Nie jestem w stanie go zapomnieć - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-14, 21:36   #1
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56

Nie jestem w stanie go zapomnieć


Na początek muszę zaznaczyć, że jestem dorosłą kobietą, zdecydowanie nie nastolatką. I jak najbardziej, mam swoje życie oraz "większe problemy".

Jakiś czas temu poznałam mężczyznę i od początku było między nami sporo chemii. Nie dało się tego nie zauważyć. Właściwie nie wiem, czy on podobał mi się jako człowiek czy to były po prostu feromony, przyciąganie seksualne. Jestem właściwie pewna, że było po obu stronach. Jako, że był moim lekarzem, starałam się zachować zimną krem, zachowywać jak normalna pacjentka i tyle. Udało mi się, ale kosztem była zmiana lekarza. On dosyć mocno się wkurzył, że zmieniam, ale to nie miało znaczenia, wprost przeciwnie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że była to jedyna dobra decyzja - i jej się trzymałam.

Problem: To było już 3 miesięce temu a ja nadal o nim myślę. Rzadko ktokolwiek mi się podoba, więc nawet jak próbuję "klin klinem" to nie jest to takie proste, bo klina brak. Jak o nim zapomnieć? Nie wiem, czy żonaty. Ale to bez znaczenia - chcę po prostu skasować pamięć o nim. Jak?

Edytowane przez capricho
Czas edycji: 2014-05-14 o 21:40
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 21:39   #2
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

3 miesiące to niedużo, usuń ze swojego otoczenia wszystko co może Ci o nim przypominać, jeśli takowe rzeczy są. Czas, czas, czas który musi minąć, niczego tu nie przyspieszysz, ale możesz zająć się wieloma rzeczami, które pomogą Ci troszkę przestać myśleć, np. praca, sport
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 21:43   #3
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez maszToCoChcesz Pokaż wiadomość
3 miesiące to niedużo, usuń ze swojego otoczenia wszystko co może Ci o nim przypominać, jeśli takowe rzeczy są. Czas, czas, czas który musi minąć, niczego tu nie przyspieszysz, ale możesz zająć się wieloma rzeczami, które pomogą Ci troszkę przestać myśleć, np. praca, sport
Jakie rzeczy? Nie mam żadnych rzeczy. Mieszkam w pobliżu jego przychodni (nie tuż obok, ale w tej samej dzielnicy) i zawsze się zastanawiam, czy kiedyś na siebie wpadniemy - ale przeprowadzić się na razie nie mogę.

A że sport uprawiam i pracuję dużo to oczywiste.
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 22:02   #4
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
Na początek muszę zaznaczyć, że jestem dorosłą kobietą, zdecydowanie nie nastolatką. I jak najbardziej, mam swoje życie oraz "większe problemy".

Jakiś czas temu poznałam mężczyznę i od początku było między nami sporo chemii. Nie dało się tego nie zauważyć. Właściwie nie wiem, czy on podobał mi się jako człowiek czy to były po prostu feromony, przyciąganie seksualne. Jestem właściwie pewna, że było po obu stronach. Jako, że był moim lekarzem, starałam się zachować zimną krem, zachowywać jak normalna pacjentka i tyle. Udało mi się, ale kosztem była zmiana lekarza. On dosyć mocno się wkurzył, że zmieniam, ale to nie miało znaczenia, wprost przeciwnie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że była to jedyna dobra decyzja - i jej się trzymałam.

Problem: To było już 3 miesięce temu a ja nadal o nim myślę. Rzadko ktokolwiek mi się podoba, więc nawet jak próbuję "klin klinem" to nie jest to takie proste, bo klina brak. Jak o nim zapomnieć? Nie wiem, czy żonaty. Ale to bez znaczenia - chcę po prostu skasować pamięć o nim. Jak?
Daj sobie czas, po prostu
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 22:03   #5
Kamyk456
Raczkowanie
 
Avatar Kamyk456
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Światełko w tunelu
Wiadomości: 163
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
Jakie rzeczy? Nie mam żadnych rzeczy. Mieszkam w pobliżu jego przychodni (nie tuż obok, ale w tej samej dzielnicy) i zawsze się zastanawiam, czy kiedyś na siebie wpadniemy - ale przeprowadzić się na razie nie mogę.

A że sport uprawiam i pracuję dużo to oczywiste.
A jaki jest powód twojej napastliwości, em..??
maszToCoChcesz udzieliła ci normalnej, życzliwej odpowiedzi, a Ty z jakąś irytacją wychodzisz
Kamyk456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 22:10   #6
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Daj sobie czas, po prostu
A co jeśli faktycznie coś mogło z tego być i teraz już nie będzie?
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 22:41   #7
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
Na początek muszę zaznaczyć, że jestem dorosłą kobietą, zdecydowanie nie nastolatką. I jak najbardziej, mam swoje życie oraz "większe problemy".

Jakiś czas temu poznałam mężczyznę i od początku było między nami sporo chemii. Nie dało się tego nie zauważyć. Właściwie nie wiem, czy on podobał mi się jako człowiek czy to były po prostu feromony, przyciąganie seksualne. Jestem właściwie pewna, że było po obu stronach. Jako, że był moim lekarzem, starałam się zachować zimną krem, zachowywać jak normalna pacjentka i tyle. Udało mi się, ale kosztem była zmiana lekarza. On dosyć mocno się wkurzył, że zmieniam, ale to nie miało znaczenia, wprost przeciwnie tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że była to jedyna dobra decyzja - i jej się trzymałam.

Problem: To było już 3 miesięce temu a ja nadal o nim myślę. Rzadko ktokolwiek mi się podoba, więc nawet jak próbuję "klin klinem" to nie jest to takie proste, bo klina brak. Jak o nim zapomnieć? Nie wiem, czy żonaty. Ale to bez znaczenia - chcę po prostu skasować pamięć o nim. Jak?
Podoba mi się początek Twojej wypowiedzi. Od razu schodzisz z linii strzału dwóch najbardziej popularnych ripost na tym forum:
- Ile ty właściwie masz lat?!
- Zajmij się własnym życiem.

Ładne.


A wracając do tematu: Czemu właściwie tak bardzo chcesz o nim zapomnieć?
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-14, 22:48   #8
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
A co jeśli faktycznie coś mogło z tego być i teraz już nie będzie?
Ale chyba z jakiegoś powodu zrezygnowałaś nawet z próby bliższego poznania tego faceta?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 22:56   #9
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
A wracając do tematu: Czemu właściwie tak bardzo chcesz o nim zapomnieć?
Bo innej możliwości nie widzę. Zdaję sobie sprawę, że w ciągu kilku wizyt nie poznaliśmy się na tyle (przede wszystkim ja jego), żebym była w stanie ocenić, czy w ogóle byłabym w stanie sobie z nim cokolwiek, kiedykolwiek wyobrazić a opieranie oczekiwań na "chemii" to jednak trochę mało. Pomijając różnicę wieku (jakieś 10 lat, on starszy). Oraz: ja już tam nie pójdę, głupio by mi było po tym nie najsympatyczniejszym pożegnaniu, czułabym się dziwnie.
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 23:01   #10
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
Bo innej możliwości nie widzę. Zdaję sobie sprawę, że w ciągu kilku wizyt nie poznaliśmy się na tyle (przede wszystkim ja jego), żebym była w stanie ocenić, czy w ogóle byłabym w stanie sobie z nim cokolwiek, kiedykolwiek wyobrazić a opieranie oczekiwań na "chemii" to jednak trochę mało. Pomijając różnicę wieku (jakieś 10 lat, on starszy). Oraz: ja już tam nie pójdę, głupio by mi było po tym nie najsympatyczniejszym pożegnaniu, czułabym się dziwnie.
Ale przecież żeby kogoś poznać, trzeba się z nim spotkać i pogadać. A Ty z tej właśnie szansy zrezygnowałaś.
"Chemia" to niezły początek.

Nie chcę Cię do niczego namawiać ani psuć Ci samopoczucia, ale na spokojnie to sprawa wygląda tak, że oczywiście jest możliwość, ze nic by z tego nie wyszło, ale jeśli nie spróbujesz, to nigdy nie będziesz wiedziała, czy przypadkiem nie straciłaś szansy na fajną znajomość.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-14, 23:12   #11
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Ale przecież żeby kogoś poznać, trzeba się z nim spotkać i pogadać. A Ty z tej właśnie szansy zrezygnowałaś.
"Chemia" to niezły początek.

Nie chcę Cię do niczego namawiać ani psuć Ci samopoczucia, ale na spokojnie to sprawa wygląda tak, że oczywiście jest możliwość, ze nic by z tego nie wyszło, ale jeśli nie spróbujesz, to nigdy nie będziesz wiedziała, czy przypadkiem nie straciłaś szansy na fajną znajomość.
Rozważałam już tą możliwość. Gdyby pracował w tym gabinecie sam to pewnie bym się odważyła. Ale ma taką złośliwą rejestratorkę, która sprawia wrażenie pacjentki traktować jak potencjalne zagrożenie swojej pozycji. Naprawdę średnio sympatyczna pani, wynajdująca problemy, "bo może", z którą nie chcę mieć więcej do czynienia. Zresztą nie wiem co miałabym powiedzieć: "Dzień dobry, w odwiedziny przyszłam"? Nie wyobrażam sobie tego. Chciałam przy ostatniej rozmowie powiedzieć coś nieco bardziej osobistego, ale obecność jej za moimi plecami skutecznie mnie zniechęciła.

A powodu do wizyty w sensie potrzeby medycznej już nie mam. On wie, że chciałam zmienić gabinet. Nowego lekarza już znalazłam i jestem z niego bardzo zadowolona - kompetentny i konkretny, właściwie jako lekarz lepszy niż ten pierwszy. I nie, chemii między nami nie ma Więc z medycznego punktu widzenia zmiana wyszła mi tylko na dobre

Edytowane przez capricho
Czas edycji: 2014-05-14 o 23:22
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-15, 07:53   #12
Arinka_
Zakorzenienie
 
Avatar Arinka_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 454
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
Jakie rzeczy? Nie mam żadnych rzeczy. Mieszkam w pobliżu jego przychodni (nie tuż obok, ale w tej samej dzielnicy) i zawsze się zastanawiam, czy kiedyś na siebie wpadniemy - ale przeprowadzić się na razie nie mogę.

A że sport uprawiam i pracuję dużo to oczywiste.
Chciałabyś się wyprowadzić z własnego domu, tylko dlatego, że możesz wpaść na niego na ulicy? Dla mnie to zakrawa o abstrakcję. Jeśli sytuacja wygląda tak klarownie jak to przedstawiłaś, czyli że byliście w relacji pacjent-lekarz i do niczego między Wami nie doszło, za wyjątkiem przyciągania - to chyba jestem ograniczona.
Wizażanki już Ci napisały, że 3 miesiące to niedługo i powinnaś sobie dać czas na ochłonięcie i nie rozpamiętywać tego. Może na Twojej drodze pojawi się nowy mężczyzna i wszystko się ułoży.
Powiedz mi tylko, bo mnie to ciekawi (zakładając oczywiście, że mężczyzna był wolny) dlaczego nie chciałaś zaproponować np. spotkania na kawę, czy nie zaczekałaś na dalszy rozwój sytuacji, tylko od razu zmieniłaś lekarza?
__________________
Uśmiechaj się zawsze - cuda są w drodze
Arinka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 16:38   #13
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

I to wszystko pisze "dorosła kobieta, nie nastolatka"
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-15, 23:36   #14
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez Arinka_ Pokaż wiadomość
Chciałabyś się wyprowadzić z własnego domu, tylko dlatego, że możesz wpaść na niego na ulicy? Dla mnie to zakrawa o abstrakcję.
To żart? Jeśli nie jesteś na forum po raz pierwszy w życiu to chyba musisz zdawać sobie sprawę, że komunikacja w internecie opiera się na krótkich, uproszczonych komunikatach. Czy oczekujesz, że napiszę ci kilka stron z wyjaśnieniami dlaczego planuję w przeciągu kilku miesięcy zmienić mieszkanie, dlaczego jeszcze nie teraz, gdzie zamierzam szukać nowego i jakie czynniki biorę pod uwagę przy wyborze? Nikt nie spędza godziny starając się napisać post w taki sposób, żeby błędne go zinterpretowanie było niemożliwe (pomijając, że zawsze znajdzie się ktoś kto źle zrozumie, jak widać na załączonym obrazku).

Zmieniłam lekarza, bo zdrowie i mój komfort życia jest dla mnie najważniejsze. Problem, z którym u niego byłam nie jest poważny, ale dosyć dokuczliwy i wolałam skupić się na jego rozwiązaniu niż na flircie z lekarzem: Wolę być u lekarza, przy którym mogę być szczera nawet opisując konsystencję... Różnych średnio sympatycznych substancji. Przy nim to nie wychodziło a bez tego nie mogłam rozwiązać swojego problemu, więc znalazłam sobie innego i zadowolona jestem. Prawda jest też taka, że jego flirt był na tyle ewidentny, że zaczęłam się zastanawiać, o co mu właściwie chodzi: Faktycznie mu się podobam czy chce sobie po prostu podbudować ego moim kosztem. Miałam już kilka razy w życiu negatywne doświadczenia, jak każdy pewnie, i czerwona lampka zapala mi się szybko, może zbyt szybko. Czy żonaty tego wiedzieć nie mogę, bo niby z skąd. Obrączki nie nosił, ale wiele osób nie nosi, a wiek taki, w którym większość ludzi jest w związkach i ma dzieci.

Wszystko odbyło się bardzo szybko również dlatego, że miałam wtedy różne zawirowania życiowe, o czym on wiedział, o które mnie przy każdej wizycie pytał, pytał jak długo jeszcze to potrwa i życzył sukcesu. Miałam mnóstwo stresu. Wahałam się, ale nie miałam głowy zajmować się kilkoma rzeczami na raz - może przesadziłam z decyzją o zmianie, ale innego wyjścia nie widziałam, zależało mi, żeby załatwić to jak najszybciej. Teraz jest trochę spokojniej i podeszłabym do tego z większą rozwagą, wtedy nie byłam w stanie, byłam w naprawdę dużym stresie, czasami tak jest.

Edytowane przez capricho
Czas edycji: 2014-05-16 o 00:08
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 14:01   #15
Arinka_
Zakorzenienie
 
Avatar Arinka_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 454
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Przeczytaj sobie fragment, który zacytowałam. Normą na forach jest czepianie się, że ktoś sobie coś dopisuje - więc JA TEGO NIE ROBIĘ. Odniosłam się do Twoich słów i nie mam żadnego obowiązku, ani szklanej kuli żeby domyślać się, że masz inne powody. Mogłaś je JASNO ZAZNACZYĆ, albo jeśli nie ma to związku z tematem NIE WSPOMINAĆ o przeprowadzce. Bo dodanie po "zawsze się zastanawiam, czy kiedyś na siebie wpadniemy " - "ale przeprowadzić się na razie nie mogę" jest dla mnie jednoznaczne. Powtarzam, że nikt nie będzie sobie tu dopowiadał historii z Twojego życia i żeby uniknąć nieporozumień inaczej formułuj myśli, lub dopisuj elementy, które mogą być w takim przypadku istotne.Teraz nie miałaś problemu napisania agresywnej (w akapit) litanii, dwa razy dłuższej niż post z problemem. Jeżeli używasz skrótowych myslowych to nie dziw się, że obca osoba ma prawo źle Cię zrozumieć. Choć ja uważam, że nie źle zrozumiałam, a ty kiepsko sformułowałaś odpowiedź.
O Twojej "napastliwości" w postach nie będę wspominać - bo już zostało Ci to wytknięte. Może lepiej idź na spacer i a nuż poznasz kogoś kto sprawi, że zapomnisz o lekarzu. Nie będziesz musiała wtedy być "nie miła" dla osób, które bezinteresownie zainteresowały się Twoim problemem i chciały udzielić rady.
__________________
Uśmiechaj się zawsze - cuda są w drodze
Arinka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-16, 16:29   #16
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

No, niestety - zdarza się, że osoby zakładające wątki tak dawkują informację, iż po kilku postach wyłania się całkiem inny obraz sytuacji.

Z drugiej strony sama nie wiem, o co ci chodzi.
-Napaliliscie się na siebie - ty z doktorkiem. Co do niego - to tylko twoje domysły, bo z opisu to życzliwy lekarz interesujący się pacjentką. Sama mam rodzinnego, który r o z m a w i a, nie tylko wypisuje recepty.
-Twoim zdaniem chciał podbudować swoje ego kosztem pacjentki. No, ale w jaki sposób? Do lekarza idziesz z... chorobą. Jaka by nie była.
-Ze względu na całokształt postanowiłaś zmienić lekarza. Twoje prawo.
Ale Wizaż nie wykona jakiegoś hokus-pokus, żeby ci wykasować pamięć.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 01:19   #17
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Cytat:
Napisane przez Arinka_ Pokaż wiadomość
Przeczytaj sobie fragment, który zacytowałam. Normą na forach jest czepianie się, że ktoś sobie coś dopisuje - więc JA TEGO NIE ROBIĘ. Odniosłam się do Twoich słów i nie mam żadnego obowiązku, ani szklanej kuli żeby domyślać się, że masz inne powody. Mogłaś je JASNO ZAZNACZYĆ, albo jeśli nie ma to związku z tematem NIE WSPOMINAĆ o przeprowadzce. Bo dodanie po "zawsze się zastanawiam, czy kiedyś na siebie wpadniemy " - "ale przeprowadzić się na razie nie mogę" jest dla mnie jednoznaczne.
Rozumiem. Ale to smutne, że jest jednoznaczne.

W końcu odnosiłam się tylko do postu, w którym radzono mi "usuń ze swojego otoczenia wszystko co może Ci o nim przypominać" - to chyba oczywiste, że właśnie o tym otoczeniu w odpowiedzi wspomniałam - niby o czym innym miałam pisać?


Cytat:
Napisane przez Arinka_ Pokaż wiadomość
Może lepiej idź na spacer i a nuż poznasz kogoś kto sprawi, że zapomnisz o lekarzu. Nie będziesz musiała wtedy być "nie miła" dla osób, które bezinteresownie zainteresowały się Twoim problemem i chciały udzielić rady.
A dziękuję, na spacery jak najbardziej chodzę. Sądziłabym, że osoby, z ponad tysiącem wpisów mają na nie znacznie mniej czasu.

Co do bezinteresowności to sensem jest chyba nie tylko chęć pomocy, ale również, żeby robić to z chociażby odrobiną wyczucia. Bo nawrzucać innym też można z chęci pomocy, ale chyba nie o to chodzi. Ja również udzielam ludziom bezinteresownych porad - nie tutaj co prawda, ale gdzie indziej. Nie dowartościowując się przy tym ich kosztem.

I spoko, jeśli sądzisz, że spędzam dnie rozmyślając o "moim lekarzu", płacząc w poduszkę albo że jestem wrakiem człowieka, bo tak się tą historią przejęłam, to pragnę Cię uspokoić. Nie jestem. To jeden, niewiele znaczący aspekt mojego życia. Niektórzy wpadają na forum tak, po prostu podzielić się refleksją i prosić o rady. Na przykład, że "mogło być a nie było" i że czasami im z tego powodu żal. "Mnie to zakrawa na abstrakcję" - pozwól, że Cię zacytuję - że ktoś może krótki, niezbyt dramatyczny post zinterpretować jako ludzką tragedię. Lenistwo poznawcze to coś na tyle częstego, że takie wypowiedzi jak twoje i rock mnie nie dziwią, chociaż smucą, trochę.
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 10:54   #18
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nie jestem w stanie go zapomnieć

Sama sobie zaprzeczasz.
Może przeczytaj tytuł swojego wątku. Nie jestem w stanie go zapomnieć
Teraz piszesz, że to niewiele znaczący epizod.
Na forum nie przychodzi się z przemyśleniami. Do przemyśleń załóż sobie bloga.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-17 11:54:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:23.