury tutaj wypisujesz.
__________________
-27,9 kg |
2016-05-27, 14:42 | #254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Możesz podkreślić bzdurę? To wy porównałyście kota do domownika, nie ja.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2016-05-27, 14:43 | #255 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Owszem. Kota czy psa nie należy stresować. I nie należy dążyć do tego żeby wyrugowac ze zwierzęcia naturalne instynkty bo to jest sadyzm. Plus izolowanie zwierzęcia domowego bo na łóżko nie, na meble nie, do towarzystwa nie, to jest głupota i znęcanie się nad zwierzęciem. Po licho komuś kot czy pies jeśli ma takie podejście?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-05-27, 14:44 | #256 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
A kot to nie domownik?
|
2016-05-27, 14:49 | #257 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
jeśli nie widzisz różnicy między człowiekiem a zwierzęciem to chyba dyskusja nie ma sensu. tak samo durne jest porównywanie chodzenie po blatach przez kota do kładzenia kurtki na kuchence. może tego nie wiesz, ale zwierzę jest poziomie umysłowym małego dziecka. w przypadku psów to 2-3letnie dziecko. spróbuj takiemu przetłumaczyć pewne rzeczy.
---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ---------- i jeszcze jedno. bezstresowe wychowanie to nie jest brak wychowania.
__________________
-27,9 kg |
2016-05-27, 14:49 | #258 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
A najlepiej żeby taki kot czy pies leżał w kącie i się uaktywnial tylko wtedy, kiedy władza sobie życzy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-05-27, 14:49 | #259 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Do mnie to piszesz? |
|
2016-05-27, 14:50 | #260 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
a zacytowałam twój post? nie, nie do ciebie. do limonki.
__________________
-27,9 kg |
2016-05-27, 14:54 | #261 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
|
2016-05-27, 14:55 | #262 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
wydawało mi się jasne, z kim się wdałam w dyskusję.
__________________
-27,9 kg |
2016-05-27, 15:26 | #263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
A zacytowałaś mój?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2016-05-27, 15:53 | #264 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
oho, szykuje się rozmowa na poziomie. odniosłaś się do najważniejszego, co napisałam w tym wątku
__________________
-27,9 kg |
2016-05-27, 15:57 | #265 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Treść usunięta
|
2016-05-27, 15:58 | #266 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Jak są małe to wiadomo, że zniszczą trochę rzeczy, ale trzeba cierpliwości, pokazywać, że nie wolno, no jakieś zasady muszą być. Zwierzę musi znać domową hierarchię.
__________________
|
2016-05-27, 15:59 | #267 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2016-05-27 o 16:01 |
2016-05-27, 16:14 | #268 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 967
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
|
|
2016-05-27, 16:21 | #269 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Nie ma czegoś takiego jak hierarchia domowa dla zwierząt.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-05-27, 16:23 | #270 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.