Jak postępować z Padalcem? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-19, 17:49   #31
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Jeśli to faktycznie taki padalec to zdecydowanie najlepiej olać i nie zniżać się do jego poziomu. A jak będzie intensywnie szukał kontaktu, to powiedzieć, że nawał pracy masz chyba powinien zrozumieć w tej sytuacji
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 17:58   #32
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Padalce to frajerzy, ja ciągle na takich trafiam :C
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 18:20   #33
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Zachować klasę i zlekceważyć padalca. Zapomnieć.

Jestem w podobnej sytuacji: najpierw nawał pracy i sesja, potem coraz rzadszy kontakt a w końcu, kilka dni temu otwarcie spytałam, co jest grane. Padalcowi....przeszło. Ok, zniosłam jak rasowa dama, żadnych scen. Chłodno i dystyngowanie. Następnego dnia wiadomości z.....przeprosinami. Że:'wiem, że mnie teraz nienawidzsz". Odpisałam krótko: "gdybym nienawidziła, to oznaczałoby, że odczuwam silne emocje. Czuje tylko niesmak". Co ciekawe...napisałam szczerze. Nie jestem nawet zrozpaczona. Tylko zniesmaczona.

Na wiadomość:" Wierzę, że jeszcze kiedyś będziesz szczęśliwa" już nie zareagowałam. Choć miałam ochotę wyjaśnić padalcowi różnicę między byciem nieszczęśliwą a zniesmaczoną. Oraz dodać, ze owszem, będę, bo następnym razem wybiorę na partnera mężczyznę a nie emocjonalnego chłopca.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 18:57   #34
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Wątek zainspirowany został radami koleżanek, które podpowiadały, że jak najbardziej powinnam mu coś napisać, bo jeśli tego nie zrobię, to on pomyśli, że można zachować się jak burak i nie usłyszeć nawet komentarza na ten temat. I że jeśli napiszę mu, to nawet jeśli nie odpisze, to może zrobi mu się głupio. Ale stwierdzam, że to chyba bez sensu. Żałuję tylko, bo naprawdę uważałam go za fajnego faceta, a nieczęsto mam takie zdanie, i gdyby to skończył jak należy, to moglibyśmy się normalnie kolegować, a tak to po prostu koniec końców mam go za buraka.
jak do niego napiszesz to pewnie pomyśli, że jesteś żałosną laską, która łapie się byle jakiego faceta, byleby był
zazwyczaj takie pisanie do faceta ma zupełnie odwrotny efekt do zamierzonego
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:13   #35
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4737334 7]jak do niego napiszesz to pewnie pomyśli, że jesteś żałosną laską, która łapie się byle jakiego faceta, byleby był
zazwyczaj takie pisanie do faceta ma zupełnie odwrotny efekt do zamierzonego[/QUOTE]

Oj, bez przesady.
Ona nie chce przecież do niego napisać, żeby on do niej wrócił, tylko napisać mu krótko, co o nim myśli.
On jest i tak żałośny. W chwili obecnej olał ją i tak. A jak będzie chciał potem skomlać o powrót, to też bez znaczenia czy teraz napisze, czy nie.

I co właściwie ją obchodzi, co on sobie pomyśli?

Moim zdaniem, to jak napisze, to oni to nie poprawi jego zachowania, ale też niczego nie pogorszy.

Ja myślę, że taki padalec zrozumie swoje zachowanie dopiero wtedy, gdy ktoś, na kim JEMU będzie zależeć, potraktuje go w taki sposób.

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2014-07-19 o 19:23
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 19:18   #36
_Supernova_
Zadomowienie
 
Avatar _Supernova_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Ja zawsze dusiłam zlosc w sobie i sie unosiłam dumą, przestawałam sie odzywac, ale ostatnio opiepszyłam byc moze padalca i super mi to zrobiło. Polecam.
_Supernova_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 20:29   #37
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez patrycjamy Pokaż wiadomość
czytając tytuł pierwsze co przyszło na myśl to wąż/żmija napisałaś z wielkiej litery jakby chodziło o zwierzę w systematyce chyba pisze się nazwę rodzaju z wielkiej, gatunku z małej
Na Twoim miejscu zapomniałabym o sprawie, wg mnie ma kogoś innego na oku albo nie tylko
Padalec to jaszczurka. Beznoga.

Ja radzę olać. Olewka jest przykra, dajesz do zrozumienia, że ci nie zależy.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-19, 21:23   #38
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

ja nie wiem dlaczego myslicie ze olewka jest przykra .
jak ja kogos olewam nie mam czasu i koncze znajomosc to mi na serio nie zalezy zeby ten ktos do mnie pisal i mam centralnie w d..ie czy ten ktos sie odzywa czy nie,nie boli mnie fakt ze mnie olewa bo ja juz olalam go wczesniej.
takie gadki ze olewka boli tego ktory ma nas w tylku to tylko poprawianie sobie humoru bo ten ktory skonczyl ta znajomosc naprawde nie przejmuje sie co wy o nim myslicie czy sie odzywacie czy nie.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 21:33   #39
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;47374910]ja nie wiem dlaczego myslicie ze olewka jest przykra .
jak ja kogos olewam nie mam czasu i koncze znajomosc to mi na serio nie zalezy zeby ten ktos do mnie pisal i mam centralnie w d..ie czy ten ktos sie odzywa czy nie,nie boli mnie fakt ze mnie olewa bo ja juz olalam go wczesniej.
takie gadki ze olewka boli tego ktory ma nas w tylku to tylko poprawianie sobie humoru bo ten ktory skonczyl ta znajomosc naprawde nie przejmuje sie co wy o nim myslicie czy sie odzywacie czy nie.[/QUOTE]

Wiesz no, to zależy od sytuacji.
W tym przypadku masz całkowitą rację, też tak uważam i pisałam wyżej, że kolesiowi będzie naprawdę zwisać, czy Autorka napisze czy nie. On ją już i tak olał.

Ale jednak prawdą jest to, że gdy się na kogoś złościmy lub denerwujemy, to oznacza, że ten ktoś jakoś nas jednak obchodzi. I to zależy od powodu rozstania i jednak wiem, że w niektórych przypadkach olewka jest bardziej skuteczna. Milczenie drugiej strony potrafi bardzo boleć.

Tu nawet nie trzeba mówić o rozstaniach. Jak się kłócę z koleżanką, to dopóki jest wymiana zdań, to jest ok i każda powie, co ma na sumieniu. Ale gdy jedna przestanie się odzywać zupełnie... no to zaczyna się Ci się zapalać czerwona lampka.

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2014-07-19 o 21:38
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 21:39   #40
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;47374910]ja nie wiem dlaczego myslicie ze olewka jest przykra .
jak ja kogos olewam nie mam czasu i koncze znajomosc to mi na serio nie zalezy zeby ten ktos do mnie pisal i mam centralnie w d..ie czy ten ktos sie odzywa czy nie,nie boli mnie fakt ze mnie olewa bo ja juz olalam go wczesniej.
takie gadki ze olewka boli tego ktory ma nas w tylku to tylko poprawianie sobie humoru bo ten ktory skonczyl ta znajomosc naprawde nie przejmuje sie co wy o nim myslicie czy sie odzywacie czy nie.[/QUOTE]
Chodziło raczej o hipotetyczną sytuację, gdyby facet się jednak odezwał. Obecna olewka pozwoliłaby zachować Autorze klasę. Czy będzie pisać, czy nie, efekt ze strony faceta raczej byłby taki sam. Zero reakcji. Ale Autorka przynajmniej nie wyjdzie na desperatkę. Sama swego czasu wypisywałam do eksa przy każdej okazji olewek i zdrad. Dało to tylko tyle, że eks nabrał pewności, co do mojego zaangażowania. Mógł robić wszystko. Jednak jak w końcu totalnie go olałam (nawet nie odpowiadam CZEŚĆ), wielce zaczął ŻAŁOWAĆ, ŻE WSZYSTKO SIĘ TAK SKONCZYLO. I tak byłby koniec, ale czuję się lepiej, bo z mojej inicjatywy i to nie ja się poniżałam TYM RAZEM.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 21:46   #41
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Chodziło raczej o hipotetyczną sytuację, gdyby facet się jednak odezwał. Obecna olewka pozwoliłaby zachować Autorze klasę. Czy będzie pisać, czy nie, efekt ze strony faceta raczej byłby taki sam. Zero reakcji. Ale Autorka przynajmniej nie wyjdzie na desperatkę. Sama swego czasu wypisywałam do eksa przy każdej okazji olewek i zdrad. Dało to tylko tyle, że eks nabrał pewności, co do mojego zaangażowania. Mógł robić wszystko. Jednak jak w końcu totalnie go olałam (nawet nie odpowiadam CZEŚĆ), wielce zaczął ŻAŁOWAĆ, ŻE WSZYSTKO SIĘ TAK SKONCZYLO. I tak byłby koniec, ale czuję się lepiej, bo z mojej inicjatywy i to nie ja się poniżałam TYM RAZEM.
Ale ja nie wiem, czy napisanie jednego SMSa z krótkim wyrażeniem opinii i zakończeniem relacji zrobi z niej od razu desperatkę. Co innego jakby ona miała do niego pisać 10 SMSów dziennie z prośba o kontakt

Według mnie to jest tylko kwestia tego, czy wrzucenie Padalcowi pomoże jakoś wyładować emocje Autorce czy nie. Jeżeli nie, to faktycznie nie ma sensu tracić czasu.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-19, 22:35   #42
warszawska kwoka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 3
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

takich Padalców pełna cała planeta. Ostatnio sama miałam z takim do czynienia i tez dwa razy proponowałam spotkanie, z wiadomym skutkiem, rzekomo przez "nawał spraw". dziś minął równo miesiąc od kiedy ostatnio się widzieliśmy, dwa tygodnie od ostatniego kontaktu telefonicznego. z tym,ze u nas doszło do pettingu.
taki mamy klimat, pelno żmij, zaskrońców i innych takich, trzeba się zaopatrzyć w maskę i jakiś szpikulec żeby się bronić, albo po prostu wyostrzyć ząbki , żeby samej wiedzieć jak atakować.
warszawska kwoka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 22:36   #43
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Ale ja nie wiem, czy napisanie jednego SMSa z krótkim wyrażeniem opinii i zakończeniem relacji zrobi z niej od razu desperatkę. Co innego jakby ona miała do niego pisać 10 SMSów dziennie z prośba o kontakt

Według mnie to jest tylko kwestia tego, czy wrzucenie Padalcowi pomoże jakoś wyładować emocje Autorce czy nie. Jeżeli nie, to faktycznie nie ma sensu tracić czasu.
Nauczona doświadczeniem, po prostu swoją olewką pokazałabym, że facet nie był dla mnie na tyle ważny, by się przez niego wkurzać. To, co czułabym na serio, zachowałabym dla siebie. Bo to już tak jest, że pokazanie jakichkolwiek silnych emocji udowadnia 2 stronie, że nie jest nam obojętna. Czy będą to prośby o kontakt, czy też nawrzucanie facetowi, co o nim myślimy... Wszystko będzie oznaczało, że zabolało nas jego zachowanie. A tak, może w tych relacjach nic się nie zmieni, ale pan nie będzie "mile połechtany" zainteresowaniem Autorki. A jakby nawet się odezwał, powiedziałabym, by przypomniał mi, skąd się znamy. I wielkie zdziwienie: "aaa.... Faktyyyycznie... Coś kojarzę. Sorry, ale pieczeń mi się przypala. Muszę kończyć. PA!". Wszystko tonem słodko - pierdzącym.

Podczas 1 z miliona olewek eksa, zauroczyłam się w chłopaku, którego znałam z widzenia. Bliżej poznaliśmy się w osiedlowej knajpce, w której NIESTETY, doszło do przytulanek (tylko i wyłącznie, ale jednak). Pisaliśmy ze sobą (krótko, bo tylko tydzień, ale i tak mnie potem wkurzył) całymi dniami w przerwach na rozmowy telefoniczne. Za kilka dni mieliśmy iść na urodziny do jakiejś jego koleżanki. Dzień przed pytam, na którą dokładnie jest impreza, gdzie, czy mam się dorzucić do prezentu, itd. (ruszył trochę moje uczucia. Co prawda było to zauroczenie, ale był to jedyny facet w tamtym czasie, przy którym mogłabym zapomnieć o byłym). Facet się nie odzywa. Pomyślałam, że może jest w pracy, może coś mu wyskoczyło, może ratuje świat przed najazdem kosmitów, itp. A ponieważ był to okres, zanim "stałam się taka mądra", napisałam chyba z 300 smsów pozostawionych totalnie bez odzewu (może zgubił komórkę?). Na szczęście nie upadłam tak nisko, by wydzwaniać. Wkurzona byłam, ale w końcu go olałam. Po jakimś czasie (niestety) po raz kolejny zeszłam się z eksem, a tamten koleś nagle się ocknął i zaczął przepraszać za swoje zachowanie. Nie odpisywałam, nie odbierałam, więc zadzwonił z innego numeru. Dowiedziałam się, że dzień po mnie (!) zakochał się w jeszcze innej dziewczynie (?) i nie wiedział, co robić (laska go olała, więc sobie o mnie przypomniał, sasasa). Fakt, wspominał coś o problemach z sercem, ale wzięłam to dosłownie - chłopak ma coś z serduchem, może zdrowie mu szwankuje, może jest w szpitalu i nie jest w stanie odpisać? A to taka przenośnia była, no! Powiedziałam, że nie cierpię na brak zainteresowania i się z kimś spotykam. Napisał potem kilka smsów jak to żałuje (przyznaję, połechtało mnie to) i sprawa rozeszła się po kościach. Jak pisałam, może sytuacja się nie zmieni (z tym chłopakiem nic by się nie zmieniło, czy napisałabym 5 smsów, 50, czy 300. Może jedynie przy małej ilości prób kontaktu sam odezwałby się szybciej? Ale w sumie - po co, skoro był zakochany w innej?), ale człowiek na serio inaczej się czuje, jeśli nie pozwolił sobie na upodlenie.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2014-07-19 o 23:13
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 00:09   #44
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Wyobraźcie sobie (a może miałyście już taką sytuację), że spotkałyście Padalca. Padalec ten był miły, sympatyczny, fajnie Wam się spędzało czas, mieliście podobne poglądy, właściwie praktycznie byliście razem, poznaliście swoich znajomych i nagle... Pan Padalec znika jak kamfora.

Mnie właśnie coś takiego się przydarzyło. Spotykaliśmy się dość intensywnie przez pewien czas, byłam ostrożna, ale jednak uważam, że dogadywaliśmy się. Po czym Pan Padalec odwołał spotkanie. Żadna tragedia, zdarza się. Nie zalałam się łzami, ot znajdziemy inny termin. Padalec jednak się nie odezwał, odezwałam się więc ja. Usłyszałam tekst stary jak świat o nawale pracy i braku czasu, na co chyba właściwie pozostało mi wybuchnąć śmiechem, bo już za duża jestem, by w to wierzyć. Pan Padalec oczywiście standardowo zapewnił, że jak sytuacja się unormuje, to da znać i spotkamy się. Po dłuższym czasie milczenia i dalszych tekstach o braku czasu napisałam mu, że nie musi szukać wymówek i jeśli nie chce już się spotykać, to niech po prostu powie. Na co on odparł, że w ogóle nie o to chodzi i że spotykać się chce. Chce tak bardzo, że od kilku tygodni milczy i go nie widziałam.

I oto moje pytanie - jak w takiej sytuacji postąpić? Nie mam zamiaru z owym Padalcem mieć już nic do czynienia ani spotkać się z nim, jeśli za jakiś czas przypomni mu się o mnie i będzie chciał się z braku innego laku spotkać, ale kusi mnie, żeby mu coś dosadnie powiedzieć. Dorosły facet, myślący wydawałoby się poważnie, a zachował się jak dzieciak. Jeśli coś mu we mnie nie pasowało, stwierdził, że to nie to - zero problemu, wystarczyło jak człowiek człowiekowi powiedzieć. Z drugiej strony moja duma jednak podpowiada mi, żeby Pana Padalca centralnie olać tak jak on olał mnie.

Co radzicie?
Czy padalec przypadkiem nie stacjonuje w Krakowie? Miałam kiedyś taką samą sytuację, ze wspólnym sylwestrem, randkami itp.
Zdążyłam się prawie zakochać (artysta, muzyk ), więc kiedy padalec się wymiksował, dzwoniłam do niego i pytałam naszych znajomych o co chodzi, mówili, że nie wiedzą. O co tak naprawdę chodzi, dowiedziałam się przypadkiem z jego Facebooka. Wróciła do niego dziewczyna z Irlandii.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 07:45   #45
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Czy padalec przypadkiem nie stacjonuje w Krakowie?
Areał gatunkowy padalca zwyczajnego w Polsce:
http://www.biol.uni.wroc.pl/herp/her...py/mapa_af.htm

Jak widać, na południu ryzyko natknięcia się na Padalca, jest bardzo wysokie.


***


Autorko, ja akurat nie widzę nic złego w oznajmieniu mu, że jesteś rozczarowana. Bo niby dlaczego nie, skoro tak czujesz?

Milczenie, urażona duma, foch - zwał, jak zwał, jak najbardziej rozumiem.
Tyle, że mnie akurat denerwuje bylejakość relacji i stosunków międzyludzkich. Skoro coś ładnie się zaczęło, to dlaczego ładnie nie może się skończyć (chociaż z jednej strony)?

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2014-07-20 o 07:55
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 09:17   #46
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Nauczona doświadczeniem, po prostu swoją olewką pokazałabym, że facet nie był dla mnie na tyle ważny, by się przez niego wkurzać. To, co czułabym na serio, zachowałabym dla siebie. Bo to już tak jest, że pokazanie jakichkolwiek silnych emocji udowadnia 2 stronie, że nie jest nam obojętna. Czy będą to prośby o kontakt, czy też nawrzucanie facetowi, co o nim myślimy... Wszystko będzie oznaczało, że zabolało nas jego zachowanie. A tak, może w tych relacjach nic się nie zmieni, ale pan nie będzie "mile połechtany" zainteresowaniem Autorki. A jakby nawet się odezwał, powiedziałabym, by przypomniał mi, skąd się znamy. I wielkie zdziwienie: "aaa.... Faktyyyycznie... Coś kojarzę. Sorry, ale pieczeń mi się przypala. Muszę kończyć. PA!". Wszystko tonem słodko - pierdzącym.

Podczas 1 z miliona olewek eksa, zauroczyłam się w chłopaku, którego znałam z widzenia. Bliżej poznaliśmy się w osiedlowej knajpce, w której NIESTETY, doszło do przytulanek (tylko i wyłącznie, ale jednak). Pisaliśmy ze sobą (krótko, bo tylko tydzień, ale i tak mnie potem wkurzył) całymi dniami w przerwach na rozmowy telefoniczne. Za kilka dni mieliśmy iść na urodziny do jakiejś jego koleżanki. Dzień przed pytam, na którą dokładnie jest impreza, gdzie, czy mam się dorzucić do prezentu, itd. (ruszył trochę moje uczucia. Co prawda było to zauroczenie, ale był to jedyny facet w tamtym czasie, przy którym mogłabym zapomnieć o byłym). Facet się nie odzywa. Pomyślałam, że może jest w pracy, może coś mu wyskoczyło, może ratuje świat przed najazdem kosmitów, itp. A ponieważ był to okres, zanim "stałam się taka mądra", napisałam chyba z 300 smsów pozostawionych totalnie bez odzewu (może zgubił komórkę?). Na szczęście nie upadłam tak nisko, by wydzwaniać. Wkurzona byłam, ale w końcu go olałam. Po jakimś czasie (niestety) po raz kolejny zeszłam się z eksem, a tamten koleś nagle się ocknął i zaczął przepraszać za swoje zachowanie. Nie odpisywałam, nie odbierałam, więc zadzwonił z innego numeru. Dowiedziałam się, że dzień po mnie (!) zakochał się w jeszcze innej dziewczynie (?) i nie wiedział, co robić (laska go olała, więc sobie o mnie przypomniał, sasasa). Fakt, wspominał coś o problemach z sercem, ale wzięłam to dosłownie - chłopak ma coś z serduchem, może zdrowie mu szwankuje, może jest w szpitalu i nie jest w stanie odpisać? A to taka przenośnia była, no! Powiedziałam, że nie cierpię na brak zainteresowania i się z kimś spotykam. Napisał potem kilka smsów jak to żałuje (przyznaję, połechtało mnie to) i sprawa rozeszła się po kościach. Jak pisałam, może sytuacja się nie zmieni (z tym chłopakiem nic by się nie zmieniło, czy napisałabym 5 smsów, 50, czy 300. Może jedynie przy małej ilości prób kontaktu sam odezwałby się szybciej? Ale w sumie - po co, skoro był zakochany w innej?), ale człowiek na serio inaczej się czuje, jeśli nie pozwolił sobie na upodlenie.
To znaczy ja się generalnie z Tobą zgadzam, tak jak napisałaś - wściekłość to też znak, że nam zależało i że nas to obeszło.

Ale ja zawsze podchodziłam do tego z większym dystansem chyba - w końcu czy to, że mi zależało to coś złego? Jestem zła, to o tym mówię. Nie uważam, by wyslanie jednego SMSa po rozstaniu było jakimś upodleniem.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 09:44   #47
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

a ja nie rozumiem co to za roznica czy ci ktos prosto w twarz powie ze nie jest zainteresowany kontynuacja znajomosci czy zniknie bez tlumaczenia lub z tlumaczeniem ze jest bardzo zajety?

dla mnie to bez roznicy czy mi powie w twarz czy zniknie moze nawet lepiej ze zniknie nie musi wowczas widziec mojej rozczarowanej twarzy na zywo .
prawda jest taka ze odrzucenie zawsze boli jesli nam na kims zaczyna w jakis tam sposob zalezec.
nie mozna przewidziec jak sie relacja bedzie rozwijac a tu na wizazu widze tak tendencje ze jak ktos sie rozmysli i nie chce dalej kontynuowac znajomosci na naszych zasadach to jest odrazu dziecinny,niedojrzaly,pad alec itp
nie chce to nie niech idzie swoja droga czy powie to w twarz czy nie powie co to za roznica?i tak nic to juz nie zmieni i nie sprawi magicznie ze poczujemy sie lepiej bo powiedzial w twarz ze nic z tego nie bedzie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 09:55   #48
Madame Lockheart
Raczkowanie
 
Avatar Madame Lockheart
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Pretty Shitty City
Wiadomości: 155
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Jak sobie przypomni i zaproponuje spotkanie - zgodzić się, umówić w konkretnym miejscu, wystawić i nie odebrać już nigdy od niego telefonu. Tak ja bym zrobiła
__________________
Don't blame it on me, blame it on my wild heart.
Madame Lockheart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 10:01   #49
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość

Dziewczyny, źle mnie chyba zrozumiałyście. Ja na nic nie liczę, nie czekam aż zadzwoni czy napisze, po prostu wkurzyło mnie, że postąpił jak buc i dzieciak Bardzo możliwe, że ma inną, zresztą nie o to w tym chodzi, a o to, że powinien był zwyczajnie jak człowiek powiedzieć, że nie będziemy się spotykać i tyle.[COLOR="Silver"]
To powiedz jeszcze jak długo się spotykaliście i czy w ogóle coś między Wami zaszło oprócz rozmów?

Bo jeśli nie, to nie widzę nic złego w jego zachowaniu. Byliście znajomymi z widokami na więcej. On się z perspektywy tego "więcej" wypisał i tyle. Jego prawo.

Brak wiadomości to też jasna informacja.

Niestety, według niektórych osób - gwoli ścisłości: nie wiem, czy Ty do nich należysz, ale to możliwe, dlatego o tym piszę - nie ma dobrego sposobu urwania znajomości.

Do mnie też czasami faceci dobijają się po kilku randkach. Jeśli między nami nic nie zaszło a facet mnie nie interesuje i nie mam ochoty go już spotkać to odpowiadam, że jestem zajęta i tyle. Co innego można napisać, skoro nic się jeszcze nie zaczęło? "Nie podobasz mi się"? On nie ma obowiązku podobania mi się, życzę mu wszystkiego dobrego, ale czasu na niego marnowała nie będę. Pomijając, że wyobrażam sobie reakcję, gdybym napisała wprost, że mi się nie podoba... Doświadczyłam już tego i nie mam ochoty na powrótkę.

I jeszcze gorzej, dajesz facetowi (mamy wspólnych znajomych) kosza w sposób tak łagodny jak się tylko da (różnice priorytetów). Odpisuje średnio miło, że musi zaakceptować moją decyzję. Po jakimś czasie znowu pisze: przyszło mu do głowy, że wtedy kiepsko się zachował, bo przecież moglibyśmy zostać przyjaciółmi! Sorry, "nie", oznacza "nie". Facet zrobił na mnie kiepskie wrażenie, nie mam ochoty go widywać. I co, mam teraz odpisać, że chętnie będę jego przyjaciółką? Nie będę. Już lepiej nie odpisywać, albo "mam tyyyyle pracy".

Pogódź się z tym, że nic z tego nie będzie i tyle. Nie oznacza to, że Ty nie jesteś wartościową albo atrakcyjną osobą, po prostu nie dla niego.

Edytowane przez capricho
Czas edycji: 2014-07-20 o 10:24
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-20, 10:14   #50
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Właśnie tak. Ja byłam ostrożna, żadnych deklaracji, a on określał nas jako parę, miałam poznać jego rodzinę w dość krótkim czasie. Nie jestem naiwna (mam nadzieję) i naprawdę wyglądało to jak wstęp do czegoś poważniejszego. Dlatego tym mocniej się na nim zawiodłam, bo jednak nie wydawał się kimś, kto szuka tylko przygody na chwilę.
(...)
No to rzeczywiście Padalec.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
To powiedz jeszcze jak długo się spotykaliście i czy w ogóle coś między Wami zaszło oprócz rozmów?

Bo jeśli nie, to nie widzę nic złego w jego zachowaniu. Byliście znajomymi z widokami na więcej. On się z perspektywy tego "więcej" wypisał i tyle. Jego prawo.
(...)
Określał ich jako parę i chciał poznawać z rodzicami. Przy dużej intensywności spotkań, doliczając do tego fakt, że Padalec nie miał 20-tu lat, ale to już pozornie poważny facet, autorka wątku ma prawo czuć się oszukana, wykpiona.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 10:31   #51
capricho
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 56
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Określał ich jako parę i chciał poznawać z rodzicami.
To nie świadczy absolutnie o niczym jeśli nie wiemy jak długo się spotykali.

Jeśli krótko a mimo to Określał ich jako parę i chciał poznawać z rodzicami to znaczy tylko tyle, że dziewczyna nie nauczyła się jeszcze reagować na sygnały ostrzegawcze - facetów typu słomiany zapał. Pomijając nawet, że poznawanie rodziców poznawaniu rodziców nierówne - ja nie mam problemu, żeby wpaść do moich z facetem, z którym się spotykam. Nie oznacza to absolutnie nic.

Miałam już randki gdzie facet na drugiej pytał czy chcę mieć dzieci i kiedy mniej więcej. I co z tego? Niektórzy tak mają, a mózg trzeba mieć własny - po kilku tygodniach spotkań to jeszcze nie związek. Gdyby mnie ktoś przedstawiał jako swoją dziewczynę po kilku tygodniach to albo bym go poprawiła i na osobności powiedziała, że jeszcze parą nie jesteśmy - gdyby zależało mi na opinii tych osób, albo uśmiechnęła się miło i zastanowiła się czy z facetem na pewno wszystko w porządku, robi wrażenie strasznie needy. W wieku nastoletnim można tak mieć, ale >25 to świadczy o byciu potwornie dziecinnym.

Edytowane przez capricho
Czas edycji: 2014-07-20 o 10:32
capricho jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 10:38   #52
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;47377140]a ja nie rozumiem co to za roznica czy ci ktos prosto w twarz powie ze nie jest zainteresowany kontynuacja znajomosci czy zniknie bez tlumaczenia lub z tlumaczeniem ze jest bardzo zajety?

dla mnie to bez roznicy czy mi powie w twarz czy zniknie moze nawet lepiej ze zniknie nie musi wowczas widziec mojej rozczarowanej twarzy na zywo .
prawda jest taka ze odrzucenie zawsze boli jesli nam na kims zaczyna w jakis tam sposob zalezec.
nie mozna przewidziec jak sie relacja bedzie rozwijac a tu na wizazu widze tak tendencje ze jak ktos sie rozmysli i nie chce dalej kontynuowac znajomosci na naszych zasadach to jest odrazu dziecinny,niedojrzaly,pad alec itp
nie chce to nie niech idzie swoja droga czy powie to w twarz czy nie powie co to za roznica?i tak nic to juz nie zmieni i nie sprawi magicznie ze poczujemy sie lepiej bo powiedzial w twarz ze nic z tego nie bedzie[/QUOTE]
Dla mnie jest różnica i to duża. Ale chyba mamy inne podejście i szacunek do drugiej osoby Tak samo jak pracowałam jako hostessa i miałam umowy jedynie na weekend, więc mogłam nagle zniknąć, ale nie chcąc pracować dalej poszłam i wyjaśniłam sytuację szefowej. Tak samo jak udzielając korków nie zniknę nagle, tylko zadzwonię do rodziców i powiem, że nie mogę już uczyć ich dziecka. I tak dalej, i tak dalej.

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
To powiedz jeszcze jak długo się spotykaliście i czy w ogóle coś między Wami zaszło oprócz rozmów?
Odpowiadałam już na tego typu pytania Znamy się łącznie pół roku, spotykać się w kontekście raczej trochę innym niż tylko znajomi zaczęliśmy się koło marca/kwietnia. Nie traktowałabym tego jako czegoś poważniejszego, gdybyśmy tylko rozmawiali, no bez jaj. Miałam poznać jego rodziców (i nie, nie jako koleżanka, padło zdanie: "Chciałbym, żeby moi rodzice poznali moją dziewczynę"), określał nas jako parę (mówił np. "Jak jeszcze nie miałem dziewczyny, to...", "Wiem, że jesteśmy razem krótko, ale..."). Facet miał 30 lat, więc nie jest już nastolatkiem, który nie wie, czego chce. Naprawdę nie jestem naiwna i nie myślałam Bóg wie co po jednym spotkaniu przy kawie.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 11:28   #53
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez capricho Pokaż wiadomość
To nie świadczy absolutnie o niczym jeśli nie wiemy jak długo się spotykali.

Jeśli krótko a mimo to Określał ich jako parę i chciał poznawać z rodzicami to znaczy tylko tyle, że dziewczyna nie nauczyła się jeszcze reagować na sygnały ostrzegawcze - facetów typu słomiany zapał. Pomijając nawet, że poznawanie rodziców poznawaniu rodziców nierówne - ja nie mam problemu, żeby wpaść do moich z facetem, z którym się spotykam. Nie oznacza to absolutnie nic.

Miałam już randki gdzie facet na drugiej pytał czy chcę mieć dzieci i kiedy mniej więcej. I co z tego? Niektórzy tak mają, a mózg trzeba mieć własny - po kilku tygodniach spotkań to jeszcze nie związek. Gdyby mnie ktoś przedstawiał jako swoją dziewczynę po kilku tygodniach to albo bym go poprawiła i na osobności powiedziała, że jeszcze parą nie jesteśmy - gdyby zależało mi na opinii tych osób, albo uśmiechnęła się miło i zastanowiła się czy z facetem na pewno wszystko w porządku, robi wrażenie strasznie needy. W wieku nastoletnim można tak mieć, ale >25 to świadczy o byciu potwornie dziecinnym.
Dzięki
To znaczy wiem, że nie o mnie wątek, wiec nie chce robić offtopu, ale ja właśnie jestem po rzuceniu przez takiego ,,faceta słomiany zapał".
Z tym, że on już chyba na pierwszej czy drugiej randce uznał, że jesteśmy razem
Na pierwszej mówił już o śniadaniach do łózka i o tym, jaki on będzie biedny jak ja go zostawię. Na drugiej chciał dawać klucze do mieszkania.

Oczywiście lada moment zapraszal mnie do kolejnych znajomych, na wesele zaprosił jako para. Po miesiącu znajomości. Oczywiście na 3 czy 4 randce zdziwienie, czemu ja nie chce iść do łóżka, bo przecież każda jego była to się w ogóle nie kontrolowała :P

No i niby głupia nie jestem, lampka ostrzegawcza mi się włączyła, ale jakoś postanowiłam to ciągnąć.

No po niecalych 2 miesiącach, w wyniku pierwszej kłotni (na którą złożyło się trochę czynników, ale nie o tym wątek), facet mnie rzucił, bo on już nie czuje motylków w brzuchu

Ale przynajmniej powiedział mi to wprost. Poza tym i tak mieliśmy zgrzyty. To wszystko poszło za szybko, ja mu nie ufałam do końca (uchodził trochę za kobieciarza-podrywacza, potem zaczęłam w tym bardziej zauważać desperata) i nie umiałam się otworzyć, dochodziło do nieporozumień. Tak to jest jak się chce pewne rzeczy przyspieszyć.

Autorko, no z tego co właśnie opisałaś, to faktycznie bardzo niefajne zachowanie Nie dziwię się, ze w takim przypadku chciałabyś wyjaśnień, każda na Twoim miejscu czułaby się oszukana. Jeszcze 30 lat, kurcze, dorosły facet, a zachowanie jak u nastolatka. Nie wiem, co Ci doradzić, tak jak pisałam wcześniej - to czy mu to powiesz, czy nie, pewnie jego decyzji nie zmieni. Obawiam się, że pewnie mógł poznać kogoś innego, bo jeżeli w Waszej relacji wszystko było ok, to nie mial jak inaczej Ci powiedzieć, dlaczego chce zerwania

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2014-07-20 o 11:37
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 11:33   #54
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;47377140]a ja nie rozumiem co to za roznica czy ci ktos prosto w twarz powie ze nie jest zainteresowany kontynuacja znajomosci czy zniknie bez tlumaczenia lub z tlumaczeniem ze jest bardzo zajety?
[/QUOTE]
To jest różnica. Jeśli ktoś powie to prosto z mostu, czy też napisze, człowiek wie, na czym stoi. A tak, można się tylko domyślać. Niby wiesz, ze Cię zlewa, ale istnieje szansa, że faktycznie ma taki nawał zajęć, iż nie ma gdzie rąk wsadzić. Swego czasu, gdy miałam ostatnią sesję na poprzedniej uczelni i szykowałam się do obrony, nie widziałam się z chłopakiem 3 tygodnie. Nie miałam czasu. Nowa osoba mogłaby stwierdzić, że wymyślam. Ja wolę, by mi ktoś powiedział, co jest grane. Albo ktoś nowy nagle przestaje się odzywać, bo np. miał wypadek i leży nieprzytomny w szpitalu. Znają się na tyle krótko, że dziewczyna nie wie o nic za wiele i nie zna nikogo z jego otoczenia, kto mógłby ją o tym fakcie powiadomić. I już jest, że OLAŁ MNIE BEZ SŁOWA, a potem ciężko uwierzyć w tą historię. Dlatego ja wolę, by ktoś mnie oświecił zawczasu.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 11:35   #55
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Dziewczyny, niektóre z Was chyba nie rozumieją jednej rzeczy. Nie przeszkadzają mi tutaj dywagacje i rozważania, ale moim pytaniem nie było: czy mu zależy? Czy byliśmy parą? Nie chodzi mi naprawdę o to, czy to, czym byliśmy, było poważnym związkiem, czy dla niego tylko czymś pomiędzy i na chwilę. Chodzi mi tylko o to, że uważam, że jeśli się z kimś spotyka, pewne rzeczy mówi, to potem naprawdę zwykłą przyzwoitością jest chociażby powiedzieć: "Słuchaj, ja nie szukam związku/Nie czuję nic do Ciebie/Nie dogadamy się", no cokolwiek. Po czymś takim spokojnie moglibyśmy pozostać znajomymi, nie miałabym żalu. Ale tak o zniknąć? Trochę to niefajne i właściwie tego tyczyło się moje pytanie. Bo ja osobiście uważam, że jednak druga osoba zasługuje ja jakąś choćby krótką wiadomość. Jak mam kolegę, po którym widzę, że chyba chce czegoś więcej albo zaczyna o tym mówić, to mu mówię, jak wygląda sytuacja. Jak nie dogaduję się z koleżanką, z którą się dość regularnie widuję, to nie znikam nie odbierając telefonów, tylko mówię wprost, jak wygląda sytuacja. Po prostu dla mnie nagłe zniknięcie po tym, jak miało się z kimś jakąkolwiek relację, to zwykłe chamstwo.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 11:35   #56
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
jesteś chyba moją zaginioną siostrą bliźniaczką, ja o tym myślę a Ty o tym piszesz.
Możliwe
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 11:44   #57
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Chodzi mi tylko o to, że uważam, że jeśli się z kimś spotyka, pewne rzeczy mówi, to potem naprawdę zwykłą przyzwoitością jest chociażby powiedzieć: "Słuchaj, ja nie szukam związku/Nie czuję nic do Ciebie/Nie dogadamy się", no cokolwiek. Po czymś takim spokojnie moglibyśmy pozostać znajomymi, nie miałabym żalu. Ale tak o zniknąć? Trochę to niefajne i właściwie tego tyczyło się moje pytanie. Bo ja osobiście uważam, że jednak druga osoba zasługuje ja jakąś choćby krótką wiadomość. Jak mam kolegę, po którym widzę, że chyba chce czegoś więcej albo zaczyna o tym mówić, to mu mówię, jak wygląda sytuacja. Jak nie dogaduję się z koleżanką, z którą się dość regularnie widuję, to nie znikam nie odbierając telefonów, tylko mówię wprost, jak wygląda sytuacja. Po prostu dla mnie nagłe zniknięcie po tym, jak miało się z kimś jakąkolwiek relację, to zwykłe chamstwo.
ja się zgadzam z tobą w całej rozciągłości, ale niestety, trzeba się pogodzić z faktem, że nie każdego na to stać. to, że ja bym się tak zachowała, nie oznacza, że cały świat ma tak samo. niektórzy po prostu nie potrafią i łatwiej jest im zniknąć. to tylko może utwierdzać w przekonaniu, że przy tak różnym podejściu nie wyszłoby wam nic poważnego.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 11:49   #58
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, niektóre z Was chyba nie rozumieją jednej rzeczy. Nie przeszkadzają mi tutaj dywagacje i rozważania, ale moim pytaniem nie było: czy mu zależy? Czy byliśmy parą? Nie chodzi mi naprawdę o to, czy to, czym byliśmy, było poważnym związkiem, czy dla niego tylko czymś pomiędzy i na chwilę. Chodzi mi tylko o to, że uważam, że jeśli się z kimś spotyka, pewne rzeczy mówi, to potem naprawdę zwykłą przyzwoitością jest chociażby powiedzieć: "Słuchaj, ja nie szukam związku/Nie czuję nic do Ciebie/Nie dogadamy się", no cokolwiek. Po czymś takim spokojnie moglibyśmy pozostać znajomymi, nie miałabym żalu. Ale tak o zniknąć? Trochę to niefajne i właściwie tego tyczyło się moje pytanie. Bo ja osobiście uważam, że jednak druga osoba zasługuje ja jakąś choćby krótką wiadomość. Jak mam kolegę, po którym widzę, że chyba chce czegoś więcej albo zaczyna o tym mówić, to mu mówię, jak wygląda sytuacja. Jak nie dogaduję się z koleżanką, z którą się dość regularnie widuję, to nie znikam nie odbierając telefonów, tylko mówię wprost, jak wygląda sytuacja. Po prostu dla mnie nagłe zniknięcie po tym, jak miało się z kimś jakąkolwiek relację, to zwykłe chamstwo.
Masz całkowitą rację, ale nic na to nie poradzisz, że facet zachował się tak, jak się zachował.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 12:30   #59
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, niektóre z Was chyba nie rozumieją jednej rzeczy. Nie przeszkadzają mi tutaj dywagacje i rozważania, ale moim pytaniem nie było: czy mu zależy? Czy byliśmy parą? Nie chodzi mi naprawdę o to, czy to, czym byliśmy, było poważnym związkiem, czy dla niego tylko czymś pomiędzy i na chwilę. Chodzi mi tylko o to, że uważam, że jeśli się z kimś spotyka, pewne rzeczy mówi, to potem naprawdę zwykłą przyzwoitością jest chociażby powiedzieć: "Słuchaj, ja nie szukam związku/Nie czuję nic do Ciebie/Nie dogadamy się", no cokolwiek. Po czymś takim spokojnie moglibyśmy pozostać znajomymi, nie miałabym żalu. Ale tak o zniknąć? Trochę to niefajne i właściwie tego tyczyło się moje pytanie. Bo ja osobiście uważam, że jednak druga osoba zasługuje ja jakąś choćby krótką wiadomość. Jak mam kolegę, po którym widzę, że chyba chce czegoś więcej albo zaczyna o tym mówić, to mu mówię, jak wygląda sytuacja. Jak nie dogaduję się z koleżanką, z którą się dość regularnie widuję, to nie znikam nie odbierając telefonów, tylko mówię wprost, jak wygląda sytuacja. Po prostu dla mnie nagłe zniknięcie po tym, jak miało się z kimś jakąkolwiek relację, to zwykłe chamstwo.
To jest ostatnio dość częste. Trudno to zrozumieć komuś, kto stara się być fair, ja bym nawet nie próbowała. Pełno tchórzy płci męskiej pełza po ziemi.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 14:01   #60
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Jak postępować z Padalcem?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Masz całkowitą rację, ale nic na to nie poradzisz, że facet zachował się tak, jak się zachował.
Niestety do tego się to sprowadza. Olać i żyć dalej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-21 12:51:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.