Uniwersytet Śląski - WĄTEK ZBIORCZY

[Trincove]

@oabliss
Do mnie nie zadzwonili, a właśnie zastanawiałam się czy do dziś muszę papiery złożyć. Dobrze, że mam (chyba xD) wszystko przygotowane.

[oabliss]

Własnie wrociłem i juz jestem oficjalnie studentem UŚ
Co do zdjęcia, to nie musi byc kolorowe

[plaisanterie]

Może się ktoś podzielić informacjami odnośnie wydziały Matematyki,Fizyki i Chemii? Jakieś wskazówki,ciekawostki,ost rzeżenia?

[Nineveh03]

Dziewczyny, co się dzieje w sytuacji, gdy komuś zabraknie jakiegoś jednego świstka? Dyskwalifikacja i dziękujemy?

Tak w ogóle, to u mnie ta ankieta jest bez zdjęcia O.o. W tamtym roku też tak miałam...

[oabliss]

Pierwsze trzeba wgrać zdjęcie do systemu a potem dopiero pobrać ta ankietę to wtedy ona uzupelni sie o zdjęcie w prawym górnym rogu.
A co do swistkow to oni maja kopie. Nie mialem ksero odpisu to mi zrobili wiadomo jak nie będziesz miec nic to tez taka lipa nie?

[Nineveh03]

Napisane przez oabliss

Pierwsze trzeba wgrać zdjęcie do systemu a potem dopiero pobrać ta ankietę to wtedy ona uzupelni sie o zdjęcie w prawym górnym rogu.
A co do swistkow to oni maja kopie. Nie mialem ksero odpisu to mi zrobili wiadomo jak nie będziesz miec nic to tez taka lipa nie?

Nie no, aż tak źle nie jest . Brakuje mi po prostu jednego papieru, a o którym kompletnie zapomniałam. Chyba zdążę jutro go zebrać, ale i tak, sama sobie gratuluję inteligencji i życiowego ogaru .

A zdjęcie mam już dłuuugo wgrane, a na ankiecie dalej pusto. Hmm...

[oabliss]

@Nineveho3
A co dokladnie ci brak? :P
Hmmm... To mi sie właśnie akurat wgralo dokladnie po wprowadzeniu zdjęcia do systemu
A rozmiar masz odpowiedni tego zdjęcia?

[Nineveh03]

Napisane przez oabliss

@Nineveho3
A co dokladnie ci brak? :P
Hmmm... To mi sie właśnie akurat wgralo dokladnie po wprowadzeniu zdjęcia do systemu
A rozmiar masz odpowiedni tego zdjęcia?

kopię świadectwa dojrzałości poświadczoną przez dziekana wydziału
Spodziewam się pieczątki, choć parafka byłaby śmieszniejsza.
Rozmiar odpowiedni.

[auntdracula]

Cześć!
Udało mi się dostać na jedną z UŚiowych filologii i ze względu na ok.150 km odległości z miejsca mojego zamieszkania do uniwerku, zdecydowałam się złożyć podanie o akademik. W związku z tym mam pytanie do osób, które już tam studiowały - jak wygląda mieszkanie w Sosnowcu? Mam na myśli klimat miasta, akademiki, sam Instytut itp.
Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi!

[auntdracula]

Napisane przez chitsukii

Heej~ ktoś wybiera się na angielski tłumaczeniowy z chińskim? Fajnie by było kogoś wcześniej poznać bo jestem totalnie asocjalna xdd

Czeeeść

[201605300922]

Napisane przez auntdracula

Cześć!
Udało mi się dostać na jedną z UŚiowych filologii i ze względu na ok.150 km odległości z miejsca mojego zamieszkania do uniwerku, zdecydowałam się złożyć podanie o akademik. W związku z tym mam pytanie do osób, które już tam studiowały - jak wygląda mieszkanie w Sosnowcu? Mam na myśli klimat miasta, akademiki, sam Instytut itp.
Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi!

Jako rodowita Sosnowiczanka odpowiem - miasto klimatu niestety nie ma i nie jest specjalnie ładne. Kraków czy Wrocław to nie jest, choć można się pocieszać, że mogło być gorzej np. w Zabrzu (gdzie sama studiuję) czy w Częstochowie :P Najlepiej szukaj mieszkania w dzielnicy Pogoń, tam są też akademiki (trudno mi ocenić, bo byłam tylko w domu asystenta i tam było spoko). Znajomi studiujący na wydziale filologicznym generalnie byli zadowoleni Kilka klubów studenckich, kawiarni czy knajpek jest, polecam zapiekanki z Zapiekarnika, bo są tanie i bardzo smaczne. Dość blisko dzielnicy Pogoń są parki, w których można biegać, ogólnie jest dość bezpiecznie, na pewno bezpieczniej niż w takim Zabrzu, gdzie osobiście boję się chodzić po zmroku. No i jest dobry dojazd do Katowic.

[auntdracula]

Napisane przez Nadis

Jako rodowita Sosnowiczanka odpowiem - miasto klimatu niestety nie ma i nie jest specjalnie ładne. Kraków czy Wrocław to nie jest, choć można się pocieszać, że mogło być gorzej np. w Zabrzu (gdzie sama studiuję) czy w Częstochowie :P Najlepiej szukaj mieszkania w dzielnicy Pogoń, tam są też akademiki (trudno mi ocenić, bo byłam tylko w domu asystenta i tam było spoko). Znajomi studiujący na wydziale filologicznym generalnie byli zadowoleni Kilka klubów studenckich, kawiarni czy knajpek jest, polecam zapiekanki z Zapiekarnika, bo są tanie i bardzo smaczne. Dość blisko dzielnicy Pogoń są parki, w których można biegać, ogólnie jest dość bezpiecznie, na pewno bezpieczniej niż w takim Zabrzu, gdzie osobiście boję się chodzić po zmroku. No i jest dobry dojazd do Katowic.

Dzięki wielkie za tak obszerną odpowiedź! Mogłabyś mi coś powiedzieć na temat ludzi? Sama mieszkam pod Krakowem i miałam przyjemność mieszkać tam przez chwilę i ludzie nie byli sobie nazbyt życzliwi. Czasem trzeba było dziesięć osób pytać jak gdzieś dojechać zanim znalazł się ktoś na tyle miły, by odpowiedzieć
Hm, i mogłabyś polecić jakieś miejsca, gdzie można tanio zjeść? Wolę wcześniej uzbroić się w niezbędną wiedzę, żeby jakoś przeżyć najgorszy pierwszy miesiąc

[201605300922]

Napisane przez auntdracula

Dzięki wielkie za tak obszerną odpowiedź! Mogłabyś mi coś powiedzieć na temat ludzi? Sama mieszkam pod Krakowem i miałam przyjemność mieszkać tam przez chwilę i ludzie nie byli sobie nazbyt życzliwi. Czasem trzeba było dziesięć osób pytać jak gdzieś dojechać zanim znalazł się ktoś na tyle miły, by odpowiedzieć
Hm, i mogłabyś polecić jakieś miejsca, gdzie można tanio zjeść? Wolę wcześniej uzbroić się w niezbędną wiedzę, żeby jakoś przeżyć najgorszy pierwszy miesiąc

Ja na jakieś buractwo w Sosnowcu się raczej nie natykam. W Krakowie było pod tym względem znacznie gorzej - mój facet tam studiuje i mimo że już mieszka tam trzy lata, mieszkańcy Krakowa wciąż nas zdumiewają, zwłaszcza w komunikacji miejskiej. Co do jedzenia - na Pogoni (w kierunku tzw. Żylety, czyli wydziału nauk o ziemi - taki wieżowiec dość charakterystyczny, jak go zobaczysz, to będziesz wiedziała, że to ten) jest bar studencki, nie wiem, jak tam jest. Trochę wcześniej jest bar wietnamski, dość dobre i tanie jedzonko. Ja polecam Zapiekarnik już wspomniany, znajomi zachwalali także burgery z Am Mniam.

[auntdracula]

Tak swoją drogą, kiedy można się logować na USOSie?

[oabliss]

Gdzieś wyczytalem ze po tygodniu od przyjecia na studia czy cos takiego. Bardziej mnie interesuje skad my dostaniemy dane do logowania? czy takie same beda jak przy rejestracji? o.O

[plaisanterie]

Cześć. Może mi ktoś powiedzieć,jak spod dworca pkp dojść na Bankową,do dziekanatu,żeby złożyć dokumenty?

[Lizzie0]

Napisane przez oabliss

Gdzieś wyczytalem ze po tygodniu od przyjecia na studia czy cos takiego. Bardziej mnie interesuje skad my dostaniemy dane do logowania? czy takie same beda jak przy rejestracji? o.O

Tak, jak przy rekrutacji

[Nineveh03]

Napisane przez plaisanterie

Cześć. Może mi ktoś powiedzieć,jak spod dworca pkp dojść na Bankową,do dziekanatu,żeby złożyć dokumenty?

Google maps? Wszystko jak na dłoni.
A tak mniej więcej: z PKP przechodzisz na plac Szewczyka (czyli po wyremontowanej stronie), idziesz prosto, prostopadle będzie ulica 3go maja, kierujesz się w prawo i dochodzisz do rynku. Kierujesz się na Teatr Śląski i wchodzisz w uliczkę Teatralną. Idziesz nią tak długo, aż zobaczysz piękną rzekę Rawę <3. Ona cię ładnie już zaprowadzi na Bankową, gdzie jest między innymi bardzo charakterystyczna biblioteka i X wydziałów.


Co do USOS - na stronie jest napisane, że pobierają dane z IRK i że się loguje tak samo jak tam (czyli przez pesel). Na wszystkie strony UŚ logowanie będzie wyglądało tak samo, albo przynajmniej bardzo podobnie.

[auntdracula]

Napisane przez oabliss

Gdzieś wyczytalem ze po tygodniu od przyjecia na studia czy cos takiego. Bardziej mnie interesuje skad my dostaniemy dane do logowania? czy takie same beda jak przy rejestracji? o.O

To też wyczytałam na ich stronie, ale minął już tydzień i nadal nie mogę się zarejestrować... Poczekam do piątku i najwyżej wtedy do nich zadzwonię z tym pytaniem. Jak komuś uda się zalogować to niech da znać

[Alexzus]

Napisane przez oabliss

Własnie wrociłem i juz jestem oficjalnie studentem UŚ
Co do zdjęcia, to nie musi byc kolorowe

Nie wiem czy jest się z czego cieszyć ^^

[Nineveh03]

Napisane przez Alexzus

Nie wiem czy jest się z czego cieszyć ^^

UŚ taki zły ? :p

[Alexzus]

Napisane przez Nineveh03

UŚ taki zły ? :p

Zależy gdzie trafiliście. Ja nie jestem w typowym UŚ. Inny świat niż wasz, bo na pewno jesteście w Katowicach czy Sosnowcu, gdzieś tam.

[Nineveh03]

Napisane przez Alexzus

Zależy gdzie trafiliście. Ja nie jestem w typowym UŚ. Inny świat niż wasz, bo na pewno jesteście w Katowicach czy Sosnowcu, gdzieś tam.

Cieszyn, projektowanie gier? Zaskakuje mnie nastawienie osób stamtąd do reszty świata, niestety negatywnie.
UŚ wciąż UŚ.

[Alexzus]

Napisane przez Nineveh03

Cieszyn, projektowanie gier? Zaskakuje mnie nastawienie osób stamtąd do reszty świata, niestety negatywnie.
UŚ wciąż UŚ.

Nie jest tam tylko i wyłącznie projektowanie gier, bo są też inne kierunki. Nie zgadłaś. Nie jest to mój stosunek do reszty świata.. Nie powiedziałam, że ten inny świat to lepszy świat. Mówicie tutaj o sprawach o których nie mam pojęcia. O innej nauce, badmintonie i pilatesie na wuefie, ulicy Bankowej, itp. Ja o tych rzeczach nie będę mieć pojęcia. Nawet jeszcze nie miałam wf, a wiem, że nie będę mieć wyboru spomiędzy dziesiątki wuefistów i sportów jak z olimpiady. Sala gimnastyczna jest jedna o ile mi wiadomo. Akademik też jeden, dwa. Różnica jest zasadnicza, nie dziw się więc takiemu nastawieniu skoro jest tu zupełnie inaczej. Nie wszyscy tu będą tak anonimowi, dla mnie katowicki UŚ to inna uczelnia.. To się tylko nazywa tak samo.

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Teraz o czymś zgodnym z tematem; jak to jest z zgłoszeniem do rozliczania? Mam wszystko zaliczone, ale nie widzę niczego na swoim usoswebie, przedmioty jawią się brzydkim czerwonym kolorem jako "nie można podpiąć", nic z drugiego semestru nie jest podliczone. Mój status rozliczania programu to "oczekuje na zgłoszenie do rozliczenia" i już prawie bym zgłosiła ten ubogi i nieuzupełniony program do rozliczenia, zachęcona radosną informacją, że 'jeśli zaliczyłeś wszystkie przedmioty, to warto zgłosić program do rozliczenia wcześniej', ale na szczęście wujek google szybko mnie otrzeźwił, że prawdopodobnie narobiłabym sobie bigosu.
Indeks wieki temu złożyłam, nic bym już z niego nie wycisnęła

[Nineveh03]

Napisane przez Alexzus

Nie jest tam tylko i wyłącznie projektowanie gier, bo są też inne kierunki. Nie zgadłaś. Nie jest to mój stosunek do reszty świata.. Nie powiedziałam, że ten inny świat to lepszy świat. Mówicie tutaj o sprawach o których nie mam pojęcia. O innej nauce, badmintonie i pilatesie na wuefie, ulicy Bankowej, itp. Ja o tych rzeczach nie będę mieć pojęcia. Nawet jeszcze nie miałam wf, a wiem, że nie będę mieć wyboru spomiędzy dziesiątki wuefistów i sportów jak z olimpiady. Sala gimnastyczna jest jedna o ile mi wiadomo. Akademik też jeden, dwa.Różnica jest zasadnicza, nie dziw się więc takiemu nastawieniu skoro jest tu zupełnie inaczej.Nie wszyscy tu będą tak anonimowi, dla mnie katowicki UŚ to inna uczelnia.. To się tylko nazywa tak samo.

W takim razie bardzo cię przepraszam, ale mam niemiłe doświadczenie z ludźmi z projektowania gier, a twój komentarz można było różnie odebrać . Proszę wybaczyć.
Choć dalej nie wiem, dlaczego niedobrze jest cieszyć się z przyjęcia na UŚ. Jak sama zauważyłaś - zależy gdzie się trafi - no chyba, że w tym momencie odniosłaś to do siebie - wydział artystyczny coś nie bardzo? Pytam już tutaj z czystej ciekawości, jeśli nie masz nic przeciwko.

[auntdracula]

Napisane przez Nadis

Ja na jakieś buractwo w Sosnowcu się raczej nie natykam. W Krakowie było pod tym względem znacznie gorzej - mój facet tam studiuje i mimo że już mieszka tam trzy lata, mieszkańcy Krakowa wciąż nas zdumiewają, zwłaszcza w komunikacji miejskiej. Co do jedzenia - na Pogoni (w kierunku tzw. Żylety, czyli wydziału nauk o ziemi - taki wieżowiec dość charakterystyczny, jak go zobaczysz, to będziesz wiedziała, że to ten) jest bar studencki, nie wiem, jak tam jest. Trochę wcześniej jest bar wietnamski, dość dobre i tanie jedzonko. Ja polecam Zapiekarnik już wspomniany, znajomi zachwalali także burgery z Am Mniam.

Wielkie dzięki za pomoc!

[Alexzus]

Napisane przez Nineveh03

W takim razie bardzo cię przepraszam, ale mam niemiłe doświadczenie z ludźmi z projektowania gier, a twój komentarz można było różnie odebrać . Proszę wybaczyć.
Choć dalej nie wiem, dlaczego niedobrze jest cieszyć się z przyjęcia na UŚ. Jak sama zauważyłaś - zależy gdzie się trafi - no chyba, że w tym momencie odniosłaś to do siebie - wydział artystyczny coś nie bardzo? Pytam już tutaj z czystej ciekawości, jeśli nie masz nic przeciwko.

Tak odniosłam to do siebie do wydziału nic nie mam, co prawda nie wszyscy tutaj są w porządku, niektórzy są stuknięci (niektóre doświadczenia było ciężko przeżyć) ale to chyba wszędzie tak boję się trochę dlatego, że nie wiem co dalej ze sobą zrobię i czym się dalej zająć. Radzę sobie bez problemu, ale chcę by było tak dalej. Bardziej się boję o swoje umiejętności, bo się nie czuję dość dobra (w mojej skali, nie uczelnianej). W dodatku mam blokadę. Nie wiem po prostu czym się zająć i nie wiem jeszcze w czym jestem dobra..

Ja nie trzymam z ludźmi z projektowania, mam raczej sceptyczny stosunek, a tych z którymi się poznałam i uczęszczali bądź w przesadny i ułomny sposób bardzo bardzo chcieliby (ekhm..) się dostać na ten kierunek, mam do nich raczej negatywny stosunek (dziecinada i dzieciarnia ) ale to maks kilka osób, ci którzy chcą się dostać to 2 dziwne osoby których nie mogłam znieść i którym się wydawało, że ten kierunek otworzy drogę do niebios a zdolności i umiejętności nie mają znaczenia, tylko ich własne ego a reszty nie poznałam
Kiedyś bardzo chciałam na ten kierunek ale na szczęście nie zdążyłam na niego aplikować bo kocham gry. Mimo wszystko mam zbyt małą wiedzę, nie naparzam dzień i noc (ehm ale za to internet, gdzie ja kurde marnotrawie ten czas..) mam kilka ulubionych gier, które niestety w celach relaksu ciągle ponownie przeinstalowywuje i gram od nowa w coś, co już znam No i cenię sobie spokojne życie a nie wyścig szczurów, dlatego też prychałam na asp i nie chciałabym tam nawet się dostać

A jakie miałaś doświadczenia z ludźmi z projektowania gier?

[Nineveh03]

Napisane przez Alexzus

Tak odniosłam to do siebie do wydziału nic nie mam, co prawda nie wszyscy tutaj są w porządku, niektórzy są stuknięci (niektóre doświadczenia było ciężko przeżyć) ale to chyba wszędzie tak boję się trochę dlatego, że nie wiem co dalej ze sobą zrobię i czym się dalej zająć. Radzę sobie bez problemu, ale chcę by było tak dalej. Bardziej się boję o swoje umiejętności, bo się nie czuję dość dobra (w mojej skali, nie uczelnianej). W dodatku mam blokadę. Nie wiem po prostu czym się zająć i nie wiem jeszcze w czym jestem dobra..

Ja nie trzymam z ludźmi z projektowania, mam raczej sceptyczny stosunek, a tych z którymi się poznałam i uczęszczali bądź w przesadny i ułomny sposób bardzo bardzo chcieliby (ekhm..) się dostać na ten kierunek, mam do nich raczej negatywny stosunek (dziecinada i dzieciarnia ) ale to maks kilka osób, ci którzy chcą się dostać to 2 dziwne osoby których nie mogłam znieść i którym się wydawało, że ten kierunek otworzy drogę do niebios a zdolności i umiejętności nie mają znaczenia, tylko ich własne ego a reszty nie poznałam
Kiedyś bardzo chciałam na ten kierunek ale na szczęście nie zdążyłam na niego aplikować bo kocham gry. Mimo wszystko mam zbyt małą wiedzę, nie naparzam dzień i noc (ehm ale za to internet, gdzie ja kurde marnotrawie ten czas..) mam kilka ulubionych gier, które niestety w celach relaksu ciągle ponownie przeinstalowywuje i gram od nowa w coś, co już znam No i cenię sobie spokojne życie a nie wyścig szczurów, dlatego też prychałam na asp i nie chciałabym tam nawet się dostać

A jakie miałaś doświadczenia z ludźmi z projektowania gier?

No proszę, mamy bardzo podobne zdania
Na projektowanie próbowałam się dostać w tamtym roku, nie dostałam się i prawie już składałam papiery tam w tym roku, ale w ostatnim momencie złożyłam na zwykłą grafikę. Rozmawiałam z ludźmi, którzy tam już studiowali, z tymi, co byli na rekrutacji, czytałam też różne wątki na fejsie i na różnych forach. I się trochę załamałam, bo kierunek wydaje się być w porządku, ale ludzie już trochę mniej - podpisuję się pod to, co sama napisałaś. Z grami mam dokładnie tak samo -mam paru ulubieńców, ale nie mam aż takiego serca do gier (albo obsesji), by siedzieć w tym po uszy i śledzić wszystkie nowości.

Też prycham na asp. Wyścig szczurów + elitarność, a nie lubię obu.

Mogę zapytać, na którym kierunku jesteś? Jak napisałam, będę na grafice, więc wszelkie porady/ostrzeżenia byłyby mile widziane ;]. Jeśli chcesz, można przejść na pw.

[Ultravioletlady]

Hej ja wybieram się na doradztwo filozoficzne i coaching Ktoś też się wybiera?

Mam pytanie jak wygląda sprawa załatwiania akademika?

[Nineveh03]

Napisane przez Ultravioletlady

Hej ja wybieram się na doradztwo filozoficzne i coaching Ktoś też się wybiera?

Mam pytanie jak wygląda sprawa załatwiania akademika?

Na stronie do wydrukowania jest podanie o akademik, czy coś w tym stylu, i składa się w dziekanacie. Co, gdzie, kiedy i jak powinno być na stronie dokładnie opisane. Chyba im szybciej tym lepiej.