2010-07-10, 21:47 | #2791 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Helloł
Poletto, my właśnie zbieramy kasę na kostkę brukową i w przyszłym roku planujemy ją położyć. Z tego co obliczyliśmy potrzeba nam ok. 40 tysięcy, więc dopiero na jesień się uda. Podoba nam się taka co ma wierzch z granitu, bo cementowa się odbarwia i wolimy uskładać na lepszą. Wicha rzadko się zdarza, więc dyspenza się należy Lenko, jak się ma sponsora to trzeba korzystać Fartuszki powiadasz... moja wyobraźnia już pracuje, ale nie chcesz wiedzieć co sobie wyobrażam, ha ha. Wiolu, ale fajnie że się odzywasz... właśnie się zastanawiałam co u Ciebie Rany godz. 3.30 to dla mnie środek nocy. Wcale się nie dziwię, że jesteś padnięta Kiedy planujesz urlop? Dzisiaj też pacowicie spędziłam sobotę: umyłam okna na dole i posprzątałam altankę tzn. odkurzyłam z pajęczyn i pościerałam ptasie gówienka Strasznie lubię jak ptasi śpiew mnie rano budzi, ale to co srają to normalnie przesada Z tatuśkiem wszystko okey. Rozmawiałam z nim wczoraj i podobno w poniedziałek wyjdzie do domu Dzięki za kciuki i dobe słowo Miłego wieczorka życzę
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-07-11, 08:36 | #2792 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto w awatarze to nie ja, tylko Scarlett Johanson
Drink w tak ważnym dniu był jak najbardziej dopuszczalny, nie można przesadzać, tym bardziej, że masz takie dobre efekty Ja wczoraj też podrinkowałam i pojadłam na wieczorze panieńskim koleżanki i źle mi z tym Bettix nic brzydkiego nie miałam na myśli z tymi fartuszkami Też wczoraj zrobiłam większe porządki w domku, ale umęczyłam się, te upały to nie dla mnie.
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-07-11, 17:28 | #2793 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć Kochane, u mnie wystartował weekend Dopiero we wtorek nocka, jupiiii.
Bettix ucieszyły mnie dobre wieści o Twoim Tatku. Chciałabym mieszkać w domku jednak pozostanie to pewnie tylko w sferze marzeń. Wstawanie 3.30 faktycznie nie należy do przyjemnych ale co zrobić. Taka praca. A urlopik dopiero ok. 20 sierpnia. Lenko nie miej wyrzutów, wieczór panieński nie zdarza się codziennie Po pracy poszłam na obiadek do rodziców, mama powiedziała, ze zmniejszył mi się tyłeczek Muszę popracować nad brzuchem i boczkami bo w pasie mam takie niepotrzebne koło ratunkowe...hehe. Pozdrowionka.
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... |
2010-07-11, 20:15 | #2794 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Lenko, pewnia odskocznia od trzymania diety przyda się każdemu
Zresztą znasz moje podejście do tych spraw: albo nie jem dziadostwa, albo jem i wtedy nie mam wyrzutów I Tobie też tak radzę. Jak już ulegniesz pokusie, to przynajmniej czerp z tego powodu jakąś przyjemność Wiolu, za zgubienie tyłeczka Hm... ciekawe czy Twój M też się cieszy? A ja dzisiaj wprowadziłam kilku pracowników do nowej bazy danych (program mojego M) i w nagrodę zrobiłam gofry. A żeby nie były tak bardzo rozpustne, to nie zrobiłam bitej śmietany, tylko wcinaliśmy z dżemem Pyyyycha
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-07-11, 21:06 | #2795 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dziewczyny jakie wy mądre jesteście Od razu mi lepeij, tym bardziej, że dzisiaj dieta w porządku, w ten upał nie mam aż takiego apetytu. Jedyny plus tej pogody.
Wiolka dołączam się do gratulacji Bettix. Tylko zostaw dla Tża trochę tego tyłeczka Bettix gofry Ty kusicielko
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-07-12, 06:34 | #2796 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Wiolu, takie spostrzeżenia "z zewnątrz" cieszą najbardziej - gratulacje!
Bettix, ja mam do posprząania balkon po tych "śpiewakach" - ale w weekend miałam jeszcze tyle roboty na zawnątrz w ogródku, że sprzątanie zostało mi na ten tydzień Smaka mi tymi goframi narobiłaś... Mnie wczoraj naszło trochę na słodkie, więc postanowiłam wypróbować dukanowski przepis na babeczki serowe - oczywiście używa się tak słodzika zamiast cukru i otrąb zamiast mąki - niestety potwierdziło się, że nienawidzę słodzików w żadnej formie, babeczki skonsumowały psy Lenko, myślałam że masz takie ładne swoje zdjęcie Ale pewnie i tak niewiele Ci do niego brakuje Co do grzechów jedzeniowych mam takie samo zdanie jak Bettix - też czasem świadomie łamię dietę, ale wówczas delektuję się tym grzechem jak można najbardziej Ja od rana w pracy, tak przez cały tydzień aż do niedzieli Mam własnie 5 dni białkowych, więc waga powinna lecieć dalej w dół - tym bardziej, że w tym tygodniu nie mam żadnych "okazji" Buziaczki dla Wszystkich i pzyjemnego tygodnia!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-12, 08:44 | #2797 | |
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
witojcie!
Ale mamy lato, co?! Dziś moi znajomi wylatują do Turcji i właśnie tak rozmawialiśmy, że po co nam Turcja skoro mamy Egipt. Do mnie nie wiadomo skąd przyplątała się alergia, nochal mam wieczorami jak nadmuchany i strasznie zatkany, a rano wstaję i jest ok. Dziś spałam pod nawilżaczem powietrza i było lepiej... Bettix... Super, że z Twoim Tatą już lepiej! W pracy na 100% dasz sobie radę, a jak się ogarniesz czekam na info i foto z urlopu. Masz rację, dieta to nie wszystko i od dziś startuję nie tylko z remontem, ale postaram się również pomęczyć piłkę. Lenko... Słuchaj się mądrych wizażanek i nie miej wyrzutów! Raz się żyje, a chudnąć można kilka razy... Wiolka... i pamiętaj - Mama ma zawsze rację! Cytat:
Ilion... Co u Ciebie i jak wytrzymujesz te upały w pracy...? Agika... Jak po rodzinnej imprezce? miłego dnia! menu: 8:00 - w..o..d..a.. w..o..d..a.. d..u..ż..o.. w..o..d..y.... ... ... ... ... 8:30 - makrela w galaretce w warzywami, mała kawa z mlekiem 12:00 - 0,4l jogurt żurawinowy, serek waniliowy, kawałek chałki...wszystko niedozwolone! 14:00 - garść migdałów, 1szt nektarynka 17:00 - 100g krakowska sucha, ogórek świeży 19;00 - 2 garście fistaszków
__________________
pozdrowionka siłownia - wt, śr, czw, piąt 168cm/73...72,2...71,75... 71,25...71... 70,30... 69,90...68,30...67,50...66...65...64...63...62 ...61...60! BMI: 25,69... 23,90 ... 22 Edytowane przez melkas Czas edycji: 2010-07-13 o 09:20 |
|
2010-07-12, 10:05 | #2798 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
To chyba będzie moje motto Tylko obawiam się, że wtedy cały czas bym tyła ha ha Ale podoba mi się to zdanie Napawa optymizmem.
Poletto jak czytam o Twoim Dukanie,to strasznie mnie on kusi, ale chyba nie jest to dobra pora dla mnie na taką dietę. Po pierwsze teraz jest tyle owoców i warzyw, po drugie czeka mnie wesele i wyjazd do siostry, której nie chciałabym męczyc dietą Chyba na razie pozostanę przy ograniczaniu kalorii, to dla mnie najłatwiejsze, chociaż niekoniecznie daje takie efekty jak Dukan. Powodzenia Bede czytać o Twoich wynikach z zazdrością. A do Scarlett to mi trochę brakuje
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-07-12, 10:13 | #2799 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ---------- Cytat:
A co do Dukana - skłamałabym, gdybym powiedziała, że ta dieta jest łatwa - w sensie produkty dla mnie są smaczne i lubię prawie wszystko z listy dozwolonych, ale bez przygotowywania i planowania posiłków jest niemożliwa... Tzn. na mieście masz małe szanse coś zjeść, zwłaszcza w fazie czystych białek... Też mam teraz zagwozdkę, bo w sierpniu jadę na 8 dni (z podróżą 10) do Belgii na camping i nie wiem co zaplanować do jedzenia (będę akurat prawie cały czas na białkach ). Ale cóż, dam radę wytrzymać te dwa miechy, bo tak mniej więcej planuję fazę naprzemienną...
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
||
2010-07-12, 11:37 | #2800 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witam Was serdecznie i dziękuję za miłe słowa. Nio tyłek troszkę zgubiłam, tylko szkoda, ze z okolic brzucha nic nie chce drgnąć. I te wstrętne boczki....Wrrrr!
Pośmigałam troszke po sklepach, głównie meblowych bo remont zbliża się ku końcowi, teraz czas na kawkę. Do tego big milk, w taki upał nie mogłam się oprzeć. Normalnie skwar jak w piekle Poletto popieram, z wiekiem coraz trudniej walczy sie z nadprogramowym ciałkiem, to takie niesprawiedliwe...Ale damy radę Dziewczyny Jak dobrze, ze dopiero jutro nocka, jeszcze 1,5 dnia wolnego.
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... |
2010-07-12, 21:33 | #2801 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto, ja nie będę robiła kostki granitowej, tylko z powierzchnią granitową, a ona jest równa. Typowo granitowa mi się nie podoba, a te nierówności to już całkowite nieporozumienie. Goście obcasy by pogubili Z dietą dasz radę, do wyjazdu jeszcze trochę czasu i gdy zobaczysz efekty, to napewno wytrzymasz Zresztą jesteś bardzo zdyscyplinowaną kobietką, więc bez obaw
Mel, jogurt żurawinowy brzmi smakowicie A te upały, to rzeczywiście dają popalić... ale i tak lubię lato Lenko, zazdroszczę Ci zbliżającego się wesela, chętnie bym potańczyła Już tak dawno nie byłiśmy nigdzie na tańcach, więc trochę mi się tęskni Wiola, korzystaj z wolnego I nalazłaś jakieś ciekawe meble? Aga, a Ty gdzie zniknęłaś? U mnie chwilowo (mam nadzieję, że chwilowo) mam taki młyn, że przychodzę do domu i robię dalej papiery. Pod koniec sierpnia może wyjdę na prostą
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-07-13, 05:27 | #2802 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Nooo, Laseczki - więc ja z samego rana się melduję coby ogłosić Wam radosną dla mnie wiadomość - dziś rano waga pokazała... 60,8 kg w butach i ubraniu 14-ty dzień Dukana, 3,7 kg mniej Za tydzień mam szansę zobaczyć 5 z przodu
Bettix, masakra jak trzeba zabierać robotę do domu... U mnie wyjątkowo wakacyjnie, szef na urlopie a i dodatkowej pracy niewiele wpada A z ta kostką to w takim razie luz, bo jak przeczytałam "granit" to mnie ciarki przeszły Miłego dzionka dla Wszystkich!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-13, 08:38 | #2803 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix ja się wcale tak nie cieszę na to wesele, bo idę sama i zawsze wracaja mi wspomnienia, rozklejam się i muszę robic dobrą minę do złej gry, ale może będzie fajnie
Współczuję pracy, ale dasz radę Poletto ale ładnie waga ci leci, super. Jednak ten Dukan działa. A co do tego, że z wiekiem coraz trudniej schudnąć, to fakt, masz rację w 100 % i sama jestem na to dowodem Niestety Dziewczyny, kiedy skończy się ten upał ??
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-07-13, 11:24 | #2804 | |
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
witam prawie w południe...
Lenko... Cytat:
Poletto... Gratulacje, widzę że w Twoim przypadku wiek i problem ze zgubieniem zbędnych kg nie mają związku, bravo! Ja też tak chcę, buuuu... Bettix... Beti, ja również lubię, nawet bardzo lato i wygrzewanie się na słoneczku. Ale ten sezon jest jakiś dla mnie dziwny - w weekend kiepsko się czułam, wczoraj też. Myślę, że ma to podłoże alergiczne. Od niedzieli łykam flonidan (po konsultacji z lekarzem) i już dziś jest zdecydowanie lepiej. Ja alergik??? A jogurt to biedronkowy KEFIR (sory, walnęłam się...) 0% żurawinowy - zimny i pyszny! menu: 8:00 - 8:00 - w..o..d..a.. w..o..d..a.. d..u..ż..o.. w..o..d..y.... ... ... ... ... 8:30 - bułka pełnoziarnista, serek wiejski, pomidor, mała kawa z mlekiem 11:45 - kefir 0% owoce leśne 13:00 - 2szt nektarynka 15:00 - bułka pełnoziarnista, pomidor 17:00 - 2szt brzoskwinia 20.30 - 50g krakowska sucha
__________________
pozdrowionka siłownia - wt, śr, czw, piąt 168cm/73...72,2...71,75... 71,25...71... 70,30... 69,90...68,30...67,50...66...65...64...63...62 ...61...60! BMI: 25,69... 23,90 ... 22 Edytowane przez melkas Czas edycji: 2010-07-15 o 09:23 |
|
2010-07-13, 11:24 | #2805 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Lenka, ja naprawdę jestem zaskoczona tak szybkim zjazdem, nie tylko wagi ale co najważniejsze centymetrów tam, gdzie mi najbardziej zależało - z brzucha Po operacji od grudnia nie mogłam się go pozbyć, a teraz... jest już prawie całkiem płaski! Cieszę się okrutnie I mam ogromną motywację
Tak się zastanawiam o czym pisałaś z tym weselem, ale pewnie mi umknęło podczas nieobecności... Ale to raczej nic przyjemnego jak sądzę, więc nie dopytuję A upał... ma zelżeć dopiero... w ostatnim tygodniu lipca
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-13, 11:29 | #2806 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Melkas, w takie upały można naprawdę się źle czuć... Ja wczoraj zabrałam się za pracę o ogrodzie o 18, wcześniej nie dawałam rady... Tylko woda i leżaczek na tarasie w cieniu A żurawinka 0% z Biedronki jest OK!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-13, 12:20 | #2807 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 753
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witajcie, o j chyba będzie burza...Też ledwo chodzę, taki skwar męczy organizm. Dzis u mnie startują nocki, może i dobrze chociaż nie będzie tak gorąco...
Poletta wielkie gratki, wow imponujący wynik. Tez myslałam o Dukanie ale teraz to nie jest dla mnie dobry czas. Dookola kusi mnóstwo warzyw i owoców. Melkas oj kusisz tym żurawinowym kefirem, pewnie wyląduje w koszyczku podczas nastepnych zakupów w biedronce Bettix upatrzyłam sobie meble Mebelton ale zostało nam jeszcze kilka meblowych. Zastanawiamy sie też nad zabudową. Zobaczymy. A umnie dzis dużo wody i mały serek wiejski z ogórkiem. Kompletnie brak apetytu. Milutkiego dzionka
__________________
********** Wierzę, że tylko trudne ścieżki prowadzą do ciekawych miejsc... Edytowane przez Wiolka525 Czas edycji: 2010-07-13 o 12:21 |
2010-07-13, 18:17 | #2808 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto coraz bardziej kusi mnie ten Dukan, skoro masz takie super efekty. Chyba spróbuję, ale jeszcze nie teraz, może pod koniec wakcji Mogłabyś napisać swoje przykładowe menu z dni białkowych? Bo przeraża mnie serek wiejski, kurczak i jajka na zmianę
Jesli chodzi o wesele to żadna tajemnica, rzeczywiście pisałam o tym kiedyś - obecnie jestem po prostu sama i rozumiesz, że takie imrezy jakoś mi o tym przytpominają Melkas ja tez poproszę o odrobinę energii i zapału, bo upał mnie także wykańcza. Nie wiem jak dam radę tańczyć na tym weselu w sobotę, z tego co wiem na sali nie ma klimy O żadnych ćwiczeniach nawet teraz nie myślę. No i oczywiście nie zamierzam wprowadzać tego motta w życie, ale gdyby jednak...
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-07-13, 19:30 | #2809 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
witajcie kochane,
już po imprezce, ostatni goście wyjechali. Jutro do was wracam, bo okropnie się dziś czuję, ale cieszę się bardzo, że tak intensywnie piszecie Już poczytałam buziaczki
__________________
Papatki |
2010-07-14, 07:13 | #2810 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Co do Dukana - ja nie mam z tym problemu, bo wszystkie produkty dozwolone w I i II fazie bardzo lubię (poza większością owoców morza), a dodatkowo po kilku dniach diety tak mi spadł wogóle apetyt, że wręcz muszę pamiętać o posiłkach (normalna reakcja na stan ketozy), nie lubię słodkich rzeczy, więc problem braku cukru w diecie też odpada, a skrobii (ziemniaków, ryżu, kaszy do obiadu i tak juz dawno nie jadam - ryż czasem u chińczyka). Tak więc od początku diety robię różne kombinacje z dozwolonych produktów: śniadania/kolacje: serki wiejskie same lub z tuńczykiem, makrelą łososiem (wędzone), ser biały chudy - jak wyżej, placki z otrąb, jajek i mleka z różnymi dodatkami (szynka konserwowa lub drobiowa, tuńczyk, bazylia, oregano), białka jajek ugotowane na twardo (nie lubię żółtek) + wędlina (taka jak wyżej) lub + dowolna ryba wędzona, jajecznica na mleku zamiast masła, może być z chudą wędliną. Obiady: gotowane mięso - kurczak (pierś lub udko), to samo pieczone, pierś z grilla (najczęściej elektrycznego bo nie chce mi się rozpalać), różne ryby z piekarnika lub grilla (na parze nie lubię) - wszystko można dowolnie doprawiac przyprawami i odrobina cytryny, można też usmażyć na teflonie przetartym oliwą (serwetką papierową). Do prawie wszyskiego używam sosu z jogurtu naturalnego z dowolnymi przyprawami (czosnek, odrobina soli, pieprz, gotowa mieszanka prowansalska) Przekąski: jogort naturalny niskotłuszczowy (nie szukam 0%, do 3% może być), wędlina jak wyżej -bez niczego, u mnie się fajnie sprawdza jako przekąska na "mały głód" , serek homo naturalny (żaden nabiał owocowy się nie nadaje!) Do śniadań i/lub obiadów super są dukanowskie bułeczki w formach do muffinek - z otrębów, serka, jajka, z dodatkiem pokrojonej szynki/czosnku/odrobiny prażonej cebulki dla aromatu, z ulubionymi ziołami (bazylia, oregano itp) Dużo piję, na tej diecie to jest wymagane, ale organizm sam się domaga wzmożonym pragnieniem - ok 3 l wody mineralnej (ja lubię lekko gazowaną, rodzaj jest dowolny gaz/ngaz) , herbaty czarne i owocowe (nie lubię zielonej), kawa z normalnym mlekiem 3,2% (ok 2x dziennie). Wszystko można słodzić słodzikiem, ale ja nie używam wogóle - po pierwsze nienawidzę niczego słodzonego słodzikami (wyczuję na kilometr), no i jak pisałam, słodkie mnie wogóle nie ciągnie (po pierwszej diecie tak mi zostało ) No to się rozpisałam Ale mam nadzieję, że coś Ci to przybliżyło.
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... Edytowane przez Poletta Czas edycji: 2010-07-14 o 07:19 |
|
2010-07-14, 08:04 | #2811 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Chodziło mi o taki prosty jadłospis, taki jak my nieraz piszemy, a ty tak dokładnie wszystko opisałaś Nie wygląda to tak źle, może dałabym radę. Tylko ten brak słodkości mnie przeraża no i węgli chociaz troszkę Ale pewnie po kilku dniach bym się przyzwyczaiła. Jak skończą się wszystkie wesela, wyjazdy itp. to na pewno spróbuję w sierpniu Jeszcze raz bardzo dziękuję Taka praktyczna wiedza zawsze się przydaje.
Aguś wracaj, wracaj, czekamy Fajnie, że imprezka się udała
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-07-14, 08:10 | #2812 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Lenka, nie ma sprawy, i tak lubię zaczynać pracę od zajrzenia na forum To już do kompletu - przypomniało mi się o pieczeni z indyka na ciepło i nimno i śledziach w zalewie octowej (jak rolmopsy ale płaty) - nie mogłabym bez nich żyć
Co do słodkości - naprawdę dziewczyny na forum Dukana cały czas pichcą jakieś słodkości , serniki itp - i to zgodnie z dietą, jeśli Cię słodzik nie odstrasza No dobra, dość wywodów
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-14, 11:25 | #2813 |
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
witam...
uprzejmie donoszę, że remont w toku. Wczoraj takiego powera dostałam po burzach jakie u nas przeszły (a trwały w sumie ok.4h!), że salon na dziś rano był gotowy do malowania - wszystko zafoliowane! I Wąż właśnie oddaje się przyjemności koloryzacji ścian. Najlepszą radochę to koty mają, tak im się ta folia podoba... Dukan, Dukan, Dukan... chyba i ja się skuszę, bo moja waga wkurza mnie. Fakt, że od początku lipca na bakier jestem z siłką i tylko piłkę męczę wieczorami, a ciałko jednak przyzwyczajone już do wysiłku zaczyna dzikować. Jakiego ja mam lenia latem! menu: 8;00 - ... - dużo wooodyyy... 8:30 - mała kawa z mlekiem, mała chałka, serek homogenizowany 11:00 - 2szt nektarynka 13:00 - sałatka: lodowa, ser feta light, ogórek świeży, cebula, fasola czerwona, sos czosnkowo-ziołowy (knor), 80g szynka szwardzwaldska, herbata czerwona 15;30 - kefir żurawinowy 0% reszta w trakcie.... miłego dnia!
__________________
pozdrowionka siłownia - wt, śr, czw, piąt 168cm/73...72,2...71,75... 71,25...71... 70,30... 69,90...68,30...67,50...66...65...64...63...62 ...61...60! BMI: 25,69... 23,90 ... 22 Edytowane przez melkas Czas edycji: 2010-07-14 o 14:20 |
2010-07-14, 12:18 | #2814 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
witajcie,
ja tu chyba po baty przyleciałam, bo właśnie wtrąchnęłam pół mlecznej czekolady, od soboty objadam się niemiłosiernie, zero ruchu (no nie licząc ponad 20 gości i 2 dzieci ). No nie mogę przestać jeść, ciągle mi się chce. Chyba dziś wybiorę się w ten upał na NW i wtedy rozum mi wróci, bo coś czuję jestem blisko mojej granicy górnej. Baty mobilaty poproszę Poletto fajnie, że znów piszesz do nas i gratuluję efektów. Ja ostatnio zaznajamiam się z Dukanem. Też widzę dużo efektów naokoło. Lenko może pokażesz kieckę na wesele? Melkas, ale będzie pięknie. Ale w taki upał remont - chylę czoło. Słuchaj , a jak sprawa twojego SPA? Ilion świetny tatuaż i pomysł też Olunek nasza gwiazdo, brawo, brawo za inicjatywę i serdecznie ci gratuluję i życzę sukcesów. O co chodzi temu TŻ.? Super kochana, aleś mnie zaskoczyła. POWODZENIA, tylko obiecaj, że nie będziesz samych słodkich bułek sprzedawać w tym sklepiku Wioluś fajnie ci że nie masz apetytu, ja wręcz przciwnie, na wszysko co niedozwolone. Jak tam butki już przyszły? Bettix, ty tu choć na chwilę zaglądaj, co tam papiery. Najwyżej zejdzie ci z wyrabianiem do września, ale wizażu nie zaniedbuj, w koncu wpisałaś w zakres obowiązków. Impra się udała, choć ukrop ogromny. Ale mamy to z głowy, mam wolne do końca tygodnia, siedzę z chłopakami. Jutro może ze starszym wyskoczę na jakieś wyprzedaże, bo już końcówka a ja jeszcze nic nie upolowałam miłego dzionka.
__________________
Papatki |
2010-07-14, 12:37 | #2815 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Agika, dziękuję za miłe słowa A na baciska też możesz liczyć Ja właśnie udowadniam, że bez słodyczy można żyć, a Ty co??? A co to NW?
Ja dziś w planach nic specjalnego, zakupy w castoramie do dalszej części porządków okołopodwórkowych i solarium - nie cierpię się opalać na słońcu, ale lubię BYĆ opalona Wiem, wiem, niezdrowe itd, itp., ale... niektórzy zjadają pół czekolady, a inni... Właśnie zjadłam obiadek - gotowana pierś kurczaka +kefir, w planie jeszcze kolacja u chińczyka - ale też grzecznie, sama cielęcinka.
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-14, 12:51 | #2816 |
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Agika... No, właśnie prawie wywołałaś wilka z lasu, akurat wczoraj o tym z Wężem gadaliśmy i... po długiej dyskusji, Wąż dobrodusznie przedłużył mi czas na zrzucenie balastu do końca roku. Ja wiem, że przegrałam zakład, ale on tak nalegał. Tak poważnie, lato to czas spotkań z różnymi dawno niewidzianymi osobami - przyjaciółmi, których ewentualną krytykę bardzo sobie cenię, bo nie są to złośliwości czy zazdrość, a obiektywna ocena różnych sytuacji. Tu mojego wyglądu i usłyszałam wiele miłych słów, najczęściej że mam ładnie wyrzeźbioną, kobiecą sylwetkę, talię, brzuszek. Ja nigdy nie byłam chudziną, zawsze bardzo czynnie uprawiałam sport i moja figura była "sportowa", "ubita" - mięśnie zarysowane. Więc teraz, gdy od lutego codziennie jestem (staram się być!) na siłowni, ciałko się przyzwyczaiło i przy dłuższej przerwie domaga się ruchu. Tym bardziej jestem wkurzona i rozdrażniona faktem, że latem jakoś mi dzień przez palce się przeleje i już go nie ma... Dość marudzenia - same widzicie ja to wygląda, maruda mi się włącza jak się nie pomęczę. A SPA nie ucieknie...
Baciki i lanie tyłka masz jak w banku , to za tę czekoladę! Ale mieliście pogodę na rodzinny zjazd (chrzciny), wow. Pewnie sporo wody poszło - nie tylko do picia! Udanych zakupów!
__________________
pozdrowionka siłownia - wt, śr, czw, piąt 168cm/73...72,2...71,75... 71,25...71... 70,30... 69,90...68,30...67,50...66...65...64...63...62 ...61...60! BMI: 25,69... 23,90 ... 22 Edytowane przez melkas Czas edycji: 2010-07-14 o 12:57 |
2010-07-14, 12:56 | #2817 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Melkas, nie marudzić, tylko działać! Coś nam się tu rozprężenie letnie wkrada, a przypominam że to wątek o odchudzaniu ! Walczymy, moje Panie, walczymy!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-14, 18:26 | #2818 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hejka
Poletta, wielkie gratulacje Fajnie przedstawiłaś sposób odżywania wręcz kusząco Mel, następnym razem zakupię kefirek żurawinowy. Polecane przez Ciebie produkty z Biedronki też trafiają w mój gust Lenuś, przeważnie takie imprezy na które nie chce nam się iść są SUPERAŚNIE Już nie raz tak miałam i życzę Ci tego samego Wiola, zabudowa do kuchni czy w pokojach? Miłej pracy Aga, super, że imprezka się udała i rzeczywiście lepszej pogody nie można sobie wymarzyć Dziewczynki moje kochane nie wyrabiam w pracy... Wczoraj trzeba było napisać podanie o urlop macierzyński dla żony właściciela (2 zdania), które będzie potrzebne koleżance z księgowości, a ona dzwoni do mnie, że mam to zrobić, bo ONA NIE MA CZASU. Nadmienię, że właściciel ma biuro obok niej, a ja to podanie muszę przekazywać przez kierowcę Nic nie powiedziłam i wypisałam. No ale dzisiaj się poryczałam. Owa koleżanka wyprowadziła mnie z równowagi. Jak połączą nasze kompy (mamy biura oddalone od siebie o 50km), to Zus będę ja prowadziła, póki co robi to ona. I właśnie przyszło pismo z Zusu, że mamy zrobić 700 korekt (tak 700), bo zwolniona kadrowa podchodziła do sprawy lajtowo i trzeba to poprawić. Koleżanka stwierdziła, że nie chce jej się szukać w kompie danych i że prześle mi to pismo z Zusu, to ja poszukam w teczkach pracowników i naniosę na papierze korekty, a ona to potem wklepie. Co miesiąc robi zestawienia do GUSu i PFRONu i pomimo, że ma ode mnie statystykę odnośnie każdej nieobecności pracownika, to nie chce jej się przeliczyć przeciętnego zatrudnienia, tylko ja mam jej to robić. A ja ze swoją robotą jestem w przsłowiowym lesie, bo nawet nie zdążyłam jeszcze wpisać pracownikom nieobecności za czerwiec Powinnam zrobić sobie badania na nowym stanowisku, ale nie mam czasu. Dzisiaj powiedziałam, że jak tak ma wyglądać moja praca, to ja się nie zgadzam na objęcie nowych obowiązków. W piątek ma być prezes, ta sprawa zostanie poruszona. Do tej pory miałam nad sobą 3 kierowników, a teraz doszła jeszcze wygodnicka koleżanka. Nie mam teraz przerw w pracy, jem nieregularnie... a kawę piję od 7 przez cały dzień. To jakaś masakra jest. Nie ćwiczę w ogóle!!! Dzisiaj się zważyłam 60,70kg Jest -10dkg w stosunku do poprzedniego tygodnia co uważam za cud... przy takim odżywianiu i braku ćwiczeń.
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-07-15, 06:23 | #2819 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix, strasznie Ci współczuję, mało jest rzeczy gorszych niż takie sytuacje w pracy ... Moim zdaniem nie powinnaś odpuszczać głupiej p..., ale asertywnie jej powiedzieć, że jeśli nie dojdziecie do porozumienia na Waszym poziomie, to będziesz musiała zaangażować w to przełożonych! Wydaje mi się, że przy okazji zmiany organizacyjnej ona próbuje ugrać jak najwięcej dla siebie (najmniej pracy), ale to, że Ty awansujesz, nie znaczy, że masz jej mieć więcej! trzymam za Ciebie kciuki, ale załatwić sprawę z delikwentką musisz sama... Bądź twarda i nie daj się!
U mnie dziś rano waga wskazała 60,2 (znów w ciuchach i butach, bo w pracy mam najdokładniejszą wagę) - czyli kolejne 0,6 kg w dół w dwa dni Normalnie cieszę się jak dziecko . Od dziś zaczynam 5 dni z warzywami, więc mogę mieć zastój, ale jestem na to psychicznie przygotowana No dobra, przyznam się... Wczoraj u chińczyka... modliłam się, żeby kelnerka nie przyniosła przypadkiem tego co zwykle gratisowego startera w postaci krabowych prażynek z sosem słodko-kwaśnym... Cholera przyniosła Zeżarłam 4 Od początku diety nic mnie nie rusza z rzeczy niedozwolonych, ale na tych cholernych prażynkach poległam Lejcie ile wlezie, bo sama wczoraj na Was krzyczałam Miłego dzionka!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-07-15, 09:10 | #2820 | |
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
witam z rana...
uprzejmie donoszę, że salon pomalowany. Kolory:szary i fiolet, pomalowane dwukrotnie, bo chociaż to tikurila i na ścianach jest gładź, to wlałam pomalować dwa razy... coś mi tam ciągle przebijało. Dziś tylko machnę drugi raz fiolet, a w poniedziałek położymy tapety, sprzątniemy, poustawiamy i będzie można się brać za pokój małego. Powiem Wam, że trochę się bałam tego zestawienia kolorów i jak zobaczyłam ten fiolet na ścianie to lekko nogi mi się załamały. Ale jest ok, a jak dołożymy tapetę to myślę, że będzie fajnie wyglądało Poletta... Cytat:
Bettix... Absolutnie nie daj się koleżance - lisiczce! W 100% popieram słowa Poletty, postaw sprawę jasno i konkretnie, niech se dziewucha nie myśli, że jelenia znalazła. Jeżeli "po koleżeńsku" nie zrozumie, to poszłabym do prezesa z konkretnym pytaniem i ścisłym OFICJALNYM określeniem moich obowiązków. Myślę, że tu trochę nawalił Twój przełożony, nie poinformował pozostałych jakie masz obowiązki i teraz każdy będzie Ci chciał jakąś "fajną robotę" podrzucić. Jak mi na nerw działają takie sytuacje... Dasz radę Beti, posłuchaj Poletty - ASERTYWNIE DO PRZODU! I tak oto stałam się chodzącą reklama biedronki, hihihi... menu: 8.00 - ... - wooodaaa... 8.30 - mała kawa z mlekiem, bułka pełnoziarnista, pastrani i szwardzwaldska, pomidor 12.00 - chałka (nie wiem co mi z tą chałką, znowu mam ciągotę do węgli..), kefir 0% 16.00 - 2szt nektarynka 18.00 - 21.00 - kawałek sernika, zielona herbata, kawa mrożona (bez lodów, cukru, itp), warp z KFC, martini bianco (lampka)
__________________
pozdrowionka siłownia - wt, śr, czw, piąt 168cm/73...72,2...71,75... 71,25...71... 70,30... 69,90...68,30...67,50...66...65...64...63...62 ...61...60! BMI: 25,69... 23,90 ... 22 Edytowane przez melkas Czas edycji: 2010-07-16 o 08:08 |
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:14.