2016-11-23, 21:54 | #121 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[Nie chcę, żeby to tu wisiało. Nie jest to elementem dyskusji.]
Edytowane przez adeedra Czas edycji: 2016-11-27 o 14:22 |
2016-11-23, 21:58 | #122 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja bym wybaczyła . Facet miał chyba najbardziej podważalny dowód Twojej (domniemanej ) zdrady Autorko- skoro dziewczyna z tego zdjęcia była identyczna jak Ty ...a jedyne na co zwróciłaś uwagę to ten kolczyk którego Ty nie posiadasz -to być może tego nie spostrzegł ze zdenerwowania. -i to jest jego główny błąd.
A to że pod wpływem tego dowodu -zaczął krzyczeć czy klnąc to w sumie nie jest nic dziwnego ,chyba nie znam osoby który dowiadując się że może być walona po rogach przez swojego partnera zachowuje stoicki spokój i nie bluzga we wszystkie strony. A to że uwierzył -po pierwszy za krótko jesteście razem żeby facet musiał ufać Ci bezwarunkowo i niepodważalnie ,bo takie coś nie jest dane nikomu od tak bo mi się należy . po drugie -zdjęcia ewidentnie ukazujące zdradę czy skany rozmów to są zwykle takie dowody z którymi się nie dyskutuje i nie można ich w żaden sposób podważyć - nawet jeżeli wierzymy w niewinność partnera. |
2016-11-23, 22:15 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67876161]Ja bym wybaczyła . Facet miał chyba najbardziej podważalny dowód Twojej (domniemanej ) zdrady Autorko- skoro dziewczyna z tego zdjęcia była identyczna jak Ty ...a jedyne na co zwróciłaś uwagę to ten kolczyk którego Ty nie posiadasz -to być może tego nie spostrzegł ze zdenerwowania. -i to jest jego główny błąd.
A to że pod wpływem tego dowodu -zaczął krzyczeć czy klnąc to w sumie nie jest nic dziwnego ,chyba nie znam osoby który dowiadując się że może być walona po rogach przez swojego partnera zachowuje stoicki spokój i nie bluzga we wszystkie strony. A to że uwierzył -po pierwszy za krótko jesteście razem żeby facet musiał ufać Ci bezwarunkowo i niepodważalnie ,bo takie coś nie jest dane nikomu od tak bo mi się należy . po drugie -zdjęcia ewidentnie ukazujące zdradę czy skany rozmów to są zwykle takie dowody z którymi się nie dyskutuje i nie można ich w żaden sposób podważyć - nawet jeżeli wierzymy w niewinność partnera.[/QUOTE] Dla mnie krzyczenie i przeklinanie to coś innego niż nazwanie swoją dziewczynę k***.
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
2016-11-23, 22:16 | #124 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67876161]
A to że pod wpływem tego dowodu -zaczął krzyczeć czy klnąc to w sumie nie jest nic dziwnego ,chyba nie znam osoby który dowiadując się że może być walona po rogach przez swojego partnera zachowuje stoicki spokój i nie bluzga we wszystkie strony. [/QUOTE] Serio, nigdy się nie spotkałaś z tym, że można to rozwiazać inaczej niż wyzywając parnerkę od kurew? Przy ilu tego typu rozmowach byłaś? Czy może dotarły do Ciebie tylko relacje osób, które nie dość, że musiały sobie poużywać, to jeszcze obrobiły tyłek na całe osiedle? |
2016-11-23, 22:38 | #125 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
O matko. Teraz już wiem jak wyglądały nasze wcześniejsze przepychanki, kiedy patrzyło się z boku
|
2016-11-23, 23:18 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Facet juz sie popisal i nie dalabym drugiej szansy.Takie zachowanie jest niedopuszczalne i zadne piosenki, wierszyki ani kwiatki za nic, nie udobruchalyby mnie.
Nieobliczalne zachowanie a potem natarczywe przeprosiny, to najgorsze polaczenie furiata, bardzo zle wrozace na przyszlosc. W ogole nie kupuje tego, ze raz juz byl zdradzony.Dla mnie nawet jakby byl 10 razy zdradzany, to nie mial zadnego prawa tak Cie nazwac. Nie wybaczylabym, bo to nie bylo nieporozumienie, ktore mozna zapomniec, tylko ordynarne zachowanie z jednoczesnym osadzeniem Cie jako K .... i kretaczki. |
2016-11-24, 00:56 | #127 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Odnośnie tematu pewnie wszystkich zaskoczę ale : Uciekaj! Po 1) Pół roku to zauroczenie a nie wielka miłość, jestem/bylam z kimś 6 lat i wiem o czym mówię. Po 2) Tekst żartowałem był co najmniej psychopatyczny. Po 3) Skąd w ogóle wzięła się intencja tego zdjęcia? Zrobił je kolega, znalazł gdzieś? Czy może ktoś próbował Cię śledzić ale był mało bystry i się pomylił? Po 4) Jak razem zamieszkacie to dopiero zaczynają wychodzić kwiatki - uwierz, z czasem wcale nie jest lepiej, z czasem robi się trudniej bo ludzie widzą w sobie coraz więcej rzeczy, które wcześniej wcale im nie przeszkadzały a motyle opadają i zaczyna się bardziej sztywna kalkulacja rzeczywistości. Mój Tż po 3-4 miesiącach strzelał fochy o różne sprawy ale kto by związek przez fochy kończył jakieś a teraz mi groził, że się zabije przez to, że miał pranie do szafki schować. Po 5) Dlaczego on w sobotę pokazuje Ci zdjęcie z piątku kiedy niby Ci koledzy także byli razem?! Bo też możliwe, że chlopcy znaleźli takie zdjęcie i wpadli na pomysł " zrób aferę i się okaże czy ma coś na sumieniu" w każdym razie okazuje się, że on i oni to dziwne kółko wzajemnej adoracji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 00:56 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ---------- I uwierz mi na słowo autorko jeżeli teraz go przed sobą usprawiedliwisz to już zawsze będziesz musiała to robić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-11-24, 06:14 | #128 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
|
|
2016-11-24, 06:31 | #129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2016-11-24 o 06:36 |
2016-11-24, 06:54 | #130 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
|
2016-11-24, 08:47 | #131 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Znam dziewczynę która dowiadując się o zdradzie -nie rzucała wyzyskami ale dała w gębę swojemu facetowi na oczach innych ludzi,a moja ciotka dowiadując się że mąż roztrwania pieniądze na swoje kochanice -powybijała mu wszystkie szyby w samochodzie z wściekłość. a panienkę w nim siedzącą wyciągnęła za kudły z tego auta,moja sąsiadka z bloku raz wyrzuciła swojemu mężowi wszystkie rzeczy przez okno balkonowe z drugiego piętra -ale nie wiem czy chodziło o romans czy coś innego. to było śmieszne Szczerze mówiąc na co dzień są to bardzo spokojne kobiety które nie są niebezpieczne dla otoczenia i da się z nim normalnie porozmawiać ..o dziwo.Każdy ma jakieś granice wytrzymałość. Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e Czas edycji: 2016-11-24 o 08:56 |
|
2016-11-24, 09:03 | #132 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Kasia - to nie są żadne granice wytrzymałości, tylko przekonanie, że w pewnych warunkach można partnera potraktować jak szmate, a otoczenie jeszcze przyklaśnie albo uzna, że to zabawne.
NIE polecam się wiązać z ludźmi o takim światopoglądzie. To nie ma nic wspólnego z utratą kontroli, to jest coś, co ludzie wyznają zupełnie na chłodno i ewentualnie wprowadzają w czyn, kiedy im się wydaje, że mogą. Ciekawam, czy te wszystkie narwane osoby np. równie łatwo wyprowadzić z równowagi w pracy i czy policzkują szefa gdy "się zdenerwują". Założę się, że jak trzeba, to potrafią się opanować. |
2016-11-24, 09:21 | #133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67884451]Szczerze mówiąc ja nie potrzebuje być świadkiem takich rozmów -bo samej zdarzyło mi się być w związku gdzie jestem -źle traktowana /oszukiwana /czy zdradzana - i potrafiłam wyzwać faceta na czym świat stoi żeby powiedzieć mu brutalnie co o nim myślę i tyle.
Znam dziewczynę która dowiadując się o zdradzie -nie rzucała wyzyskami ale dała w gębę swojemu facetowi na oczach innych ludzi,a moja ciotka dowiadując się że mąż roztrwania pieniądze na swoje kochanice -powybijała mu wszystkie szyby w samochodzie z wściekłość. a panienkę w nim siedzącą wyciągnęła za kudły z tego auta,moja sąsiadka z bloku raz wyrzuciła swojemu mężowi wszystkie rzeczy przez okno balkonowe z drugiego piętra -ale nie wiem czy chodziło o romans czy coś innego. to było śmieszne Szczerze mówiąc na co dzień są to bardzo spokojne kobiety które nie są niebezpieczne dla otoczenia i da się z nim normalnie porozmawiać ..o dziwo.Każdy ma jakieś granice wytrzymałość.[/QUOTE] Przeczytałam uważnie całą dyskusję i z jednym na pewno masz rację-każdy ma jakieś granice wytrzymałości. Zrozumiałe jest, że chłopak, po otrzymaniu zdjęcia mógł pomyśleć, że dziewczyna go zdradziła- jednak jego reakcja jest mocno niepokojąca. 1. Mimo wszystko, to trochę dziwne, że koleś nie zapytał jej o zdjęcie przed rozkręceniem awantury- nawet jakby ją chciał rozkręcić, to chyba pierwszą reakcją powinno być pokazanie dziewczynie tego zdjęcia i dowiedzenie się, co ma do powiedzenia? OK, jest zdjęcie, ale z relacji autorki wynika, że było zrobione z oddali-czy każdy normalny człowiek nie łudziłby się, choć trochę, że to jednak nie ona? On albo kompletnie nie umie nad sobą panować, albo problem wcześniejszej zdrady nie został jeszcze przez niego "przepracowany". 2. Próba obrócenia wszystkiego w żart- totalna żenada, która pokazuje, że on w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego, co zrobił. Bagatelizuje sytuację, a to na tym etapie dobrze nie wróży. 3.Natrętne smsy i telefony-mega dziecinne zachowanie, które znowu pokazuje, że koleś nie zdaje sobie sprawy z wagi swoich słów. Myśli, że jak wystarczająco dużo naprzeprasza, to cała sprawa "przyschnie". Ja bym się dobrze zastanowiła, czy chcę dalej być z dziecinnym kolesiem, który zapewne uważa, że wszystkie kobiety to qurwy (klasyka), bo jedna kiedyś go zdradziła. Przecież jeżeli np. autorka ma np. 1,60 cm wzrostu i ciemne włosy to każda drobna brunetka będzie do niej podobna-a tym samym istnieje ryzyko, że będzie więcej takich jazd. Jeżeli ktoś ma taki problem, jak ten chłopak, to nie powinien wchodzić w związek- rozumiem, że został zraniony, ale nie powinny przez to cierpieć kolejne jego partnerki. Co do podanych przez Ciebie przykładów- sama nie wiem, jak bym się zachowała, gdybym miała pewność, że mąż mnie zdradza. Jednak znam go na tyle, że nie uwierzyłabym w pierwsze lepsze zdjęcie podsunięte przez koleżankę. A pomyślałaś, że może po protu ten kolega zazdrości chłopakowi autorki, bo sam nie może znaleźć dziewczyny? Komu wierzy się najpierw- jakiemuś koledze, czy (teoretycznie) najbliższej osobie? Panie, o których wspomniałaś, pewnie miały sytuację czarno na białym- a nie jakieś niewyraźne zdjęcie. Edytowane przez Ellsa Czas edycji: 2016-11-24 o 09:23 |
2016-11-24, 09:22 | #134 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Wątek nie jest prowadzony poważnie .a ja w solidarność macic nie będę uczestniczyć . |
|
2016-11-24, 09:25 | #135 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
|
|
2016-11-24, 09:38 | #136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67886301]Jak ktoś mnie potraktuje jak szmatę to ja mam tą osobę szanować w niebo głosy i jej przypadkiem nie uradzić? przepraszam ale jaja sobie robisz w tym momencie. na wizażu często są zakładane wątki o związkach i chyba z trylion razy naczytałam się ale z niego s**☠☠☠☠yn ,a to ka**nalia ,co za gn*,ój.
Wątek nie jest prowadzony poważnie .a ja w solidarność macic nie będę uczestniczyć .[/QUOTE] Kasiu - nie, wystarczy, że z taką osobą zerwiesz, nie musisz "szanować w niebogłosy" ani znosić takiego traktowania. Zdrada nie daje nikomu prawa do stosowania przemocy psychicznej czy fizycznej. A Ty opisujesz wyszarpanie kogoś z auta za włosy jak zabawną anedotkę. |
2016-11-24, 10:02 | #137 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
2.Dla mnie ten jego tekst -jest reakcją na wzmoże emocje i silny stres w tej sytuacji .Bo mi się to kupy nie trzyma z tym jego `żartowałem . no chyba że jest niestabilny emocjonalnie ale Autorka go już chyba zna więc sama wie czy on ma jakieś psychiczne problemy. 3.Mi się wydaje że tak przeprasza i się kaja bo zdał sobie sprawę co zrobił - gdyby miał to w nosie to by nie błagał o przebaczenie. To moim zdaniem nie świadczy o nim źle. Przychodzi do Ciebie najlepsza koleżanka i pokazuje Ci to ,to i to zdjęcia ,rozmowy - masz do niej bezwarunkowe zaufanie bo nigdy się na niej nie zawiodłaś. -z drugiej strony masz faceta z którym jesteś kilka miesięcy ,jesteście w fazie jednorożców i żgającej tęczy -dasz sobie za niego rękę uciąć i zignorować wszystko ? bo ja na pewno nie. Ja kiedyś pomogłam swojej znajomej, nawet wątek zakładałam kiedyś tutaj o tym .Której dobrze nie znałam ,tylko z widzenia ,że jej mężczyzna jest jej niewierny . Pokazałam jej skany rozmów ze mną ( to była podpucha ,bo znalazłam go na portalu randkowym i chciałam się przekonać co ten geniusz tutaj robi ) i mi uwierzyła ..chociaż wcale nie musiała. ---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- [QUOTE=anna87;67887346]Kasiu - nie, wystarczy, że z taką osobą zerwiesz, nie musisz "szanować w niebogłosy" ani znosić takiego traktowania. Zdrada nie daje nikomu prawa do stosowania przemocy psychicznej czy fizycznej. A Ty opisujesz wyszarpanie kogoś z auta za włosy jak zabawną anedotkę.[/QUOTE Nie wiesz jak to jest -gdy masz za sobą 15-lat małżeństwa,dwójkę dzieci a Twój mąż zamiast zrobić zakupy do domu woli roztrwonić pieniądze w burdelu i jest na tyle bezczelny żeby się stroić przy Tobie bo zaraz wychodzi na wieczorny dansing. Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" (W. Szymborska). |
|
2016-11-24, 10:19 | #138 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67887761]1.Wiesz co -to chyba zależy od osoby . Ale ja osobiście nie znam kobiety która na wieść że facet ją leje /zdradza/obraża /złe traktuje -to zaczyna rzeczową rozmowę ,nie wyzwie ,czy się nie w☠☠☠☠i .Ja bym ze swoim partnerem nie chciała ani rozmawiać ,ani słuchać głupich tłumaczeń gdy bym miała ewidentnie zdjęcia od bliskiej przyjaciółki czy osoby z rodziny do której mam prawdziwe zaufanie bo od razu bym pomyślała że będzie mnie oszukiwał i robił wodę z mózgu . Z tym że ja uważam że zachowanie jego kolegi jest niedopuszczalne ,zrobił zdjęcie -chciał pomóc i bardzo dobrze ,ale żeby się nie gapnąc że to nie jest Autorka i narazic czyiś związek na rozpad przez taką nieumyślność ? zerwałabym kontakt z miejsca z kimś takim.
2.Dla mnie ten jego tekst -jest reakcją na wzmoże emocje i silny stres w tej sytuacji .Bo mi się to kupy nie trzyma z tym jego `żartowałem . no chyba że jest niestabilny emocjonalnie ale Autorka go już chyba zna więc sama wie czy on ma jakieś psychiczne problemy. 3.Mi się wydaje że tak przeprasza i się kaja bo zdał sobie sprawę co zrobił - gdyby miał to w nosie to by nie błagał o przebaczenie. To moim zdaniem nie świadczy o nim źle. Przychodzi do Ciebie najlepsza koleżanka i pokazuje Ci to ,to i to zdjęcia ,rozmowy - masz do niej bezwarunkowe zaufanie bo nigdy się na niej nie zawiodłaś. -z drugiej strony masz faceta z którym jesteś kilka miesięcy ,jesteście w fazie jednorożców i żgającej tęczy -dasz sobie za niego rękę uciąć i zignorować wszystko ? bo ja na pewno nie. Ja kiedyś pomogłam swojej znajomej, nawet wątek zakładałam kiedyś tutaj o tym .Której dobrze nie znałam ,tylko z widzenia ,że jej mężczyzna jest jej niewierny . Pokazałam jej skany rozmów ze mną ( to była podpucha ,bo znalazłam go na portalu randkowym i chciałam się przekonać co ten geniusz tutaj robi ) i mi uwierzyła ..chociaż wcale nie musiała. ---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- Cytat:
2. Zdał sobie sprawę, co zrobił, ale nie rozumie, że dziewczyna po czymś takim może nie chcieć z nim rozmawiać-dla mnie to niedojrzałość emocjonalna. Jakbym zrobiła komuś coś złego, to nie oczekiwałabym, że natychmiast mi przebaczy i o tym zapomni-przecież to oczywiste! 3.Ja jestem starsza od bohaterów opowieści, dlatego nie ufam bezgranicznie żadnym koleżankom. To raz. Dwa- chyba najbliższy przyjaciel bez absolutnej pewności ne pokazuje nam takiego zdjęcia?Serio- bezgraniczna wiara w kolegów i koleżanki to mi się kojarzy z czasami podstawówki, a nie z dorosłymi ludźmi. Zignorować pewnie bym nie zignorowała- starałabym się jednak pewnie wyjaśnić sytuację, a nie najpierw zwyzywać chłopaka na wejściu od sk***nów. BTW- nie mam za sobą 15 lat związku, tylko 10, mam jedno dziecko, a nie dwoje. Tak jak już pisałam- nie wiem, czy bym własnego męża nie nawyzywała, gdyby mi zrobił coś takiego. Ale musiałabym mieć pewność, a nie jedno zdjęcie z oddali. I rozumiem, że gdybym zachowała się jak świnia bez powodu, to mąż mógłby mieć do mnie żal i pretensje. Ten koleś tego ewidentnie nie rozumie. |
|
2016-11-24, 10:35 | #139 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 507
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Każdy ma inny próg tolerancji, wybaczenie tu jest kwestią indywidualną. Są pary, które nawrzeszczą na siebie, rzucą grubszym słowem, po czym atmosfera się oczyszcza. ale każdy z nich ma podobny system rozładowywania gniewu i żadną ze stron nie razi to aż tak.
Ja w każdym razie bym nie wybaczyła. Już samo wyzwanie od k.... by mnie odrzuciło. Plus uwierzenie kumplowi, bez cienia próby weryfikacji, czy informacja jest prawdziwa. Do tego tekst "żartowałem", ni przypiął, ni przyłatał, plus rozpaczliwa próba "odkręcenia" sytuacji poprzez bombardowanie telefonami/smsami/wyznaniami miłości. Nie, nie i jeszcze raz nie
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2016-11-24, 10:42 | #140 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Sama sobie odpowiedziałaś na większość pytań- bezgraniczna wiara innym ludziom ,przyjaciołom kojarzy Ci się z podstawówką a z czym Ci się kojarzy pełna wiara i zaufanie obcej babie której nawet dobrze nie znasz z racji krótkiego związku ? bo mi chyba z przedszkolem . to a propo tego jak on mógł uwierzyć koledze a nie Autorce . Tak bo zachowania irracjonalne -są dopuszczalne tylko u kobiet. Poczytaj sobie wątek rozstaniowy ,co kobieta potrafi zrobić żeby zatrzymać faceta przy sobie -niezależnie od tego czy on ma ochotę na kontynuowanie relacji czy nie. Wypisywanie ,wydzwanianie ,nachodzenie pod domem ,natręctwo -pełno parą. I w takiej sytuacji wystarczy napisać -nie życzę sobie kontaktu z Tobą jedna wiadomosc może wystarczy . Myślę że nie ma sensu dalej dyskutować ,bo każdy już powiedział co myśli .Decyzja co Autorka zrobi w tej sytuacji zależy tylko od niej . Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e Czas edycji: 2016-11-24 o 11:03 |
|
2016-11-24, 10:53 | #141 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67887761]1.Wiesz co -to chyba zależy od osoby . Ale ja osobiście nie znam kobiety która na wieść że facet ją leje /zdradza/obraża /złe traktuje -to zaczyna rzeczową rozmowę ,nie wyzwie ,czy się nie w☠☠☠☠i .Ja bym ze swoim partnerem nie chciała ani rozmawiać ,ani słuchać głupich tłumaczeń gdy bym miała ewidentnie zdjęcia od bliskiej przyjaciółki czy osoby z rodziny do której mam prawdziwe zaufanie bo od razu bym pomyślała że będzie mnie oszukiwał i robił wodę z mózgu . Z tym że ja uważam że zachowanie jego kolegi jest niedopuszczalne ,zrobił zdjęcie -chciał pomóc i bardzo dobrze ,ale żeby się nie gapnąc że to nie jest Autorka i narazic czyiś związek na rozpad przez taką nieumyślność ? zerwałabym kontakt z miejsca z kimś takim.
2.Dla mnie ten jego tekst -jest reakcją na wzmoże emocje i silny stres w tej sytuacji .Bo mi się to kupy nie trzyma z tym jego `żartowałem . no chyba że jest niestabilny emocjonalnie ale Autorka go już chyba zna więc sama wie czy on ma jakieś psychiczne problemy. 3.Mi się wydaje że tak przeprasza i się kaja bo zdał sobie sprawę co zrobił - gdyby miał to w nosie to by nie błagał o przebaczenie. To moim zdaniem nie świadczy o nim źle. Przychodzi do Ciebie najlepsza koleżanka i pokazuje Ci to ,to i to zdjęcia ,rozmowy - masz do niej bezwarunkowe zaufanie bo nigdy się na niej nie zawiodłaś. -z drugiej strony masz faceta z którym jesteś kilka miesięcy ,jesteście w fazie jednorożców i żgającej tęczy -dasz sobie za niego rękę uciąć i zignorować wszystko ? bo ja na pewno nie. Ja kiedyś pomogłam swojej znajomej, nawet wątek zakładałam kiedyś tutaj o tym .Której dobrze nie znałam ,tylko z widzenia ,że jej mężczyzna jest jej niewierny . Pokazałam jej skany rozmów ze mną ( to była podpucha ,bo znalazłam go na portalu randkowym i chciałam się przekonać co ten geniusz tutaj robi ) i mi uwierzyła ..chociaż wcale nie musiała. ---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-11-24, 11:04 | #142 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67890601]
Cytat:
Nie rozumiem, czemu nie mieści Ci się w głowie, że można powstrzymać nerwy na tyle, żeby nie wyzywać od progu od najgorszych...Sama bywałam w życiu w różnych sytuacjach i wiem, że to potrafię, a uwierz mi, nie mam najłatwiejszego charakteru. Nie wiem też o jakich przyjaciołach mówisz- koleżanki, z którymi chodzi się na kawki to nie są żadne przyjaciółki. Prawdziwa przyjaźń trafia się niezwykle rzadko- nie miałam, jak dotychczas takiego szczęścia, domyślam się jednak, że prawdziwy przyjaciel nie zaryzykowałby naszego związku bez absolutnej pewności. Skoro to taki dobry kolega, to czemu nie podszedł wystarczająco blisko, żeby przekonać się, czy tamta dziewczyna to na pewno autorka? Zjadłaby go, gdyby minął ją w odległości np. 2 metrów, zamiast robić zdjęcie z oddali? Dla mnie jedynym usprawiedliwieniem może być chyba tylko młody wiek-i z tym związany brak opanowania i naiwność (to niewyraźne zdjęcie). Owszem wiele osób ma problem z samokontrolą- zapewne też z tego powodu są porzucane i muszą potem "dobijać się" do byłych dziewczyn i chłopaków. Nie wiem też, czy jest to wystarczający argument do dawania komuś szansy. Sama, wyobraź sobie, miałam stalkera przez 2 lata- i nie żałuję, że nie dałam mu szansy, po tym, jak zachował się jak świnia. Tu już autorka musi ocenić, czy chcę taką szansę dać i pod jakimi warunkami- bo nie wyobrażam sobie zamiecenia takiego czegoś pod dywan. Edytowane przez Ellsa Czas edycji: 2016-11-24 o 11:06 |
|
2016-11-24, 11:32 | #143 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Tak powinien sprawdzić dokładnie zdjęcie czy faktycznie jest to Autorka ,opanować emocje i spostrzec ten cholerny kolczyk zamiast kierowca się impulsem -ale to mówiłam od początku .A co do przyjaciela juz powiedziałam że ma zakończyć tą znajomosc -bo go wkąpał niepotrzebnie. No i bingo-przeczytałam pierwszy post Autorki -i z niego wynika ze nie było żadnego rzucania wyzwiskami od progu drzwi - najpierw była rozmowa (dość kulawa bo w nerwach ) wypytanie ,gdzie byłaś ,co robiłaś ,z kim byłaś bla bla bla ... Autorka odpowiadała,on zarzucał jej kłamstwo ... ona oczywiście wypierała że mówi prawdę i go nie okłamuje -i dopiero wtedy padło to wyzwisko i zarzucenie zdrady . Więc nie wiem o czym my tu gadamy.. że stracił panowanie nad sobą ? no stracił. I nie neguje czy warto dać szanse facetowi czy nie -to Autorki decyzja . Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e Czas edycji: 2016-11-24 o 11:34 |
|
2016-11-24, 11:55 | #144 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Nie spędziłabym ani chwili dłużej z facetem, kto wyzywa mnie od k*rew nie mając do tego podstaw a później stwierdza, że to było dla żartu.
|
2016-11-24, 11:57 | #145 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67893431]
Cytat:
Ten jeden punkt z mojej wypowiedzi możemy wykreślić. Co nie zmienia faktu, że coś tu jest nie tak-z jednej strony chcą razem mieszkać, niby się kochają- więc wiara w niewyraźne zdjęcie tu niespecjalnie pasuje. Plus cała reszta, o której wspominałam- ja bym się po prostu obawiała, że za jakiś czas przyleci z kolejnym zdjęciem/opowieścią kolejny Marian czy inny Stasiek i "ukochany" znowu uwierzy w banialuki. Bo jak raz dziewczyna wybaczy/zapomni to drugi pewnie też. Wystarczy mu byle jaki "dowód" i on już wali z grubej rury- mi się to nie podoba szczególnie z jednego powodu. Przecież jak ktoś "kocha" to powinien bać się utraty ukochanej osoby. Więc po co ryzykować najgorszy sposób ataku? Tak się postępuje jedynie wtedy, gdy myślimy o zakończeniu związku. Jak dla mnie to koleś jest po prostu niedojrzały- albo jego deklaracje są na wyrost z tym kochaniem i, tak jak piszesz, nie ufa dziewczynie (no bo w zasadzie ciężko rzeczywiście "obcej babie" ufać ) albo ma nieprzepracowaną traumę, co może rzutować na dalszy przebieg relacji. Tak czy owak, wykreował mega słabą sytuację-pokazał dziewczynie, że nie ma do niej zaufania, że słowa kolegów są więcej warte. Ja bym na pewno z kimś takim nie zamieszkała, a gdybym była w stanie kontynuować spotykanie się, to na pewno "wrzuciłabym na luz"-pytanie tylko, czy takie coś ma sens, bo skoro on ma takie podejście po 9 miesiącach to raczej słabo to wszystko rokuje. Jak się do tej pory nie zakochał i nie zaufał to jakie są szanse, że to się zmieni w najbliższej przyszłości? Nie wiem, czy młoda dziewczyna powinna tracić czas na taki hmm..."związek". Na tym etapie to tu powinny być motylki w brzuchu a nie dystans emocjonalny w stosunku do drugiej osoby. A w jego postawie widzę tylko jedno- dystans. (I tu chyba opisałam najlepiej o co mi chodzi- nie chodzi tyle o te wszystkie szczegóły, tylko o wyraźny brak zaangażowania emocjonalnego. Jakby mnie ktoś tak potraktował to bym po prostu zwątpiła w to całe "kochanie" ...). Edytowane przez Ellsa Czas edycji: 2016-11-24 o 12:05 |
|
2016-11-24, 12:34 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
A wyobrażacie sobie, co by się stało gdyby tego kolczyka nie było na zdjęciu? Przecież to mogła być dziewczyna podobna i bez kolczyka. A zdjęcie zbyt niewyraźne, żeby to zweryfikować.
Chłopak Autorki nie miał ani promila wiary w jej prawdomówność, wręcz upajał się tym jak to ona wprawnie kłamie. Nie chciał usłyszeć jej wersji, po prostu chciał zobaczyć czy skłamie czy przyzna się od razu. Gdyby tego kolczyka tam nie było to nigdy by jej nie uwierzył. I tak ma wyglądać dobry związek i zaufanie? Że obca osoba podobna do nas na ulicy + jakiś kolega i po zaufaniu? |
2016-11-24, 12:36 | #147 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67893431]
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-11-24, 13:04 | #148 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Więc co to za związek? Autorka może wyjść bardzo skrzywdzona z takiego związku-bo to ona może być tą osobą ufającą i kochającą, podczas, gdy pan będzie tylko kalkulował. BTW- doczytałam także, że koleś ma 27 lat. Serio, to już nie jest nastolatek, dla którego najważniejsze są opinie kolegów od piwka! Nie, nie i jeszcze raz-nie powinno to tak wyglądać. |
|
2016-11-24, 13:10 | #149 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2016-11-24, 13:19 | #150 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
BTW-ciuchy ponoć też się nie zgadzały. Chłopak garderoby swojej dziewczyny, jak widać też nie zna. Jej stylu ubierania się też nie. Wystarczy, że np. zobaczy czarne włosy i już wie, że to ona Ten to musi obcych bab się na ulicy nazaczepiać Edytowane przez Ellsa Czas edycji: 2016-11-24 o 13:23 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:37.