UCAS - jak wypelniac podanie na studia w Anglii?

[Daenerys]

witam

Jestem w trakcie wypelniania podania na studia - foundation year, przez UCAS. I co - utknelam troche glupio wlasciwie. Np sa tam rubryki na oceny wiec wpisuje very good i co very good nie miesci sie, bo rubryka za krotka. To co mam wpisac? 5? A skad oni maja wiedziec co 5 oznacza i jaka jest nasza skala ocen.
Juz raz dzwonilam do UCAS, poradzili mi zeby to nie wypelniac, wiec zanim zadzwonie drugi raz postanowilam poradzic sie Wizazanek.
Wszystkie swiadectwa mam przetlumaczone przez tlumacza na ang stad tez czerpie nazwy szkol itd, no ale....
Moze tez ktoras z Waws wie do kogo sie zwrocic oprocz UCAS w sprawie pomocy? Bo mi to spac nie daje....

[*aga]

Napisane przez Daenerys

witam

Jestem w trakcie wypelniania podania na studia - foundation year, przez UCAS. I co - utknelam troche glupio wlasciwie. Np sa tam rubryki na oceny wiec wpisuje very good i co very good nie miesci sie, bo rubryka za krotka. To co mam wpisac? 5? A skad oni maja wiedziec co 5 oznacza i jaka jest nasza skala ocen.
Juz raz dzwonilam do UCAS, poradzili mi zeby to nie wypelniac, wiec zanim zadzwonie drugi raz postanowilam poradzic sie Wizazanek.
Wszystkie swiadectwa mam przetlumaczone przez tlumacza na ang stad tez czerpie nazwy szkol itd, no ale....
Moze tez ktoras z Waws wie do kogo sie zwrocic oprocz UCAS w sprawie pomocy? Bo mi to spac nie daje....

A będziesz składać te dokumenty bezpośrednio na uczelnię?
Ja tak robiłam i żadnych ocen nie podawałam- dostarczałam przetłumaczone świadectwa i to im wystarczyło.

[Joaniaa]

Oni znaja sie na polskim systemie nauczania, wpisujesz normalnie 5.

[Daenerys]

Napisane przez *aga

A będziesz składać te dokumenty bezpośrednio na uczelnię?
Ja tak robiłam i żadnych ocen nie podawałam- dostarczałam przetłumaczone świadectwa i to im wystarczyło.

Wiesz, ze moze to zabrzmi idiotycznie ale nie wiem, na razie jestem na etapie wypelniania i potem jest opcja send and pay albo pay and send. Ta opcja jest nieaktywna jeszcze wiec nie wiem co sie z tym stanie. Ale z tego co czytam, to oni chca to zrobic tak jak UCAS czyli tylko przesylam prosto do UCAS i tyle.
No ale zawsze moge zaznaczyc w Statement, ze mam przetlumaczone swiadectwa i jak wyglada skala ocen.

[Daenerys]

Napisane przez Joaniaa

Oni znaja sie na polskim systemie nauczania, wpisujesz normalnie 5.

Skad wiesz?

[saharija]

Napisane przez Joaniaa

Oni znaja sie na polskim systemie nauczania, wpisujesz normalnie 5.

Zgadza sie, wpisuje sie polskie oceny oni sie na tym znaja, zanim zaczniesz wpisywac oceny to musisz pewnie wpisac, gdzie skonczylas szkole, wiec piszesz "High School no 2 in Warsaw, Poland" na przyklad i wtedy wiadomo ze twoje oceny beda polskie. Ja skladalam papiery cztery lata temu, kiedy jeszcze nie byli tak dobrze obeznani w naszym systemie edukacji i wpisywalam polskie i bylo ok, z tym ze dodatkowo mialam taki papierek z mojego liceum z wyszczegolnieniem wartosci ocen, np 5> 80% itp, ale ja skladalam papierowa aplikacje (wtedy jeszcze nie bylo tej internetowej ), a w sumie to ten papierek sie i tak nie przydal. Aplikacje sklada sie tylko i wylacznie przez UCAS i tam za 15£ (choc moze cena sie zmienila) mozesz zlozyc paiery do 3 roznych uniwersytetow i oni zajmuja sie rozsylaniem tego.

Sorry, ze tak chaotycznie, ale juz jest bardzo pozno, jak cos to pytaj

[nask]

Napisane przez saharija

Zgadza sie, wpisuje sie polskie oceny oni sie na tym znaja, zanim zaczniesz wpisywac oceny to musisz pewnie wpisac, gdzie skonczylas szkole, wiec piszesz "High School no 2 in Warsaw, Poland" na przyklad i wtedy wiadomo ze twoje oceny beda polskie. Ja skladalam papiery cztery lata temu, kiedy jeszcze nie byli tak dobrze obeznani w naszym systemie edukacji i wpisywalam polskie i bylo ok, z tym ze dodatkowo mialam taki papierek z mojego liceum z wyszczegolnieniem wartosci ocen, np 5> 80% itp, ale ja skladalam papierowa aplikacje (wtedy jeszcze nie bylo tej internetowej ), a w sumie to ten papierek sie i tak nie przydal. Aplikacje sklada sie tylko i wylacznie przez UCAS i tam za 15£ (choc moze cena sie zmienila) mozesz zlozyc paiery do 3 roznych uniwersytetow i oni zajmuja sie rozsylaniem tego.

Sorry, ze tak chaotycznie, ale juz jest bardzo pozno, jak cos to pytaj

Mi bylo doradzane, zeby nie kombinowac tylko pisac pelna nazwe szkoly - w razie gdyby Uniwersytet chcial sie z dana szkola w Polsce skontaktowac, musze miec prawdziwe dane. Poza tym w nawiasie sie dopisywalo (college lub secondary school zeby zaznaczyc jaki to poziom).
I na pewno nie High School bo to to w Ameryce. Przy maturze mozesz dopisac "A level equivalent" i beda wiedzieli o co chodzi.

Zreszta jak nie jestes pewna z ocenami to zobacz na stronach, z tego co pamietam to "A" to jest 85% wiec jak masz 5 to jest to rowne "A". Nie sadze, zeby tak bardzo sie znali na polskim odpowiedniku jakoze musze sprawdzic aplikacje z dziesiatek krajow i kazdy ma inny system oceniania
Mysle ze dobrym pomyslem jest tez zamiescic krotkie wyjasnienie w Personal Statement albo jakos zgrabnie wplesc z zdania.

Pozdrawiam i powodzenia!

[saharija]

Napisane przez nask

Mi bylo doradzane, zeby nie kombinowac tylko pisac pelna nazwe szkoly - w razie gdyby Uniwersytet chcial sie z dana szkola w Polsce skontaktowac, musze miec prawdziwe dane. Poza tym w nawiasie sie dopisywalo (college lub secondary school zeby zaznaczyc jaki to poziom).
I na pewno nie High School bo to to w Ameryce. Przy maturze mozesz dopisac "A level equivalent" i beda wiedzieli o co chodzi.

Zreszta jak nie jestes pewna z ocenami to zobacz na stronach, z tego co pamietam to "A" to jest 85% wiec jak masz 5 to jest to rowne "A". Nie sadze, zeby tak bardzo sie znali na polskim odpowiedniku jakoze musze sprawdzic aplikacje z dziesiatek krajow i kazdy ma inny system oceniania
Mysle ze dobrym pomyslem jest tez zamiescic krotkie wyjasnienie w Personal Statement albo jakos zgrabnie wplesc z zdania.

Pozdrawiam i powodzenia!

Musze sie nie zgodzic:
"High School no 9 in Warsaw, Poland" to jest pelna nazwa szkoly, i latwo ja znalezc, w kazdym miescie jest tylko jedna szkola z danym numerem, owszem mozna napisac H.Sienkiewicz's School, ale wystarczy numer.
High School to jest wlasciwa nazwa, Secondary School konczy sie w wieku 15lat i zdaje GCSE - General Certificate of SECONDARY Education.
Potem mozna robic A-levels (ktore nie sa obowiazkowe), wiec w celu odroznienia szkol, ja zawsze pisze High School, i nie jest to bledem, mozna pisac Secodary School i tez powinno byc w porzadku, ale ja nie ryzykuje.
A college to juz zupelnie co innego.
Jak aplikowalam do pracy w znanym banku inwestycyjnym, to mieli tam opcje polskiej matury i opcje wpisywania polskich ocen, wiec na 100% UCAS wie co ta sa polskie oceny, ja uwazam ze trzeba pisac oceny takie jakie sa.

[wenedka]

Ocen nie trzeba wpisywac, bo Anglicy oprocz egzaminow zadnych ocen nie wpisuja. Jak beda chcieli swiadectwo zobaczyc, to o nie poprosza (tak mi napisal uniwersytet). Moim zdaniem szkoda miejsca w PS na pisanie, ze ma sie swiadectwo.
Co do nazw szkol, najlepiej jest wpisywac nazwy polskie. Oni doskonale wiedza, co to jest liceum.

Daenerys, dlaczego od razu na pierwszy rok nie zdajesz?

[nask]

Napisane przez saharija

Musze sie nie zgodzic:
"High School no 9 in Warsaw, Poland" to jest pelna nazwa szkoly, i latwo ja znalezc, w kazdym miescie jest tylko jedna szkola z danym numerem, owszem mozna napisac H.Sienkiewicz's School, ale wystarczy numer.
High School to jest wlasciwa nazwa, Secondary School konczy sie w wieku 15lat i zdaje GCSE - General Certificate of SECONDARY Education.
Potem mozna robic A-levels (ktore nie sa obowiazkowe), wiec w celu odroznienia szkol, ja zawsze pisze High School, i nie jest to bledem, mozna pisac Secodary School i tez powinno byc w porzadku, ale ja nie ryzykuje.
A college to juz zupelnie co innego.
Jak aplikowalam do pracy w znanym banku inwestycyjnym, to mieli tam opcje polskiej matury i opcje wpisywania polskich ocen, wiec na 100% UCAS wie co ta sa polskie oceny, ja uwazam ze trzeba pisac oceny takie jakie sa.

Ale ja nie powiedzialam ze wpisywanie samego numeru jest zle, wpisywanie calej nazwy jest bardziej dokladne i poprawne.
Poza tym nigdzie nie widzialam w brytyjskiej literaturze /pisma/magazyny/strony www Uni nazwy "High School" - to jest typowo amerykanskie!

Natomiast bzdura jest, ze secondary school konczy sie w wieku 15. Konczy sie z wieku 16-18 lat i zdaje sie A LEVELS na koncu tejze wlasnie.

GCSE (odpowiednik naszych egzaminow gimznazjalnych)dostajesz w polowie secondary school w wieku 16 lat, potem jesli chcesz kontynuowac to idziesz zazwyczaj do 6th form college i piszesz na koniec A Levels (w wieku zazwyczaj 18 lat).
Caly ten proces nazywany jest SECONDARY SCHOOL.

I to, ze bank inwestycyjny wiedzial, ze jest cos takiego jak polska matura, to niestety nie znaczy, ze kazdy uniwersytet bedzie sie klopotal zastanawiajac jakie moga byc inne kwalifikacje na swiecie

Napisane przez wenedka

Ocen nie trzeba wpisywac, bo Anglicy oprocz egzaminow zadnych ocen nie wpisuja. Jak beda chcieli swiadectwo zobaczyc, to o nie poprosza (tak mi napisal uniwersytet). Moim zdaniem szkoda miejsca w PS na pisanie, ze ma sie swiadectwo.

Dokladnie

Pozdrawiam

[wenedka]

nask, w menu UCAS-u figuruje nazwa New Matura i Matura (jako stara).
Same uniwersytety czesto posluguja sie nazwa Egzamin Dojrzalosci.

[nask]

Napisane przez wenedka

nask, w menu UCAS-u figuruje nazwa New Matura i Matura (jako stara).
Same uniwersytety czesto posluguja sie nazwa Egzamin Dojrzalosci.

Jak najbardziej
Ale kiedy ja dzwonilam sie dowiadywac to zawsze mi mowiono, ze lepiej przeliczyc oceny na odpowiednik brytyjski bo wtedy latwiej im przegladac te aplikacje (wszystkie oceny sa w tym samym systemie i nie trzeba sie glowic co odpowiada czemu).
Trzeba przyznac, ze takie rozwazanie aplikacji to strasznie monotonna robota...

[wenedka]

Napisane przez nask

Jak najbardziej
Ale kiedy ja dzwonilam sie dowiadywac to zawsze mi mowiono, ze lepiej przeliczyc oceny na odpowiednik brytyjski bo wtedy latwiej im przegladac te aplikacje (wszystkie oceny sa w tym samym systemie i nie trzeba sie glowic co odpowiada czemu).
Trzeba przyznac, ze takie rozwazanie aplikacji to strasznie monotonna robota...

Tylko ze u nas jest inny system i % sie nie przelicza na oceny w ogole.

Matura to nie A-levels i nie wiem, co oni w tym UCAS-ie sobie mysla, szczerze powiedziawszy.
Nie trzeba przeliczac ocen, tego jestem pewna, bo nawet uniwersytety stawiaja oferty typu '70% overall' albo 'Dobry in each module taken'

[Daenerys]

Napisane przez wenedka

Ocen nie trzeba wpisywac, bo Anglicy oprocz egzaminow zadnych ocen nie wpisuja. Jak beda chcieli swiadectwo zobaczyc, to o nie poprosza (tak mi napisal uniwersytet). Moim zdaniem szkoda miejsca w PS na pisanie, ze ma sie swiadectwo.
Co do nazw szkol, najlepiej jest wpisywac nazwy polskie. Oni doskonale wiedza, co to jest liceum.

Daenerys, dlaczego od razu na pierwszy rok nie zdajesz?

To jest dobre pytanie czemu nie zdaje na pierwszy rok.
Hm pewnie temu, ze nie jestem na 100% pewna czy mi sie ten kierunek spodoba.
Foundation Year to kwalifikacja sama w sobie wiec nie jest to stracony czas.
Poza tym moze powinnam aplikowac tu i tu, a noz mi sie uda. Nie wiem....

Troche jestem niepewna mojej przyszlosci w tym momencie. TZ ma ambitne plany na kram z kawa, zreszta kram czy jak go nazwac stoi w garazu juz i nie wiadomo co z tego wyniknie. Oby wyniklo duzo pieniedzy.

Napisane przez nask

Jak najbardziej
Ale kiedy ja dzwonilam sie dowiadywac to zawsze mi mowiono, ze lepiej przeliczyc oceny na odpowiednik brytyjski bo wtedy latwiej im przegladac te aplikacje (wszystkie oceny sa w tym samym systemie i nie trzeba sie glowic co odpowiada czemu).
Trzeba przyznac, ze takie rozwazanie aplikacji to strasznie monotonna robota...

Wlasnie z tego co ja przeczytalam, bylo napisane na stronie UCAS zeby nie przetlumaczac kwalifikacji z pol na ang tylko zostawic takie jakie sa.
Wiec napisze oceny takie jakie sa w Polsce i dopisze w statement jak to wyglada bo mam to gdzies przetluamczone tez. Poza tym mam tlumaczenia przyslegle wszystkich swiadectw, stad tez mam nazwy szkol - tumacz przetlumaczyl liceum na secondary school.

[wenedka]

Daenerys, a nie szkoda Ci pieniedzy? Bo za foundation year tez sie placi.
Ja bym sprobowala na pierwszy rok od razu.
A na co chcesz isc, jesli moge spytac?

[Daenerys]

Napisane przez wenedka

Daenerys, a nie szkoda Ci pieniedzy? Bo za foundation year tez sie placi.
Ja bym sprobowala na pierwszy rok od razu.
A na co chcesz isc, jesli moge spytac?

Za foundation year zaplace tylko 1200£ wiec to nie tak zle.

Economics & International Development.
Lub Politics with International Relations, jeszcze nie wiem....
Lub moze Politics and a European Language

Moj wybor jest mocno okrojony obawiam sie.

Problem w tym, ze mieszkajac w Bath mam tak naprawde do wyboru jedynie Uniwersytet w Bath i Bristol, gdzie nie maja nic co mnie interesuje i tak.
Ten kierunki wydaja mi sie ciekawe, jednak problem w tym, ze nie jest to ciekawe na tyle, ze jestem pewna czy chce to studiowac. Lepiej mi zrobic ten foundation year, miec jakis tam certyfikat i zmarnowac 1000 funtow, niz zrobic 1 rok nie miec nic i zmarnowac 3000 tys.

[wenedka]

Napisane przez Daenerys

Za foundation year zaplace tylko 1200£ wiec to nie tak zle.

Economics & International Development.
Lub Politics with International Relations, jeszcze nie wiem....
Lub moze Politics and a European Language

Moj wybor jest mocno okrojony obawiam sie.

Problem w tym, ze mieszkajac w Bath mam tak naprawde do wyboru jedynie Uniwersytet w Bath i Bristol, gdzie nie maja nic co mnie interesuje i tak.
Ten kierunki wydaja mi sie ciekawe, jednak problem w tym, ze nie jest to ciekawe na tyle, ze jestem pewna czy chce to studiowac. Lepiej mi zrobic ten foundation year, miec jakis tam certyfikat i zmarnowac 1000 funtow, niz zrobic 1 rok nie miec nic i zmarnowac 3000 tys.

W takim przypadku masz troche racji, skoro jestes niepewna.
Ale moze popytalabys na forach ludzi (np. www.thestudentroom.co.uk), ktorzy studiuja te kierunki, by napisali Ci cos o nich wiecej?
Albo popros uni o szczegolowe informacje na ten temat.

Ja osobiscie ten ostatni bym wybrala :P

[saharija]

Napisane przez wenedka

Tylko ze u nas jest inny system i % sie nie przelicza na oceny w ogole.

Matura to nie A-levels i nie wiem, co oni w tym UCAS-ie sobie mysla, szczerze powiedziawszy.
Nie trzeba przeliczac ocen, tego jestem pewna, bo nawet uniwersytety stawiaja oferty typu '70% overall' albo 'Dobry in each module taken'

Dokladnie,
A co to High School, to ja wciaz tak bede pisac, bo uwazam, ze nasze liceum nie jest odpowiednikiem Secondary School, my w szkole robimy okolo 15 przedmiotow, nasze liceum to trzy lata itp, jest to inny typ szkoly, dlatego ja wpisuje zawsze High School, chc nie sadze zeby to robilo w podaniu jakas roznice.
I tez zdecydowalabym sie na Bristol, mam znajomych ktorzy tam studiwali i bardzo im sie podobalo, ale jezeli mieszkasz juz w Bath i wolisz sie nie przeprowadzac, to Bath jest 5 pozycji nizej niz Bristol i wciaz jest to 15sty uni w UK, wiec tez jest dobry

[soni]

to ja juz teraz nic nie wiem , w cv wpisywalam sobie dotychczas , ze mam gcse ( mam polska mature ) , czyli zanizalam sobie swoje wyksztalcenie ? tak jakbym skonczyla tylko gimnazjum ?

[wenedka]

Napisane przez saharija

Dokladnie,
A co to High School, to ja wciaz tak bede pisac, bo uwazam, ze nasze liceum nie jest odpowiednikiem Secondary School, my w szkole robimy okolo 15 przedmiotow, nasze liceum to trzy lata itp, jest to inny typ szkoly, dlatego ja wpisuje zawsze High School, chc nie sadze zeby to robilo w podaniu jakas roznice.
I tez zdecydowalabym sie na Bristol, mam znajomych ktorzy tam studiwali i bardzo im sie podobalo, ale jezeli mieszkasz juz w Bath i wolisz sie nie przeprowadzac, to Bath jest 5 pozycji nizej niz Bristol i wciaz jest to 15sty uni w UK, wiec tez jest dobry

Dziad o gruszce, baba o pietruszce
Nie chodzi mi o to, czego odpowiednikiem jest polskie liceum, tylko ze nazw sie nie tlumaczy. Tak doradza UCAS. Ja wpisalam pelna nazwe szkoly- I Liceum Ogolnoksztalcace im. X w Y
W sumie nieistotne jest, czy liceum to High School czy Secondary School.
(Chociaz tlumacze przysiegli tlumacza jako Secondary School)

Napisane przez soni

to ja juz teraz nic nie wiem , w cv wpisywalam sobie dotychczas , ze mam gcse ( mam polska mature ) , czyli zanizalam sobie swoje wyksztalcenie ? tak jakbym skonczyla tylko gimnazjum ?

Mature mozna zapisac jako odpowiednik A-levels, bo upowaznia do zdawania na uczelnie wyzsze.
Tylko nie, ze masz A-levels, ale ze Matura jest na poziomie A-levels.

[amber21]

Natomiast bzdura jest, ze secondary school konczy sie w wieku 15. Konczy sie z wieku 16-18 lat i zdaje sie A LEVELS na koncu tejze wlasnie.

Oh żesz...Secondary school zaczyna się w wieku 11 lat a kończy w wieku 15 (na koniec są egzaminy GCSE, które nijak nie mają się e do naszej matury), powiedzmy nasze gimnazjum traktowane jest tutaj jako Lower Secondary School
Potem idzie sie do College'u (16-18) potem na studia
Dopiero egzaminy A-level mogą byc odpowiednikiem matury

to ja juz teraz nic nie wiem , w cv wpisywalam sobie dotychczas , ze mam gcse ( mam polska mature ) , czyli zanizalam sobie swoje wyksztalcenie ? tak jakbym skonczyla tylko gimnazjum ?

tak zaniżałaś sobie wykształcenie, powinnaś wpisac :Qualifications: equivalent to A-levels (i wtedy z czego pisałas maturę)

[nask]

Napisane przez amber21

Oh żesz...Secondary school zaczyna się w wieku 11 lat a kończy w wieku 15 (na koniec są egzaminy GCSE, które nijak nie mają się e do naszej matury), powiedzmy nasze gimnazjum traktowane jest tutaj jako Lower Secondary School
Potem idzie sie do College'u (16-18) potem na studia
Dopiero egzaminy A-level mogą byc odpowiednikiem matury

O zesz
Warto doczytac ze zarowno pierwsze lata RAZEM z wymienionym Collegem sa okreslane Secondary School.
Jest Primary i Secondary Education i ta druga sklada sie z dwoch etapow.
Ja nigdzie nie napisala, ze matura to GCSE, bo matura to odpowiednik Alevels, a egzaminy gimnazjalne to mniej wiecej GCSE.

Wiec prosze mi tu nie o zeszowac.

[Daenerys]

Na szczescie nie trzeba wpisywac zadnych odpowiednikow, poniewaz maja na liscie opcje "matura" i "nowa matura".

Poza tym ja sie sama troche gubie w brytyjskim systemie edukacji.

[saharija]

No wiec, skoro maja opcje matury to wszystko jasne.
Tak wogole to fajnie ze teraz jest taka opcja i nie trzeba sie glowic tak jak kilka lat temu.
Jesli chodzi o te aplikacje to i tak najwiekszym problemem byly dla mnie referencje, dostalam je w koncu od dyrektora, ale tak naprawde to sama napisalam i on tylko sie podpisal , ale i tak skomplikowane to bylo i chyba najbardziej sie tym denerwowalam.

[wenedka]

Ja tez sama sobie napisalam referencje, a moja historyczka podpisala bez problemu
No i wczoraj juz dostalam oferte na psychologie, wiec chyba nie najgorsze referencje sobie napisalam

[soni]

mam pytanie z troche innej beczki do dziewczyn , ktore zamierzaja studiowac lub studiuja w uk . jaka jest wasza znajomosc jezyka angielskiego ? poslugujecie sie nim rownie dobrze , jak jezykiem ojczystym ? nie boicie sie , ze nie dacie sobie rady ?

[wenedka]

Napisane przez soni

mam pytanie z troche innej beczki do dziewczyn , ktore zamierzaja studiowac lub studiuja w uk . jaka jest wasza znajomosc jezyka angielskiego ? poslugujecie sie nim rownie dobrze , jak jezykiem ojczystym ? nie boicie sie , ze nie dacie sobie rady ?

Nie umiem ot tak ocenic swojego angielskiego, ale problemow z komunikacja nie mam. Mieszkam z Anglikami, wiec moim glownym jezykiem teraz jest angielski.
Nie boje se, ze nie dam sobie rady z jezykiem. Bardziej mnie przerazaja niektore przedmioty :P
Wazne, zeby rozumiec wyklady, a jesli w ksiazkach pojawia sie nowe wyrazenia, a na pewno takie beda, to od czego jest slownik? :P

[Daenerys]

Napisane przez soni

mam pytanie z troche innej beczki do dziewczyn , ktore zamierzaja studiowac lub studiuja w uk . jaka jest wasza znajomosc jezyka angielskiego ? poslugujecie sie nim rownie dobrze , jak jezykiem ojczystym ? nie boicie sie , ze nie dacie sobie rady ?

Jestem po Anglistyce, mieszkam w Anglii dwa lata wiec sie nie martwie.

Ja moje podanie dokanczam w niedziele tzn statement i wysylam.

[saharija]

Moj angielski nie byl rewelacyjny, nie mialam problemow z komunikacja, ale nie znalam fachowych slowek (koncze matematyke), a potem okazalo sie ze nie musialam korzytac ze slownika, od poczatku uczylam sie po angielsku, tzn. definicji nigdy nie tlumaczylam na polski (bo to bez sensu) tylko uczylam sie pojec tak jak je podawano na wykladach, rezultat jest taki, ze teraz koncze i nie umiem matematyki po polsku, nie potrafilabym wytlumaczyc tego co robie po polsku, czasem jak chce znalezc jakies pojecie w polskich googlach to musze je najpierw przetlumaczyc wy tez na pewno tak bedziecie mialy.
Powodzenia

[nask]

Napisane przez saharija

Moj angielski nie byl rewelacyjny, nie mialam problemow z komunikacja, ale nie znalam fachowych slowek (koncze matematyke), a potem okazalo sie ze nie musialam korzytac ze slownika, od poczatku uczylam sie po angielsku, tzn. definicji nigdy nie tlumaczylam na polski (bo to bez sensu) tylko uczylam sie pojec tak jak je podawano na wykladach, rezultat jest taki, ze teraz koncze i nie umiem matematyki po polsku, nie potrafilabym wytlumaczyc tego co robie po polsku, czasem jak chce znalezc jakies pojecie w polskich googlach to musze je najpierw przetlumaczyc wy tez na pewno tak bedziecie mialy.
Powodzenia

skad ja to znam.
Probuje czytac czasem polskie wiadomosci z ekonomii ale rozumienien idzie mi kiepsko

Powodzenia Deanerys!