Zdradzona :( - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-14, 22:43   #121
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: Zdradzona :(

Jestem w szoku jak mozna byc takim skonczonym bydlkakiem i zrobic to ukochanej kobiecie ktora w dodatku jest w ciazy ...
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-14, 23:06   #122
SoBeautiful
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 391
Dot.: Zdradzona :(

Odea,po kilku dniach od przeczytania Twojego pierwszego posta nadal uważam że zdrada którą popełnił Twój mąż jest z gaTunku NIEWYBACZALNYCH! Przecież to nie była jednorazowa zdrada,żadna "chwila zapomnienia",oni z zimną krwią planowali swoje spotkania i WYZNAWALI SOBIE MIŁOŚĆ. Moim zdaniem uczucie Twojego męża do Ciebie skończyło się już w momencie gdy to wszystko zaczął osoba kochająca nigdy nie dopuściła by się świństwa na taką skalę. A przynajmniej ja miłość pojmuję zupełnie inaczej niż Twój mąż. A ta kobieta?? przecież to zwykła dzi**a! I wyobrażam sobie jakie to upokorzenie wiedząc że jej za przeproszeniem ci*a była ważniejsza od waszego dziecka... Dla mnie to wszystko nadal jest niepojętę i łzy mi napływają do oczu ze wściekłości gdy myślę o tych ludziach. Dziewczyny które mówią że nie warto się rozstawać i marnować tylu lat są po prostu śmieszne i chyba nie do końca wiedzą co mówią - w przypadku takiego romansu,zaplanowanego z zimną krwią podczas gdy jestem w ciąży - nigdy nie upokorzyłabym się i nie została. I mam nadzieję że coraz mniej kobiet będzie robiło z siebie takie MĘCZENNICE. Żal mi dziewczyn z takim podejściem.

Odea,podziwiam to jaka jesteś silna i spokojna,jesteś świetną,MĄDRĄ kobietą. Odetchnęłam z ulgą gdy napisałaś że z maluchem jest wszystko ok. Dawaj znać co u Ciebie na bierząco.
SoBeautiful jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-14, 23:17   #123
*kasieńka*
Zadomowienie
 
Avatar *kasieńka*
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: podlublin :)
Wiadomości: 1 039
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez dureksis Pokaż wiadomość
życie nie jest czarne albo białe.
różne okoliczności wpływają na podejmowanie decyzji.
czasem człowiek nie może żyć bez innego człowieka, czemu miałby mu nie wybaczyć, jeśli ten okazuje skruchę?
Ale zdradzić to go może tak? Jeśli nie potrafię bez kogoś żyć to go nie zdradzam, to chyba jest logiczne? Zero tolerancji dla osób, które zdradzają.


Poza tym zgadzam się absolutnie z wypowiedzią azzis i SoBeautiful
__________________

*kasieńka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 12:04   #124
Nadin
Zakorzenienie
 
Avatar Nadin
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
Dot.: Zdradzona :(

Odea trzymaj się cieplutko
__________________

Nadin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 14:02   #125
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Zdradzona :(

Emocje we mnie sa bardzo podobne jak poprzedniczki SoBeautiful. Czuję wstręt do tego mężczyzny, za to co i kiedy zrobił. Naprawdę nie powinnaś być z kimś 'dla dziecka', bo właśnie wtedy zrobisz błąd. Bez kochających się szczerze rodziców nie będzie odpowiedniej atmosfery w domu. Będą zgrzyty, wypominania... Naprawdę chcesz po latach budzić się przy kimś kto tak Cię skrzywdził? Znam osoby, które wychowały się z jednym z rodziców po rozwodzie, a miało dobry kontakt z drugim rodzicem również. Nie żałują, że tak wyszło - rodzice mają innych partnerów, ale dla dziecka zawsze byli na miejscu. Rozwód to nic złego...
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 14:14   #126
Vibeska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 984
GG do Vibeska
Dot.: Zdradzona :(

Widzę, że już w zasadzie zdecydowałaś.
Ja pewnie też odeszłabym.
Nie potrafiłabym żyć z człowiekiem, który mnie tak oszukał, który perfidnie i świadomie niszczył swoją rodzinę, nie liczył się z nikim i z niczym.
Taki ktoś nie zasługuje na drugą szansę.
Nie zasługuje żeby być ojcem, mężem.

Trzymaj się
__________________
I'm woman in love !!!!
Vibeska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 15:22   #127
sandre
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 441
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez SoBeautiful Pokaż wiadomość
Odea,po kilku dniach od przeczytania Twojego pierwszego posta nadal uważam że zdrada którą popełnił Twój mąż jest z gaTunku NIEWYBACZALNYCH! Przecież to nie była jednorazowa zdrada,żadna "chwila zapomnienia",oni z zimną krwią planowali swoje spotkania i WYZNAWALI SOBIE MIŁOŚĆ. Moim zdaniem uczucie Twojego męża do Ciebie skończyło się już w momencie gdy to wszystko zaczął osoba kochająca nigdy nie dopuściła by się świństwa na taką skalę. A przynajmniej ja miłość pojmuję zupełnie inaczej niż Twój mąż. A ta kobieta?? przecież to zwykła dzi**a! I wyobrażam sobie jakie to upokorzenie wiedząc że jej za przeproszeniem ci*a była ważniejsza od waszego dziecka... Dla mnie to wszystko nadal jest niepojętę i łzy mi napływają do oczu ze wściekłości gdy myślę o tych ludziach. Dziewczyny które mówią że nie warto się rozstawać i marnować tylu lat są po prostu śmieszne i chyba nie do końca wiedzą co mówią - w przypadku takiego romansu,zaplanowanego z zimną krwią podczas gdy jestem w ciąży - nigdy nie upokorzyłabym się i nie została. I mam nadzieję że coraz mniej kobiet będzie robiło z siebie takie MĘCZENNICE. Żal mi dziewczyn z takim podejściem.

Odea,podziwiam to jaka jesteś silna i spokojna,jesteś świetną,MĄDRĄ kobietą. Odetchnęłam z ulgą gdy napisałaś że z maluchem jest wszystko ok. Dawaj znać co u Ciebie na bierząco.
koleżanka dobrze gada
__________________



sandre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-16, 21:22   #128
natusia78
Przyczajenie
 
Avatar natusia78
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 17
Dot.: Zdradzona :(

tak mi przykro w zasadzie to wiem co czujesz bo jakis rok temu byłam w takiej samej sytuacji tylko ze ja widziałam ful smsów podobnych tresci ale moj luby bo niejestesmy małżeństwem nigdy się nieprzyznał do zdrady....powiem tak jeśli go bardzo kochasz i potrafisz wybaczec i chcesz byście byli rodziną to mu postaw warunki powiedz ze będziesz go kontrolowac i sprawdzac bo mu nieufasz na początku będzie bardzo uwazał ale jeśli będzie się z tą dziw.... dalej spotykał to napewno to zauważysz gwarantuje aha i powiedz mu ze to ostatnia szansa i ze jesli to spieprzy to więcej was niezobaczy...W****....mni e takie pieprzenie facetów ze za mało miał sexu dupki ciekawe jakby tooni czuli się w 8 miesiącu ciąży.Nigdy niepłacz przy nim i pokaż ze jestes twarda a narazie to traktuj go z dystansem albo coś zrozumie albo niech spada ty jestes jeszcze młoda i napewno śliczna więc niepozwól mu się tak traktowac a do tej dziwk.....to bym zadzwoniła i sobie z nią pogadała....trzymaj się i niepłacz za duzo bo synus to słyszy
natusia78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-17, 10:30   #129
NadiaM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 494
Dot.: Zdradzona :(

Natusia, a Ty jak zrobiłaś? Wybaczyłaś? Jeżeli tak, to jak układa między Wami?
NadiaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-17, 12:23   #130
Quska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 256
Dot.: Zdradzona :(

Trudno jest kogosc tak poprostu zostawic, nawet jeżeli nie jest nam wierny... czesto człowiek w takim momecie mysli sobie "moze sie zmieni, moze teraz bedzie inaczej"
sama kiedyś byłam zdradzana, z tym ze moj ex zdradzał mnie ze swoją byłą. I chociaż jestem silna to trudno było mi sobie z tym poradzic, zostawiłam go i przez pół roku nie potrafiłam normalnie zyc, teraz ciesze sie z tej decyzji, bardzo.. ale były wtedy takie momenty ze chciałam do niego wrocic.. chciałam zapomniec i poprostu z nim byc...
Oczywiscie Ty masz z nim dziecko, wiec bedzie Ci podwojnie trudno, ale nie ma sensu byc z nim dla dobra dziecka - bo to wcale nie jest dobre, dziecko wyczuwa takie sytuacje...
Quska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-17, 14:51   #131
dureksis
Zadomowienie
 
Avatar dureksis
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez *kasieńka* Pokaż wiadomość
Ale zdradzić to go może tak? Jeśli nie potrafię bez kogoś żyć to go nie zdradzam, to chyba jest logiczne? Zero tolerancji dla osób, które zdradzają.


Poza tym zgadzam się absolutnie z wypowiedzią azzis i SoBeautiful
czytaj ze zrozumieniem. czasami zdradzona osoba nie może żyć bez tego drugiego człowieka. i wiem co mówię.
__________________
Empty skies but a butterflies wings
beat silent like air...
dureksis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-18, 08:59   #132
NadiaM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 494
Dot.: Zdradzona :(

Ja się zgadzam z Dureksis każdy może zbłądzić , człowiek nie jest doskonały przecież. Zastanówcie się czy nie chcielibyście dostać drugiej szansy? Każda historia o zdradzie jest inna i dlatego to tylko Odea powinna podjąć decyzję. Życzę jej dużo cierpliwości i mądrości. Pamiętajcie dziewczyny nigdy nie mówcie nigdy - punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia ...
NadiaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-18, 12:01   #133
natusia78
Przyczajenie
 
Avatar natusia78
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 17
Smile Dot.: Zdradzona :(

słuchaj kochanie ja mojemu TZ wybaczyłam ale niedokońca bo ciągle to pamiętam wiem tylko ze jak się urodził nas synek to naprawde wszystko się zmieniło i on też na pllus...ciąża dla wielu facetów to bardzo trudny stan i wielu z nich poprostu się gubi w ładnym słoewa znaczeniu zrobisz jak uważasz ale nieprzekreślaj do końca waszego małżeństwa bo czasem takie zdażenia potrafią zmienić nasz związek na jeszcze trwalszy oby ten głupi romans dał mu nauczke i juz nigdy niepopełnił takiego błędy.Uświadom mu ze może stracić nietylko ciebie ale wszego synka i ze teraz musi się wykazać wielką siłą walki żeby was odzyskac.Zycze tobie dużo siły i uwież mi że jakbym go teraz spotkała (twojego męża ) to bym mu dała odpowiedni wykład zresztą moj TZ chyba też by mu to powiedział że niewarto było stracić bliskich dla jakiejś pustej kur......Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko
natusia78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-18, 12:07   #134
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Zdradzona :(

no tak ale moze ta pusta k..tez sie zakochala,moze jej obiecywal ze sie rozwiedzie??W koncu dziewczyny byly wolne a to facet mial zobowiazania.W takim ukladzie on jest dla mnie wieksza k..
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-18, 12:11   #135
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
no tak ale moze ta pusta k..tez sie zakochala,moze jej obiecywal ze sie rozwiedzie??W koncu dziewczyny byly wolne a to facet mial zobowiazania.W takim ukladzie on jest dla mnie wieksza k..
myślę tak samo jak Ty. to on zdradzil zone, a tamta mogla nie miec o tym pojecia
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-18, 12:25   #136
NadiaM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 494
Dot.: Zdradzona :(

Natusia bardzo Ci dziękuję za dodanie mi wiary że jednak warto wybaczać Przecież druga szansa to nie jest wyrok. Rozstać się można w każdej chwili. A jeżeli się nie spróbuje to nigdy nie będzie pewności, że się nie popełniło największego błędu ... Pozdrawiam
NadiaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-19, 02:34   #137
As!a
Raczkowanie
 
Avatar As!a
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 355
GG do As!a
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez natusia78 Pokaż wiadomość
tak mi przykro w zasadzie to wiem co czujesz bo jakis rok temu byłam w takiej samej sytuacji tylko ze ja widziałam ful smsów podobnych tresci ale moj luby bo niejestesmy małżeństwem nigdy się nieprzyznał do zdrady....powiem tak jeśli go bardzo kochasz i potrafisz wybaczec i chcesz byście byli rodziną to mu postaw warunki powiedz ze będziesz go kontrolowac i sprawdzac bo mu nieufasz na początku będzie bardzo uwazał ale jeśli będzie się z tą dziw.... dalej spotykał to napewno to zauważysz gwarantuje aha i powiedz mu ze to ostatnia szansa i ze jesli to spieprzy to więcej was niezobaczy...W****....mni e takie pieprzenie facetów ze za mało miał sexu dupki ciekawe jakby tooni czuli się w 8 miesiącu ciąży.Nigdy niepłacz przy nim i pokaż ze jestes twarda a narazie to traktuj go z dystansem albo coś zrozumie albo niech spada ty jestes jeszcze młoda i napewno śliczna więc niepozwól mu się tak traktowac a do tej dziwk.....to bym zadzwoniła i sobie z nią pogadała....trzymaj się i niepłacz za duzo bo synus to słyszy
Popieram w 100%.
Tez zostalam zdradzona. Tez szukalam na forach odpowiedzi, rady co dalej robic... Przede wszystkim szukalam posta osoby, ktora wybaczyla zdrade i pozniej wszystko im sie ulozylo...
Najzabawniejsze, ze znalazlam na forum swoja dawna wypowiedz, ze NIE, ze nigdy bym nie wybaczyla. A potem przychodzi zycie... i weryfikuje nasze poglady... Latwo gdybac, ciezej, gdy sie jest w tym wszystkim.
Zupelnie inaczej jest, gdy cos czujesz do tej osoby. Gdy widzisz faceta, ktory placze, mimo, ze zawsze gral twardziela i nigdy nie widzialas jego lez, ktory sam w zabkach przynosi ci bilingi telefoniczne i wyciagi z konta bankowego, ktory dzwoni z telefonu z pracy, tylko po to, zeby pokazac, ze w niej jest(przepraszam, u Ciebie to akurat nie jest zapewnienie:/). Ktory nie mial kropli alkoholu w ustach od momentu kiedy to sie stalo, mimo iz wczesniej non-stop byly klotnie o picie. Kiedy widzisz, ze osoba cos zrozumiala, szkoda, ze w taki sposob, ale zrozumiala.
I to, ze wybaczylam(choc nie zapomnialam), nie czyni ze mnie slabej istotki. Zarabiam wystarczajaco duzo, nie potrzebuje dzielic rachunkow na dwoje. Znalezc sobie inne mieszkanie lub wywalic go z naszego? Zaden problem. W ciagu tygodnia po tym co sie stalo znalazlam dwoch "pocieszycieli", ktorzy chetnie zajeli by jego miejsce... A jesli nie - nie raz zostawalam sama i zawsze sobie radzilam.
Nie ma co sie unosic emocjami, choc jeszcze dlugo beda Toba targac. U mnie wygrala prosta chlodna kalkulacja. Dlaczego wciaz blaga mnie o wybaczenie, zamiast ulozyc sobie zycie z tamta, mimo iz ona go kocha? Przeciez to by bylo dla niego prostsze. Zadnego starania sie, bo tamta zrobi dla niego wszystko, zadnych stresow, moglby sobie pic do woli, przed nikim nie musialby sie tlumaczyc... A jednak wybral te trudniejsza droge.
I moze mnie zdradzi jeszcze raz ( bo wg powrzechnie wyglaszanej opinii, jesli zdradzil raz to na pewno to powtorzy), ale jesli to zrobi to juz mnie to tak nie zaboli i wszystko bedzie proste - pakujemy walizki i pa!
Nie powiem Ci - wybacz mu, nie powiem Ci - wyrzuc go z domu. Ale nie sluchaj argumentow typu: jesli Cie zdradzil to Cie nie kocha i na pewno to powtorzy", bo skad do cholery inni to moga wiedziec, skoro tak na prawde Ty sama, ktora znasz swojego meza tego nie wiesz.
Pozdrawiam cieplutko i zycze... opanowania.
__________________
" I met a girl who sang the blues and I asked her for some happy news. But she just smiled and turned away."
As!a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-19, 08:35   #138
dureksis
Zadomowienie
 
Avatar dureksis
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
myślę tak samo jak Ty. to on zdradzil zone, a tamta mogla nie miec o tym pojecia
miała pojęcie, odea już o tym pisała.
nie ma co na siłę nikogo rozgrzeszać.

AS!a- piękne słowa
__________________
Empty skies but a butterflies wings
beat silent like air...
dureksis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-19, 10:12   #139
pimpuszek81
Raczkowanie
 
Avatar pimpuszek81
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 167
Dot.: Zdradzona :(

.

Edytowane przez pimpuszek81
Czas edycji: 2011-03-01 o 18:55
pimpuszek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-20, 16:37   #140
NadiaM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 494
Dot.: Zdradzona :(

As!a bardzo dziękuję za te słowa dzięki Tobie utwierdzam się w wierze że dobrze robię. Bo mam bardzo podobnie do tego co napisałaś. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję i napiszę za jakiś czas że WARTO! Życzę wszystkim cierpiącym dużo mądrości, cierpliwości i wiary. Zasługujemy przecież na szczęście
NadiaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-21, 21:16   #141
natusia78
Przyczajenie
 
Avatar natusia78
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 17
Dot.: Zdradzona :(

w życiu roznie się układa i każdy z nas robi błędy ale nie każdy potrafi je wybaczac a to jest chyba najważniejsze...ja w swoim życiu wiele się nacierpiałam przez mężczyzn a mam dopiero 29 lat ale wiem jedno warto dac szanse i wybaczyc a to czy ta druga strona to doceni i zrozumie to już inna bajka my wtedy mozemy porownac i przemyśleć nasz związek jeszcze raz i wyciągnąc z niego wnioski podejmując ostateczną decyzje.Wszystkim kobietą ktore są lub były w takiej sytuacji życze dużo siły i wytrwania i wiary w lepszą przyszłość
natusia78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 11:35   #142
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez SoBeautiful Pokaż wiadomość
Odea,po kilku dniach od przeczytania Twojego pierwszego posta nadal uważam że zdrada którą popełnił Twój mąż jest z gaTunku NIEWYBACZALNYCH! Przecież to nie była jednorazowa zdrada,żadna "chwila zapomnienia",oni z zimną krwią planowali swoje spotkania i WYZNAWALI SOBIE MIŁOŚĆ. Moim zdaniem uczucie Twojego męża do Ciebie skończyło się już w momencie gdy to wszystko zaczął osoba kochająca nigdy nie dopuściła by się świństwa na taką skalę. A przynajmniej ja miłość pojmuję zupełnie inaczej niż Twój mąż. A ta kobieta?? przecież to zwykła dzi**a! I wyobrażam sobie jakie to upokorzenie wiedząc że jej za przeproszeniem ci*a była ważniejsza od waszego dziecka... Dla mnie to wszystko nadal jest niepojętę i łzy mi napływają do oczu ze wściekłości gdy myślę o tych ludziach. Dziewczyny które mówią że nie warto się rozstawać i marnować tylu lat są po prostu śmieszne i chyba nie do końca wiedzą co mówią - w przypadku takiego romansu,zaplanowanego z zimną krwią podczas gdy jestem w ciąży - nigdy nie upokorzyłabym się i nie została. I mam nadzieję że coraz mniej kobiet będzie robiło z siebie takie MĘCZENNICE. Żal mi dziewczyn z takim podejściem.

Odea,podziwiam to jaka jesteś silna i spokojna,jesteś świetną,MĄDRĄ kobietą. Odetchnęłam z ulgą gdy napisałaś że z maluchem jest wszystko ok. Dawaj znać co u Ciebie na bierząco.
Dokladnie tak samo mysle
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 11:43   #143
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez natusia78 Pokaż wiadomość
słuchaj kochanie ja mojemu TZ wybaczyłam ale niedokońca bo ciągle to pamiętam wiem tylko ze jak się urodził nas synek to naprawde wszystko się zmieniło i on też na pllus...ciąża dla wielu facetów to bardzo trudny stan i wielu z nich poprostu się gubi w ładnym słoewa znaczeniu zrobisz jak uważasz ale nieprzekreślaj do końca waszego małżeństwa bo czasem takie zdażenia potrafią zmienić nasz związek na jeszcze trwalszy oby ten głupi romans dał mu nauczke i juz nigdy niepopełnił takiego błędy.Uświadom mu ze może stracić nietylko ciebie ale wszego synka i ze teraz musi się wykazać wielką siłą walki żeby was odzyskac.Zycze tobie dużo siły i uwież mi że jakbym go teraz spotkała (twojego męża ) to bym mu dała odpowiedni wykład zresztą moj TZ chyba też by mu to powiedział że niewarto było stracić bliskich dla jakiejś pustej kur......Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko
A jednak ta "pusta kur..." wolal swego czasu od Ciebie... Niezly jest. A teraz mowisz, ze moglby pouczac innych. Kurde, nigdy nie zrozumiem takiej mentalnosci. Jak mozna usprawiedliwiac i tlumaczyc takie...indywidua. Ona to kur... a on to zbladzona owieczka. Dopoki kobiety nie beda stanowcze wobec wszelkiej masci zdrajcow, doputy zdrajcy beda sie mieli calkiem dobrze. Niestety. Milosc miloscia ale wazniejsza chyba jest jednak GODNOSC.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 11:53   #144
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez NadiaM Pokaż wiadomość
Natusia bardzo Ci dziękuję za dodanie mi wiary że jednak warto wybaczać Przecież druga szansa to nie jest wyrok. Rozstać się można w każdej chwili. A jeżeli się nie spróbuje to nigdy nie będzie pewności, że się nie popełniło największego błędu ... Pozdrawiam
Skoro mozna sie rozstac w kazdej chwili to bycie zdradzona jest chyba chwila ku temu najlepsza ? A najwiekszy blad to popelnil zdrajca a nie osoba, ktora z tego wyciaga kosnekwencje. Tak sadze przynajmniej.
Ja wychowywalam sie w rodzinie dotknietej zdrada jednego z rodzicow. Moja matka zdradzila ojca. On jej niby "wybaczyl" ale tak skislej i toksycznej atmosfery w domu nikomu nie zycze. Nie robcie tego swoim dzieciom i nie tkwijcie w toksycznych zwiazkach. Nie potrzeba wiecej swietych i meczennikow. W takiej rodznie nie ma zaufania, nie ma szacunku...nie ma MILOSCI. Dlatego wiem, ze ja zdrady nie bylabym w stanie wybaczyc nigdy i nikomu. Znam juz konsekwencje. Wydaje mi sie, ze takie rzeczy moga "wybaczac" (a raczej przymykac na nie oko) tylko ludzie bez charakteru i bez poczucia wlasnej wartosci. I jestem swiadoma, ze mowie teraz miedzy innymi o swoim ojcu. Ale tak jest i nie ma sie co czarowac.
A to udowadnianie na sile, ze teraz to sie jest juz w porzadku (jak tu pisala jedna z was), te placze, spazmy, "przynoszenie w zabkach" bilingow itd. itp. u mnie przynajmniej spwodowaloby jeszcze wiekszy spadek szacunku, gardzilabym takim factem. Moja matka tez tak skamlala przed ojcem na kolanach. To jest po prostu zalosne. Ja nie wiem, moze niektorzy lubia jak ktos przed nimi pada na pysk, chca sie czuc przez to lepsze, moga sobie porzadzic choc przez chwile nad ta osoba... Nie wiem do czego to komu potrzebne.
Poza tym mnie zastanawia jak mozna pozwolic, zeby rece i usta, ktore wczesniej wiarolomnie piescily i calowaly inna kobiete, teraz z powrotem bladzily po waszym ciele. Nie myslicie czasem o tym ? Nie obrzydza was to, ze on wczesniej pragna innej, chcial jej sprawiac rozkosz, czul jej zapach, cialo... Nie przeszkadza wam to na tyle, zeby wykopac kogos takiego ze swojego zycia??!!!!
Sory za potrojny dubel
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 11:55   #145
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez natusia78 Pokaż wiadomość
w życiu roznie się układa i każdy z nas robi błędy ale nie każdy potrafi je wybaczac a to jest chyba najważniejsze...ja w swoim życiu wiele się nacierpiałam przez mężczyzn a mam dopiero 29 lat ale wiem jedno warto dac szanse i wybaczyc a to czy ta druga strona to doceni i zrozumie to już inna bajka my wtedy mozemy porownac i przemyśleć nasz związek jeszcze raz i wyciągnąc z niego wnioski podejmując ostateczną decyzje.Wszystkim kobietą ktore są lub były w takiej sytuacji życze dużo siły i wytrwania i wiary w lepszą przyszłość
moze zamiast ciagle wybaczac trzeba zaczac stawiac granice,wymagac,a pozniej byc konsekwentym
Czytalam Twoj inny post na temat TZ-ta i zastanawiam sie gdzie masz wyznaczona ta granice ,gdzie jest koniec

Tez mam sporo zrozumienia,czasem szukam nawet winy w sobie ale wszystko ma swoje granice,trzeba w koncu pomyslec tez o sobie ,swoim cierpieniu,swoich potrzebach.Tym bardziej jesli ta druga polowka ma to w nosie ,mysli o sobie i oczekuje jedynie zrozumienia ,wybaczenia ,ogromnej empatii?Fakt zwiazek polega na kompromisach ale czy na poswieceniu?
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 12:04   #146
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
Dot.: Zdradzona :(

Nigdy nie wybaczyłabym zdrady.
Nie umiem wybaczać nawet mniej istotnych rzeczy niż tak.
Zdrada czy po alkoholu,czy na trzeźwo,a co gorsza wielokrotna jest dla mnie niewybaczalna.
Ale rozumiem,że się zastanawiasz.
W końcu będziecie mieli dziecko.
Nawet jeśli go zostawisz ono będzie was łączyło na zawsze.
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 12:18   #147
nusia1987
Raczkowanie
 
Avatar nusia1987
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z planety Ziemia :)
Wiadomości: 242
GG do nusia1987
Dot.: Zdradzona :(

Raz zdradził, zdradzi kolejny raz, i pewnie jeszcze nie jeden ,nie dwa, taka jest prawda.
Zachował sie jak skończony dupek, " mało sexu" - śmiechu warte, nie dałabym mu szansy, tymbardziej, ze nie Ciebie tylko skrzywdził ,ale Wasze dziecko również.
Poważnie sie zastanów, porozmawiaj z mamą, z jakąś najbliższą osobą, wyżal sie, poradź i powiedz mu o wszystkim, jeśli zdecydujesz sie na rozwód, powiedz mu to, napewno "dolny mózg" mu wejdzie do brzucha z przerażenia ,ze chcesz rozwód.
Ehhh... faceci, nigdy ich nie zrozumie.
__________________
... każdy szuka kogoś, by pójść tą samą drogą i kochać dniem i nocą do utraty tchu i tak na zawsze już ...
nusia1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 12:45   #148
Asik_
Zakorzenienie
 
Avatar Asik_
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
Dot.: Zdradzona :(

Mnie w tym wszystkim zastanawia jedno, kim jest ta kochanka? Bo chyba kims bez zasad (juz pomijam meza majacego zone w ciazy.......) Przeciez ta baba wiedziala ze zona jej kochanka jest w ciazy, jak mozna cos takiego robic? Oczywiscie zachowanie meza w ogole nie miesi sie w glowie, ale ze ona rowniez bez skrupolow planowala wspolne noce wiedzac ze niedlugo pojawi sie dziecko.......... ehh szkoda slow.
Wiem jak bola nawet drobne klamstwa, bola bardzo a co dopiero takie cos Podziwiam Cie ze podjelas taka decyzje
, ja nie mam pojecia co zrobilabym w takiej sytuacji Pisz nam jak sie czujesz!! Jestesmy wszystkie z Toba
Asik_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 13:02   #149
kamilagap
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 12
GG do kamilagap
Dot.: Zdradzona :(

Trudna sprawa.Niestety mam taką naturę że ja nie wybaczyłabym skoki w bok.Z tym ze nie jestem mężatką więc inaczej tu sprawa wygląda.Gdybym miała meża i zrobiłby mi cos takiego i mówił że to było ostatni raz dalabym mu szanse ale jeśli powtórzyłoby się taka sytuacja to koniec małzeństwa.
kamilagap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 17:50   #150
*kasieńka*
Zadomowienie
 
Avatar *kasieńka*
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: podlublin :)
Wiadomości: 1 039
Dot.: Zdradzona :(

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Poza tym mnie zastanawia jak mozna pozwolic, zeby rece i usta, ktore wczesniej wiarolomnie piescily i calowaly inna kobiete, teraz z powrotem bladzily po waszym ciele. Nie myslicie czasem o tym ? Nie obrzydza was to, ze on wczesniej pragna innej, chcial jej sprawiac rozkosz, czul jej zapach, cialo... Nie przeszkadza wam to na tyle, zeby wykopac kogos takiego ze swojego zycia??!!!!
tego właśnie nie umiem sobie wyobrazić... mnie by to prześladowało do końca życia....
__________________

*kasieńka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.