Terminacja ciąży cz.3

[haniutka33]

Napisane przez ona1107

Ja bylam przyjeta w czwartek o 9 , a o 10 juz dostalam pierwsza dawke leku .

Ja podobnie, w niektórych szpitalach nie zwlekają tylko odrazu podają tabletki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panda789]

Napisane przez topolcia1

Ja też mam 25 lat i córka ma ZD. Moja pani genetyk powiedziała na spotkaniu, że w tym roku ma jakiś wysyp wad, że jeszcze nigdy w jej długiej karierze się tyle nie zdarzyło .

Mnie się wydaje, że bardzo nam się poprawiła diagnostyka chorób prenatalnych. Naprawdę mamy wysokie standardy, coraz więcej kobiet z dobrym wynikiem USG decyduje się na badania wolnego płodowego dna, tak po prostu, żeby mieć pewność. Pappa to już powoli robi się standard, w każdym pakiecie typu Luxmed, Medicover ma się to badanie za darmo.
Chociaż jak sprawdzałam statystyki (na rok 2016 bo innych nie znalazłam) to w Polsce na terminację decyduje się około 1000 kobiet rocznie, mnie się to wydaje bardzo mało.

[topolcia1]

Wszystko jest możliwe. Ehh dziewczyny taki stres mnie ogarnął i wątpliwości... Ciągle płacze, a do tej pory jakoś się trzymałam i byłam zdecydowana. Nie wiem jak ja wytrzymam tę noc i ten tydzień cały.

[Karmen2019]

Topolcia, trzymaj się kochana!!! Twoje uczucia, strach i lęk są normalne w tej sytuacji ale przetrwasz! Dasz rade ! Najgorsze jest czekanie... ta noc bedzie dla Ciebie trudna... a potem wszystko potoczy sie samo...

ściskam Cie mocno ! Pisz jak tylko potrzebujesz wsparcia !

[ona1107]

Ja tez myslalam ze sobie nie dam rady , ze sobie nie poradze . A powiem Ci szczerze ze po tym wszystkim jestem spokojniejsza , wiem ze dobrze zrobilam . Dla siebie , dla syna , ktory nie musialby sie meczyc z wada genetyczna . Wszystko sie kiedys pouklada , na wszystko trzeba czasu . Jestesmy silne w tym calym swoim leku . Psychika ludzka tak dziala ze wypiera pewne rzeczy , zebysmy nie zwariowaly u mnie chyba sie tak stalo . Wiem , ze szczescie dla kazdej z nas sie usmiechnie I bedziemy miec zdrowe bobasy .

[topolcia1]

Ja już jestem na oddziale, czekam od rana na łóżko... Będę w sali 2-3 osobowej tragedia, a leki dopiero jutro jak dobrze pójdzie. Chyba osiwieje z tego czekania i stresu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelmum]

Topolcia1 ale dziewczyny z sali tez z podobnymi sprawami? Mam nadzieję, ze szybko pójdzie.. Zycze Ci tego z całego serca

[topolcia1]

No właśnie nie, jestem na onkologii ginekologicznej to praktycznie większość to starsze kobiety. Przynajmniej tyle dobrego że na szczęśliwe brzuchatki patrzeć nie muszę. Dziękuję, trzymajcie za mnie kciuki żebym była twarda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ona1107]

Ja tez bylam na sali 2 osobowej , ale nikogo do mnie nie dokladali . I lezalam na zwyklej ginekologi .

[pakra94]

Mnie przed zabiegiem położyli na trzy osobowej ale przed wszystkim zdecydowałam się na rozmowę z psychologiem bo już nie mogłam oddychać od płaczu i Pani psycholog załatwiła mi jedynkę nie wiem jak zniosłabym to wszystko leżąc z tymi kobietami które miały tylko cukrzyce ciążowa i żadnych poważnych dolegliwości , musiałam słuchać jak rodziły poprzednie dzieci to był dramat...

[topolcia1]

Część dziewczyny, jednak się ułożylo z tą sala, przenieśli kobietki i sama jestem w sali dwuosobowej. Przed chwilą dostałam pierwszą dawkę tabletek i czekam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haniutka33]

Napisane przez topolcia1

Część dziewczyny, jednak się ułożylo z tą sala, przenieśli kobietki i sama jestem w sali dwuosobowej. Przed chwilą dostałam pierwszą dawkę tabletek i czekam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj kochana Ja też tak miałam dwa miesiące temu, dali Mi sale 2 osobową leżała tam dziewczyna z ciąża pozamaciczna ale dla mojego spokoju i ogólnie sytuacji w której byłam przenieśli Ją na inną sale. Tabletki dostałam, pierwsza dawkę o 12 a druga o 17 ból nie do zniesienia, myślałam że nie dam rady ale przetrwałam i o 20 było już po wszystkim, więc Ty kochana trzymaj się i oby wszystko poszło sprawnie. Ściskam mocno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[merla_6]

Cześć dziewczyny,
własnie dostałam wyniki amniopunkcji i wyszła dosyć rzadka wada genetyczna płodu - duplikacja krótkiego ramienia chromosomu 8 w regionie 8.p23.1. Za kilka dni mamy spotkanie z genetykiem. Na usg (17 tydzień) nie ma na razie widocznych wad. Cały czas zastanawiam się co robić dalej, może któraś z was miała podobną wadę i mogłaby mi napisać jak się historia potoczyła. I mam jeszcze jedną prośbę gdybym zdecydowała się na terminacje to proszę podpowiedzcie jakie szpitale wykonują ten zabieg. Jestem ze ściany wschodniej i tu nikt nie robi takich zabiegów.

[ona1107]

Krotkie zmiany w chromosomie moga dawac objawy a nie musza . I wlasnie to juz jest ciezsza decyzja .

[Panda789]

Napisane przez merla_6

Cześć dziewczyny,
własnie dostałam wyniki amniopunkcji i wyszła dosyć rzadka wada genetyczna płodu - duplikacja krótkiego ramienia chromosomu 8 w regionie 8.p23.1. Za kilka dni mamy spotkanie z genetykiem. Na usg (17 tydzień) nie ma na razie widocznych wad. Cały czas zastanawiam się co robić dalej, może któraś z was miała podobną wadę i mogłaby mi napisać jak się historia potoczyła. I mam jeszcze jedną prośbę gdybym zdecydowała się na terminacje to proszę podpowiedzcie jakie szpitale wykonują ten zabieg. Jestem ze ściany wschodniej i tu nikt nie robi takich zabiegów.

Hej, a jakie były wskazania do amniopunkcji?
W Krakowie raczej bez problemów jeśli chodzi o zabieg, polecam szpital Rydygiera, szpital po remoncie i miałam sama salkę 2os z łazienką.

[Karmen2019]

Topolcia co u Ciebie ??? Jak się czujesz ? Myślimy o Tobie, daj znać ! Trzymaj się !

[ona1107]

Dokladnie Topolcia , daj znac jak u Ciebie .

[topolcia1]

Już jestem po ... Jutro powiem więcej, bo jestem wykonczona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haniutka33]

Topolcia jak się czujesz? Było ciężko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[topolcia1]

Fizycznie czuje się dobrze, psychicznie wiadomo... Od 9 dostawałam tabletki co 3 godziny, dopiero po trzeciej dawce zaczęło się coś dziać. Taki ból jak na miesiaczke. Około 18 zaczęły się delikatne skurcze, dostałam już wtedy tabletki pod jezyk. Zaczęło się rozkręcać i o 21 już były mocne skurcze, bolało jak cholera dostawałam przeciwbólowe... Ale trwalo to jakoś 40 min i urodziłam córeczkę na łóżku... Potem narkoza, łyżeczkowanie. Czyli męczyłam się ponad 12 h, lekarz powiedział że szybko. Zaraz się pakuje i wracam do domu ;(. Smutno, ale staram się wierzyć że dobrze zrobilam, że oszczędzilam córce tego cierpienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nagiAkt]

U mojej znajomej w ciąży tez wyszła jakaś wada chromosomowa bardzo rzadko spotykana a wręcz ciężko było się dowiedzieć czego się spodziewać, bo nigdzie to nie było opisane. Na usg dodatkowo wyszły wady nóżek, ze są powykrzywiane. Urodziła synka i rozwija się bardzo dobrze. Na nóżki zakładają gipsy już od pierwszego dnia narodzin. Ciężko podjąć decyzje jeśli nie wiadomo z czym przyjdzie się kiedyś zmierzyć...

[merla_6]

Właśnie jestem po spotkaniu z genetykiem w Warszawie i dowiedziałam się że od 30 Do 80% dzieci z tą wadą ma różne choroby począwszy od padaczki a kończąc na wadach serca i mózgu. Rozmawiałam o terminacji i powiedziano mi ze muszę przedstawić odmowę ze swojego miejsca zamieszkania. No i tu pojawia się problem bo nikt mi tu takiego zaświadczenia nie da. Zastanawiam się gdybym pojechała do innego miasta to czy by mnie przyjęli i jakie dokumenty muszę mieć. Ogólnie Pani genetyk zasugerowała mi ze raczej ciężko bedzie w Polsce wykonac taki zabieg. Wizytę miałam w szpitalu Orłowskuego w Warszawie bo tam robilam amniopinkcję. Dziewczyny doradzcie co robić.

[nagiAkt]

Merla ja pojechałam ze skierowaniem do najbliższego szpitala ale ze to Podkarpacie to dali mi odmowę, chciałam żeby była na piśmie (tak zalecił mi genetyk wystawiający skierowanie). Szukałam w innym województwie i z tego forum trafiłam do Krakowa. Pierwsze tam zadzwoniłam powiedziałam o co chodzi pani kazała mi przyjechać jak najszybciej. Mam drugi dzień rano przy przyjęciu podali mi tabletki już. Była tam już dziewczyna w trakcie strasznie się męczyła. Była drugi dzień. Ja w sumie ani doby tam nie byłam i wyszłam na żądanie. Ona jeszcze została akurat. Jak wychodziłam to przyszła następna dziewczyna

[merla_6]

Dzieki za odpowiedź.A proszę napisz mi jeszcze od kogo było skierowanie i to było skierowanie na terminację czy na przyjęcie do szpitala.

[Kaja790]

ja terminacje miałam w bielanskim w wawie. miałam skierowanie od swojego ginekologa napisał na nim ze skierowanie na terminacje a jako powód wpisał trisomia 21.

[ona1107]

Właśnie jestem po spotkaniu z genetykiem w Warszawie i dowiedziałam się że od 30 Do 80% dzieci z tą wadą ma różne choroby począwszy od padaczki a kończąc na wadach serca i mózgu. Rozmawiałam o terminacji i powiedziano mi ze muszę przedstawić odmowę ze swojego miejsca zamieszkania. No i tu pojawia się problem bo nikt mi tu takiego zaświadczenia nie da. Zastanawiam się gdybym pojechała do innego miasta to czy by mnie przyjęli i jakie dokumenty muszę mieć. Ogólnie Pani genetyk zasugerowała mi ze raczej ciężko bedzie w Polsce wykonac taki zabieg. Wizytę miałam w szpitalu Orłowskuego w Warszawie bo tam robilam amniopinkcję. Dziewczyny doradzcie co robić



A Pani genetyk wystawila zaswiadczenie o wadzie ? Jeszcze musi byc skierowanie od swojego ginekologa do szpitala .

[merla_6]

Mam zaświadczenie od Pani genetyk oraz opis na amniopunkcji z informacją o wadzie. Dostałam też skierowanie do szpitala na oddział patologi i w opisie nazwa wady.

[ona1107]

No to z takim zestawem wydaje mi sie ze nie powinni robic problemow .

[Kobietazalamana]

Witajcie, jestem w 20 tyg ciazy...pierwszej i chcianej... Doradzcie mi proszę...otrzymałam wynik amniopunkcji..zespol turnera w najgorszej postaci. Nie jestem w stanie patrzeć jak moja córeczka będzie się męczyć cale zycie. Postanowiliśmy z mezem dokonac terminacji. Tylko teraz problem jest taki, podkarpacie...szansy na zabieg nawet nie ma. Co gorsza nikt nie chce mi wystawić skierowania do szpitala. Co mogę zrobić... czy skierowanie jest wszedzie wymagane? Nie "wystarczy" wynik amnipunkcji? Pomóżcie, jestem załamana...

[topolcia1]

raczej musi być skierowanie... U mnie oprócz skierowania od mojego ginekologa prowadzącego chcieli jeszcze wynik amnio i opinie genetyka, ale co szpital to obyczaj. Ja bym pojechala gdzieś do innego miasta do normalnejszego lekarza, ja byłam diagnozowana w warmińsko-mazurskim to nie pomogę. Nie martw się masz jeszcze trochę czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz