Wieloletni związek i nie wiem co dalej - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-07, 20:18   #1
Lifter105
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 2

Wieloletni związek i nie wiem co dalej


Najpierw chciałbym się przywitać, więc mówię cześć wszystkim!
Wiem, że to forum dla kobiet ale chciałbym się wygadać i prosić kogoś z zewnątrz o jakąś opinię na temat tego wszystkiego. W życiu realnym nie mam z kim porozmawiać na takie tematy.

Zacznę od tego, że mam 26 lat i z moją dziewczyną znamy się już prawie 6 lat. Na początku były motylki w brzuchu z mojej strony, ona po nieudanym związku, trwało kilka miesięcy zanim mi zaufała i oficjalnie zostaliśmy parą. Na początku było super, widziałem w nas wiele wspólnych cech, oby dwoje stronimy od imprez, wszelkich używek itd. Jednak z czasem zaczęło wychodzić co raz więcej różnic, co raz więcej rzeczy zaczęło mi przeszkadzać, częsty brak chęci na sex z jej strony i ogólnie mocna "kłodowatość" - To pierwsze co mocno nas różni ale myślałem, że to może się zmieni albo jakoś to będzie. Nie. Potem przez miesiące, lata pojawiło się więcej rzeczy - Ogólna niezaradność, przestała dbać o swoje zdrowie i wygląd, ma szereg dolegliwości nie chce się leczyć, muszę ją prosić o to a nawet zmuszać jak jest źle. Oprócz tego mocno przytyła i mimo, że jej to przeszkadza, to nic z tym nie robi. Ja udaję, że mi to nie przeszkadza, ale z drugiej strony staram się ją motywować do zmian, zabrałem ją na siłownię, umówiłem do dietetyka, razem przez jakiś czas chodziliśmy na basen. Wszystko miało krótkofalowe i wymierne efekty.
Nawet nie wiem kiedy a minęło niemal 6 lat od kiedy jesteśmy razem i w zasadzie od tego czasu nic nie poszło do przodu. Ona naciska na oświadczyny, ale ja jakoś nie jestem pewny czy tego chcę, tej stagnacji i trochę tego niańczenia jej. Spędzamy ze sobą co raz mniej czasu, nie mieszkamy. Skończyły mi się już tematy na które mogę z nią porozmawiać, nie mamy wspólnych zainteresowań, znajomych, Ona nie wzbudza już we mnie takich emocji i "motylków w brzuszku" co kiedyś. Wszystko po drodze gdzieś się ulotniło.
Czy myślicie, że to koniec i nie warto tego dalej ciągnąć albo to normalne po tylu latach związku, że się coś wypala?
Nie wiem czy to nadal zakochanie, czy już bardziej przyzwyczajenie. Nie kłócimy się bo oboje mamy spokojne charaktery. Wiem, że mojej partnerce zależy na mnie. Ale nie wiem czy mi na niej tak bardzo jak mi się wydaje. Skoro po 6 latach jest tak a nie inaczej, to co będzie za kolejne 6? Tego się boję trochę.
Z drugiej strony boję się też, że będę długo sam jak zrezygnuję z tego związku.
Ktoś się może wypowiedzieć na temat? Wiem, że trochę mało szczegółów, ale ciężko skrócić kilkuletni związek w krótkiej wypowiedzi.

Pozdrawiam i dziękuję.
Lifter105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-07, 21:20   #2
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Cytat:
Napisane przez Lifter105 Pokaż wiadomość
Najpierw chciałbym się przywitać, więc mówię cześć wszystkim!
Wiem, że to forum dla kobiet ale chciałbym się wygadać i prosić kogoś z zewnątrz o jakąś opinię na temat tego wszystkiego. W życiu realnym nie mam z kim porozmawiać na takie tematy.

Zacznę od tego, że mam 26 lat i z moją dziewczyną znamy się już prawie 6 lat. Na początku były motylki w brzuchu z mojej strony, ona po nieudanym związku, trwało kilka miesięcy zanim mi zaufała i oficjalnie zostaliśmy parą. Na początku było super, widziałem w nas wiele wspólnych cech, oby dwoje stronimy od imprez, wszelkich używek itd. Jednak z czasem zaczęło wychodzić co raz więcej różnic, co raz więcej rzeczy zaczęło mi przeszkadzać, częsty brak chęci na sex z jej strony i ogólnie mocna "kłodowatość" - To pierwsze co mocno nas różni ale myślałem, że to może się zmieni albo jakoś to będzie. Nie. Potem przez miesiące, lata pojawiło się więcej rzeczy - Ogólna niezaradność, przestała dbać o swoje zdrowie i wygląd, ma szereg dolegliwości nie chce się leczyć, muszę ją prosić o to a nawet zmuszać jak jest źle. Oprócz tego mocno przytyła i mimo, że jej to przeszkadza, to nic z tym nie robi. Ja udaję, że mi to nie przeszkadza, ale z drugiej strony staram się ją motywować do zmian, zabrałem ją na siłownię, umówiłem do dietetyka, razem przez jakiś czas chodziliśmy na basen. Wszystko miało krótkofalowe i wymierne efekty.
Nawet nie wiem kiedy a minęło niemal 6 lat od kiedy jesteśmy razem i w zasadzie od tego czasu nic nie poszło do przodu. Ona naciska na oświadczyny, ale ja jakoś nie jestem pewny czy tego chcę, tej stagnacji i trochę tego niańczenia jej. Spędzamy ze sobą co raz mniej czasu, nie mieszkamy. Skończyły mi się już tematy na które mogę z nią porozmawiać, nie mamy wspólnych zainteresowań, znajomych, Ona nie wzbudza już we mnie takich emocji i "motylków w brzuszku" co kiedyś. Wszystko po drodze gdzieś się ulotniło.
Czy myślicie, że to koniec i nie warto tego dalej ciągnąć albo to normalne po tylu latach związku, że się coś wypala?
Nie wiem czy to nadal zakochanie, czy już bardziej przyzwyczajenie. Nie kłócimy się bo oboje mamy spokojne charaktery. Wiem, że mojej partnerce zależy na mnie. Ale nie wiem czy mi na niej tak bardzo jak mi się wydaje. Skoro po 6 latach jest tak a nie inaczej, to co będzie za kolejne 6? Tego się boję trochę.
Z drugiej strony boję się też, że będę długo sam jak zrezygnuję z tego związku.
Ktoś się może wypowiedzieć na temat? Wiem, że trochę mało szczegółów, ale ciężko skrócić kilkuletni związek w krótkiej wypowiedzi.

Pozdrawiam i dziękuję.
Co to znaczy że musisz zmuszać ją żeby się leczyła? Zachorowała na depresję?
Tak czy inaczej strach przed samotnością i tłumaczenie sobie braku uczuć stażem to beznadziejne argumenty do trwania w związku. Raczej już zadecydowałeś tylko nie umiesz się w sobie zebrać do czynów.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-07, 21:27   #3
Lifter105
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 2
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Nie, nie chodzi o depresje tylko problemy z tarczycą, żołądkiem i kręgosłupem.
Lifter105 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-07, 22:36   #4
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Cytat:
Napisane przez Lifter105 Pokaż wiadomość
Najpierw chciałbym się przywitać, więc mówię cześć wszystkim!
Wiem, że to forum dla kobiet ale chciałbym się wygadać i prosić kogoś z zewnątrz o jakąś opinię na temat tego wszystkiego. W życiu realnym nie mam z kim porozmawiać na takie tematy.

Zacznę od tego, że mam 26 lat i z moją dziewczyną znamy się już prawie 6 lat. Na początku były motylki w brzuchu z mojej strony, ona po nieudanym związku, trwało kilka miesięcy zanim mi zaufała i oficjalnie zostaliśmy parą. Na początku było super, widziałem w nas wiele wspólnych cech, oby dwoje stronimy od imprez, wszelkich używek itd. Jednak z czasem zaczęło wychodzić co raz więcej różnic, co raz więcej rzeczy zaczęło mi przeszkadzać, częsty brak chęci na sex z jej strony i ogólnie mocna "kłodowatość" - To pierwsze co mocno nas różni ale myślałem, że to może się zmieni albo jakoś to będzie. Nie. Potem przez miesiące, lata pojawiło się więcej rzeczy - Ogólna niezaradność, przestała dbać o swoje zdrowie i wygląd, ma szereg dolegliwości nie chce się leczyć, muszę ją prosić o to a nawet zmuszać jak jest źle. Oprócz tego mocno przytyła i mimo, że jej to przeszkadza, to nic z tym nie robi. Ja udaję, że mi to nie przeszkadza, ale z drugiej strony staram się ją motywować do zmian, zabrałem ją na siłownię, umówiłem do dietetyka, razem przez jakiś czas chodziliśmy na basen. Wszystko miało krótkofalowe i wymierne efekty.
Nawet nie wiem kiedy a minęło niemal 6 lat od kiedy jesteśmy razem i w zasadzie od tego czasu nic nie poszło do przodu. Ona naciska na oświadczyny, ale ja jakoś nie jestem pewny czy tego chcę, tej stagnacji i trochę tego niańczenia jej. Spędzamy ze sobą co raz mniej czasu, nie mieszkamy. Skończyły mi się już tematy na które mogę z nią porozmawiać, nie mamy wspólnych zainteresowań, znajomych, Ona nie wzbudza już we mnie takich emocji i "motylków w brzuszku" co kiedyś. Wszystko po drodze gdzieś się ulotniło.
Czy myślicie, że to koniec i nie warto tego dalej ciągnąć albo to normalne po tylu latach związku, że się coś wypala?
Nie wiem czy to nadal zakochanie, czy już bardziej przyzwyczajenie. Nie kłócimy się bo oboje mamy spokojne charaktery. Wiem, że mojej partnerce zależy na mnie. Ale nie wiem czy mi na niej tak bardzo jak mi się wydaje. Skoro po 6 latach jest tak a nie inaczej, to co będzie za kolejne 6? Tego się boję trochę.
Z drugiej strony boję się też, że będę długo sam jak zrezygnuję z tego związku.
Ktoś się może wypowiedzieć na temat? Wiem, że trochę mało szczegółów, ale ciężko skrócić kilkuletni związek w krótkiej wypowiedzi.

Pozdrawiam i dziękuję.
Ja bym odpuściła. Ona już teraz ma w nosie jak wygląda i jak się czuje, dalej będzie tylko gorzej, całe życie będziesz ją pilnować i niańczyć. Słaba jakość seksu też nie wróży dobrze, niedopasowanie pod tym względem to prosty przepis na zdradę. Nie wiem po co się męczyć, skoro Ty nawet nie wiesz czy ją kochasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-08, 05:08   #5
mel95
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Moim zdaniem ta relacja i tak skonczy się rozstaniem, predzej czy później. To nie jest aż 6 lat. To dopiero 6 lat. A co dopiero będzie po 20? Wydaje mi się że skoro już teraz w tym wieku Twoja partnerka nie dba o siebie to raczej nie będzie już lepiej... Jej wady doskwierają Ci tak bardzo być może dlatego, że przestajesz ja kochać.
Moja bliska przyjaciółka tak miala. Facet pełen wad, niezaradny, ale póki była mocno zakochana nie zwracała na to wielkiej uwagi. Gdy uczucie opadło, nie pojawiła się akceptacja wad tylko właśnie one coraz bardziej doskwierały. No i doszło do rozstania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mel95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-08, 05:31   #6
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Tyle rzeczy Ci w niej przeszkadza, po co to ciągniesz? Bo 6 lat? Absurdalny powód.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-08, 05:59   #7
renata_b_1993
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 157
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Jeżeli faktycznie jest tak, jak opisałeś. To tak jak przedmówczyni napisała. Decyzję już podjąłeś tylko jeszcze nie "dojrzałeś" do tej kropki nad i w postaci czynu, czyli powiedzenia jej wprost.
Ewentualnie jeżeli chcesz jeszcze zawalczyć o nią, może spróbuj jej zafundować zimny prysznic, Po prostu powiedz jej wprost Co Ci leży na sercu i czego nie możesz zaakceptować, oczywiście dyplomatycznie ale zarazem bardzo stanowczo. Np że bardzo Ci na niej zależy, i nie możesz patrzeć np jak nie dba o swoje zdrowie, że to doprowadzi do katastrofy, nie możesz z tym się pogodzić i nie chcesz żeby tak to wyglądało bo coraz bardziej cierpisz czy coś podobnego.



Lub po prostu zerwij.
renata_b_1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-09, 11:11   #8
abercrombie&fitch
Zadomowienie
 
Avatar abercrombie&fitch
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 864
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Myślę że warto najpierw szczerze porozmawiać z nią i powiedzieć to co tutaj- że przestała dbać o siebie, że zawisła na tobie, obarcza cie odpowiedzialnością za swoje szczęście i jeśli się nie ogarnie to nie widzisz razem waszej przyszłości.

Dziewczyny są wychowywane często w takim poczuciu że przyjdzie facet i je uszczęśliwi i załatwi wszystko. A każdy dojrzały człowiekdo poważnego związku powinien najpierw być sam ze sobą szczęśliwy i ogarnięty. Najczęściej przed ślubem ona sobie marzy że on się zmieni i ją uszczęśliwi, a on liczy na to że będzie taka słodka, miła, zapatrzona w niego jak na początku i się nie zmieni. Po ślubie ona się zmienia na marudę i chce spłaty jej marzeń o tym co facet ma jej dać, a on się nie zmienia i liczy że jakoś to będzie. Będzie tylko gorzej.
Podstawowa zasada to rozmawiać na bieżąco o problemach. Poszukać nawet w internecie, youtube jak buduje się związek i przeanalizować co nie zagrało. Jak zależy wam to można rozmawiać, naprawiać błędy.
abercrombie&fitch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-10, 14:46   #9
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Cytat:
Napisane przez Lifter105 Pokaż wiadomość


Nawet nie wiem kiedy a minęło niemal 6 lat od kiedy jesteśmy razem i w zasadzie od tego czasu nic nie poszło do przodu. Ona naciska na oświadczyny, ale ja jakoś nie jestem pewny czy tego chcę, tej stagnacji i trochę tego niańczenia jej. Spędzamy ze sobą co raz mniej czasu, nie mieszkamy. Skończyły mi się już tematy na które mogę z nią porozmawiać, nie mamy wspólnych zainteresowań, znajomych, Ona nie wzbudza już we mnie takich emocji i "motylków w brzuszku" co kiedyś. Wszystko po drodze gdzieś się ulotniło.
Człowieku, zmobilizuj się i zakończ to, co praktycznie i tak już umarło. Tego związku już nie ma, a chyba nie chcesz tkwić w marazmie, bo 6 lat razem. Zresztą należało to zakończyć przy pierwszych symptomach rozkładu, ale chyba każdy liczy na jakiś mały cud.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-10, 23:30   #10
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

Cytat:
Wiem, że mojej partnerce zależy na mnie. Ale nie wiem czy mi na niej tak bardzo jak mi się wydaje. Skoro po 6 latach jest tak a nie inaczej, to co będzie za kolejne 6? Tego się boję trochę
A czy jej zależy , skoro nie liczy się z Twoim zdaniem ?
A może zbyt ją krytykujesz , co ona może odczuwać jako brak akceptacji dla siebie ?
Czy Ty nie masz sobie nic do zarzucenia ?

I jeszcze jedno , motyle w brzuchu to tylko kwestia hormonów, zawsze się kończą , prędzej czy później i jeżeli przed ich ulotnieniem się nie połączyły Was inne uczucia , emocjonalna bliskość , zaufanie, przyjaźń, wspólnota zainteresowań,
radość ze wspólnego spędzania czasu , z osiągnięć partnera itp. to rzeczywiście nie wróżę dobrze temu zwoązkowi .

Może warto zastanowić się nie tylko nad minusami partnerki ale i jej plusami, poprosić ją o podobne zestawienie. Potem razem usiąść i poważnie porozmawiać , co komu przeszkadza , gdzie można znaleźć kompromis, czego nie da się zaakceptować. Potem podjąć decyzję czy próbujecie dalej czy czas się rozstać .
internet to nie jest najlepsze miejsce na szukanie rozwiązań swoich problemów , bo po pierwsze znamy tylko Twoją wersję , dwa każdy nieco inaczej postrzega związek .

Warto tez wziąć pod uwagę , że nie ma związków idealnych .
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-11, 08:41   #11
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 480
Dot.: Wieloletni związek i nie wiem co dalej

A spojrzałeś na siebie ? Czy Ty się nie zaniedbałeś, czy Ty nie przytyłeś, czy Ty nie spędzasz ostatnio popołudnia przed telewizorem i sam jesteś przynudny?

Może dziewczyna się zaniebała, bo nic w niej pozytywnego nie widzisz. Nie ma od Ciebie żadnej pochwały, uśmiechu, sama nie czuje od Ciebie inicjatywy? Zanim spojrzymy na kogoś innego, popatrzmy na siebie.

Autorze, a gdyby nagle przestała być kłodą w łóżku, schudła, to pamiętaj że to i tak nadal ten sam człowiek i jeżeli uznajesz, że nie ma z nią o czym porozmawiać, to nawet super seks i szczupły wygląd tego nie poprawi.
Usiądź z nią na spokojnie, porozmawiaj i po prostu się z nią po ludzku rozstań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-09-11 09:41:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.