2010-09-22, 07:28 | #3121 |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
agika11- dziękuję a co do odstępów mięzy posiłkami to niestety nie mam zbytnio wyjścia bo albo cały dzień pracuję albo w nocy i niestety jem wtedy kiedy jestem głodna i mam czas żeby konsumować a nie wepchnąc w siebie w 5 min. - takie to pieskie życie
dzisiajsza waga: 62 kg 05:10 - serek wiejski z otrębami i szczypiorkiem + muffinki 2szt.( tak mniej więcej, bo jak juz przygotowałam składniki i wystarczyło przłożyć do foremek to okazało się że foremki mi wciięło i zrobiłam w takim keksowej formie) herbatka 06:00 - kawa parzona b/c herbata +woda....... 13:00 - muffinki (ok. 2szt)+ sałatka z papryką, ogórkiem pomidorem i szczypiorkiem+ 3 plasterki wędliny 18:30- twarożek z tuńczykiem 20:00 - udka z kurczaka (bez skóry) z sosem czosnkowym(jogurt nat+ czosnek i odrobina musztardy) A u nas dzisiaj bardzo ładny dzień szkoda że ja cały spędzę w pracy .... no ale jutro odbiję sobie
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
2010-09-22, 16:22 | #3122 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Aguś pisze niewiele, bo mam sporo pracy i jak przychodze do domu, to padam Czytam was, ale nie zawsze mi sie chce produkowac długie posty. Ale wszystko u mnie dobrze
Marzę o jakichś ciuchowych zakupach, ale na razie nie mogę sobie na nie pozwolić, dlatego fajnie, że sie pochwaliłaś swoimi, zawsze to miło sobie poczytać No a twój rozmiar jest idealny, co ty tam przeżywałas jakieś dodatkowe kg? Nie rozumiem Jolcia fajnie, że do nas dołączyłaś, mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej i ładnie z nami schudniesz
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-09-22, 20:59 | #3123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć dziewczynki
Jolcia, bardzo ładne jest Twoje menu Ja też staram się w każdym dniu jeść mięso, rybę, serek wiejski (jogurt lub kefir), by dostarczać z różnych źródeł białko I wcale mało nie jem! Jem więcej niż przed dietą. Jem do syta, bo to ważne, inaczej grozi zastój. Uważam, że Ty wcale nie jesz dużo A jeszcze lepiej będzie, gdy posłuchasz rady Agi i częściej coś spałaszujesz. Wiem, że łatwo mi to pisać (ja mam stałe przerwy w pracy, więc mi łatwiej), ale to procentuje. Polecam Ci z tego bloga: Pierś z kurczaka w jajku. Dzisiaj robiłam i była bardzo dobra Ps. Myślę, że na nockach możesz jeść spokojnie, tu nie ma ograniczeń co do godzin spożywania posiłków. A przecież po nocy, będziesz spać Aga, no to mnie pocieszyłaś Ja pierwszy raz mam tak długą absencję w WC Kurcze nie chcę się wspomagać, bo to rozleniwia jelita i skoro mi się nic nie dzieje, to poczekam, aż organizm weźmie się do pracy sam. Szczęściara, rozmiar 38 za duży Aktualnie to jest mój rozmiar Ale zaszalałaś Hm... powiadasz :"bez rewelacji" Ja tyle rzeczy to w ciągu całego roku chyba nie kupiłam, ha ha. Chociaż jak pomyślę, to tych szamponów mogło być więcej niż jeden Lenko, specjalnie dla Ciebie wklejam przepis z blogu Mrs. Dukanowej: "Deser smakija" Na diecie czasami nadchodzi moment, że ma się ochotę na coś słodkiego...oto i on - czystoproteinowy deserek i w dodatku ze środkiem czekoladowym. Niebo w gębie ! Smakuje również osobom nie będącym na diecie Idealne na faze uderzeniową i naprzemienną. Składniki na 4 porcje:
Można zjeść wszystkie porcje w jeden dzień, ale warto podzielić się z domownikami. Ja zamiast serka waniliowego dałam naturalny serek homo + kilka kropel aromatu waniliowego, było pyszne i jeszcze ma odchudzać Oczywiście podzieliłam się z M i mieliśmy na 2 dni Poletto, możesz pisać swoje menu? Chętnie coś podpatrzę Dzisiejsze menu: - 3 kromki chleba dukanowego + 4 pl szynki - kawa b/c - śledzie w ziołach prowansalskich (zjedliśmy 2,5kg już na tej diecie, hi hi) - herbata zielona - 1 kotlecik orientalny z m. szynkowego - 1,5 piersi z kurczaka (najpierw panierowana w ortębach, potem w jajku, smażona na teflonie) + sos czosnkowy - kawa z mlekiem - kilka kawałków tzw. Nuggetsów dukanowych (pieczone w piekarniku - mają być na jutro) Płynów: 2,15 l Waga: 60,60kg (-0,20) Kolorowych snów życzę Wam Piękne
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-09-23, 12:28 | #3124 |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
bettix75- dzięki za przepis zrobie jutro bo na dzisiaj mam juz zaplanowane naleśniki
agika, bettix - macie rację w końcu zawsze można sobie wypic kefir na szybko albo jakiś jogurt. - postaram się coś częściej jeść w nocy( bo dzisiaj mam nockę w pracy) napisze dzisiajsze menu na razie papatki i buziaki a gdzie jest Poletta?
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
2010-09-23, 16:59 | #3125 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix dzieki za przepisik, zrobię na pewno, bo co prawda nie jestem na Dukanie, ale ostatnio mam manię na różne serki, więc akurat podpasował mi ten deser. Muszę tylko kupić potrzebne produkty.
Dziewczyny tzrymajcie za mnie kciuki, juto jadę na pierwszy zjazd Znowu będę studentką, mam nadzieję, że nie najstarszą Wiecie co, kupiłam dzisiaj w Biedronce krewetki, bo tak cos mnie naszło, usmażyłam je, przyprawiłam i .............. wywaliłam do kosza, bo nie mogłam ich przełknąć. Fuuuuuuuuj. Albo ja je źle zrobiłam, albo to nie dla mnie jedzenie
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-09-23, 20:39 | #3126 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
och kiedy to było - studia i .... echh - pisze jakbym miała ze sto lat, jeszcze brakuje "za moich czasow...."Na pewno najstarsza nie będziesz przecież masz dopiero ..naście lat żona kolegi z pracy robiła krewetki z szfranem podobno niebo w gębie ale do tego trzeba kupić odpowiednie krewetki tzw. tygryski i podobno szafran to drogi tez jest. osobiście nie probowałam a ja robiłam dzisiaj naleśniki w/g przpisu mrs dukanowej mniam mniam i kajzerki w/g przepisu mrs dukanowej równie smaczne. Polecam !!!! Przepis jest na 6 szt. ale mnie się nie chcialao mielić na puch otrab więc pewnie dlatego wyszły 4szt. dzisiaj zjadłam dużo i jeszce poprawię ten wynik bo do 6 rano jestem w pracy . waga - 61,7 (-0,2 od wczoraj) - coś słabiutko ta waga spada śniadanie : nalesniki 3 szt z twarożkiem + szypiorek (miał być tylko twarożek az mnie naszło na naleśniki kawa b/c kawa b/c + czarny mus(coś zamiast paczka ) 3plasterki wędliny naleśniki 2szt + koreczki po gizycku 4 szt., + 1 łyżka otrab popiłam woda + 1 kajzerka papryka szypiorekiem pomidorem i ogorkiem (chyba nie przesadziłam ale tej jeździe rowerowej strasznie zgłodniałam herbata,woda, kawa b/c dzisiaj na nocy naleśniki 3 szt z twarożkiem i kefirek w międzyczasie woda i herbata a jak będę usypiac przy biurku kawa Jutro idziemy z mężusiem ostani raz na grzybki więc może zrobię na obiad wolowinkę w sosie grzybowym i surówkę do tego zjem ???? zobaczymy jutro dobrej nocki dukanki
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
|
2010-09-23, 21:02 | #3127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witajcie! Ja dawno nie byłam taka zarobiona, mam teraz tak obsorbujący projekt w pracy, że nawet z dwóch dni wolnego muszę zrezygnować
Nie mam tym samym czasu przygotowywać jedzenia, zjadam gotowce, czyli wiejskie serki, pstrągi, łososia. Niestety w ciągu ostatnich dni dopadły mnie "głody" - nie miałam czasu zaplanować żarcia i... musiałam to zaliczać jako "uczty" - no cóż, dobrze że przynajmniej waga stoi w miejscu. Bettix - naprawdę ładne menu, super Wam idzie. We dwoje zawsze łatwiej, a mężuś chudnie szybciej, bo z większej wagi. Brak spotkań z porcelanką - niestety częsty problem na Dukanie, jeśli nie masz dyskomfortu to jeszcze poczekaj dzień - dwa max, potem już wspomaganko chyba W deserze smakija jest serek waniliowy - zabroniony, idealnie zauważyłaś, że można go zastąpić naturalnym z aromatem waniliowym Jolcia, dziękuję za miłe słowa W nocy możesz jeść, w babeczki są przewidziane na dzień 2 Trzymam kciuki za dietę! A krewetki to tygrysie Lenka, trzymam kciuki za studia! Ale się rozmarzyłam... Ilion - gratuluję talentu cukierniczego i nie tylko ! Normalnie cuda robisz Agiko, zakupy są takie przyjemne Zwłaszcza w takich roz miarach Wybaczcie, ale uciekam z pracy do domu... Jutro znów od rana, padam na nos Miłej nocy!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-09-23, 21:41 | #3128 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Jolcia, które naleśniki robiłaś? Te zwykłe czy czekoladowe?
My w sobotę pojedziemy ponownie na grzyby, bo jest ich mnóstwo i trzeba to wykorzystać. A jeśli chodzi o surówkę, to właśnie zrobiłam "Colesław" wg mrs Dukanowej na jutrzejszy obiad, dam znać jak nam smakowała. Ps. Napisz coś o sobie Tak się dziś zastanawiałam ile masz lat... Miłej pracy Lenuś, oczywiście kciukasy zacisnęte Zobaczysz będzie fajnie Ja byłam sceptycznie nastawiona na ten kurs j. angielskiego, ale jest zarąbiście i nawet taki tłuk jak ja daje radę A za krewetkami też nie przepadam Dzisiejsze menu: - makrela wędzona, kawa b/c - 2 kromki chleba dukanowego , 3 pl schabu pieczonego, - serek wiejski - Nugetsy z piersi kurczaka + sos koperkowy - kawa z mlekiem - 2,5 jajka w sosie musztardowym + 2 plastry sera chudego - herbata zielona 2x400ml Płynów: 2,1 l (strasznie jestem dumna z tego, bo jeszcze nie dawno piłam mniej niż 1 litr w ciągu dnia). Waga: 60,75kg (+0,15) Dziś I dzień @ (przyszła jak w zegarku) i doczekałam się wreszcie bliskiego spotkania z WC Dobrej nocki ---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- Poletto, zanim ja zdążyłam spłodzić posta, Ty napisałaś swojego i uciekłaś Nawet nie wiesz jak cieszą Twoje informacje, że po ostatnich ucztach waga stoi Uporządkuj piorunem te papierzyska i wracaj do nas
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-09-23, 22:22 | #3129 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Jestem żoną od 9 lat matką od 4,5 mam 30 lat i 168cm wagę podaję na bieżąco a za kwiatuszka bardzo dziękuję i ode mnie dla Ciebie również podpisuję się również
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
|
2010-09-24, 06:30 | #3130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
No to chociaż jestem pierwsza dzisiaj Ja znów w pracy i w weekend też
To się Wam skończę spowiadać i na przykład przedwczoraj byłam cały dzień w delegacji w Wawce, a ponieważ wzięłam ze sobą tylko jeden serek wiejski, to popołudniu już nie dałam rady i zdjadłam na dworcu drożdżówkę z jagodami (przynajmniej była gorąca i pyszna, jak już grzeszyć to z przyjemnością ) i nuggetsy z McDonalda - wydawały mi się nabardziej białkowe z tego co było . OK, dziś wracam do planowania jedzenia, choć z czasem do końca miesiąca mam dramatycznie źle... Na śniadanie mam przygotowanego łososia wędzonego, na II śniadanie biały chudy ser, obiad - gotowane mięso, popołudniu placek z szynką i nie mam pomysłu na kolację... Ale będę jeszcze na zakupach, co coś zaplanuję Bettix, jak ja Ci zazdroszczę tych grzybów Uwielbiam chodzić na grzyby, jeść nie muszę A krewetek też nie lubię - czasem robię dla męża bo przepada za nimi, ale wówczas tylko masełko, czosnek i pietruszka - sprawdzają się najlepiej! Padła mi bateria w wadze, więc ważenie zawieszam do czasu kupienia nowej Miłego dnia!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-09-24, 13:12 | #3131 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto ja własnie tak samo zrobiłam te krewetki, ale jednak dla mnie to paskudztwo, może jakieś inne byłyby lepsze, ale te z Biedronki
Trzymaj się w pracy, rozumiem Cię w zupełności, bo ja też ostatnio mam mnóstwo roboty, w weekend te studia i czasu mi brakuje na wszystko, ale co tam, dam radę Bettix dzięki za wsparcie Czyli obie bierzemy się do nauki, zawsze to raźniej Najbardziej ze wszystkiego przerażają mnie te dojazdy, tłuczenie się pociągami, a utobusami, tramwajami, a tu zbliża się jesień, zima, będzie ciemno i zimno Jak ja to wytrzymam? Jolcia pocieszam się, że młodo wyglądam Masz tyle samo wzrostu co ja Uciekam dokończyć pakowanie Miłego weekendu dziewczyny
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-09-24, 18:40 | #3132 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
U mnie waga stoi nadal jak było dzisiaj zjadłam 2 kajzerki +2 plastry wędliny i pomidorek na obiad gotowane mięso z warzywami deser- czarny mus kolacja- tuńczyk z jajkiem szczypiorkiem - bez twarogu bo taki mi wogóle nie podchodzi i kurcze kajzerkę 3 a powinnam tylko dwie w ciągu dnia chyba jestem drażliwa jakaś bo wkurza mnie już wszystko- że jak jestem na diecie to nagle wszyscy jedzą same smakowite rzeczy i tu nie wymyślam: dzisiaj rodzice zaproponowali mi np.: placka po węgiersku, wczoraj mąż zastawił stół samymi ciastami domowej roboty-mamusia mu zrobila z okazji imienin- a do tego dokupił jeszcze w sklepie i teraz ciagle mnie woła chcesz?... no spróbuj pycha jest. Rodzice to samo : żałuj jaka pychota albo gofry z bitą śmietana robią i dzwonią czy wpadnę to mi zostawią - w pracy też same rafaella i buena ... i jeszcze te szczypioreczki mamusie każda wydaje mi się szczuplejsza ode mnie zgrabna a mój brzuch wydaje mi się jak balon buuuuuuuuuuuu mam nadzieje że nie zanuziałam Poletta- ależ byłas niedaleko ja 40 km od wawy mieszkam bettix75 jak dzisiejszy dzionek?
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
|
2010-09-24, 21:48 | #3133 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witam Was wieczorową porą
Jolcia, to Ty młodziutka kobietka jesteś Jeśli chodzi o "humorki", to miałam jakieś 3 dni nerwowe, ale przeszło mi. Teraz za to czuję się rewelacyjnie i dobry humor mnie nie opuszcza - pewnie to sprawa słoneczka Widzę, że Ciebie rodzinka też wodzi na pokuszenie Dajesz radę? U mnie to też występuje. Dzisiaj siostra zaprosiła mnie na kawę i kupiła do niej tort. Jak przypomniałam jej, że jestem na diecie i się nie skuszę, to powiedziała, że jej to nie obchodzi. Widząc jednak moje zdecydowanie, ustąpiła Zresztą wcale nie miałam ochoty na tego torta Jakby to była szarlotka lub sernik, to pewnie trudniej by było odmówić We wtorek dostałam czekoladę wedlowską w pracy, a wczoraj keks z Austrii od pracownika z portierni. No i leżą sobie w szafce, ha ha. Już niedługo będziesz pięknym szczypiorkiem Zresztą patrząc po Twojej wadze w stosunku do wzrostu, to niewiele masz do zrzucenia! A to, że chwilowo stoi, to żadna tragedia, prawda? Wiem, że miło jest gdy codziennie spada, ale lepiej patrzyć na różnicę wagi co 5 dni. Jak jest na minusie to jest dobrze Tak sobie to wymyśliłam Poletto, a Ty dalej na II fazie jesteś? Kup szybko baterię, bo zostaną z Ciebie nie "kości" a "ości" Czasem można stracić obiektywizm Nie wiem jak to jest, ale patrząc w lustro wydaje mi się, że jeszcze tu trochę mogło by spaść i tu... A waga wcale taka tragiczna nie jest. Zgadzam się z Tobą w 100%: jak grzeszyć to z przyjemnością i bez wyrzutów My wyjeżdżamy o 8 do lasu, podjechać po Ciebie? Lenko, napewno dasz radę, bo obrotna z Ciebie kobitka Pomyśl jakie będziemy mądre Fajnie by było, gdyby taka pogoda jak dziś utrzymała się do końca października. Też nie lubię ponurej jesieni i zimy Dlatego łapmy słoneczko póki świeci Ja od dzisiaj zaczęłam P+W: - makrela wędzona, kawa czarna b/c - serek wiejski, szczypiorek, garść pomidorków koktailowych - kawa czarna b/c - wątróbka smażona na cebulce (bez tłuszczu), sałatka Colesław w wersji dukanowej (pyyycha ) - kawa z mlekiem - 4 placuszki otrębowe z cynamonem, z serkiem waniliowym (serek homo + słodzik + wanilia) - kawa z mlekiem (wyjątkowo dużo dziś kawy było ) A teraz popijam herbatkę owocową Saga: róża i wiśnia Płynów: 2,5 l Waga: 60,25kg (-0,50) I znów spotkanie z WC było, więc się pewnie wszystko samo unormowało Dobrej nocki
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone Edytowane przez Bettix75 Czas edycji: 2010-09-24 o 21:54 |
2010-09-25, 06:03 | #3134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witajcie, Dziewczynki! Jak ja lubię te poranki w pracy z kawką i zajrzeniem na wizaż
Bettix, gratuluję spadeczku Z tym ważeniem codziennym to chodziło Dukanowi o to, że wprowadzając różne produkty do diety od razu możemy obserwować reakcję organizmu w kwestii zatrzymywania wody. I trzymam kciuki za Twoją silną wolę Moim zdaniem spadki na II fazie są tam motywujące, że i silna wola łatwiejsza do utrzymania Co do mojego dukania, to chyba jednak wolę to nazwać fazą III o zaostrzonym rygorze , bo jednak te 2 uczty w tygodniu są mi potrzebne dla równowagi psychicznej, a za to odpuszczam możliwość jedzenia dwóch kromek pieczywa dziennie i w sumie owoce też staram się jeść rzadziej niż codziennie. Do tego jeszcze wprawdzie wagi nie mam, ale ubrałam dziś spodnie kupione tydzień temu, rozmiar 36 - kupując je były "na styk" w pasie, dziś pojawił się lekki luz, więc jeszcze spadam... A wczoraj koledzy z pokoju powiedzieli mi, żebym się już nie odchudzała, bo przesadzę Może coś w tym jest, ale świadomość że w końću jest się SZCZUPŁĄ, jest trochę jak narkotyk Postaram się zrobić nowe zdjęcie i Wam wkleję do oceny, ja tam jeszcze zapas 2 kg widzę, a mężusiowi też się moja nowa figurka bardzo podoba i jeszcze nie wspominał, że przesadzam W końcu przy wzroście 163 waga 53 to takie same proporcje jak 170 i 59, prawda Bettix? Jolcia, ładne menu, nie przejmuj się zastojem, bo może Twój organizm dłużej się broni Drazliwość po tak drastycznym ograniczeniu węgli jest niestety normalna, ale tak jak u Bettix, szyko mija - trzymam kciuki ! A w Wawie bywam często choćby z racji pracy, wycieczek do teściów na mazury a i wogóle często podróżujemy z rodzinką po Polsce i nie tylko Ja mam dziś po pracy w planie grilla ze znajomymi, ale z czystą przyjemnością zjem kurczaka z sosem czosnkowym z jogurtu z sałatką - dukanowe jedzenie naprawdęjest OK! A do tego wytrawne winko, bo jak wiecie nie słucham doktorka w kwestii celibatu alkoholowego (oczywiście z piwka zrezygnowałam, z dużym żalem ) Moja córka dziś jedzie na inauguracyjne zajęcia uniwersytetu dziecięcego, ciekawa jestem jej wrażeń Co do mojego menu - do obiadu plan pisałam wczoraj (obiad gotowana wołowina i łosoś pieczony) , popołudniu jeszcze placek z szynką i dukanowa nutelka bo mnie na słodkie naszło Kawa... chyba z 5, + woda, ale nie wiem w jakiej ilości. Dziś kawka już o 6.00, śniadanie o 8.00 pstrąg i biały ser, II śniadanie wieśniak, obiad - jakieś gotowane, popołudniu ten grill. Miłego dnia!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-09-25, 08:26 | #3135 |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
bettix75- haha pierwszy raz ktoś mi powiedział że młodziutka jestem A Ty to może stara już? Jeżeli nik zdradza twój rocznik to jesteś w wieku mojego mężusia to przecież jesteś w idealnym wieku. Moja kolezanka w pracy twierdzi że kobieta po 30-tce jest prawdziwą i najbardziej wartościowa kobietą - bo wtedy wie co che wie trochę o życiu jest pewna siebie i realizuje siebie dla siebie a nie dla męża i dzieci. I Tu się z nia zgadzam.
Poletta- zazdroszczę Ci ale mam plany- jak tylko Mazik pójdzie do szkoły zmienię te robotę i tez bede pracować jak biały człowiek na max. 2 zmiany bez nocy i też będe miec wolne dni na wypady. Co do piwa to ja też zrezygnowałam i jak narazie twarda jestem - jak już to jakieś drika popijałam albo winko jak TY . Ale ja zrezygnowałm z piwa w lutym bo w styczniu jak rzuciłam palenie to do lutego i wazyłam 67 kg i oprocz słodyczy to była moja kara za obżarstwo u mnie dzisiaj waga pokazała 62,3 :cry : dobrze że przynajmniej do WC chodzę regularnie. dzisiejsze manu twarożek chudy z łyż. jogurtu nat, szczypiorkiem 2 kanapki z wędliną o ogórkiem/ na drugie śniadanie dokończe twaróg bo go nie wmusiłam całego obiad - pieczone udka + pekińska z porem i marchewką a na kolację śledzie w occe własnej domowej roboty mniam mniam
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
2010-09-25, 16:08 | #3136 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
hejka
Poletto, zgadzam się z Tobą w kwestii codziennego ważenia Sama też tak robię Mi tylko chodziło o to, by się nie przejmować 1-dniowym wzrostem, tylko ANALIZOWAĆ wagę co 5 dni (no nie ma siły spadek musi być) Świetnie, że dobrze się czujesz w swoim ciele Wagę masz ładną, teraz to tylko "kosmetyka" Czekam na foty... może w tej nowej sukience, co? Podobają mi się kobiety w sukienkach, chociaż sama zmieniłam ostatnio styl i chodzę w spodniach non stop. No niekiedy zakładam jakąś mini, by dostrzec to coś w oku męża Udanego grilla Jolcia, który dzień jesteś na Dukanie? Twoje menu jest bardzo ładne Daj sobie czas na to by organizm się przyzwyczaił do dietki, napewno waga poleci w dół Ja od 12.09 nie piję alkoholu Chociaż na takiego wermuta, to mam smaka Eh, dobrze że z M dietkujemy, bo głupio mi tak się wyłamać, hi hi. A odnośnie wieku... to wcale się nie czuję na 35 lat I nie przeszkadzają mi te cyferki A nasza Lenka dzisiaj się uczy Lenuś, wysyłam dobrą energię dla Ciebie Aga, a Ty gdzie znowu przepadłaś? Moje menu: - kawa z mlekiem 0,5% - duuuża makrela wędzona (świeża dostawa przyszła w czwartek i nie możemy się im oprzeć) - 2 kromki chleba dukanowego, 2 pl polędwicy, kawałek roladki z kurczaka nadziewanej schabem - 2x herbata zielona 400ml - spory kawałek sernika dukanowego, kawa z mlekiem - schab smażony na teflonie + sałatka Colesław - kolacja: planuję kilka pl szynki nadziewanej chudym twarożkiem ze szczypiorkiem, oraz kilka pomidorków koktaliowych. Płynów: 1,3 l na razie, ale myślę że będzie 2 l Waga: 60,10kg (-0,15) Kurka jeszcze tylko -1,10kg Miłego weekendu Piękne trzydziestki
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone Edytowane przez Bettix75 Czas edycji: 2010-09-25 o 16:12 |
2010-09-25, 17:01 | #3137 |
Rozeznanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix - ja od 20-tego września się dietkuję. Dam sobie jeszcze dwa tyg. Jak będzie tak jak teraz rzucam to w pieruny.
Wg testu wyszło że powinnam zrzucić do 59 kg do 24 października więc to chyba raczej nie możliwe przy obecnym stanie. a już bylam pelna optymizmu że na święta będę szczuplutka chyba nie wyda ta data Czy możecie mi powiedzieć czy są jakies przekąski dozwolone na dukanie ? Bo ostatnio wszyscy wkoło coś chrupią przy oglądaniu tv albo w parku jak dzieciaki się bawią a ja tylko przełykam ślinę no bo przecież nie wyjmę wieśniaka i łyżeczki Będę się ważyć co dwa tyg. czyli po jednej fazie p i pw Jak bedzie waga spadać na pewno zauważę miłego weekendu dukanki. buziaki
__________________
Kwiecień : 1005/1000 69 68 67,5 65,9 60 58 |
2010-09-25, 19:53 | #3138 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
jem chipsy i piję mojito
od poniedziałku dołączam i będę mrs dukanowa 2, bo już mi źle i tyle odemnie dziś, buziolki kochane 30
__________________
Papatki |
2010-09-25, 20:26 | #3139 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hmm... a dużo już wypiłaś?
A odnośnie chipsów, to pamiętam jak co niektóre Piękne Trzydziestki pisały mi, że strasznie długo się organizm z nich oczyszcza, ha ha. Ciekawe Kto to napisał Jolcia, a piłaś wczoraj drina? Tak pytam, bo alkohol zatrzymuje wodę w organizmie... Na przekąskę może te muffinki dukanowe? Z drugiej strony fajnie byś wyglądała z wieśnikiem i łyżeczką na ławce w parku Dopiszę jeszcze coś do dzisiejszego menu: - wtrąchnęłam drugi kawałek sernika, jest rewelacyjny!!! Normalnie puszek, tak to ja się mogę odchudzać Dopuszczalne jest zjedzenie 1/4 blaszki, ale aż tyle nie zjadłam A tak wygląda: Załącznik 3432020 Ps. Byliśmy 2,5h na grzybach, ale niestety już się kończą. Dzisiaj tylko dno w koszyku było przykryte
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone Edytowane przez Bettix75 Czas edycji: 2010-09-25 o 20:30 |
2010-09-25, 20:45 | #3140 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Kochane, pozwólcie, że do Was dołączę.
Jestem oczywiście 30+ Brakuje mi jeszcze 7 - 8 kg do wymarzonej wagi. I qrde, nie wiem, co jeszcze napisać....
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
2010-09-26, 07:17 | #3141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witajcie w niedzielny poranek
Bettix, sernik wygląda super i wszystkie dukanki się nim objadają - ja nie zrobiłam go szczerze mówiac ani razu, daj prosze swój przepis, bo faktycznie wygląda super Jakoś nie rozśmieszyła mnie wizja wieśniaka i łyżeczki - ale chyba tylko dlatego, że sama trzy dni temu jadąc pociągiem właśnie tak wyglądałam Z tym zatrzymywaniem wody przez organizm po alkoholu różnie bywa - ja po imprezkach z procentami prawie zawsze notuję spadki Zdjęcie w sukience raczej nie ma sensu, bo nie jest tak dopasowana jak bym chciała - JUŻ nie jest tak dopasowana Jolcia, nie mam pomysłu na przekąski dukanowe Daj sobie na spadek jeszcze chwilę - spadek na pierwszej fazie to pozbycie się wody - jeśli nie miałaś jej zatrzymanej w organiźmie, to waga zacznie spadać dopiero wraz ze spalaniem tkanki tłuszczowej, a na to potrzeba ok 14 dni. Co do wieku, to ja Was mogę pocieszyć jako najstarsza na wątku - moje 37 mnie bynajmniej nie dołuje i czuję się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej - uważam, że kobiety 30+ są najatrakcyjniejsze - nadal piękne, a przy tym już świadome swoich potrzeb - a dopiero połączenie tych rzeczy owocuje sukcesem! Agika - bacik za chipsy, ale widzę że drinkowałyśmy wczoraj razem Tyle że ja rum z colą zero Wino oddałąm koleżance Grill się super udał, miało być krótko a skończyło się koło północy Zdjadła sporo grillowanej piersi, ale i trzy kawałki przepysznego świeżego chleba z chrupiącą skórką z masłem Utrapienie, witaj na wątku Bardzo mi się podoba Twoje motto w podpisie, zgodne z moim hedonistycznym podejściem do życia Napisz jeszcze jaki masz pomysł na pożegnanie swoich kilogramów. Muszę Wam powiedzieć, że wczoraj kupowałam nową bieliznę i kurcze wyjątkowo mało tracę w biuście - nadal muszę kupować 75D Wszytko mi leci głównie z bioder, ud i brzucha, choć oczywiście ramiona i plecy też wyszczuplały - nie ukrywam, że się cieszę z takiego obrotu sprawy, bo bałam się stracić najciekawsze atrybuty ulubione przez mężusia Zważyłam się dziś kontrolnie w pracy - 55,4 więc się trzymam. Miłego dnia!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... Edytowane przez Poletta Czas edycji: 2010-09-26 o 07:20 |
2010-09-26, 18:31 | #3142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto, przepis na sernik przesłałam Ci na priv
Szczęściara!!! Chudnie zatrzymując swoje kobiece atrybuty Ja też mało tracę w biuście na tej diecie, więc również bardzo mnie to cieszy. Dużo natomiast straciłam w udach. Utrapienie, witaj Serdecznie zapraszamy na nasz wątek Jolcia, oglądałam Twój profil. To Ty jesteś na tej fotce z tym uroczym blądaskiem? Obstawiam, że tak... Piękna z Ciebie kobieta Moje dzisiejsze menu: - serek wiejski ze szypiorkiem, kilka pomidorków koktailowych - 3 kromki chlebka otrębowego, 2 pl rozladki z kurczaka, 1 pl polędwicy - kawałek sernika, kawa z mlekiem 0,5% - kawałek wędzonego łososia (dzisiaj wędziliśmy 2,5kg rybki w kawałkach) - kawa z mlekiem 2% (w gościach) - danie z kociołka: m. szynkowe, kapusta słodka, marchewka, cebula, grzyby, papryka, ogórek - herbata zielona (5x400ml) Napewno będzie jeszcze 1 kawałek sernika, oraz herbata z Hibiskusa podczas oglądania TzG Płynów: 2,9 l Waga: 60,25kg (+0,15) Dzisiaj zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową, by wykorzystać piękną pogodę. Miłego wieczorku
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
2010-09-26, 19:38 | #3143 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Chciałabym wrócić do wagi ze studiów i sprzed ciąży, tak zanim zajdę w kolejną i znów zacznę tyć Ogólnie, to wkurzam się tylko, że wszystko, co mi przybyło po ciąży, tj. obecnie 5 kg, to chyba zmagazynowało mi się na brzuchu w formie kółka ratunkowego. W biodrach może doszedł mi z 1-2 cm. Ze względu na tryb życia, dom, dziecko, TŻ, pracę, pracę, pracę i naukę do egzaminu zawodowego nie mogę sobie pozwolić na zbyt restrykcyjną dietę. Musiałabym ją chyba stosować w czasie tych 5-6 godzin, które przeznaczam na sen Tak samo nie mogę przeznaczyć kilku godzin dziennie na ćwiczenia. Chodzę na zajęcia trzy razy w tygodniu. Około kwadransa dziennie staram się kręcić hula-hop. Więcej już chyba bym nie zmieściła Z tego, co przeglądałam wątek, to wiem, że nie tylko ja mam takie problemy
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
|
2010-09-26, 20:22 | #3144 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
No ja muszę się przyznać bez bicia, że totalny leń mnie ogranął. Tak mnie, bo M nawet chciał biegać, ale ja wyjątkowo jestem oporna Jestem chyba trochę zmęczona... W pracy "likwidujemy" pracowników z ochrony i na ich miejscu będzie zewnętrzna firma. Natomiast ochroniarzy przenosimy na pracowników produkcyjnych, więc nowe sytuacje miałam do rozwiązania m.in. ewentualne odprawy, gdyby się nie zgodzili Do tego j.angielski doszedł i oprócz tych 2h w tygodniu muszę uczyć się w domu, bo za mało bystra jestem, by z lekcji wszystko zapamiętać Wieczorem mam już ochotę na filiżankę pysznej herbaty i leżakowanie przed TV Jednym słowem bez krętactwa: jestem leniem Utapienie, a co ćwiczysz 3x w tygodniu? Należą Ci się brawa Aga, wreszcie wysłałam Ci zdjęcia wędzarni na e-mail'a Lenko, jakie wrażenia po pierwszym zlocie?
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
2010-09-27, 06:46 | #3145 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hej! Jeśli założycie klub Leniuchów to ja się samozwańczo powołuję na Prezesa
Utrapienie, właśnie znamy doskonale te problemy z brakiem czasu Co do koła ratunkowego, to mi też w sumie szybko się generuje z dodatkowych kilogramów - teraz na szczęście udało mi się go ładnie pozyć Może dla Ciebie byłaby realna dieta niełączenia? To w zasadzie sposób jedzenia, jak do tego dodasz lekkie ograniczenie kalorii (do ok 1500) to powinnaś mieć fajne efekty. Bettix, dziękuję za przepis, na pewno zrobię w tym tygodniu bo zbliża mi się @ i zaczyna mnie ciągnąć do słodkiego... Dlatego podjadam mleko w proszku A sernik bardzo lubię, myślę że w wersji dukanowej też będzie super. Zdjęcie w profilu Jolci to tylko avatar klubu którego jest członkiem, no chyba że akurat to jej zdjęcie - to wówczas gratulacje, Jolcia A żarcie normalnie macie pyszne i ta wędzarnia... Mnie się ostatnio nie chce gotować (i żałuję bo lubię ale normalnie mam tyle pracy że padam na nos) i wczoraj byliśmy w związku z tym po mojej pracy w chińskiej knajpce - moje ulubione jedzonko Miłego tygodnia dla Was!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-09-27, 09:36 | #3146 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Generalnie, to przez 7 lat ćwiczyłam karate - na studiach i jeszcze za dwa lata po ich ukończeniu. Potem stwierdziłam, że qrde, mam dosyć, że muszę odpocząć od drakońskich i typowo męskich ćwiczeń siłowych i zabrałam się za jogę. Poza tym potrzebne mi było coś delikatnego, a nie wściekła agresja i pranie się na co drugich zajęciach
Teraz chodzę na jogę w pn., czw. i pt. Wbrew temu, co się wydaje, to można się nieźle napocić. Nie wyobrażam sobie siebie na jakimś aerobiku, czy siłowni Poletta, odnośnie diety niełączenia, to musiałabym najpierw zobaczyć, co to jest Dopiero raczkuję w temacie odchudzania, bo nigdy tego nie robiłam
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
2010-09-27, 14:02 | #3147 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć dziewczyny
Czuję się dzisiaj okropnie, chyba przez beznadzijną pogodę, zmęczenie i niewyspanie po pierwszym zjeździe Dlatego dzisiaj uciekam z wizażu, powiem tylko, że było bardzo fanie, jestem zadowolona ze sposobu prowadzenia zajęć i w ogóle jest ok Mam nadzieję, że tak zostanie. Potem napiszę więcej, bo dzisiaj naprawdę nie mam siły. Zauważyłam, że nasz wątek powoli zmienia się w dukanowy
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
2010-09-27, 14:13 | #3148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Lenko, super że Ci zajęcia przypasowały. Ja też się czuje podle, chyba miks różnych czynników - pracuję bez przerwy, pogoda jest do d..., jestem zmęczona i nie mam na nic czasu Ważne, że wątek żyje, lubię tu zaglądać jak cos się dzieje
Utrapienie, dieta niełączenia lub inaczej rozdzielna to z grubsza ujmując jedzenie tak, żeby w jednym posiłku nie łączyć białek i węglowodanów, jest też grupa produktó neutralnych - dla przykładu: na obiad mięso z warzywami, ale bez skrobii (ziemniaków, kaszy, ryżu itp), lub sama skrobia - pierogi, naleśniki itp. Podstawowym założeniem tej diety jest teoria, że ludzki organizm rozkłada białka i węglowodany za pomocą różnych kwasów, więc jedzenie ich naraz upośledza ich trawienie. Wpisując hasło w google dowiesz się wszystkiego. Moja znajoma na tej diecie schudła 22 kg w ciągu roku, ja też poprzednio na niej schudłam kilka kilogramów, naprawdę polecam. Kończę pracę i jadę na zakupy i na solarium - muszę sobie poprawić samopoczucie
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54 Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
2010-09-27, 18:36 | #3149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
helloł
powraca 30 marnotrawna, trza się ogarnąć, siostra wyjechała, tydzień objadałyśmymy się samymi pysznościami były nawet chipsy (będę się 3 miesiące nieszczęsne oczyszczać ) i gofry domowe i wiele wiele innych. Więc dzisiejsza waga mnie nie zaskoczyła. No nic zabieram się i tropem innych 30 kroczę ramię w ramię z Dukanem Pomimo wielu wątpliwości, skutków ubocznych o których się naczytałam. No masz rację Lenka Dziś pierwszy dzień: Menu: Śniad: 2 jajka na szynce Przekaska: kefir 400 ml, łyzka otrębów Lunch: pierś grillowana z sosem czosnkowym Przekąska: placuszki otrębowe 1 łyż Kolacja: pół wędzonego pstrąga, 2 polędwiczki, Mam nadzieję, że OK, A w której fazie można wino Lenko nie dziwię się, że jesteś zmęczona, cieszę się, że ci się podobało, ja jak odchowam chłopaków, też chcę jeszcze trochę się pouczyć Jeszcze 2 lata i powinno się wygospodarować trochę czasu. A tymczasem zazdroszczę ci nowych znajomości i powrotu do życia studenckiego, tylko nauki nie zazdraszczam. Masz jakieś nowinki w pielęgnacji twarzy, nadal używasz filtrów? Ja zaczęłam kurację Glicolem-A , rezultaty bardzo bardzo. No i Polletty nie zganię za solarium, pogoda taka, że światło na regenerację się przyda. A sobota taka piękna była Witam Utrapienie Bettix - bardzo ci dziękuję , aż nabrałam chęci. Wyobrażałam sobie, że to bardziej skomplikowane, zdecydowanie ta wielkość nam wystarczy, muszę małża zachęcić. Tyle, że pewnie sama będę jadła te ryby, a robiliście mięsko, kiełbaski? Jolcia jako przekąski to chyba zawsze dobry kefir i zawijaski, nie stresuj się co powiedzą inni Waga na pewno ruszy, a jak nie to wyślemy cię na badanie hormonków A ciekawam co u Wiolki, Melkas, Olunka. No chyba nie weszły już w wiek 40+, że nas opuściły Pewnie zaganiane. Hej napiszcie co u was Jutro drugi dzionek. Idę robić dania na jutro. miłego wieczorka.
__________________
Papatki |
2010-09-27, 18:51 | #3150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Hejka
Poletto, a mnie przepisy mrs dukanowej bardzo inspisują i lubię pichcić w kuchni. W ogóle nie czuję, że jestem na diecie, jedzonko jest smaczne i nie brakuje mi ziemniaków, kasz, ryżu... Raz tylko miałam ochotę na wielką śliwkę, która kusiła z półki sklepowej Mój M na P+W życzy sobie kociołek, a na Ppieczonego kurczaka (przynajmniej na 2 dni), 1dn wątróbkę, więc tylko na 2 dni muszę coś wymyślić Bardzo Mu posmakował deser Smakija i pytał czy jeszcze zrobię? Jasne, że zrobię, tylko najpierw musimy zjeść serniczka Utrapienie, ćwiczysz jogę? wow Trzeba być nieźle rozciągniętym pewnie? A mnie natchnęłaś i dzięki Tobie od dzisiaj zaczynam robić brzuszki 3x w tygodniu (pn, śr, pt), a we wtorek i czwartek - spacer 40 min (do szkoły zamiast autkiem). Lenko, napewno będzie fajnie Trzeba korzystać skoro firma sponsoruje Mam nadzieję, że dukanowe pogaduchy Ci nie przeszkadzają? Poletto, co kupiłaś ciekawego? No i czekam na tę obiecaną fotkę... może być bez sukienki Aga, dukasz czy nie dukasz? Oto jest pytanie Jolcia, jak tam waga? Ruszyła coś? A na przekąskę może pomidorki koktailowe Ci podejdą? Moje menu: - łosoś wędzony, kawa b/c - serek wiejski - 2 kromki chleba otrębowego, 4 pl polędwicy - kociołek - herbata z Hibiskusa 2x400ml - kawałek sernika, kawa z mlekiem (pewnie będzie jeszcze jeden ) Płynów: 2,0 l Waga mocno podskoczyła: 60,80kg (+0,55) Ps. chyba ten sernik odchudzający nie jest
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:34.