pomocy-grill bar - ceny?

[jgzg]

Witam jak pewnie większość z was zauważyła jestem tu nowa, namietnie czytałam forum siedząc na koncie koleżanki ale nadszedł dzień w którym to i ja potrzebuje pomocy.

otwieram grill bar smażalnie ryb. w lesie , nad pieknym zalewem . na przeciwko powiedzmy , że no plaży miejscowość w centrum polski dość tłumnie odwiedzana. czysta woda , las . bar jest juz na ukończeniu. w tym momencie zostało tylko dokupienie ostatnich rzeczy z listy spożywczej i ruszamy. w menu pstragi , halibiuty , sandacze karpie , pangi mintaje morszczuki sumy łososie smazone i grilowane. szaszłyki kiełbaski kaszanki z grilla kebaby zapiekanki hamburgery. piwa napoje soki chipsy i wiele wiele innych. i tu pojawia sie problem.

jestem osobą młodą - 22 lata , otworzyłam to z mamą bo samej biednej mi nie dali by tyle kredytu mama idzie z duchem czasu ale tato.. cóż. on uważa ze na stanie powinnismy miec vódke z czerwona kartka zytniówke jakaś setki dwu setki zeby i pijaczki z okolicy miały co pić. cóż moje zdanie jest zupełnie inne. budynek baru jest zrobiony z bali drewnianych - styl góralski . sa 4 gromne podesty na których w sumie bedzie ok 60 -70 miejsc siedzących.wszystko kosztowało duzo i ne chce zrobic z tego jakiejś lumpiarni. kwestia sporna jest tez cena piwa , koli czy innych art. w barach klubach tudzież innych grill smazalniach mała głupia kola 0.2 kosztuje 2 - 2.50. a on chce zrobić ceny normalnie prost ze sklepu. czy to ma wogóe sens? pojutrze jade kupić vódki - i tez sama nie wiem jakie rodzaje mam kupić. a potem co gorsza.. ustalac ceny. ceny w barach zamknietych za butelke wachają sie od 45zł w zwyż. nie chce zeby do lokalu przychodzili panowie gustujący w tanich winach. może macie jakies pomysły na to jakie ceny narzucic i co wogóle kupić . a może mój tata ma racje. może pamietacie jakie ceny sa u was w okolicy w takich barach nad wodą , smażalniach i podobnych.

naprawde bede wdzięczna za każdy pomoc bo sama juz nie wiem gdzie mam sie udać z tym , albo co wpisac w google.pl zeby sie dowiedziec cos więcej na ten temat.

[Słodkaaa]

Napisane przez jgzg

Witam jak pewnie większość z was zauważyła jestem tu nowa, namietnie czytałam forum siedząc na koncie koleżanki ale nadszedł dzień w którym to i ja potrzebuje pomocy.

otwieram grill bar smażalnie ryb. w lesie , nad pieknym zalewem . na przeciwko powiedzmy , że no plaży miejscowość w centrum polski dość tłumnie odwiedzana. czysta woda , las . bar jest juz na ukończeniu. w tym momencie zostało tylko dokupienie ostatnich rzeczy z listy spożywczej i ruszamy. w menu pstragi , halibiuty , sandacze karpie , pangi mintaje morszczuki sumy łososie smazone i grilowane. szaszłyki kiełbaski kaszanki z grilla kebaby zapiekanki hamburgery. piwa napoje soki chipsy i wiele wiele innych. i tu pojawia sie problem.

jestem osobą młodą - 22 lata , otworzyłam to z mamą bo samej biednej mi nie dali by tyle kredytu mama idzie z duchem czasu ale tato.. cóż. on uważa ze na stanie powinnismy miec vódke z czerwona kartka zytniówke jakaś setki dwu setki zeby i pijaczki z okolicy miały co pić. cóż moje zdanie jest zupełnie inne. budynek baru jest zrobiony z bali drewnianych - styl góralski . sa 4 gromne podesty na których w sumie bedzie ok 60 -70 miejsc siedzących.wszystko kosztowało duzo i ne chce zrobic z tego jakiejś lumpiarni. kwestia sporna jest tez cena piwa , koli czy innych art. w barach klubach tudzież innych grill smazalniach mała głupia kola 0.2 kosztuje 2 - 2.50. a on chce zrobić ceny normalnie prost ze sklepu. czy to ma wogóe sens? pojutrze jade kupić vódki - i tez sama nie wiem jakie rodzaje mam kupić. a potem co gorsza.. ustalac ceny. ceny w barach zamknietych za butelke wachają sie od 45zł w zwyż. nie chce zeby do lokalu przychodzili panowie gustujący w tanich winach. może macie jakies pomysły na to jakie ceny narzucic i co wogóle kupić . a może mój tata ma racje. może pamietacie jakie ceny sa u was w okolicy w takich barach nad wodą , smażalniach i podobnych.

naprawde bede wdzięczna za każdy pomoc bo sama juz nie wiem gdzie mam sie udać z tym , albo co wpisac w google.pl zeby sie dowiedziec cos więcej na ten temat.

na sprzedaz alkoholu moja droga powinnas miec koncesje, przyjdzie Ci kontrola, i sie dowie, ze sprzedajesz nielagalnie alkohol, wlepi Ci kare, ze sie nie pozbierasz...

ja bym nie ryzykowala

[jgzg]

to , że mam 22 lata nie ozxnacza , że jestem głupia jak but. koncesja jest... zreszt,a czy gdziekolwiek w mojej wypowiedzi napisałam , że jej nie mam ? pytanie moje odnosi sie do cen alkoholów i ich rodzaii..

[Słodkaaa]

Napisane przez jgzg

to , że mam 22 lata nie ozxnacza , że jestem głupia jak but. koncesja jest... zreszt,a czy gdziekolwiek w mojej wypowiedzi napisałam , że jej nie mam ? pytanie moje odnosi sie do cen alkoholów i ich rodzaii..

och wybacz....

czlowiek chcial nakierowac, pomoc a jeszcze baty zebral....

jak bedziesz tak mila w stosunku do kilentow to dlugo nie pociagniesz...

p.s. nigdzie nie napisalas, ze koncesje masz...

a jesli juz chcesz znac moje zdanie na tamet alkoholu

ewentulanie piwo, nic wiecej... sama napisalas, ze nie chcesz zrobic mordowni... tylko GRILL- BAR

[infante]

Ceny pośrednie, ani zbyt wygórowane ani zbyt niskie- wiadomo interes musi nie tylko na siebie zarabiać ale i zwrócić to co zainwestowałaś
na temat cen ryb się nie wypowiem bo po prostu nie wiem- jeśli będę przejeżdżać to zahaczę o najbliższa smażalni, zobaczę co i jak i dam znać
Mysle, że za piwo cena pomiedzy 4 a5 zł była by w sam raz, butelka coli np. 2 zł, sok 2,50-3 zł. Ludzie idąc gdzieś musza liczyć się z tym, że to kosztuje.

ps. nie wiem czy piwo nie przyciągnie większej lumpiarni niż wódka.. prędzej ich stać na zakup piwa niż wodki za 40zł. Poza tym zawsze można spróbowac i najwyżej wycofac coś ze swojej oferty

[jgzg]

Słodkaaa nie zebrałaś batów bo naprawde inaczej sie wściekam. ale skoro już mówiłam ze wybudowałam to wliczało sie w to pozolenie o wyciecie , o fundament o zabudowe przekształcenie lokalu z domku na bar co by taniej wyszło . o muzyke. i o wiele wiele innych pierdoł. zvyt długa droga mnie czekała zeby teraz alko na lewo sprzedawać. to chyba zrozumiałe ;]