pare kilo w dół:D

[liQidream]

memlia - spokojnie.. ja też miałam taki apetyt.. gdy byłam młodsza... Gdy zaczełam to opanowywać..i jeśli ty też zaczniesz przejdzie Ci.. Teraz to nawet mi sie nie chce słodyczy jeść Zawsze tylko jem śniadanie, drugie śniadanie nie zawsze... bo wiadomo szkoła.. więc ewentualnie coś wypiję.. obiad , i kolację.. z podwieczorka zrezygnowalam, ponieważ gdy zjadłam podwieczorek, to wogle nie byłam głodna i nie chciało mi się jeść kolacji.. I kolacje wtedy zawsze jadłam na siłe.. Więc jak widzisz z czasem Ci to przejdzie, musisz tylko panować nad tym co jesz.. a gdy już to opanujesz.. poprostu stracisz apetyt

[memlia]

Napisane przez liQidream

memlia - spokojnie.. ja też miałam taki apetyt.. gdy byłam młodsza... Gdy zaczełam to opanowywać..i jeśli ty też zaczniesz przejdzie Ci.. Teraz to nawet mi sie nie chce słodyczy jeść Zawsze tylko jem śniadanie, drugie śniadanie nie zawsze... bo wiadomo szkoła.. więc ewentualnie coś wypiję.. obiad , i kolację.. z podwieczorka zrezygnowalam, ponieważ gdy zjadłam podwieczorek, to wogle nie byłam głodna i nie chciało mi się jeść kolacji.. I kolacje wtedy zawsze jadłam na siłe.. Więc jak widzisz z czasem Ci to przejdzie, musisz tylko panować nad tym co jesz.. a gdy już to opanujesz.. poprostu stracisz apetyt

To pocieszająca wizja, tylko jakoś sobie nie wyobrażam tego opanowywania... no cóż, będe musiła próbować

[Marta1302]

Znam z autopsji memlia to o czym piszesz. Teraz jak jest coś dobrego w domu wychodze do siebie do pokoju biore książkę butlę mineralnej i siedzę dopóki naprawde nie muszę iśc np do kuchni, ale zazwyczaj wtedy już nic nie zostaje także jestem o tyle bezpieczna:P:P Fajnie by było, żeby mi się za każdym razem tak udawało nie jeśc tych wszystkich smakowitych i jak zgubnych rzeczy... A pomyślec, że jeszcze kilka lat temu jadłam wszystko i szło chyba w powietrze bo byłam jak wieszak, a teraz?? Jak to mówi mój kolega ŻALp

[anitaa]

Z tego co piszecie to wynika, ze poprostu kiedys mialyscie lepsza przemiane materii.. a moze sie ona pogorszyc z roznych powodow, badalyscie sobie poziom hormonow tarczycy tsh? bo jak ma sie niedoczynnosc to jest gorsza przemiana

[ManiaFrela24]

Napisane przez memlia

Ja też muszę zainwestować w line... Dzisiaj zgrzeszyłam i to bardzo... Mama kupiła mój ulubiony serek, a ja zjadłam w sumie 10 kromek chleba.... No tragedia po prostu i tu nawet nie byłam głodna... Jestem wściekła na siebie, ale nic na to nie poradze... najgorsze jest to, że w piątek mam sudniówkę TŻ i chciałam chociaż, ten nędzny kilogram zrzucic, ale chyba nic z tego nie bedzie

Rozumie Cie Memlia Ja od wczoraj grzeszę ;( ehh ,tak trudno mi utrzymac silna wolę jak np robie cos dla meza pysznego ale zabronionego dla mnie...Slinka leci i co i raz jakis kasek wezmę a to daje jeszcze gorsze efekty takie podjadanie.

Jakie posiłki jecie? piszcie swoje dzienne jadłospisy

[memlia]

Mi się wydaje raczej, wydaje, że to kwestia wieku. Poza tym dzieci to jednak więcej się ruszają, a ja to wiecej czasu spedzam na fotelu z książką No, ale dzisiaj niczym nie grzeszyłam. Na śniadanie dwie kromki razowego chleba z białym serkiem i bazylią, a na drugie śniadanie dwie szklanki soku z warzyw. Mam nadzieje, ze wytrwam. A jak u was dziewczyny? Silna wola jest?

[anitaa]

U mnie silna wola jest jak narazie dopiero drugi dzien..a to jest prawie nic ahh zeby tak wytrwac miesiace
Ja jem mało bo na sniadanie to pol skibki razowego chleba z serkiem bialym(wiejskim) i kefir z platkami, na 2 sniadanie pomarancze i z dwa orzechy, na obiad zupa krupnik z miesem i warzywami, podwieczorek jablko i teraz bedzie kolacja pewnie zjem pol skibki z warzywami.

[201701300919]

Cześc dziewczyny
Właśnie zrobiłam troche brzuszków i rowerek. I dziś już nic nie jem. Tylko zieloną herbate

Zjadłam 3 kostki czekolady ;/ Nie wiem co robić, bo po obiedzie zawsze mam ochote na coś słodkiego. Spróbuje zastąpić tą chęc na słodycze np mandarynkami

[anitaa]

A ja z ruchu to dzis mialam maly spacerek no i to co obiecalam sobie codziennie czyli 100 brzuuszkow,200 rowerkow i 600 skakanek.. I do tego dzis troche pojezdzilam sobie na orbitku tak dla siebie i mala gimnastyka..

[memlia]

a ja znów zgrzeszyłam 3 babeczki zjadłam i do tego takie z pudełka. Jutro ide na studniówkę Tż i tez sobie pojem.... chyba zacznę od poniedziałki : (

[anitaa]

memlia wiem o czym mowisz bo tez tak mialam..do tej pory..tym razem nie poddam sie zadnym smakolykom i wytrwale bede dazyc do mojej upragnionej wagi zadnych "wyjatkow" robic nie bede ; ]

[anitaa]

Trzeci dzien dietki na 6 juz chyba z pol kilo schudlam.. tylko ze nie jestem w stanie juz brzuszkow robi tak mnie wszystko boli

[memlia]

Dzisiaj zjadłam naleśnika, trzy łyżki budyniu czekoladowego i kromke chleba razowego z pasztetem. Waga pokazuje 1 kg mniej. Nie glodziłam się. dzisiaj obudziłam się z potwornym bólem głowy, nie jestem w stanie nic jeść, a na studniówke też nie poszłam

[201701300919]

Dziewczyny pomocy ja nie dam rady
Wszystko byłoby ok, po 18 postanowiłam nie jesc i do jakiejs pory nie chce mi sie jesc. potem zaczyna burczec w brzuchu ale sie trzymam. potem ok 22 zaczynam jesc. a potem mam meeeeeeeega wyrzuty sumienia ;/

[mi.a]

to i ja się do Was przyłączę jeśli pozwolicie! choć zastanawiam się, czy aby nie założyć osobnego wątku z pewnych względów...najwyżej mnie pogonicie

na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak: wzrost 177cm, waga ok. 67 kg;
mój cel - ok. 53-56 kg; chciałabym poprawić wydolność organizmu, poprawić kondycję, wrócić do trenowania sportów bardziej niż amatorsko, stąd tak niski wskaźnik; uelastycznić i rozciągnąć ciało, aby móc bez problemów robić szpagat, itp. i powrócić do tańca. nie zależy mi na czasie, może to trwać 4 miesiące, może 6, ale chcę odzyskać mój metabolizm z czasów kiedy trenowałam różne dyscypliny i jedzenie nie było dla mnie problemem. myślałam też, czy nie wystąpić w wątku pod nowym nickiem, ponieważ jestem troszkę rozpoznawalna, a nie chciałam się dzielić takimi problemami, ale chyba w końcu zdobyłam się na odwagę

zdecydowanie największym problemem, z którym zmagam się od dłuższego czasu, jest znalezienie 'złotego środka' w jedzeniu. niestety przez poważne zaburzenia odżywiania mam skłonności do przesady w obie strony. dlatego też to jest moim najważniejszym celem - nauczyć się jeść tak, by dostarczać organizmowi odpowiednią dawkę wszelkich potrzebnych substancji i zmaksymalizować wydolność organizmu podczas treningów, przyspieszyć metabolizm, który to, przez te wszystkie perypetie (nagłe zaprzestanie trenowania, problemy z jedzeniem), zwolnił chyba do 0.
Dzięki temu, że coś tam jednak zawsze ćwiczę, ciało mam dosyć równomiernie 'otłuszczone' i mam nadzieję, że równie równomiernie to ze mnie zejdzie

Jestem ambitna i silnie zmotywowana, jednak mam nadzieję, że będziemy sobie wzajemnie pomagać a zaczęłam już wczoraj

Pozdrawiam

[anitaa]

Napisane przez dimethicone

Dziewczyny pomocy ja nie dam rady
Wszystko byłoby ok, po 18 postanowiłam nie jesc i do jakiejs pory nie chce mi sie jesc. potem zaczyna burczec w brzuchu ale sie trzymam. potem ok 22 zaczynam jesc. a potem mam meeeeeeeega wyrzuty sumienia ;/

Spokojnie. Musisz postarac sie czyms oszukac glod moze jakas herbatka? Wiadomo ze odchudzanie do latwych rzeczy nie nalezy ale odmawianie sobie to niestety jedyna droga do szczuplej sylwetki

[anitaa]

Napisane przez memlia

Dzisiaj zjadłam naleśnika, trzy łyżki budyniu czekoladowego i kromke chleba razowego z pasztetem. Waga pokazuje 1 kg mniej. Nie glodziłam się. dzisiaj obudziłam się z potwornym bólem głowy, nie jestem w stanie nic jeść, a na studniówke też nie poszłam

Dlaczego nie poszlas na studniowke?? to nie moglas wziasc jakis tabletek na bol glowy a jesli bys nie miala to pojsc do apteki cos kupic . Ja wprawdzie tez na swojej studniowce nie bylam ale w tym wypadku sily wyzsze..

[memlia]

Napisane przez anitaa

Dlaczego nie poszlas na studniowke?? to nie moglas wziasc jakis tabletek na bol glowy a jesli bys nie miala to pojsc do apteki cos kupic . Ja wprawdzie tez na swojej studniowce nie bylam ale w tym wypadku sily wyzsze..

Myślisz, że jestem masochistką i lubie jak mnie coś boli? Wziełam 4 tabletki, które zupełnie nic nie dały. Głowa mnie tak bolała, że nie miałam siły iśc do wc, a co dopiero na studniówke.

[mi.a]

dziewczęta, przywołuję Was do porządku!:P proszę pisać jak Wam idzie

[kika37]

dimethicone:Zjadłam 3 kostki czekolady ;/ Nie wiem co robić, bo po obiedzie zawsze mam ochote na coś słodkiego.

Jeżeli masz jeść coś słodkiego to TYLKO po obiedzie. Wtedy to właśnie jesteś najedzona i mniej zjesz, a czekoladę już jak musisz to najlepiej gorzką, chociaż od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś słodkiego. Ja osobiście jem coś słodkiego tylko w weekendy i też nie za dużo, a jak mi się chce w tygodniu to biorę max 3 żeli (sztuki, nie opakowania) i mi przechodzi. A i jeszcze przeżuciłam się na samą wodę po czym się lepiej czuję i muszę przyznać, iż czuję się lepiej. No i jeszcze codziennie ćwiczę na siłowni i zamierzam iść na aerobik, bo podobno w połączeniu z siłownią daje podwójne efekty. A siłownia sama z siebie też nieźle daje )

[memlia]

Ja ostatnio trzymam się stałego planu 5 posiłków dziennie i muszę przyznać, że to świetna sprawa. Kiedyś chodziłam wiecznie głodna i cały czas cos podjadałam, a teraz jem co 3,5 h. Oczywiście coś zdrowego Teraz już nie jestem non stop głodna i ubył mi kilogram . Pije też dużo herbaty, z pokrzywy jak i zielonej (swoją drogą ta co ja mam jest ochydna, znacie jakąś dobrą firmę?). Niedługo będe musiała dołączyć do tego jakiś wysiłek fizyczny i ćwiczenia na odchudzanie z jogi.

[xxxSweetPoisonxxx]

Dziewczyny mozna sie dolaczyc ??? tez bym bardzo chciala pre kg zrzucic ale ciezko mi to idzie. zawsze buduje miesnie z wyniku czefo kg mi przybywa ale nie chudne nic zeby bylo widac tylko te miesnie sie zawsze budują dobra jest czaerwona herbatka poprawia materie i wydaje mi sie ze dzieki niej mam mniejszy apetyt !

[memlia]

Witam Cię w naszym gronie Im nas więcej tym weselej, zwłaszcza, że tutaj trochę za cicho jest. Dobra jest ta czerwona herbata?

[memlia]

Chcę się jeszcze Was dziewczyny o coś zapytać. Wg. różnych kalkulatorów moja prawidłowa waga powinna wynosić ok. 64 kg. Skoro tak, to dlaczego przy tej wadze mam tak okropnie odstający brzuch?

[mi.a]

bo te kalkulatory to o kant pupy obić, że tak powiem one praktycznie wcale nie są wyznacznikiem tego jak wyglądamy. można ważyć 64 i mieć więcej tkanki mięśniowej, która jest sporo cięższa od tłuszczowej, a można też ważyć 64 i nie mieć mięśni w ogóle, tłuszczu jest dużo więcej, bo jest lżejszy, resztę pozostawiam wyobraźni

[xxxSweetPoisonxxx]

jak na mnie działa dobrze przemiana materii mi sie poprawiła, chyba celluit mniejszy na udach ( wczesniej stosowalam mase kosmetykow i nic :/ ) czuje sie po niej lekko i mam mniejszy apetyt jak do tej pory jak pisalam wyzej ...być moze Twoj brzuszek ma troszke tkanki tluszczowej hym ? moze jakas dietka np : zero slodyczy itd, tluszczow zwierzecych fast foodow i pieczywa, wiecej warzyw i ćwiczen i zielona herbatka tez jest dobra, pije codziennie moja waga to 62 :jup: schudlam kilo w tym tygodniu... ale radocha

[anitaa]

A ja dziś byłam u babci i zjadłam pączka plus kruche ciasteczzko no ale trudno tak odmowic babci jak czestuje.. ale nastepnym razem jak do niej pojade to pewnie wezme jakis owoc ze soba ..ona wie ze sie odchudzam wiec powinna zrozumiec..

xxxSweetPoisonxxx ja tez w tyym tygodniu schulam kilo i tez radocha jest
a i witam cie serdecznie.

[xxxSweetPoisonxxx]

Dz ten kilogram to poczatek i taaaka duza motywacja dla mnie hehe a babcie tak mają niestety moja uwielbialam mnie kiedys za policzki łapać xD

[anitaa]

Dokładnie. Jak bylam mala i do niej na wakacje jechalam to zawsze te 2-3 kg wiecej. Dla mnie tez ten kilogram to motywacja a po za tym to ja juz od dluzszego czasu zmagam sie z nadwaga i babcia zauwazyla ze i tak juz ladnie zjechalam.. no i to prawda bo pare kilo poszlo w tym czasie jak raz bylam na diecie a raz nie . Czyli motywacja podwojna.

[memlia]

W ramach babcinego tematu (w końcu dzisiaj dzień naszych babć ). Dzisiaj pożarłam kosmiczne ilości ciasta. Oczywiscie do każdego kawałka zmusiła mnie moja babcia