Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[parodia]

Napisane przez Art_18

To która z nas jutro zaczyna szczęśliwy dzień?
Ja dopiero teoria o 10:30 o ile dojdzie do praktyki to pewnie dosyć późno będę zdawała relacje...
Za szczęśliwy poniedziałek

Ja dopiero 14

[benia1169]

KochamMichasia
wenus2029
parodia
Elmok

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Właśnie weszłam przed chwilą na https://www.kierowca.pwpw.pl/ i co znajduję?
(11/30/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

[Czekoladkaa]

Napisane przez olaaaa199111

KochamMichasia
wenus2029
parodia
Elmok

uda się dziewczyny!!

kciuki!! mam nadzieję że będą tylko poniedziałkowe dobre wieści

[Agnes140489]

Napisane przez benia1169

---------- Dopisano o 10:22 ----------

Właśnie weszłam przed chwilą na https://www.kierowca.pwpw.pl/ i co znajduję?
(11/30/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

super gratulacje pochwal się jak odbierzesz i udasz się na pierwszą legalną jazdę

[benia1169]

Napisane przez Agnes140489

super gratulacje pochwal się jak odbierzesz i udasz się na pierwszą legalną jazdę

odbiorę pewnie jutro, bo siedzę z chorym dzieckiem w domu, a jazda pewnie dopiero w niedzielę, bo auto zajęte, zresztą sama będę się bała pojechać
Ale i tak się cieszę - niecałe 2 tygodnie po zdaniu egzaminu - szybko! w porównaniu w innymi

[Agnes140489]

Napisane przez benia1169

odbiorę pewnie jutro, bo siedzę z chorym dzieckiem w domu, a jazda pewnie dopiero w niedzielę, bo auto zajęte, zresztą sama będę się bała pojechać
Ale i tak się cieszę - niecałe 2 tygodnie po zdaniu egzaminu - szybko! w porównaniu w innymi

ja miałam dwa tygodnie i jeden dzień i wchodziło w to święto 11.11 więc normalnie pewnie bym czekała równe dwa tygodnie
ja pierwszą jazdę odbyłam z tatą, na drugi dzień miałam już pozwolenie żeby jechać sama, ale się nie zdecydowałam jeszcze za wcześnie na takie coś

[benia1169]

Napisane przez Agnes140489

ja miałam dwa tygodnie i jeden dzień i wchodziło w to święto 11.11 więc normalnie pewnie bym czekała równe dwa tygodnie
ja pierwszą jazdę odbyłam z tatą, na drugi dzień miałam już pozwolenie żeby jechać sama, ale się nie zdecydowałam jeszcze za wcześnie na takie coś

czyli jeszcze nie jechałaś sama?

[asik666]

Napisane przez Madziallena:)

Ooo Asik, a kiedy zdajesz? Fakt miasto jest wiecznie rozkopane i zakorkowane, poza tym strasznie dużo eLek jeździ No i Ci przechodnie ;/ Lubią się wrypać na pasy celowo jak widzą, że jedzie egzamin ( mój instruktor mówi, że to dlatego, że nie chcą WORDu w swoim mieście, właściwie to się im nie dziwie...)

Zdaję w sobotę 5 grudnia- boje się ;( to już mój trzeci egzamin. Nie mogę sobie wybaczyć, że drugi egzamin zawaliłam na łuku ;(

[Agnes140489]

Napisane przez benia1169

czyli jeszcze nie jechałaś sama?

no nie: zawsze sobie kogoś biorę, nie musi być to osoba która ma prawo jazdy, tylko wystarczy mi żeby ktoś ze mną był

[benia1169]

Napisane przez Agnes140489

no nie: zawsze sobie kogoś biorę, nie musi być to osoba która ma prawo jazdy, tylko wystarczy mi żeby ktoś ze mną był

Mi się zdawało, zanim zaczęłam jeździć, że będę wolała sama, ale teraz nie jestem już taka pewna

[Agnes140489]

Napisane przez benia1169

Mi się zdawało, zanim zaczęłam jeździć, że będę wolała sama, ale teraz nie jestem już taka pewna

miałam dokładnie to samo

[KochamMichasia]

Niestety wróciłam na tarczy, ale z uśmiechem na ustach więc nie jest źle, zaraz wszystko opisze.

[Elmok]

no i nie zdałam aczkolwiek uważam że nie była to tylko moja wina, ale egzaminatora też. nawet z placu nie wyjechałam...

[benia1169]

Napisane przez KochamMichasia

Niestety wróciłam na tarczy, ale z uśmiechem na ustach więc nie jest źle, zaraz wszystko opisze.

Już wróciłaś? Blisko masz do WORDu.
Przykro mi, że się nie udało, ale dobrze, że masz do tego dystans

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Elmok

no i nie zdałam aczkolwiek uważam że nie była to tylko moja wina, ale egzaminatora też. nawet z placu nie wyjechałam...

Oj, same złe wieści. Szkoda, że się nie udało, ale nie załamuj się, zdasz następnym razem. To co on już na placu wyprawiał?

[Agnes140489]

KochamMichasia, Elmok przykro mi dziewczyny

[KochamMichasia]

No a więc tak, dostałam niezbyt fajnego egzaminatora, takiego gbura co myśli jak to w ogóle można się stresować na egzaminie, poszliśmy na plac, miałam awaryjki i sygnał dzwiękowy, banał, potem łuk wyszedł super za pierwszym razem, górka też z piskiem opon . Jedziemy na miasto, wyjeżdzałam innym wyjazdem niż wcześniej więc byłam w szoku, włączenie się do ruchu, spoko, potem odrazu zauważyłam na Radarowej wolne miejsce parkingowe, więc odrazu parkowanie, pierwsze nie wyszło, miał za mało miejsca na wyjście ze swojej strony, jedziemy dalej, kilka równorzędnych, tu zaczełam mieć nadzieje ze cholera może jednak zdam, powtarzanie parkowania, wyszło super, wyjeżdzamy, jedziemy dalej kilka skrętów, strefa 30 i nagle mówi proszę zawrócić z użyciem infrastruktury (ten manewr za kursie robiłam 1 raz ) no i niestety przy cofaniu najechałam na krawężnik i koniec jazdy, zamiana miejsc, w między czasie trzęsłam się tak bardzo, że zgasł mi ze 3 razy, nogi szalały, ręcę szalały, jeszcze 30 minut potem, wydzwoniłam wszystkim, mame, brata, Tżta wszyscy mówili, że szkoda, ale mnie rozumieją i mam zdawać dalej, może dlatego teraz nie siedze i rycze a jestem pozytywnie nastawiona do następnego

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez benia1169

Już wróciłaś? Blisko masz do WORDu.
Przykro mi, że się nie udało, ale dobrze, że masz do tego dystans

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

10 minut tramwajem
Przecież musi się do cholery kiedyś w końcu udać

Elmok opowiadaj

[0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1]

KochamMichasia, kurczę, szkoda... tak Ci fajnie szło, a tu krawężnik paskudny plany popsuł... ale w końcu cholera Ci się uda! innej opcji nie ma!
Dobrze ze się nie załamujesz, a egzaminator , ciekawe czy on by się nie stresował na Twoim miejscu

Elmok co się stało?? opowiedz

[KochamMichasia]

[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;15582142]KochamMichasia, kurczę, szkoda... tak Ci fajnie szło, a tu krawężnik paskudny plany popsuł... ale w końcu cholera Ci się uda! innej opcji nie ma!
Dobrze ze się nie załamujesz, a egzaminator , ciekawe czy on by się nie stresował na Twoim miejscu

Elmok co się stało?? opowiedz [/QUOTE]

On taki człowiek wszystko wiem, wszystko umiem, nos mam wysoko, chciała bym go widzieć jak on zdawał

A dodam tylko, że zostałam po raz drugi wyczytana jako pierwsza, nawet nie zdążyłam się napić :P

To jeszcze czekamy na Parodie i Wenus.

[Czekoladkaa]

KochamMichasia szkoda ale grunt to pozytywne nastawienie, wtedy na pewno się uda i ja wierzę że będziesz miała super prezent na święta
a ty sama wybierałaś moment że akurat teraz będziesz parkować?
czy to egzaminator w pewnym momencie o tym mówi?

Elmok co się stało...?

kurcze czemu ci egzaminatorzy nie ułatwiają życia tylko je utrudniają
przecież kilka razy dziennie są świadkami jak bardzo stresującą dla ludzi rzeczą jest egzamin..

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez KochamMichasia

A dodam tylko, że zostałam po raz drugi wyczytana jako pierwsza, nawet nie zdążyłam się napić :P

To jeszcze czekamy na Parodie i Wenus.

a na jaką literkę masz nazwisko??

[KochamMichasia]

Napisane przez Czekoladkaa

KochamMichasia szkoda ale grunt to pozytywne nastawienie, wtedy na pewno się uda i ja wierzę że będziesz miała super prezent na święta
a ty sama wybierałaś moment że akurat teraz będziesz parkować?
czy to egzaminator w pewnym momencie o tym mówi?

Elmok co się stało...?

kurcze czemu ci egzaminatorzy nie ułatwiają życia tylko je utrudniają
przecież kilka razy dziennie są świadkami jak bardzo stresującą dla ludzi rzeczą jest egzamin..

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------



a na jaką literkę masz nazwisko??

Moje inicjały to M.Ś
powiedział proszę zaparkować w najbliższym możliwym miejscu.

Właśnie słucham super piosenki która nas może rozgrzewać do boju.
Jak ktoś chętny do posłuchania to dj Ella shine lika a super star- świetnie pasuje
Refren:
Baby This is your moment
Now this is your time
To find out who you really are

Baby This your moment
Here in this spotlight
Shine like a superstar

[Elmok]

hehe w sumie nie moge go winic to moze opisze jak było toszlam na 10:15 na teorie zdalam, zero błedów to sie jeszcze ucieszyłam. potem czekalam dosc długo na praktyke ale bylam z siostrato było wesolo i nawet sie nie denerwowalam potem mnie wywołali- poszlam do pana egzaminatora -młody z wygladu sympatyczny- mysle sobie bedzie ok daje mu paszport bo dowód dopiero wyrabiam i tu pierwsza niespodzianka- dostaje mi sie opieprz ze nie mam dowodu. dlaczego ja nie mam dowodu, to był moj obowiązek żeby wyrobic dowod zaraz po urodzinach. Troszke mnie to zestresowalo ale mysle sobie ze penie facet ma racje.Dostalam swiatła awaryjne i płyn chłodniczy- tez wszysko ok. No i jedziemy na łuk. dostalam jeden z trzech najgortszy jaki byl na palcu bo tam sie wszystkim tyczki myla. Ale ok dam rade... ustawialm sobie wszystko, lusterka tak zeby widziec linie i tyczki i tu do akcji wchodzi znow pan egzaminator. Mowi mi ze mam zle ustawione lusterka, kto mi kazal je tak ustawic na pewno instruktor i w ogole to ja go probuje oszukac. To ja mu mowie ze mi nikt nie kazal, sama sobie tak ustawilam bo tak dobrze wszystko widze. no to mi kazal ustawic tak jak do jazdy w ruchu drogowym- czyli nie widzialam zadnej lini. no i pojechalam pierwszy raz ale auto bylam pewna ze popatrzylam nie na swoje tyczki i wolalam sprobowac jeszcze raz niz przejechac linie i pacholki. Za drugim razem jechalam i kazal mi sie zatrzymac bo najechalam na linie po lewej( i tak jej nie widzialam rzeczywiscie najechalam na nia jakies 2 cm no i koniec a co najlepsze nast egzamin mam 14 stycznia(!)

[olaaaa199111]

KochamMichasia, Elmok następnym razem się uda!
no i nie mam dokonczonego Twojego ostaniego posta Elmok... tylko mi tak ucielo w polowie?

[Art_18]

Testy zaliczone, miasto oblane...
Następny 7.12. chociaż tyle, że szybko...

[agacik91]

Mi też ucieło a jestem ciekawa reszty Dziewczyny nie przejmować sie na pewno nastepnym razme sie uda

A ja dziś po 4 tygodniach odebrałam moj plasticzek! Może pojadę po mamę do pracy

[88natalia]

No więc mam nowy termin.... 23.12 5te podejści godz 14.00. Mialam do wyboru jeszcze 6.00 albo 16.30 ale w obu przypadkach za ciemno i nie czuje się. Kurcze mam nadzieje ze to bedzie prezent pod choinkę zapytałam nawet pani ktora wypełnia papiery czy w wigilie maja egzaminy ale tylko sie na mnie spojrzała i zasmiala bo nie mają ooczywiście :P mam nadzieje ze do tego czasu nie zapomne wszystkiego.

a Wy dziewczyny sie nie martwcie oblanym egzaminem, na pocieszenie Wam powiem ze dzisiaj jakk bylam zapłacic za kolejną poprawkę miałam okazje na własne uszy usłyszec ze babeczka wlaśnie oblała 12sty egzamin więc.... Nam pójdzie lepiej, musi!!!!!!!!

[201604200942]

Napisane przez Elmok

hehe w sumie nie moge go winic to moze opisze jak było toszlam na 10:15 na teorie zdalam, zero błedów to sie jeszcze ucieszyłam. potem czekalam dosc długo na praktyke ale bylam z siostrato było wesolo i nawet sie nie denerwowalam potem mnie wywołali- poszlam do pana egzaminatora -młody z wygladu sympatyczny- mysle sobie bedzie ok daje mu paszport bo dowód dopiero wyrabiam i tu pierwsza niespodzianka- dostaje mi sie opieprz ze nie mam dowodu. dlaczego ja nie mam dowodu, to był moj obowiązek żeby wyrobic dowod zaraz po urodzinach. Troszke mnie to zestresowalo ale mysle sobie ze penie facet ma racje.Dostalam swiatła awaryjne i płyn chłodniczy- tez wszysko ok. No i jedziemy na łuk. dostalam jeden z trzech najgortszy jaki byl na palcu bo tam sie wszystkim tyczki myla. Ale ok dam rade... ustawialm sobie wszystko, lusterka tak zeby widziec linie i tyczki i tu do akcji wchodzi znow pan egzaminator. Mowi mi ze mam zle ustawione lusterka, kto mi kazal je tak ustawic na pewno instruktor i w ogole to ja go probuje oszukac. To ja mu mowie ze mi nikt nie kazal, sama sobie tak ustawilam bo tak dobrze wszystko widze. no to mi kazal ustawic tak jak do jazdy w ruchu drogowym- czyli nie widzialam zadnej lini. A

u mnie tez jeden się przyczepił tych lusterek.
Zawsze ustawiałam sobie tak, żebym mogła widzieć linię,żaden się nie przyczepil (chociaż nie można tak ustawiać) tylko ten ostatni zwrócił mi uwagę.
Poprawiłam te nieszczęsne lusterka, bo nie chciałam żeby oblał mnie na takiej głupocie no i uwaliłam łuk- nie mogłam kontrolować linii i przewróciłam pachołek...
Trzeba mieć pecha do tych egzaminatorów

[Elmok]

przepraszam dziewczyny tak mi jakos ucieło bo cos mi internet wysiadł co do lusterek to nie wiedzialm ze to niedozwolone wiec nieco sie zdziwilam ale wydaje mi sie ze nawet gdybym wyjechala na miasto i tak by mnie oblal. Troche odniosłam wrazenie ze szuka dziury w calym(np o ten paszport)

[wenus2029]

Dziewczynki kochane, jeżdżę BEZ L na dachu

Egzaminator straszny... stres też...poprawiałam łuk, poprawiałam górkę... Ale wyjechałam Parę błędów było, ale nie zagrażałam nikomu Jak jechałam to w pewnym momencie popełniłam jakiś błąd i grupka "mądrych" chłopaków z krzykiem "teraz to już nie zdałaś" ale sobie myślę "spadajcie" i jadę dalej :p Zgasł mi 3 razy, raz przy wjeździe do WORDU... myślę sobie "negatyw znów" ale pan daje do podpisania kartkę i piszę mi: POZYTYWNY z pytaniem "może być?". Pytanie :p
podziekowałam z 10 razy :p ale nie pożegnał się ze mną....

pamiętałam dziewczyny o FLIPSie Dziękuję za kciuki

dziewczynki uda się na pewno Można, teraz to wiem

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez asik666

Zdaję w sobotę 5 grudnia- boje się ;( to już mój trzeci egzamin. Nie mogę sobie wybaczyć, że drugi egzamin zawaliłam na łuku ;(

Kochana ja pierwszy oblałam na łuku, też sobie plułam w twarz, drugi też prawie oblałam na łuku... Nie poddawaj się, to jest do zdania Będziemy trzymać wszystkie kciuki a to pomaga

[julajta]

Ajj, dziewczynki!!!

(11/30/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

[shanta]

Napisane przez KochamMichasia

Niestety wróciłam na tarczy, ale z uśmiechem na ustach więc nie jest źle, zaraz wszystko opisze.

Napisane przez Elmok

no i nie zdałam aczkolwiek uważam że nie była to tylko moja wina, ale egzaminatora też. nawet z placu nie wyjechałam...

Napisane przez Art_18

Testy zaliczone, miasto oblane...
Następny 7.12. chociaż tyle, że szybko...

3majcie się i walczcie dalej!! Elmok ja nie wyjechałam z placu też za 1 razem,a 2 okazał się szczęśliwy

Napisane przez wenus2029

Dziewczynki kochane, jeżdżę BEZ L na dachu

gratuluje

Napisane przez julajta

Ajj, dziewczynki!!!

(11/30/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

no ładnie ja dopiero pójdę zapłacić pod koniec tygodnia bo teraz chora jestem samochodu nie ma wiec aż tak mi się nie spieszy ale mam nadzieje ze na święta już będę mieć


ciekawe jak tam Justyna