Czym pachnie jesień 2007?

[Aggie125]

Ponieważ lato już powoli odchodzi, a jej miejsce zastępuje ciepła lub deszczowa (zależnie od miejsca) jesień, zakładam nowy wątek. Co Wy, drogie Wizażanki, wyczuwacie na jesiennych ulicach?
Ja wyczuwam nieśmiertelne Be Delicious, kupione zapewne jeszcze wiosną, które trzeba zużyć. O dziwo zapach bardziej mi się podoba w chłodne dni niż w upały.

[lady-dark]

Napisane przez Aggie125

Ponieważ lato już powoli odchodzi, a jej miejsce zastępuje ciepła lub deszczowa (zależnie od miejsca) jesień, zakładam nowy wątek. Co Wy, drogie Wizażanki, wyczuwacie na jesiennych ulicach?
Ja wyczuwam nieśmiertelne Be Delicious, kupione zapewne jeszcze wiosną, które trzeba zużyć. O dziwo zapach bardziej mi się podoba w chłodne dni niż w upały.

Dobry pomysł Aggie. Jesien to taki czas, zwłaszcza dla mnie ;ze zapachy robią się jeszcze ważniejsze niż np latem, a zimą mój zapacholizm osiąga szczyt Wiadomo - trzeba sobie jakoś życie osładzać

Był już kiedyś taki wątek - 2006 r.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159390


Ostatnio wyczułam w ciągu dnia kilka razy Alejkę - pięknie Oprócz tego sporo Avonów. Czułam jeszce ostaytnio coś naprawdę pięknego - ale nie mam pojęcia co to mogło być

[rachela]

Napisane przez lady-dark

Jesien to taki czas, zwłaszcza dla mnie ;ze zapachy robią się jeszcze ważniejsze niż np latem, a zimą mój zapacholizm osiąga szczyt

Mam tak samo


Dzisiaj miałam zabawną sytuację w tramwaju - obok mnie stał młody facet w garniturze, i zabójczo pachniał. Dam sobie kitkę uciąć , że to była Terre d'Hermes - i tak stałam nieruchomo tuż obok niego, inhalując się ziemistą chmurką. Dopiero po chwili się zorientowałam, że on robi to samo z moją chmurką Amour


A ogólnie... Wczoraj, spacerując z TŻ, prawie mnie zabiła jakaś kobieta, a nawet nie ona - tylko potężna siekiera Flowerbomb, ciągnąca się za nią...
Więcej nie wywąchałam. Stawiam, że królować będą Hyphose, Euphoria, Amour (niestety - bo też bym chciała), waniliowo-smakowite wody Sephory i pewnie tradycyjnie - Elizabeth Arden.

[Aggie125]

Na stronie Douglasa w Top Ten na drugim bodajże miejscu jest Chance Eau Fraiche - czy któraś z Was wyczuła od kogoś ten zapach, bo ja nie. Ja również stawiam na Euphorię i Hypnose, Coco Mademoiselle też pewnie nie zejdzie ze szczytów władzy.

[ishtar4]

Ja nie tak dawno poczułam w mojej mieścinie Faubourg24, w biały dzień wlókł się leniwie za pewną dystyngowaną, starszą damą.
Ale generalnie królują "biesy". Wszystkie euphoriowate słodziaki, na tandetnym piżmie.

[kropka75]

Ja na razie ciągle czuję zapachy letnie. Light Blue, YR, Avony. Moja szefowa zanabyła natomiast Panią Walewską.
A mnie dopada pragnienie ciepłego, Lolitka wyszła na pierwsze poz. na półce, The Parfum tuż za nią czeka, Euphoria też wypakowana już.

[hecate]

A ja malo mijam wypachnionych osob, nie na tej mojej wiosce...
ostnio jak mnie minela parka to w twarz buchnal mi smrod potu i niedopranych ubran - bardzo markowych.


W Robocie dziewczyny zawsze pachna tym samym - czy to zima czy to lato :
Red door EA
Light Blue
Code
Dune (mmmmmmmmmmm to akurat uwielbiam - uwielbiam ja mijac)

Avony

i uwaga uwaga - RushHour )))))) takie wariacje na temat - muchozolu

[nefernefer35]

Nic sie nie zmienia.Wciąz królują niesmiertelne Coco M.i Light Blue.Na dwu paniach wyczułam Avony.Najwieksze zaskoczenie, starsza pani na sali gimnastycznej ,wpadła na rehabilitacje zlana chyba 1/2 butli Angela(fajne zestawienia dres i Angel w litrach)
A mijani na ulicy mezczyzni mmmmmm pachną przewaznie niczymJednak wyczułam Le male, Pi, Hugo Boss

[rachela]

Napisane przez hecate

Dune (mmmmmmmmmmm to akurat uwielbiam - uwielbiam ja mijac)

Oj chciałabym poczuć na kimś Dune...
Coś mi się wydaje, że prędzej sama zdobędę flaszkę, niż się tego doczekam

[hecate]

Napisane przez rachela

Oj chciałabym poczuć na kimś Dune...
Coś mi się wydaje, że prędzej sama zdobędę flaszkę, niż się tego doczekam

Lubie te perfumy bo sa zmienne

Ona juz mysli, ze ja mam cos zglowa bo ja ciagle pytam 'czym tak pieknie DZIS pachniesz' a ona zawsze pachnie Dune
Na mojej mamie one pachna jeszce inaczej


Sama sie zastanawiam nad sprawieniem sobie flachy i pluje w brode bo 2 miechy temu byla promocja na Tendre i Dune - 30stki po 18 funtow. Wzielam tylko Tendre ;/

[maja79]

Mało wyczuwam zapachów... koleżanka wróciła po lecie do Dragona Cartier a centrum handlowym wyniuchałam Aliena.

[tulipanka]

Dzisiaj - Gucci EDP 2 i coś niezidentyfikowanego na kobiecie w tramwaju. Pachniało to trochę jak Lolita. Podejrzewam jakąś podróbkę, bo "pachniało" to naprawdę okropnie.
Wczoraj - Hypnotic Poison.

A ostatnio - 8 rano na basenie - Słoń
następnego dnia - 7 rano na basenie - Light Blue
na wszelki wypadek dzisiaj nie poszłam na basen

[dzika truskawa]

Jejku, odwołajcie te ponure proroctwa jesieni "pachnącej" Hypnose.

[your Angel]

U mnie w mieścinie nie wywąchałam ostatnio za dużo perfum. Z resztą nie tylko ostatnio - generalnie chyba większośc ludzi nie lubi perfum w takim stopniu jak na przykład ja

- Przede wszystkim czuję Avon
- Parę razy na młodych dziewuszkach wyczułam zielone C-Thru.
- Na spalonej na solarce, strasznie tandetnie ubranej kobietce - ku mojej ogromnej rozpaczy - Amour Kenzo
- Na eleganckiej kobietce stojącej w kolejce do przymierzalni w sklepie - Flower by Kenzo
- Na niczym nie wyróżniającej się dziewczynie mijanej na ulicy London Burberry
- Kilka razy mignęła mi Lolita.
- Wczoraj z kolei z otwartych okien zaparkowanej na parkingu beemki oprócz dudniącego techno dotarła do mnie również chmura Fahrenheita.

[Szara Róża]

Dzisiaj miałam dzień olfaktorycznej kakofonii - co za dużo to niezdrowo:


--- w windzie o 7 rano Amor Amor w ilościach omdlewająco-ogłuszających (podejrzewam, że ktoś nie zdążył wypachnić się w domu i nadrabiał w nieszczęsnej windzie właśnie )

--- wychodząca z kiosku "szara myszka" w polarze, bardzo dyskretnie wyOpiumowana

--- w biurze, elegancka klientka w karmelowym skórzanym żakiecie, z burzą miedzianych włosów i w chmurce Shalimar

--- a także: kokosowa woda Yves Rocher, Hugo Boss Deep Red i Pure Blanca Avonu

--- Brutal (na panu z reklamówką na przystanku) w sadystycznej ilości, która, jak wyczułam w tle, miała maskować beztroski stosunek owego jegomościa do elementarnych zasad higieny


Ten Brutal to była kropla, która przepełniła czarę... Odechciało mi się wszelkich testów, może przed snem mi przejdzie

[MorrigaN]

Na mnie jesień będzie pachniała Angelem ponieważ uwielbiam ten zapach, a na własnej skórze toleruje go tylko i wyłącznie w chłodne, deszczowe, jesienne dni.

[dziewczynka87]

Zazdroszczę takiej umiejętności w "wywąchiwaniu" zapachów perfum na ulicy Ja niestety nie znam się tak dobrze i rzadko coś rozpoznaję, ale ostatnio wyczułam Flower Kenzo i Coco Madmoiselle. Moja jesień będzie pachniała też Coco, a także Ralphem Hot, jak będzie już naprawdę zimno, zaaplikuję sobie kroplę Słonia Kenzo
pozdrawiam serdecznie

[Jeanette]

To już jesienna edycja wątku? Matko, jak ten czas leci...

Ja dziś z kolei dam sobie rękę uciąć, ze wyczułam Jacinthe et Rose Coudray. Zareagowałam tak no i przez ten szok nie zdołałam zlokalizować "źródła".

[mex]

Napisane przez hecate

i uwaga uwaga - RushHour )))))) takie wariacje na temat - muchozolu

Zabrzmiało jak muchomór Też podobno trujka na muchy


W pokoju w pracy baby pachną Intense Boss'a (brunetka), Envy klasycznym (blondynka). Obie panie zamówiły sobie po flaszce na moje allegrowe konto. Niestety, nie chcą nawet powąchać niczego innego na zmianę, mimo usilnych moich podchodów."Nie lubią wąchać żadnych innych perfum","żadne inne im się nie podobają" - tak twierdzą. Zima, lato, jesień 2007 też - ciągle to samo. O tak mam w robocie, same widzicie
A na ulicach mnóstwo Avonów i Rush 2.

[martwa papuga]

Zazdroszczę Wam takiej zdolności wywąchiwania...
Ja tam w mojej wiosce NIC znajomego nie wyczuwam. Albo mam taki niewrażliwy nos, albo tu się wszyscy psikają AVONem, którego nie znam. Albo się niczym nie psikają. Albo czymsiś nietrwałym.

Kiedyś tylko, kilka lat temu - koleżanka z klasy pachniała czymś, co dałabym głowę, że było GoodLife-em. Pięknie jej w nim było.

A obecnie inna koleżanka zeznaje, że używa Sensi - i faktycznie, ma dużą butlę w łazience, ale nigdy ich od niej nie wyczułam.
Może oszczędza na specjalne okazje?

Ja jesienią pachnę Pradą EdP. Uwielbiam

[burn-it-up]

Przechodziłam wczoraj w sklepie obok ładnej,zadbanej dziewczyny pachnącej Heiress.Bardzo ładnie

[itaka]

W biurze czuję wciąż zachwycające mnie (na innych) Be Delicious, J'adore oraz Pur Blanka.
Ja sama zmieniam zapach z letniego Eclat D'Arpege na Too Feminine Aignera. To dla mnie magia zapachowa...
Mam chęć na osłodzenie sobie nim zapachowego życia na jesienno-smutno-szare dni spędzane w pracy...

[maja79]

ostatnie doniesienia z poznanskich ulic - Hypnose, Kenzo Amour i Hugo Boss Femme

[kokakola]

w jednym autobusie czulam Kenzo Amour a w drugim NR edt, achhhh, jakze cudownie bylo mi wracac do domu w takich oparach dobrze ze wiedzialam ze to NR, inaczej zwariowalabym i zaczela pytac wszystkie panie wkolo mnie, czego uzywaja

[nebraska]

Far Away - wyczułam je dziś 2 razy

[pieńkowa_dama]

Napisane przez kokakola

w jednym autobusie czulam Kenzo Amour a w drugim NR edt, achhhh, jakze cudownie bylo mi wracac do domu w takich oparach dobrze ze wiedzialam ze to NR, inaczej zwariowalabym i zaczela pytac wszystkie panie wkolo mnie, czego uzywaja

Wczoraj w pubie też wyczułam w swoim otoczeniu NR for her edt. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, bo to piękny zapach na jesień. Jednak nie żałuję, że się pozbyłam swojego flakonu. Bo nie mój ci on.

[khy]

Ostanio w pubie Trussardi Inside, na bardzo rozneglizowanej dziewczynie - a zimno bylo, ze brrr ;-).
(wyczulam od razu, bo go nie lubie ;-) )

[martwa papuga]

Dziś w autobusie, jakiś zapewne kioskowy ulepek - podobny ni to do Hypnose, ni to do No5 - na małej staruszce z siwą fryzurką w różowe ciapki.

[lady-dark]

Wyczułam Amor Amor na kobiecie w autobusie, przemieszany z zapachem świeżo zjedzonej kiełbasy!

[Aggie125]

Napisane przez lady-dark

Wyczułam Amor Amor na kobiecie w autobusie, przemieszany z zapachem świeżo zjedzonej kiełbasy!

No co, najpierw zakąska, a potem popitka...