Scent Bar III

[tharoon]

Eenax i przesyłam dużo potrzebnej teraz energii.

[burn-it-up]

Napisane przez agnyska81

Spieszę donieść, że moje wczorajsze zakupy zakończyły się wielkim sukcesem Nie podejmuję się wymieniać co kupiłam, tyyle tego było. Nigdy tyle na raz nie kupiłam, wydałam kupę kasy, ale nareszcie mam wrażenie, że mam sie w co ubrać (oby to trwało jak najdłużej).
Małżonek za to się nadął (dobrze, że już w drodze do domu mu przeszło), kupił tylko gatki na lato. Ale goły chodził nie będzie, bo się ostatnio na allegro zaopatruje.
Czuję się nieco usprawiedliwiona, w końcu mam w czym chodzić, więc trochę perfum mogę jeszcze kupić

Moniu - a to pech z Twoją Celinką
Burn - umknęło mi, gdzie ostatecznie się zaczepiłaś? Super, że Ci ta praca odpowiada

Gratuluję zakupów
Ostatecznie będę pracować w Reserved

[agnyska81]

Eenax - ściskam mocno i przesyłam Ewci i Tobie dużo dobrych myśli. Będzie dobrze, już wkrótce

Burn - tam też kupiłam coś niecoś

Na pewno któraś z Was wie, jak zrobić, żeby w linku w podpisie zrobić podgląd na pojedynczą wiadomość? Jak wrzucić link pod tekst wiem, ale ta pojedyncza wiadomość skąd? Chcę w podpis wrzucić link do wymiany próbkowej, bo w wątku to szybko tonie.

[your Angel]

Napisane przez burn-it-up

Gratuluję zakupów
Ostatecznie będę pracować w Reserved

Burn, własnie chciałam zapytac jak decyzja, ale doczytałam następną stronę
Trzymam za powodzenie

Napisane przez Fenris

Wylewna też jestem i bardzo misiowata. Mam ochotę się do każdego przytulić i w ogóle czułości mi się zachciewa Z trudem się powstrzymuję.

No no Ja jestem pewna, że są tacy, którzy wtedy nie chcą żebyś się powstrzymywała

Napisane przez Eenax

Wróciłam po długiej przerwie.
Nawet nie mam czasu nadrabiać tego co sie działo od niedzieli na Perfumach.
Na razie muszę odespać nieprzespane noce i wygrzebać się z dołka psychicznego.

Nie wiem dlaczego tak to musi być ze zawsze najbardziej muszą cierpieć istotki najbardziej niewinne i bezbronne.

Niech Mnie pocieszy ktoś ze wszystko bedzie juz teraz dobrze. Bardzo tego potrzebuję.

Eenax kochana To najbanalniejsze w świecie - ale ja wierzę, że będzie dobrze


Gryxiu, widzę że Cię uraziłam - a to nie bylo moja intencją więc oficjalnie Cię przepraszam
Słowo pisane ma to do siebie, że ograbia z przekazu niwerbalnego. A ja mam tak, że nawet kiedy w realu rozmawiam ze znajomymi czy rodziną to oni nie wiedzą kiedy żartuję, albo silę się na sarkazm

[madziczka]

Eenax, trzymam kciuki za ciebie i za twoją Kruszynkę, wiem, że się martwisz

[tymena]

Napisane przez Eenax

Wróciłam po długiej przerwie.
Nawet nie mam czasu nadrabiać tego co sie działo od niedzieli na Perfumach.
Na razie muszę odespać nieprzespane noce i wygrzebać się z dołka psychicznego.

Nie wiem dlaczego tak to musi być ze zawsze najbardziej muszą cierpieć istotki najbardziej niewinne i bezbronne.

Niech Mnie pocieszy ktoś ze wszystko bedzie juz teraz dobrze. Bardzo tego potrzebuję.

Eenax, córci życzę szybkigo powrotu do zdrowia a Tobie dużo siły i pozytywnych myśli Zobaczysz, wszystko się dobrze ułoży

Napisane przez agnyska81

Spieszę donieść, że moje wczorajsze zakupy zakończyły się wielkim sukcesem Nie podejmuję się wymieniać co kupiłam, tyyle tego było. Nigdy tyle na raz nie kupiłam, wydałam kupę kasy, ale nareszcie mam wrażenie, że mam sie w co ubrać (oby to trwało jak najdłużej).
Małżonek za to się nadął (dobrze, że już w drodze do domu mu przeszło), kupił tylko gatki na lato. Ale goły chodził nie będzie, bo się ostatnio na allegro zaopatruje.

Agnysko, ja też wczoraj poszalałam W malutkiej mieścinie odkryłam rewelacyjny butik i zanabyłam hurtem dwie kiecki, dwie bluzki i sweterek
Tyle kasy na raz nigdy nie wydałam ale to były takie spontaniczne zakupy i bardzo się z nich cieszę

[madziczka]

Agnieszko, gratuluję łowów.


W kwestii zakupowej - w Chorzowie ,przy okazji wizyty w szpitalu, odkryłam mały sklep z bielizną. Mnóstwo kolorów, a ceny takie, że - dokładnie stałam tak , bo myślałam, że to żart. Jak będę w piątek przed zabiegiem i będzie chwila to wpadnę i zrobię tam duuuże zakupy. Staniki niefirmowe, ale za tę cenę jestem w stanie przeżyć a nawet były porządnie zrobione

[czarnazuzia1]

Napisane przez Eenax

Wróciłam po długiej przerwie.
Nawet nie mam czasu nadrabiać tego co sie działo od niedzieli na Perfumach.
Na razie muszę odespać nieprzespane noce i wygrzebać się z dołka psychicznego.

Nie wiem dlaczego tak to musi być ze zawsze najbardziej muszą cierpieć istotki najbardziej niewinne i bezbronne.

Niech Mnie pocieszy ktoś ze wszystko bedzie juz teraz dobrze. Bardzo tego potrzebuję.

Eenax napewno bedzie dobrze natomiast niepokoj o dziecko zawsze bedzie Tobie towarzyszyl od tego sie nie uwolnisz i to normalne.
Przesylam moc pozytywnej energi i wyidz z dolka to nic nie pomoze a malenstwo wyczuwa Twoj niepokoj wiec nawet dla niej musisz zachowac spokoj ,wiem,wiem latwo powiedziec (zeby nie bylo mam 2 corki odchowane wiec i doswiadczenie).
Trzymam i mysl pozytywnie

[Paulinka_S]

Napisane przez burn-it-up

Witam po wczorajszej nieobecności.Jestem generalnie bardzo zadowolona-w pracy było fajnie,ludzie bardzo mili żadnego chamstwa,wszyscy życzliwi.Nikt się mną nie wysługiwał,nie było latania na posyłki.Robota trochę oczywiście męcząca bo trzeba robić wszystko ale jak sie przeniosę do docelowego salonu to tam jest podział na obowiązki i będę sobie mogła wybrać jedną rzecz,którą chcę się zająć.Wczorajszy dzień oczywiście odpłatny,więc nie a obaw o pracę za darmo czyli jednym słowem fajnie.
Do tego wczoraj przyszła jedna z moich paczek z Tru,jedna z Ebaya i upragnione Benefity(co prawda oclone,ale cło nie jest kosmiczne i i tak wyszło opłacanie).Jestem w kolorówkowym raju
Jena smutna rzecz jest taka,że mój śliczny nowy telefon który odebrałam z salonu jakieś 3 tygodnie temu został zalany wodą na amen i niestety kaput.Wzięłam sobie wczoraj do pracy butelkę wody i jak się okazało wieczorem butelka miała dziurę i przez cały dzień jej zawartość znalazła się w torbie skutecznie topiąc moją komórę .Wilgoć wlazła za wyświetlacz i po ptokach...Próbowałam suszyć suszarką ale niestety nic nie pomogło

ciesze sie, ze jestes zadowolona zycze powodzenia w (pierwszej chyba? ) pracy

Napisane przez Eenax

Wróciłam po długiej przerwie.
Nawet nie mam czasu nadrabiać tego co sie działo od niedzieli na Perfumach.
Na razie muszę odespać nieprzespane noce i wygrzebać się z dołka psychicznego.

Nie wiem dlaczego tak to musi być ze zawsze najbardziej muszą cierpieć istotki najbardziej niewinne i bezbronne.

Niech Mnie pocieszy ktoś ze wszystko bedzie juz teraz dobrze. Bardzo tego potrzebuję.

Trzymaj się. Na pewno wszystko będzie dobrze. Musi być!

Napisane przez agnyska81

Na pewno któraś z Was wie, jak zrobić, żeby w linku w podpisie zrobić podgląd na pojedynczą wiadomość? Jak wrzucić link pod tekst wiem, ale ta pojedyncza wiadomość skąd? Chcę w podpis wrzucić link do wymiany próbkowej, bo w wątku to szybko tonie.

musisz kliknąć nr posta (masz go po prawej stronie)

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Koniak w życiu, za to Jack Daniel's (koniecznie J.D.!) z colą jest niczego sobie
(to napisał gryx82, który jeszcze jakiś czas temu twierdził, że whiskey śmierdzi i smakuje jak tani bimber z Podlasia )

śmierdzi, śmierdzi, swego czasu nawet miałam wrażenie, jakbym piła coś o zapachu (a zapewne i smaku) niepranych skarpetek kolegów z akademika

Napisane przez gryx82

A ja humor mam zrąbany...

Niby wszystko OK, zero poważnych problemów, a "niepokój targa mym sercem" (że sobie od Sylvii Plath zapożyczę ). Czasami mam wrażenie, jakbym był zatruty smutkiem...

Czasem tak jest, na szczęście mija.

[burn-it-up]

Napisane przez agnyska81

Burn - tam też kupiłam coś niecoś

Napisane przez your Angel

Burn, własnie chciałam zapytac jak decyzja, ale doczytałam następną stronę
Trzymam za powodzenie

Napisane przez Paulinka_S

ciesze sie, ze jestes zadowolona zycze powodzenia w (pierwszej chyba? ) pracy

Dziekuję.Mma nadzieję,że wszystko będzie ok,podpiszę szybko umowę itd.A jeżeli nie -trudno znajdę coś innego

[madziczka]

Osobiście koniak uwielbiam Lubię też wino, ale nawet wypita odrobina kończy się potwornym bólem głowy Więc niestety odmawiam sobie.

[Eenax]

SpanishMyszko, Madlaine, bluegirl, taka taka, tharoon, agnysko81, your Angel, madziczko, tymenko, czarnazuziu, Paulinko_S.

Bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Baaardzo pomagają jak człowiek jest baaardzo smutny.

Wczoraj wszystko było dobrze a dziś znów przyszedł kryzys. Mała już wystarczająco się ostatnio nacierpiała (problemy z brzuszkiem, operacja i 3 doby z niepełnym brzuszkiem z ciągłym uczuciem głodu) a kiedy wczoraj już wszystko było OK to dziś znów boli ja brzuszek i czekamy na wizytę lekarza.

[mskladaczek]

Eenax

Wyobrazam sobie co przeszlas (przeczytalam posta o ch.) ale teraz juz wszystko bedzie dobrze, zobaczysz. Najgorsze juz za Wami

[d'ou vient le vent]

Eenax - trzmajcie sie! Duzo zdrowia dla Ewci. Wszystko bedzie dobrze.

Nat

[Fenris]

Napisane przez gryx82

Ale gdy kiedyś, w przyszłości, będzie mnie stać - chciałbym mieć nawet i ośmioro

Ojj, to myślę, że nie znajdziesz żony, która się z Tobą zgodzi w tej kwestii

Napisane przez gryx82

Wszystko, absolutnie wszystko - byle nie pająka

Poszukiwania pająka na avatar ROZPOCZĘTE

Napisane przez gryx82

I gdzie on teraz jest?

Siedzi w kuchni dalej. Nie mam co z nim zrobić, bo mam wysoki sufit, a on albo tam przebywa albo na kwiatku pod sufitem i łypie na mnie strasznymi oczami

Napisane przez gryx82

Ja Tobie również

Napisane przez gryx82

Powiedziała gruba Rachela - BMI 20

Aż sama sprawdziłam z ciekawości i źle mi wyszło. Bo wyszło, że prawidłowo, a to wcale nieprawda.

Napisane przez burn-it-up

Wilgoć wlazła za wyświetlacz i po ptokach...Próbowałam suszyć suszarką ale niestety nic nie pomogło

Suszarką się nie suszy. Im szybciej oddasz do salonu (tzn np punktu z telefonami, tam gdzie skup itp) tym większe szanse, że odzyskają dane z telefonu i ogólnie go naprawią. Mnie kosztowało to 60zł i odzyskali wszystko. Ale nie można czekać za długo z zamokniętym telefonem.

Napisane przez your Angel

No no Ja jestem pewna, że są tacy, którzy wtedy nie chcą żebyś się powstrzymywała

Zapewne, dlatego muszę się powstrzymywać

Eenax - będzie dobrze

[tymena]

Eenax, też przeczytałam Strasznie mi przykro. Mogę sobie wyobrazić jak cięzkie chwile przeszliście. Sama jestem mamą i wiem, że cierpienie dziecka to najgorsza rzecz jakiej może doświadczyć matka.

Trzymajcie się dzielnie, Ty i Mała Ewcia Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.

[Lea93]

Czy ma ktoś nr kom do SpanishMyszki?
(Blue Girl wyczaiła na A. okazyjną OIkę i nie wiemy czy kliknąc dla Myszki czy nie )


Eenax, trzymajcie się tam będzie dobrze.

[mariolasl]

Eenax trzymam mocno kciuki za twoją Ewcię, wierzę, że wszystko będzie dobrze. Przesyłam dużo pozytywnej energii, abyś miała dużo sił.

[agnyska81]

Napisane przez Paulinka_S

musisz kliknąć nr posta (masz go po prawej stronie)

Dzięki Paulinko Nie pomyślałam, że da się na to kliknąć


Eenax - doczytałam o chorobie Twojej córci. Dobrze, że dość szybko postawiono diagnozę (choć pewnie każdy czas, kiedy nic nie wiadomo trwa dla rodzica za długo) i jest już po operacji. Czy to znaczy, że teraz już wszystko będzie z górki?

[rachela]

Elu, strasznie że mała tak cierpi. Mam nadzieję, że dzisiejsza wizyta wszystko ostatecznie wyjaśni i będzie już tylko lepiej. Ściskam mocno i myślę o Was

[Sabbath]

Napisane przez gryx82

A ja humor mam zrąbany...

Niby wszystko OK, zero poważnych problemów, a "niepokój targa mym sercem" (że sobie od Sylvii Plath zapożyczę ). Czasami mam wrażenie, jakbym był zatruty smutkiem...

Gryxiu, nie chciałabym tu walić ze zbyt grubej rury i od razu napiszę, że nie jestem miłośniczką nadużywania farmaceutyków, ale czy zastanawiałeś się nad jakimiś antydepresantami? Wiem doskonale, jaką ulgę mogą przynieść leki wyciągające z tego poczucia smutku i wiem też że czasem samemu wyjść się z tego stabilnie po prostu nie da.
Mam przyjaciela: wyjątkowy, bardzo wrażliwy (tylko nie sądźcie, że niemęski!) człowiek - właśnie z takimi stanami przygnębienia. On bierze coś, co jest tańszym (nie gorszym, tylko mniej znanym) odpowiednikiem Prozacu i naprawdę mu pomaga. Jeśli będziesz zainteresowany, mogę zasięgnąć informacji.
Nie ma sensu tracić życia na smutek (a jak ciężki on jest wiem, bo depresja zabrała mi kilka lat życia i... i o wiele więcej).

Napisane przez gryx82

Napoje wyskokowe (co za nazwa ) rzadko kiedy pomagają, gdy humor mam gówniany. Najczęściej pogarszają sprawę

No niestety, masz znów rację.
Upijanie się na smutno to totalna porażka.

Napisane przez Eenax

Wróciłam po długiej przerwie.
Nawet nie mam czasu nadrabiać tego co sie działo od niedzieli na Perfumach.
Na razie muszę odespać nieprzespane noce i wygrzebać się z dołka psychicznego.

Nie wiem dlaczego tak to musi być ze zawsze najbardziej muszą cierpieć istotki najbardziej niewinne i bezbronne.

Niech Mnie pocieszy ktoś ze wszystko bedzie juz teraz dobrze. Bardzo tego potrzebuję.

Eenax, naprawdę trudno coś mądrego napisać w tej sytuacji. Szczególnie, że pewnie wszystko już wiesz.
Jako matka dziecka, o którym kilkukrotnie już myślałam, że teraz właśnie mi zejdzie, że je stracę, że nie dam rady go zatrzymać, mogę Cię zapewnić, że po pierwsze tak młodziutki organizm ma ogromne, zadziwiające zdolności regeneracji; po drugie - na cierpienie swojego dziecka nigdy, ale to nigdy się nie uodpornisz, że nie raz jeszcze marzyć będziesz o wzięciu jego bólu na siebie... I wreszcie, że wytrzymasz więcej, niż jesteś w stanie sobie wyobrazić. Matki to chyba najsilniejsze istoty na świecie. I wiesz co? Dzieci są mądre - wiedzą o tym.
Ty jesteś wyjątkowo silną osobą i jestem pewna, że zrobisz dla swojej kruszynki wszystko, co się da. I więcej.
Badania naukowe dowiodły, że dzieci kochane - takie, które są dużo dotykane i do których dużo się mówi - zdrowieją szybciej i rozwijają się lepiej. Twoja Ewcia wyzdrowieje szybko i będzie dla Ciebie nie promyczkiem szczęścia, ale prawdziwą supernową przez wiele, wiele lat. Zobaczysz.


edit:
Eenax - kiedy znajdziesz chwilkę, daj znać, co z Ewcią.

[hecate]

Napisane przez Eenax

Wczoraj wszystko było dobrze a dziś znów przyszedł kryzys. Mała już wystarczająco się ostatnio nacierpiała (problemy z brzuszkiem, operacja i 3 doby z niepełnym brzuszkiem z ciągłym uczuciem głodu) a kiedy wczoraj już wszystko było OK to dziś znów boli ja brzuszek i czekamy na wizytę lekarza.

Bardzo smutno cos takiego czytac, az mi sie lza zakrecila.

Ale ja wierze, ze bedzie dobrze. Bo musi byc!
Musisz to wierzyc, i ja w to wierze!

[Fenris]

Sabbath - a czy mogłabyś dla mnie zasięgnąć informacji na temat tego tańszego odpowiednika? Z góry dziękuję.

[mskladaczek]

Napisane przez Fenris

Sabbath - a czy mogłabyś dla mnie zasięgnąć informacji na temat tego tańszego odpowiednika? Z góry dziękuję.

W Polsce Prozacu jako Prozacu nie ma.
Prozac to nazwa handlowa fluoksetyny.
U nas dostepna miedzy innymi jako Bioxetin. Kosztuje 20-30 zl.

[dzika truskawa]

Eenax, ściskam Was z Ewcią mocno i trzymam kciuki, żeby wszystko już było dobrze

Napisane przez Fenris

Truskawko, dla mnie zawsze facet był priorytetem i tego nie odwrócę i nie zmienię, bo tak już jest.

To chyba nie unikniesz problemów. Niestety. Chciałoby się być aniołem, kochaniem słodkim, pełną ciepła kobietką, ale co z tego, skoro mężczyźni tego na dłuższą metę nie cenia... Dla dobra związku muszę od czasu do czasu być wredną zołzą. Totalna paranoja

Z mojego doświadczenia wynika, że priorytetowe traktowanie faceta nie prowadzi do niczego dobrego

Napisane przez gryx82

Nikomu niepotrzebny, niezrozumiany, wyobcowany... ()

Ojejku jejku jakie biedactwo ()

Co tam, Ciebie ewentualnie mogę potraktować priorytetowo

Napisane przez rachela

Ja i moje BMI (aż musiałam sprawdzić, ale trafiłeś!) idziemy spać.

To ile byś chciała? 17 jak nieapetyczna, koścista Truskawka?

Napisane przez Fenris

Ojj, to myślę, że nie znajdziesz żony, która się z Tobą zgodzi w tej kwestii

Żebyś się nie zdziwiła Znam kobiety, które mają nawet więcej dzieci.

[madziczka]

Jak już wypłynął temat BMI to sobie policzyłam i procentową zawartość tłuszczu w organizmie - i kurde....JEST W NORMIE. Nie wiem jakim cudem

[agnyska81]

Snuję się po domu i usiłuję sprzątać - wszędzie kłęby włosów kocich i psich. Trochę wypada ogarnąć chałupę, bo mamy dziś spontanicznego grilla dla nas i kumpla, do chlewika wolałabym go nie wprowadzać

[restless]

Napisane przez mskladaczek

W Polsce Prozacu jak Prozacu nie ma.
Prozac to nazwa handlowa fluoksetyny.
U nas dostepna miedzy innymi jako Bioxetin. Kosztuje 20-30 zl.

Cos od osoby zaprawionej w bojach z depresją i przyszłej pani psychiatrzycy:

Najtańsza jest polska fluoksetyna pod nazwą Fluoksetyna ok 9 zł
Jednak nie kazdy stan depresyjny pod kurację fluo się kwalifikuje - czasem moze zaostrzać stany lękowe,niepokój,a nawet czasem powodowac/zaostrzać bezsenność

Są leki zbliżone w działaniu do fluoksetyny (paroksetyna,fluwoksamina ),które są wtedy bardziej wskazane
Dlatego ważne by dobrał lek specialista,nie tylko lekarz jakikolwiek z pieczątką.

[Contax]

Napisane przez Eenax

SpanishMyszko, Madlaine, bluegirl, taka taka, tharoon, agnysko81, your Angel, madziczko, tymenko, czarnazuziu, Paulinko_S.

Bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Baaardzo pomagają jak człowiek jest baaardzo smutny.

Wczoraj wszystko było dobrze a dziś znów przyszedł kryzys. Mała już wystarczająco się ostatnio nacierpiała (problemy z brzuszkiem, operacja i 3 doby z niepełnym brzuszkiem z ciągłym uczuciem głodu) a kiedy wczoraj już wszystko było OK to dziś znów boli ja brzuszek i czekamy na wizytę lekarza.

Eenax, sciskam mocno i trzymaj sie teraz bedzie tylko
lepiej. Wiem, ze to trudne, ale tak trzeba malej Ewuni potrzebny jest Twoj spokoj