Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-17, 17:14   #2191
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Pierwsze słyszę. A jak wjadę przodem, to co?
Kurczę nie wiem jak u was, ale u mnie to jest niezliczone zadanie i trzeba jeszcze raz :P Mnie tak od początku uczyli, przyjaciółkę w innym osk tak samo.
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 17:27   #2192
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Kurczę nie wiem jak u was, ale u mnie to jest niezliczone zadanie i trzeba jeszcze raz :P Mnie tak od początku uczyli, przyjaciółkę w innym osk tak samo.
Mnie nic takiego nie mówili. o.O Albo ja coś źle zrozumiałam? Bo teraz już sobie nie mogę przypomnieć, jak zawracałam. W sensie na pewno ćwiczyłam i przodem, i tyłem, w różnych miejsach itp, pamiętam, że na jednej z ulic instruktor zawsze najładniejszą bramę wybierał (), ale już nie pamiętam, jak to było z tymi stronami Wiadomo, tyłem po lewej byłoby ciężko , więc na pewno tyłem wjeżdżałam tylko po prawej, ale właśnie już teraz nie pamiętam, czy po prawej nie wjeżdżałam i tak, i tak.
Dopytam się jeszcze na jazdach.
__________________
Piszę.

Edytowane przez Carousel
Czas edycji: 2014-11-17 o 17:30
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 17:30   #2193
niezarejestrowana
Raczkowanie
 
Avatar niezarejestrowana
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 411
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Mnie nic takiego nie mówili. o.O Albo ja coś źle zrozumiałam? Bo teraz już sobie nie mogę przypomnieć, jak zawracałam. W sensie na pewno ćwiczyłam przodem, i tyłem, w różnych miejsach itp, pamiętam, że na jednej z ulic instruktor zawsze najładniejszą bramę wybierał (), ale już nie pamiętam, jak to było z tymi stronami Wiadomo, tyłem po lewej byłoby ciężko , więc na pewno tyłem wjeżdżałam tylko po prawej, ale właśnie już teraz nie pamiętam, czy po prawej nie wjeżdżałam i tak, i tak.
Dopytam się jeszcze na jazdach.
Mój instruktor też mnie uczył, że jak zawracam po prawej stronie to zawsze mam tyłem wjechać, ale z tego co go ostatnio zrozumiałam nie jest to sztywny wymóg tylko po prostu tak jest dużo łatwiej niż jakbyś wjechała przodem.
__________________
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.

Dr House: Ludzie się modlą, żeby Bóg nie rozgniótł ich jak robaka.
niezarejestrowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 17:33   #2194
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Jeśli swoim zachowaniem doprowadzisz do tego że ktoś zwolni czy coś jest pozamiatane.

Zawracanie- po prawej tyłem (prawy kierunek ginie ci 1 linia wjazdowa w lusterku- na maxa w prawo- wyjazd w lewo) jak najbliżej prawej strony bo za to też się doczepić może- sprawdza się idealnie w ciasnych miejscach.
Po lewej- przodem jak najbliżej prawej
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009





Edytowane przez A_neta1
Czas edycji: 2014-11-17 o 17:38
A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 17:51   #2195
201612060923
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Może egzaminator parobkiem? :P
Paź Królowej

Cytat:
Napisane przez Quadesha Pokaż wiadomość
Noo :P Po prawej to znaczny po tej stronie co jedziemy, przejeżdżamy troszkę to miejsce i cofamy, a jakby powiedział po lewej to normalnie wjeżdżamy, a wyjeżdżamy tyłem :P
Mnie instruktor uczył, że z prawej to zawsze tyłem, a z lewej przodem. I zawsze się modlę o zawracanie z lewej, bo z prawej kiepsko mi szło na kursie
201612060923 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 17:55   #2196
Ariene
Raczkowanie
 
Avatar Ariene
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 255
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Czy zaliczoną teorią też się tutaj chwalimy? Półmetek za mną.

Jeden chłopak wymawiał słowo stres jak własną mantrę, wręcz afirmację, która powoli zaczęła się już udzielać pozostałym w poczekalni... Nasłuchaliśmy się o jego stresie do bólu. Nie potrafił opanować emocji, całego go szargało...

Niedługo przed rozpoczęciem egzaminu na korytarz wszedł chłopaczek, chwilę postał, wyjął telefon i chcąc się umówić na wizytę do dentysty, mówi: nie pamiętam jego nazwiska, ale chodzi o tego pana z brzuszkiem... ten co chodzi w sandałach...

Chwila milczenia na korytarzu po czym wybuch śmiechu wśród oczekujących
Chłopak długo czekał na odpowiedź w słuchawce, telefon coraz dłużej milczał, atmosfera narastała, w końcu nie wytrzymuję i mówię, że coś długo tego pana szukają...
Korytarz ponownie w śmiech.
Po chwili dziewczyna dodaje, że jeśli ten pan doktor postanowił dziś wyjątkowo założyć zwykłe buty zamiast sandałów, to mają problem...

Staraliśmy się wszyscy opanować wybuchy śmiechu, kiedy już udało się zamilknąć, spojrzeliśmy na siebie i znowu salwy

Chłopak dalej wisi na telefonie i czeka na potwierdzenie wizyty, znudzony opiera się o ścianę i w sytuacji wręcz filmowego napięcia, kiedy wszyscy oczekują na informację, czy znalazł się poszukiwany doktor, nagle plecami gasi światło. Korytarz to kanciapa bez okien, więc zapadają egipskie ciemności, absolutny mrok!... Chłopaczek nie może namierzyć kontaktu, ciśnienie parodii grozy narasta
Teraz już ryczymy ze śmiechu do łez

Najlepsze lekarstwo na stres? Śmiech, taki solidny

W końcu wchodzimy na egzamin.
Przez ostatni okres, podczas choroby, rozwiązywałam testy do obrzydzenia i było mi już wszystko jedno jaki wynik, byle mieć to z głowy. Nie czułam stresu, raczej dominowała ciekawość jakie pytania trafię i czy zaoszczędzę 30 zł na kolejny egzamin.
Pod koniec egzaminu, przy ostatnich pytaniach, nie wiem skąd i po co nagle przyszedł stres. Ja go nie zamawiałam! Myślałam, że mi serce wyskoczy gardłem
Czułam, że zwaliłam kilka pytań...
Oczami wyobraźni już widziałam czerwony napis.

Klikam "następne" i nie chce się... koniec egzaminu, zegar odlicza czas i ukazuje wynik... POZYTYWNY. Musiałam zamrugać oczami, żeby się upewnić czy umysł nie robi mi psikusa

Po wyjściu na korytarz, czekając na papier, jeden facet przyznał, że nie zdał, bo praktycznie nie miał do czynienia z komputerem i miał problemy z klikaniem myszą. Współczuję. Ma bardziej pod górkę niż inni :|

Inna dziewczyna przyznała, że przez ostatni tydzień robiła cały czas testy i ciągle miała wyniki negatywne. Dziś, na państwowym zaliczyła!

Chłopak, który tak dużo wcześniej mówił o stresie oblał piąty raz. Teraz rozumiem, skąd ten stres.

Jako jedna z trzech osób zaliczyłam w grupie 11 zdających. Uważam, że to dość nietypowe, wręcz szokująco słaba zdawalność

Edytowane przez Ariene
Czas edycji: 2014-11-17 o 17:58
Ariene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 17:56   #2197
AniaKW
Zadomowienie
 
Avatar AniaKW
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Wiadomości: 1 570
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Tak jak napisała Anet, albo od biedy jak ktoś Was puszcza to trzeba się zapytać egzaminatora czy można, aby był świadomy, że wiecie, że ktoś Was puszcza. Inaczej czeka się do bólu, bo jest to traktowane jak wymuszenie i do widzenia.

Zawracanie - po prawej stronie można przodem, ale tylko pod warunkiem, że nie wykorzystujesz biegu wstecznego i masz dość miejsca, aby się zmieścić. Chodzi mi o coś takiego, jak na tym filmie:


Ariene - gratuluję! Jedno już masz z głowy! Kiedy praktyka?
__________________

Edytowane przez AniaKW
Czas edycji: 2014-11-17 o 18:02
AniaKW jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-17, 17:58   #2198
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Jest jeszcze "na 3" też czasem dają...
Jak zdawałam wtedy (2013r) to powiedziala mi bym zawróciła z wykorzystaniem tego odcinka drogi - wyrażnie pokazując. Myślalam że o to jej chodzi więc myk do prawej a ta... Z wykorzystaniem wjazdu po lewej... Ja pani pokaże gdzie dała mi najszerszy wjazd

Ariene z kim miałaś wewnętrzny w naszym OSK? Z ciekawości pytam bo też miałam i chce porównać czy rzeczywiście ktoś jest upierdliwy.
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009





Edytowane przez A_neta1
Czas edycji: 2014-11-17 o 18:03
A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 18:10   #2199
AniaKW
Zadomowienie
 
Avatar AniaKW
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Wiadomości: 1 570
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez A_neta1 Pokaż wiadomość
Jest jeszcze "na 3" też czasem dają...
Też racja.
To jest PDF ustawy są tam tabele, można poczytać za co oblewają oraz jakie są manewry:
isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20120000995&type=2
__________________
AniaKW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 18:15   #2200
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Ariene Pokaż wiadomość
Czy zaliczoną teorią też się tutaj chwalimy? Półmetek za mną.

[...]

Jako jedna z trzech osób zaliczyłam w grupie 11 zdających. Uważam, że to dość nietypowe, wręcz szokująco słaba zdawalność
Jasne, że się chwalimy Super, gratulacje U mnie na 20 osób razem ze mną zdały 4 :O



PS Koło 13 wysłałam projekt 1 nowego postu i między innymi jest tam link do tego za co można obalać, jakie zadania są do wykonania na egzaminie

Edytowane przez Quadesha
Czas edycji: 2014-11-17 o 18:17
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 18:20   #2201
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Ogólnie to można oblać za samą próbę zrobienia czegoś.
Np. Ja dojechałam do osi wcześniej by skręcić w lewo. Wcześniej był zakaz skrętu- N za "próbę"oO
Albo wjechałam we wjazd (jednokierunkowa) i do niego "ale tu nie zawrócę" , "to po co tu wjechalaś" "a bo tak jakoś" ale i tak N
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009




A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-17, 18:37   #2202
Ariene
Raczkowanie
 
Avatar Ariene
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 255
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Ariene - gratuluję! Jedno już masz z głowy! Kiedy praktyka?
Dzięki, podziękujcie swoim kciukom, że działają za tych zdających w tym tygodniu (przynajmniej częściowo).

Praktykę wzięłam na początek grudnia z nadzieją, że spadnie już śnieg... Tak tak, wiem, chore, ale ja lubię wyzwania Na suchej nawierzchni już się najeździłam (przez te kilkadziesiąt godzin kursowania nigdy nie jeździłam w deszczu!), czas podnieść poprzeczkę, a egzamin doda szczypty emocji do smaczku


Aaa, mam pytanko - czy wiecie gdzie, jak można sprawdzić błędy z kartki (arkusz odpowiedzi) po egzaminie?

Edytowane przez Ariene
Czas edycji: 2014-11-17 o 18:52
Ariene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 18:40   #2203
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Tak jak napisała Anet, albo od biedy jak ktoś Was puszcza to trzeba się zapytać egzaminatora czy można, aby był świadomy, że wiecie, że ktoś Was puszcza. Inaczej czeka się do bólu, bo jest to traktowane jak wymuszenie i do widzenia.
Rozumiem jakby wyjeżdżając po manewrze wepchała się przed innym autem jadącym tym samym pasem-ok, wymuszenie. Ale dziewczyna stała na ulicy, co miała zrobić, skoro tamten się zatrzymał? Zrobił to bo chciał, a może go głowa zaswędziała i chciał się podrapać, albo mu się spodobała jakaś dziewczyna i kurczaki chciał popatrzeć. Skąd mogła wiedzieć,że się ktoś zatrzyma? Dla mnie to żadne wymuszenie pierwszeństwa i tyle. W zasadzie to ona nawet nie pojechała bo już było po egzaminie. Ja się naprawdę zastanawiam czy taki egzaminator sam zdałby egzamin wedle swoich zasad
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik

Edytowane przez Personal_Jesus
Czas edycji: 2014-11-17 o 18:42
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 18:48   #2204
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Trzeba szybko zjeżdżać po wykonanym inaczej uznaje za wymuszenie.
Personal- w sumie mogla za "głęboko" wyjechać. Ja np jak widzę że jedzie coś a chcę wyjechać- czekam aż całkiem wolne- pewniej

W moim dawnym WORD widzialam raz lepszą sytuacje. (jazdy przed egzaminem miałam) Przejeżdżałam przy WORD i w bramie widzialam przesiadający się egzamin. Dlaczego? Egzaminowana potraktowała bramę jak jednokierunkową.
A na wjazd czekały 2 L egzaminacyjne.Jakby już wycofać nie mogli... A tak to tłum gapiów etc
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009





Edytowane przez A_neta1
Czas edycji: 2014-11-17 o 18:50
A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 19:15   #2205
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Tak jak napisała Anet, albo od biedy jak ktoś Was puszcza to trzeba się zapytać egzaminatora czy można, aby był świadomy, że wiecie, że ktoś Was puszcza. Inaczej czeka się do bólu, bo jest to traktowane jak wymuszenie i do widzenia.

Zawracanie - po prawej stronie można przodem, ale tylko pod warunkiem, że nie wykorzystujesz biegu wstecznego i masz dość miejsca, aby się zmieścić. Chodzi mi o coś takiego, jak na tym filmie:


Ariene - gratuluję! Jedno już masz z głowy! Kiedy praktyka?
Ale jak bez wykorzystania biegu wstecznego, to przecież logiczne, że przodem wjeżdżasz.
Chodziło o zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury, że np. wjeżdżasz w jakąś bramę/zatoczkę/podjazd itp przodem i wyjeżdżasz tyłem albo odwrotnie - wjeżdżasz tyłem i wyjeżdżasz przodem.

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość
Rozumiem jakby wyjeżdżając po manewrze wepchała się przed innym autem jadącym tym samym pasem-ok, wymuszenie. Ale dziewczyna stała na ulicy, co miała zrobić, skoro tamten się zatrzymał? Zrobił to bo chciał, a może go głowa zaswędziała i chciał się podrapać, albo mu się spodobała jakaś dziewczyna i kurczaki chciał popatrzeć. Skąd mogła wiedzieć,że się ktoś zatrzyma? Dla mnie to żadne wymuszenie pierwszeństwa i tyle. W zasadzie to ona nawet nie pojechała bo już było po egzaminie. Ja się naprawdę zastanawiam czy taki egzaminator sam zdałby egzamin wedle swoich zasad
Połowa egzaminatorów nie zdałaby według swoich zasad. Ale co z tego, oni już zdali, ba, są EGZAMINATORAMI i mogą się nad biednymi kursantami pastwić.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Ariene Pokaż wiadomość
Czy zaliczoną teorią też się tutaj chwalimy? Półmetek za mną.

Jeden chłopak wymawiał słowo stres jak własną mantrę, wręcz afirmację, która powoli zaczęła się już udzielać pozostałym w poczekalni... Nasłuchaliśmy się o jego stresie do bólu. Nie potrafił opanować emocji, całego go szargało...

Niedługo przed rozpoczęciem egzaminu na korytarz wszedł chłopaczek, chwilę postał, wyjął telefon i chcąc się umówić na wizytę do dentysty, mówi: nie pamiętam jego nazwiska, ale chodzi o tego pana z brzuszkiem... ten co chodzi w sandałach...

Chwila milczenia na korytarzu po czym wybuch śmiechu wśród oczekujących
Chłopak długo czekał na odpowiedź w słuchawce, telefon coraz dłużej milczał, atmosfera narastała, w końcu nie wytrzymuję i mówię, że coś długo tego pana szukają...
Korytarz ponownie w śmiech.
Po chwili dziewczyna dodaje, że jeśli ten pan doktor postanowił dziś wyjątkowo założyć zwykłe buty zamiast sandałów, to mają problem...

Staraliśmy się wszyscy opanować wybuchy śmiechu, kiedy już udało się zamilknąć, spojrzeliśmy na siebie i znowu salwy

Chłopak dalej wisi na telefonie i czeka na potwierdzenie wizyty, znudzony opiera się o ścianę i w sytuacji wręcz filmowego napięcia, kiedy wszyscy oczekują na informację, czy znalazł się poszukiwany doktor, nagle plecami gasi światło. Korytarz to kanciapa bez okien, więc zapadają egipskie ciemności, absolutny mrok!... Chłopaczek nie może namierzyć kontaktu, ciśnienie parodii grozy narasta
Teraz już ryczymy ze śmiechu do łez

Najlepsze lekarstwo na stres? Śmiech, taki solidny

W końcu wchodzimy na egzamin.
Przez ostatni okres, podczas choroby, rozwiązywałam testy do obrzydzenia i było mi już wszystko jedno jaki wynik, byle mieć to z głowy. Nie czułam stresu, raczej dominowała ciekawość jakie pytania trafię i czy zaoszczędzę 30 zł na kolejny egzamin.
Pod koniec egzaminu, przy ostatnich pytaniach, nie wiem skąd i po co nagle przyszedł stres. Ja go nie zamawiałam! Myślałam, że mi serce wyskoczy gardłem
Czułam, że zwaliłam kilka pytań...
Oczami wyobraźni już widziałam czerwony napis.

Klikam "następne" i nie chce się... koniec egzaminu, zegar odlicza czas i ukazuje wynik... POZYTYWNY. Musiałam zamrugać oczami, żeby się upewnić czy umysł nie robi mi psikusa

Po wyjściu na korytarz, czekając na papier, jeden facet przyznał, że nie zdał, bo praktycznie nie miał do czynienia z komputerem i miał problemy z klikaniem myszą. Współczuję. Ma bardziej pod górkę niż inni :|

Inna dziewczyna przyznała, że przez ostatni tydzień robiła cały czas testy i ciągle miała wyniki negatywne. Dziś, na państwowym zaliczyła!

Chłopak, który tak dużo wcześniej mówił o stresie oblał piąty raz. Teraz rozumiem, skąd ten stres.

Jako jedna z trzech osób zaliczyłam w grupie 11 zdających. Uważam, że to dość nietypowe, wręcz szokująco słaba zdawalność
Noo, to ciekawie tam mieliście. Gratulacje teorii! Umówiłaś się już na praktyczny?
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 19:22   #2206
Ariene
Raczkowanie
 
Avatar Ariene
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 255
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Noo, to ciekawie tam mieliście. Gratulacje teorii!
Ano ciekawie, chociaż mój tekst nawet w połowie nie oddaje emocji jakie tam panowały

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Umówiłaś się już na praktyczny?
I czytaj li panna co wyżej pisano
Ariene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 21:08   #2207
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Pierwsze słyszę. A jak wjadę przodem, to co?
Jak wjedziesz przodem to po prostu masz więcej roboty bo musisz tyłkiem wyjechać na dalszy pas. Poprawnie można i tak i tak
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 21:43   #2208
Edzia92
Raczkowanie
 
Avatar Edzia92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 141
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Mnie tez nie mowiono na jazdach o tym, ze po prawej to wjezdzamy tylem, a po lewej to przodem - tez uslyszalam od kogos to dopiero

yonce i arczia przyro mi, ale obydwie bylyscie na miescie wiec to jest +Ariene gratuluje Ja tez jak zdawalam teorie to jakis taki stres mnie zlapal przy koncowych pytaniach, bo juz chcialam miec to za soba, no i chyba fakt, ze wszyscy juz sobie poszli a ja dalej tam, bylo stresujace
Edzia92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 21:48   #2209
Kyarii
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 813
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Przewalone z tymi egzaminami... Pogoda też nie sprzyja Jutro moja koleżanka ma swoj pierwszy egzamin praktyczny i zaoferowałam jej swoje wsparcie duchowe i jadę z nią Myślałam że gdy już zdam egzamin to nigdy więcej nie pojadę nawet w okolice WORDu a paradoksalnie ciągnie mnie tam jakoś cholera, jak dobrze mieć to już za sobą

ale powiem Wam że teraz dużo osób bez prawka pyta się mnie kiedy będę jeździła sama samochodem do szkoły bo chcą się ze mną zabierać Pytanie bezsensowne biorąc pod uwagę że minie duuuużo czasu zanim rodzice pozwolą mi jechać samej. Niektórzy to chyba myślą że jak się zdało prawko jest się już superdrajwerem
Kyarii jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-17, 21:55   #2210
serialomaniaczka
Rozeznanie
 
Avatar serialomaniaczka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 899
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;48958583]Że co? Dzięki, ta informacja zmroziła mi krew w żyłach Serio Zdaję za tydzień w poniedziałek i już na samą myśl o jakichkolwiek opadach...nie, nie, nie. Niech robi się biało jak już zdam
[/QUOTE]
mam to samo! a zdaję w piątek za tydzień

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Dziewczyny, oblalam
Jezdzilam juz ok 20 minut, ani razu mi nawet nie zgaslo, zmienialam pasy, skrecalam w lewo. Kazal mi zawrocic z uzyciem biegu wstecznego na parkingu i wyjechac tylem na dosc ruchliwa ulice, wjechalam, wycofalam i w momencie gdy stanelam na drodze juz na swoim pasie samochody na ulicy sie zatrzymaly zebym mogla przejechac. No i uslyszalam "co pani robi, wynik egzaminu negatywny, co pani sobie mysli ze Yaris zawraca i wszyscy musza stac, wymuszenie pierwszenstwa".
Ryczalam strasznie ale ten okropny placyk zrobilam koncertowo
dla mnie to jest chore bo jak czytałam dalej jak to wytlumaczyłaś to jak inaczej mogłaś się zachować skoro tak naprawdę kończyłaś już manewr i wystarczyło ruszyć...
Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Bo w sumie tak z drugiej stronie, to co miałaś zrobić? Wcześniej było wolne, wyjechałaś, a potem co? Miałaś wrócić, zatrzymać się w połowie manewru czy jak?
Zresztą, jak piszesz, on sam się zatrzymał, z własnej woli, a nie dlatego, że mu zajechałaś drogę albo wymusiłaś pierwszeństwo.
no dokładnie.ja rozumiem sytuacje kiedy wjeżdżasz pod koła, no ale tu takiej nie było... albo jeszcze w sytuacji gdy ktoś nas z dobrej woli przepuszcza? (a jednak wbrew pozorom takich przypadków jest sporo, bo ludzie egzaminy traktują bardziej ulgowo i chcą trochę pomóc ) na egzaminie powinno się chyba zapytać, czy możesz w takiej sytuacji wyjechać i teraz pytanie jak to się odnosi do rzeczywistości? każdy przecież w takich sytuacjach korzysta XD więc kolejny raz się potwierdza, ze te egzaminy są kompletnie odrealnione i jazda na egzaminie a po nim to dwie rózne sprawy...
Cytat:
Napisane przez arczia Pokaż wiadomość
Ja znów oblałam, drugi raz, i znów na cholernym parkowaniu załamka
o kurcze ale głowa do góry, do trzech razy sztuka!
Cytat:
Napisane przez Ariene Pokaż wiadomość
Praktykę wzięłam na początek grudnia z nadzieją, że spadnie już śnieg... Tak tak, wiem, chore, ale ja lubię wyzwania Na suchej nawierzchni już się najeździłam (przez te kilkadziesiąt godzin kursowania nigdy nie jeździłam w deszczu!), czas podnieść poprzeczkę, a egzamin doda szczypty emocji do smaczku


Aaa, mam pytanko - czy wiecie gdzie, jak można sprawdzić błędy z kartki (arkusz odpowiedzi) po egzaminie?
po pierwsze to fajną akcję miałaś przed tą teorią
tak, jesteś chora. ja się modlę, zeby śniegu nie było a podobnie jak ty nawet nie jeździłam w deszczu a uwierz mi, że emocji będziesz miała już pod dostatkiem haha

hmn, co do tych błędów to u nas było tak, ze błędy można było sprawdzić zostając i wtedy egzaminator nadzorujący chyba mógł je pokazać...ale w sumie nie wiem, bo my nie dostawaliśmy nawet żadnych kartek.

btw. chyba przed egzaminem przestanę tu zaglądać, bo zaczynacie mnie stresować tym przez jakie głupoty się nie zdaje
__________________
28.11.2014 kierowca

Edytowane przez serialomaniaczka
Czas edycji: 2014-11-17 o 22:03
serialomaniaczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 22:01   #2211
Edzia92
Raczkowanie
 
Avatar Edzia92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 141
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez serialomaniaczka Pokaż wiadomość

btw. chyba przed egzaminem przestanę tu zaglądać, bo zaczynacie mnie stresować tym przez jakie głupoty się nie zdaje
Dokładnie! Przeciez jak ja tu czytam za jakie błahostki dziewczyny zostaly oblane to mam wrażenie ze tego nigdy nie zdam!
Edzia92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 22:03   #2212
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Kyarii Pokaż wiadomość
Przewalone z tymi egzaminami... Pogoda też nie sprzyja Jutro moja koleżanka ma swoj pierwszy egzamin praktyczny i zaoferowałam jej swoje wsparcie duchowe i jadę z nią Myślałam że gdy już zdam egzamin to nigdy więcej nie pojadę nawet w okolice WORDu a paradoksalnie ciągnie mnie tam jakoś cholera, jak dobrze mieć to już za sobą

ale powiem Wam że teraz dużo osób bez prawka pyta się mnie kiedy będę jeździła sama samochodem do szkoły bo chcą się ze mną zabierać Pytanie bezsensowne biorąc pod uwagę że minie duuuużo czasu zanim rodzice pozwolą mi jechać samej. Niektórzy to chyba myślą że jak się zdało prawko jest się już superdrajwerem
Doskonale rozumiem... I mam podobnie W obu sprawach :P Jak już zdałam a to do WORDu z chęcią zajrzę Zresztą byłam już dwa razy z przyjaciółką i podobno przynoszące szczęście (teoria, potem praktyka zdana za 1) :P Ale muszę poczekać do połowy maja aż druga przyjaciółka będzie mogła zdawać. Jutro obie będziemy trzymać kciuki bo u mnie zdaje koleżanka z kursu/szkoly/zumby już 4 raz, mam nadzieję, że ostatni O której twoja zdaje? Moja o 8.

A co do jazdy samodzielnej : Ja się boje jeździć w nocy, jeszcze szczególnie teraz jak pada deszcz, niedługo będzie śnieg. Dziś u mnie w mieście (cały dzień pada) trzy potrącenia, jedna dziewczyna walczy o życie. Smutne jest to, że ty się zatrzymasz ktoś za tobą nie i walnie w Ciebie (ile eLek ma wgiety tył bo kierowcy nie uważają), albo ktoś z drugiego pasa się nie zatrzyma. U mnie jest inaczej z tym czy dostanę samochód : Mamie mija właśnie 3 rok prawka i pamięta swoje początki :P Więc zawsze chętnie da mi samochód (sama nie korzystam :p) jak jedziemy na zakupy to mam kierować. Na szczęście dziś mi odpuscilam z powodu tej ulewy Rozumie mnie, że chce zacząć tak bardziej jeździć na wiosnę (sama tak robiła, przez zimę nie jeździła do pracy, a od wiosny już tak i podziwiam jak jej dobrze idzie, już niczego się nie boi). Taak, wszyscy myślą, że przecież zdalas to jak to nie jeździsz? A to inna bajka jazda samej, a z instruktorem Do eLki z chęcią bym wróciła :P


Ktoś jeszcze jutro zdaje?
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 22:06   #2213
niezarejestrowana
Raczkowanie
 
Avatar niezarejestrowana
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 411
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez serialomaniaczka Pokaż wiadomość
btw. chyba przed egzaminem przestanę tu zaglądać, bo zaczynacie mnie stresować tym przez jakie głupoty się nie zdaje
Mam tak samo, byłam pozytywnie nastawiona do egzaminu póki nie zaczęłam tutaj czytać tych wszystkich przypadków gdy ktoś nie zdał... Teraz sobie wmawiam, że uwalę łuk albo zrobię coś głupiego na mieście

Odnośnie śniegu to ja akurat bym chciała żeby spadł, bo może wtedy nie zwracaliby aż takiej uwagi na najeżdżanie na ciągłe linie przy skręcaniu (tyle, że to mało realne żeby nagle w parę dni zasypało ulice).
__________________
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.

Dr House: Ludzie się modlą, żeby Bóg nie rozgniótł ich jak robaka.
niezarejestrowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-17, 22:23   #2214
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez serialomaniaczka Pokaż wiadomość
[...]
no dokładnie.ja rozumiem sytuacje kiedy wjeżdżasz pod koła, no ale tu takiej nie było... albo jeszcze w sytuacji gdy ktoś nas z dobrej woli przepuszcza? (a jednak wbrew pozorom takich przypadków jest sporo, bo ludzie egzaminy traktują bardziej ulgowo i chcą trochę pomóc ) na egzaminie powinno się chyba zapytać, czy możesz w takiej sytuacji wyjechać i teraz pytanie jak to się odnosi do rzeczywistości? każdy przecież w takich sytuacjach korzysta XD więc kolejny raz się potwierdza, ze te egzaminy są kompletnie odrealnione i jazda na egzaminie a po nim to dwie rózne sprawy...

[...]
btw. chyba przed egzaminem przestanę tu zaglądać, bo zaczynacie mnie stresować tym przez jakie głupoty się nie zdaje

Ja tak właśnie miałam, facet mnie puszczal - pojechałam i wymuszenie, koniec egzaminu. Chlopak chciał mi pomoc, a tu lipa. Niby mogłam się zapytać, ale stres :p Za trzecim razem na tym samym skrzyżowaniu kolejny mnie puszcza. Tym razem pytam się czy mogę jechac, bo ten Pan mnie puszcza, a egzaminator "Nie wiem, to nie mój egzamin", wiec macham głowa "nie" koleś zrobił zdziwiona mine, wzruszył ramionami i pojechał dalej. Ja spokojnie po nim skrecilam Potem miałam jeszcze sytuacje na rondzie gdzie po prostu jak ktoś nas nie puści nie zmienimy pasa. Czekałam chwilę, przede mną jakąś ELka (roniez mruga, ze chce zmienić pas) jakiś chłopak z ciezarowego ją puścił, ja patrzę na niego normalnie blagalnym wzrokiem (w myślach błagam puść mnie koleś, błagam bo mi się zaraz światło zmieni na czerwone, a szczerze chyba troszkę za daleko wyjechalam) uff pokazuje mi jedz i się uśmiecha. W tym momencie już pewnie, bez pytania mówię "Ten Pan chce mi ułatwić egzamin i mnie puszczam, więc jadę". Pojechałam chwila prawdy, nic nie mówi i uff kamień z serca Jeszcze w lusterku widziałam, że samochody stały, więc po moim przejechaniu zmieniło się na czerwone. Przed egzaminem modlilam się żeby nie trafić na to rondo i skręt w lewo/zawracanie bo jak wyżej pisałam tam nie można zmienić pasa wcześniej, a jak już można samochody z góry maja zielone i bez puszczenia nie pojedziemy.

Oj dziewczyny czytając to troszkę można dowiedzieć się za jakie błahostki można oblac :P I potem możecie bardziej uważać, choć mnie też przerazaly historię przed egzaminem.
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 07:12   #2215
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Ja miałam wjazd po lewej wiec musiałam wyjechać tyłem na ruchliwa ulice. Rozumiem ze powinnam powiedzieć ze facet mi ustępuje wiec jadę ale szczerze powiedziawszy nawet nie wiedziałam ze zrobiłam coś zle, wiec nie czułam potrzeby tłumaczenia się Miałam pecha z egzaminatorem bo jeden się przyczepi a drugi każe zawrócić na rondzie, zrobić lewoskret, zaparkować prostopadle i po 30 minutach zdane :P

Sent from my Windows Phone using Tapatalk
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 07:54   #2216
AniaKW
Zadomowienie
 
Avatar AniaKW
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Wiadomości: 1 570
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Ale jak bez wykorzystania biegu wstecznego, to przecież logiczne, że przodem wjeżdżasz.
Chodziło o zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury, że np. wjeżdżasz w jakąś bramę/zatoczkę/podjazd itp przodem i wyjeżdżasz tyłem albo odwrotnie - wjeżdżasz tyłem i wyjeżdżasz przodem.
Ale ten manewr tak się nazywa, dla odróżnienia od innego zawracania. Przecież wiem, że przodem wyjeżdżam.


Było pytanie o zawracanie po prawej stronie. W każdym wypadku wykorzystujesz do tego infrastrukturę, bo gdzieś wjechać musisz. by ten manewr wykonać. I zależnie od tego czy używasz wstecznego, czy nie używasz - wjeżdżasz tam albo tyłem (używasz), albo przodem (nie używasz). Zależnie co chce egzaminator, ja ćwiczyłam i tak, i tak, bo różnie sobie u nas życzą zawracać. Ale za wjechanie przodem w bramę po prawej stronie i potem cofanie to oblewają (przynajmniej we Wro, żeby nie było, że mówię za całą Polskę ).

Myślę, że teraz już jest to jasne, co chciałam powiedzieć.
__________________

Edytowane przez AniaKW
Czas edycji: 2014-11-18 o 08:01
AniaKW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 08:33   #2217
mc266
Zakorzenienie
 
Avatar mc266
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez serialomaniaczka Pokaż wiadomość
btw. chyba przed egzaminem przestanę tu zaglądać, bo zaczynacie mnie stresować tym przez jakie głupoty się nie zdaje
Ja tak samo, nakręcam się tylko
__________________

mc266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 09:03   #2218
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Ale ten manewr tak się nazywa, dla odróżnienia od innego zawracania. Przecież wiem, że przodem wyjeżdżam.


Było pytanie o zawracanie po prawej stronie. W każdym wypadku wykorzystujesz do tego infrastrukturę, bo gdzieś wjechać musisz. by ten manewr wykonać. I zależnie od tego czy używasz wstecznego, czy nie używasz - wjeżdżasz tam albo tyłem (używasz), albo przodem (nie używasz). Zależnie co chce egzaminator, ja ćwiczyłam i tak, i tak, bo różnie sobie u nas życzą zawracać. Ale za wjechanie przodem w bramę po prawej stronie i potem cofanie to oblewają (przynajmniej we Wro, żeby nie było, że mówię za całą Polskę ).

Myślę, że teraz już jest to jasne, co chciałam powiedzieć.
U nas nie oblewają za to, dla mnie byłoby dziwne gdyby zaczęli. Przecież jak wjadę przodem to po prostu muszę wyjechać tyłem dalej, na drugi pas i niczym więcej się to nie różni. Często tak robiłam na jazdach, instruktor powiedział, że to poprawniej, ale dużo trudniej i sama sobie życie utrudniam.
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 09:10   #2219
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Cytat:
Napisane przez Sherminka Pokaż wiadomość
U nas nie oblewają za to, dla mnie byłoby dziwne gdyby zaczęli. Przecież jak wjadę przodem to po prostu muszę wyjechać tyłem dalej, na drugi pas i niczym więcej się to nie różni. Często tak robiłam na jazdach, instruktor powiedział, że to poprawniej, ale dużo trudniej i sama sobie życie utrudniam.
Zalezy od egzaminatora, moze sie przyczepi a moze nie
Najlepiej jest wjechac tak, zeby jak najkrocej cofac, bo cofanie jest uznawane za manewr srednio bezpieczny. Latwiej jest wtedy cos przeoczyc i wymusic.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------


Dzieki dziewczyny za gratulacje za moj placyk, jestem z niego strasznie dumna
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-18, 10:59   #2220
A_neta1
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

Dla jednych błahostki dla innych nie. Jeśli w OSK byłby wymagający wewętrzny (jak np. u mnie) zrozumialybyście co i jak.Też nie byłam świadoma wielu rzeczy że za "byle co" mogę oblać.
Najlepiej zrzucić winę na egzaminatora tylko nie na siebie.
__________________
22.06.2015- ostatnie farbowanie.


16.01.2009




A_neta1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-10 10:00:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:38.