jaki jest lepszy podklad od MF lasting Performance

[kicia187]

Uzywam juz go od paru miesiecy zuzylam juz 4 opakowania jestem z niego zadowolona ale zastaniwam sie czy jest podklad ze tak powiem bardziej efektowniejszy od niego ,mam cere mieszana nieraz wyskakuja mi jakies niespodizanki na twarzy to doskonale sobie znimi radzi ,non stop uzywam go ale chcialabym go zmienic jesli chodzi o podklady mialam juz:Revlona Colostay -zapychal strasznie i mocno kryl ,wszystkie z maybelinne -nieciekawe -cera byla ltusta po 10 minutach,Rimmel recover -dobry kiedy nic nie wyskakuje, Rimmel lasting finish -beznadziejny -wodnisty nic nie matowil ,reszty nie mialam wiec ktora wielbicielka MF lasting Performance przerzucila sie na inny wedlug niej lepszy podklad?

[annemon]

Polecam X-Ceptional Wear Gosha, u mnie b. dobrze kryje, lepiej niż LP i lepiej się stapia ze skórą. Natomiast jest gęstszy niż LP, przez co trudniej go rozprowadzić. Generalnie jednak jestem z niego zadowolona. Oba podkłady kosztują podobnie - ok. 50 zł.

[kaledonia]

Ja nie miałam lepszego podkładu niż LP!Wszystkie Maybelline,Rimmel,Soraya i inne cudeńka były dla mnie dużo gorsze od tego.Choć przyzanm,że ten też mi nie kryje tak jak bym chciała i do tego kolory są ciemne
Revlonu nie będę próbować,bo ma też bardzo ciemne kolory

[annemon]

Napisane przez kaledonia

Ja nie miałam lepszego podkładu niż LP!Wszystkie Maybelline,Rimmel,Soraya i inne cudeńka były dla mnie dużo gorsze od tego.Choć przyzanm,że ten też mi nie kryje tak jak bym chciała i do tego kolory są ciemne
Revlonu nie będę próbować,bo ma też bardzo ciemne kolory

A jaki kolor LP masz? Czy nr 100, najjaśniejszy, też jest dla Ciebie za ciemny? A Colorstaya Ivory?

[kaledonia]

Napisane przez annemon

A jaki kolor LP masz? Czy nr 100, najjaśniejszy, też jest dla Ciebie za ciemny? A Colorstaya Ivory?

DokładnieCiutkę się wyróżnia,a ivory jest za żółty

[annemon]

Napisane przez kaledonia

DokładnieCiutkę się wyróżnia,a ivory jest za żółty

Nr 100 LP faktycznie może być lekko za ciemny dla prawdziwych bledziochów, a raczej za różowy. Po wyciśnięciu z tubki jest b. jasny, ale ciemnieje trochę po nałożeniu, ale i tak jest to jeden z najjaśniejszych dostępnych odcieni. Trochę się dziwię, że Ivory Colorstaya może się okazać za żółty, bo wydaje mi się, że wpada leciutko w róż.

[mylady21]

Poszukaj na wątku dla bladziochów.
Do lasing performance mam sentyment - to był mój pierwszy podkład.
Ale teraz z kolorówki MF wolę colour adapt .

[Przezlosliwa]

Dokładnie. Zapraszam na wątek o bladych cerach:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=96707
Używam LP od ok. 5 lat i nie zamieniłam go na żaden inny. Wcześniej próbowałam inne, ale nic nie dorówna LP. Używam najjaśniejszego (100) i jest to najlepszy odcień podkładu na jaki trafiłam (gdybym miała wybrzydzać, to wolałabym jeszcze jaśniejszy ). Ani za różowy, ani za żółty - więc wygląda bardziej naturalnie.

Ale co mnie zszokowało ... Ilość zużytych przez Ciebie opakowań. Pomimo, że używam go już tak długo zdążyłam zużyć z 6 ... W tym momencie muszę kupować nowy co pół roku. Maluję się nim codziennie i wcale nie nakładam bardzo cienkiej warstwy ...

[anulka262]

ja wlasnie z gosha chce sie przezucic na lp, moze mi ktos go porownac?

[annemon]

To moja opinia jest już wyżej, jako druga w wątku.

[Kajtek]

Revlon Color Stay

[anulka262]

lepiej kryje? hmmm jak dla mnie gosh, jest srednio kryjacy, nie ma duzego krycia, wydawalo mi sie ze lp lepiej kryje...hm....

[Sathi]

ja uwielbiam LP.
Miałam już Este Lauder Double Wear
revlony, L'oreal inaillible ale nie zamienie go na żaden inny.
Używam odcienia 105, ciepły subtelny beżyk

[annemon]

Napisane przez anulka262

lepiej kryje? hmmm jak dla mnie gosh, jest srednio kryjacy, nie ma duzego krycia, wydawalo mi sie ze lp lepiej kryje...hm....

Widocznie u każdego jest inaczej. U mnie lepiej kryje Gosh, co też ma związek z brakiem ciemnienia w ciągu dnia i lepiej dobranym odcieniem niż w przypadku LP. W LP denerwuje mnie lekkie ciemnienie i 'różowienie' w ciągu dnia, siłą rzeczy więc jak już go używam, to nakładam tylko odrobinę, dosłownie kroplę na całą twarz.

[anulka262]

ale gosh tez ciemnieje troszke na twarzy, szczegolnie jest to widoczne pod koniec opoakowania, a jaki masz odcien gosha i jaki mialas lp?

[Nelisko]

Ja chyba go już nie zamienię na żaden inny Może ciut lepszy jest Double Wear

[anulka262]

Napisane przez Nelisko

Ja chyba go już nie zamienię na żaden inny Może ciut lepszy jest Double Wear

a jakiej to jest firmy?

[Nelisko]

Estee Lauder, niestety u nas ma bardzo kiepskie odcienie, mocno kryje, jest bardzo trwały.

[annemon]

Napisane przez anulka262

ale gosh tez ciemnieje troszke na twarzy, szczegolnie jest to widoczne pod koniec opoakowania, a jaki masz odcien gosha i jaki mialas lp?

U mnie Gosh nie ciemnieje ani w ciągu dnia, ani pod koniec opakowania. Zużyłam już ponad połowę drugiego opakowania. Z Gosha mam odcień Porcelain 11, a z LP mam odcień Fair (nr 100), kiedyś zużyłam 1 opakowanie z nr 101 (Ivory Beige). Generalnie nie mam problemu z ciemnieniem podkładu w ciągu dnia, do tej pory chyba tylko z LP miałam ten problem. Na szczęście nie było to aż takie widoczne, ale jednak.

[anulka262]

Napisane przez annemon

U mnie Gosh nie ciemnieje ani w ciągu dnia, ani pod koniec opakowania. Zużyłam już ponad połowę drugiego opakowania. Z Gosha mam odcień Porcelain 11, a z LP mam odcień Fair (nr 100), kiedyś zużyłam 1 opakowanie z nr 101 (Ivory Beige). Generalnie nie mam problemu z ciemnieniem podkładu w ciągu dnia, do tej pory chyba tylko z LP miałam ten problem. Na szczęście nie było to aż takie widoczne, ale jednak.

ja uzywam z gosha natural 12, heh jak widac kazdy ma swoja ocene, juz mi sie znudzil gosh i chcialam czegos nowego sprobowac...i chyba sprobuje 101, a ta 101 u Ciebie dobrze sie sprawowala czy byl za ciemny?

[annemon]

Napisane przez anulka262

ja uzywam z gosha natural 12, heh jak widac kazdy ma swoja ocene, juz mi sie znudzil gosh i chcialam czegos nowego sprobowac...i chyba sprobuje 101, a ta 101 u Ciebie dobrze sie sprawowala czy byl za ciemny?

Kiedy używałam nr 101 jakieś 2 lata temu, miałam wtedy jeszcze ciemniejszą karnację niż teraz i był dla mnie trochę za różowy, w ciągu dnia trochę ciemniał. Obecnie na pewno ten odcień byłby dla mnie dużo za ciemny/za różowy, bo mam b. jasną karnację. Nawet 100 muszę używać w b. małej ilości i dokładnie rozsmarować.

[joyka]

Ja mam właśnie problem z Lasting Performance. Każdy odcień jest dla mnie zbyt różowy, a ja szukam takiego wpadającego w żółć. Jak na razie mieszam ze sobą odcień 100 i 105 (tak mniej wiecej 2/3 100 i 1/3 105) i jakoś sobie radzę (chociaż dalej jest zbyt różowo). LP jest jak na razie moim najlepszym podkładem - buzia mi się po nim nie świeci, wygląda ślicznie, naturalnie, nie muszę już używać korektora, pierwszy raz od dłuuugiego czasu słyszę, że mam piekną cerę :P
Zastanawiałam się nad wymienionym wcześniej Goshem. I teraz pytanie - czy znajdę tam taki jasny odcień wpadający w żółć? I czy polecacie taką zamianę.

[annemon]

Joyka, a jak bardzo jasnego odcienia szukasz? Z odcieni podanych tu: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9320 widzę, że wszystkie odcienie wpadają raczej w żółć. Ja osobiście używałam tylko najjaśniejszego (Porcelain 11), a on jest neutralny, nie wpada ani w róż, ani w żółć. Najlepiej idź do drogerii z własnym pojemniczkiem i weź próbkę albo Porcelain albo Natural, a potem wypróbuj oba odcienie w świetle dziennym. Kosmetyki Gosha są w drogeriach Natura. Wypróbować zawsze możesz, może akurat ten podkład przypasuje Ci.

[misia_bella]

Dziewczyny a czy to możliwe żeby odcień 100 wracał do nas? Ostatnio wchodze do sklepu kosmetycznego i co widze LP 100

[annemon]

Może to jakieś ostatnie sztuki się ostały. Najjaśniejszy odcień LP, jaki ostatnio widzę w drogeriach, to 102.

[jagoda622]

ja uzywam lasting performance odcien 106 troszeczke za ciemny dla mnie ale daje rade a po jego skonczeniu chyba zdecyduje sie na revlon z kompleksem softflex bo dziewczeta z wizazu kusza mocno tym podkladzikiem

[anulka262]

Napisane przez joyka

Ja mam właśnie problem z Lasting Performance. Każdy odcień jest dla mnie zbyt różowy, a ja szukam takiego wpadającego w żółć. Jak na razie mieszam ze sobą odcień 100 i 105 (tak mniej wiecej 2/3 100 i 1/3 105) i jakoś sobie radzę (chociaż dalej jest zbyt różowo). LP jest jak na razie moim najlepszym podkładem - buzia mi się po nim nie świeci, wygląda ślicznie, naturalnie, nie muszę już używać korektora, pierwszy raz od dłuuugiego czasu słyszę, że mam piekną cerę :P
Zastanawiałam się nad wymienionym wcześniej Goshem. I teraz pytanie - czy znajdę tam taki jasny odcień wpadający w żółć? I czy polecacie taką zamianę.

gosh jest bardzo dobry, ma takie fajne beze w palecie, mysle ze ci podpasuja, nie rozowi sie napewno, ehh ja juz nie wiem czy sie przerzucic na lp, wszyscy strasza rozowoscia...

[misiapisia]

Mam wielka ochote kupic sobie LP, niestety w Niemczech go nie ma (juz o to pytalam w innym watku, tu jest cos co zwie sie "Soft Resistant" i przeczytalam gdzies, ze jest to lzejsza wersja LP, ale na wizazu nikt sie na jego temat nie wypowiada), a poniewaz go nie ma pozostaje mi tylko e-bay i brak mozliwosci sprawdzenia kolorkow. Jaki odcien LP bylby dla mnie dobry jezeli idealnie pasuje mi 180 Sand Beige z Revlon Colorstay Softflex??

[frostis]

Ja tez jestem fanka LP:
Mam kolor 105 ,jasny naturalny bezyk.
Kolor i konsystencja bardzo mi odpowiadaja.

Mialam juz tu zachwalany DW Ester Lauder ,ale nie byl tak trwaly jak LP.

Revlon sie umnie nie sprawdzil.
Nie umialam go rozsmarowac bez smug,probowalam nawet gabeczka,ale wtedy krycie bylo kiepskie.
Na dodatek mialam wrazenie,ze moja cera sie strasznie pod nim dusi.
Na plus LP Maxa Factora zalicze rowniez to,ze nie podkresla suchych skorek.

[misiapisia]

Napisane przez frostis

Revlon sie umnie nie sprawdzil.
Na dodatek mialam wrazenie,ze moja cera sie strasznie pod nim dusi.

Ja mam podobne problemy z Revlonem dlatego mam taka straszna ochote na LP. Tyle, ze nie moge go tu kupic, a nie chce czekac do nastepnej wizyty w PL.
Teraz uzywasz 105 z LP, a jaki mialas kolorek Colorstay?