Scent Bar IV

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Tak, dotarła dziś paczuszka!
Dziękuję Ci pięknie - już się ozdobiłam (no nie mogłam sie powstrzymać).

Super a juz sie martwiłam czemu tak długo idzie.

za udaną operację Madzi.

[czarnazuzia1]

Napisane przez agnyska81

Dostałam wiadomość od Madziczki, że jest już tuż prze operacją. Napisała: "Jestem luźna i zrelaksowana. (...) Całusy dla wizażanek i wizażanków "
No to teraz tylko i czekamy szczęśliwego końca.

Blue

[burn-it-up]

za Madzię.


Jestem zła.Dziś o 12 w nocy(znaczy w nocy z 6 na 7) miały być wyniki rekrutacji na UWr.Czekałam jak debilek mimo,że chciało mi sie spać i byłam zmęczona.Przesunęli na 10 rano.Nie spałam prawie bo to jednak niestety stres.Potem przesunęli na 15.O 15 podali,że wyniki jutro.
To niegodziwe,ja tu siedzę i umieram a oni tak sobie przesuwają

Na szczęście jednak zostawione w sobotę awizo nieoczekiwanie okazało się być moją prześliczna torebeczką Juicy Coutre z USA.Trochę mnie to pocieszyło.Jest taka jak sobie wymarzyłam,słodka i bardzo dokładnie,starannie wykonana(no i cieszy mnie też,że UC nie położył na niej łapek mimo,że była podana wartość )
Ale Chance Fraiche coś nie ma jeszcze....Nie było paczkonosza.

[MoniaK]

Oczywiście ja również przyłączam się do trzymania kciuków za Madziczkę

Dziewczyny, czy od klimatyzacji może zacząć boleć szyja (tzn z tyłu szyi)? przyszłam z pracy i normalnie nie mogę mocno się ruszać

[Zuziunia]

Napisane przez MoniaK

Oczywiście ja również przyłączam się do trzymania kciuków za Madziczkę

Dziewczyny, czy od klimatyzacji może zacząć boleć szyja (tzn z tyłu szyi)? przyszłam z pracy i normalnie nie mogę mocno się ruszać

Może, mooga też bolec plecy, gardło, węzły chłonne mogą byc powiększone, można mieć gorączkę oraz zapalenie oskrzeli.

[MoniaK]

Napisane przez Zuziunia

Może, mooga też bolec plecy, gardło, węzły chłonne mogą byc powiększone, można mieć gorączkę oraz zapalenie oskrzeli.

no nie oszaleję chyba. Na dodatek absolutnie nie mogę być chora.
Może posmarować się jakimś Amolem czy innym świństwem

[Zuziunia]

Napisane przez MoniaK

no nie oszaleję chyba. Na dodatek absolutnie nie mogę być chora.
Może posmarować się jakimś Amolem czy innym świństwem

Smaruj sie...i weź rutinoscorbin lub cos w tym rodzaju na wszelki wypadek.

[Anuschka]

Mam to samo, co Mskladaczek jakiś czas temu - ktoś chciał się zalogować do mojego profilu.
Tylko po co?
A może mi słońce przygrzało, już nie wiem...

Współczuję niepotrzebnych nerwów, Burn, ale na pewno będzie wszystko dobrze
I dużo, dużo zdrowia dla Madziczki

[Sabbath]

Dziewczyny, rozmawiałam z Madziczką.
Była dzielna jak Winnetou i twarda jak Old Shatterhand.
Nie denerwowała się przed zabiegiem, nie maże się po.
W ogóle jest uśmiechnięta jak prawdziwa Madziczka.
Czuje się dobrze, zabieg się udał, jutro po południu wraca do domu.

Bardzo się cieszę!


edit:
Burn, nie denerwuj się. Dostaniesz się na pewno. Jeśli nie Ty, to kto?!

[agnyska81]

A co to ma być!? Bożesz, megalomania w najgorszym wydaniu http://www.allegro.pl/show_item.php?item=395997909

Edit:
Przepraszam za dubel, dopiero nadrabiam wątek

[MoniaK]

Napisane przez Zuziunia

Smaruj sie...i weź rutinoscorbin lub cos w tym rodzaju na wszelki wypadek.

chyba masz rację, wezmę
Posmarowałam się, owinęłam szalikiem i prześmiesznie to wygląda

Napisane przez Anuschka

Mam to samo, co Mskladaczek jakiś czas temu - ktoś chciał się zalogować do mojego profilu.
Tylko po co?

o siet no właśnie po co?

Napisane przez Sabbath

Dziewczyny, rozmawiałam z Madziczką.
Była dzielna jak Winnetou i twarda jak Old Shatterhand.
Nie denerwowała się przed zabiegiem, nie maże się po.
W ogóle jest uśmiechnięta jak prawdziwa Madziczka.
Czuje się dobrze, zabieg się udał, jutro po południu wraca do domu.

świetna wiadomość

Burn, nie denerwuj się, na pewno wszystko będzie dobrze

[tharoon]

Napisane przez agnyska81

Dostałam wiadomość od Madziczki, że jest już tuż prze operacją. Napisała: "Jestem luźna i zrelaksowana. (...) Całusy dla wizażanek i wizażanków "
No to teraz tylko i czekamy szczęśliwego końca.

Kciuki i za szybkie wyjście Madziczki

[annmarie]

Napisane przez Sabbath

Nie wiem, co to za programy, ale...

Jak to?! Ja się nie nadaję?!

A to takie programy, gdzie pokazują do czego ludzie są w stanie doprowadzić swoje domy. I np. właśnie niemyte 5 lat kibelki, wanny, roczne jedzenie w lodówce i pod nią...

Także - ciesz się, że się nie nadajesz

Napisane przez dominikaha

Wyjazd, który planowaliśmy był niezależny od tego, na który w końcu pojechał. Po prostu okazało się, że znajomy wybiera się w to samo miejsce i wymyślili, żeby połączyć oba wyjazdy.

Dominiko
Rozumiem Ciebie - sama też nieraz tak rzucam... I też oczekuję, że mój TŻ domyśli się o co chodzi. Ale po 9 latach razem nie domyśla się... Więc potem odwołuję i uczę się, że muszę mówić to o co mi chodzi... To trudne, ale z czasem się udaje.

Co nie zmienia faktu, że mógł powiedzieć, ze jedzie i że będzie utrudniony kontakt - taka odrobina nie zabolałaby go...

Napisane przez your Angel

Po nocach kawę pijesz ?

Aniołku, wtedy jest najlepsza

Ale ja z tych, co kofeina działa na nich równie bardzo jak woda

Napisane przez Zuziunia

Z nowych wieści: doszedł Innocent z cłem

Napisane przez Zuziunia

Aha co mam napisac w meilu o zwrot cła z tru?

Super, że doszedł, szkoda, ze z cłem...

A Ty nie pisz do Tru, tylko rób skan i do mnie na pocztę wrzucaj (zwrot zrobią na moją kartę, a ja potem do Ciebie).

Napisane przez MoniaK

Dziewczyny, czy od klimatyzacji może zacząć boleć szyja (tzn z tyłu szyi)? przyszłam z pracy i normalnie nie mogę mocno się ruszać

Oj, może... Tam są takie mięśnie, co chętnie ból w nie wchodzi
U mnie jeszcze w prawe ramię idzie...

Napisane przez Sabbath

Dziewczyny, rozmawiałam z Madziczką.
Była dzielna jak Winnetou i twarda jak Old Shatterhand.
Nie denerwowała się przed zabiegiem, nie maże się po.

Super

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Dziewczyny, rozmawiałam z Madziczką.
Była dzielna jak Winnetou i twarda jak Old Shatterhand.
Nie denerwowała się przed zabiegiem, nie maże się po.
W ogóle jest uśmiechnięta jak prawdziwa Madziczka.
Czuje się dobrze, zabieg się udał, jutro po południu wraca do domu.

Bardzo się cieszę!

Uff to dobrze, cieszę się

Napisane przez annmarie

Super, że doszedł, szkoda, ze z cłem...

A Ty nie pisz do Tru, tylko rób skan i do mnie na pocztę wrzucaj (zwrot zrobią na moją kartę, a ja potem do Ciebie).

Ok, zaraz wyślę.

[agaa13]

Napisane przez agnyska81

Dostałam wiadomość od Madziczki, że jest już tuż prze operacją. Napisała: "Jestem luźna i zrelaksowana. (...) Całusy dla wizażanek i wizażanków "
No to teraz tylko i czekamy szczęśliwego końca.

Napisane przez Sabbath

Dziewczyny, rozmawiałam z Madziczką.
Była dzielna jak Winnetou i twarda jak Old Shatterhand.
Nie denerwowała się przed zabiegiem, nie maże się po.
W ogóle jest uśmiechnięta jak prawdziwa Madziczka.
Czuje się dobrze, zabieg się udał, jutro po południu wraca do domu.

Bardzo się cieszę!

madziczko jestesmy z Toba.

[Paulinka_S]

wlasnie wrocilam z 3city
niestety przez te kilka lat kiedy mnie tam nie bylo duzo sie zmienilo. na gorsze jestem baaaardzo rozczarowana. dobrze, ze bylam tylko 2 dni...

[Aragonte]

Napisane przez dominikaha

Jestem bardzo, bardzo wkurzona. Nie dość, że popsuł mi ważny dzień, to jeszcze tak mnie wykołował z wyjazdem Przepraszam za przydługiego posta, ale jest mi tak przykro, że musiałam

Dominikaha, życzę duuużo siły i cierpliwości. Może być Ci ciężko zmienić swego faceta (chyba zawsze ciężko jest...), skoro przyzwyczaił się już do tego, że mu ustępujesz i Ty dbasz o związek Ale trzymam kciuki, żeby się poprawiło

Napisane przez Sabbath

Ale myślę, że to właśnie wielkie emocje i refleksje sprawiaja, że jesteśmy tak naprawdę Ludźmi.
Wrażliwość często boli, jest trudnym bagażem, czasem zbyt ciężkim, by go unieść; ale jednocześnie sprawia ona, że żyjemy w dwójnasób, że czujemy więcej, że wyciągamy z naszych przeżyć coś, co inny człowiek być może by przeoczył.

Wydrukuję to i powieszę nad łóżkiem, żeby dodawać sobie otuchy, jak będę ryczeć w poduszkę, moooogę?

A z innej beczki, Sab - będziesz w domu na początku września, tak około piątego? Bo ja pewnie będę wtedy w Sosnowcu, na festiwalu folkowo-szantowym, nocować mam w Chrzanowie, ale do Katowic mogłabym wtedy wyskoczyć, żeby Cię spotkać (i Sałatę, jeśli zechce się ze mną zobaczyć ). Co Ty na to?

Napisane przez burn-it-up

To niegodziwe,ja tu siedzę i umieram a oni tak sobie przesuwają [...]
Na szczęście jednak zostawione w sobotę awizo nieoczekiwanie okazało się być moją prześliczna torebeczką Juicy Coutre z USA.

Burn, nie umieraj, dobrze będzie, zobaczysz. I gratuluję torebki

Napisane przez Anuschka

Mam to samo, co Mskladaczek jakiś czas temu - ktoś chciał się zalogować do mojego profilu.
Tylko po co?

Pojęcia nie mam Bo chyba Twister się tym nie bawi?

Napisane przez Sabbath

Dziewczyny, rozmawiałam z Madziczką.
Była dzielna jak Winnetou i twarda jak Old Shatterhand.
Nie denerwowała się przed zabiegiem, nie maże się po.
W ogóle jest uśmiechnięta jak prawdziwa Madziczka.
Czuje się dobrze, zabieg się udał, jutro po południu wraca do domu.

Uffffffffff

[Anuschka]

Napisane przez Paulinka_S

wlasnie wrocilam z 3city
niestety przez te kilka lat kiedy mnie tam nie bylo duzo sie zmienilo. na gorsze jestem baaaardzo rozczarowana. dobrze, ze bylam tylko 2 dni...

A dlaczegóż to, Paulinko
Ja odnoszę wrażenie, że 3city pięknieje z dnia na dzień, ale to tylko moje zdanie oczywiście...
Byłaś na Open`er? A widziałaś peron SKM w Gdyni? Niedługo to będzie najpiękniejszy peron tego typu w Polsce

[Paulinka_S]

Napisane przez Anuschka

A dlaczegóż to, Paulinko
Ja odnoszę wrażenie, że 3city pięknieje z dnia na dzień, ale to tylko moje zdanie oczywiście...
Byłaś na Open`er? A widziałaś peron SKM w Gdyni? Niedługo to będzie najpiękniejszy peron tego typu w Polsce

nie, nie bylam na open'er, moja mam miala kilka spraw do zaltwienia, zabrałam się z nią
gdansk to sie sypie po prostu... staroć straszna... az sie balam isc starówką, zeby mi cos na glowe nie spadło wiem, ze to starówka i tak dalje ale na innych starówkach czuję się bezpieczniej...
Sopot-masakra, cały rozkopany, zadnych przejść, żadnych oznaczeń... rozumiem, że rozbudowa i zapewne za jakiś czas będzie pięknie ale na czas remontu trzeba by zapewnić jakies przejścia itd tymbardziej, że mnóstwo ludzi wszędzie..
poza tym nawet w głup[ich barach i resturacjach człowieka denerwują
no nie podobało mi się i już policzyłam, ze nie byłam 6 lat (tzn. bylam rok temu ale to sie nie liczy bo tylko w hotelu siedzialam) w 3city. i 6,7,8,9,10 itd lat temu zawsze wracałam stamtad zadowlona. a teraz niestety nie

edit: ale musze napisac, że w trójmiejskich sephorach panie sa nadzwyczaj miłe i pomocne

[burn-it-up]

Napisane przez Anuschka

nie wiem...
Współczuję niepotrzebnych nerwów, Burn, ale na pewno będzie wszystko dobrze
I dużo, dużo zdrowia dla Madziczki

Napisane przez Sabbath

edit:
Burn, nie denerwuj się. Dostaniesz się na pewno. Jeśli nie Ty, to kto?!

Napisane przez MoniaK

\
Burn, nie denerwuj się, na pewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez Aragonte

\


Burn, nie umieraj, dobrze będzie, zobaczysz. I gratuluję torebki

Oby jutro już były wyniki bo jak nie to

[hecate]

W piatek sie scielam ze S., tzn nie, ze scysja wielka ale generalnie wkurzylam sie, ze
1) robimy nie nasza robote
2) robimy to na ostania chwile
3) nie sprawdzil tego co zrobilam, a siedzial nad tym chyba z 2 godziny

no i wyszlo, ze tam sie pomylilam ja a on nie zauwazyl tego i cala reszte projektu bazowal na tym.
No i lekki kwas.

Dzis przyszlam - tylko dzien dobry, on dzien dobry. Po 20 minutach juz zaczal sie zachowywac swobodnie i mnie rozmieszac. Obylo sie bez przyciezkawej atomosferki.

Co sie okazalo, ze te robote z piatku i tak robilismy hobbistycznie bo byla... niepotrzebna.

Reszte dnia na lol, mowie do niego 'zaraz w ciebie czyms rzuce'
on 'najlepiej twixem'

a pozatym mam emocjonalna zagwozdke.

[Anuschka]

Napisane przez Paulinka_S

gdansk to sie sypie po prostu... staroć straszna... az sie balam isc starówką, zeby mi cos na glowe nie spadło wiem, ze to starówka i tak dalje ale na innych starówkach czuję się bezpieczniej...
(...)

W świetle tego co napisałaś, nowego znaczenia nabiera ten spot reklamowy:
http://www.youtube.com/watch?v=PaptLeKFBOU
Miasto dla odważnych?

Ja mimo wszystko bardzo lubię Gdańsk i mam nadzieję, że podczas następnej wizyty i Ty będziesz zadowolona, Paulinko

[Paulinka_S]

Napisane przez Anuschka

W świetle tego co napisałaś, nowego znaczenia nabiera ten spot reklamowy:
http://www.youtube.com/watch?v=PaptLeKFBOU
Miasto dla odważnych?

Ja mimo wszystko bardzo lubię Gdańsk i mam nadzieję, że podczas następnej wizyty i Ty będziesz zadowolona, Paulinko

no oby chociaż na razie nie mam ochoty na kolejną wizyte w Gdansku

[Jeanette]

Napisane przez madziczka

Moja starsza kota liże namiętne reklamówki jednorazówki - aż przy tym mruczy

Czy ja się kiedyś dowiem, czemu koty to robią? Mój futrzak jak gdzieś dorwie choćby kawałeczek folii, to tak go ciumla, że w całym domu słychać.
Wkurza mnie to trochę, bo boję się, że kiedyś sobie coś zrobi

[Zuziunia]

Napisane przez burn-it-up

Oby jutro już były wyniki bo jak nie to

Dziewczyno nie przezywaj, będzie git, ja Ci to mówię, to tak będzie.

[annmarie]

Napisane przez Anuschka

W świetle tego co napisałaś, nowego znaczenia nabiera ten spot reklamowy:
http://www.youtube.com/watch?v=PaptLeKFBOU
Miasto dla odważnych?

Bardzo nie lubiłam tej reklamy (o czym zresztą pisałam u siebie)...

A Gdańsk bardzo lubię - szkoda, że mi tak daleko do niego...

[Zuziunia]

Aniu meil poszedł, mam nadzieje, że przesłałam to co trzeba.

[Aggie125]

No to super, że Madziczka już po operacji i że wszystko się udało

Burn, kciuki trzymam

(rany koguta, ile ja mam do nadrobienia w tym wątku )

[Fenris]

W końcu nadrobiłam Scent Bar Teraz nadrabiam "Czym dziś pachniesz".

Wróciłam niedawno z pracy i jutro wstaję znowu o 6:00 :/ I jeszcze dzisiaj jakieś problemy i stresy były. Babka chciała wzywać policję i gazetę, bo jej nie chciałyśmy towaru przyjąć (chciała zwrócić, a zwrotów nie mamy, tylko wymianę).
Pozatym rozdrażniła mnie jedna osoba z pracy. Nie podobają jej się moje czarne paznokcie i srebrne pierścienie na prawie każdym palcu. A co to ją obchodzi? Nie lubię takiego wpierdzielania się.
Moje palce, moje srebro i moja czerń. I wara od tego.

Czy Madziczka jest już po?

Blue - trzymaj się jakoś. Też mam dzisiaj kijowy dzień. Prawie się pobeczałam. Wracam zmęczona do domu, już zaczynam czuć kopytka (w sensie, że ból w stopach), a tutaj na moim biurku talerze z dwóch dni (nie miałam czasu pozmywać, więc je rozłożyli u mnie w pokoju), no i jeszcze mam pomagać mamie w pracy licencjackiej. Wróciłam po 22:00, wstaję o 6:00.
JAK JA MAM TO WSZYSTKO NIBY ZROBIĆ?! Nie daję rady. I oczywiście pretensje, że jestem zmęczona. Pier....olę te gary, nie zmyję, bo chodzić nie mogę Chyba sobie kupię papierowe.

Dominikaha - współczuję. Ja bym pewnie się z takim delikwentem rozstała, ale to tylko moje zdanie. Odebrałabym to jako brak szacunku, ale może dlatego, że jestem przewrażliwiona. Może Sabbath ma rację, że faceci są tacy prości i bezuczuciowi. Mój dzisiaj pytał czy jadę z nim na imprezę na weekend (za miasto). Wczoraj o tym rozmawialiśmy i dowiedziałam się, że lepiej będzie bawił się beze mnie, bo nie będzie musiał mnie pilnować i będzie mógł robić co chce (no i że nie podoba mu się pomysł, że ktoś bierze swoją dziewuchę). No to mu dzisiaj mówię, że skoro ma się źle bawić, to ja nie jadę. A ten jeszcze parę razy zapytał, a potem: "pytam, żebyś później nie miała pretensji, że Cię nie wziąłem" Ja bym chętnie pojechała, ale cóż... Spędzę weekend sama zalewając się w trupa, niech się bawi lepiej beze mnie. I ja bym miała zły humor i on.
I w to mam.

[dzika truskawa]

Napisane przez teza20

Ide zapalic papierosa bo sie wkurzylem, i znow przez taka inteligentna osobe zaczne palic

Ej, znajdź lepszy powód...

Napisane przez Lea93

nie chcę nic mówić, ale ja jak ostatnio dostałam od kumpla z wypożyczalni płyt bokserki z homerem simsonem, założyłam je na spodnie i tak szłam przez miasto. Czy to znaczy, ze ja też lansuje nowe trendy ...?

Nie, nie - to znaczy, że jesteś superbohaterką

Napisane przez Sabbath

Sprytnie.
To znaczy sprytne pytanie, nie sprytnie, że wysłała.



Mnie zdarzało się brać udział w debatach politycznych organizowanych przez UŚ.
I z tego, co mówili moi ultrakonserwatywni zwykle interlokutorzy wynikało, że oni po pierwsze nie mają wiedzy nie tylko na temat aborcji, ale i na temat fizjologii zwykle (nie będę rozwijać, chyba, że kiedyś osobiście), po drugie wyobrażają sobie, że ludzie, którzy uważają, że aborcja powinna być legalna to jakieś monstra, które skrobią się co drugi dzień z głupoty i for fun.

Nieporozumienia są już na poziomie pojęciowym: nie "dziecko nienarodzone" tylko "płód", albo nawet "zarodek". Nie "zwolennicy aborcji" ale "zwolennicy dopuszczalności aborcji" etc.

A chcesz znać odpowiedź na sprytne pytanie?... Mam jakieś dziwne przeczucie, że ani jedno słowo nie zostało wymyślone przez nią...

Co do pogrubionego - zgadza się. To koleżanka, która pytała mnie, w których miejscach człowiek ma chromosomy - bo ma przecież 46...

Napisane przez your Angel

Ale aw kiedyś wróci - ze specjalną dedykacją dla Ciebie, Anuschki, Katt i Noska

Napisane przez cheer

Z tym Diary of Night to jest tak, że niestety imprezy są organizowane na tygodniu, co wg mnie kompletnie dyskwalifikuje taką imprezę jeśli ktoś pracuje od rana
I faktycznie nie reklamują się z tym bardzo, trzeba stronę Grafitti odwiedzać.

A ja w Koyocie bawiłam Masz jakieś przeżycia związane z tym miejscem?

Jak chciałam iść do Koyota to za młoda byłam i mnie nie chcieli wpuścić No i przez to chyba wyparłam z mojej świadomości istnienie tego lokalu - nie przywykłam tam chodzić we właściwym czasie Może bym się wybrała w końcu?... Warto?