Kosmetyki Essence - część XIII

[SOCKI]

Napisane przez emememsik

Cytuję z innego wątku. O Rossmannie.

No to już jesteśmy w ogródku, już witamy się z gąską, bo jak widać przyjęło się i to jak

[dolce&gabbana]

Napisane przez anibiaa

Czytałam na którymś blogu, że biały cień jest "brzydki". Rzecz gustu, jasna sprawa, więc rozumiem i szanuję opinię
Ale wydaje mi się, że kwestia nałożenia też swoje robi.
Ja zawsze uciekam od białej perły, ale ten cień nałożony cieniutką warstwą daje jedynie lekką, błyszczącą, jasną poświatę - wg mnie idealną jako podstawę reszty makijażu w beżach/brązach. Wczoraj z kolei miałam go na całej powiece, tylko z cienką kreską i tuszem i oczy wyglądały lekko i świeżo, bardzo z umiarem szkoda, że kalkulatorem nie mogłam zrobić dobrego zdjęcia

Czy biały cień nadawałby się jako rozświetlacz na policzki? Probowałyście może?

Mam nadzieję, że w moim jedynym mini Rossie, na moim za.du.piu też będą limitki.

Napisane przez SOCKI

No to już jesteśmy w ogródku, już witamy się z gąską, bo jak widać przyjęło się i to jak

Rozbawiłaś mnie tym cytatem niesamowicie.

[dzolls]

Napisane przez emememsik

Cytuję z innego wątku. O Rossmannie.

Bingo - normalnie ustrzeliłam środek tarczy hihi

[anibiaa]

Napisane przez dolce&gabbana

Czy biały cień nadawałby się jako rozświetlacz na policzki? Probowałyście może?

Próbowałam w domu bo nie wyszłabym z tak "rozświetlonym" polikiem
Według mnie jest zbyt biały, na mojej cerze dużo jaśniejszy -może bladolicym będzie ładniej - ja wolę Cream Colour Base MAC - kolor: Pearl .
Ten cień u mnie tylko do oczu

Co ro Rossmanna to tak czułam, że to małe badanie. Będzie mi bardzo miło, jak się namyślą - mam blisko i w ogóle jakoś lepiej .

[Klementyna12]

W Bielsku limitkę widziałam w Sferze 2. Jeden brązer został, reszta nie ruszona. Nic nie kupiłam ...

[czuprynka]

Jeżeli rzeczywiście okaże się, że rossy zdecydują się na wprowadzenie szaf to coś mi się wydaje, że natury z ich "cudowną" polityką pójdą ostatecznie z torbami

Kurka, ja wczoraj pytałam i ponoć dopiero dostali "stojaczki" jak to Pani określiła, ale samej LE jeszcze nie (chociaż mam pewne wątpliwości po tonie i wzroku z jakim to mówiła). No nic, poczekamy, zobaczymy- dobrze, że rossów w Rz jest od groma i trochę to dla wszystkich wystarczy

[Germini]

Moje wrażenia z ANL w dużym skrócie:
- Gumki do włosów z recepturkami nie mają wspólnego nic poza wyglądem Nie szarpią włosów, nie ciągną, nie wyrywają; przyjemnie się ześlizgują z kucyka Miłe zaskoczenie.
- Eyelinery są genialne. Kupiłam brązowy, a gdy się okazało, jaki jest fajny, pobiegłam jeszcze po czarny. Są bardzo trwałe, nie rozmazują się, pozwalają na zrobienie cieniutkiej równej kreski. Wszystkie linery we flamastrze, które dotychczas stosowałam, to była porażka; te są świetne
- Rozczarowałam się bronzerem (a wiązałam z nim naprawdę duże nadzieje). Nawet minimalna ilość nałożona na pędzel potrafi zrobić placek. Jest beznadziejnie toporny w nakładaniu. Będę jeszcze ćwiczyć, ale nie wróżę nam świetlanej przyszłości.

[SOCKI]

Napisane przez anibiaa

Co ro Rossmanna to tak czułam, że to małe badanie. Będzie mi bardzo miło, jak się namyślą - mam blisko i w ogóle jakoś lepiej .

Rossmannów jest zazwyczaj więcej niż Natur i są jakoś tak sensowniej zlokalizowane. Plus ich szafy wydają mi się być lepiej uzupełniane niż te Naturowskie. Dla przykładu ostatnio Wibo chyba miało jakąś lakierową limitkę i co jakiś czas ona była uzupełniana (oglądam za każdym razem bo ciągle się tam waham nad miętą czy jasnozielonym ).

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez Germini

Moje wrażenia z ANL w dużym skrócie:
- Gumki do włosów z recepturkami nie mają wspólnego nic poza wyglądem Nie szarpią włosów, nie ciągną, nie wyrywają; przyjemnie się ześlizgują z kucyka Miłe zaskoczenie.
- Eyelinery są genialne. Kupiłam brązowy, a gdy się okazało, jaki jest fajny, pobiegłam jeszcze po czarny. Są bardzo trwałe, nie rozmazują się, pozwalają na zrobienie cieniutkiej równej kreski. Wszystkie linery we flamastrze, które dotychczas stosowałam, to była porażka; te są świetne
- Rozczarowałam się bronzerem (a wiązałam z nim naprawdę duże nadzieje). Nawet minimalna ilość nałożona na pędzel potrafi zrobić placek. Jest beznadziejnie toporny w nakładaniu. Będę jeszcze ćwiczyć, ale nie wróżę nam świetlanej przyszłości.

Czy ten eyeliner brązowy jest bardzo jasny? Bo na swatchach, które widziałam wydawał się być taki rudawy, jaśniutki...

[Germini]

Napisane przez SOCKI

Czy ten eyeliner brązowy jest bardzo jasny? Bo na swatchach, które widziałam wydawał się być taki rudawy, jaśniutki...

Jedno machnięcie linerem daje taki efekt, o jakim piszesz, ale gdy się jeszcze raz czy dwa przejedzie po kresce, wychodzi ładny, solidny brąz o ciepłym zabarwieniu (jednak nie tak ciemny, żeby wpadał w czerń czy coś ). Dokładnie taki jak ten najciemniejszy placek z bronzera ANL (mam na myśli kolor w "opakowaniu", nie po nałożeniu na skórę)

[SOCKI]

Napisane przez Germini

Jedno machnięcie linerem daje taki efekt, o jakim piszesz, ale gdy się jeszcze raz czy dwa przejedzie po kresce, wychodzi ładny, solidny brąz o ciepłym zabarwieniu (jednak nie tak ciemny, żeby wpadał w czerń czy coś ). Dokładnie taki jak ten najciemniejszy placek z bronzera ANL (mam na myśli kolor w "opakowaniu", nie po nałożeniu na skórę)

Dziękuję

Tak właśnie ostatnio się zastanawiałam, że z brązowych kreskorobów mam tylko czekoladową LL a ona jest dość ciemna i po pomalowaniu rzęs czarnym tuszem to już w ogóle zblakły czarny z ciepłymi tonami przypomina. Więc taki bardziej karmelowy choć niezbyt jasny brąz by się przydał.


Tak poza wątkiem to szukam jakiegoś w miarę fajnego brązowego tuszu do rzęs, ale póki co na wypróbowanie siebie w takim kolorze czyli do 15 zł max. Jakieś pomysły?

[NioseWamPicie]

byłoby świetnie, gdyby limitki były też w Rossmanach na stałe <3

[anusiuniaa]

Ktoś wie może jak wygląda sytuacja w Opolu?
Czy gdzies już są bronzery?

[PoKaPoKa]

Napisane przez anibiaa

Ja jestem HM 53 i muszę się z tym bronzerem delikatnie obchodzić, przy pierwszej aplikacji wyszło na to, że zatrzasnęłam się w solarium z policzkiem pod samą lampą (pewnie się tak nie da, może plotę, bo nigdy nie byłam)
W każdym razie np. bronzerem MySecret lub Hool'ą macham i macham i placka nie ma


To znów zrobiłyśmy podobne zakupy Obyśmy obie były zadowolone

Czytałam na którymś blogu, że biały cień jest "brzydki". Rzecz gustu, jasna sprawa, więc rozumiem i szanuję opinię
Ale wydaje mi się, że kwestia nałożenia też swoje robi.
Ja zawsze uciekam od białej perły, ale ten cień nałożony cieniutką warstwą daje jedynie lekką, błyszczącą, jasną poświatę - wg mnie idealną jako podstawę reszty makijażu w beżach/brązach. Wczoraj z kolei miałam go na całej powiece, tylko z cienką kreską i tuszem i oczy wyglądały lekko i świeżo, bardzo z umiarem szkoda, że kalkulatorem nie mogłam zrobić dobrego zdjęcia

Jak to ja dorwałam się do bronzera pędzlem do minerałów, ja z nim na policzek a tu placek oj trzeba delikatnie się z nim obchodzić. Dziś nałożyłam go pędzlem do różu małą ilość i efekt jest zadowalający twarz wygląda naturalnie, jedyny minus to taki, że skruszyły mi się delikatnie dwa kolory, nie wiem czemu
A biały cień jest śliczny używam pod inne cienie i daje wyraźniejszy efekt, sprawdza się zwłaszcza z cieniami sleek
I też jestem w kolorze HM53 i jak dla mnie najciemniejszy kolor w bronzerze essence jest ceglasty

[Germini]

Napisane przez SOCKI

Więc taki bardziej karmelowy choć niezbyt jasny brąz by się przydał.

Eyeliner ANL jest bardziej cynamonowy niż karmelowy

Napisane przez PoKaPoKa

i jak dla mnie najciemniejszy kolor w bronzerze essence jest ceglasty

Imho bardziej cynamonowy

[PoKaPoKa]

Napisane przez Germini

Eyeliner ANL jest bardziej cynamonowy niż karmelowy


Imho bardziej cynamonowy

Racja, cynamon z niego

[SOCKI]

Dobra dobra niech Wam będzie, że cynamonowy Na swoją obronę mam to, że raz w życiu robiłam karmel z cukru i go spaliłam i miał dokładnie taki kolor

[Myszołapka]

Em dopisz proszę, że w Ross. Gliwice na ul. Zwycięstwa limitki nie ma, a panie robią naprawdę wielkie oczy na hasło Essence

Zlazłam się jak głupia dzisiaj z nadzieją, ze ustrzelę choćby brązer, ale nie, za dobrze by było A sklep przelazła 2 razy w obie strony, a za mną ochroniarz Chyba się trochę zmachał

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez emememsik

Cytuję z innego wątku. O Rossmannie.

Jeśli wstawią szafę E. jestem w niebie

[JustynaOfSuburbia]

bardzo sie nakrecilam na te limitke ANL, pojechalam wczoraj do legnicy i byly resztki marble manii;/;/
a tak chcialam kilka rzeczy...

chcialam tez bronzer ale po swatchach jednak juz mi sie odechcialo
tylko ten lip tint mi sie marzy... no moze jeszcze cien bialy i gumeczki do wlosow ;D


ech... nigdy nie kupilam tego co chcialam z limitki, wiecznie resztki widze;/

[SOCKI]

Napisane przez JustynaOfSuburbia

bardzo sie nakrecilam na te limitke ANL, pojechalam wczoraj do legnicy i byly resztki marble manii;/;/
a tak chcialam kilka rzeczy...

chcialam tez bronzer ale po swatchach jednak juz mi sie odechcialo
tylko ten lip tint mi sie marzy... no moze jeszcze cien bialy i gumeczki do wlosow ;D


ech... nigdy nie kupilam tego co chcialam z limitki, wiecznie resztki widze;/

Ale MM jest w Naturach, a ANL w Rossmannach.

[zlotqo]

co ja tu czytam! byłoby prze-cu-do-wnie gdyby w Rossach stanęły szafy Essence u mnie w mieścince zrobili teraz taki wypasiony, ogromny Rossmann, wszystkiego jest pełno, półki aż się uginają i jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby szafy stały puste. Jeszcze żeby rzucili Catrice i Kobo to moja noga w Naturze by więcej nie stanęła

[JustynaOfSuburbia]

u mnie w rossmanie chyba nigdy nie stanie poleczka limitkami essence

u mnie panie ekspedientki robie wielkie oczy jak uslysza niewiadomoskadwzietanazwe essence

[Noodle Soup]

Co do ochroniarzy. Gdy długo(3 minuty) zastanawiałam się przy stoisku z limitką i testowałam, zainteresował się mną ochroniarz. Stał w bezpiecznej odległości i przyglądał się, co robię Odszedł dopiero, gdy zwróciłam się w kierunku kas. Swoją drogą, ciekawe czy pilnował na wypadek kradzieży, czy zainteresowałby się również 'macaczem'.
Jestem zadowolona, że TE będą się ukazywały w Rossmanach, może w końcu każdy będzie mógł dostać to, co chcę, bez tego szału polowania. Choć nie powiem, przyjemna odrobina adrenaliny

Gdyby ktoś chciał zobaczyć, jak prezentuje się jasny, beżowy cień z limitki na oku, zapraszam na bloga Jestem zadowolona, do codziennego rozświetlania spojrzenia jest idealny.

[magda s.]

nalozylam brazer (pedzlem do pudru z sephory) tylko na krem i buzia jest taka delikatnie musnieta sloncem nie robi plam, nie wpada w pomarancz, naprawde ladnie, naturalnie sie prezentuje

natomiast rozczarowal mnie lip tint:
- kolor nie jest tak intensywny jak w opakowaniu
- czerwien jest wpadajaca w ceglasto-pomaranczowe tony
- nie wchlonal sie tak jak wczesniej tester w dlon, tylko ta 'galaretka' byla sobie na ustach i po niedlugim czasie (z pol godz) zostal jedynie kontur, po nastepnych 30 min. zostalo jedynie troszke konturu na gorze i to taki 'wyplowialy' kolor...po testach spodziewalam sie, ze jak go rano naloze, to dopiero przy wieczornym demakijazu go zmyje, a tu taka niespodzianka

moze dam mu jeszcze jedna szanse, ale przy powtorce rozstajemy sie a jak Wasze wrazenia?

co oznacza HM 51 czy 53?

[zoila]

Napisane przez magda s.

nalozylam brazer (pedzlem do pudru z sephory) tylko na krem i buzia jest taka delikatnie musnieta sloncem nie robi plam, nie wpada w pomarancz, naprawde ladnie, naturalnie sie prezentuje

natomiast rozczarowal mnie lip tint:
- kolor nie jest tak intensywny jak w opakowaniu
- czerwien jest wpadajaca w ceglasto-pomaranczowe tony
- nie wchlonal sie tak jak wczesniej tester w dlon, tylko ta 'galaretka' byla sobie na ustach i po niedlugim czasie (z pol godz) zostal jedynie kontur, po nastepnych 30 min. zostalo jedynie troszke konturu na gorze i to taki 'wyplowialy' kolor...po testach spodziewalam sie, ze jak go rano naloze, to dopiero przy wieczornym demakijazu go zmyje, a tu taka niespodzianka

moze dam mu jeszcze jedna szanse, ale przy powtorce rozstajemy sie a jak Wasze wrazenia?

co oznacza HM 51 czy 53?

HM to skrót od Healthy Mix, jednego z podkładów Bourjois . Numerki to oznaczenia kolorów

Kusi mnie ten bronzer, aaaaa, już mam mętlik w głowie i dziurę w kieszenie

[Kluska20]

Napisane przez magda s.

nalozylam brazer (pedzlem do pudru z sephory) tylko na krem i buzia jest taka delikatnie musnieta sloncem nie robi plam, nie wpada w pomarancz, naprawde ladnie, naturalnie sie prezentuje

natomiast rozczarowal mnie lip tint:
- kolor nie jest tak intensywny jak w opakowaniu
- czerwien jest wpadajaca w ceglasto-pomaranczowe tony
- nie wchlonal sie tak jak wczesniej tester w dlon, tylko ta 'galaretka' byla sobie na ustach i po niedlugim czasie (z pol godz) zostal jedynie kontur, po nastepnych 30 min. zostalo jedynie troszke konturu na gorze i to taki 'wyplowialy' kolor...po testach spodziewalam sie, ze jak go rano naloze, to dopiero przy wieczornym demakijazu go zmyje, a tu taka niespodzianka

moze dam mu jeszcze jedna szanse, ale przy powtorce rozstajemy sie a jak Wasze wrazenia?

co oznacza HM 51 czy 53?

Podejrzewam, że chodzi o podkład Bourjois Healthy Mix (w skrócie HM) w odcieniach 51 i 53

[magda s.]

Napisane przez zoila

HM to skrót od Healthy Mix, jednego z podkładów Bourjois . Numerki to oznaczenia kolorów

Kusi mnie ten bronzer, aaaaa, już mam mętlik w głowie i dziurę w kieszenie

Napisane przez Kluska20

Podejrzewam, że chodzi o podkład Bourjois Healthy Mix (w skrócie HM) w odcieniach 51 i 53

dziekuje za wyjasnienie zagadki

Noodle Soup, bardzo ladny makijaz

[lemka]

Macałam brązer i wydawał się całkiem w porządku. Jak na drogeryjny kosmetyk, kolor nie jest ciemny i na pewno nie jest bardziej pomarańczowy niż inne brązery Essence.

Lipstain niby ma kolor czerwony, ale jak się go rozsmaruje to pojawiają się tony pomarańczowe. Ze starciem nie miałam większych problemów.

Z cieni spodobał mi się najciemniejszy brąz, ale już go nie było.

A że ktoś przewrócił stand Essence to się nie dziwię, one bardzo chwiejnie stoją na tym stojaczku, więc lepiej uważać.

[babcia_miecia]

Napisane przez SOCKI

Tak poza wątkiem to szukam jakiegoś w miarę fajnego brązowego tuszu do rzęs, ale póki co na wypróbowanie siebie w takim kolorze czyli do 15 zł max. Jakieś pomysły?

Znam jeden całkiem niezły brązowy tusz - lash stilleto z maybelline w kolorze brownish black. Daje bardzo naturalny efekt: wydłuża, rozdziela i delikatnie pogrubia rzęsy. Pewnie kupiłabym go ponownie, ale na rynku jest tak dużo świetnych tuszy, że nie warto się zbyt bardzo przywiązywać do jednej

[Arrianna]

Ja jestem na razie zadowolona z lip tinta - ale sprawdziłam najpierw tester i byłam świadoma jego pomarańczowości (XD). Wczoraj wieczorem jak go testowałam to utrzymał się jakieś 2-3 godziny, co szału nie robi jak na lip tint ale z drugiej strony mój z body shopu też tylko tyle wytrzymuje.