Izotek - cz.II

[feronik]

Ja też mogę potwierdzić skuteczność Tisane, robię mniej więcej tak jak Ty zamierzasz - na dzień Tisane, a na noc maść Alantan. A dodam, że bywało tak, że budziłam się z takimi zajadami, że ziewnięcie kończyło się nawet krwawieniem
Ja też często smaruję całą skórę wokół ust w tych miejscach gdzie są zajady (dziwnie to wygląda jak się błyszczy, ale w domu można)

[kaskaa11_11]

A może mi ktoś z Was polecić bronzer mineralny? W raczej chłodniejszym odcieniu? Lub neutralnym Żeby nie męczyć cery stosuję tylko mineralne kosmetyki w proszku, myślę,że jest tu więcej takich osób więc liczę na pomoc

[MerryMeMary]

Witam wizażanki
Byłam wczoraj u dermatologa, przepisał mi curacne i kazał iść do ginekologa. I teraz moje pytanie co robić? Dostałam już receptę i ulotkę, w której pisze, że po miesiącu od zaczęcia tabletek anty mogę wziąć curacne, ale.. tabletki anty bierze się w pierwszy dzień okresu, który wypadnie mi na początku sierpnia, więc mogłabym zacząć brać curacne dopiero we wrześniu. Wiem, że w ciąży nie jestem i do tego czasu nie będę (no takie cuda tylko w Biblii), więc są jakieś przeciwwskazania, żeby zacząć już kurację i potem dołączyć anty?
Dopiero dzisiaj o tym pomyślałam, a do dermatologa chodzę na NFZ, więc na kolejną wizytę znowu bym musiała czekać...

[KarolaKr]

Napisane przez MerryMeMary

Witam wizażanki
Byłam wczoraj u dermatologa, przepisał mi curacne i kazał iść do ginekologa. I teraz moje pytanie co robić? Dostałam już receptę i ulotkę, w której pisze, że po miesiącu od zaczęcia tabletek anty mogę wziąć curacne, ale.. tabletki anty bierze się w pierwszy dzień okresu, który wypadnie mi na początku sierpnia, więc mogłabym zacząć brać curacne dopiero we wrześniu. Wiem, że w ciąży nie jestem i do tego czasu nie będę (no takie cuda tylko w Biblii), więc są jakieś przeciwwskazania, żeby zacząć już kurację i potem dołączyć anty?
Dopiero dzisiaj o tym pomyślałam, a do dermatologa chodzę na NFZ, więc na kolejną wizytę znowu bym musiała czekać...

dziwnie, że lekarz ci przepisał z góry receptę, ale pewnie na wizytę czekasz z 3 miesiące
zrób test ciążowy - by mieć pewność (jeśli nie zrobić ci go dermatolog lub nie zlecił w badaniach z krwi)
zacznij brać izo
używaj prezerwatywy ww. i dla pewności powstrzymaj się od ewentualnego seksu w trakcie owulacji + 2 dni przed i po (kalendarzyk)
a we wrześniu zacznij brać anty

jeśli jesteś nieaktywna seksualnie, to problem nie istnieje

[MickY]

Napisane przez MerryMeMary

Wiem, że w ciąży nie jestem i do tego czasu nie będę (no takie cuda tylko w Biblii)

wnioskuję, że stosujesz najskuteczniejszą metodę antykoncepcji czyli wstrzemięźliwość
ja bym od razu zaczęła brać izo

[MerryMeMary]

Tak ale i tak chciałam dołączyć do tego tabletki anty ze względu na nieregularny okres

[lenor]

a brałaś wcześniej anty? bo ja kiepsko je wspominam

[Leukotea]

Napisane przez MerryMeMary

Tak ale i tak chciałam dołączyć do tego tabletki anty ze względu na nieregularny okres

Każdy organizm jest oczywiście inny ale dobrze się zastanów. Ja przed braniem anty również miałam nieregularny okres a po odstawieniu tak się wyregulowal, że nie miałam miesiączki przez pół roku, także tego 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MerryMeMary]

Brałam, ale mi nie podpasowały, więc je odstawiłam i chciałam zmienić na inne. Jednak po odstawieniu miałam taki wysyp, że ledwo z domu chciało mi się wychodzić, chciałam to jakoś sama zaleczyć, ale w końcu padło na dermatologa. Więc przez 5 miesięcy byłam bez tabletek, okres nadal nieregularny.

[201703061232]

Dziewczyny. Mam sposób na pękające kąciki ust !!!!☺ posmarowalam na nic sudokremem. Zaczerwienienie zeszlo i jest kepiej juz po 1 nocy ��

[__Betty__]

To wszystko zależy od dermatologa. Ja np. nie musiałam iść do ginekologa żeby zacząć kuracje... Dermatolog powiedziała że trzeba po prostu stosować 2 metody zapobiegania ciąży, to ja podpisuje deklaracje więc to ja się martwię o to żeby nie zajść w ciążę

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Pytanie z innej beczki. Może już było coś na ten temat ale nie mam czasu na szukanie..
Macie może jakieś informacje na temat diety wegetariańskiej lub wegańskiej przy izoteku? chciałabym przejść na taką dietę (już od dawna się do tego zbierałam ze względów bio-etycznych ale teraz przy wprowadzaniu diety nie obciążającej wątroby przy izoteku myślę że jest to dobry pomysł tylko nie wiem jak się ma do tego izotek czy to nie zaszkodzi?

[201703061232]

Nie ma przeciwwskazań jeśli chodzi o wege dietę. Pamiętaj tylko, ze izo najlepiej rozpuszcza sie w tluszczach. Ja jesli na kolacje jem jakues warzywo i wtedy przyjmuje izo to po tabletce jem łyżeczkę oleju kokosowego.

[Pietruszkowa]

Hej wszytstkim!

Ja już szczęśliwie jestem na finiszu kuracji jeśli można tak to ująć. Pierwszą tabletkę (20mg) zażyłam pod koniec listopada. Wyniki badań wychodziły zawsze jak najbardzej w normie.
Co do skutków ubocznych najbardziej przeszkadzały mi w początkowej fazie bóle kolan ,ale w sumie od dawna miałam z tym problem i nie wiem do końca czy to wina Izoteku. Suche usta i całe ciało ,ale to już chyba normalne ,więc nie wiem czy nawet o tym pisać

Co do efektów. Jestem jak najbardziej zadowolona , zniknęły podskórne krostki i bardzo rzadko się coś pojawia. Chciałabym się również Was zapytać jak to jest czy po kuracji izo tak za 3 miesiące mogę się wybrać na depilację laserową?

[Rysia16]

Mam pytanie co do częstego czerwienienia się twarzy. Zawsze miałam skłonność do rumienienia się, wystarczyło bym była w centrum uwagi czy choć trochę bym się zawstydziła a już miałam różowiutkie policzki. Teraz są to uderzenia gorąca, tylko na twarzy, a skóra jest wprost buraczana od brody po cebulki włosów :/ I to w każdej chwili, nawet jeśli nic się nie dzieje z moją 'psychiką' czy jak to nazwać
Do tego wystarczy bym przebiegła truchtem półtora kilometra, a już jestem na bite pół godziny czerwona :/
Jest jakiś sposób na to? Ochładzanie skóry prawie nic nie daje, czy to letnią czy zimną...

[Cytrynusia]

Napisane przez Rysia16

Mam pytanie co do częstego czerwienienia się twarzy. Zawsze miałam skłonność do rumienienia się, wystarczyło bym była w centrum uwagi czy choć trochę bym się zawstydziła a już miałam różowiutkie policzki. Teraz są to uderzenia gorąca, tylko na twarzy, a skóra jest wprost buraczana od brody po cebulki włosów :/ I to w każdej chwili, nawet jeśli nic się nie dzieje z moją 'psychiką' czy jak to nazwać
Do tego wystarczy bym przebiegła truchtem półtora kilometra, a już jestem na bite pół godziny czerwona :/
Jest jakiś sposób na to? Ochładzanie skóry prawie nic nie daje, czy to letnią czy zimną...

Jestem 8-9 miesięcy po zakończeniu kuracji i dalej się z tym borykam. Tragedia-.-

[pleasek89]

Witam wszystkich na forum!

Do końca kuracji został mi 1 tydzień, chętnie odpowiem na pytania i wymienię się doświadczeniami!

W skrócie:
1) kuracja 4-miesięczna, 2 tygodnie dawka 40mg + 3,5 miesiąca 50mg, głównie leczenie pleców (połowa pleców była czerwona od kiedy tylko pamiętam), efekty oceniam na bardzo dobre - 8/10 - dla mnie w zupełności wystarczające. Przy okazji wyleczyłem sobie też twarz, na której robiły się wypryski jedynie podczas złej diety, przy zdrowej diecie było ok

2) skutki uboczne niewielkie, które uprzykrzały mi życie za wyjątkiem bardzo suchych ust, które ignorowałem tak długo jak się dało, aż w końcu po 2,5-3 tygodniach przełamałem się i zacząłem kupować jakieś szminki (ostatnio maść tranowa, bardzo pomaga). Reszta skutków ubocznych do przeżycia - okazyjne bóle głowy, ale średnio intensywne i krótkotrwałe, bóle pleców, suchy nos, reszty grzechów nie pamiętam, bo wystąpiły raz czy 2. Aha i suche włosy, ale nie nazwałbym tego skutkiem ubocznym tylko korzyścią uboczną Generalnie żyłem/żyję normalnie, alkohol, duży wysiłek fizyczny na siłowni/korcie itd. - nie ograniczałem się w żaden sposób. Jedynie starałem się unikać słońca, ale i tak go nie lubię, więc tak naprawdę bez zmian do standardów Edit: dodam jeszcze: uważajcie, żeby się się nie skaleczyć, bo rany u mnie goją się 2-3 razy dłużej

3) wyniki badań krwi - jedynie podwyższony cholesterol, ale nieznacznie. Spokojnie mógłbym brać większą dawkę, ale chodzę do dermatologa, który był sceptycznie nastawiony do dużej dawki dziennej

4) przebieg kuracji - klasyczny, na początku pogorszenie (gdzieś ok. pierwszych 3 tygodni) i stopniowo plecy mi się goiły, teraz pod koniec kuracji już są w bardzo dobrym stanie

Mój jedyny błąd - zacząłem kurację zbyt pózno, bo w marcu.

Ode mnie 1 zapytanie - jak długo po zakończeniu kuracji działa jeszcze lek i jak szybko organizm wraca do stanu poprzedniego (tzn. sprzed kuracji)?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez Cytrynusia

Jestem 8-9 miesięcy po zakończeniu kuracji i dalej się z tym borykam. Tragedia-.-

A generalnie jakie skutki uboczne Ci się utrzymały po kuracji?

Ja "długoterminowo" najbardziej boję się o swoją wątrobę, bo w ogóle jej nie oszczędzałem.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez Pietruszkowa

Hej wszytstkim!

Ja już szczęśliwie jestem na finiszu kuracji jeśli można tak to ująć. Pierwszą tabletkę (20mg) zażyłam pod koniec listopada. Wyniki badań wychodziły zawsze jak najbardzej w normie.
Co do skutków ubocznych najbardziej przeszkadzały mi w początkowej fazie bóle kolan ,ale w sumie od dawna miałam z tym problem i nie wiem do końca czy to wina Izoteku. Suche usta i całe ciało ,ale to już chyba normalne ,więc nie wiem czy nawet o tym pisać

Co do efektów. Jestem jak najbardziej zadowolona , zniknęły podskórne krostki i bardzo rzadko się coś pojawia. Chciałabym się również Was zapytać jak to jest czy po kuracji izo tak za 3 miesiące mogę się wybrać na depilację laserową?

Cytuję ulotkę:
"objawy trądziku mogą ustępować jeszcze przez okres do 8 tygodni po zakończeniu leczenia. Aż do tego czasu zwykle nie rozpoczyna się innego leczenia"

Miałem podobny zamiar do twojego, myślę, że ok. 3 miesięcy po zakończeniu kuracji można myśleć o depilacji laserowej, chociaż najlepiej jak skonsultujesz się z dermatologiem (mój bodajże wspominał coś o 6 miesiącach dla pewności, ale nie traktuj tego jako opinię wiążącą).

[visionAM]

Przez 1,5 miesiąca brałam 20mg (ważę około 56-58kg). Dawkę zwiększono do 30mg, biorę od kilku dni. Czy możliwe jest, że dopiero teraz będę miała wysyp? Wcześniej nie miałam nic poza suchą skórą.

[pleasek89]

Napisane przez visionAM

Przez 1,5 miesiąca brałam 20mg (ważę około 56-58kg). Dawkę zwiększono do 30mg, biorę od kilku dni. Czy możliwe jest, że dopiero teraz będę miała wysyp? Wcześniej nie miałam nic poza suchą skórą.

Każdy organizm reaguje inaczej, ale wydaje mi się, że w twoim przypadku to za mała dawka, żeby nagle nastąpiły duże zmiany, bądz dobrej myśli.

[gawisz]

Melduję się po długim czasie. Jestem w czwartym miesiącu kuracji. Zmiany trądzikowe nie były bardzo poważne, ale skóra nie przyjmowała już żadnego leczenia (trwało ok 10 lat) reagując alergicznie na wszelakie kuracje antytrądzikowe. Taki uporczywy trądzik udało mi się w sumie zwalczyć już po ok miesiącu po rozpoczęciu kuracji Actaven. Skóra jest obecnie idealnie gładka, żadnych zmian. Dawkę mam niską bo 20 mg/dobę. Więc przyjęłam do tej pory dawkę skumulowaną ok 2400 mg/kg co stanowi ok 1/4 z zalecanej 120 mg/kg. Już przy ostatniej wizycie lekarz sugerował mi, że będziemy kończyć kurację bo świetnie to wygląda.. I tego się trochę boję. Bo nie chciałabym, żeby trądzik powrócił, a podobno największe znaczenie ma tu właśnie dawka całkowita. Czy ktoś z Was przyjął znacznie mniej niż zalecana przez producentów 120-150 mg/kg?
Poza suchymi ustami zauważyłam jeden niepokojący skutek uboczny, a mianowicie, na twarzy pojawił się mały, jasny meszek. Dostrzegłam go dopiero jak spryskałam twarz wodą termalną, która osiadła na włoskach. Nie widać tego, ale nie wiem czy nie powiększy się, czy zniknie po zakończeniu kuracji? Czy ktoś z Was zaobserwował coś takiego u siebie?

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Rysia16

Mam pytanie co do częstego czerwienienia się twarzy. Zawsze miałam skłonność do rumienienia się, wystarczyło bym była w centrum uwagi czy choć trochę bym się zawstydziła a już miałam różowiutkie policzki. Teraz są to uderzenia gorąca, tylko na twarzy, a skóra jest wprost buraczana od brody po cebulki włosów :/ I to w każdej chwili, nawet jeśli nic się nie dzieje z moją 'psychiką' czy jak to nazwać
Do tego wystarczy bym przebiegła truchtem półtora kilometra, a już jestem na bite pół godziny czerwona :/
Jest jakiś sposób na to? Ochładzanie skóry prawie nic nie daje, czy to letnią czy zimną...

A od jak dawna bierzesz Izo? U mnie przez pierwsze dwa miesiące skóra bardzo się czerwieniła. (Kupiłam nawet kompleks na naczynka z Fitomed, hydrolat oczarowy, żeby troszkę ukoić naczynka). Ale problem sam zniknął w 3 miesiącu kuracji.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez Pietruszkowa

Hej wszytstkim!

Chciałabym się również Was zapytać jak to jest czy po kuracji izo tak za 3 miesiące mogę się wybrać na depilację laserową?

Jaką łączną dawkę przyjęłaś podczas kuracji?


Mój dermatolog zaleca powstrzymanie się od laserowej depilacji przez 6 miesięcy od zakończenia kuracji.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez MerryMeMary

Witam wizażanki
Byłam wczoraj u dermatologa, przepisał mi curacne i kazał iść do ginekologa. I teraz moje pytanie co robić? Dostałam już receptę i ulotkę, w której pisze, że po miesiącu od zaczęcia tabletek anty mogę wziąć curacne, ale.. tabletki anty bierze się w pierwszy dzień okresu, który wypadnie mi na początku sierpnia, więc mogłabym zacząć brać curacne dopiero we wrześniu. Wiem, że w ciąży nie jestem i do tego czasu nie będę (no takie cuda tylko w Biblii), więc są jakieś przeciwwskazania, żeby zacząć już kurację i potem dołączyć anty?
Dopiero dzisiaj o tym pomyślałam, a do dermatologa chodzę na NFZ, więc na kolejną wizytę znowu bym musiała czekać...

A dermatolog w ogóle zapytał czy antykoncepcja jest Ci potrzebna, czy z góry założył, że musisz się zabezpieczać? Jeśli nie ma seksu, nie ma potrzeby przyjmować tabletek antykoncepcyjnych. A do ginekologa warto się wybrać tak czy tak i porozmawiać o nieregularnych miesiączkach, może niekoniecznie jedynym wyjściem będą hormony, warto dowiedzieć się jakie są przyczyny takich zaburzeń... Kurację możesz rozpocząć od razu, oczywiście przy założeniu, że nie śpisz sama, lub się zabezpieczasz

[feronik]

Napisane przez gawisz

Melduję się po długim czasie. Jestem w czwartym miesiącu kuracji. Zmiany trądzikowe nie były bardzo poważne, ale skóra nie przyjmowała już żadnego leczenia (trwało ok 10 lat) reagując alergicznie na wszelakie kuracje antytrądzikowe. Taki uporczywy trądzik udało mi się w sumie zwalczyć już po ok miesiącu po rozpoczęciu kuracji Actaven. Skóra jest obecnie idealnie gładka, żadnych zmian. Dawkę mam niską bo 20 mg/dobę. Więc przyjęłam do tej pory dawkę skumulowaną ok 2400 mg/kg co stanowi ok 1/4 z zalecanej 120 mg/kg. Już przy ostatniej wizycie lekarz sugerował mi, że będziemy kończyć kurację bo świetnie to wygląda.. I tego się trochę boję. Bo nie chciałabym, żeby trądzik powrócił, a podobno największe znaczenie ma tu właśnie dawka całkowita. Czy ktoś z Was przyjął znacznie mniej niż zalecana przez producentów 120-150 mg/kg?
Poza suchymi ustami zauważyłam jeden niepokojący skutek uboczny, a mianowicie, na twarzy pojawił się mały, jasny meszek. Dostrzegłam go dopiero jak spryskałam twarz wodą termalną, która osiadła na włoskach. Nie widać tego, ale nie wiem czy nie powiększy się, czy zniknie po zakończeniu kuracji? Czy ktoś z Was zaobserwował coś takiego u siebie?

Wydaje mi się, że powinnaś wziąć minimum te 120 mg/kg, dziwne że lekarz chce kończyć tak szybko. Wtedy kuracja jest chyba nieskuteczna, jak się będzie upierał to może trzeba zmienić lekarza?
A co do tego meszku to niestety też to mam - nie jest to jakieś mega widoczne, ale pod światło widać takie jaśniutkie włoski. W dodatku mam wrażenie, że tego meszku mi przybyło na całym ciele Troszkę się to nasiliło wraz z trwaniem kuracji, ja niedługo kończę, więc będę obserwować czy zniknie. Szkoda tylko, że na głowie włosów ubywa...

[Pietruszkowa]

Napisane przez pleasek89

Witam wszystkich na forum!

Do końca kuracji został mi 1 tydzień, chętnie odpowiem na pytania i wymienię się doświadczeniami!

W skrócie:
1) kuracja 4-miesięczna, 2 tygodnie dawka 40mg + 3,5 miesiąca 50mg, głównie leczenie pleców (połowa pleców była czerwona od kiedy tylko pamiętam), efekty oceniam na bardzo dobre - 8/10 - dla mnie w zupełności wystarczające. Przy okazji wyleczyłem sobie też twarz, na której robiły się wypryski jedynie podczas złej diety, przy zdrowej diecie było ok

2) skutki uboczne niewielkie, które uprzykrzały mi życie za wyjątkiem bardzo suchych ust, które ignorowałem tak długo jak się dało, aż w końcu po 2,5-3 tygodniach przełamałem się i zacząłem kupować jakieś szminki (ostatnio maść tranowa, bardzo pomaga). Reszta skutków ubocznych do przeżycia - okazyjne bóle głowy, ale średnio intensywne i krótkotrwałe, bóle pleców, suchy nos, reszty grzechów nie pamiętam, bo wystąpiły raz czy 2. Aha i suche włosy, ale nie nazwałbym tego skutkiem ubocznym tylko korzyścią uboczną Generalnie żyłem/żyję normalnie, alkohol, duży wysiłek fizyczny na siłowni/korcie itd. - nie ograniczałem się w żaden sposób. Jedynie starałem się unikać słońca, ale i tak go nie lubię, więc tak naprawdę bez zmian do standardów Edit: dodam jeszcze: uważajcie, żeby się się nie skaleczyć, bo rany u mnie goją się 2-3 razy dłużej

3) wyniki badań krwi - jedynie podwyższony cholesterol, ale nieznacznie. Spokojnie mógłbym brać większą dawkę, ale chodzę do dermatologa, który był sceptycznie nastawiony do dużej dawki dziennej

4) przebieg kuracji - klasyczny, na początku pogorszenie (gdzieś ok. pierwszych 3 tygodni) i stopniowo plecy mi się goiły, teraz pod koniec kuracji już są w bardzo dobrym stanie

Mój jedyny błąd - zacząłem kurację zbyt pózno, bo w marcu.

Ode mnie 1 zapytanie - jak długo po zakończeniu kuracji działa jeszcze lek i jak szybko organizm wraca do stanu poprzedniego (tzn. sprzed kuracji)?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------



A generalnie jakie skutki uboczne Ci się utrzymały po kuracji?

Ja "długoterminowo" najbardziej boję się o swoją wątrobę, bo w ogóle jej nie oszczędzałem.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------



Cytuję ulotkę:
"objawy trądziku mogą ustępować jeszcze przez okres do 8 tygodni po zakończeniu leczenia. Aż do tego czasu zwykle nie rozpoczyna się innego leczenia"

Miałem podobny zamiar do twojego, myślę, że ok. 3 miesięcy po zakończeniu kuracji można myśleć o depilacji laserowej, chociaż najlepiej jak skonsultujesz się z dermatologiem (mój bodajże wspominał coś o 6 miesiącach dla pewności, ale nie traktuj tego jako opinię wiążącą).

Dziękuje za odpowiedz Też coś pamiętam,że niektórzy wspominali nawet by wstrzymać się do 5 miesięcy z wszelkimi zabiegami kosmetycznymi.

Z tego co piszesz podobnie przechodziliśmy kurację. Chociaż u mnie teraz wystąpiło niesamowite pogorszenie stanu paznokci. Łamią się na potęgę. Nie wiem jak Wy,ale ja baaardzo się cieszę na myśl o zakończeniu kuracji

Co do sposobu pielęgnacji ja stosuje olejek do demakijażu marki Resibo,który jest moim świętym Graalem , tonik nawilżający z Resibo , cudowny na lato i krem pod oczy z ceramidami z Zjaji i filtr 50 do twarzy. Jedynie co to problem z delikatnie łuszczącym się nosem,ale porównując do tego co działo się na początku kuracji to pikuś

Izotek wyeliminował mój główny problem trądzik zaskórnikowy. Teraz została mi wojna z wągrami i zaskórnikami,ale póki co dam skórze spokój przez pare miesięcy

[lenor]

U mnie źle się dzieje na twarzy
Byłam u dermatologa w ubiegłym tygodniu i u kosmetyczki. Generalnie czuję się bezsilna
Dzisiaj poszła w ruch maść sterydowa . O reszcie kuracji, w sensie leków i dawek, nawet nie chce mi się pisać, bo prawdopodobnie od sierpnia/września będę leczyć hormony

[FioletowaGruszka]

Napisane przez lenor

U mnie źle się dzieje na twarzy
Byłam u dermatologa w ubiegłym tygodniu i u kosmetyczki. Generalnie czuję się bezsilna
Dzisiaj poszła w ruch maść sterydowa . O reszcie kuracji, w sensie leków i dawek, nawet nie chce mi się pisać, bo prawdopodobnie od sierpnia/września będę leczyć hormony

Spokojnie, potrzeba czasu i dobrej myśli Daj znać jak tam maść. A jeśli chodzi o hormony, masz na myśli kurację poprzez tabletki antykoncepcyjne?

[lenor]

Spokojnej myśli byłam przez kilka lat, a teraz na niecałe dwa tygodnie przed weselem jestem zrozpaczona
oby nie anty... zapisałam się na wizytę do gin-endo pod koniec sierpnia i zobaczymy co dalej

[201803111829]

Dostałam dzisiaj izotek (20 mg) na mocno przetłuszczającą się skórę głowy. Myje włosy rano, a wieczorem już są przetłuszczone. Rano już nadają się do mycia. Musiałam myć codziennie. Próbowałam "przetrzymać" włosy, ale po 3 dniach miałam już strąki. Zmieniłam szampon na dziecięcy, ale mało pomogło. Mam brać co drugi dzień przez 2 miesiące.
Zapytałam dermatologa jak z antykoncepcją, babeczka mówi, że mogę normalnie brać tabletki, ale jak? Biorę anty zwykle wieczorem, więc izotek rano?

[feronik]

Napisane przez lenor

U mnie źle się dzieje na twarzy
Byłam u dermatologa w ubiegłym tygodniu i u kosmetyczki. Generalnie czuję się bezsilna
Dzisiaj poszła w ruch maść sterydowa . O reszcie kuracji, w sensie leków i dawek, nawet nie chce mi się pisać, bo prawdopodobnie od sierpnia/września będę leczyć hormony

A masz stwierdzone jakieś zaburzenia hormonalne? Daj koniecznie znać po wizycie u gin-endo, no i trzymam kciuki, żeby do wesela się wszystko pogoiło

_Tinkerbell, pewnie lepiej (dla wątroby ), żeby brać izo i anty o różnych porach, ale chyba nie ma jakiś konkretnych przeciwwskazań, przynajmniej ja o takich nie słyszałam. A tak w ogóle masz też porblem z trądzikiem czy tylko ta przetłuszczająca skóra głowy?

[201803111829]

Napisane przez feronik

_Tinkerbell, pewnie lepiej (dla wątroby ), żeby brać izo i anty o różnych porach, ale chyba nie ma jakiś konkretnych przeciwwskazań, przynajmniej ja o takich nie słyszałam. A tak w ogóle masz też porblem z trądzikiem czy tylko ta przetłuszczająca skóra głowy?

Aktualnie nie mam problemów z trądzikiem bo biorę hormony (bonadea), które działają również na cerę. Czasem, gdy zaniedbam cerę (która również mi się przetłuszcza, jednak mniej niż głowa), to wyskakują mi ropne krostki (1, max 2 ) w strefie T. Kiedyś miałam problem z zaskórnikami zamkniętymi na policzkach (i tylko tam!), no ale odkąd zaczęłam brać tabsy to zniknęły. Więc ogólnie mam mało problemową cerę, za to głowa... szkoda gadać.

[201703061232]

Byłam dziś u mojej pani dr. Pod koniec września koniec kuracji. Szybko zleciało. Dobowa dawka izo to 0,86. Skumulowana wyjdzie 138,59. Mam nadzieję, że trądzik nie wróci.

[visionAM]

Napisane przez _Tinkerbell

Aktualnie nie mam problemów z trądzikiem bo biorę hormony (bonadea), które działają również na cerę. Czasem, gdy zaniedbam cerę (która również mi się przetłuszcza, jednak mniej niż głowa), to wyskakują mi ropne krostki (1, max 2 ) w strefie T. Kiedyś miałam problem z zaskórnikami zamkniętymi na policzkach (i tylko tam!), no ale odkąd zaczęłam brać tabsy to zniknęły. Więc ogólnie mam mało problemową cerę, za to głowa... szkoda gadać.

Wg mnie to trochę bez sensu, chyba że probowalas wszystkiego i to już ostatecznosc. Byłaś u trychologa? Próbowałas nawilzac skórę głowy?

[gawisz]

Napisane przez feronik

Wydaje mi się, że powinnaś wziąć minimum te 120 mg/kg, dziwne że lekarz chce kończyć tak szybko. Wtedy kuracja jest chyba nieskuteczna, jak się będzie upierał to może trzeba zmienić lekarza?
A co do tego meszku to niestety też to mam - nie jest to jakieś mega widoczne, ale pod światło widać takie jaśniutkie włoski. W dodatku mam wrażenie, że tego meszku mi przybyło na całym ciele Troszkę się to nasiliło wraz z trwaniem kuracji, ja niedługo kończę, więc będę obserwować czy zniknie. Szkoda tylko, że na głowie włosów ubywa...

Byłam wczoraj u lekarza i przepisał mi jeszcze kolejne dwa opakowania. Czyli łącznie będzie tego 3600mg na 7200mg czyli połowa dawki całkowitej. Mam zrobić jeszcze badania i pod koniec z nimi przyjść więc wtedy jeszcze porozmawiam czy nie lepiej byłoby pociągnąć jeszcze kuracje.
Ja na reszcie ciała włosków nie zauważyłam. Z głowy mi nie wypadają na szczęście.